Lesbijka z liceum walczy w grze uwodzenia.…
🕑 15 minuty minuty Masturbacja Historie"Cóż, może powinniśmy poćwiczyć?" Claire zmarszczyła nieco nos, śmiejąc się. "Mówisz poważnie?" - Oczywiście! Jesteś w liceum, Claire. Każdy facet będzie oczekiwał, że umiesz pocałować po francusku. Nie chcesz się zawstydzić jutro wieczorem.
„Chyba” - powiedziała Claire, ale nieprzekonana - ale to nie moja wina, że chodzę do szkoły dla dziewcząt od 8 lat. On zna moją sytuację. Wie, że właśnie przeprowadziłam się do miasta w zeszłym tygodniu. Wygrał nie miej tego przeciwko mnie. " "Zaufaj mi Claire, chłopcy nic nie wiedzą." "Taki język, Eva!" Claire uśmiechnęła się.
- Czy twoja matka pozwala ci tak mówić? „Nie,” odpowiedziała Eva, a na jej ustach pojawił się kwaśny uśmiech, „ale to mnie nigdy wcześniej nie powstrzymało”. - Masz taki zły wpływ! Odpuszczę to, ponieważ byłeś dla mnie taki miły w tym tygodniu, mimo że dopiero się poznaliśmy. - Nie mogę być pierwszą dziewczyną, którą słyszałeś o takich rozmowach, prawda? Byłaś katolicką uczennicą dla babci. Myślałem, że w głębi serca jesteście złymi dziewczynami. - Cóż, nie jestem.
A przynajmniej nie byłem. Claire odwróciła wzrok, ale szybko odwróciła się do swojej nowej przyjaciółki. „Naprawdę nie wiem, kim chcę być teraz, poza całowaniem Matta”.
- Cóż - powiedziała Eva, złowieszczo przybliżając swoją małą sylwetkę do Claire. - W tym właśnie jestem, żeby ci pomóc! Eva wyciągnęła rękę, by chwycić ramię przyjaciółki, ale Claire przerwała mu ręką. "To takie dziwne Eva. Nie jestem lesbijką." - I co z tego? Jesteśmy tylko przyjaciółmi i daję ci tylko przyjacielską radę. Jednym gorliwym ruchem Eva poślizgnęła się z łóżka i ustawiła obok Claire.
Oparła dłonie na ramionach Claire i odwróciła je twarzą do siebie. Przy pierwszym kontakcie wzrokowym Claire przełamała chichot. - To takie głupie, ale wiesz, o czym mówisz, prawda? Eva uśmiechnęła się, ale pozostała powściągliwa. "Dobrze ?! Ilu facetów pocałowałeś?" „Och…" Eva urwała, jej oczy powędrowały w stronę sufitu, „sześć lub siedem. Zaufaj mi, Claire; pierwszy pocałunek jest najważniejszy i nie masz na to drugiej szansy." Claire przekrzywiła głowę i drażniła się, „w takim razie może nie powinnam marnować na ciebie mojego pierwszego pocałunku”.
Eva cofnęła się w udawanym szoku i odpowiedziała w swojej najlepiej przyjętej wymowie: „Pomimo tej ciężkiej zniewagi, nadal mam obowiązek ci pomóc”. Eva odgarnęła pasmo jasnoblond ze swojej twarzy i objęła ramionami szyję Claire, przyciągając ją do siebie. Na początku Claire nie mogła powstrzymać się od chichotania, ale w końcu ustabilizowała się z zamkniętymi oczami.
Przysuwali się coraz bliżej i coraz bliżej, aż Eva, teraz również z zamkniętymi oczami, poczuła ciepło między ich twarzami. Czuła, jak miękkie włosy na ich ustach się ocierają. Mogła poczuć „Ow!” Claire jęknęła, gdy ich nosy zderzyły się bez wdzięku. - Myślałem, że powiedziałeś, że już to zrobiłeś.
- Tak - odparła Eva, wyraźnie zażenowana. "Ty, z drugiej strony, oczywiście potrzebujesz trochę praktyki." Po raz kolejny Eva wciągnęła Claire, tym razem mając dobrze otwarte oczy. Z trafnym przechyleniem głowy nawiązano kontakt.
Pierwsze dotknięcie ich ust wywołało zauważalny dreszcz po kręgosłupie Evy. Instynktownie nacisnęła mocniej, zamykając oczy. Czuła tylko ten popęd, potrzebę zbliżenia się.
Chciała przycisnąć ich twarze tak mocno, że mogliby wpaść w siebie, stając się jednym, a pocałunek nigdy się nie kończył. W samą porę odzyskała zmysły, by przypomnieć sobie swoją misję. Jej język mocno sprawdził granicę ich pocałunku. Claire na początku się wahała, ale bardziej żarliwe uderzenia Evy i opór został przezwyciężony. Eva szukała języka Claire swoim własnym i owijała go.
Kiedy ich ciała były związane, uczucia Evy były niewysłowione. Poczuła całkowite zadowolenie. Znała doskonałą miłość.
Widziała zdjęcia Claire, jej nagiego ciała, ich dwojga na łodzi, poślubionych i pływających po oceanie. Czas się zatrzymał. Wieczność była teraz, a ta niepowtarzalna chwila była wszystkim, o czym Eva mogła marzyć, a nawet czymś więcej.
Kiedy Claire w końcu odsunęła zadyszaną Evę, skierowała swoje głodne oczy na Claire tylko po to, by zobaczyć Claire skuloną ze śmiechu. Krew odpłynęła z twarzy Evy. Jej radość zmieniła się w depresję; złość; i wreszcie wstręt. - Och, wow Evaq, to było śmieszne - wydusiła Claire między westchnieniami powietrza.
„To naprawdę nie było nic bliskiego temu, czego oczekiwałem po pierwszym pocałunku”. Eva, ledwo zdolna do znalezienia odpowiedzi przez swoje zażenowanie, mruknęła ponuro: - A czego się spodziewałeś? - Cóż, nie spodziewałem się ciebie, na początek. Claire wstała. „Zdecydowanie spodziewałem się czegoś gorętszego i mniej przezabawnego. Ale tak naprawdę jestem szczęśliwy, że to zrobiliśmy.
Jutro będę dużo mniej nerwowy. Dzięki”. Przez całą wymianę zdań Eva walczyła ze łzami i chęcią uderzenia Claire i wyrzucenia jej przez okno wykuszowe.
Jednak ostatni komplement Claire uśmierzył tę wściekłość, a Eva zobaczyła okazję, by uratować wszelką satysfakcję, jaką mogła z tego spotkania. - Więc co zamierzasz założyć, Claire? - zapytała Eva. "Nawet o tym nie myślałem!" Claire odpowiedziała, panika spłynęła po jej twarzy. „Moi rodzice nawet nie wysłali większości moich ubrań.
Mam tylko 3 stroje, które przywiozłem ze sobą w samolocie”. - Dobry Boże kobieto! Podróżowałaś po kraju tylko z dwiema zmianami ubrań? „Nie wiem. Do tego jestem przyzwyczajony. Noszę mundurek szkolny 6 dni w tygodniu przez ostatnie 8 lat.
Może pożyczę coś od mojej kuzynki Becky”. „Lepiej by było, gdybyś miał na sobie mundurek”, Eva przerwała na chwilę, rozważając całkowicie niedokładną fantazję o Claire w katolickim mundurku szkolnym. „Becky ubiera się jak za 199 lat. Widziałem mniej dżinsów na kanapach K-Martu.
Zaufaj mi, nie chcesz niczego od niej pożyczyć”. - Cóż, co pani proponuje, pani guru mody? Claire odpowiedziała sarkastycznie. Na twarzy Evy pojawił się szeroki uśmiech, kiedy wstała i podeszła do swojej szafy. „Wejdź do mojego biura”.
Eva otworzyła podwójne drzwi do swojej szafy i włączyła światło. Dziewczęta natychmiast zaatakowało morze kolorów i iskier. Pomieszczenie było przepastne, inaczej byłoby, gdyby nie było wypełnione po brzegi ubraniami.
Na trzech pokładach niskich półek znajdowały się niezliczone buty. Szale, kapelusze i bransoletki wisiały na platformach zwisających ze sklepionego sufitu. Na wysokości oczu znajdowało się pół tuzina półek na ubrania, jeden stojak na same dżinsy.
- Wow - sapnęła Claire, zajmując chwilę, zanim się opanuje. „Nie sądzę, żebym widział tyle ubrań w swoim życiu. Chodzi mi o to, że wszystkie ubrania, które kiedykolwiek widziałem, były połączone”. „To niesamowita kolekcja,” chwaliła się Eva.
„Dużo go kupiłam, ale większość tych rzeczy dostałam na modelowanie dla Forever 21 w zeszłym roku,” zwróciła się do rozpromienionej Claire, „a teraz moja nagroda jest twoją nagrodą”. - Mówisz poważnie? To niesamowite! Ale jestem co najmniej pięć cali wyższy od ciebie. Nie wiem, ile z tego będzie pasować. Eva była niezrażona. - Jesteś tak chudy jak ja.
Nie założysz moich spodni, ale ja mam szorty. - Mam nadzieję, że nie planujesz mnie w to wkładać - powiedziała, wskazując na dżinsowe spodenki Evy. „Mogłem opuścić szkołę z internatem, ale nie sądzę, żebym był gotowy, aby pokazać światu moje pośladki”. „Moje pośladki są dobrze zakryte, dziękuję bardzo,” nadąsała się Eva. - Ale jeśli nalegasz na pozostanie purytanką, mam kilka spódnic średniej długości, które powinny ci odpowiadać.
Chwyciła czarną spódnicę i pasujący drukowany top. Claire ponownie zmarszczyła nos. - To jest prawie tak krótkie, jak to, co masz na sobie.
Nie chcę, żeby Matt myślał, że jestem dziwką bez obrazy. Eva przewróciła oczami. „Claire, tak właśnie noszą dziewczyny na pierwszym świecie.
Musisz się do tego przyzwyczaić. Po prostu włóż to. Będzie świetnie na tobie wyglądać.
”Po chwili niepokoju Claire uśmiechnęła się nerwowo i wskoczyła przed pełnowymiarowe lustro, które znajdowało się z tyłu otwartych drzwi szafy. Eva strategicznie ustawiła się lekko ukośnie względem lustra, Claire nie przyłapałaby jej na roli. Zanim Eva zdążyła usiąść na skraju łóżka, Claire już zdjęła buty i zrzuciła spodnie khaki. Eva przypuszczała, że całe życie w dormitoriach dziewcząt uwolniło Claire od wszelkiej skromności. przynajmniej prywatne.
Eva rozkoszowała się tą chwilą. Claire była boską, drobną 5'7 "dziewczyną z elegancką poświatą na biodrach. Eva patrzyła, jak spodnie khaki zsuwają się po porcelanowych łydkach Claire, a jej nieskazitelna blada skóra ostro kontrastowała z prostymi, sobolowymi włosami. Claire zeszła z jednej nogi, delikatnie wyginając plecy w łuk, a już szybkie tętno Evy przyspieszyło do kolejnego uderzenia. Nagle Claire odwróciła się i żartobliwie kopnęła Evę w spodnie.
Eva była tak zaskoczona, że nie była w stanie odwzajemnić przyjaznego śmiechu Claire, dopóki Claire nie wróciła już do rozbierania się. Nawet przez grube bawełniane majtki Eva widziała definicję tyłka Claire, pięknego i jędrnego. Eva patrzyła, jak policzki napinają się i unoszą, gdy Claire wyciągnęła się wysoko nad głową, żeby zdjąć koszulę, odsłaniając jej długie ramiona i plecy.
Eva skrzyżowała nogi, podświadomie ściskając razem uda, żeby podsycić ciepło powstające pod jej odcięciami. Jakkolwiek była rozproszona, nie mogła nie zauważyć, że „O mój Boże Claire! Nie nosisz stanika?” Claire odwróciła się od niechcenia do Evy. Widok odkrytych piersi Claire wyssał z niej wiatr. Były małe, tak, ale na pewno tam były i zdecydowanie były wspaniałe.
Nieskazitelne kule były na tyle dojrzałe, że nie wykazywały żadnego nachylenia. Okrągłe owoce otaczały najbardziej soczyste, lekko opuchnięte sutki. Język Evy dryfował między jej ustami. „Cóż, nie potrzebuję go, chyba że biegam.
Mam tylko staniki sportowe”. Eva wróciła do rzeczywistości i zdołała odpowiedzieć. - Cóż, żaden z moich biustonoszy nie będzie na ciebie pasował, więc to będzie musiało wystarczyć.
Szkoda, że nie możemy cię ubrać w nic z odkrytymi ramionami. Twoje plecy są cudowne. "Dzięki!" - powiedziała Claire wyglądając na lekko zawstydzoną komplementem. Szybko odwróciła się do lustra i podciągnęła czarną spódnicę w górę bioder. „To idealnie do ciebie pasuje,” skomentowała Eva, „a przynajmniej tak będzie, gdy założysz prawdziwą bieliznę”.
Claire obróciła się z grymasem w samą porę, by para czarnych majtek uderzyła ją w twarz. - Czy to naprawdę konieczne? Noszenie bielizny wydaje się… dziwne. - Już miałeś mój język w ustach - powiedziała Eva z uśmiechem.
- Poza tym, twoje babci majtki piętrzą się pod linią talii. Wyglądasz, jakbyś nosił pieluchę. Claire westchnęła, pogodzona z radą Evy. Odwracając się z powrotem do lustra, Eva przesunęła się do przodu na swoim siedzeniu w nogach łóżka. Jej oczy rozszerzyły się.
Śliniła się na myśl zobaczenia odkrytego tyłka Claire. Przycisnęła dwie pięści do pachwiny, ugniatając płonący srom. Wilgoć zaczęła przesiąkać przez materiał, tworząc widoczną plamę na kroku jej szortów. Claire jednym ruchem zsunęła majtki na podłogę. Widok jej wysportowanego, nastoletniego tyłka wywołał u Evę skurcz i wywołał u niej słyszalny jęk.
Claire odpowiedziała na hałas i obróciła się twarzą do niej. Eva gorączkowo skrzyżowała nogi i uderzyła ją moczącymi dłońmi na narzucie, próbując wywołać nonszalancki uśmiech poprzez jej seksualne f. Jednak gdy jej niewyraźna wizja się oczyściła, Eva zauważyła, że patrzy wprost na odkrytą kobiecość Claire. Widok tego wspaniałego kwiatu sprawił, że Eva dławiła się własnym oddechem. Jej twarz była niemal przerażona, gdy szalone pożądanie ogarnęło jej zmysły.
Poczuła, jak jej własna pochwa wysuwa się z jej miednicy, sięgając przez pokój do anioła przed nią. Panika zastąpiła pożądanie. „Eva, wszystko w porządku? Wyglądasz” „Łazienka!” Eva prychnęła, już wybiegając przez drzwi i skręcając za róg do łazienki i zatrzaskując za sobą drzwi. Zerwała pasek, w pośpiechu wyłamując bolec. Wyskoczyła z szortów i stringów jednym szalonym ruchem i rzuciła nagim tyłkiem na zamkniętą toaletę.
Eva wściekle wbiła dwa palce w mokrą pochwę. Jej umysł skupił się na obrazie doskonałej pochwy Claire. „Hmmmmmm,” mruknęła, starając się utrzymać tempo. „Hmmmmmmmm mmmmm”. Jej oddechy stawały się krótsze i głośniejsze.
Pragnęła czegoś bardziej znaczącego, żeby wysiąść. Oszalała z pożądania Eva zerwała się, by poszukać narzędzia. Maniakalnie ściskała piersi, szczypiąc i rozciągając ciało, gdy pospiesznie skanowała pokój. Eva złapała drewnianą szczotkę do włosów i odepchnęła swój dojrzały tyłek na siedzenie.
Wbiła w siebie trzonek pędzla, a jego przekrzywiona szerokość niedoskonale ją wypełniała, gdy zbliżała się do orgazmu. Drewno drapało i rozdzierało jej wargi cipki przy każdym pchnięciu, ale jej szalonego tempa nie można było spowolnić. Nagle świat przed nią zamazał się. Intensywna energia wypełniła jej jelita. Nie było sensacji.
Słodycz i ciepło jej cipki pożerały świat wokół niej. Eksplodowała, wydając ostry krzyk. Jej ciało trzęsło się, gdy każdy skurcz sprawiał, że zsuwała się dalej z siedzenia na podłogę. Leżała, walcząc o powietrze, jej orgazm nie ustał. Rozległo się pukanie do drzwi łazienki.
Było kilka słów, ale Eva nie mogła ich zrozumieć, słysząc bicie własnych bębenków. Kiedy dźwięk i kolor wróciły do jej świata, usłyszała zmartwiony głos Claire. - Czy wszystko w porządku? Zrobiłeś sobie krzywdę? „Nie, po prostu nie czuję się zbyt dobrze. Możesz zabrać te ubrania.
Do zobaczenia” Eva przerwała, żeby wciągnąć bardzo potrzebny oddech. " w poniedziałek." - Czy na pewno nie potrzebujesz pomocy? Brzmisz naprawdę słabo. - Nie, nie, nie. Potrzebuję tylko trochę odpoczynku.
Miłej zabawy na randce, Claire. Claire podziękowała Evie i pokazała się, gdy Eva leżała nieruchomo na zimnej podłodze z płytek. Jej ekstaza z takiego punktu kulminacyjnego została wkrótce zastąpiona przez zakłopotanie i frustrację. Nie mogę uwierzyć, że myślałeś, że pójdzie po ciebie, pomyślała. Przynajmniej Eva była w stanie zmusić Claire do pocałunku.
Nie udało jej się tego wyczynu w żadnej wcześniejszej próbie uwodzenia. Claire była taka sama, jak inne dziewczyny, które przyprowadziła Eva: beznadziejna obsesja na punkcie chłopców. Na myśl, że Claire całuje się z jakimś lacrosse Junior, skrzywiła się. - Sześciu lub siedmiu facetów… tak, kurwa, prawda - powiedziała głośno Eva, podnosząc się na nogi.
„Pocałowałem jednego faceta i to wystarczyło”. Pierwszy i jedyny pocałunek Evy z facetem zapadł w pamięć w najgorszy sposób. Stłoczona w ciemnej szafie z obcym facetem dzięki bezmyślnej zabawie towarzyskiej, bawiła się i całowała głupka. Próbowała przebić się przez mękę, ale po dotknięciu ich języków gra się skończyła. Eva zwymiotowała w dół jego gardła i na koszulę.
Wyskoczył z szafy, podczas gdy Eva potknęła się na podwórko, gdzie przebywała sama przez resztę nocy, popijając chłodziarki do wina i próbując pozbyć się smaku jego śliny z ust. Odtąd za każdym razem, gdy chłopak na nią patrzył, smakowała męskiej skóry i wymiotowała. I spójrz, że tak zrobili. Eva wróciła do swojej sypialni i oceniła siebie przed tym samym lustrem, które nieskazitelna twarz Claire wypełniała zaledwie kilka minut wcześniej. Eva zdjęła podkoszulek.
Miękka skóra pełnych piersi zmarszczyła się lekko, gdy jej ramiona opadły na bok. Fale jej młodzieńczych blond włosów opadały delikatnie na stanik. Tylko w liceum jej lekko opalona sylwetka 5'2 "już przyciągała uwagę. Każda wycieczka do centrum handlowego była nieuchronnie zakłócana przez obrzydliwe wołania kotów i celowo zbyt głośne szepty kupujących mężczyzn o jej tyłku. To było prawie wystarczająco odrażające rozłożyć sukienkę.
Nie mogła jednak stracić okazji, by zaimponować każdej kobiecie, która mogłaby na nią spojrzeć. Eva opadła na łóżko, wciąż naga od pasa w dół. Był piątek wieczorem.
Jej matka była w kościele, była sama, ale jedyne, czego teraz pragnęła, to spać i udawać, że dzień nigdy się nie wydarzył. Jej cipka wciąż bolała od szorstkiego walenia, które sobie zadawała. Prawdopodobnie nie chodziłaby prosto przez cały weekend. Położyła się spać, rozważając swoje frustracje. Pieprz mnie.
Jeśli nie mogę dostać dziewczyny, zasługuję przynajmniej na porządnego dildo.
Powtarzające się przedstawienie prowadzi do jeszcze większych emocji dla rozwiedzionego mężczyzny…
🕑 11 minuty Masturbacja Historie 👁 3,969Wróciłem do środka, zamknąłem drzwi i przez chwilę stałem, odtwarzając w głowie kilka ostatnich uwag Johanny. Co ona powiedziała? „Nie czekaj?” Co to znaczyło? Że powinienem iść do…
kontyntynuj Masturbacja historia seksuJenna nie może wymyślić sztuki erotycznej ze swojego umysłu, czy zostanie uwiedziona przez artystkę?…
🕑 17 minuty Masturbacja Historie 👁 2,349Crux (Coś, co dręczy zagadkową naturę.) Twoje nakłanianie powoduje podniecenie. Pokusa, która generuje stymulację. Twoja gra uwodzenia to prawdziwa dramatyczna produkcja. Prosty flirt zamienia…
kontyntynuj Masturbacja historia seksuNocny telefon sprawia, że ich słowa ożywają!…
🕑 16 minuty Masturbacja Historie 👁 4,313Wszelkie podobieństwo do faktycznych wydarzeń lub osób, żywych lub martwych, jest całkowicie przypadkowe. Myślałem o niej i czekałem na to cały dzień. Spotkałem Julie na czacie…
kontyntynuj Masturbacja historia seksu