piernik

★★★★★ (< 5)

Młody Mark zostaje uwiedziony przez rudowłosą Mamuśkę w Wigilię...…

🕑 9 minuty minuty MILF Historie

Moja mama i ja przyjechaliśmy do domu pani Christiny na jej coroczną imprezę wigilijną. Rzucała go co roku, a ponieważ ona i moja mama były najlepszymi przyjaciółkami, musiała w nim uczestniczyć. Wolałabym spędzić Wigilię w łóżku, oglądając Rudolfa, ale mama zmusiła mnie, żebym poszła. Opuszczałem to przez ostatnie kilka lat, ale w tym roku moja mama nie chciała mnie z tego wypuścić. Przyjechaliśmy i udałem się prosto na kanapę, aby usiąść.

Moim planem było nie zwracać na siebie uwagi. Mama i ja przyjechaliśmy jako pierwsi. Nie było tam dosłownie nikogo poza panią Christiną.

Słyszałem już, jak w kuchni zaczynają plotkować. To była twoja typowa kobieca przemowa. Mama wtedy zawołała mnie. „Marek, chodź tu!”. Weszłam do kuchni i za ladą zastałam mamę i panią Christinę.

To był ten moment, w którym zauważyłem, jak cholernie gorąco i seksownie wyglądała pani Christina. Nigdy wcześniej nie zauważyłem. Prawdopodobnie dlatego, że nie widziałem jej, odkąd byłem trochę młodszy.

Wtedy tak naprawdę nie myślałem o sprawach seksualnych, ale dziś tak. Pani Krystyna natychmiast sprawiła, że ​​mój kutas stwardniał! Była cała w czerwieni. Miała czerwoną sukienkę, czerwone szpilki, czerwone paznokcie i oczywiście rude włosy.

Jej ładne, jedwabiście rude włosy, których tak naprawdę nie zauważyłem aż do teraz. Poza tym jej cycki były na miejscu. Sukienka, którą miała na sobie, napompowała ich jak dmuchanego Mikołaja. Nie mogłem jednak nic poradzić na to, że czułem się trochę nieswojo.

Podniecała mnie 42-letnia kobieta, którą znam od urodzenia. Nie wspominając już o tym, że była najlepszą przyjaciółką mojej mamy. To było dziwne, ale nie mogłem nic na to poradzić. Chciałem ją zgiąć na blacie właśnie tam.

Mogłem sobie tylko wyobrazić, jak wjeżdżam na nią od tyłu. „Wiem, że to nie jest Mark” – powiedziała pani Christina. „Jest już dorosły. Uściskaj mnie i pocałuj”. Przytuliła mnie i dała buziaka w policzek, od czego natychmiast dostałam niebieskich jaj.

Porozmawiaj o niebieskich świętach Bożego Narodzenia. - Dzięki, ty też ładnie wyglądasz - powiedziałam, próbując ukryć pożądanie. - Wiem, że lepiej, żeby te dziewczyny uważały - powiedziała, szczypiąc mnie w podbródek.

Wróciłem na kanapę. Musiałem się stamtąd wydostać, zanim ktokolwiek zobaczy potężną erekcję przez moje spodnie. Siedziałem tam myśląc o tych wszystkich brudnych rzeczach, które mógłbym zrobić pani Christinie.

Choć to było złe, cholernie jej pragnąłem. Wiedziałem, że tak się nie stanie, ale moja wyobraźnia szalała. Widziałem ją stojącą w kuchni i rozmawiającą z moją mamą. Jedną rękę trzymała na biodrze, przez co jej tyłek wystawał.

Oddałbym wszystko, żeby być za nią. Kurwa, była seksowna! Impreza miała się rozpocząć dopiero za kilka godzin. Moja mama i ja byliśmy za wcześnie, ale obecność pani Christiny sprawiła, że ​​było warto. - Hej Mark - zawołała moja mama. „Muszę lecieć do sklepu po kilka rzeczy dla pani Krystyny.

Ona musi skończyć miksowanie jajecznicy. Chcesz przyjść czy zostać tutaj?”. - Nie mam ochoty się ruszać - powiedziałem.

Mama przewróciła oczami i wyszła na dwór. Wtedy mnie to uderzyło. Zostałam sama z panią Krystyną. Była tam, w kuchni. Chociaż wiedziałem, że nic się nie stanie, wciąż mogłem z nią flirtować i jeszcze trochę gapić się na jej cycki.

Dałoby mi to później do myślenia. Skierowałem się do kuchni. – Czy mogę w czymś pomóc? Pani Krystyna odwróciła się. – Nie, rozumiem.

Czy twoja mama poszła do sklepu? Kiwnęłam głową i oparłam się o blat. – Więc, ile masz teraz lat? zapytała. - Dwadzieścia.

W przyszłym miesiącu skończę dwadzieścia jeden - odpowiedziałem. – Och, chłopcze, będziesz pił – powiedziała. Następnie chwyciła dwie szklanki i napełniła je jajecznym nogiem. „Równie dobrze może wyprzedzić grę”. – Dziękuję – powiedziałem, biorąc szklankę.

– Na zdrowie – powiedziała, podnosząc szklankę. Popijałem swoją, ale pani Christina połknęła całą swoją. Zastanawiałem się, co jeszcze mogłaby przełknąć? – Więc masz dziewczynę? zapytała.

"Nie. Jeszcze nie," odpowiedziałem. Uśmiechnęła się do mnie. „Trudno w to uwierzyć”.

"Dlaczego?" Zapytałam. Przysunęła się bliżej mnie. „Cóż, jesteś przystojnym mężczyzną.

Pomyślałbym, że utonąłbyś w cipce”. Jasna cholera! Czy ona właśnie to powiedziała? W tym momencie pani Christina wydawała się trochę brudna. Może po prostu chciała być miła? – Nie, raczej nie – odpowiedziałem nerwowo.

„Prawdopodobnie jednak najlepiej. Te młode dziewczyny gówno wiedzą” – powiedziała. Podeszła do lady przy zlewie. Odwróciła się i chwyciła blat rękoma. „Te dziewczyny nie są takie jak ja”.

"Co masz na myśli?" Zapytałam. Czy ona się do mnie zbliżała? Czy to się kurwa działo? – Pieprzyłabym cię tak mocno, Mark. Nie masz, kurwa, pojęcia, co potrafi moja cipka – powiedziała nagle. cholera jasna! Już sam ten wers prawie sprawił, że spuściłem się w gacie.

Nie wiedziałem, co powiedzieć. „Um, wow. Dzięki, jak sądzę?”. – Możesz tu przyjść, Marku? Skinęła na mnie przodem.

Moje serce biło tak szybko. Prawie tak szybko, jak rósł mój kutas. Udałem się do niej. Szedłem powoli, aż znalazłem się tuż przed nią i jej pysznymi cyckami. „Twoja mama nie wróci przez jakiś czas.

Impreza też się nie rozpocznie. Możemy się trochę zabawić, jeśli chcesz” – powiedziała. Tak po prostu zaczęła pocierać moją erekcję. Pierdolić! To był świąteczny cud! Od razu zaczęliśmy się całować. Wepchnęła ją do mojego gardła, pocierając mojego twardego kutasa.

– Wystaw język – szepnęła. Zrobiłem, jak mi kazano. Zaczęła ssać mój język, robiąc mu osobistą robotę. Zaczęła rozpinać mi spodnie. „Zobaczmy, z czym pracujemy” – powiedziała, wyciągając mojego fiuta.

Najpierw zaczęła go głaskać. Następnie zwilżyła go, pozwalając, by jej ślina kapała na mnie. Potem zaczęła. Siorbała mojego fiuta jak dzieciak z lodem na patyku.

Lub w tym przypadku laska cukrowa. „Pierdol mnie w usta, Mark! Chodź” – zażądała. Następnie zacząłem wpychać mojego kutasa do jej ust.

Wydawała dławiące się dźwięki, które jeszcze bardziej mnie podniecały. Następnie wstała i zaczęła zdejmować majtki. "Moja kolej." Wskoczyła na ladę i podciągnęła sukienkę. Odsłoniła swoją piękną różową cipkę. Nie mówiąc już o krzaku.

Dywan rzeczywiście pasował do zasłon. Nie ma to jak mały piernik w Święta. Zacząłem go powoli masować. pluję na to.

Pani Krystynie musiało się to podobać. Po tym, jak to zrobiłem, trochę się zaśmiała. Następnie powoli włożyłem oba palce.

Od razu zaczęła jęczeć. "Ahhh, kurwa!" jęknęła. Potem spróbowałem piernika. Przesunąłem językiem po jej cipce i ssałem jej łechtaczkę jak własną laskę cukrową. Położyła dłoń z tyłu mojej głowy i wepchnęła moją twarz w swoją cipkę.

Bawiłem się tym cholernie! Odepchnęła mnie. Nadeszła pora na jej kolejny ruch. Byłem gotowy.

Pomogła mi zdjąć spodnie, a ja zdjąłem koszulę. - Rozepnij proszę - powiedziała odwracając się. Zrobiłam, jak mi kazano, i patrzyłam, jak jej sukienka spada na podłogę.

Jej ciało zostało ujawnione i było idealne. Każda kobieta byłaby zazdrosna jak cholera. Miała na sobie czerwoną bieliznę.

Oczywiście, że była! Biustonosz został zdjęty, a oczy prawie wypadły mi z orbit. Te cycki były takie idealne. Nie ma mowy, żeby były prawdziwe.

Kogo to obchodzi!?. – Podobają ci się moje cycki? zapytała. Uśmiechnąłem się i skinąłem głową.

„Tak. Tak, chcę”. Następnie ścisnęła je razem i splunęła w sam środek. "Pieprzyć ich!" Wepchnąłem w nie mojego fiuta, ale nie na długo. Chyba jeszcze nie chciała, żebym się spuścił.

– Połóż się na podłodze – zażądała. Położyłem się na podłodze. Leżałem płasko z moim kutasem w pełni wyprostowanym.

Przykucnęła powoli i umieściła go w sobie. Podskakiwała w górę iw dół. "O tak! Będziesz pieprzyć przyjaciela swojej mamy!" krzyknęła.

Zacząłem pchać mojego fiuta, kiedy mnie ujeżdżała. - O kurwa - mruknąłem. Pompowałem szybko. Prawie do punktu, w którym miałem dojść.

- Ach, cholera - szepnąłem. Pani Christina zeskoczyła. „Jeszcze z tobą nie skończyłem”. Podeszła do środkowego kontuaru i pochyliła się. Spełniałem swoje życzenie pieprzenia się z nią od tyłu.

Uklęknąłem i naplułem jej w cipkę, żeby była gotowa. Zaśmiała się. „Och, teraz jesteś trochę niegrzeczny”. Wstałem i powoli wsunąłem w nią mojego fiuta. Zacząłem pchać tak szybko, jak tylko mogłem.

Słyszałem, jak moje uda uderzają w jej pośladki. „Ach, pieprz mnie! Chodź kochanie!” – krzyknęła, biorąc mojego penisa w dupę. Postanowiłem nie przestawać, dopóki nie dojdę. Zbliżałem się coraz bardziej. — Ach, kurwa, kurwa! Wysunąłem się z niej, a ona upadła na kolana.

Owinęła ręce wokół mojego penisa i szarpała go szybkimi pociągnięciami. „No dalej, spraw, by padał śnieg, Mark”, powiedziała z uśmiechem. nagle pękłem. "Ahhh!" Moja sperma malowała jej twarz jak śnieg uderzający o ziemię. Ssała mojego penisa jeszcze kilka razy, aby oczyścić całą spermę.

- Ubieraj się, zanim mama wróci - powiedziała, klepiąc mnie w dupę. „Wesołych Świąt Marku”. Patrzyłem, jak wychodzi. „Wesołych Świąt Pani Krystyno”..

Podobne historie

MILF w ciąży w sąsiedztwie

★★★★(< 5)

Mój mąż cierpi na zaburzenia erekcji i ostatecznie pieprzę syna i przyjaciół naszego sąsiada.…

🕑 32 minuty MILF Historie 👁 9,465

Nazywam się Sandra, a mój mąż Ed i ja mamy trzydzieści cztery lata i mieszkamy na ładnym przedmieściu Houston z naszą roczną córką. Ed pracuje zarobkowo w branży bankowej i chociaż…

kontyntynuj MILF historia seksu

10 przedmiotów lub mniej

★★★★★ (< 5)

40-letnia rozwódka przeżywa gorącą, soczystą historię z seksownym młodym mężczyzną.…

🕑 43 minuty MILF Historie 👁 3,745

Robyn dużo myślała o seksie. Pragnęła seksu. Robyn chciała poczuć mocne męskie dłonie mężczyzny na całym nagim ciele, usłyszeć, jak szepcze jej do ucha brudne słowa i zamacza jej…

kontyntynuj MILF historia seksu

Żenujący moment

★★★★(< 5)
🕑 16 minuty MILF Historie 👁 3,713

Było około dziesiątej rano Piątek rano, kiedy w końcu wróciłem do domu z biegu do południowej Jersey. Byłem bardzo zmęczony, brudny i napalony. Musiałem też sikać jak koń wyścigowy.…

kontyntynuj MILF historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat