Tata Stephanie (część 1)

★★★★★ (5+)
🕑 13 minuty minuty Masturbacja Historie

Odkąd pamiętam, nocowanie w domu mojej najlepszej przyjaciółki, Stephanie, było czymś normalnym. Przełączaliśmy się między domami, nawet jeśli był to wieczór szkolny. Jej rodzina stała się podobna do mojej, a moja do niej.

Uwielbialiśmy to w naszym życiu, sprawiało, że czuliśmy się jak siostry, którymi zawsze się nazywaliśmy. Przyznam się jednak, że wolałem być w jej domu niż we własnym domu. - Czy mogę dziś wieczorem zamieszkać w twoim domu? Zapytałem Stephanie, kiedy wyładowywałem się do mojej szafki. - Moi rodzice znowu się kłócą. Myślę, że się rozwodzą.

„Przepraszam kochanie,” próbowała mnie pocieszyć, przesuwając dłonią po moich plecach. "Wiem, że to musi być dla ciebie trudne." Cztery lata temu, kiedy mieliśmy trzynaście lat, rodzice Stephanie zdecydowali się na rozwód. Mieszkali teraz tylko na jednej ulicy od siebie, ale wtedy było jej ciężko. Teraz to kocha.

Jeśli nie dogaduje się z jednym rodzicem, po prostu odpoczywa z drugim. Uważa, że ​​tak jest świetnie, ale nie jestem pewien, czy jestem na to gotowa z rodzicami. - Więc czy to oznacza, że ​​mogę się z tobą zderzyć? Zapytałem ją ponownie. "Czy w ogóle musisz pytać?" Zaśmiała się.

- Praktycznie masz darmową przepustkę do moich domów. Moi rodzice pewnie nawet by nie wystraszyliby się, gdybyś się pojawił i został na noc, a mnie tam nie było. - Okej - uśmiechnęłam się, myśląc o tym, co właśnie powiedziała, zastanawiając się, czy to naprawdę prawda. Czy mógłbym się pojawić i po prostu zostać mile widziany? Kochałem Stephanie, naprawdę kochałem, ale czasami chciałem mieć miejsce ucieczki, z którego nikt by mi naprawdę nie przeszkadzał.

Stephanie lubiła zadawać milion pytań o każdej porze dnia i czasami było to trochę przytłaczające. - Więc z którym rodzicem zostaniemy dziś wieczorem? Zapytałem ją, próbując wrócić do mojego normalnego, żwawego nastroju. „Mama” - poinformowała mnie, gdy szliśmy na nasze zajęcia z nauk ścisłych, jedyne, na których dzieliliśmy się w tym semestrze. „Tata i ja ostatnio się nie dogadywaliśmy, więc prawdopodobnie nie będę tam tak często przebywać przez jakiś czas, jeśli w ogóle.

Nie, chyba wcale”. "Czemu?" Zapytałem ją, unosząc brew w jej kierunku. - O co się kłócicie? „Tony,” westchnęła. „Nie zgadza się z naszą dwójką na randkach, ale nie obchodzi mnie to.

Kocham go, wiesz? W pewnym sensie zgadzałem się z tatą Stephanie. Tony był kompletnym dupkiem, jeśli chodziło o Stephanie. Nie byłem pewien, dlaczego to znosi. Zwracałem na to uwagę cały czas, ale powodowało to tylko bójki, więc starałem się w ogóle nie wspominać o Tony'm.

Wystarczająco złe było to, że musiałem go widzieć wokół niej. Gdyby nie to, że czułem, że mogę stracić najlepszego przyjaciela, powiedziałbym coś o tym. „Przepraszam, dziewczyno,” wyraziłem fałszywą troskę, którą obawiałem się, że będzie w stanie przejrzeć, ale nie była w tej chwili skupiona na mnie.

Kiedy byliśmy w klasie, rozmowa ustała i weszliśmy do naszych grup. Grupy zostały wybrane przez nauczyciela i niestety nie byłem w grupie ze Stephanie. Ale było dobrze, dało mi to chwilę na zastanowienie. Zastanawiałem się, co trzyma Stephanie z Tonym? To musiał być seks, którym się cały czas chwaliła, bo inaczej dlaczego miałaby znosić jego zachowanie? Wiedziała, że ​​miał niskie życie, że ją zdradzał i że nie był wart jej czasu. Musiał być doskonały powód, dla którego miałaby zostać i znosić tego rodzaju tortury.

- Wiesz - powiedziałem ze smutkiem, chociaż nie byłem tak smutny, jak brzmiałem. „Myślę, że dziś wieczorem zostanę w domu. Myślę, że może powinienem być tam dla nich bardziej niż kiedykolwiek”. „To prawdopodobnie dobry pomysł” - zgodziła się, wyrażając szczerą troskę o moją rodzinę i siebie.

- Ale jeśli w ogóle mnie potrzebujesz, wiesz, gdzie mnie znaleźć. - Oczywiście - uśmiechnęłam się, pochylając się i przytulając ją, zanim udałam się na resztę zajęć. Wiedziałem, że to, co robię, nie jest najlepszym pomysłem i że gdyby Stephanie się dowiedziała, byłaby zła, ale potrzebowałem trochę czasu, aby uciec od wszystkiego w moim życiu. Nie musiałem przebywać w pobliżu Stephanie, pytając każdą moją myśl i ostatnią rzeczą, jaką musiałem zrobić, było siedzenie w swoim pokoju w domu i słuchanie, jak moi rodzice kłócą się o pieniądze i to, że nie byli już szczęśliwi.

Jedyną opcją było zwrócenie się do jej ojca. Mogłem spać w pokoju Steph i na pewno nie przeszkadzały mi kłótnie, chyba że jej ojciec lubił głośno kłócić się ze sobą w środku nocy. Podniosłem rękę do drzwi i lekko zapukałem.

Nie widziałem zapalonych świateł, aw garażu nie było samochodu, więc możliwe, że jej ojca nawet tu nie było. Może tak będzie najlepiej. Mogę wrócić do domu i nie martwić się, co pomyśli Stephanie, gdyby dowiedziała się o tym, co robię. Odczekałem minutę i zacząłem się odwracać, żeby wyjść, kiedy drzwi się uchyliły.

W drzwiach stał tata Stephanie z piwem w dłoni i uśmiechem na twarzy. Rozejrzał się, prawdopodobnie starając się sprawdzić, czy Stephanie poszła ze mną. „Hej Natasza,” uśmiechnął się, otwierając drzwi szerzej, abym mógł wejść do środka. "Gdzie jest Stephanie?" - Powiedziała, że ​​zostanie dziś z mamą - powiedziałem mu, mijając go i wchodząc do domu. „Mam nadzieję, że to w porządku, że tu jestem”.

- Oczywiście, że tak - zaśmiał się, podchodząc z powrotem do sofy i siadając przed telewizorem. Wyglądało na to, że oglądał jakiś sport, ale wtedy nie mogłem powiedzieć, który to sport. - Zawsze jesteś tu mile widziana, Stephanie czy nie Stephanie. - Dziękuję - uśmiechnąłem się szeroko, czując ulgę. "Miałem nadzieję, że może uda mi się tu spędzić noc." - Oczywiście - poinformował mnie ponownie.

- Coś się jednak dzieje? Czy ty i Stephanie nie dogadujecie się? - Och, świetnie sobie radzimy - powiedziałem mu. „Potrzebowałem tylko trochę czasu na przemyślenie i to była jedyna rzecz, na którą mogłem wymyślić”. - U mnie działa - skinął głową, zwracając uwagę z powrotem na grę. - Aha i pan Jacobs? Zapytałem, odwracając się do niego.

- Czy moglibyśmy nie powiedzieć o tym Stephanie? Nie to, żebym nie chciała, żeby wiedziała, po prostu powiedziałem jej, że zostanę dziś w domu i nie chcę, żeby była na mnie zła. "To będzie nasz mały sekret." Uśmiechnął się, pociągając drinka z piwa. - Ale obiecuję, że nikomu nie powiem. "Dziękuję, panie Jacob." Znów się uśmiechnąłem.

- Daniel - zaoferował się. - Możesz mówić do mnie Daniel. Próbowałem zasnąć wszystkiego, co przyszło mi do głowy. Policzyłem owce, próbowałem sobie zaśpiewać piosenkę. Znalazłem nawet książkę i próbowałem ją przeczytać, ponieważ normalnie zasypiałbym o tak późnej porze, ale dzisiaj po prostu nie działało.

Kontynuowałem rzucanie i obracanie się, a z każdym obrotem byłem coraz bardziej sfrustrowany brakiem snu. Może mimo wszystko ten pomysł nie był najlepszym pomysłem. Nie byłem przyzwyczajony do tego rodzaju ciszy. Decydując, że potrzebuję trochę hałasu, naciągnąłem koszulę nocną na majtki, w których leżałem i postanowiłem zejść na dół. Było już po północy, więc pan Jacob prawdopodobnie poszedł spać, a ja będę mógł przez chwilę pooglądać telewizję.

Pomogła mi zasnąć, ale była to jedyna rzecz, której mogłem spróbować. Jednak schodząc po schodach, usłyszałem słaby dźwięk dochodzący z salonu. Nigdy nie wiedziałem, że pan Jacob nie zasypia tak późno, ale może skoro Stephanie nie było w domu, nie czuł, że musi trzymać się jakiegokolwiek harmonogramu.

Postanowiłem do niego dołączyć, zakładając, że jeszcze nie śpi. Po wejściu do salonu zatrzymałem się jak wryty, moje oczy utkwiły w ekranie telewizora. Na ekranie była młodsza dziewczyna, prawdopodobnie około dziewiętnastu lub dwudziestu lat.

Leżała na łóżku z szeroko rozstawionymi nogami i cipką skierowaną w stronę aparatu. Szybko dotykała swojej cipki, jęcząc i jęcząc za każdym razem, gdy wbijała palce w siebie. Nigdy czegoś takiego nie widziałem. W końcu oderwałem oczy od telewizora i skupiłem je na Panu Jacobie. Jego oczy, podobnie jak moje przed chwilą, również były przeszyte do telewizora, zagubione w pochwie młodej kobiety.

Jego dłoń była między nogami, a spodnie wokół kostek. Nie mogłem zrozumieć, co robi, ale wiedziałem z opowieści, że głaskał swojego kutasa. Widziałem, jak jego ramię poruszało się w górę iw dół, a jego twarz robiła miny, jakich nigdy wcześniej nie widziałem, jak gdyby ktoś go bolał.

Tracąc równowagę przez zmieszanie, które ogarnęło moje ciało, usiadłem na schodach, wciąż wpatrując się w pana Jacoba. - Och, Tasza - jęknął, odchylając głowę do tyłu i patrząc w sufit. Czy on właśnie powiedział moje imię? Czy naprawdę myślał o mnie, głaszcząc swojego kutasa? Z jakiegoś powodu podnieciło mnie to bardziej, niż mogłem sobie wyobrazić. Sięgnąłem w dół i wsunąłem palec pod majtki, żeby zobaczyć, jaka jestem mokra.

Czułem się tak, jakby między moimi nogami pękła tama i odciągając majtki na bok, pozwoliło im spłynąć po bokach moich nóg. Nie pamiętałem, kiedy ostatnio byłem tak mokry, chociaż często się ze sobą bawiłem. Wsunęłam palec do środka, pozwalając sokom spłynąć po moich palcach. Wsunęły się tak łatwo, że szybko musiałem użyć większej liczby palców, aby zaspokoić potrzebę, którą miał.

Zacząłem szybciej wsuwać i wysuwać palce z siebie, moje oczy przeskakiwały tam iz powrotem z telewizora na pana Jacoba głaszczącego jego penisa. Wyobraziłam sobie, jak moja ręka biegnie w górę iw dół po jego penisie i jak wspaniale byłoby mieć go we mnie. Mocno zamknąłem oczy i zacząłem wsuwać palce głębiej we mnie, pocierając mocno łechtaczkę dłonią. Opierając się o schody, mogłam wolną ręką pocierać piersi przez nocną koszulę, którą założyłam. Były twarde i wrażliwe przez materiał, co sprawiało, że tryskałem coraz bardziej.

Czułem, jak soki wytryskują z mojego ciała, spływają z dłoni i nóg na schody poniżej mojego tyłka, ale nie chciałem przestać, zbliżałem się do cummingu, że nawet gdybym chciał się zatrzymać, moje ciało nie pozwolili mi. „O kurwa,” jęknąłem do siebie, wsuwając palec tak głęboko, jak tylko mogli. "Pieprz mnie tak mocno, panie Jacob." Wyobraziłam sobie, jak jego kutas wsuwa się i wychodzi z mojej dziewiczej cipki, co wywołało dreszcze przez całe moje ciało, popychając mnie z krawędzi do największego orgazmu, jaki kiedykolwiek miałem w życiu aż do tego momentu.

Całe moje ciało trzęsło się i tryskałem w dużych ilościach na moją dłoń, w żadnym momencie mózg nie odzyskał żadnej kontroli, po prostu położyłem się i pozwoliłem, by wszystko mnie obmyło. - "Natasza?" Słyszałem swój głos, ale nie mogłem nic zobaczyć w ciemności. - Natasza? Następną rzeczą, jaką wiedziałem, było podnoszenie z ziemi i przenoszenie. Moje oczy szybko się otworzyły ze strachu, że znajdę się w ramionach pana Jacoba. Poczułem, jak skręca mi się w żołądku i chciałem płakać.

Co się stało. „Co?” Próbowałem dowiedzieć się, co się dzieje, ale nie byłem w stanie formułować słów, chociaż byłem nieco w stanie wymyślić, co mam powiedzieć. „Miałeś tam całkiem duży orgazm,” zaśmiał się, posyłając mi uśmiech.

- Zrobiłem kałużę na moich schodach, a potem zemdlałem. - O mój Boże - krzyknęłam, próbując wyrwać się z jego ramion, ale trzymał mnie mocno. - Tak mi przykro, nie wiem, co mnie spotkało.

Nie powiesz moim rodzicom, co? Nie powiesz Stephanie? Tak mi przykro. „Ćśś,” uśmiechnął się, otwierając drzwi do łazienki i pomagając mi usiąść na blacie, gdy zaczął brać prysznic. „Nic nikomu nie powiem”. - Obiecujesz - zapytałem go, a moje policzki wykrzywiło zażenowanie.

- Obiecuję - uśmiechnął się, pomagając mi się rozebrać i zabierając pod prysznic. - Dopóki coś dla mnie zrobisz. "Jak co?" Zapytałam, patrząc, jak wychodzi ze swoich spodni i wczołguje się ze mną pod prysznic. - Cokolwiek - zasugerował, przyciskając mnie do ściany i chwytając moje usta swoimi. Całe moje ciało trzęsło się, gdy mnie całował i znowu straciłam równowagę, ale trzymał mnie silnymi ramionami.

- Cokolwiek chcesz, panie Jacobs. Skinęłam głową, pozwalając mu wepchnąć język do moich ust. "Cokolwiek chcesz." - Proszę - odsunął się na krótko, po czym odchylił się i ponownie mnie pocałował. „Mów mi Daniel”.

Podobne historie

Prawda czy wyzwanie, rozdział 2

★★★★★ (< 5)

Powtarzające się przedstawienie prowadzi do jeszcze większych emocji dla rozwiedzionego mężczyzny…

🕑 11 minuty Masturbacja Historie 👁 3,965

Wróciłem do środka, zamknąłem drzwi i przez chwilę stałem, odtwarzając w głowie kilka ostatnich uwag Johanny. Co ona powiedziała? „Nie czekaj?” Co to znaczyło? Że powinienem iść do…

kontyntynuj Masturbacja historia seksu

Sedno sprawy

★★★★(< 5)

Jenna nie może wymyślić sztuki erotycznej ze swojego umysłu, czy zostanie uwiedziona przez artystkę?…

🕑 17 minuty Masturbacja Historie 👁 2,343

Crux (Coś, co dręczy zagadkową naturę.) Twoje nakłanianie powoduje podniecenie. Pokusa, która generuje stymulację. Twoja gra uwodzenia to prawdziwa dramatyczna produkcja. Prosty flirt zamienia…

kontyntynuj Masturbacja historia seksu

Zabawa przez telefon

★★★★★ (< 5)

Nocny telefon sprawia, że ​​ich słowa ożywają!…

🕑 16 minuty Masturbacja Historie 👁 4,301

Wszelkie podobieństwo do faktycznych wydarzeń lub osób, żywych lub martwych, jest całkowicie przypadkowe. Myślałem o niej i czekałem na to cały dzień. Spotkałem Julie na czacie…

kontyntynuj Masturbacja historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat