Pani Craddock była trochę dziwna, ale ostatecznie nie mogłam narzekać…
🕑 33 minuty minuty MILF Historie„Miłej zabawy, kochanie!” – zawołała moja mama, kiedy wychodziłam z domu. Nie po raz pierwszy zastanawiałem się, co by pomyślała, gdyby wiedziała, na jakiego rodzaju „miłe chwile” liczę. Przez ostatnie kilka miesięcy spędziłem wiele miłych chwil z jej dobrą przyjaciółką, panią Hotter, a romans zakończył się, gdy przyłapał nas na gorącym uczynku jej syn, Tommy. Jednakże pani Hotter dała mi do zrozumienia, że pani Craddock, mieszkająca dwa drzwi dalej od niej, mogłaby docenić wizytę. Jej słowa utkwiły mi w pamięci: „Czuje się samotna, biedactwo.
Jej mąż dużo podróżuje w swojej pracy. Chętnie przyjmie towarzystwo. Jeśli masz ochotę, z radością będzie cię gościć w nadchodzący środowy wieczór”. A więc zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, aby zrobić wrażenie.
Robienie wrażenia, prawdę mówiąc, nie było czymś, w czym byłem najlepszy. To dlatego moje doświadczenie z dziewczynami w moim wieku praktycznie nie istniało. Pani Hotter spokojnie przyjęła moje niedoskonałości, a dzięki tym miesiącom, w których się z nią spotykałam, problemem nie był mój brak wiedzy seksualnej, ale moja niezdolność do zaprezentowania się jako choćby w połowie pożądanego. Poszedłem długą drogą do pani Craddock, aby móc zbliżyć się do jej domu i widzieć jak najmniejszą liczbę sąsiadów.
Współpraca z panią Hotter nauczyła mnie, jak ważna jest dyskrecja. Pani Craddock mieszkała na samym końcu ulicy, a ja podszedłem od rogu, bardzo zdenerwowany. Właściwie nie mogłem sobie przypomnieć, czy widziałem tę kobietę, więc nie miałem pojęcia, czego się spodziewać. Teraz zdałem sobie sprawę, że pani Hotter nie dała mi żadnych wskazówek, jak skontaktować się z panią Craddock.
A co, jeśli wymagałaby bardziej wyrafinowanego podejścia od mężczyzny, nawet takiego, który dopiero niedawno osiągnął pełnoletność? Pani Hotter otwarcie przyznała, że lubi się brudzić i w większości sytuacji przejmowała inicjatywę. A jeśli pani Craddock potrzebowała uwodzenia? Nigdy w życiu nie udało mi się nikogo uwieść. Nawet moje jedyne doświadczenie seksualne w tym samym wieku z Fridą, au pair Bensonów, która wróciła już do miasta w północnej Szwecji z niemożliwym do wymówienia imieniem, nie nastąpiło w wyniku aktywnego uwodzenia.
Gdy o tym pomyślę, wciąż nie mogę sobie wyobrazić, jak to się mogło stać. Te myśli sprawiły, że nie mogłem poczuć się jak dorosły z żeliwa, gdy szedłem ogrodową ścieżką. Stałem na frontowych schodach, czując się jak na morzu, ale teraz, gdy zaszedłem tak daleko, musiałem dotrzymać kroku. Ponieważ dano mi do zrozumienia, że mnie oczekują, niegrzecznością byłoby się nie pojawić. Zadzwoniłem.
Nie minęło dużo czasu, jak pani Craddock otworzyła drzwi. Moje pierwsze wrażenie na jej temat sprawiło, że nie mogłem uwierzyć w swoje szczęście. Kobieta wyglądała zabójczo ubrana w krwistoczerwoną sukienkę, czarne nylony i sandały na obcasie.
Byłem tak zafascynowany jej sylwetką, że prawie nie zauważyłem jej fryzury na boba i chłodnych, niebieskich oczu. Zanim zdążyłem wygłosić przygotowane przeze mnie zdanie, powiedziała: „Jesteś Darren, prawda?” Ukłoniłem się. – Tak, pani Craddock.
Przyjrzała mi się, jakbym był okazem do analizy. Odrobina pewności siebie, którą nadal posiadałem, teraz wymagała wsparcia przy życiu. „Wyglądasz na silnego” – stwierdziła.
To było dobre, prawda? Potem wskazywała. – Możesz mi zabrać te płyty chodnikowe z tyłu. W taczce są rękawiczki. Będę z tobą, kiedy skończysz.
Potem zamknęła drzwi. Zupełnie nie tego się spodziewałem i na co liczyłem. Czy pani Hotter poszła w złym kierunku? Czy trafiłem na zły koniec kija? Czy pani Craddock pociągnęła szybko, żeby ktoś mógł trochę podźwignąć? Z tego, co powiedziała pani Hotter, miałem mgliste wyobrażenie o kimś, komu można współczuć. Zupełnie nie takie wrażenie zrobiła pani Craddock. Jedynym promykiem nadziei, jaki miałem, był jej strój.
Nie była ubrana specjalnie zwyczajnie, a ja naprawdę chciałam jeszcze raz wyglądać, jeśli nie nic innego. Poza tym wychowano mnie, żeby być pomocną, więc przystąpiłam do zadania. Obok stosu płyt stała taczka, którą załadowałem i zawiozłem na tyły domu.
Widząc dużą stertę ziemi w pobliżu niektórych francuskich okien, można było śmiało założyć, że właśnie tam miały trafić płyty. Rozładowałem towar i wróciłem przed dom. Zajęło mi to pięć podróży, po których byłem nieprzyjemnie spocony i obawiałem się, że wydzielam pasujący zapach. Starając się wyglądać atrakcyjnie, zastanawiałam się teraz, po co w ogóle zadałam sobie trud, żeby się przystroić.
Mimo to pani Craddock pojawiła się, gdy wyładowywałem ostatnie płyty. – Dlaczego nie wejdziesz? powiedziała. – Wyglądasz, jakby przydał ci się drink.
„Dziękuję, pani Craddock” – powiedziałem. "Chciałbym, aby." Poprowadziła mnie przez dom, który był bardzo podobny do domu pani Hotter, ale w takim razie zostałby zbudowany w tym samym czasie. Wylądowaliśmy w salonie, gdzie pani Craddock wskazała mi fotel, na którym mogę usiąść. Naprzeciwko znajdował się fotel, który ona sama zajmowała, krzyżując nylonowe nogi, na co nie mogłem powstrzymać się od patrzenia.
Nalała już dwa kieliszki wina. Po wysiłku wolałbym sok pomarańczowy, ale przynajmniej pani Craddock wolała inny trunek niż pani Hotter, po której drinkach zawsze kaszlałem i prychałem jak nowicjusz. Wino, z którym mógłbym sobie poradzić. – No cóż, Darren – powiedziała pani Craddock, rzucając mi nowe, oceniające spojrzenie. "Powiedz mi coś o sobie." Nadal byłem dość zdenerwowany.
Dowiedziałem się wiele o seksie od pani Hotter, ale nowe znajomości zawsze wprawiały mnie w zakłopotanie, a ważne było, abym zrobił dobre wrażenie. Upiłem łyk wina, krzyżując nogi i starając się być uprzejmym światowym człowiekiem. – Co chciałabyś wiedzieć, pani Craddock? – zapytałam, nie mogąc oderwać oczu od miejsca, w którym czarny nylon spotykał się z czerwoną sukienką. "Ile masz lat?" „Osiemnaście i pół” – odpowiedziałem zgodnie z prawdą. A potem, ponieważ uznałem, że grzeczne jest okazanie jej zainteresowania, kontynuowałem.
– Ile ma pani lat, pani Craddock? Kobieta zmarszczyła brwi. „Nigdy nie pytaj kobiety o jej wiek, Darren. Nie nauczyłeś się tego?” To naprawdę sprawiło, że poczułem się bardzo głupio.
W każdym razie nie wiedziałem, dlaczego o to zapytałem. Było oczywiste, że była mniej więcej w tym samym wieku co pani Hotter, po czterdziestce, kilka lat starsza od mojej matki, która urodziła mnie, gdy była jeszcze bardzo młoda. „Przykro mi, pani Craddock” – powiedziałem, biorąc kolejny łyk wina, aby ukryć swoje zawstydzenie. "Jak zarabiasz na życie?" To była niezręczna sytuacja, kolejne źródło zażenowania.
Pewnie mógłbym skłamać, ale z jakiegoś powodu powiedziałem: „Jestem między pracą, pani Craddock”. – Rozumiem – powiedziała pani Craddock. Ku mojej uldze nie brzmiało to tak, jakby uważała, że to plama na moim charakterze, jak to często bywało. „Dziewczyny?” Znowu sięgnąłem po wino. „Eee, ja też jestem pomiędzy dziewczynami” – powiedziałem, myśląc, że to niezłe zdanie.
"Ile miałeś dziewczyn?" Gówno! To nie było pytanie, na które chciałam odpowiedzieć. Tym razem prawda po prostu nie wchodziła w grę, ponieważ już napomknęłam o co najmniej jednym. Chociaż pani Hotter z trudem kwalifikowała się jako dziewczyna w przyjętym znaczeniu tego słowa, zawsze mogłam udawać, tak samo jak mogłam udawać to samo w przypadku dalekiego od udanego związku z Fridą, szwedzką au pair i lekkiej sprzeczki z Caroline Potts. – Trzy, pani Craddock.
Skinęła głową, najwyraźniej zadowolona z odpowiedzi. "Zainteresowania?" Miałem mgliste pojęcie, że „piłka nożna i hałaśliwe zespoły niezależne” nie byłyby odpowiedzią, która doceniłaby każda kobieta, zwłaszcza taka jak pani Craddock. Wtedy dotarło do mnie, że nadeszła moja szansa, by wyglądać na bardziej wyrafinowaną, niż się wydawało.
Upiłem nowy łyk wina. „Piękne kobiety takie jak pani, pani Craddock” – powiedziałem. Kobieta uniosła brwi. Potem posłała mu cień uśmiechu. – Tak – powiedziała.
– Na to wygląda, sądząc po sposobie, w jaki na mnie patrzysz. To naprawdę sprawiło, że poczułem się bardzo skrępowany. Oderwałem wzrok od kobiety, rozglądając się po pomieszczeniu, wpatrując się w oprawione w ramki fotografie dwójki dzieci na różnych etapach ich rozwoju. Pamiętając, jak zostałem przyłapany na gorącym uczynku z panią Hotter przez jej syna, poczułem nagle niepokój.
Pani Craddock zdawała się czytać w moich myślach, mówiąc: „Bardzo wątpię, czy wrócą do domu przed Bożym Narodzeniem”. "Oh?" Powiedziałem, mając nadzieję, że podsunę ci dalsze informacje, które mogłyby mnie całkowicie uspokoić. Zamiast tego pani Craddock upiła łyk ze swojej szklanki, po czym powiedziała: „No cóż, gorąco Cię polecam. Wiele o tobie słyszałam, Darren”. To było dobre.
Pani Hotter musiała wystawić mi świetną recenzję. Mimo to poszedłem za wersem zaczerpniętym z filmu. – Mam nadzieję, że wszystko w porządku. Pani Craddock uśmiechnęła się śmiesznie.
„Powiedziano mi, że rozumiesz wartość dyskrecji” – powiedziała. „Tak, pani Craddock. Nigdy nikomu nie powiedziałbym o…” Byłem arogancki. Jak dotąd niewiele można było przed kimkolwiek ukryć. Z panią Hotter było łatwiej.
Staliśmy się współspiskowcami, towarzyszami tajnej potajemności. Pani Craddock sprawiała wrażenie raczej osoby, która lubiła groźbę wzajemnie gwarantowanego zniszczenia. „Byłoby… gdyby coś wyszło na jaw… to znaczy, gdyby coś się wydarzyło… nie chciałbym…” „Nie kusiłoby cię, żeby powiedzieć o tym swoim przyjaciołom, na przykład ?” W jej głosie pobrzmiewała stal. „Że wyszedłem z gorącym…” O cholera, naprawdę w to włożyłem nogę.
„Przykro mi, pani Craddock. Nie miałem na myśli…” „No dobrze?” „O nie, pani Craddock. W razie czego… to znaczy… Nie może pani być zbyt ostrożna, prawda?” Pociłem się jeszcze bardziej niż po przeniesieniu tych wszystkich płyt.
Kobieta wpatrywała się we mnie uważnie, jakby próbowała podjąć decyzję. Potem nagle się uspokoiła. „Powiedz mi, Darren, jakie masz preferencje, jeśli chodzi o les arts d'amour?” Nie znałem francuskiego, ale dobrze rozumiałem, co miała na myśli. To pytanie nie dawało mi spokoju, ponieważ nie sądziłem, że poszło mi szczególnie dobrze na teście dyskrecji. Nie chcąc powiedzieć niczego, co mogłoby ją zniechęcić, odpowiedziałem: „Jestem otwarty na doświadczenia, pani Craddock”.
Znów zapadła długa cisza, podczas której kobieta przesunęła po mnie wzrokiem, jakby nadal nie była pewna. Było kilka pytań, które chciałam jej zadać, na temat jej męża, czego miała nadzieję lub czego ode mnie oczekiwała, ale miałam niejasne pojęcie, że może to być odpychające. Nie miałem zbyt wielu talentów, ale jeśli była jedna rzecz, w której byłem naprawdę dobry, to wkładanie stopy do ust.
To kolejny powód, żeby zachowywać się jak małża i pozwolić pani Cradock poświęcić tyle czasu, ile potrzebuje na podjęcie decyzji. W miarę jak cisza się przeciągała, przyglądałem się pani Craddock, starając się, aby nie było to zbyt oczywiste, ale bez wątpienia nie wyszło mi to. Krzywizna jej biustu zdecydowanie przyspieszała puls. Kasztanowy bob ładnie podkreślał jej twarz.
Jej oczy były badawcze, pozbawione emocji, policzki pełne, usta zmysłowe. Kiedy zmieniła pozycję, mój wzrok wrócił na jej uda, a teraz w jej sukience pojawił się wystarczający ruch, by pokazać, że nylony to pończochy. Zdecydowanie była to moja preferencja, chociaż nadal nie chciałem otwarcie wypowiadać się na temat szczegółów. Jeśli do tej pory mój zapał był nieco złagodzony przez charakter przesłuchania, w tym momencie poczułem namacalny wzrost. Zmiana pozycji pani Craddock była prawie na pewno zamierzona, ponieważ drażniła swoje pończochy czerwonym paznokciem i zapytała: „Czy mógłbyś zrobić dla mnie dwie rzeczy, Darren?” "Oczywiście!" Odpowiedziałem, trochę zbyt chętnie, aby było to proporcjonalne do uprzejmego wyrafinowania.
„Po pierwsze, chcę, żebyś w przyszłości zwracał się do mnie „siostro Craddock”. Czy możesz to zrobić, Darren?” To było dziwne, ale teraz, gdy sytuacja stawała się obiecująca, odpowiedź była tylko jedna. „Oczywiście, pani… siostro Craddock” – powiedziałem.
"Dobry." Jej oczy znów błądziły po mnie. – Jaka jest druga rzecz, siostro Craddock? – Chciałbym, żebyś wstał i rozebrał się dla mnie, Darren. Wreszcie gdzieś dotarliśmy! Wolałabym, żebyśmy oboje się rozebrali, ale nie chciałam mówić ani robić niczego, co mogłoby ryzykować utratę tej chwili.
„Tak, siostro Craddock” – powiedziałem. "Zrobię to." Kiedy zacząłem się rozbierać, pani Craddock odwróciła się i podeszła do dużego biurka. Znowu byłem d, ale nie chciałem się kłócić.
Poza tym, gdy szła, miałem dobry widok na jej fantastyczny tyłek pod sukienką. Naprawdę było na co popatrzeć, a mój sprzęt reagował na każdy jej krok. Patrzyłem, jak pani Craddock otwiera szufladę i wyjmuje parę lateksowych rękawiczek. Mówimy tu o starej szkole.
Miało to miejsce w czasach przed nitrylem i winylem, kiedy lekarze nadal używali rękawiczek z odpowiedniej gumy, które zatrzaskiwały się na miejscu, tak jak te, gdy zakładała je pani Craddock, co nadawało mi bardzo szczególny wygląd. To było dobre. Pamiętam, że szkolna pielęgniarka używała takich rękawiczek i zawsze ekscytowało mnie to w sposób, którego nie do końca rozumiałem.
Jeśli o to chodziło pani Craddock, zdecydowanie nie miałem zamiaru się sprzeczać. Będąc już całkiem nagim, nie wiedziałem, czy patrzeć na mocne uda kobiety, czy na kuszący wypukły, zaokrąglony biust. Choć sytuacja stała się obiecująca, nadal czułem się w niekorzystnej sytuacji. W ciągu ostatnich kilku miesięcy przyzwyczaiłem się do zachowania pani Hotter.
Patrzyłaby prosto na moją erekcję i komplementowałaby mnie ze szelmowskim uśmiechem na twarzy, nie zostawiając mnie bez żadnych wątpliwości, czego chce. Pani Craddock podeszła do mnie i spojrzała na mnie, jakby miała zamiar dokonać sekcji. Zdenerwowałem się, uznając to za bardzo seksowne. Potem powiedziała: „Otwórz usta, Darren.
Pokaż mi swój język”. To było rzeczywiście bardzo dziwne, ale kim ja byłem, żeby się kłócić? Sama bliskość tej kobiety wystarczyła, abym był miły, sztywny i zapragnął znacznie lepiej się z nią zapoznać. Zrobiłbym wszystko, czego ona by chciała. – Tak, siostro Craddock.
Wysunęłam język. „Jak najdalej!” Rozkazała pani Craddock. Zrobiłem, co powiedziała, zastanawiając się, co to dla niej zrobiło.
Włączyła do zabawy obie ręce, palce jednej dotykały moich ust, a palce drugiej dotykały mojego języka. Łaskotało i smak gumy był bardzo dziwny, ale starałem się tego nie okazywać. „Bardzo dobrze” – stwierdziła w końcu.
– Poruszaj dla mnie językiem, Darren. Coraz dziwniejszy, ale zrobiłem, co mi kazano. "Doskonały!" przyszedł wyrok. – Możesz zamknąć gębę, Darren. Nie chciałem.
Chciałem zapytać, w czym to miało pomóc. Ale skoro dotarłem tak daleko, nie chciałem ryzykować zrobienia z siebie kompletnego głupca. Mój przymus wyrzucania niestosownych rzeczy rozbawił panią Hotter, ale jak dotąd nic nie sugerowało, że pani Craddock podziela tę ujmującą cechę.
Lateksowe palce umieszczono w kącikach moich ust, po czym przeciągnięto je w dół szyi do klatki piersiowej, nagle drażniąc mnie tak, że doświadczyłem natychmiastowej erekcji sutków. „Doskonały refleks” – stwierdziła pani Craddock, po czym zsunęła dłonie niżej na mój przód. Miałem raczej nadzieję, że pójdzie od razu po nagrodę, ale takie szczęście nigdy mi się nie przydarzyło. Zamiast tego jej dłonie przesunęły się po moim ciele, nagle chwytając i ściskając moje pośladki.
„Miło i stanowczo!” Pani Craddock zdecydowała z aprobatą. Stanie w tym miejscu wydawało mi się niegrzeczne, więc powiedziałam: „Dziękuję, siostro Craddock”. Kobieta nie odpowiedziała na to, nie bezpośrednio. Wciąż ściskając moje pośladki, pochyliła się do przodu. Mój oddech ustał na chwilę, gdy pojawił się jej język.
Potem lizała bok mojej szyi. Stałem tam, oszołomiony, gdy moja skóra zrobiła się wilgotna. Byłem jeszcze bardziej zdumiony, ale i usatysfakcjonowany, kiedy pani Craddock odeszła od mojej szyi, używając czubka języka, aby sprawić, że moje sutki staną się twardsze, niż kiedykolwiek sądziłem, że to możliwe.
„Zasolenie nieco większe, niż można by się spodziewać” – zdecydowała pani Craddock, wstając prosto i zdejmując ręce z mojego tyłka. Tak, ta kobieta była zdecydowanie dziwna, ale postanowiłem potraktować to jako zaletę. „Dziękuję, siostro Craddock” – powiedziałam, od razu zastanawiając się, czy okoliczności uzasadniają, że powinnam jej podziękować. Znowu wydawało się, że kobieta w ogóle nie miała ochoty na to reagować.
Zamiast tego chwyciła mnie za nadgarstek. „Teraz ustaliliśmy już, że jesteś silnym chłopakiem, który poradzi sobie z tymi wszystkimi płytami chodnikowymi. Muszę, Darren, sprawdzić twój chwyt”.
Moja głowa dosłownie eksplodowała z ulgi. W końcu! Pociągnęła moją rękę do swojego wspaniałego biustu. „Ściśnij tak mocno, jak potrafisz, Darren”.
Złapałem jej pierś i ściskałem, aż rozbolała mnie cała dłoń. Wpatrując się w nią przez pół godziny lub dłużej, mój kutas nie mógł powstrzymać się od stwardnienia, jakby kręcił się w węzłach, a drgnięcie spowodowało wypłynięcie strużki spermy. Chciałem tam stać i czuć obfite piersi pani Craddock znacznie dłużej, ale to nie miało prawa się zdarzyć.
– Możesz puścić, Darren. Niechętnie to zrobiłem. „Doskonały chwyt! Znakomity!” Postanowiłem potraktować to jako komplement, choć brzmiała neutralnie, jak mówiła pani Craddock.
Poza tym patrzyła teraz z góry na mojego niecierpliwego młodego kutasa. Lateksowa dłoń poruszyła się, palce poruszyły, rozprowadzając powstałą smugę płynu. „Bardzo dobrze” – powiedziała. „Miła, zdrowa reakcja u młodego mężczyzny”. Pulsowałem mocno, wręcz bolało, ale nadal nie byłem pewien, co zrobić i powiedzieć.
Przyzwyczaiłem się do pani Hotter i jej nocnika oraz do tego, jak doceniała wulgarność. To była nowa kobieta, o której nic nie wiedziałem. Pośród plamy cielesności pani Hotter przynajmniej poradziła mi, abym nie zakładała, że wszystkie kobiety są takie jak ona, i nie przyjmowała wszystkiego za oczywistość. Problem w tym, że naprawdę pragnąłem pani Craddock i to teraz.
Gapiłem się na jej biust, chcąc znów go chwycić. Pomyślałem o jej tyłku i też chciałem go chwycić. Ale może to było zbyt szczere. Spojrzałem w dół, gdy pani Craddock cofnęła rękę, a mój wzrok powędrował do czarnego nylonu, który zniknął pod jej spódnicą. Tak, to może być to.
Gdy tylko jej dotknąłem, pani Craddock odepchnęła moją rękę. „No już, Darren! To bardzo niegrzeczne z twojej strony!” „Przykro mi, pani Craddock” – wypaliłem. „Nie miałem na myśli…” „Siostro Craddock!” – poprawiła kobieta.
„N-N-Siostro Craddock. Przepraszam. Po prostu tak bardzo cię pragnę.” W jednej chwili wróciłem do niepewnego siebie idioty robiącego z siebie głupka.
Nie pomyślałbyś, że odbyłem kilka miesięcy sprośnego seksu z panią Hotter. Z drugiej strony pani Hotter wolałaby, żebym przedstawił jej długą listę obrzydliwych rzeczy, które chciałem jej zrobić. W ogóle nie mogłem być pewien pani Craddock, nawet jeśli ja i mój obolały kutas desperacko chcieliśmy zrobić cokolwiek, byle cokolwiek z tą ponętną kobietą. „Nie skończyliśmy jeszcze badania” – upomniała pani Craddock surowo. Nadal nie rozumiałem jej dziwactwa, ale dopóki chciała, żebym został po tym, jak zachowałem się jak idiota, byłem szczęśliwy.
Nie byłem pewien, czego się spodziewać, ale możesz sobie wyobrazić moją radość, gdy wyciągnęła rękę, chwyciła moją erekcję i mocno ją trzymała. „Miło i ciężko” – powiedziała. „Tak właśnie powinno być”.
Powiedziała to neutralnym głosem, w sposób, w jaki pielęgniarka podaje ciśnienie krwi, ale tak bardzo pragnęłam jakiejś akcji, że gdy jej palce mocniej ścisnęły, doszło do katastrofy. Pani Craddock zareagowała szybko, naciskając na mnie, tak że doszedłem z kutasem przyciśniętym do jej brzucha. Byłem upokorzony, ale kobieta była chłodna jak ogórek.
Wytarła mnie o sukienkę, po czym wtarła lepkie nasienie w tkaninę, po czym powiedziała: „L'jaculation prcoce. To niepokojące”. Niejasno rozumiałem francuski, ale znacznie bardziej martwiło mnie to, co powiedziała po angielsku.
Musiałem jakoś ratować sytuację. „Przykro mi, pani… Siostro Craddock. Znowu mogę wstać! Kiedyś przyszedłem pięć razy w ciągu jednego wieczoru z panią Hotter!” Kobieta miała rację, patrząc na mnie z niedowierzaniem. To przechwałka nie była do końca prawdziwa, ale też nie była odległa od prawdy. - Nie miałam jeszcze czasu, żeby cię zmierzyć - zmarszczyła brwi.
Cóż, jeśli tego właśnie chciała, z łatwością mógłbym jej pomóc. Bóg jeden wie, że mierzyłem się wystarczająco dużo razy. „To prawie osiem cali, siostro Craddock” – oznajmiłam z dumą. Czy na twarzy kobiety pojawił się cień uśmiechu? Mogłabym mieć tylko nadzieję. „To brzmi całkiem nieźle” – stwierdziła.
„Ale musimy podejść do tych spraw naukowo”. Zatrzymała się. „Czy jesteś pewien, że możesz uzyskać nową reakcję?” Dlaczego wymówiła to po francusku? Ale teraz nie był czas na zastanawianie się nad takimi rzeczami. – Tak, siostro Craddock.
– Z jakąś pomocą czy bez? Z ulgą, że to nie była taka katastrofa, jakiej się obawiałem, wypaliłem: „Pomogłoby mi, gdybym mógł zobaczyć twoje piersi, siostro Craddock”. „Jestem pielęgniarką, a nie striptizerką” – odpaliła kobieta. Ukarany i zastanawiając się, czy kiedykolwiek zobaczę ją nago, czy też na tym polega jej dziwna gra, mogłem tylko patrzeć, jak przechodziła przez pokój, z powrotem do biurka.
Zdjęła lateksowe rękawiczki, po czym założyła czystą parę. Pomyślałem, że w tym dźwięku i działaniu jest coś niezwykle brudnego. Zawierało obietnicę, której nie byłeś do końca pewien, czy chcesz tego doświadczyć. Kiedy podeszła do mnie, obrzęk ponownie się pojawił i widziałem plamę na przodzie jej sukienki.
Było w tym coś bardzo brudnego, co bardzo pociągało. Zobaczyłem, że wzięła jeszcze jeden przedmiot i podała mi go. Prezerwatywa.
„Proszę, załóż to, kiedy osiągniesz pełną erekcję” – powiedziała. „Potrzebuję niezanieczyszczonej próbki”. To raczej zabrzmiało, jakby ciężar, który zrzuciłem, był w jakiś sposób chory, co mi się nie podobało.
I co właściwie pani Craddock w ogóle miała na myśli mówiąc o próbce? Co zamierzała z tym zrobić? Potem opadła na pośladki. Jedną ręką podnosząc mojego na wpół nabrzmiałego kutasa, drugą ujęła moje jądra i podskakiwała, jakby je ważyła. „Tak” – zdecydowała. „Wydaje się, że zostało jeszcze wystarczająco dużo, aby móc dalej działać”. To wystarczyło, aby przywrócić pełnię sił mojemu zawsze chętnemu nastoletniemu kutasowi.
Rozerwałem opakowanie i nałożyłem prezerwatywę, a pani Craddock na to patrzyła. Czy to tylko moja wyobraźnia, czy też na pewno był ten błysk w jej oku? Nie mogłem być pewien, pomimo moich doświadczeń z panią Hotter. To było nowe i inne. Pani Craddock wstała i odwróciła się. „To bardzo niekonwencjonalne, Darren, ale jeśli pomoże ci to w uzyskaniu hojnej próbki, możesz rzucić się na mnie”.
Spojrzałem na tyłek tej kobiety, wiedząc, że tego chcę, niezależnie od tego, czy mi to pomoże, czy nie. Wystarczył jeden krok, abym mógł wepchnąć mojego sztywnego kutasa w sukienkę tej kobiety, gdzie obejmował jej pełne pośladki. Zacząłem się zastanawiać, jakie majtki miała na sobie, ale nie byłem pewien, czy powinienem o to pytać, czy nie. Wtedy przyszło mi do głowy, że najlepszym sposobem na uzyskanie przyczepności jest chwycenie jej piersi.
„Siostro Craddock, łatwiej byłoby mi pobrać próbkę, gdybym mógł przytrzymać pani piersi” – powiedziałem, mając nadzieję, że kobieta nie będzie miała zamiaru mnie zastrzelić. Była w tym dobra. – W porządku, Darren – powiedziała. „Jeśli to pomoże, możesz pieścić moje gruczoły sutkowe”.
Nie rozumiałem dokładnie francuskiego, ale zrozumiałem. Poruszyłam rękami, aby mocno chwycić biust pani Craddock przez sukienkę. Myślałem, że wydała z siebie ciche stęknięcie z satysfakcji i tym samym zachęcony, oparłem się o nią, wbijając mój sztywny pręt w jej tyłek. Przez jej sukienkę widać było także wyraźny obrzęk sutków, co moim zdaniem sugerowało, że wszystko wróciło na właściwe tory.
Podobnie było z cichym westchnieniem, które nagle wydała. Zachęcona tym faktem wymamrotałam: „Jesteś niesamowicie seksowna, siostro Craddock”. A ponieważ była, i ponieważ westchnęła bardziej zachęcająco, i ponieważ ocieranie się o nią i pieszczenie jej wielkiego biustu było niesamowicie podniecające, dodałem: „Naprawdę chcę cię teraz przelecieć, siostro Craddock”. „No już, Darren” – powiedziała pani Craddock. „Myślę, że powinienem panu doradzić, że wyrażanie takich uczuć wobec profesjonalisty liczy się jako molestowanie seksualne”.
Sposób, w jaki to powiedziała, sugerował, że nie przejmowała się tym zbytnio. OK, mógłbym zagrać w tym meczu. „Przykro mi, siostro Craddock. Po prostu jesteś niesamowicie seksowna”.
„No cóż” – odpowiedziała pani Craddock – „biorąc pod uwagę, jak konieczne jest dostarczenie ładnej, dużej próbki, jestem gotowa uwzględnić pewne ustępstwa”. Mówiąc, bawiła się czymś. Rozejrzałem się i zobaczyłem, jak podnosi brudny przód sukienki.
Gdy odsłonięto górę od pończoszek i jedwabiste czarne majtki, zacząłem ruchać nieco szybciej, ściskając piersi pani Craddock nieco mocniej. Kobieta ściskała sukienkę lateksowymi palcami jednej ręki, drugą wsuwając ją pod majtki. Nagle ucieszyłem się, że doszedłem przedwcześnie.
W ten sposób mogłem cieszyć się widokiem dłużej, niż byłbym w stanie to zrobić w innym przypadku. Ocierając się o jej pośladek, obserwowałem uważnie, jak dłoń pani Craddock porusza się wewnątrz jej drogich czarnych majtek i słyszę, jak jej westchnienia stają się coraz bardziej wzburzone. No cóż, to rozwiało większość wątpliwości. Dlaczego nie spróbować jeszcze raz? – Czy na pewno nie chcesz, żebym cię przeleciał, siostro Craddock? Kobieta wydała najbardziej zmysłowe westchnienie, a jej majtki wybrzuszały się, gdy poruszała się ręką.
Mogłem powiedzieć, co robi, przesuwając palce w stronę jej wejścia. – To bardzo niegrzeczne z twojej strony, Darren. Jej ton opowiadał historię. Może to było niegrzeczne, ale ona też uważała to za przyjemne.
Ściskałem mocno jej piersi, koncentrując się na twardym sutku, który czułem przez materiał. Czy to tylko moja wyobraźnia, czy też napierała na mojego fiuta, dotykając się palcami. W każdym razie znowu westchnęła w sposób, który można określić jedynie jako przepełniony pożądaniem.
„To byłby nasz mały sekret, siostro Craddock. Nikt nie musi o tym wiedzieć. Jestem bardzo dyskretny”. „To bardzo kuszące” – przyznała pani Craddock. Zdecydowanie odpychała się teraz ode mnie, a krągła krągłość jej tyłka sprawiała, że mój kutas był tak twardy jak pogrzebacz chcący ją szturchnąć.
Jej ręka intensywnie pracowała. Jeśli nadal nie do końca rozumiałem zasady gry, czułem, że przynajmniej do czegoś zmierzam. Ośmielony, poczułem, że niewiele można zyskać na powściągliwości. „Lubisz styl na pieska, siostro Craddock? Wystarczy, że się pochylisz…” Pani Craddock prychnęła. Nie byłem do końca pewien, co to znaczy, ale przynajmniej dalej się palcami dotykała.
– Jesteś bardzo bezpośredni, Darren. Trzymałem się jej piersi, niemal nie mogąc się powstrzymać od chęci ściągnięcia z niej tych ubrań i zrobienia tego jak należy. Wyrzuciło mi to z głowy każdą rozsądną myśl. „Pani Hotter lubiła, gdy byłem szczery” – powiedziałem, nie myśląc, że pani Craddock może nie być zainteresowana słuchaniem o moich przygodach z inną kobietą; chociaż to ten sam, który mnie jej polecił.
– Och, Darrenie! ona westchnęła. – Co mam z tobą zrobić? „Rób, co chcesz, siostro Craddock” – szepnąłem, wbijając palce w jej piersi, całując i całując jak niemożliwie napalony szczeniak. Pani Craddock westchnęła przeciągle.
Potem odetchnęła: „Darren, myślę, że muszę usiąść”. Czy powiedziałem coś złego? Nie wiedziałem, ale niechętnie puściłem panią Craddock, obserwując, jak podchodzi do fotela i siada. Gdybym rozdmuchał to przez własną naiwność, nigdy bym sobie nie wybaczył.
Ku mojej uldze kobieta podciągnęła przód sukienki i rozłożyła nogi. Dłoń w rękawiczce wsunęła się z powrotem pod jej majtki i wyraźnie widziałem pod materiałem, że nie traciła czasu na włożenie w siebie kilku palców. Słyszałem nawet reakcję wilgoci w środku, co brzmiało wyśmienicie w całym swoim brudzie.
Jej wzrok powędrował do mojego fiuta, którego właśnie trzymałem. Skinęła głową. „Mów dalej, Darren. Nadal potrzebuję tej próbki”.
– Tak, siostro Craddock. Pociągnąłem mojego kutasa, gapiąc się na nią, na nierówności jej sukienki spowodowane sztywnymi sutkami. Chciałem je zobaczyć, jej piersi, sutki, naprawdę. Z zaangażowaniem poruszała palcami, a jej cipka głośno zgniatała. Poczułem się trochę zdesperowany.
Nie chciałam tu tak po prostu stać i się szarpać. „Jesteś taka seksowna i seksowna, siostro Craddock” – powiedziałam. „Proszę, pozwól mi cię przelecieć”.
Pani Craddock uśmiechnęła się. Czy to był znak? „Jestem mężatką, Darren” – powiedziała. Moja desperacja sprawiła, że wróciłem do idioty, który wypalił pierwszą rzecz, która przyszła mu do głowy. – W porządku, siostro Craddock.
To nie byłby pierwszy raz, kiedy pieprzyłem zamężną kobietę. Uśmiech się poszerzył, gdy kobieta westchnęła i jęknęła. Wilgotna pochwa odbijała się echem w moich uszach, zwiększając moją desperację. „Jestem na tyle dorosła, że mogłabym być twoją matką” – wydyszała, jakby szukała powodów, dla których nie pozwoliłabym mi wbić twardego kutasa w jej mokrą cipkę. „W porządku, siostro Craddock” – powiedziałem.
„Przyzwyczaiłem się do pieprzenia mojego…” urwałem, przerażony edypalnymi konsekwencjami tego, co prawie kazał mi powiedzieć mój obłąkany umysł. Zrobiłem się jasnoczerwony, gdy zacząłem się palić. „To znaczy, że nie… ja nie…” jąkałem, wyrywając się ze stałego rytmu, gdy odsuwałem się od samej myśli.
Pani Craddock również wyciągnęła rękę ze swoich majtek, ale nie z powodu podobnego horroru. Była wyraźnie rozbawiona. „Nie martw się, Darren. Wiem, co miałeś na myśli.
Chodź tutaj!” Usiadła prosto i skinęła. Ulżyło mi, jak dobrze zniosła moją głupotę, podszedłem do niej. Pani Craddock wyciągnęła rękę i jedną ręką chwyciła mojego kutasa, drugą, tego, który przed chwilą znajdowała się w jej majtkach, położyła na moim pośladku. Poczułem jej kremowe soki na skórze.
„Wytrysk dla mnie, Darren!” oddychała. „Naprawdę potrzebuję tej próbki!” Po tym, jak poczułam się tak zawstydzona, nie miałam już nastroju, aby w to wchodzić. Zrobiłbym tak, jak mi powiedziano.
„Tak, siostro Craddock” – powiedziałem. – Cokolwiek powiesz, siostro Craddock. Chwyciła mnie mocno, energicznie poruszając ręką. „Wytrysk dla mnie, Darren” – szepnęła.
„Daj mi tę próbkę!” Nie miałbym problemu z zrobieniem tego, zdecydowałem. W jakiś sposób sama przewrotność podwójnych warstw gumy jej rękawiczek i prezerwatywy nadała całej sytuacji przewrotny charakter, którego nigdy nie zapomnę. Drugą ręką chwyciła mój pośladek i odciągnęła go na bok. Prawie nie zwracałem na to uwagi, koncentrując się mocno na patrzeniu na miejsce, w którym trzymała mojego kutasa i oddychała, „Wytrysk, Darren! Wytrysk!” To nie trwałoby długo. „Tak, siostro Craddock.
Spuszczę się dla ciebie, siostro Craddock. Wkrótce, siostro Craddock”. Wpatrywałem się intensywnie w jej biust, w jej majtki, żałując, że się dla mnie nie rozebrała, żałując, że nie położyła się, nie odciągnęła majtek na bok i nie pozwoliła mi wepchnąć w nią sztywnej rurki.
Ale ponieważ już zrobiłem z siebie zbyt wielkiego głupca, byłem zdecydowany pozwolić jej postawić na swoim. Nie spodziewałem się, że włoży mi palec w tyłek, ale tak właśnie zrobiła. Zanim się zorientowałem, wbiła we mnie palec, drugą ręką wciąż pracując dziesięć do tuzina. „Wytrysk, Darren! Potrzebuję tej próbki! Wytrysk!” Choć wszystko było dziwaczne, podniosło to również współczynnik perwersji do niebotycznego poziomu. Kiedy pani Craddock mocno szarpała mojego fiuta i wkręcała palec w moją dupę, wynik był tylko jeden możliwy.
„Tak, siostro Craddock! Dojdę dla ciebie! Dojdę dla ciebie, siostro Craddock! Jestem… Ach! Do cholery!” I tak właśnie było, mój ładunek wystrzelił w celach profilaktycznych. "Dobry chłopak!" – powiedziała pielęgniarka Craddock. „Oddaj mi całe to nasienie, całe!” Upewniła się, że wyssała ze mnie wszystko, co miałam do zaoferowania, po czym zdjęła palec z mojego tyłka i zsunęła ze mnie prezerwatywę, ostrożnie unikając kapania.
I wtedy pani Craddock zrobiła coś najbardziej niezwykłego. Siedząc tam, otworzyła usta i wyciągnęła język. Wpatrywała się we mnie szczególnie lubieżnym wyrazem oczu. Jej język się zwinął, a następnie zręcznymi palcami wciągnęła zużyty przedmiot na swój zwinięty język, jak gdyby to był minipenis, uważając, aby nie rozlać płynu i upewniając się, że czubek języka sięga do końcówka prezerwatywy. Moje usta się otworzyły.
Wiedziałem, że prawdopodobnie wyglądam niesamowicie głupio, ale pani Craddock tylko się uśmiechnęła. Odchyliła się na krześle, przesuwając lateksową dłonią po zewnętrznej stronie majtek, pocierając się i cicho jęcząc z tyłu gardła. Powoli odchyliła głowę do tyłu.
Ledwie wiedziałem, gdzie patrzeć, na jej dłoń wciąż masującą cipkę przez majtki, czy na usta, gdzie moja sperma powoli spływała do tyłu wzdłuż zmarszczek jej języka. To było bardzo dziwne i bardzo cudowne. Kiedy na to patrzyłem, zdałem sobie sprawę, że mój kutas wciąż jest sztywny. „Aaach!” Pani Craddock odetchnęła, wpatrując się w wspomniane organy.
„Aaach!” Być może powinienem był zapytać, czy potrzebuje pomocy, ale nie wyglądało na to. Jej ręka ciężko pracowała w tym miejscu, a ciało falowało. Pod sukienką jej sutki przypominały maleńkie orzechy. Jej uśmiechnięte oczy nagle się zamknęły.
Moja sperma wciąż powoli przesuwała się po jej języku. Jej ciało wygięło się w łuk. „Uch!” wykrzyknęła. „Uch!” Obserwowałem jej spazmy; raz, dwa, trzy razy, cztery razy.
Potem jej ręka przestała się poruszać, a ona pozostała całkowicie nieruchoma, oddychając ciężko przez około piętnaście sekund, zanim otworzyła oczy. Patrzyłem z bez wątpienia niedowierzaniem, jak wyciągnęła prezerwatywę z języka i zacisnęła ją na otwartych ustach. Oblizała usta, po czym usiadła i uśmiechnęła się do mnie. „Darren, cieszę się, że mogę cię poinformować, że masz bardzo zdrowe nasienie.
Przynajmniej sądząc po smaku”. Skinąłem głową, wciąż oszołomiony tym, co właśnie zobaczyłem. „G-g-dobrze” – wybełkotałem. "Cieszę się." Pani Craddock wstała.
– Możesz się teraz ubrać, Darren. To było rozczarowujące, biorąc pod uwagę, że nadal byłem twardy, ale zdecydowałem się nie zmieniać mojego tonu, robiąc z tego aferę. Podczas gdy ja z powrotem się ubierałem, pani Craddock wróciła do biura, aby zdeponować rękawiczki i zużytą prezerwatywę. Kiedy wróciła, również poprawiła sukienkę, choć plama z przodu wciąż mówiła swoje.
„Myślę, że musimy wyznaczyć ci nowy termin spotkania, Darren” – powiedziała. To było lepsze. Musiałem zrobić coś dobrze, chociaż nie miałem pojęcia, co dokładnie.
– Czy pasuje ci poniedziałkowy wieczór o tej samej porze? „Tak, siostro Craddock. To przyjemność, siostro Craddock”. Nigdy wcześniej nie miałam powodu uważać ponownej wizyty u pielęgniarki za przyjemność.
„Wspaniale” – powiedziała pani Craddock. Nastąpiła krótka przerwa. – Och, i Darrenie. – Tak, siostro Craddock. „W międzyczasie musisz powstrzymać się od wykonywania podskoków na rękach.
Wiem, że to trudne dla chłopca w twoim wieku. Ale to w celach medycznych, rozumiesz?” Doskonale zrozumiałam, że nie ma to nic wspólnego z celami medycznymi, ale powiedziałam: „Tak, siostro Craddock. Zrobię, co mówisz”.
Pani Craddock posłała mi zabawny uśmiech. Potem powiedziała. – Jeszcze dwie rzeczy, Darren. – Tak, siostro Craddock. – Czy ktoś powinien był widzieć, jak tu dziś wieczorem przychodziłeś, kiedy pomagałeś przy nowym patio.
Rozumiesz? – Oczywiście, siostro Craddock. „Myślę, że w przyszłości będzie lepiej, jeśli będziesz szedł od tyłu, prawda?” Kiedy pani Hotter powiedziała to lub coś w tym rodzaju, okazało się, że było to wyrażenie, które można było również oznaczać coś innego. Czy to też miała na myśli pani Craddock? Skąd miałem wiedzieć? Nie chciałam wyrzucać tego, co siedziało mi w głowie, ale jakoś udało mi się znaleźć środki, by powiedzieć: „Czy to specjalny kod, siostro Craddock?” To spowodowało, że pani Craddock drgnęła lekko i spojrzała na mnie, jakby była pod szczególnym wrażeniem. „Sodomia? Peut-être” – powiedziała.
Niejasno to rozumiem, ale postanowiłem nie naciskać. „Och, i jeszcze jedno” – powiedziała pani Craddock, wyciągając rękę. Wewnątrz znajdował się wyraźny banknot dwudziestofuntowy, na który pod koniec lat osiemdziesiątych nie można było kichnąć, zwłaszcza jeśli tak jak ja nie zarabiało się własnych pieniędzy. – To za twoją pomoc przy płytach chodnikowych.
A ona mrugnęła do mnie. Po powrocie do domu zlekceważyłem instrukcje pani Craddock i szarpnąłem się w szale, przypominając sobie jej brudną sztuczkę z prezerwatywą i wyobrażając sobie, jak rucham ją na pieska po szczególnie sensacyjnym lodziku. Ale potem postanowiłem zrobić tak, jak ona sobie życzy, niezależnie od tego, jak będzie to trudne. W końcu byłem ciekaw, jaki dokładnie był sens wydanego przez panią Craddock zakazu urządzania sobie przyjemności. Nie byłam pewna, czy moje postanowienie się utrzyma, ale nie mogłam się doczekać poniedziałkowego wieczoru.
Mój mąż cierpi na zaburzenia erekcji i ostatecznie pieprzę syna i przyjaciół naszego sąsiada.…
🕑 32 minuty MILF Historie 👁 9,471Nazywam się Sandra, a mój mąż Ed i ja mamy trzydzieści cztery lata i mieszkamy na ładnym przedmieściu Houston z naszą roczną córką. Ed pracuje zarobkowo w branży bankowej i chociaż…
kontyntynuj MILF historia seksu40-letnia rozwódka przeżywa gorącą, soczystą historię z seksownym młodym mężczyzną.…
🕑 43 minuty MILF Historie 👁 3,753Robyn dużo myślała o seksie. Pragnęła seksu. Robyn chciała poczuć mocne męskie dłonie mężczyzny na całym nagim ciele, usłyszeć, jak szepcze jej do ucha brudne słowa i zamacza jej…
kontyntynuj MILF historia seksuByło około dziesiątej rano Piątek rano, kiedy w końcu wróciłem do domu z biegu do południowej Jersey. Byłem bardzo zmęczony, brudny i napalony. Musiałem też sikać jak koń wyścigowy.…
kontyntynuj MILF historia seksu