Improwizowany duet muzyczny kończy się, gdy nieznajomi ujawniają wszystko na paryskim dziedzińcu…
🕑 7 minuty minuty Masturbacja HistorieRzecz w Paryżu polega na tym, że nie ma dokąd pójść tam, gdzie chodniki nie były zwijane od wielu godzin. Liczę więc owce i próbuję ćwiczyć gamy na flecie. Ale nic nie usypia. Potem z budynku po drugiej stronie dziedzińca dobiega słaby dźwięk wiolonczeli grającej melodię „Satin Doll” Duke'a Ellingtona: Papierośnica, która mnie kręci Przez ramię, kopie mnie. Wyrwij tę satynową lalkę.
Podnoszę flet i przyłączam się do drugiej zwrotki. Wiolonczela waha się na nieoczekiwane wtargnięcie, ale ja pędzę naprzód, wypełniając ciszę. Po kilku uderzeniach wiolonczela zostaje wznowiona. Kiedy nasz duet się kończy, skanuję ciemne okna w poszukiwaniu niewidzialnego partnera. Jakby czytając w moich myślach, pojawia się przyćmione światło, wystarczająco jasne, by odsłonić smukłą sylwetkę dziewczyny, która trzyma wyprostowaną wiolonczelę w niemożliwie zmysłowym uścisku.
Tam, gdzie blask rozlewa się po jej ramieniu, widzę nagą pierś wciśniętą w bursztynowy brzuch wiolonczeli. Czy można być zazdrosnym o wiolonczelę? Jakoś powstrzymuję się od krzyku „proszę zagraj ze mną”, czy coś równie głupiego. Zamiast tego zdejmuję spodnie dresowe i włączam lampkę do czytania, żeby ona również widziała mnie w sylwetce.
Jej smyczek tańczy po strunach wiolonczeli, a my zaczynamy wymieniać improwizacje jazzowe tam iz powrotem na dziedzińcu. Jej ton jest pewny siebie, wyzywający i pod koniec przesycony melancholią. Gdy pierwsze promienie świtu przebijają się przez atramentowoczarne niebo nad nami, milkniemy.
Odstawia wiolonczelę na bok i staje twarzą do mnie. Jej piersi i napięte różowe sutki lśnią w rozproszonym świetle poranka. W szczelinie między nogami wyraźnie widać wąskie V białych bawełnianych stringów. Jej twarz jest nordycka, z wysokimi kośćmi policzkowymi, szeroko rozstawionymi oczami i pełnymi, zmysłowymi ustami. Wchodzę na mój mały balkon, żeby ona też mnie widziała.
Jej brwi unoszą się w ocenie, po czym pojawia się nieśmiały, ale rosnący uśmiech. Dopiero wtedy zdaję sobie sprawę, że mój kutas jest nie tylko wyprostowany, ale wystaje prosto z mojego ciała z lekkim zakrzywieniem w górę, które kieruje końcówkę ku niebu. Przez chwilę czuję się wyeksponowana, a nawet zawstydzona. Ale gdy jej wygląd skupia się na moim kutasie, odchyla się na krześle, unosi biodra i jednym łatwym ruchem zsuwa stringi po nogach – odsłaniając starannie przystrzyżoną kępkę jasnożółtych włosów.
Poniżej jej wargi sromowe są spuchnięte jak jej sutki, a lśniące kropelki wilgoci przeczą jej podnieceniu. Chcę przenieść się przez otwartą przestrzeń między nami, uklęknąć między jej rozwartymi nogami i przeciągnąć językiem wzdłuż jej wilgotnej szczeliny. Znowu zdaje się czytać w moich myślach. Jej lewa ręka opada na pierś, gdzie jej palce obejmują oczekujący sutek, a prawa powoli wędruje w dół jej brzucha.
Naśladuję jej ruchy, ściskając własny sutek, gładząc brzuch i brzuch, a następnie owijam kciuk i palec wskazujący wokół fiuta. Uśmiecha się z aprobatą i odchyla się do tyłu, nie odrywając oczu od mojego spuchniętego kutasa. Znowu improwizujemy.
Wsuwa środkowy palec między wargi cipki i wykonuje kilka kroków. Potem zatrzymuje się i patrzy, jak głaskam się w odpowiednim tempie przez równą liczbę uderzeń. Jej palce lśnią od wilgoci, a na czubku mojego penisa tworzy się kropla przejrzystego płynu.
Po całej muzycznej grze wstępnej, kwestia kulminacji to tylko kwestia minut. Jego oczy tracą ostrość i wiem, że moje robią to samo. To ja nie mogę znieść więcej naszej rutyny i łamię schemat, głaszcząc się, gdy ona się masturbuje, zamiast czekać na swoją kolej.
Uśmiecha się, a jej palce przyspieszają. Wolną ręką rozkłada wargi swojej cipki tak, że mogę zobaczyć jej opuszki palców pieszczące jej sztywną łechtaczkę. Podchodzę do krawędzi mojego balkonu i wpadam w pełny blask świtu, a mój kutas wystaje ponad dziedziniec poniżej. Zdaję sobie sprawę, że każdy może patrzeć z zaciemnionych okien jej dormitorium.
Przez chwilę moje oczy błądzą w poszukiwaniu ruchu. Kiedy moje spojrzenie ponownie się zatrzymuje, nasze oczy się blokują. Kolejny nieśmiały uśmiech daje mi do zrozumienia, że rozumie, ale potem spuszcza wzrok i prawie czuję, jak błaga, bym nie chował się z powrotem w cień.
Wolną ręką sięga za zasłonę i jasny snop światła wbija się w noc, kreśląc niepewną ścieżkę przez ściany dziedzińca. Na początku myślę, że próbuje rzucić na mnie światło, ale potem zdaję sobie sprawę, że jej intencje są zupełnie inne. Trenuje na sobie lampę biurkową. „Wzywałem” w światło księżyca i to była jej improwizowana „odpowiedź”.
W pełni się odsłoniła, niezależnie od tego, kto jeszcze widzi. Stajemy się bliskimi nieznajomymi przez naszą wspólną bezbronność. To, co widzę, zapiera mi dech w piersiach. W pełnym świetle jest piękniejsza, niż kiedykolwiek sobie wyobrażałam. Jej figura jest cienka jak sznurek, ale idealnie proporcjonalna.
Wąskie biodra z jeszcze węższą talią. Małe piersi z podpuchniętymi aerolasami, które wystają o cal lub więcej. Pomimo chłodnej nocy, jej skóra jest pokryta kropelkami potu, z wyjątkiem tego, że wzdłuż jej otwartych wewnętrznych ud lśniąca smuga wydzieliny pochwowej tworzy jasny połysk. Miodowoblond włosy otaczają jej głowę anielską aureolą.
Jej oczy są bladoniebieskie – koloru tropikalnej laguny – i błyszczą psotą i pożądaniem. Obejmuje jedną pierś w dłoni i unosi ją, aż będzie mogła trzepotać językiem po sutku, nie odrywając wzroku ode mnie. To za dużo dla mnie.
Klamry na nogach. Serce wali, jakby próbowało wydostać się z więzów mojej piersi. Jaja kurczą się w końcowym pośpiechu do szczytowania i być może ona też to wyczuwa, bo spuszcza wzrok z moich oczu na mojego kutasa. To wystarczy, aby rzucić mnie na krawędź.
Gorące nasienie unosi się. Wyginam plecy i wypycham biodra na spotkanie dłoni. Jej palce to wściekła plama między nogami rozwartymi pod niemożliwym kątem. Krzyczę w noc, gdy pierwsza biała lina wytryskuje w ciemność. W tej samej chwili jej głowa odskakuje, a ona odpowiada swoim pierwotnym okrzykiem.
Pomiędzy na wpół przymkniętymi powiekami widzę wąskie biodra unoszące się w powietrze z palcami schowanymi w środku, podczas gdy jej kciuk bezlitośnie naciska na łechtaczkę. Po mojej pierwszej eksplozji jest zbyt wiele, by je zliczyć. Nawet kiedy nie ma już nic do strzelenia, mój kutas wciąż pompuje.
Muszę chwycić poręcz, żeby się nie zawalić. Gdzieś z dziedzińca dobiega dźwięk otwieranego skrzydła okiennego. Powyżej na niebie pisany jest nowy dzień. Niepewnie wstaje i jedną ręką posyła mi całusa, a drugą zręcznie zaciąga zasłony.
Chwilę później jej okno ciemnieje… Obudziłem się dobrze po południu. I przez chwilę wydaje się, że była tylko gasnącym, erotycznym snem. Otwieram drzwi balkonowe i przyglądam się oknom po drugiej stronie dziedzińca.
Na początku nie jestem nawet pewien, który jest jej….
Powtarzające się przedstawienie prowadzi do jeszcze większych emocji dla rozwiedzionego mężczyzny…
🕑 11 minuty Masturbacja Historie 👁 3,965Wróciłem do środka, zamknąłem drzwi i przez chwilę stałem, odtwarzając w głowie kilka ostatnich uwag Johanny. Co ona powiedziała? „Nie czekaj?” Co to znaczyło? Że powinienem iść do…
kontyntynuj Masturbacja historia seksuJenna nie może wymyślić sztuki erotycznej ze swojego umysłu, czy zostanie uwiedziona przez artystkę?…
🕑 17 minuty Masturbacja Historie 👁 2,343Crux (Coś, co dręczy zagadkową naturę.) Twoje nakłanianie powoduje podniecenie. Pokusa, która generuje stymulację. Twoja gra uwodzenia to prawdziwa dramatyczna produkcja. Prosty flirt zamienia…
kontyntynuj Masturbacja historia seksuNocny telefon sprawia, że ich słowa ożywają!…
🕑 16 minuty Masturbacja Historie 👁 4,309Wszelkie podobieństwo do faktycznych wydarzeń lub osób, żywych lub martwych, jest całkowicie przypadkowe. Myślałem o niej i czekałem na to cały dzień. Spotkałem Julie na czacie…
kontyntynuj Masturbacja historia seksu