Zakonnica ma starego przyjaciela, który pomaga jej się masturbować.…
🕑 17 minuty minuty Masturbacja HistorieJest i był najbardziej „przedsiębiorczym” młodym człowiekiem w swojej klasie. Wydawało się, że wszyscy go wtedy lubili. Poszedł do college'u wraz ze swoimi przyjaciółmi, w tym Sarah, z którą się spotykał.
Odeszła, ale nie po spędzeniu z nim pół-intymnego wieczoru. Oboje byli w pewnym sensie „zakochani”. „Ohhhhhh, przyjdź jedna Sara” - powiedział. Przypomniał sobie to i przypomniał sobie, jak wzruszył ramionami, gdy nieśmiała i cicha młoda dama, lat 19, siedziała na jego łóżku.
- Zrobimy te zdjęcia. Zachowam je na zawsze w tajemnicy. Gwarantuję ci, że to zrobię.
Jak powiedział to wtedy, dawno temu, zaraz po ukończeniu studiów, spojrzał prosto na nią, nie odrywając od niej oczu. - Obiecuję ci to - dodał, co zawsze robił. Pozwoliła mu na tę jedyną przyjemność. Nie wiedziała, dlaczego to zrobiła, ale mimo to pozwoliła.
Tego dnia, kiedy w końcu zdecydowała się pozwolić mu robić jej zdjęcia, pojawiła się w tej sukience. To było takie słodkie, powiedziała sobie, że pokocha to. Heck kochałby wszystko, co miała na sobie.
Znała go tak dobrze i miała rację. Kiedy weszła, zmienna sukienka o niskim kroju odsłaniała nieco jej lekko wypukły dekolt. Uśmiechnęła się, kiedy zobaczyła, jak wybrzuszają mu oczy, gdy weszła, i zobaczył jej rozcięcie, pozwalające na znak aprobaty w jego oczach. Sama sukienka zdawała się podążać za wszystkimi jej krzywiznami, zaczynając od ramion, wokół piersi, w dół, poprzez przerzedzającą się talię, a potem jak się rozchylała, gdy ta sukienka rozchylała się na jej biodrach.
Rozprzestrzenił się, rozszerzył, gdy „pomknął” wokół tych bioder. Nosiła pompy. Wyglądała fenomenalnie, powiedział jej. Uśmiechnęła się, a jej oczy błyszczały, gdy to robiła.
Dodaj jej cycki i miała życie, którego nigdy wcześniej nie znał. Zrobił jej zdjęcia w tej sukience w niebieskie kwiaty, a także w tym, co miała pod spodem. Jednak nie rozebrała się całkowicie do naga, ale zdobienie stanika i bielizny mówiło więcej niż wystarczająco, a przynajmniej tak mu się wydawało.
Pomyślał, że ta sesja zdjęciowa była cudem, żeby ją rozebrać. Był w stanie robić zdjęcia ramion, podczas gdy ona trzymała sukienkę na jej piersiach. Kochał jej ramiona.
Jej, pomyślał, wyglądała tak cholernie miękko, a kiedy w końcu się uśmiechnęła, powiedział jej, że robi świetne zdjęcia. To ją trochę uspokoiło i sprawiło, że uśmiechnęła się jeszcze bardziej. Przypomniał sobie, jak ten komentarz, sam komplement pozwolił mu zrobić więcej zdjęć, niż kiedykolwiek się spodziewał. Po jakimś czasie udało mu się w końcu rozebrać, ale zobaczył, jak nieśmiała i trochę wymijająca była, robiąc cokolwiek z tego.
Jednak przez pewien czas tego jednego dnia, kiedy leżała na kanapie, nawet biustonosz spadł. I oto ona, z wyciętymi cyckami i żartobliwie skubiąc swoje cycki, a nawet sutki. Nic nie powiedział, ponieważ zrobiła to dla niego i tylko dla niego.
Leżała tam ze zwisającymi z niej piersiami, a jej palce bawiły się sutkami. Ale widząc, że czuła, że go kocha, zgodziła się zrobić to dla niego. Wyglądała uroczo ślicznie, gdy jej wycofująca się twarz spoglądała w dół na jej sutki, gdy bawiła się nimi i sprawiała, że były coraz mocniejsze i jeszcze trudniejsze. „Wow Sarah,” przypomniał sobie, mówiąc do niej.
"Nie mogę uwierzyć, jak… Jak pięknie wyglądasz." I rzeczywiście wyglądała uroczo. Wyglądała bardziej niż to. Ale zostawił to na tym, kiedy odwróciła się i położyła w ten czy inny sposób dla niego i jego aparatu. Te cycki były ogromne, patrząc na to, co wtedy wyglądało jak drobna postać.
Tak naprawdę nie było, ale w tamtym czasie nie wydawało mu się, że tak było. W końcu wziął kilka innych i uśmiechnął się razem z nią. Ułożyła się wygodnie i zdjęła majtki. Kiedy to zrobiła, usiadła i pozwoliła mu robić sobie zdjęcie za zdjęciem.
Człowieku, mogła się uśmiechnąć lub co on sobie pomyślał. Całkowicie przestał pracować. Kiedy przechodziła, wpatrywał się w przestrzeń. Nadal nie wiedział, że opuściła college, aby zostać zakonnicą, ale kiedy zobaczył tę twarz, tę, o której myślał, że może być nią, zastanawiał się.
Wskoczył na wózek. Szli naprzód. Czy to ją zastanawiał? „Nie ma mowy, uh uhhh,” pomyślał.
Jednak wtedy to usłyszał. Ten śmiech, ten chichot. Wiedział, że chociaż to było co? Być może siedem lat temu powiedział sobie.
To niemożliwe. Nie ma mowy, żeby to była Sarah, prawda? Ale poszedł za dwiema zakonnicami. Jeden był wysoki i smukły, a drugi, jego Sarah, był niższy i nieco grubszy. "Uhhh Siostro, hm, Sarah?" zawołał.
- Siostra Sarah? Powiedział ponownie. Zatrzymała się i odwróciła, patrząc na drugą zakonnicę, zanim to zrobiła. Potem spojrzała na niego. Zmrużyła oczy, jakby musiała skupić się na kimkolwiek.
Otworzyła usta. Otworzył się szeroko. Mógł powiedzieć, że nie mogła uwierzyć, że to on. - Alec? Powiedziała. - Alec, czy to ty? Powiedziała drugiej zakonnicy, żeby szła dalej.
Alec podjechał obok niej. Miała nałóg. Uśmiechnęła się. Wysiadł z wózka. - Ohhhhhhh Alec - zawołała cicho.
Druga zakonnica zatrzymała się i patrzyła. Sarah i Alec przytulili się do siebie. Uścisk trwał wiecznie. - Wow Sarah - powiedział.
"Nie mogę w to uwierzyć. Naprawdę jesteś zakonnicą? O rany, jak dobrze cię znowu widzieć. Naprawdę za tobą tęskniłem. Naprawdę," powiedział jej, kiedy wciąż się przytulali. - Ja też - powiedziała, kiedy wreszcie puściła jego duże, wysokie i pozornie muskularne ciało.
Nagle, znikąd, wszystkie te zdjęcia, które jej zrobił, wszystkie te nagie, które jej zrobił, osadziły się w jego myślach. Kiedy się przytulili, zobaczył ją całą bez ubrania. Widział ją nagą, miękką i soczystą, trzymając ją w ramionach. Tak, była naga jak zawsze i jedno wiedział na pewno. Alec chciał siostry Sarah i pragnął jej namiętnie.
To by było, gdyby mógł ją mieć. Odsunęli się. Wiedziała, czego chce w tym momencie. Chciała być w starym domu swoich rodziców, gdzie trzymała coś specjalnego na takie czasy.
„Soooo, pracujesz tutaj?” - powiedziała, patrząc mu prosto w oczy. Skinął głową i powiedział: „Tak”, uśmiechając się i pytając ją, czy jest zakonnicą. Odpowiadała na jego pytania przez cały czas, myśląc o pójściu do domu swoich rodziców, który był blisko, i zdobyciu jedynej rzeczy, której używała tu i tam, żeby nie „czuła się źle” już dłużej.
Rozmawiali jeszcze trochę, ale zabrał ją z powrotem do budynków i wyszedł. Robiło się zimno i zaczął padać śnieg. Było trochę lodu, a teren stawał się coraz bardziej oblodzony, co utrudniało spacery. Była tutaj, całkiem sama w swoim pokoju i „poczuła” to. Przypomniała sobie te dni, kiedy.
Kiedy była sama, tego dnia, kiedy robił jej zdjęcia, pomyślała o tym, jaka była szczęśliwa, kiedy robił jej nagie zdjęcie. W swoim pokoju w klasztorze była naga. Pomyślała, że ani trochę się nie zmieniła. Jej ciało było takie samo, jak zawsze.
Te same włosy, te same oczy, te same ramiona, te same piersi, które myślała, kiedy jej ręka też ich dotykała, a kiedy jej ręce wygładziły ścieżkę w dół jej ciała, spojrzała na swoją talię i biodra. - Zastanawiam się, czy nadal myślałby, że jestem ładną kobietą, czy nie? zadała sobie pytanie. - Och, nie powinienem tego robić.
O Boże, wybacz mi, proszę. Potem zamknęła oczy. Potrzebowała tego. Potrzebowała tego „instrumentu”, tej zabawki, o której mówiła, ale był to dom jej mamy i taty, który znajdował się milę od miejsca, w którym była.
"Czy powinienem?" powiedziała. Była dopiero siódma w nocy. Miała klucz. Dom był pusty. Jej mama i tata mieszkali na Florydzie.
Mogła iść i byłaby całkiem sama, zupełnie sama. „Ohhhhhh, Alec! Potrzebuję cię. Potrzebuję cię bardzo teraz." Ubrała się i włożyła płaszcz. Wyszła i udała się do domu swoich rodziców.
Zajęło jej to chwilę, ale dotarła tam bezpiecznie i otworzyła się, a potem zamknęła za sobą drzwi. Dobrze znała to miejsce. Czuła się komfortowo jak zawsze i zdjęła płaszcz i buty. Poszła do swojego starego pokoju i włączyła światło. Spojrzała prosto na to.
Obraz na ścianie przedstawiający Jezusa Chrystusa i podszedł do niego. Podniosła jego zdjęcie ze ściany. Pod nim znajdował się przedział.
Otworzyła go i wyjęła z wnętrza ściany. Trzymając go w dłoniach, zamknęła oczy i poczuła jego rozmiar i wagę, dotykając również jego kształtu. To było długie. To było trochę grube.
Na trzonie miał niewielkie zmarszczki. Miał około 9 cali długości. Sarah uśmiechnęła się, trzymając go w dłoniach. Sięgnęła do ściany i wyciągnęła baterie.
Zastąpiła stare, widząc, że minęły wieki, odkąd robiła to wcześniej. - Mam nadzieję, że ci się to spodoba, Alec. Idę - powiedziała cicho. Kiedy położyła się na swoim starym łóżku, zdjęła część nawyku.
Paliło się małe światełko, ale nie przeszkadzało jej to, kiedy leżała i nasłuchiwała otaczających ją dźwięków. Było cicho. Pomyślała o nim i uśmiechnęła się.
Alec wciąż wydawał się taki sam, jak myślała. Nie zmienił się i żałował, że nie może być tam tego wieczoru. Ale nie był, więc zabrała się za to sama.
Zdejmując większość ubrań, zaczęła i polizała palce, aby rozpocząć „uroczystość”. - Dobrze polizaj palce, Alec? powiedziała, jakby był obok niej. - Mmmmm - dodała. „A teraz zejdź w moją bieliznę i dobrze potrzyj mokre palce… Oooooohh to wszystko. Tak po prostu! Ohhhhhhh ahhhhh, jak ten Alec,” powiedziała.
- O Boże, zrób to jeszcze raz - powiedziała, przesuwając palcami po łechtaczce. "Znowu w porządku?" mruknęła. Kiedy dotknęła łechtaczki, włączyła ją. Słyszała brzęczenie.
Wibruje w jej dłoni, gdy go trzymała. To było potężne. To było potężne.
Był gruby, a ten miał siłę jak nic innego. Rozdzieliła nogi i kiedy opadła w nich, poczuła, jak uderzają ją w uda. Sarah uśmiechnęła się, gdy zamknęła oczy i przesunęła wibrator w górę i przy jej cipce. „Ohhhhhhh,” zawołała cicho. „Uh oooooohh mmmmmm,” powiedziała, gdy zaczęła wsuwać go w siebie.
Jej plecy nieznacznie uniosły się z łóżka. Ponownie zamknęła oczy, gdy jej tyłek też się podniósł. Wepchnęła wibrator głębiej w swoją cipkę. - Och, mój panie, tak, och tak, Alec. Tak po prostu, mój stary przyjacielu.
Tak po prostu. Powoli uhhh oooooohh powoli. Potem krzyknęła bardzo głośno. - Ooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooszaa | Jej oczy były zaciśnięte, gdy jej tyłek ponownie podniósł się z łóżka, ale tym razem, gdy jej jedna ręka naciskała i bawiła się wibratorem, jej druga ręka przesunęła się w kierunku jej piersi. Potarła to.
Poruszyła nim i ponownie potarła, a gdy to zrobiła, jej ciało poruszyło się i ponownie wstało z łóżka. Przez cały czas płakała i wołała Aleca, aby był z nią podczas masturbacji w tę zimną burzową noc. Zaczęła dochodzić. Poczuła, jak wilgoć spływa z jej cipki i po udach.
- Och, Boże, tak! Tak, Alec, tak! Krzyknęła. - Pragnę cię. Tak bardzo chcę cię ze mną. Tak bardzo chcę cię przy sobie i czuję się jak ten, Alec! " I nagle, znikąd, usłyszała coś.
Czy to był dzwonek do drzwi? To niemożliwe. Nikt nie wie, że tu jestem, prawda? Potrząsnęła głową i pomyślała o tym. Dzwonek zadzwonił ponownie.
Ukryła wibrator pod prześcieradłem. Była bardziej mokra niż kiedykolwiek, ale zaczęła się zbierać. To, potem to, a potem następna rzecz i została złożona z powrotem, chociaż jej cipka była mokra.
Usiadła ze swoim nawykiem. Rozległo się pukanie do drzwi. "Kto to może być?" Powiedziała. Wstała, dwukrotnie przejrzała się w lustrze i skierowała się do drzwi.
Wyjrzała. Alec, naprawdę sobie powiedziała. Uśmiechnęła się, chociaż on tego nie widział. Podobało jej się, że był tam Alec.
Jej serce waliło, jakby była tym podekscytowana. Otworzyła drzwi. - Hiiiii - powiedział. "Zastanawiałem się, czy tu jesteś?" - Uhhh cześć Alec - powiedziała.
"Umm, co cię sprowadza?" Wzruszył ramionami. - Nie wiem. Widziałem zapalone światło, kiedy przejeżdżałem. Wiem, jak twoi rodzice, wiesz, jeżdżą na południe każdego roku, więc trochę się zastanawiałem.
I spójrz, oto jesteś . W domu rodziców ”. Powiedział: „Soooo, uh, co cię tu sprowadza?” Co mam mu powiedzieć? Że się masturbuję? "Uh uhhh, nooooo sposób!" Powiedziała sobie. „Umm, cóż, umm, po prostu robię, umm, osobiste rzeczy,” powiedziała mu. Potem powiedziała sobie: „Wiesz, dziewczyny, ale nie zamierzam ci o tym mówić”.
- No dobrze - powiedział. - Jeśli będziesz zajęty, zostawię cię w spokoju. Do zobaczenia później? Odwrócił się i zaczął wracać do swojego samochodu. "Alec nie!" Zawołała. - Uch, nie odchodź - powiedziała, kręcąc głową i wiedząc dokładnie, czego chce.
- Wejdź. Proszę, przestań - powiedziała mu. „Chodź” i zamknęła oczy, myśląc o tym, co mogliby zrobić razem.
- Wejdź i zostań ze mną, proszę? Odwrócił się i w kilka sekund znalazł się w środku. A przynajmniej tak się wydawało. Uśmiechał się od ucha do ucha. Oni mówili. Był oczywiście najbardziej rozmowny, ale nie chciała, żeby wyszedł.
„Szukałam czegoś w swoim pokoju, ale nie mogłam tego znaleźć” - powiedziała. Chwilowo zapomniała o bałaganie w swoim łóżku i zapomniała też o wibratorze. "Wróć, a ja go poszukam." Poszedł za nią, stanął przy łóżku i patrzył, jak zachowywała się, jakby szukała tego, co straciła. Stał przy łóżku i kontynuował rozmowę.
Rozmawiali. Kiedy zapytał ją o łóżko, zachowywała się tak, jakby go szukała. Powiedziała mu, że leży. W ten sposób wszystko się popsuło. A potem usiadł.
Coś poczuł. To było dziwne. Spojrzał w dół, kiedy zaglądała do swojej szafy, nie zauważając, że patrzył w dół na jej łóżko. Pomacał pościel. Czuł to.
Zacisnął oczy, sięgając pod prześcieradło. To było stosunkowo długie. To było rurkowate.
Huh, zadał sobie pytanie, kiedy zaczął sięgać pod prześcieradła. Złapał go. Wyciągnął go, a jego usta i oczy zareagowały na to, co zobaczyli. „Sarah ma… Ona używa… Wibratora? O mój Boże, naprawdę?” on myślał.
Spojrzał na zabawkę. Spojrzał na nią. Spojrzał na zabawkę, zanim spojrzał na nią ponownie.
„Sarah, możesz to teraz zatrzymać. Znalazłem to - powiedział. Na początku nie wiedziała, o co mu chodzi, i odwróciła się. Zobaczyła to w jego dłoniach i szeroko otworzyła usta.
Sara nie wiedziała, co powiedzieć. „W porządku” - powiedział „Myślę, że rozumiem.” „Nie, nie, nie Alec,” powiedziała, potrząsając głową. „Pewnie, że tak.
Nawet ja mam potrzeby, Sarah. Nawet ja czuję potrzebę masturbacji. Musiałbym wierzyć, że nawet zakonnice też tak myślę. "Czuła się zawstydzona.
Czuła się źle. Czuła się okropnie. Spojrzał na nią i zobaczył miny, które mu rzucała." Nie wiem, co powiedzieć Alec.
„Uśmiechnął się.” „Przez cały czas, kiedy się znaliśmy, jest jedna rzecz, o której zawsze wiedziałem.” Zapytała, co to jest. „Zawsze tak myślałem o wszystkich ludziach, których znałem musisz być najpiękniejszą i najseksowniejszą kobietą, jaką kiedykolwiek znałem. ”A potem zapytał ją, czy przypomniała sobie wszystkie te zdjęcia, które jej zrobił.
Odpowiedziała:„ Tak ”.„ Nadal mam wszystkie Sara. ”„ Nie! ”Sara była zszokowana. Miał te wszystkie nagie zdjęcia jej ciała.„ O, mój panie! O mój Boże - powiedziała, potrząsając głową i zaczęła płakać.
„Chodź tu, Sarah,” powiedział, poklepując łóżko. „Usiądź. Chodź tutaj i usiądź.
"Podeszła powoli i usiadła. Objął ją ramieniem i przyciągnął do siebie. Pocieszył ją. Położyła głowę na jego ramieniu. Przyciągnął ją bliżej.
Spojrzała na niego. Pocałował ją w policzek. Uśmiechnęła się. - Połóż się, dobrze.
Skończmy, co zacząłeś. Zróbmy ten wieczór wspaniałą nocą. ”Nie do końca zrozumiała, ale położył ją i pozwoliła mu też. Podniósł jej nałóg, a ona mu pozwoliła.
Odsunął jej majtki, a ona na to pozwoliła. Opuścił wibrator, a ona rozłożyła nogi. Dostał się do jej cipki. Zanim się zorientowała, jęczała. Płakała.
Podskakiwała po całym łóżku. Chwyciła swój biust i albo go pogłaskała, albo mocno ścisnęła. Jej ręka przesunęła się w górę, kiedy włożył wibrator do jej cipki, a ona potarła jej szyję. Uśmiechnął się, a potem ona też.
Jej oczy zamykały się, a potem otwierały, gdy jej ciało tańczyło wokół łóżka. „Ohhhhhhh, Boże! Ohhh, mój Boże, Alec!” Wielokrotnie krzyczała, gdy jej ciało zaczęło drżeć. „Będę… zawsze będę cię kochać za…” i jej słowa ucichły. Potem powiedziała: "Będę… Ohhhhhh, mój Boże!" Zamknęła oczy. Krzyknęła: „Zejdź tu! Pocałuj mnie! Pocałuj mnie mocno, Alec! O Boże, pocałuj mnie mocno! Potrzebuję cię i bardzo cię też chcę! Och, och, Alec, moje ciało naprawdę cię potrzebuje… "ale nie powiedziała tego, co myślałem, że powie.
Spodziewał się, że powie mu, żeby w nią wszedł, ale tego nie zrobiła. Zostało na tym, a kobiety, ta mniszka, na tym się skończyły. Znowu miała orgazm. To był jej drugi raz i bardzo jej się to podobało. On o tym wiedział.
Bardzo go kochała. W końcu rozluźniła się i odepchnęła jego rękę i wibrator od swojej cipki. Sara przyciągnęła go i przytuliła.
Trzymała mocno jego ciało, przytulając się do niego. Leżeli do późna w nocy i nie ruszali się, gdy słuchał jej oddechu i czuł, jak jej pierś unosi się i opada. Później tej nocy i nie wiedział, kiedy usłyszał, jak powiedziała: „Kocham cię, Alec.
Zawsze będę cię kochać”. Potem milczała. Kiedy wstał około piątej rano, już jej nie było, ale zostawiła mu wiadomość.
„Świetnie się bawiłem, Alec. To było wspaniałe. Uwielbiam to, co dla mnie zrobiłeś.
Powtarzające się przedstawienie prowadzi do jeszcze większych emocji dla rozwiedzionego mężczyzny…
🕑 11 minuty Masturbacja Historie 👁 3,965Wróciłem do środka, zamknąłem drzwi i przez chwilę stałem, odtwarzając w głowie kilka ostatnich uwag Johanny. Co ona powiedziała? „Nie czekaj?” Co to znaczyło? Że powinienem iść do…
kontyntynuj Masturbacja historia seksuJenna nie może wymyślić sztuki erotycznej ze swojego umysłu, czy zostanie uwiedziona przez artystkę?…
🕑 17 minuty Masturbacja Historie 👁 2,343Crux (Coś, co dręczy zagadkową naturę.) Twoje nakłanianie powoduje podniecenie. Pokusa, która generuje stymulację. Twoja gra uwodzenia to prawdziwa dramatyczna produkcja. Prosty flirt zamienia…
kontyntynuj Masturbacja historia seksuNocny telefon sprawia, że ich słowa ożywają!…
🕑 16 minuty Masturbacja Historie 👁 4,309Wszelkie podobieństwo do faktycznych wydarzeń lub osób, żywych lub martwych, jest całkowicie przypadkowe. Myślałem o niej i czekałem na to cały dzień. Spotkałem Julie na czacie…
kontyntynuj Masturbacja historia seksu