Dana Hart dobrowolnie została zafrykanizowana\ Teraz jej młodsza siostra zostanie poddana afrykańskiej żądzy…
🕑 31 minuty minuty Międzyrasowy HistorieCzęść 2 Jak wcześniej ujawniono, Dana została zafrykanizowana tej pierwszej nocy podczas czterodniowego odosobnienia w Niga Falls w pobliżu bardziej znanych wodospadów Owu. Podczas mojej rozmowy z Hartem i jego córką Candy, jeszcze bardziej upiorne stało się słyszeć, co się z nią stało tamtej pierwszej nocy i jak Candy straciła swoją niewinność w czarnej afrykańskiej żądzy. Chociaż Dana była bardziej zachęcająca, jeśli chodzi o jej uwodzenie, Candy była bardziej niechętna podczas poddawania się czarnemu afrykańskiemu kutasowi i przez lata szpeciło to jej umysł. Z moich notatek i nagrań z Candy napisałem następującą sekwencję wydarzeń, które miały miejsce podczas pierwszego dnia rekolekcji wraz z ich pierwszym przybyciem do Afryki. Candy była drugą najstarszą nastolatką, w wieku 18 lat, z dzieci Hartów i zdecydowanie oczkiem w głowie jej ojca.
Była małą dziewczynką, tylko 4'11 cali wzrostu i ważyła zaledwie 90 funtów. Jej siostra Dana była jasną miodową blondynką, ale Candy była prawie białą blondynką i nosiła włosy w dwa falujące kucyki. Jej oczy były prawie turkusowe i miała kilka lekkich piegów na policzkach. Zaledwie miesiąc temu przybyła do Nigerii z matką, siostrami i bratem.
Chociaż wszystkie były oszałamiające z wyglądu, to Candy przyciągnęła wiele spojrzeń czarnych Afrykanów w terminalu lotniczym Chociaż dopiero co skończyła liceum, wyglądała jeszcze młodziej i stanowiła taki kontrast w stosunku do kultury, w którą wkroczyła. Niewiele wiedziała, że wiele z tych spojrzeń miało za sobą ukrytą afrykańską żądzę, powodującą, że wielu czarnych mężczyzn twardnieje samo patrzenie na tę piękną małą dziewczynkę. Z pewnością była zdobyczą dla każdego czarnego mężczyzny, zwłaszcza bogatych Afrykanów, którzy sowicie zapłaciliby za szansę na rozłożenie jej dziewiczych nóg. Jak wspomniano wcześniej w pierwszym opowiadaniu Hart i jego żona odeszli. Po kolacji pole namiotowe do domu.
Dana i Candy, podobnie jak bliźniaczki, zostały odprowadzone do swoich kwater. Candy i jej siostra Dana zostały przydzielone do namiotów około 250 metrów od pawilonu, gdzie ich bagaże zostały już dla nich umieszczone. Candy była w namiocie około 40 metrów od namiotu swojej siostry, ale dalej. Była tak podekscytowana, że po raz pierwszy była na kempingu od czasu jej członkostwa w Girl Scouts. Po przeczytaniu broszur i pościeleniu łóżka przebrała się i ochoczo poszła poszukać namiotu siostry, ale Dany tam nie było.
Następnie energicznie szła wzdłuż oświetlonej lampą ścieżki, aby dołączyć do uroczystości otwarcia. Program wibrował tańcami, bębnami i muzyką. Candy nigdy nie widziała czegoś tak ekscytującego, zwłaszcza bez obecności rodziców. W tańcach afrykańskich było tyle podniecenia. Trwało to do około 9:30 w nocy.
Następnie młode panie zostały połączone z terapeutami i zaproszone do nauki afrykańskich kroków i ruchów tanecznych. Wszyscy doradcy byli czarnoskórzy i mieli od 20 do 45 lat. Te białe córki ekspatów były naiwne, jeśli chodzi o rzeczywisty format tego odosobnienia.
Reklamowano ją jako wprowadzenie do kultury afrykańskiej, ale głęboko stwardniała prawda była taka, że wielu z tych afrykańskich mężczyzn pochodziło z zamożnych rodzin, które hojnie opłacały władcy Nigerii za szansę, by być może zbuntować się z młodymi białymi dziewczynami. Po głównym programie wiele dziewcząt zmęczyło się i postanowiło wrócić do swoich mieszkań, ale Candy chciała wziąć udział w lekcjach tańca i sprawdzić, czy uda jej się znaleźć swoją siostrę. – Panna Candy, jak sądzę – oznajmił silny głos za jej plecami.
Candy odwróciła się i była zszokowana tym, co wydawało jej się czarnym olbrzymem. "Jestem Afolabi z pochodzenia Zulusów i zostałem przydzielony jako twój doradca." Afolabi miał 6'5 cali wzrostu, był szczupły i muskularny, z niebiesko-czarną skórą. Chociaż miał 41 lat, był dobrze przygotowany.
Candy wydawał się karzełkiem dla tego wysokiego Afrykanina i to było onieśmielające. „Nie pozwól, aby mój rozmiar cię przestraszył, mała blondynko księżniczka. Zajmę się tobą, a to odosobnienie będzie dla ciebie największą radością. Afolabi mówił miłe rzeczy, podczas gdy jego umysł myślał inaczej. Nigdy nie widział czegoś tak pięknego.
Jej piękna twarz, zgrabne małe ciało, białe blond włosy i bycie młodym i niewinnym. Z jego gigantyczną posturą, patrząc na nią z góry, wydawała mu się prawie dzieckiem. Okropna prawda jest taka, że w większości krajów afrykańskich nie przestrzega się prawa dotyczącego nieletnich, a zabieranie dziewczynek przed nastolatkiem jest przysmak.
Ten Afrykanin fantazjował o tej myśli o Candy. Candy nie wiedziała, że przed tym wydarzeniem przejrzano akta i zdjęcia wszystkich białych rodzin zaproszonych na te rekolekcje Afrykanów i odbyła się tajna licytacja, aby przydzielić doradców niektórym córkom i synom zaproszonym na obóz. Afolabi sowicie zapłacił za tę soczystą białą nagrodę i zamierzał uzyskać wartość swoich pieniędzy z jej zgodą lub bez niej. Klasa tańca afrykańskiego wkrótce się skończyła, a po niej nastąpił regularny format tańca disco i slow dance.
Po kilku szybkich tańcach rytmicznych, dobiegła muzyka do wolnego tańca i Afolabi wziął Candy za ręce i przyciągnął ją do siebie. Candy nigdy nie tańczyła z czarnym mężczyzną, nie mówiąc już o zbliżeniu się i dotknięciu jednego. Czując, jak jego ramiona owijają się wokół jej pleców i talii, a następnie przyciskając ją do siebie, była zdenerwowana. Był tak wysoki, że czubek jej głowy ledwo sięgał jego klatki piersiowej.
Kiedy podniosła wzrok, zauważyła, że jego ciemne oczy były skierowane na nią i wydawały się ją hipnotyzować. „Panie Afolabi, proszę, nie trzymaj mnie tak blisko. Mój ojciec by tego nie pochwalił, a ja czuję się nieswojo, robiąc to”.
„Zrelaksuj się dziewczynko, to tylko część twojego wprowadzenia do więzi z afrykańską kulturą i nie ma zamierzonej krzywdy” – odpowiedział Afolabi. Jego słowa wydawały się uspokajające, dopóki Candy nie poczuła stwardnienia w okolicy krocza Afrykanina na swojej piersi. Mój Boże, pomyślała. Ten mężczyzna jest podniecony seksualnie, a za jego białymi spodenkami coś czarnego i dużego ociera się o moją klatkę piersiową. To nie może się dziać.
Proszę nie. Trzymał ją mocno, gdy jego czarny kutas prawie wyskoczył z jego szortów. Im bardziej Candy się wiła, tym bardziej czuła, jak pulsuje między jej piersiami.
Afrykanka sięgnęła pod jej ramiona, podnosząc ją i ponownie przytulając, gdy tańczyli, gdy Candy stała się jeszcze bardziej przestraszona. Candy walczyła i odepchnęła Afrykankę, gdy odzyskała równowagę, kończąc taniec. „Przepraszam pana Afolabiego, ale jestem zmęczona i też czuję się z tego powodu nieswojo. Poza tym muszę znaleźć moje siostry i zobaczyć, czy wszystko w porządku”.
„Nie mam na myśli krzywdy dziewczyno. Jeśli mówisz o wybrzuszeniu w moich szortach, to jest to naturalne, aw Afryce jest to komplement, a nie zagrożenie. Musisz się wiele nauczyć o naszych zwyczajach i kulturze. do następnej aktywności." Candy nie wiedziała, co miał na myśli przez „następną aktywność”. Była późna noc, gdy księżyc w pełni pomagał świecić lampom na ścieżce prowadzącej do jej namiotu.
Nie w połowie drogi usłyszała jęki dziewczyny dochodzące z klatki doradcy. Zaciekawiona podeszła do klatki i zajrzała do środka. Szokująco, zobaczyła małą głowę bardzo młodej brytyjskiej dziewczyny, która dyszała, gdy czarny Afrykanin jedną ręką trzymał jej ręce za plecami, podczas gdy drugą trzymała ją za plecami. Z spódnicą do pasa i rozpiętą bluzką leżała na boku przyciśnięta do niego, gdy próbował ją penetrować. "Proszę, nie, twój kutas jest za duży." błagała.
„Chciałem tylko się z tobą bawić… nie chciałem cię drażnić. Moi rodzice chcieliby po prostu umrzeć, gdyby wiedzieli, że jestem tak blisko czarnego człowieka. Nie po to przyjechałem na to odosobnienie. …proszę przestań." „Zamknij się, biała dziewczyno, twojego ojca tu nie ma, a ty rozłożysz nogi i pozwolisz mi się z tobą pogodzić.
W końcu zaprosiłaś się po tym, jak spotkaliśmy się dziś na programie. Nawet pocierałaś mojego fiuta, kiedy byliśmy tańczył. Nie drażnij się ze mną. Zapłaciłem dużo pieniędzy za bycie twoim doradcą i jesteś mój przez następne trzy dni.
Jeśli odmówisz otwarcia nóg, użyję twoich ślicznych ust, ale możesz udławić się kutasem tej wielkości. " Płakała i błagała, ale czarny Afrykanin nie miałby udziału w jej odmowie. Nacisnął mocniej, a jego czarny kutas rozsunął jej nogi i nagłym garbem wepchnął ją do pochwy. "O mój, o mój, to boli…proszę, nie," jęknęła. Afrykanin następnie położył rękę na jej ustach i zaczął powoli wbijać w nią swoją czarną męskość.
Jej głowa podskakiwała w górę iw dół, gdy jej płacz był stłumiony, a łzy spływały po policzkach. Candy była przerażona. Nigdy nie widziała pary uprawiającej seks, nie mówiąc już o tak młodej, białej dziewczynie, która była spustoszona przez czarnego jak smoła Afrykanina. Już po kilku minutach Afrykanin przewrócił się na dziewczynę, a jego czarne pośladki były w pełnym rozkwicie.
Jej krzyki zmieniły się w jęki, gdy jej ręce i ramiona zaczęły go owijać. Młoda dziewczyna cieszyła się teraz czarnym kutasem, gdy jej małe białe nogi unosiły się w powietrzu i drżały, gdy niespodziewanie poddała się orgazmowi. Następnie czarny Afrykanin zaczął gwałtownie się trząść, wyrzucając swój ładunek wytrysku w jej brzuch. Wypuścił rękę z jej ust, a ona nie wydawała więcej dźwięków.
Jej oczy były błyszczące, a ciało bezwładne od pieprzenia, które właśnie miała. Była „zafrykanizowana” i przez następne trzy dni była nadziana na twardego czarnego afrykańskiego kutasa. Candy była zszokowana tym, co zobaczyła.
Ta biedna dziewczyna zabrana przez tego czarnego poganina. Nerwowo wyszła, mając nadzieję, że znalazła swoją siostrę. Candy pobiegła do namiotu swojej siostry. Zaledwie 30 metrów od niej ponownie usłyszała jęki.
„O mój Boże, Dana ma kłopoty” – pomyślała. Candy lekko odciągnęła klapę namiotu i stała się jeszcze bardziej przerażona. Była jej siostra, Dana, pomiędzy dwoma dręczącymi się Afrykanami. Jeden penetrował jej pochwę, a drugi zaczynał penetrować tyłek.
Jednak Dana ściskała plecy i szyję swojego doradcy i całowała go, gdy jęczała… uhhh, uhhh, oh, oh. och, ach, ach, pieprz mnie, pieprz mnie….ohhhh. Candy, zaledwie chwilę wcześniej, zobaczyła swoje pierwsze czarne uwodzenie, ale teraz była świadkiem białej kobiety w szponach dwóch bardzo czarnych Afrykanów i przebijanych przez nich.
Co straszniejsze, to była jej SIOSTRA. I Dana wydawała się naprawdę cieszyć. Candy nie wiedziała, co robić w tym momencie.
Być może musiała znaleźć telefon i zadzwonić do rodziców, żeby ich stamtąd wydostać. Jednak pawilon był zamknięty, a ona nie wiedziała, gdzie znaleźć telefon. Przestraszona i niepewna, co robić, poszukała bezpieczeństwa w swoim namiocie, a po wejściu zawiązała klapy i położyła się na łóżku. Ta zabawna podróż zamieniła się w koszmar, pomyślała. Była północ i po krótkim płaczu Candy była bardzo zmęczona i wkrótce zasnęła.
Godzinę później odezwał się głos: „Panno Candy, wszystko w porządku”. Nagle obudzona Candy odpowiedziała: „Kto to jest?” – To twój doradca, Afolabi. Przychodzę, aby upewnić się, że jesteś bezpieczny i bezpieczny.
Czy mogę wejść? Candy była zakłopotana, nie wiedząc, co robić, więc wstała i podeszła do frontu namiotu. "Jestem w porządku, ale przestraszony, panie Afolabi. Proszę, zostaw mnie w spokoju, żebym mogła trochę odpocząć." „Panno Candy, czuję, że martwisz się o pewne rzeczy, które mogłaś zobaczyć, ale muszę z tobą porozmawiać i wyjaśnić, abyś czuła się bezpieczna. Poza tym mam coś, co sprawi, że poczujesz się swobodnie i lepiej dziś wypoczniesz” nalegał. Candy pomyślała, tak, założę się.
– Nie, tylko kilka minut twojego czasu, panno Candy i ja wyjedziemy – obiecał Afrykanin. Candy rozwiązała klapy namiotu, wiedząc, że prawdopodobnie nie ma sensu przebywać tylko w namiocie. Afolabi wszedł, ale miał na sobie tylko białe szorty bez koszuli. Był również ozdobiony afrykańskim naszyjnikiem i bransoletkami na prawym ramieniu.
Co bardziej uderzające, na lewym nadgarstku miał ciasno założony piękny złoty Rolex, który lśnił i odbijał się w świetle lampy. Candy z jakiegoś powodu zawsze uważała, że Rolexy są seksowne, ale nigdy żadnego nie dotknęła. Afolabi mając 6'5 cali wzrostu był pochylony, starając się nie uderzyć głową o szczyt namiotu.
„Panno Candy, proszę dołącz do mnie w delektowaniu się afrykańskim ziołem, które cię zrelaksuje i sprawi, że będziesz mógł spokojnie odpoczywać przez całą noc”. - odpowiedziała. - Nazywa się Jambi i jest używana w naszym kraju w celach leczniczych i relaksacyjnych. Afolabi zapalił zwinięty jak papieros i zaciągnął się nim.
"Proszę, nie martw się panno Candy. To jest nieszkodliwe i bardzo podoba się naszemu krajowi" - upierał się Afolabi. "Ok, jeśli wypalę trochę tego, czy zostawisz mnie, żebym się trochę przespała?", odpowiedziała Candy.
"Tak dziewczyno, robię to tylko po to, aby pomóc ci się zrelaksować - odparł Afolabi. Candy wzięła jointa i zaciągnęła się nim. Po nagłym kaszlnięciu ponownie wciągnęła go i poczuła słodki aromat.
spokojna i swobodniejsza w tej sytuacji.Przebywanie w obcym miejscu iw tej chwili sam na sam z olbrzymim czarnym Afrykaninem było co najmniej onieśmielające, ale po kilku minutach te obawy zaczęły znikać. Próbowała wyrzucić z pamięci widok młodej Brytyjki, która jest zaciemniona, a jej siostra jest spustoszona przez dwóch Afrykanów, ale wciąż ją to niepokoiło. Była to jednak pierwsza niezależna szansa Candy, by wyglądać, jakby była wystarczająco dorosła, by być odpowiedzialną, a nie tylko małą dziewczynką. Gdy zaczęła czuć się na haju i zrelaksowana, Candy zapytała, czy może dotknąć jego zegarka Rolex.
Afolabi wyciągnął do niej rękę, kładąc drugą rękę na jej ramieniu. Dotyk jego zegarka był dla niej chłodny i nieco ekscytujący, gdy pocierała kryształową twarz jego czarną dłonią. Afolabi była zadowolona, że jest bardziej zrelaksowana. „Panno Candy, ten namiot jest tak mały w stosunku do mojej ramy. Wyjdźmy na zewnątrz i podejdźmy do wodospadu, abym mógł rozprostować nogi, jeśli chcesz.
Następnie wyjaśnię ci, dlaczego niektóre rzeczy dzieją się w tym odosobnieniu. Candy czuła już wyżej i myśl o przejściu przez busz z czarnym Afrykaninem nie wydawała się już jej niepokoić. Cieszyła się wolnością, wysokim i teraz dziwnym podnieceniem przebywania z prawdziwym mężczyzną, który pozornie chronił ją przed niebezpieczeństwem Tak, był duży, był czarny, ale jego głos był opiekuńczy. Na pewno ten Afrykanin będzie ją szanował, pomyślała.
Tak, była naiwna. Przy wodospadzie na trawiastym pagórku rosło drzewo o dużym pniu, gdzie wydawało się to takie spokojne i wysoki Afrykanin zaprowadził Candy do podstawy drzewa. Była zahipnotyzowana pięknem nocy pełni księżyca i płynącego wodospadu. Afolabi wiedział, że działanie zioła, które jej dał, będzie jeszcze silniejsze.
zioło sprawiło, że jego pożądanie do tej małej dziewczynki wzrosło tak, że znowu w jego długim, usztywnianym czarnym fiucie prawie wystawał spod szortów. Candy nie była tego świadoma, ponieważ nigdy nie była tak naćpana i po prostu niewinnie cieszyła się spokojną nocą i dźwiękami wraz z pełnią księżyca. Gdy Candy wpatrywała się w wodospad, wysoki Afrykanin był za nią i założył rękę na jej ramieniu, a drugą wokół talii. Znowu, tak jak podczas tańca, poczuła, jak jego twardniejąca męskość ociera się o nią, ale była naćpana i niemal zahipnotyzowana chwilą. Spojrzała na blask jego Rolexa, gdy jego ręka powoli przesunęła się z powrotem na jej szyję, lekko dotykając jej piersi.
Jego głęboki melodyjny głos działał kojąco, gdy opowiadał jej o swojej ojczyźnie io tym, jak chcieli nawiązać więź z innymi rasami i kulturami. Sprawił, że poczuła się jak kobieta, zapraszając ją do odpowiedzi i słuchając jej poglądów. Afolabi zaczął nucić plemienną melodię, delikatnie trzymał ją za ramiona i powoli kołysał.
"Jesteś taka śliczna, moja blond księżniczko." Jak się czujesz?” „Czuję się dziwnie, ale zahipnotyzowana pięknem małego wodospadu i chłodnym nocnym powietrzem" – odpowiedziała. Wysoki Afrykanin nie mógł się już powstrzymać. Powoli wsunął dłoń w jej bluzkę, delikatnie pieszcząc jej pierś. Candy spokojnie zaprotestował: „nie, proszę nie. Chcę po prostu cieszyć się przebywaniem tutaj - mówiła nerwowo.
- I rzeczywiście będziesz moją małą dziewczynką. Po prostu udawaj, że jesteś w dżungli i jesteś uwięziony przez czarnego afrykańskiego wojownika. Udawaj, że jesteś przywiązany do tego drzewa i nikt nie może przyjść ci z pomocą. Choć trochę przerażająca, Candy poczuła makabryczne podniecenie.
Jej dziewicze ciało odczuwało podniecenie, którego nigdy nie czuła. Sam pomysł bycia „schwytanym” przez męskiego czarnoskórego tubylca była upiorna, ale sprawiła, że jej lędźwie były gorące. Samo bycie sam na sam z czarnym jak węgiel drzewnym mężczyzną wywołało u niej gęsią skórkę.
Afolabi, nigdy w życiu nie czułem się tak dziwnie. Nawet cię nie znam….jesteś nieznajomym….tu jestem z mężczyzną ponad dwa razy starszym ode mnie. Do tego bardzo czarny człowiek.
Może dlatego wydaje się to ekscytujące – stwierdziła nerwowo. – Zrelaksuj się dziewczyno, być może zioło otworzyło część ciebie, której nigdy nie znałaś. Nie jesteś już małą dziewczynką i wkrótce możesz odczuwać radości, których nigdy byś sobie nie wyobrażał – powiedział cicho. Poczuła, jak jego ramiona trzymają ją mocniej, a ciepły oddech na jej ramieniu, gdy wydychał. Potem Afolabi powiedział jej, żeby się zamknęła.
jej oczy i po prostu stój tam, słuchając odgłosów nocy, gdy ją puścił. Candy stała u podstawy drzewa z zamkniętymi oczami i zapomniała o świecie zewnętrznym, podczas gdy powoli kołysała się w chłodnym afrykańskim wietrze. Znowu, powoli Zdobione złotem ramię Afrykanina przesunęło się przez jej ramię, gdy drugi trzymał jej biodro. Poczuła, jak naciska na jej plecy, ale szokująco było inaczej.
Nagle odwróciła się i zobaczyła Afolabi całkowicie nagą z ogromnym czarnym kutasem, w którym grała jej twarz. „O mój Boże, nie. Obiecałeś, że się mną zaopiekujesz, ale nie w ten sposób” – zawołała. Jesteś za duży i za czarny, żeby taka niewinna młoda biała dziewczyna jak ja mogła być z taką samą osobą.
Szczególnie naga! Proszę, odprowadź mnie teraz z powrotem do mojego namiotu. " „Przepraszam panno Candy, ale jako afrykański człowiek z plemienia nigdy nie widziałem stworzenia tak uroczego jak ty. Od chwili, gdy cię zobaczyłem, moim marzeniem i pragnieniem było przytulenie cię blisko i kochanie cię. Będę łagodny i uczyń to tak znośnym, jak to tylko możliwe, aż przestaniesz być dziewicą, a twoje soki zaakceptują w tobie moją męskość. Zaufaj mi, bycie kochanym przez tego Afrykańczyka będzie dla ciebie uczuciem wielkiej radości i seksualnej przyjemności." „Oszalałaś? – wrzasnęła Candy.
– Myślałam, że jesteś moim przyjacielem i doradcą. W przeciwieństwie do innych Afrykanów… myślałem, że mnie szanujesz. Czy to dlatego przyprowadziłeś mnie do wodospadów? Więc możesz mnie wykorzystać… Proszę, pozwól mi odejść.
Moja siostra już uległa afrykańskiemu ciału. Jestem tylko młodą dziewczyną i nie chcę, żeby czarny czarnuch dotykał moich intymnych części ciała. Nie mówiąc już o byciu nagim i inwazji na moje ciało. Wychodzę!" Candy szybko spróbowała odsunąć się na bok i uciec, ale Afolabi chwycił ją za talię, trzymając ją w górze i przycisnął do gładkiej kory. Potem podciągnął jej spódnicę i zaczął zdejmować jej majtki, gdy bezradnie wierciła się.
„O mój Boże, proszę nie zdejmuj moich ubrań… nie, nie. Wyciągnij swoją czarną czarną rękę z moich majtek!" krzyknęła. Jej rasistowski komentarz rozwścieczył Afolabiego, ale on uśmiechnął się, a jego biała kość słoniowa lśniła, podczas gdy jego ręka zdarła jej majtki, a potem jego czarne palce znalazły jej pochwę. potem dwa palce otworzyły jej kanał, podczas gdy ona walczyła plecami o drzewo. Candy nagle poczuł, jak jego czarny palec wnika w nią i krzyknął.
„Nie, nie, nie rób tego… proszę”. To była tylko chwila po tym, jak wcisnął w nią palce, zaczął prowadzić swojego kutasa między jej nogami. Jej stopy zwisały w powietrzu, gdy jedną ręką trzymał jej pośladki, a drugą lewą nogę.
Nagle poczuła głowę jego czarny kutas znalazł jej otwarcie i wepchnął się w nią kilka cali. Pisnęła. Jej błona dziewicza została teraz złamana i powoli wcisnął w nią więcej kutasa. Ból przeszył ją, ale także nieoczekiwany moment mrowienia seksualnego. Krzyknęła głośno.
Afolabi wyszeptał, „Shiii, bez dźwięków dziewczyno, mogą być niebezpieczne zwierzęta wokół i przywołują dźwięki w nocy. Połóż ręce na mojej szyi i nie walcz ze mną… dla własnego dobra. Candy się bała. Nie tylko o dzikich zwierzętach, ale przede wszystkim o tym dzikim Afrykaninie, który zaczyna ją rozdziewiać.
Jego czarny kutas wciskał się głębiej w nią, a ona próbowała utrzymać się na jego szyi, ale jej ramiona słabły, a jej ciężar powoli nadziewał ją na jego dużego kutasa. Jej plecy ocierały się o drzewo, gdy jej głowa podskakiwała w górę iw dół. Teraz jej kobiece soki zaczęły smarować jego wędkę, a on wbijał się w nią centymetr po centymetrze. Dzięki Bogu jej ojciec nie mógł zobaczyć tego dziwnego obrazu na wolności.
Jego drobny, młody kwiatek jest energicznie zerżnięty przez dużą czarną Afrykankę z bezwładnymi nogami zwisającymi nad ziemią, podczas gdy jego lśniące czarne pośladki rygorystycznie garbią ją o drzewo. Nagle Candy poczuła coś, czego nigdy nie doświadczyła. Jej ciało zaczęło mrowić, a jej pierwszy orgazm wybuchł, gdy pieniła się i śliniła po obu stronach ust… jej oczy wpatrywały się w pożądliwe oczy jej czarnego zdobywcy, gdy wepchnął jeszcze bardziej pulsującego czarnego kutasa w jej brzuch. Candy cieszyła się tym podekscytowaniem. Nigdy by się do tego nie przyznała, ale bycie uwiedzionym przez tego Afrykanina było oszałamiające.
Była teraz całkowicie bezradna, jeżdżąc na jego męskości, gdy podskakiwał w górę iw dół. Jej osłabione ramiona opadły na bok, gdy mocno trzymał ją przy drzewie. „Uh, uh, uh, uh, oh, oh, oh, dzielisz mnie na pół, płakała… proszę, nie więcej, nie więcej, to takie przyjemne, ale też boli.” Jęknęła. Afolabi miał eksplodować w tej małej dziewczynce, a jego pulsujący czarny kutas stał się jeszcze bardziej sztywny.
„Dziewczyno, przygotuj się na zaakceptowanie mojego afrykańskiego wytrysku wytryskującego w twój brzuch… zaraz dojdzie!” "Nie, proszę, nie spuszczaj się we mnie, proszę, proszę… nie, proszę, nie spuszczaj się we mnie…. Jestem za młoda, nie, nie, nie, nie, nieee", błagała osłabiona głos. Jej błagania sprawiły, że Afolabi jeszcze bardziej się podniecił, a on odciągnął ją od drzewa i po prostu stał na świeżym powietrzu z jego muskularnymi, czarnymi ramionami, trzymającymi jej kruche białe ciało, podczas gdy ta mała blond dziewczyna dyndała w górę iw dół na jego czarnym kutasie, podczas gdy ponad połowa jego 10 cali w końcu się w nią wepchnęło.
Jej nogi drżały, gdy ściskały jego pośladki, by wspomóc ból. „O mój Boże…proszę, wyjmij to…proszę. Dzielisz mnie na pół… jest za duży…Och, och, och, nie rób, nie, nieeee….Nie zniosę tego!!!Nie chcę być zapłodniony przez czarnego Afrykanina.Mój ojciec by mnie wyparł.Och,proszę,proszę,nieeeee.O mój Boże, mój Boże. Zaczynasz na mnie pluć…proszę Nie…Nie,Nie,nieeeee!” Afolabi zaczął się trząść i jęczeć, gdy zaczął krzyczeć: „Dochodzę, dochodzę, jesteś mój teraz całkowicie, oto nadchodzi, oto nadchodzi biała piękność… Wypełniam Cię swoim afrykańskim jizmem… O mój Panie, o mój Panie Czuję, jak wypluwam w Twoje ciało. Spuszczasz się do Afryki… Achhhhhhhhhh!” Jak strzał w dziesiątkę Candy poczuła, jak wdmuchuje swój ładunek w jej brzuch i ponownie wybuchła orgazmem, gdy jej głowa przechyliła się do tyłu, a nocne gwiazdy zamazały się od rozszczepienia na afrykańskim kutasie.
Jego sperma Napełnił ją tak, że zaczął zsuwać się po jej nogach i wkrótce kapał z jej kostek. To był rzeczywiście dziwny widok. Oto ogromny czarny mężczyzna z małą białą dziewczyną nabitą na jego czarny kutas, gdy stała się bezwładna, cicha i nieruchoma. jego czarne ręce trzymające jej pupę i plecy, Afolabi następnie zaniósł ją z powrotem do swojej klatki, podczas gdy jego miękki, ale wciąż duży kutas pozostał w niej ukryty. nogi owinięte wokół jego czarnej talii dla wsparcia.
Jej ojciec byłby przerażony tym widokiem. Widząc przebite oko jego przebitego i pompowanego w górę iw dół na pulsującym kruczoczarnym kutasie, podczas gdy Afrykanin ssał jej usta. Jej małe ciało jest przed ocierała się o 6'5" muskularną, czarną Afrykankę, gdy jej błyszczące turkusowe oczy uległy inwazji na jej dziewicze ciało.
Potem, okrakiem na nim dla wsparcia, z jego kutasem wciąż w niej, pospiesznie do zacisza swojej klatki. Byłby jeszcze bardziej wściekły, gdyby słuchał jej początkowych odgłosów protestu, które zastąpiły jęki składające się z bólu i przyjemności. Jej ojciec miał wkrótce zobaczyć to osobiście po tym, jak cała rodzina została zafrykanizowana. Choć może się to wydawać przerażające, odniósłby sukces dzięki poddaniu się swoich bliskich afrykańskiej żądzy, by później się nim zająć.
Candy został teraz zafrykanizowany i kiedy dotarli do jego klatki, położył ją na łóżku. Afolabi zsunęła bluzkę, odsłaniając swoje młode piersi i stała tam, podziwiając młode, białe ciało tej małej, pięknej, młodej blond istoty. Okrutnie zerżnięta na czarno Candy była słaba i bardzo zmęczona.
Zasnęła. Afolabi pozwolił jej spać przez jakiś czas, gdy odpoczywał i palił jeszcze trochę Jambi. Siedział tam, wpatrując się w tę tak uroczą i drobną blondynkę, a jego duża czarna męskość powoli zaczęła znowu sztywnieć.
Po wypaleniu większej ilości ziół czarny kutas Afolabiego znów stał się twardy jak skała. Za to wcześniej zapłacił, ale nigdy w swoich najdzikszych snach nie wyobrażał sobie, że takie cudowne młode białe stworzenie będzie jego. Obudziła się, gdy nagi czarny Afrykanin położył się na niej. "Proszę, nie ponownie", błagała.
- Nie, nie, proszę, nie wkładaj znowu we mnie swojego czarnego czarnucha… Jestem bardzo obolała i zmęczona. Jak mam stawić czoła ojcu? "Ucisz moje małe białe dziecko," przerwał Afolabi. „Rób, jak ci mówię, dziewczyno! Otwórz te małe, białe nóżki, podczas gdy będę wcierał w ciebie trochę galaretki, abyś mógł wziąć mnie całego, jak nazywasz czarnucha, w swoje ciało. „Ok, teraz połóż się na macie. Będę cię traktował łagodnie, dopóki twoje soki nie będą płynąć.
"Znowu Candy była pokryta bliznami, gdy ten duży czarny mężczyzna trzymał jej małe nogi i wprowadzał swojego kutasa do jej pochwy. Następnie trzymał jej nadgarstki nad głową jedną ręką, jak on spojrzał w jej szeroko otwarte oczy. Drugą ręką trzymał ją za plecami.
„Proszę, wyjmij to, zanim znowu we mnie dojdziesz, proszę!” wymamrotała. „Dziewczyno, po prostu połóż się tam, podczas gdy ja wypełniam cię moją czarną męskością. O mój Boże, dziewczyno… czujesz się taka ciasna… tak dobrze, Ahhhh.
Kiedy Afolabi zaczął głaskać, położył klatkę piersiową na jej małym ciele. Nikt nie mógł zobaczyć tej malutkiej dziewczynki, patrząc z góry Ten czarny Afrykanin był taki duży. Wszystko, co można było zobaczyć, to ciało z węgla drzewnego, gdy jego czarne pośladki zaczęły poruszać się w górę iw dół, podczas gdy małe białe nogi czasami pojawiały się, gdy drżały w powietrzu.
czarny pulsujący, stwardniały kutas, jej oczy otworzyły się szeroko, gdy jego głowa zwinęła się w dół, całując i ssąc jej usta z językiem w jej gardle. Znowu jego czarne ciało zaczęło się trząść, a następnie zaczęło rygorystycznie pompować, gdy jego czarne ramiona chwyciły ją mocno. Candy wiedziała, że że znowu wpuści w nią swoją spermę, ale była bezradna. Nie mogła wyrwać się z jego uścisku. W końcu, poddając się jego żądzy, nogi Candy podniosły się i zaczęły trząść się w powietrzu, gdy jej ciało zaczęło wstrząsać od ogromnego orgazmu.
Jej nogi owinęły się wokół jego czarnych pośladków, otwierając się. Teraz całkowicie oddawała się rozszczepieniu i ponownemu ruchaniu pod tym spoconym czarnym Afrykaninem. Większość jego czarnego kutasa o średnicy 10 cali była w niej. Jej ramiona mocno chwyciły jego czarną talię, gdy przechyliła głowę na bok pod jego klatką piersiową i wpatrywała się w światło lampy na podłodze chaty. Z nagłym wstrząsem poczuła, jak jego kutas puchnie i twardnieje jeszcze bardziej, gdy kutas czarnego Afrykanina wybuchł, wypełniając ją uncjami afrykańskiej spermy.
Jej oczy rozszerzyły się i wywróciły do tyłu. Jej usta znów były otwarte, gdy ślina wylewała się z jej ust. Jej ramiona, które ściskały jego czarną talię, były wyczerpane i opadły do jej boki i nogi powoli zsunęły się, by spocząć na macie z trawy poniżej. Była pełna afrykańskiej odwagi, a reszta spermy wylewała się spomiędzy jej nóg, gdy zadowolony Afrykanin wyciągnął swojego czarnego kutasa ociekającego spermą spomiędzy jej ud. Powoli przekręcił się i Leżała obok niej.
Candy była naprawdę „zafrykanizowana". Nie wiedziała, że w końcu zostanie chętną niewolnicą czarnego kutasa… i czarnego hodowanego na afrykańskiej spermie. Na razie należała do Afolabiego, ale w końcu nawet większe czarne kutasy będą ek ją w ciągu kilku tygodni po powrocie do domu.
Jej ojciec na początku wpadłby w balistykę, ale potem zostałby obarczony groźbą utraty dobrze płatnej pracy, a nawet życia. Wkrótce podda się i niechętnie podda swoje dziewczyny afrykańskiej żądzy. Gniew wrzał w nim, gdy patrzył, jak limuzyna podjeżdża do ich domu, a do drzwi podjeżdża kilku czarnych zalotników. Małe białe rączki jego córki trzymane przez dużą czarną rękę i prowadzone do limuzyny, pieszczone, obmacywane podczas wciągania do pojazdu. Słyszał wtedy ich piski zachwytu, gdy czarne dłonie zaczęły zdejmować ubrania dziewczyny, a potem ciszę, gdy limuzyna odjeżdżała.
Wiedział, że zanim dotrą do celu, między ich młodymi, białymi nogami będą czarne kutasy wypełnione afrykańskim odwagą. Wiedział, ale nie mógł lub nie chciał nic z tym zrobić. Następnego dnia: Wcześnie rano, najmłodsze z rodziny, 16-letnie blond bliźniaki, Shawn i Tia, skończyli wczesne śniadanie i zostali wezwani do pawilonu. Byli ekscytująco zaskoczeni, gdy dowiedzieli się, że zostali wybrani na gości afrykańskiego safari. Powiedziano im, że to za aprobatą ich starszej siostry Dany, ale tak nie było.
Dana i Candy nie zdawały sobie sprawy, że bliźniacy zostaną zabrani na tak zwaną „wycieczkę safari”. Nie zostało to nawet zatwierdzone przez ich rodziców, ale najwyraźniej zostało zaplanowane przez lidera afrykańskiego obozu po tym, jak duża suma pieniędzy przeszła z rąk do rąk. Nic dziwnego, że ich przewodnikami było czterech bardzo czarnych Afrykanów wraz z kierowcą. Były dwie młode francuskie białe dziewczyny, które po raz pierwszy zostały umieszczone na samym końcu limuzyny safari z dwoma czarnymi Afrykanami. Te dwie dziewczyny, jedna miała 16 lat, a druga 17, były na tej wycieczce już wcześniej i były świadome programu.
Najmłodszy z małych zabawek siedział na kolanach najwyższego Afrykanina. Chichotała i wierciła się na jego kolanach… ku uciesze tego wielkiego czarnego mężczyzny. Drugi Afrykanin obejmował ramieniem drugą młodą dziewczynę, gdy bawiła się bransoletkami na jego nadgarstkach.
Jej druga ręka badała wybrzuszenie w jego szortach. Te dwie dziewczyny doświadczyły już czarnej żądzy i pragnęły więcej. Młody Shawn został wciągnięty do limuzyny safari wraz ze swoją młodszą siostrą Tią. Nieświadome tego, co dzieje się z Francuzami z tyłu, były niewinnie podekscytowane nieoczekiwaną wyprawą na safari, gdy wsiadały do pojazdu. Pozostali dwaj czarni Afrykanie siedzieli w różnych miejscach w rzędzie.
Tia siedziała na trzecim siedzeniu za barierą z przyciemnianego szkła, obok niej siedział Afrykanin, podczas gdy Shawn zajmował miejsce w drugim rzędzie z innym Afrykaninem. Dlaczego było czterech przewodników, było zagadką dla Shawna i Tii. Shawn niewiele wiedział, że ten czarny Afrykanin obok niego.
był pedofilem i że ten czarny Afrykanin nigdy nie był tak blisko białego chłopca… przynajmniej do tej pory. Ani Shawn, ani jego siostra bliźniaczka nie wiedzieli, czym jest afrykańska żądza. Nie mieli pojęcia o możliwych ciemnych niebezpieczeństwach, gdy młode białe nastolatki są narażone na samotność z czarnymi Afrykanami pod nieobecność rodziców… zwłaszcza w dziczy. Ręka czarnego Afrykanina była owinięta wokół ramienia Shawna, podczas gdy jego ozdobiona bransoletą nadgarstek lekko spoczywał na kolanie chłopca. Głęboka, ciemna skóra 28-letniego Afrykanina wyraźnie kontrastowała z blond włosami, niebieskimi oczami i kremowo-białą skórą Shawna.
Ten młody i niewinny chłopak po prostu pomyślał, że ten czarny mężczyzna jest po prostu przyjazny. Afrykanin był rzeczywiście przyjazny, ale także podekscytowany, siedząc obok tak ładnego kąska jak młody Shawn. Afrykanin nie mógł się doczekać, aby zobaczyć, jak bramy odosobnienia znikają w lusterku wstecznym, i z podekscytowaniem chciał, aby wyprawa na safari była dla nich przyjemna. Tymczasem ich siostra Dana, która szukała ich w pawilonie, zbliżyła się do bramy wyjściowej, gdy pojazd odjeżdżał. Szybko zapytała jednego ze strażników, „kto to jest w limuzynie, sir?” „To kilku przewodników zabierających parę bliźniaków na safari na jeden dzień” – odpowiedział.
- Czekaj! Proszę ich oddzwoń. Nie mają na to pozwolenia – krzyknęła Dana ze złością. - Przykro mi, młoda damo, ale nie mają z nimi żadnego urządzenia do komunikacji.
Nie martw się, wrócą przed zmrokiem lub niedługo później. Będą w dobrych rękach – zachichotał. Dana nie podobał się sposób, w jaki zareagował. Tak, dobre, czarne, wędrujące dłonie, mruknęła ze strachem. Dana pobiegła za nimi, ale pojazd przyspieszył, powodując jej zatrzymanie po około 200 metrach.
Limuzyna safari zniknęła za zakurzoną drogą, gdy żołądek Dany zaczął chorować. Była bezradna i obawiała się o bezpieczeństwo swojego rodzeństwa. "O mój Boże, o mój Boże, proszę nie, proszę nie" jęknęła. Ciąg dalszy w części..
Poszedłem na poszukiwanie bagażu i znalazłem coś więcej niż tylko nowy bagaż…
🕑 9 minuty Międzyrasowy Historie 👁 1,505Moja dziewczyna i ja planujemy wizytę na dalekim wschodzie tego lata. Ona jest z Tajwanu i podoba mi się możliwość poznania jej ojczystego kraju i kultury azjatyckiej. Więc od do przechowalni…
kontyntynuj Międzyrasowy historia seksuRozmowa kwalifikacyjna z rodzicem i technikiem kończy się trudnym zwrotem akcji…
🕑 7 minuty Międzyrasowy Historie 👁 3,115– Co mogę dla pana zrobić, panie Edwards? – zapytałem, kiedy wskazałem temu rodzicowi, aby usiadł. Pan Edwards poprosił o spotkanie późnym wieczorem, a szkoła była pusta. Zamknęłam…
kontyntynuj Międzyrasowy historia seksuLubię moją muzykę głośną i odważną i moje kobiety w ten sam sposób.…
🕑 19 minuty Międzyrasowy Historie 👁 1,912Mieszkałem w mieszkaniu na trzecim piętrze. Tashita mieszkała pode mną, w mieszkaniu na drugim piętrze. To, jak się poznaliśmy, było czystym przypadkiem, podobnie jak to, co wydarzyło się…
kontyntynuj Międzyrasowy historia seksu