Annie mówi, że może Ch. 6: Rzeczywiście przyjaciel.

★★★★★ (< 5)

Żona sieje ziarna rozkoszy z przyjacielem.…

🕑 25 minuty minuty Miłośnicy żon Historie

Dwa miesiące po rocznicy. „Odbierz naturalne nagrody, które zapewnia twoje ciało”. Głos dr Carly został zebrany; uciszony, ale zdecydowany. „My, kobiety, mamy różne kształty i rozmiary, na różne sposoby.

Nikt nie kwestionuje korzyści płynących z chodzenia, biegania lub biegania dla poprawy zdrowia. Tak samo jest z ośrodkami przyjemności ciała. skorzystaj całościowo. To jest nauka, a nie fantazja.

Ci z was, którzy dopiero zaczynają odkrywać siebie lub ożywiają swoje seksualne ja, powinni chodzić przed bieganiem. Ci z was, którzy są wystarczająco zdrowi, wystarczająco doświadczeni, powinni odkryj swoją atletykę seksualną.". Dr Carly mruczała: „Wiele moich pań jest prawdziwymi sportowcami seksualnymi, zdolnymi do niesamowitej przyjemności dla siebie i innych.

I podobnie jak konwencjonalne sportowce, twoje największe przeszkody są psychologiczne”. "Hej, dziewczyno! To było od zawsze! Fajne wieści. Będę przyjeżdżać do Philly raz w miesiącu! Możemy się spotkać?!? TTYL!". Annie poruszyła się niespokojnie na krześle po przeczytaniu wiadomości na Facebooku. Minęło co najmniej sześć czy siedem lat, odkąd ostatni raz widziała Ashley Amber.

Ash wrócił do San Diego po ukończeniu studiów, kilka lat później przeniósł się do San Francisco, a następnie przeniósł się do Chicago do pracy. Z jej chłopakiem z rodzinnego miasta nie ułożyło się, ale jakieś pięć lat temu wyszła za faceta imieniem Marc i kilka lat później urodziła dziecko. Byli dobrymi przyjaciółmi z Facebooka; lubiły swoje zdjęcia i posty, wysyłały wiadomości dotyczące ważnych wydarzeń i przynajmniej kilka razy w roku nadrabiały zaległości. W tym samym czasie nie byli też zbyt blisko.

Annie miała numer telefonu, który prawdopodobnie nadal był dobry, ale także adres „hotmail”, który prawdopodobnie nie był. Spotkali się kiedyś na kolacji, zanim którekolwiek z ich dzieci się urodziło, kiedy Ashley wyjechała na wschód na konferencję. Oni też świetnie się bawili, jakby czas nie mijał. Śmiali się i doganiali, ale obietnice, że nie pozwolą minąć znowu tyle czasu, nie zostały dotrzymane. Wcale nie powinno być dziwne.

Annie powinna być podekscytowana. Ona była! Ale też nerwowy. A także trochę winny.

Kilka miesięcy temu trochę za bardzo zachwyciła ją wirtualna wyprawa na zakupy, aw perwersyjnym momencie potrójne A na premierze, że „myśli o niej”. Słodki Jezu, co ona sobie myślała? Siedząc w swoim gabinecie, Annie była jasnoróżowa z zakłopotania. Jej mózg wiedział, że Ashley w żaden sposób nie znała kontekstu tych myśli, ale to nie powstrzymało jej od lekkiego zamroczenia z niepokoju. Można by pomyśleć, że właśnie otworzyła załącznik NSFW, a nie niewinną wiadomość, tak jak się pociła, kiedy ponownie przeczytała PM.

Annie napisała swoją odpowiedź: „Hej 'AAA', to jest niesamowite! Mój numer to (215) 463-125 Wyślij mi SMS-a, kiedy przyjedziesz do Town. Nie mogę się doczekać!”. Czy powinna to wysłać? Oczywiście, że powinna.

Ale może powinna poczekać dzień lub dwa. Nie chciałaby wyglądać na przesadną, prawda? Annie opuściła projekt i wróciła do pracy, odebrała dzieci i zastała Sama przygotowującego obiad w domu. Po kąpieli i bajkach na dobranoc żona i mąż zebrali się ponownie w piżamach przy kilku kieliszkach wina.

"Więc," westchnął Sam, szczęśliwy, ale zmęczony, "Jak ci minął dzień?". – Dobrze – skinęła głową Annie. "Wiesz, zwykle." „Mmmm, to samo tutaj, chociaż Steve Davis doprowadza mnie do szału z powodu opóźnień w tym projekcie”. Sam zaczął pocierać stopy Annie, gdy opowiadał swoją historię o innym wykonawcy wpadającym w amok.

Annie musiała wyglądać na trochę spiętą, ponieważ przeniósł się na jej ramiona i ruszył za żoną, żeby zacząć masować jej plecy. "Jesteś pewien, że wszystko w porządku? Twoje plecy są zwinięte, kochanie" - szturchnął Sam. "W porządku, po prostu długi dzień kochanie." "Ok…" Sam słodko pogładziła szyję Annie. Mimo wszystkich jej niedawnych niespodzianek znał ją lepiej niż ktokolwiek inny.

Kiedy będzie gotowa do rozmowy, zrobi to. "Dlaczego nie wyjdziesz i nie będziesz cieszyć się nocą dziewcząt w tym tygodniu kochanie? Umówię się na randkę dla dzieci i możesz się trochę odprężyć." – Może – odpowiedziała Annie. „Pozwól mi zobaczyć, kto jest w pobliżu”. Po tym Annie sięgnęła za siebie, by przeczesać palcami włosy męża i wyciągnęła rękę, by go pocałować.

Jej język przesuwał się po jego ustach, aż otworzył usta bardziej i pocałowali się tak głęboko, jak pozwolił na to twardy kąt. Sam przeniósł ręce na jej biodra, a następnie owinął ramiona wokół jej brzucha. Para całowała się tak przez długi czas. Kiedy Sam przesunął ręce na jej uda, jednocześnie obliczali, czy bardziej interesuje ich seks, czy sen. Annie była trochę zbyt zmęczona na rodzaj pieprzenia, w które ostatnio się angażowali, ale była też mokra, a jej cenna perła uparcie domagała się uwagi.

Choć on też był zmęczony, nie była to zbyt wielka debata dla Sama. Kiedy Annie wstała, wyłączyła telewizor i chwycił go za rękę, poszedł za nią po schodach. Bez słowa Annie przewróciła łóżko, zdjęła spodnie od piżamy i położyła się.

Gdy Sam ściągał szorty, rozłożyła szeroko nogi i przyłożyła palec do ust, aby przypomnieć mu, żeby był cicho. Jej mąż zatrzymał się ze swoim twardym kutasem o cal od jej wejścia i spojrzał w oczy Annie. On czekał.

„Dobrze” — pomyślała Annie. "To dobrze.". Sam poczuł, jak ręce Annie na jego pośladkach wciągają go w siebie, a jej mokre, aksamitne fałdy rozsuwają się, by wziąć go w siebie. Bez gry wstępnej, którą bawiła się para, Annie była dziś twardsza. Wiedział, żeby nie naciskać zbyt szybko.

— Achhhnnnn — szepnęła Annie. Zamknęła oczy, a Sam kołysał się w jej wnętrzu, jeden cal do środka, jeden cal na zewnątrz, pozostając płytkim, gdy jej ciało przyzwyczaiło się do niego. Pięknie było zadowalać się nawzajem w bardziej miękki sposób, jeśli nie tak instynktownie, jak satysfakcjonująco. Tym razem oczy Annie, jej usta i dłonie subtelnie zaaranżowały ich miłość.

Sam rozumiał potrzebę łagodniejszego ruchu i stosował długie, powolne ruchy, gdy Annie stawała się mokra i kwitła. „Dr Carly jest geniuszem” – pomyślała Annie, tarzając się z Samem po bokach. „Bogini…”. Sam pchał i ciągnął trochę mocniej, ale niewiele.

Annie ściskała go mocno, pocierała i ściskała jego główkę, wciąż w swojej cipce, używając mięśni i ruchów, które sprawiły, że puchł z doznania. „Ona jest nierealna, nie do powstrzymania” – zachwycał się. Czuł, jak jej wyłaniająca się, potrzebująca łechtaczka ściera się o jego publiczną kość, gdy pchała w górę, a potem w tył, dookoła i w dół. Kochał chciwość, z jaką jej cipka ścigała teraz spermę - jej spermę, jego spermę. Był wspaniały w swoim egoizmie i po raz pierwszy od wielu lat martwił się, czy wytrzyma wystarczająco długo.

"Ohhhhgodddd, An…" Sam wypuścił powietrze. Biegał na oparach, ale rozkosz każdego zakończenia nerwowego na jego kutasie trzymała go przy niej, trzymał się, odpychał, popychał tak bardzo, jak mu na to pozwoliła. Jej oddech staccato powiedział mu, że też się zbliża, ale on był bliżej. Wtedy to się stało.

Pierwszy strzał spermy zaskoczył ich oboje, gdy Sam był przytłoczony. Ledwo poruszali resztą swoich ciał, ale Annie ściskała go tak mocno, że jego kutas nie mógł wystrzelić drugiego zrywu, dopóki nie puściła na chwilę, dopiero zaczynając zdawać sobie sprawę z tego, co się dzieje. Nie pamiętała, kiedy ostatnio kazała mu stawić się na pierwszym miejscu. Czy to się kiedykolwiek wydarzyło? Annie sapnęła z dziwną mieszaniną dumy, zachwytu i frustracji.

Nogi Sama trzęsły się od kulminacji i stracił wszelką kontrolę nad sobą, gdy jego jaja opróżniły niekontrolowany ładunek w Annie. Jego żona, sukub, pomyślał żartobliwie. Sam starał się zebrać, postawił jedną stopę na materacu i zaczął szybko pompować się do i z Annie, ponieważ ekstremalna przyjemność i uścisk jej cipki utrzymywał jego zużytą pałkę twardy przez kilka minut dłużej. Wibracje sprawiły, że jej łechtaczka zabrzęczała przyzwoitym orgazmem. To było pyszne, a jej ciało natychmiast rozpoznało rzekę oksytocyny, chociaż cipka Annie nie poddawała się ściskaniu zjebanego kutasa Sama.

Próbowała pracować w górę iw dół jego wału, nawet gdy Sam się wycofał. Minęło tak dużo czasu, odkąd to się stało, ponieważ potrzebowała więcej, niż miała, że ​​oboje byli sparaliżowani. Czy powinien używać palców? Był w tym dobry, kiedy obściskiwali się bez seksu na studiach.

Czy powinna to zrobić sama? Sam nie miał nic przeciwko, ale to nie było dla nich typowe. Czy powinna zmusić go do tego, żeby na nią spadł? Właśnie przyszedł. O Jezu, to była nikczemna myśl bańka. Jej własne zmęczenie pojawiło się, gdy dyszeli, wpatrując się w siebie, a jej duma jeszcze bardziej wzrosła.

„Mam cię kochanie”, rozpromieniła się. "Tak, zrobiłeś," powiedział Sam, wciąż zdumiony i coraz bardziej śpiący. Zamknął oczy i przytulił Annie.

Kiedy przytuliła się do jego nagiej piersi, Sam zasnął. Annie podciągnęła prześcieradło, aby zakryć nagą dolną połowę Sama, zatrzymując się, by przesunąć dłonią po jego kutasie; jej kogut naprawdę i pocałował jego klatkę piersiową. Ziewnęła, zmywając, ale poczuła głęboko w sobie dokuczliwe swędzenie.

Z pewnością było to irytujące, ale trzeba było się tym zająć, jeśli miała się przespać. Postanowiła więc zająć się tym szybko, zamiast stawić czoła niespokojnej nocy. Gdy wszystkie jej zabawki były zamknięte w sypialni, a Sam wyziębiony, Annie wcisnęła własne guziki w staromodny sposób.

Nadal nie mogła pogodzić się z tym, jak duża może teraz pozostać jej łechtaczka, ale to wszystko było tylko kwestią przepływu krwi, prawda? Prawidłowy?!?. „Uhhhmmmmnn,” jęknęła, wciskając się trochę w siebie. Była tak otwarta i mokra, jej cipka była tak samolubna, że ​​nie była pewna, co robić. Czego chciał? Czego ona chciała?. – Och Annie – westchnęła z diabelską rezygnacją.

Podniosła telefon. "Hej 'AAA', to jest niesamowite! Mój numer to (215) 400-227 Napisz do mnie! Nie mogę się doczekać!…". Nacisnęła wyślij i rozpoczęła głęboki orgazm.

Może to było pomieszane, ale w tej chwili nie mogła się przejąć. Sam i Annie mocno spali, zawinięci w siebie, kiedy na telefonie w kuchni błysnęło niebieskie światło. "Wstałeś późno! Jestem w przyszły wtorek i mieszkam w Hyatt. Yay! :xoxo - AAA ". „Jezu kochanie, wyglądasz jak milion dolców” – skomentował Sam, ściskając tyłek Annie w drodze pod prysznic.

Annie miała świeży manicure, pedicure, kilka wspaniałych pasemek i nową bluzkę. Była szczęśliwa, że ​​Sam zauważyła, kiedy nakładała makijaż. Jej rozkwitające poczucie własnej urody miało przyjemną pętlę sprzężenia zwrotnego.

Im lepiej się czuła, tym bardziej miała skłonność do umieszczania się w sytuacji, by czuć się dobrze, seksualnie i nie tylko. - O której wyjeżdżasz, kochanie? - spytał Sam (znowu). – Spotykamy się u Taluli o 6:00. Później możemy wyjść na drinka lub kawę. Czy to w porządku? Annie nałożyła kredkę do oczu, zanim lustro zaparowało.

- Jasne, cokolwiek chcesz. To znaczy, możesz przegapić. Powiedziano mi, że dziś wieczorem oglądamy „Kraina lodu”, może słyszałeś o tym, ale trzymaj się z daleka, kochaj, baw się dobrze.

"Dziękuję kochanie, doceniam to. Chociaż będę tęsknić za 'Kraina Lodu' na ten czas, mogę się tym zająć.". "Jak długo to było? 10 lat? Ashley jest taka kochana.

Jestem pewien, że będziesz się dobrze bawić." Sam zakręcił wodę i podziękował Annie za ręcznik. Gdy wyszedł, Annie spojrzała na niego z ukosa. Znowu ćwiczył. To nie było całkiem jego ciało z college'u; nie ma jeszcze sześciopaku abs. Był jednak bardziej zbudowany, nieco grubszy na więcej niż jeden atrakcyjny sposób.

Jego wygląd „silnego taty” działał na jego wysoką sylwetkę, a ona była zadowolona i zirytowana, że ​​tak dobrze pasuje do tej kategorii mężczyzn, którzy z wiekiem stają się coraz bardziej seksowni bez większego wysiłku. Annie zamknęła drzwi i złapała ręcznik Sama, gdy czesał włosy. Zdjęła go bez słowa i przykucnęła, by wziąć jego miękkiego, niczego nie podejrzewającego kutasa w usta. Sam chwycił zlew, żeby się nie przewrócić, gdy jego półnaga żona ssała jego kutasa na baczność.

Sam był klasycznym hodowcą, więc efekt tandetnej niespodzianki był o wiele bardziej dramatyczny. Gdy jego rozkwitający kutas wszedł do jej gardła, jęknęła z samozadowolenia. Sam próbował złapać ją za włosy, ale odepchnęła jego rękę. Po prostu zwinęła go na miłość boską! Ale nadal połykała i pracowała na jego kutasie językiem, zanim przyzwyczaiła się, by wsunąć go głębiej w gardło. "Ullhh…" Annie wzięła jego teraz w pełni twardego kutasa tak daleko, jak tylko mogła.

Sam nie był wyjątkowo gruby, ale był długi, prosty i twardy, co zawsze utrudniało mu głębokie gardło. Była zdeterminowana, ale teraz nie było na to czasu, więc wyciągnęła go z ust, mocno ssała głowę i smakowała jego pre-cum. Chociaż nie miała rozległych podstaw do porównań, miała szczęście, że miał słono-słodki smak. Sam odetchnął głęboko, gdy Annie ssała. Była dobra w dawaniu głowy, ale zwykle trochę łagodna.

Mocne ssanie było cudownie erotyczne, a jedynym minusem było to, że nie był pewien, dokąd to zmierza z dziećmi na dole i oboje przygotowującymi się do pracy. Annie wstała, weszła na mały stołek i pochyliła się do połowy nad zlewem. – Musisz być szybki – wyszeptała. „O kurwa An” – mruknął Sam, na wpół do siebie, przyciskając swojego teraz tłustego i głodnego penisa do jej miękkiej brzoskwini.

Obie chrząknęły z aprobatą, gdy Sam wepchnął się w mokrą, ale ciasną cipkę Annie. Nie było łatwo zacząć w ten sposób, a kąt nie był idealny. Ale cipka Annie była zachłanna, a kutas Sama szalał.

Zaciągnęła się trochę, gdy on pchał i pompował, fala przyjemności pokonała ciasnotę. Zamierzała szybko dojść. Tak jak Sam… dopóki płacz nie zaczął się na dole.

Jak rodzicielski sygnał nietoperza przeszywający mgłę pożądania, to było to. – Nie, nie, nie – powiedział Sam. – Och, za głośny płacz – dołączyła Annie. Szybko się rozstali i zaczęli się starać opiekować swoją małą trzódką. Po skończeniu przygotowań i pożegnaniu się, gdy autobus szkolny wyjechał, trzymali się za ręce w drodze powrotnej do środka.

Annie była trochę sfrustrowana, ale ogólnie całkiem zadowolona z siebie. Czuła się; działać zamiast myśleć, naciskać zamiast być ostrożnym. Poszła pocałować Sama na pożegnanie z uśmiechem na twarzy, kiedy zauważyła intensywność w jego oczach, gdy do niej podszedł.

„Och…” było wszystkim, co mogło umknąć jej ustom, zanim ją pocałował. I pocałował ją głęboko, jedną z jego dużych dłoni trzymał jej szczękę i szyję, podczas gdy jego język bez wysiłku wsunął się w jej chętne usta i zmagał się z jej. Drugą ręką ścisnął jej udo przez chwilę, zanim odciągnął jej stringi. Łechtaczka Annie miauczyłaby z aprobatą, gdyby mogła, gdy przeciągnięto dwoma palcami po jej chętnej perle.

Annie odruchowo chwyciła jego kutasa, który był spuchnięty do granic frustracji. Jego spodnie miały mokrą plamę od przemoczenia przed spermą. Zadrżała z mieszanki erotycznego podniecenia i lęku.

W jego oczach był bystrość. Jego wielkość, jego „męskość” z braku lepszego słowa, które tak często było ukrywane przez jego życzliwą postawę, sprawiały, że była mokra. Ale ona też była zaskoczona. Sam wciągnął powietrze do jej ucha, po czym pieścił je ustami, całując i ssąc jej szyję. Jego dwa palce następnie wbiły się w jej cipkę, która zadrżała, gdy natychmiast poruszył jej nerwy seksualne naprzemiennymi ruchami.

Na czubkach jej pediced palców u nóg, tłumiąc pisk, gdy jej punkt G poddał się szybkiemu, wściekłemu orgazmowi, Annie została pokonana. Sam mógł pieprzyć ją w holu ich mieszkania w pełnym ubraniu. Mógł zmusić ją do płaczu, zmusić ją do zrobienia czegokolwiek w tym momencie.

Był na miejscu kierowcy i nie było żadnego „przekierowania go”. Sam pocałował ją ponownie, a ona pociągnęła go za wargę, gdy jęknęła. A potem przestał. – Zobaczymy się później – uśmiechnął się i wyszedł.

Annie, nakarmiona, na wpół roześmiała się, na wpół roześmiała. Poprawiając bieliznę, wygładzając bluzkę, patrzyła, jak Sam smakuje jej wilgoci na dłoni, zanim nonszalancko wsiadł do samochodu i odjechał bez słowa. „WTF to było? To nie było zgodne z planem” – szepnęła do siebie.

Annie wsunęła rękę między nogi i masowała się przez chwilę, zanim wyszła za drzwi. To, jak dokładnie znalazła się w tej sytuacji, sprawiło, że zakręciło jej się w głowie. Była uzależniona od perwersyjnych webinariów dr Carly, codziennie odrywała się od seksu, zdominowała seksualnie swojego słodkiego męża (przynajmniej tak było, dopóki nie zmienił się w jakiegoś miłego seks-huka), a w głębi duszy myślała o flircie. z jej współlokatorką z college'u. Była tak mokra, że ​​powinna zmienić bieliznę.

„Nie”, pomyślała. "Nie powinienem nic zmieniać." „To było niesamowite i trudne… czasami naprawdę trudne” – powiedziała kobieta. Jej duże brązowe oczy błyszczały cienką warstwą prawie łez. Nie smutny, ale emocjonalny. - Prawda? Wiem.

Z nami było tak samo. - zaproponowała druga kobieta. Jej niebieskie oczy, uspokajające i miłe.

"Przepraszam - posłuchaj, mów dalej. Czy możemy dostać kolejnego drinka? Za późno? Czy musisz wracać?". "Nie. To dobrze. Jutro rano wychodzę i na pewno zebrałem wystarczająco dużo punktów na wieczorne wyjście.

Nie martw się o to, Ash." Kolejna runda Prosseco podsyciła powrót starych przyjaciół. Wymieniono wstrząsające historie małżeństwa, rodzicielstwa i karier. Każdy przypadkowy obserwator mógłby stwierdzić, że byli to starzy przyjaciele, których łączyła bliska więź.

Dla Annie było to szczęśliwe spotkanie, ubarwione postrzeganiem Ashley jako nieco znużonej światem, jak wszyscy inni. Wciąż była „Triple A”, pełna życia, bystra i energiczna. Ale była też bardziej spięta i przekazywała własne rozczarowania i zmagania; różniła się od nieokiełznanego entuzjazmu i beztroskiego studenta, którego znała.

To było przystosowanie do słuchania Amazing Ashley Amber narzekania na pracę lub współczucia z powodu podziału obowiązków domowych. Ale zamiast tłumić ich połączenie, było to rozbrajające, a nawet ulga, gdy widziałem, jak Triple A żongluje tymi samymi rzeczami, którymi była lub przynajmniej miała. Ashley była żenująco wdzięczna za spędzanie czasu z Annie.

Minęły lata, ale tak bardzo jej ufała, tak bardzo ją lubiła. W Chicago nigdy nie czuła się jak w domu. Miała przyjaciół, ale nie tak jak Annie czy starzy przyjaciele w domu.

A Marc był zawsze taki zajęty, albo zmęczony, albo jedno i drugie. Ashley wiedziała, że ​​może zwierzyć się Annie i być może równie ważne, że w tym momencie nie było między nimi zbyt wielu wspólnych powiązań. Annie może rozmawiać z Samem, ale prawdopodobnie tego nie zrobi. Nawet jeśli to zrobiła, to co z tego?. Sięgnęła przez stół i ujęła dłoń Annie, gdy przyszedł czek.

Przyjaciele popatrzyli na siebie z tym pełnym miłości wyrazem brwi, że kobiety wymieniają się ze sobą solidarnie. Wtedy Annie, dość podniecona w tym momencie, wystawiła język i sprawiła, że ​​oboje śmiali się głośno. – Nie sądzę, żeby tutejszy garçon uważał nas za tak czarujących – rzuciła Ashley. "Mmmm", zmrużyła Annie, dopijając drinka. "Zaopiekujemy się nim." – Z takim tyłkiem chciałbym, żeby się mną zaopiekował – prychnęła Ashley.

W obecnym stanie oboje uznali siebie i siebie za niebezpiecznie zabawnych i tłumili swoją rosnącą hałaśliwość najlepiej, jak potrafili. „Ale serio, muszę się przespać… albo wymodelować mój gruby tyłek”. – wypaliła Ashley, kiedy szli w kierunku jej hotelu. "Przestań. Przestań.

Wyglądasz niesamowicie. Nawet nie masz tyłka! Marc po prostu brzmi na bardzo zestresowanego… i może nie może znaleźć twojego tyłka, jest taki nie-gruby," zachichotała Annie. „Może wycofać się z mojego tyłka, ale kupię mu GPS i przypnę go do mojego hoo-ha, wydaje się, że całkowicie o tym zapomniał”. Annie i Ash zgięli się wpół.

Sapiąc ze śmiechu, gdy weszli do holu, Annie nie mogła się powstrzymać przed skorzystaniem z okazji. „Słuchaj, jesteś piękna. Marc o tym wie albo jest szalony.

Mam coś, co powinieneś sprawdzić, co może pomóc. Napiszę ci o jutrze. uśmiech był powagą, która ekscytowała i przerażała Annie.

„I tak nie powinnaś prowadzić”. „Masz rację, ale dostanę Ubera. Poza tym będziemy mieli więcej czasu, żeby o tym porozmawiać, kiedy wrócisz w przyszłym miesiącu.”. Po tym, jak starzy współlokatorzy przytulili się i rozstali, Annie nie mogła powstrzymać uśmiechu.

Była północ, jak na jej standardy późno, ale czuła się rozbudzona i podekscytowany. To była krótka przejażdżka do domu, ale i tak zameldowała się u Sama. „Hej hun – wracałem do domu! Mam nadzieję, że dzieciaki były dobre! ” napisała.

Po odczekaniu minuty bez odpowiedzi, kontynuowała: „Obudziłeś się? Świetnie się bawiła z Triple A – wciąż jest przezabawna”. Nic. Kilka minut później telefon w końcu zabrzęczał.

„Hej, dziewczęco! To był najlepszy czas, jaki miałem od miesięcy! Tak dobrze cię widzieć!- AAA". A potem kolejne: "Nie zostawiaj dziewczyny wiszącej przy okazji! Nie mogę spać, dopóki mój promile nie wyniesie 25%”. Annie ścisnęła razem nogi i na chwilę zamknęła oczy. Czy miała zamiar to zrobić? Może. „Tak się cieszę, że znów cię widzę! Nie mogę się doczekać do przyszłego miesiąca! Sam też chciałby cię zobaczyć.”.

„Do tego czasu… wiem, że to będzie głupie, ale spójrz: może i jest szalona, ​​ale dla nas to było niesamowite”. Annie pulsowała łechtaczką, gdy nacisnęła przycisk Wyślij . Należy wprowadzić AAA.

Zasłużyła na to. Annie na to zasłużyła. Gdy tylko nadszedł szczyt, prawie się zawalił.

Annie czuła, jak szybko narastają wątpliwości, gdy samochód Ubera wjechał na podjazd. Czy Ashley obraziłaby się, myśląc, że jest dziwakiem? Później Annie nie mogła się zdecydować, czy była w jakiś sposób wdzięczna, że ​​wyrwała się z tego, gdy zauważyła, że ​​kierowca gapi się na nią. Brutto. Rzuciła się do swojego mieszkania, ale będąc odurzona i udręczona, pamiętała o zdjęciu butów. Gdy przekradła się przez frontowe drzwi, przyciszone, migoczące niebieskie światło telewizora było jej pierwszą wskazówką, dlaczego Sam nie odpowiedział.

Jej następnym było ładowanie telefonu. W końcu jego chude ciało niemożliwie wykrzywiło się na kanapie, by trzymać ich dzieci, gdy napisy końcowe „Krainy lodu” przyniosły urocze zakończenie sprawy. Annie uśmiechnęła się, słysząc ich chrapanie.

Taki człowiek, jej wspaniały człowiek. Po umyciu się, rzuceniu natarczywego advila i odrzuceniu łóżka, fachowo przeniosła dzieci do łóżek. Wróciła do Sama, teraz rozłożonego na nogi, ale wciąż śpiącego. Podniecał ją i przerażał tego ranka.

Jej wieczór poza domem również ją zachwycał i przerażał. Była szczęśliwa zmęczona, ale jednocześnie kłębowisko nerwów, mokre, mocne nerwy… Annie kochała tego mężczyznę. I tak, chociaż wciąż trochę bała się własnej rewolucji seksualnej, była również bezpieczna z Samem.

Uklękła przed kanapą, jedną rękę położyła na jego brzuchu, a drugą na paczce. Sam poruszył się, ale się nie obudził. Sięgnęła do jego luźnych spodenek do koszykówki przez jedną nogę i pogłaskała jego miękkiego kutasa.

Jego ciało odpowiedziało, ale jeszcze się nie obudził. Dobrze. To było bardzo ryzykowne, ale chciała, żeby obudził się we właściwym czasie.

Ostrożnie, delikatnie, jakby była syreną we śnie, Annie wyłowiła rosnącego, ale wciąż zrelaksowanego członka męża. A potem to zrobiła. Wzięła go do samego końca w usta. Dreszcz przeszedł po jej kręgosłupie i zatańczył jak ukłucie szpilki na głowie.

Był tak bezbronny. Aż do dzisiejszego ranka nigdy go nie ssała, dopóki nie był już w większości twardy. Zamierzała dokończyć to, co zaczęła. Kutas Sama odpowiedział, zanim reszta go dogoniła chwilę później. „Mój kutas”, pomyślała Annie.

Jej ulubiony sposób zaspokajania swojej cipki. Był dzisiaj dobrym mężem, ale złym kochankiem, zostawiając ją tak mokrą, tak poza kontrolą. Dr Carly by go za to zbeształa, Annie też.

Zdecydowała, że ​​lubi smak jego pre-cum i uczucie, że naprawdę rośnie w jej ustach. Nie zmieściłoby się to w krótkim czasie i chociaż bardzo chciała patrzeć, jak rośnie, była bardziej głodna czegoś innego. Annie spojrzała w górę, kiedy zaczęła ssać, zmieniając pozycję, by obserwować otwierające się oczy i wykrzywione usta Sama.

I oto było – jego oczy otwierały się sennie, jego język lizał usta przed szokiem i nagłym skurczem jego ciała. Oczy Sama spotkały jej i jęknęła na jego kutasa, wysyłając migoczące wibracje przez trzon. Z jego strony to wciąż wydawało się w połowie prawdziwe.

Kilka miesięcy temu błagałby swój umysł, by pozostał we śnie i cieszył się snem. Ale teraz? Teraz wiedział, choć był oszołomiony, że jego niesamowita żona naprawdę ssie go po wieczorze z dziewczynami. Zaczął mówić, kiedy zakręciła językiem wokół głowy i podniosła się z niego z lepkim śladem lśniącej pre-cum na ustach.

"Ćśś…" wymamrotała Annie, wstając. O Boże, była naga. "Jestem mokry. Poliż mnie." I z tymi słowami usiadła okrakiem na twarzy Sama, pochyliła się i wznowiła ssanie go.

Sam zaniemówił. Słodki zapach jej namoczonej cipki ogarnął go i natychmiast zaczął całować, ssać i głaskać jej brzoskwiniową kobiecość. Minęło sporo czasu, odkąd mieli 69, a on zapomniał, jak podniecający kąt zapewniał jej schodzenie w dół, a w tym przypadku w górę. Annie była już tak mokra, że ​​zapał Sama był netto pozytywny. Czasami rzucał się na seks oralny z własnego entuzjazmu.

Zawsze był dobry, ale agresywny. Poświęcił trochę czasu, odkąd uczyła się technik doktor Carly, ale nadal był jej upartym Samem. Teraz było idealnie.

Jego język robił szerokie pociągnięcia wokół i na jej łechtaczce, gdy jego ręce na jej dolnej części pleców powoli przyciągnęły ją do siebie. Annie w międzyczasie ssała i lizała, podczas gdy z przyjemnością miotała się po nim. Jego kutas był zawsze uparty, gdy chodziło o ssanie go, a on… „to” zaczęło szarpać się w jej ustach, wpychając się do jej gardła. To był rodzaj niegrzecznego i awanturniczego kutasa, jeśli chodzi o seks oralny, a ona chciała go dziś posmakować, połknąć jego esencję, więc zdwoiła swoje wysiłki i głaskała i ssała mocniej.

Sam też kochał smak Annie. I z tego punktu widzenia mógł nie tylko chłeptać jej soki, ale mógł zanurzyć się w niej językiem. Tak dobra, jak idealnie dojrzała nektarynka, była najsłodsza na zewnątrz, ale najbardziej egzotyczna i smakowita w pobliżu rdzenia. Sam wsunął język głębiej do środka, jego parujący oddech i niekontrolowane jęki rozkoszy z jego erotycznie wzburzonego penisa, który był pompowany i ssany.

Annie zaczęła odczuwać nadchodzący niezwykły i trzewny orgazm, kiedy Sam przesunął jedną rękę na jej pośladki i mocno wepchnął czubek kciuka w jej tyłek. Nacisk i stymulacja nerwów były intensywne, gdy jego język wirował w jej otwierającej się cipce. – Ty bezczelny draniu – wyrwały się jej usta. Gdyby chciał tak to rozegrać, ona by tak to rozegrała. Annie sięgnęła między niego i równie mocno wsunęła w niego palec i obróciła się, aż poczuła uderzenie.

Sam sapnął z radości i frustracji. Była blisko dużego. Oddychała głęboko i denerwowała jego prostatę jak łechtaczkę. Pierwszy podmuch spermy był tak silny, że trudno było go przełknąć, zwłaszcza, że ​​nastąpiło to tak szybko.

Ale też było tak ciepło, prawie gorąco. Drugi i trzeci były łatwiejsze do opanowania, ale gęste i intensywne w inny sposób. Annie przełknęła i poczuła falę dumy.

Wypuściła kutasa Sama, z którego teraz wyciekała lepka, mleczna sperma, która zbierała się w jego pępku. Sam pogrążył się w niej po części, rozkoszując się hedonizmem ich konwulsyjnych ciał, a po części, by nie krzyczeć z przyjemności. Annie usiadła trochę, trzymając kanapę dla podparcia, ale odepchnęła usta Sama. Delikatnie otarła się o niego, gdy wznowił wielbienie jej płci.

„Och kochanie, właśnie tam…” wyszeptała, gdy zacisnął się na jej łechtaczce i przesunął językiem w tę iz powrotem, w tę iz powrotem. Błysk niebieskiego światła na stoliku do kawy przykuł jej uwagę w chwili, gdy Sam zaczął ssać jej nabrzmiałą perłę. Och, takie nikczemne i zachwycające bąbelki… Annie podniosła telefon. "OMG dziewczęco! To jest… intensywne. I NIESAMOWITE! -AAA".

Z jedną ręką utrzymującą równowagę, ujeżdżała Sama. – Nie przestawaj kochanie – wydyszała. "Wiem, prawda? Oboje naprawdę nauczycie się go pokochać." odpowiedziała Annie. "Dziewczynko, już spuszczam się mocniej niż od lat! Niech on lepiej to pokocha! ". Annie potrzebująca cipka była teraz w ogniu.

Kołysała się mocno w usta Sama trzy razy, a potem poczuła falę ekstazy uderzającą w jej ciało. Pokój szumiał razem z nią..

Podobne historie

Andee Heats Up Houston - Dzień 2

★★★★(< 5)

Żona kontynuuje swoją przygodę seksualną z dobrze zawieszonym przyjacielem w podróży służbowej…

🕑 29 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 6,772

Andee obudził się na dźwięk biegnącego prysznica. Patrząc na cyfrowy zegar obok łóżka, zobaczyła, że ​​jest tuż po 6:00. Usiadła na łóżku i próbowała wytrząsnąć pajęczyny i…

kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu

Andee Heats Up Houston - Dzień 3

★★★★(< 5)

Przygoda seksualna żony z dobrze zawieszonym przyjacielem musi zakończyć się po kilku gorących dniach…

🕑 12 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 3,791

Andee złożyła górę walizki i zapięła ją. Za kilka godzin wróci z powrotem do Kanady, z mężem i po kilku ostatnich dniach na plecach, dzieląc się swoimi doświadczeniami w Houston z…

kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu

Dziwka wojny secesyjnej

★★★★(< 5)

Podczas wojny między stanami kobieta czuje, że musi uszczęśliwić żołnierzy.…

🕑 10 minuty Miłośnicy żon Historie 👁 6,402

Wojna między Stanami właśnie się rozpoczęła, a ja wyszłam za mąż w dniu, w którym mój nowy mąż miał zostać wysłany do walki. Miałem wtedy zaledwie 17 lat, ale wtedy uważałem się…

kontyntynuj Miłośnicy żon historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat