Laura zaczyna godzić się ze swoją sytuacją…
🕑 33 minuty minuty Masturbacja HistorieLaura wyszła z pokoju, zamykając za sobą drzwi. Obie kobiety nie zauważyły jej odejścia, gdy ich usta się spotkały i zamknęły oczy. Usłyszeli tylko zamykające się drzwi, gdy zamykała je Laura. Laura wyszła na podwórko i usiadła w fotelu; spojrzała w czyste, błękitne letnie niebo i zastanowiła się, czy dobrze postąpiła.
W głębi duszy zawsze zastanawiała się nad seksualnymi perswazjami Julie. Nigdy nie przyszło jej do głowy, że się w to aktywnie włączy. Uważała, że Julie jest zbyt zajęta sportem i szkołą, by mieć z kimkolwiek poważny związek seksualny. Julie miała chłopaków w szkole średniej i na studiach, ale żaden nie był poważny i nigdy nie przetrwali dłużej niż sześć miesięcy.
Laura zamknęła oczy i starała się nie wyobrażać sobie Julie i Susan razem w łóżku. Trudno było o tym nie myśleć, Susan była tak samo urocza jak jej zdjęcia. Julie była nią zachwycona, tak samo jak jej matka, kiedy po raz pierwszy zobaczyła Susan.
Laura zaczęła się zastanawiać, jak zareaguje Julie. Widziała, jak cieszy ją całowanie Susan, ale w rzeczywistości kochanie się było trochę inne. Jej serce zaczęło bić szybciej, gdy nadal wyobrażała sobie ich dwoje rozbierających się i zwiedzających. Pierwszy delikatny dotyk, słodkie delikatne usta naprzeciw siebie, bicie serc.
Próbowała myśleć o innych rzeczach, ale bezskutecznie, ponieważ zaczęło się w niej przyjemne, ciepłe uczucie. Jej dłonie zdawały się mieć własny umysł, kiedy przesuwały się po jej ciele, czując jej własne krągłości i ciepłą skórę. Przez jej umysł przemknęła wizja kochających się Susan i Julie; podniecając ją. Pomyślała, że to źle myśleć o nich jako intymnych, ale wydawało się to jednocześnie bardzo erotyczne i urocze.
Jej ręce powoli przesuwały się po udach, kiedy leżała w ciepłym popołudniowym słońcu. Przyjemne uczucie narastało, gdy wyobrażała sobie, jak Susan przedstawia swojej najmłodszej córce radość kobiecego dotyku. Wiedziała, że Susan będzie łagodna i cierpliwa w stosunku do Julie. Ufała swojemu nowemu przyjacielowi i nie sądziła, że Susan mogłaby zawieść to zaufanie.
Julie wydawała się tak zachwycona Susan, jakby ich przeznaczeniem było zostać kochankami. Gdy już miała wsunąć palce pod pasek spódnicy, zadzwonił telefon, przywracając ją do rzeczywistości. Wstała i weszła do środka, żeby sprawdzić numer dzwoniącego. To była jej druga córka, Becky. Podniosła słuchawkę i odebrała, mając nadzieję, że nie brzmi to tak, jakby coś było nie tak.
"Cześć mamo." Becky zaczęła. – Cześć kochanie, jak ci mija dzień? Laura odezwała się. „Nieźle. W pracy jest trochę wolno i pomyślałam, że zadzwonię i zobaczę, czy twoja przyjaciółka dostała się w porządku” – odpowiedziała Becky. „Tak, Julie odebrała ją z lotniska, kiedy byłam zajęta klientem” — odpowiedziała Laura.
„To dobrze, mogłem odejść z pracy, gdybyście mnie potrzebowali, więc co teraz robicie?” Becky zastanawiała się. „Och, Julie i Susan rozmawiają, podczas gdy Susan się rozpakowuje, a ja po prostu relaksuję się na podwórku” — stwierdziła Laura, starając się nie okazywać emocji w swoim głosie. "Cóż, mogę być po pracy, co robisz na kolację?" – spytała Becky.
„Pomyślałem, że moglibyśmy gdzieś wyjść, nie jestem pewien, jak Susan i Julie będą się później czuć”. Laura opanowała się i starała się niczego nie sugerować. „Tak, jet lag może być paskudny. Jest ze wschodniego wybrzeża, prawda?” Becky zastanawiała się. Nie zauważyła nic złego w zeznaniu Laury, gdy skończyła meldować się z matką.
„Tak, jest. Nie martwię się zbytnio kolacją w tej chwili. Zawsze możemy coś razem ugotować lub zabrać” – odpowiedziała Laura.
Brzmiała na nieco bardziej zrelaksowaną, wiedząc, że Becky musi wrócić do pracy. Jej szef był zwolennikiem niemarnowania firmowego czasu na rozmowy przez telefon, co zmusiło Becky do skracania rozmów. „Cóż, licz na to, że będę tam później, kocham cię, mamo. Pozdrów ode mnie Jules. Do widzenia”.
Becky odczekała, zanim się rozłączyła. „Też cię kocham, kochanie, będę. Do widzenia”.
Laura skończyła. Laura odłożyła słuchawkę i zaczęła myśleć o Julie i Susan wciąż za zamkniętymi drzwiami. Zastanawiała się, jaka byłaby reakcja Becky, gdyby dowiedziała się, że jej siostra jest w łóżku z Susan. Becky była liberalna, ale to mogło być dla niej lekkim szokiem.
Laura odczekała chwilę, a ponieważ nic nie słyszała z pokoju i była trochę ciekawa, postanowiła nie zaglądać. Zamiast tego poszła do swojego pokoju się położyć. Poprawiła poduszki i oparła je o wezgłowie łóżka.
Usiadła i zatopiła się w nich, a jej myśli wróciły do dwojga kochanków w drugim pokoju. Zamknęła oczy, a jej umysł skupił się na Susan. Widziała ją częściowo ubraną, kiedy rozmawiała z nią wcześniej.
Pamiętała miękkie krągłości ciała Susan; jej stanik i majtki po prostu ukrywały słodycz jej rozkoszy. Laura wyobraziła sobie siebie jako Julie, patrzącą, jak Susan powoli się przed nią rozbiera. Uczucie ciepła między jej nogami powróciło, gdy wydała z siebie słyszalny jęk.
Sięgnęła do paska i odpięła zatrzask, rozpinając spódnicę. Odgłos jej otwierania, gdy jej ręce poruszały się, by poszerzyć pasek, sprawił jej przyjemność. Wstała z łóżka i zsunęła spódniczkę z bioder i nóg, rzucając ją na oparcie krzesła.
Jej ręce masowały jej uda i brzuch, gdy wyobraziła sobie Susan powoli sięgającą do tyłu i odpinającą własny stanik. Wyobraziła sobie, jak koronkowa osłona delikatnie zsuwa się z ramion Susan na podłogę, odsłaniając idealnie ukształtowane piersi z solidnymi, sterczącymi sutkami, które tęsknią za dotykiem. Leżąc na poduszkach, wyobrażała sobie, jak Susan pozuje dla niej topless, obejmuje jej piękne, pełne piersi i drażni się nimi. Prawa ręka Laury dotykała miękkiego materiału jej majtek, gdy wsuwała dłoń między nie a skórę. Jej lewa ręka przesunęła się pod bluzką, naciskając na jej pierś.
Wsunęła zaniepokojone palce głębiej między majtki a ciepłą skórę. Spełzły po jej włosach łonowych do wilgotnych ust, które spuchły od obrazów, które wciąż pojawiały się w jej umyśle. Starała się nie wyobrażać sobie Julie, ale nie mogła się powstrzymać przed wyobrażeniem sobie swojej reakcji na wdzięki Susan. Powoli poluzowała guziki bluzki, usiadła, rozpięła stanik, odsłaniając własne obfite piersi i stwardniałe sutki.
Jej lewa ręka po kolei pieściła każdą pierś, szczypiąc i podkręcając jej sutki, podczas gdy jej prawa ręka kontynuowała smakowitą eksplorację. Laura delikatnie wsunęła palec między usta, gdy wyobraziła sobie, jak całuje Susan, wiedząc, że Julie prawdopodobnie robi to samo. Jęknęła cicho, gdy jej palce wróciły do ust i musnęły je. Wyobraziła sobie swoje ciepłe, wilgotne usta na ustach Susan, gdy ich języki splatały się, ciepła ślina powoli spływała im po brodach, gdy ich namiętność rosła z każdym ruchem ust.
Jej palce wsunęły się z powrotem między jej nogi i zaczęły podążać za wargami sromowymi w górę iw dół, gdy rozluźniła się w swojej wilgoci. Dotyk jej palców nadal ją podniecał, kiedy wyobrażała sobie, jak opuszcza usta do piersi Susan, bierze kolejno każdy sutek między siebie i delikatnie szarpie. Lewa ręka Laury powtórzyła jej sen, udając, że jest jej ustami na ciemnobrązowym sutku Susan, ciągnąc i drażniąc każdą z nich.
Laura wślizgnęła się głębiej w swój sen, gdy jej palec zbliżył się do jej łechtaczki. Ciepła wilgoć otaczająca jej palec była taka przyjemna. Masowała się bardzo powoli, wyobrażając sobie Susan jęczącą tak jak ona, zachwyconą jej dotykiem. Jej wibracje stawały się coraz bardziej intensywne, gdy zbliżała się do orgazmu.
Myśl o ciepłej, miękkiej skórze Susan na jej ustach doprowadziła ją do szaleństwa i samospełniającej się błogości. Laura ugniatała swoje piersi, ściskając je powoli i delikatnie szczypiąc twarde sutki. Masowała swoją niezwykle twardą łechtaczkę, powodując dreszcze, gdy wibracje przebiegły przez jej ciało. Jej plecy wygięły się w łuk, gdy intensywność jej palca na łechtaczce doprowadziła ją do krawędzi i do pierwszego orgazmu od dłuższego czasu.
Był krótki, ale bardzo intensywny. To było takie pyszne i satysfakcjonujące; miała nadzieję, że kochankowie czują się choć w połowie tak cudownie jak ona w tej chwili. Zachichotała do siebie i uśmiechnęła się, wiedząc, że prawdopodobnie byli, jeśli nie bardziej. Laura leżała i delektowała się tą chwilą, jej dłonie nadal pocierały i pieściły. Obrazy Susan i Julie w łóżku nadal przewijały się przez jej myśli.
Wciąż było tak wiele pytań; Jak zareaguje, kiedy wyjdą i będą musieli się z nią zmierzyć? Jak by zareagowali? Co zrobi Julie po odejściu Susan? Wciąż zadawała sobie pytania i zastanawiała się, co mogłaby powiedzieć, kiedy zamykała oczy i powoli zasypiała z ręką wciąż między nogami. Laura obudziła się chwilę później; nie słyszała nic od reszty domu i postanowiła wziąć prysznic. Było późne popołudnie i pomyślała, że Susan i Julie byłyby już gotowe.
Nienawidziła myśleć o tym jak o obowiązku; wiedziała, że daleko mu do tego. Miała trudności z radzeniem sobie z tym na pewnych poziomach. Jej prysznic był długi i soczysty; gorąca woda na jej skórze była taka przyjemna.
Chciałaby, żeby Susan tam była i cieszyła się tym z nią. Znowu zaczęła myśleć o tych zmysłowych myślach, a potem zdecydowała, że po prostu chce tego uczucia czystości po zrobieniu z siebie tak pysznego bałaganu. Po prysznicu ubrała się i wróciła do salonu, zauważając, że drzwi do pokoju gościnnego są nadal zamknięte; cicho podeszła do niego i przyłożyła do niego ucho.
Słuchała przez chwilę. Nic nie słysząc, chwyciła za gałkę i przekręciła. Laura weszła powoli; zaglądając przez drzwi, aby upewnić się, że wszystko w porządku.
Dwie kobiety leżały uśmiechając się w swoich ramionach, gdy mówiła: „Cóż, chyba wszystko poszło dobrze?” Susan i Julie spojrzały na siebie i zachichotały. Susan spojrzała na Laurę iz chytrym uśmiechem powiedziała: „Jeszcze nie skończyliśmy rozmawiać, Laura”. Łóżko Laury, gdy odwróciła się i zamknęła za sobą drzwi, zostawiając kochanków samych. Laura westchnęła, zamknęła drzwi i wróciła do salonu.
Zbliżała się kolacja i musiała zdecydować, co robić. Postanowiła się po prostu zrelaksować i spróbować nie myśleć o dwojgu kochankach. Poszła do kuchni i otworzyła lodówkę, wyciągając otwartą butelkę Cabernet Sauvignon. Zaczęła to kilka nocy temu, kiedy była zaniepokojona wizytą Susan i nie mogła spać. Teraz otwierała ją ponownie, myśląc o Susan i Julie, razem w łóżku, w jej domu, kochających się.
Wyszła z powrotem i usiadła ze swoim winem; włączając telewizor, aby zobaczyć, co mogłoby odciągnąć jej umysł od bieżących myśli. Przerzucała kanały, popijając wino i nie widząc niczego godnego uwagi; wyłączyła telewizor. Siedząc sama ze swoimi myślami, Laura doszła do wniosku, że w końcu wszystko się ułoży. Musiało, Julie była dobrą córką, a Susan uważała się za dobrą przyjaciółkę. Susan przypomniała jej, że to miał być weekend dla Laury i dla niej.
Ta „rzecz” między Julie i Susan była dla dobra Julie. "Ha!" Laura roześmiała się głośno na tę myśl; oboje czerpali korzyści z czasu spędzonego w sypialni. Laura myślała, że Julie odkrywa więcej o sobie, zawsze była taka cicha i powściągliwa.
Może bycie z Susan pomogłoby trochę bardziej otworzyć jej świat. Laura chciała, aby Julie była szczęśliwa, tak jak każda matka chce, aby jej dziecko dobrze sobie radziło i odnosiło sukcesy. Wróciła myślami do kilku chwil z przeszłości, kiedy Julie dokonała rzeczy, o których myślała, że jej się nie uda. Teraz jej matka była cheerleaderką dla dobrego samopoczucia seksualnego swojej córki. Laura przypomniała sobie szkolne zajęcia sportowe Julie i wszystkie nagrody, które otrzymała przez lata.
Otrzymała nawet kilka nagród akademickich wraz z kolegami z drużyny i przyjaciółmi. Laura przypomniała sobie wtedy kilku przyjaciół Julie. Zawsze lubiła, gdy dziewczyny przyprowadzały przyjaciół, zwłaszcza latem. Nigdy z żadnym nie flirtowała, głównie ze strachu przed odrzuceniem i zawstydzeniem przed córkami.
Jednak jedna z przyjaciółek Julie, w szczególności Rachel, zauroczyła ją emocjonalnie. Rachel była nieśmiałą i pucołowatą rudowłosą uczennicą, kiedy Julie po raz pierwszy ją przyprowadziła. Laura uwielbiała z nią rozmawiać; zawsze wydawała się słuchać każdego słowa Laury i była taką uprzejmą dziewczyną.
W ostatniej klasie liceum Rachel wyrosła na oszałamiającą młodą kobietę. Jej rodzice nigdy nie uczestniczyli w jej imprezach sportowych, mając więcej zajęć związanych z pracą, aby zająć swój czas. Rachel nie okazywała żadnych oznak, że za nimi tęskni, ale Laura czuła, że tak.
Rachel nadal witała się z Laurą i pytała o Julie, ilekroć spotykali się w mieście. Nie skończyła czteroletniego uniwersytetu jak Julie, ale uzyskała stopień naukowy i pracowała lokalnie w gabinecie dentystycznym. Laura lubiła z nią rozmawiać i upewniała się, że kiedy ją widzi, znajduje czas na pogawędkę.
Wydawało jej się, że Rachel lubiła te spotkania, czasami nawet robiła wszystko, żeby przywitać się z Laurą. Jej myśli powędrowały z powrotem do jej obecnej sytuacji. Dopiła wino i ponownie westchnęła, musiała się zmotywować i zdecydować się na coś na obiad.
Wróciła do kuchni i przejrzała szafki. Pierwotnie planowała zabrać Susan gdzieś w miłe miejsce, gdzie będą mogły porozmawiać. Niestety ta sprawa z Julie zmieniła wszystkie jej plany.
Wróciła do salonu i postanowiła jeszcze raz zajrzeć do kochanków. Laura zajrzała do nich jeszcze raz. Nie mogła nie zobaczyć, jak uroczo wyglądali, śpiąc razem. Nie mając serca ich budzić, zamknęła drzwi i pozwoliła kochankom śnić swoje słodkie sny. Rozmowa mogła poczekać tak samo jak obiad.
Wróciła do salonu, chwyciła pilota i jeszcze raz włączyła telewizor. Zbierając pusty kieliszek po winie, wróciła do kuchni i nalała ostatnią porcję wina z butelki. Otworzyła lodówkę, wyjęła ser i jabłko. Musiała jeść; wino zaczynało mącić jej głowę i nie chciała być w ogóle podchmielona, kiedy pojawiła się dwójka kochanków.
Laura wzięła swoją przekąskę i usiadła przy kuchennym stole, oglądając wiadomości i zastanawiając się nad swoją sytuacją. Bardziej myślała o Rachel, o tym, jak fajnie byłoby mieć młodszego kochanka, o związku podobnym do tego, jakiego teraz doświadczały Susan i Julie. Związek z młodszą kobietą, który był zmysłowy i kochający. Ktoś taki jak Rachel, a nie jakaś wypełniona pożądaniem noc dzikiego seksualnego porzucenia. Nigdy nie myślała o długotrwałym związku z dziewczyną tak młodą jak jej córka.
Jednak widok Susan i Julie razem zaczął sprawiać, że zaczęła o tym myśleć. Uśmiechnęła się do siebie, wyobrażając sobie wspaniały seks z entuzjastycznym i młodzieńczym partnerem. Byłaby to odmiana od innej dziewczyny, którą miała w przeszłości. Jednak długoterminowe może być trudne do zniesienia.
Młodszy kochanek miałby tyle niespełnionych marzeń, co mogłoby zrujnować wszelkie wspólne plany. Laura nie mogła stłumić niczyjego potencjału; po prostu tego w niej nie było. Gdyby po mieście rozeszła się wieść, że ona i jakakolwiek miejscowa dziewczyna są kochankami, nigdy by tego nie usłyszeli. Wszyscy kochankowie Laury były kobietami w jej wieku; największa różnica była kilka lat temu z instruktorem aerobiku na siłowni, do której chodziła.
Kobieta miała wtedy trzydzieści lat, a Laura czterdzieści pięć. Nie szkodziło, że Diane była młoda iw świetnej formie. Laura pamiętała, jaka była gibka, ale Diane szybko traciła zainteresowanie, kiedy Laura ciągle odwoływała randki z powodu zobowiązań rodzinnych.
Laura westchnęła, kończąc swoje jabłko i ser, wkładając naczynia i sztućce do zmywarki. Zatrzymała się na chwilę, słysząc otwieranie i zamykanie drzwi. Wyjrzała na korytarz i zauważyła Julie wślizgującą się do wspólnej łazienki.
W końcu się obudziła, pomyślała, teraz możemy żyć dalej. Wytarła kuchenny stół i usiadła z powrotem na sofie, czekając, aż dwoje kochanków wyjdzie z ich spotkania. Susan i Julie obudziły się ze swojego słodkiego snu i przytuliły się na chwilę.
Susan pocałowała Julie w czoło i pogładziła jej słodką skórę. Julie gruchała miękko w ciepłym, kochającym uścisku. Rozmawiali cicho o tym, czego Julie właśnie doświadczyła. Leżąc i rozmawiając, całowali się i delikatnie gładzili.
Susan szczerze odpowiedziała na pytanie Julie, gdy ta zapytała o kontynuację kochania się podczas jej wizyty. Susan bardzo by chciała, ale byłoby to nie fair w stosunku do Laury. Żadna nie chciała skrzywdzić Laury, chociaż Julie była trochę niechętna, zgodziła się z Susan. Kontynuowali przytulanie przez chwilę, ciesząc się czasem spędzonym w swoich ramionach. Niechętnie postanowili wstać i wziąć prysznic.
Wspólny prysznic byłby fajny, ale wiedzieli, że Laura na nich czeka i nie chcieli bardziej zakłócać sytuacji, niż już to zrobili. Julie niechętnie wyśliznęła się z ramion Susan, chwyciła jej ubrania i pobiegła do łazienki ściskając je pod pachami. Susan westchnęła, mając nadzieję, że to, co zrobiła, nie zraniło zbytnio Laury. Uważała, że Julie jest bardzo urocza i ekscytująca, ale widać było jej brak doświadczenia. Czas i delikatny dotyk naprawią to.
Pragnęła Laury i emocjonalnej więzi, która ich łączyła. Laura czekała na sofie, żeby zobaczyć, czy Susan dołączy do Julie. Po kilku minutach usłyszała lejącą się wodę i zdała sobie sprawę, że Susan nadal jest w sypialni. Powoli wstała i podeszła do drzwi sypialni, lekko je uchylając, by zobaczyć Susan siedzącą na brzegu łóżka, pogrążoną w myślach. – Cóż, wszystko w porządku? — spytała Laura.
Susan spojrzała na nią i uśmiechnęła się. „Julie jest niesamowitą młodą kobietą, Laura. Jestem zaskoczona, że nie odkryła tej strony siebie przed naszym, hm, spotkaniem”. Laura podeszła do łóżka i usiadła obok Susan. Mogła wyczuć słodki zapach seksu w pokoju.
Susan była lekko wzburzona po ostatnich kilku godzinach, a Laura nie wiedziała, czy powinna ją dotknąć, czy nie. Susan spojrzała na Laurę i zdobyła się na delikatny uśmiech. „Laura, wiesz, że to było całkowicie nieplanowane. Nigdy nie chciałbym, żeby coś stanęło między nami.
Julie jest wyjątkowa, a ty jesteś więcej niż wyjątkowa, że pozwoliłaś nam spędzić te kilka godzin sam na sam”. Laura westchnęła, „Susan, nie byłam tego do końca pewna. Ale wyczuwałam między wami chemię i nie chciałam, żeby ciekawość Julie została zaspokojona przez kogoś, kto nie traktowałby jej z miłością i szacunkiem jak Wiedziałem, że to zrobisz.”.
Uśmiech Susan powiększył się i zaczęły napływać jej łzy. „Jesteś taką kochaną, słodką kobietą Laura”. Laura leżała w łóżku, gdy Susan gładziła jej policzki dłońmi i powoli przesuwała się, by ją pocałować. Laura uśmiechnęła się i chętnie odwzajemniła pocałunek. Ich języki bawiły się, gdy ręce Laury przesuwały się po Susan, badając jej ciepłą, miękką skórę.
Obie kobiety zaczęły odczuwać narastające w nich wewnętrzne ciepło i podniecenie. Wtedy Julie weszła z powrotem i zakaszlała, żeby zwrócić na siebie ich uwagę. „Prysznic jest bezpłatny, Susan” – stwierdziła Julie. Wydawała się nieco zwięzła w tonie głosu.
To było dla niej coś zupełnie nowego. Kochać się z kimś, a potem wejść, gdy całowali się z kimś innym. Dziwniejsze było to, że jedyną, o którą była zazdrosna, była jej matka.
Twarz Julie zmieniła się z zazdrości w smutek. Łzy napłynęły jej do oczu i zaczęła płakać. Dwie kobiety na łóżku przerwały uścisk i spojrzały na nią. Oboje zasmuceni, ale niezbyt zaskoczeni reakcją Julie. Laura wstała pierwsza i poszła pocieszyć córkę.
Otworzyła ramiona i owinęła je wokół załzawionej Julie. „Kochanie, tak mi przykro. Zastanawiałam się, czy możesz tak zareagować” — szepnęła Laura do Julie, obejmując ją blisko siebie. Julie otoczyła matkę ramionami i mocno ją przytuliła.
Nie spotkało jej nic tak emocjonalnego, odkąd ich pies zmarł trzy lata temu. Laura pocieszała ją, masując jej plecy i cicho zapewniając, że wszystko będzie dobrze. Susan wstała iz wahaniem podeszła do nich, obejmując się. Otoczyła je ramionami, pochylając się, kładąc głowę na ramionach Laury. Jej delikatny uśmiech i ciepły uścisk uspokoiły ich oboje.
„Julie, mam nadzieję, że wiesz, że jesteś bardzo wyjątkowa, kochanie. Ale twoja matka i ja…”. „Ćśś”, Laura uciszyła Susan, kiedy wszyscy stali razem.
Wszyscy wydawali się być podekscytowani, nie wiedząc dokładnie, co zrobić lub powiedzieć. W końcu Julka przemówiła. „Mamo, Susan, wiem, to było trochę dziwne widzieć was całujących się w ten sposób. Wiem, że Susan tylko mi pomagała, ale… Nie wiem. To wszystko jest jednocześnie nowe, dziwne i cudowne.
Łzy powoli opadły, gdy wszyscy stali obejmując się i ciesząc się uczuciem wzajemnej bliskości. Susan ponownie pocałowała swojego młodego kochanka, gdy kontynuowali swój uścisk. Laura uśmiechnęła się, gdy Patrzyła, jak zamykają oczy i zaciskają usta. Laura była tak blisko, że słyszała i czuła, jak oboje wzdychają, gdy ich usta się spotkały.
Poczuła, jak zaczyna narastać w niej ukłucie zazdrości. Odrzuciła je i po prostu uśmiechnęła się, obserwując, jak się obejmują. Powoli dwoje kochanków rozchyliło usta. Laura uśmiechnęła się z wiedzą matki, że wszystko się ułoży. „Wszystko w porządku Julie; Wiem, że to był bardzo, cóż… inny dzień.
Kocham cię bez względu na wszystko i mam nadzieję, że o tym wiesz – przypomniała jej Laura. Pochyliła się i pocałowała odżywiony policzek Julie i spojrzała głęboko w oczy córki. co robić. Laura w końcu zasugerowała Susan prysznic i ubranie się, aby mogły podjąć decyzję co do kolacji.
Julie łóżko, zauważając sutki Susan jako twarde, okrągłe kamyki. Prawdopodobnie spowodowane pocałunkiem lub bliskością ich ciał, gdy się przytulały. „Och, dobrze, Umieram z głodu”.
Susan uśmiechnęła się, opuszczając ich uścisk. Laura i Julie patrzyły, jak Susan wychodzi z pokoju. Laura ponownie spojrzała w oczy Julie. Uśmiechnęła się i ponownie delikatnie przytuliła córkę.
„Susan jest bardzo urocza, Julie. Musimy poradzić sobie z kolacją i faktem, że Becky może do nas dołączyć – Laura uśmiechnęła się, uwalniając Julie. Szybka myśl o Rachel jako kochanki przemknęła przez głowę Laury, gdy spojrzała Julie w oczy. Młody kochanek może nie bądź taka zła, pomyślała, uśmiechając się do swojej już nie tak niewinnej córki.
„Tak, i mamo, ty też. Och, czy Becky wpadnie? Julie uśmiechnęła się, przyciągając Laurę z powrotem do siebie, przytulając ją mocno jeszcze raz. „Tak, dzwoniła wcześniej. Zadzwonimy na jej komórkę, gdy ustalimy, co mamy zamiar zrobić – dodała Laura. Obie uśmiechnęły się, przytulając, wiedząc, że dzisiaj zbliżyły się do siebie.
Jędrne piersi Julie przycisnęły się do Laury, a jej myśli wróciły do Rachel. Julie myślała podobnie o Susan, kiedy obie odwróciły się i wyszły z pokoju. Weszły do kuchni i zaczęły rozmawiać o tym, co mają w domu na tyle godne, by obsłużyć gościa. Zdecydowały, że wyjście na miasto będzie prawdopodobnie najlepszą rzeczą i zadzwoniłem do Becky.
Susan poszła do łazienki i wzięła prysznic. Woda nie nagrzewała się długo. Weszła do środka i pozwoliła, by gorąca woda zmyła zapach jej dnia. Przypomina sobie obraz Laury i Obejmując Julie, poczuła przypływ radości między nogami. O rany, pomyślała, że to takie złe.
Uśmiechnęła się lubieżnie do siebie, gdy przypomniała sobie pyszne ciało Julie i fantazjowała o dojrzałej sylwetce Laury. Równie dobrze może to być tydzień pamiętać i to już tylko kilka godzin. Nie wiedząc, gdzie będą jeść, Susan zdecydowała się na bardzo swobodny strój, dżinsy, bluzkę i czółenka, tak na wszelki wypadek, gdyby było ładnie. Wyszła z pokoju w poszukiwaniu gospodyni w nadziei, że przed wyjściem będą mogły trochę porozmawiać.
Susan słyszała, jak Julie w swoim pokoju rozmawiała z kimś przez telefon, kiedy przechodziła obok. Zatrzymała się i patrzyła, jak jej „kociak” stoi tyłem do niej, rozmawiając z przyjaciółką. Susan uśmiechnęła się, po czym ruszyła korytarzem do kuchni, gdzie wpadła na Laurę, opartą plecami o ladę, popijającą coś, co wyglądało jak czerwone wino. Laura uśmiechnęła się, gdy szklanka opuściła jej usta i została postawiona na blacie. „Czy mogę ci trochę zaproponować?”.
„Tak, byłoby miło, dziękuję. Chcę ci jeszcze raz podziękować za to, że pozwoliłeś mi i Julie spędzić razem ten czas. Laura sięgnęła do szafki po kolejny kieliszek dla swojej przyjaciółki.
„Wiem, też miałam co do tego mieszane uczucia. Ale to już koniec, więc możemy spędzić razem czas, mam nadzieję”. Susan westchnęła z pewną niechęcią.
„Tak, jest śliczna, ale nie chcę, żeby stanęła między nami. Cieszę się, że byłaś taka miła w tym wszystkim. Dlatego tak dobrze się dogadujemy, Lauro”. Laura napełniła kieliszek Susan, a następnie dopełniła swój własny: „Gdyby to był ktoś inny, ktoś, kogo nie znałam tak dobrze jak ty, sprawy potoczyłyby się inaczej, uwierz mi”. „Wiem, dlatego cię kocham.
Gdyby sytuacja była odwrotna, wiesz, że miałbyś moje błogosławieństwo z Caroline”. „To dziwne, ale jednocześnie erotyczne, wiesz, co mam na myśli?” Laura przyznała się, podając Susan swój kieliszek. „Tak.
Więc gdzie mam zabrać waszą trójkę na kolację? Nie mówcie mi, że nie kupuję. Mam bardzo ładne konto wydatków i muszę trochę z niego skorzystać, a jaki jest lepszy sposób na to żeby umówić się na randkę z trzema uroczymi kobietami? Susan uśmiechnęła się, biorąc łyk. "Jesteś zły! Julie i ja rozmawialiśmy i jakieś dziesięć minut od nas jest małe bistro. Możemy tam pójść, jeśli chcesz. Becky powinna tu wkrótce być.
przenieść się i może iść do szkoły prawniczej.”. Susan wzięła kolejny łyk, „Wspaniale! Ma teraz dwadzieścia pięć lat? Julie ma dwadzieścia dwa lata, prawda? Nie chciałam pytać, ale wiedziałam, że skończyła college. Och, czy oni wiedzą, że twój mąż wie, że jesteś bi? Nie chcę nic mówić przy Becky.
Kot wyszedł z torby, że tak powiem z Julie. Laura westchnęła: „Nie, oni nie wiedzą, że on wie, więc myślę, że Becs jest tym, z którym muszę porozmawiać. Upewnimy się, że Julie nic nie powie podczas kolacji. „Obiecuję, że nic jej nie wspomnę.
Włożyłem już w to garść i nie chcę mieszać w garnku. Poradzisz sobie z tym tak, jak uznasz za stosowne. To powiedziawszy, Susan odstawiła szklankę na blat, by objąć Laurę.
Laura odłożyła swoje na bok, owijając ręce wokół talii Susan. Przez chwilę patrzyły sobie w oczy, każdy przypominając sobie, dlaczego Susan była tam w pierwszej kolejności. Następnie Susan pochyliła się i przyłożyła swoje usta do ust Laury, aby ją pocałować. Ramiona Susan otoczyły Laurę, gdy ich ciała się stopiły. Powoli kołysały się w przód iw tył, gdy ich języki tańczyły.
To właśnie Laura miała za którym tęsknili, odkąd pojawiła się Susan. Kontynuowali swoje pocałunki, czasem niechlujnie, czasem delikatnie, aż usłyszeli, jak otwierają się frontowe drzwi i „Mamo, tu jestem!”. Szybko się rozdzielili, a następnie poprawiając ubrania, dali sobie szybko rozejrzał się, aby upewnić się, że nie ma żadnych znaków ostrzegawczych, a potem wyszedł przywitać się z Becky. Kiedy weszli do foyer, Becky była odwrócona do nich plecami, gdy zamykała drzwi. Była ubrana w granatowy garnitur biznesowy, czarne czterocalowe pantofle, i czarny wąż dowcip h jej kruczoczarne włosy związane w kucyk tuż przy ramionach.
Po zamknięciu drzwi odwróciła się, by powitać matkę i Susan. Westchnienie wymknęło się z jej ust, ukazując ulgę, że jest gdzieś poza pracą. Uśmiechnęła się, otwierając ramiona, by powitać matkę, przytulając ją, patrząc na Susan z promiennym uśmiechem na twarzy. Pocałowała matkę w policzek na powitanie.
Zerkając na Susan, która obejmowała Laurę, uśmiechnęła się, ukazując swoje idealnie białe zęby. „Jestem wykończony, mamo. Zostajemy tutaj czy wychodzimy?”. Laura odwróciła się, żeby Becky i Susan mogły zostać przedstawione. „Wychodzimy.
Susan leczy naszą trójkę. Susan, to jest Becky, moja przyszła prawniczka”. Łóżko Becky, podając rękę Susan do uściśnięcia.
Gdy to zrobiła, jej marynarka rozchyliła się nieco, odsłaniając beżową jedwabną bluzkę, nieco ciaśniejszą niż powinna. Jej piersi naprężyły się pod gładkim materiałem, gdy uścisnęła dłoń Susan na powitanie. Susan nie mogła uwierzyć własnym oczom.
Julie była śliczna, ale Becky była wyjątkowa, trochę wyższa od Julie, z pewnością siebie, której brakowało jej młodszej siostrze. Susan potrząsnęła dłonią młodej kobiety, podziwiając jednocześnie jej garnitur. Ze swoim urzekającym uśmiechem Susan wzięła Becky za rękę i pozdrawiała ją cały czas pożądając jej.
„Miło cię poznać, Becky. Laura opowiadała mi tak wiele o tobie i Julie, że czuję się, jakbym znała was oboje” — powiedziała, trzymając obie dłonie Becky. Laura myślała: O nie, Becky też nie.
Zuzanno! „Miło mi też cię poznać Susan i z góry dziękuję za kolację. Czuję, że jestem przesadnie ubrana, jeśli jedziemy tam, gdzie myślę, że jedziemy. Twoje ulubione bistro, mamusiu najdroższa?” Becky zachichotała, patrząc na Laurę. „Tak, Julie prowadzi; jeśli chcesz się przebrać, śmiało.
Rozmawiamy w kuchni, kiedy będziesz gotowy”. Becky puściła rękę Susan, ale spojrzenie, którym obdarzyła Susan, uruchomiło ostrzegawcze flagi w umyśle Laury. Czy Becky też lubiła kobiety? Becky ruszyła korytarzem, podczas gdy Laura i Susan wróciły do kuchni. Susan podążyła za Laurą, spoglądając po raz ostatni, jak zgrabny tyłek Becky i piękne pokryte nylonem nogi zmieniły się w coś mniej formalnego.
Kiedy obie kobiety wróciły do swoich kieliszków do wina, Laura sprawdziła, czy żadna z dziewczyn nie jest w zasięgu słuchu. „Susan, widziałem wasze spojrzenia, proszę, nie. Julie była fartem. Nie mogłem znieść tego, że jesteś z nimi obojgiem”.
Susan spojrzała na nią ze zdziwioną miną, „Laura, jest cudowna, ale mówiłam ci, że jestem tu dla ciebie. Nic się nie wydarzy między mną a Julie lub między mną a Becky. Masz moje słowo. Jestem powodem, dla którego tu jestem.
Wiem, że Julie była wyjątkowa, ale to już koniec. Laura westchnęła, dopijając ostatnią kroplę wina ze swojego kieliszka. Spojrzała na Susan, próbując jej uwierzyć.
Chciała, ale nie była przekonana. Wciąż musiała wyjaśnić Becky, że jest bi i poradzić sobie z ewentualnymi skutkami tej rozmowy. Susan dopiła kieliszek, po czym podeszła do niej wkrótce kochanka, patrząc jej w oczy, wyszeptała: „Ty i ja musimy spędzić razem czas sam na sam, bez żadnych rozpraszaczy”.
Gdy tylko to powiedziała, Becky i Julie ubrały się w szorty pokazujące ich stonowane, długie nogi, pojawiły się klapki i t-shirty. Julie obracała kluczyki do samochodu na palcu z szerokim uśmiechem na twarzy. Złapała klucze w dłoni, „Wy dwaj gotowi?”. – Tak, jesteśmy gotowi – odparła Laura, odstawiając pustą szklankę.
"Strzelba!" - oznajmiła Becky, chichocząc, gdy dziewczyny skierowały się do samochodu. Susan postawiła swój kieliszek obok kieliszka Laury, po czym poklepała ją po ramieniu. Laura odwróciła się, żeby zobaczyć, czego chce, i spotkała Susan, która ją złapała, przyciągnęła do siebie i pocałowała. Dziewczyny były kilka sekund przed nimi wychodzącymi z drzwi. Laura rozpłynęła się w uścisku Susan, odwzajemniając pocałunek z tłumionym pragnieniem gotowym eksplodować.
Zwyciężył zdrowy rozsądek i pocałunek nie trwał zbyt długo. Rozdzielili się i poszli za dziewczynami do samochodu. Oboje siedzieli i czekali, aż Susan i Laura usiądą na tylnym siedzeniu. Odwracając się na krześle, Becky spojrzała na nich.
„Co cię zatrzymało? Myślałam, że jesteś tuż za nami”. Łóżko Laury, „Myślałam o zabraniu torebki, ale Susan przypomniała mi, że kupuje”. Julie spojrzała na nich przez lusterko wsteczne, gdy je poprawiała, zauważając niewielką smugę szminki Susan na ustach matki i uśmiechnęła się. Uruchomiła samochód, uśmiechając się, gdy Becky wróciła twarzą do przodu, całkowicie nieświadoma tego, co się właściwie wydarzyło. Gdy wyjeżdżali z podjazdu, Susan sięgnęła do Laury i niedyskretnie położyła dłoń na dłoni kochanka.
Laura westchnęła z potwierdzeniem słowa Susan, że była przy niej. Pojechali do Bistro, gdy Becky opowiadała im o swoim dniu w pracy. Nie było ani wzmianki, ani aluzji do tego, co Susan i Julie robiły przez cały dzień, ku uldze Laury. Bistro było osobliwym małym lokalem schowanym w centrum handlowym na obrzeżach miasta.
Było miejsce dla około dwudziestu pięciu osób, ale rzadko, jeśli w ogóle, było wypełnione po brzegi. Wystrój był turystycznym Francuzem z obrazami wieży Eiffla, beretów i francuskich pocztówek. Kobiety zajęły stolik na tyłach restauracji. Kelnerka postawiła przed każdym z nich wodę wraz z menu. Była urocza, miała może dwadzieścia lat, rudowłosa, która przypominała Laurze Rachel.
Może odkąd Julie wiedziała już o swoich pragnieniach, porzucenie aluzji o Rachel byłoby możliwe. Coś, co musiałaby trochę przemyśleć. Rozmowa polegała głównie na tym, że Susan opowiadała dziewczynom o swoim życiu w domu, pasierbicy, pracy i trochę o tym, jak poznała się z Laurą. Becky wydawała się zainteresowana pracą Susan, ale nie zagłębiała się w nią głęboko.
Jednak Julie zsunęła japonki i podczas rozmowy masowała nogę Susan stopą. To było wszystko, co Susan mogła zrobić, by zachować samokontrolę. Jedzenie było w porządku, z pewnością nie autentyczna kuchnia francuska, ale mimo wszystko przyjemna. W miarę jak jedli i poznawali się, niepokój Laury opadł.
Pomogło jej to, że trochę piła przez całe popołudnie. Kiedy skończyli, Susan zapłaciła, mimo że Laura próbowała odebrać czek. Doszło do krótkiej i przyjacielskiej kłótni, chociaż Susan powiedziała Laurze, że płaci.
Jazda powrotna do domu była nieco przytłumiona z powodu pełnych brzuszków. Po przyjeździe dziewczyny udały się do swoich pokoi, aby porozmawiać przez telefon lub czat online. Susan i Laura usadowiły się na sofie, popijając kolejne wino i cicho rozmawiając.
Gdy byli pewni, że dziewczyny nie słuchają, temat wspólnego spania powrócił do ich rozmowy. Susan wślizgnęła się obok Laury; jej palce bawiły się udem kochanka, podczas gdy druga ręka przeczesywała piękne włosy na jej głowie. Laura była już w niebie, dzień był pełen niespodzianek, ale teraz mieli trochę czasu dla nas. „Więc, kochanie, jak chciałeś to zrobić? Zamierzałeś powiedzieć Becky, zanim nas złapie lub się domyśli, czy po prostu poczekasz i zobaczysz?”. Laura westchnęła, cieszyła się, że Susan poświęca jej uwagę, coś, za czym tęskniła od ich pierwszego spotkania.
„Nie wiem, myślę, że mamy dość dramatów jak na jeden dzień. Pozwólmy im iść spać, a potem możemy iść do mojego pokoju i zamknąć drzwi. Pragnąłem cię cały dzień, nawet się masturbowałem, myśląc o tobie wcześniej” Laura łóżko. Czy ty?" Susan przytuliła się jeszcze bliżej, całując kark Laury, wywołując gęsią skórkę na jej ramionach.
Usta Susan przesuwały się po szyi Laury, jej oddech był ciepły i kojący, gdy delikatnie lizała i całowała drogę do płatka ucha kobiety. Zapytała szeptem „O czym myślałeś, kiedy się dobrze bawiłeś?” Laura zadrżała, nie do końca pewna, czy chce powiedzieć Susan szczegóły dotyczące Julie i Susan, więc sfabrykowała części. „Och, wyobraziłam sobie twoje wspaniałe piersi w moich ustach, kiedy ssałam na każdym z nich, bawiąc się twoimi sutkami, gdy stały się twarde w moich ustach.
Moje zęby wgryzały się w nie, szarpiąc je, mój język wirował wokół nich powoli, kiedy wiłeś się obok mnie. Susan zadrżała i cichym zmysłowym głosem odpowiedziała: „Mmmm, to brzmi pysznie. Chciałbym, żeby dziewczyny teraz spały. Bardzo chciałbym, aby twoje marzenie się spełniło, kochanie. Laura zamknęła oczy, przechylając głowę na bok, pozwalając Susan więcej miejsca na lizanie i całowanie jej szyi.
Przepływające przez nią ciepłe doznania skupiły się między jej nogami, gdy wiła się z każdym przesunięciem języka Susan po swojej skórze. Gdy Susan drażniła się z Laurą, zauważyła, że światło w sypialni Julie zgasło. W domu zapadła cisza, zanim zgasła smuga światła spod drzwi Becky. Kochankowie zostali sami, czekając na dziewczyny, żeby zasnęły przed kontynuowaniem kochania się w pokoju Laury. Susan szepnęła: „Myślę, że dziewczyny nazwały to nocą, kochanie”.
Laura zdołała wymamrotać cicho: „Już najwyższy czas. Dajmy im jeszcze kilka minut, zanim pójdziemy do mojego pokoju. Susan mruknęła Laurze do ucha: „Brzmi pysznie kochanie”..
Powtarzające się przedstawienie prowadzi do jeszcze większych emocji dla rozwiedzionego mężczyzny…
🕑 11 minuty Masturbacja Historie 👁 3,965Wróciłem do środka, zamknąłem drzwi i przez chwilę stałem, odtwarzając w głowie kilka ostatnich uwag Johanny. Co ona powiedziała? „Nie czekaj?” Co to znaczyło? Że powinienem iść do…
kontyntynuj Masturbacja historia seksuJenna nie może wymyślić sztuki erotycznej ze swojego umysłu, czy zostanie uwiedziona przez artystkę?…
🕑 17 minuty Masturbacja Historie 👁 2,343Crux (Coś, co dręczy zagadkową naturę.) Twoje nakłanianie powoduje podniecenie. Pokusa, która generuje stymulację. Twoja gra uwodzenia to prawdziwa dramatyczna produkcja. Prosty flirt zamienia…
kontyntynuj Masturbacja historia seksuNocny telefon sprawia, że ich słowa ożywają!…
🕑 16 minuty Masturbacja Historie 👁 4,301Wszelkie podobieństwo do faktycznych wydarzeń lub osób, żywych lub martwych, jest całkowicie przypadkowe. Myślałem o niej i czekałem na to cały dzień. Spotkałem Julie na czacie…
kontyntynuj Masturbacja historia seksu