Był we mnie jeszcze jeden orgazm i wiedziałem, że nie poczuję ulgi, dopóki go nie doświadczę.…
🕑 8 minuty minuty Masturbacja HistorieZadanie domowe nr 1: Zrobiłem to. Zrobiłem to, co mi kazał. Trzeba przyznać, że na początku nie chciałem tego robić. W końcu prawie nie znam tego człowieka.
Oprócz kilku przyjaznych e-maili, kilku intymnych zdjęć i kilku gorących rozmów, nie mogę powiedzieć, że znam tego faceta z Jacka. Poza tym, że nie znam mojego instruktora, nie wiem, co czuję, gdy ktoś mówi mi, co mam robić. Jestem nowy w poszukiwaniach seksualnych, nowy w byciu z mężczyznami, którzy nie są moim mężem. Ale z powodów, których nie potrafię wyjaśnić, chciałem bardziej spełnić jego żądania, niż je kwestionować. Jego instrukcje, które nazwał „pracą domową”, były proste, ale jednocześnie skomplikowane.
Miałem wziąć kąpiel, żeby był miły i zrelaksowany. Następnie, mając ręcznik pod sobą, aby złapać soki, miałem leżeć nago w łóżku. Palcami kazano mi się zmoczyć, a następnie pieprzyć grubymi markerami, jeden w mojej cipce, a drugi w dupie.
„Podwójna penetracja” to jego dokładne słowa. „Chcę, żebyś je pieprzył. Nie tylko wkładasz je do siebie.” Miałem nabrać klimatu pocisku i przycisnąć go do łechtaczki.
Wielokrotnie zmuszałem się do cumowania, pozostawiając we mnie oba znaczniki. Potem kazano mi napisać ten esej o moim doświadczeniu, a po tym wszystkim, co zostało powiedziane i zrobione, otrzymam nagrodę. Na początku byłem niechętny. Siedząc na brzegu wanny i napełniając moczyńkę wodą, wpatrzyłem się w markery i małą srebrną kulę.
Zastanawiałem się, jak poradzić sobie z takimi przedmiotami naraz, jednocześnie będąc w stanie odczuwać przyjemność. Po cieszeniu się ciepłą wodą i relaksującym kąpieli, położyłem się do łóżka. Położyłem czysty ręcznik i wczołgałem się na białe prześcieradło. Zadrżałem przez chwilę, ale szybko rozgrzałem się pod pościelą i zdecydowałem, że nadszedł czas, aby sprawdzić, czy mogę wykonać swoje zadanie.
Przetarłem swoją miękką skórę, piersi, brzuch, uda. Pozostając w ciepłym, cichym łóżku, odłożyłem się i dotknąłem drzemki. Ale zimna, metalowa kula leżąca obok mnie na łóżku wtoczyła się w moją nogę, przypominając mi zadanie, które wymagało ukończenia. Dotknąłem się, delikatnie pocierając usta, delikatnie okrążając łechtaczkę i zanurzając czubek palca w mojej cipce. Nie trwało długo, zanim byłem mokry, bardzo mokry.
W moim umyśle było zdjęcie, które nauczyciel wysłał mi z jego ramion, a wraz z tą wizją w moim umyśle i palcami w kroczu pochłonęło mnie podniecenie. Wolną ręką znalazłem jeden z grubych znaczników. Dotknąłem go łechtaczką i zamknąłem okienko.
Przesunąłem go przez szczelinę do mokrej cipki i powoli wsunąłem do środka. Przesuwałem go do środka i na zewnątrz, kręcąc palcem wskazującym moją usztywniającą łechtaczkę. Końcówka znacznika musnęła mój punkt g i zaczerpnąłem tchu.
Przypomniałem sobie, żebym nie dotykał mojego zbyt wrażliwego punktu g, dopóki nie byłem gotowy do spermy, więc postanowiłem skupić się na tyłku. Penetrowanie mojego tyłka drugim markerem okazało się dla mnie znacznie trudniejszym zadaniem. Z ociekającym mokrym markerem z mojej cipy szturchałem moją ciasną różową gwiazdę, aż stała się delikatna.
Świadomie pracowałem nad rozluźnieniem - licząc, oddychając - ale nic nie działało. Rosłem z frustracji, więc ze stolika nocnego chwyciłem mały pojemnik z wazeliną, którego używam do zdjęcia makijażu i smaruję nim zaokrąglony koniec markera. Wziąłem głęboki oddech, zamknąłem oczy i wsunąłem koniec markera do pulsującego odbytu. Musiałem złapać oddech.
Po kilku minutach i wygodnym uchwyceniu obu znaczników powoli zacząłem pieprzyć rekwizyty we mnie. Pełnia, mając jednocześnie coś w dupie i cipce, była jak nigdy dotąd. Znacznik w moim tyłku spłonął. Za każdym razem, gdy się do niego zbliżałem, oparzenie nasiliło się i dopiero po osiągnięciu dwóch centymetrów we mnie oparzenie zmieniło się w przyjemne ciepło. Wygięłam plecy w łuk, powodując naprężenie między moją cipką a tyłkiem.
To było cudowne. Wygięłam go ponownie i zwinęłam biodra w dłonie, trzymając znaczniki blisko mnie. Wiedziałem, że nie wytrzymam długo, gdy ruchy będą rytmiczne, więc złapałem kulę i przycisnąłem ją do łechtaczki.
Trzymałem znaczniki pewnie w jednej ręce, a kulę w drugiej i z wahaniem włączyłem mały klimat. Tarcie, to gorące brzęczenie na mojej łechtaczce, było odurzające. Nie minęła pełna minuta, zanim doznałem pierwszego orgazmu i wcale się nie ruszyłem.
Usunąłem pocisk i poświęciłem chwilę na wygrzewanie się w kołdrach po orgazmie poruszających się po moim ciele. Wiedziałem, że nie mogę zbyt długo cieszyć się przerwą, bo moja odwaga, by iść dalej, zanika z każdą sekundą. Dotknąłem pocisku do mojej wrażliwej łechtaczki i ponownie złapałem znaczniki. Włączyłem pocisk i po zaledwie czterokrotnym ruchu przeciwko dwóm znacznikom wróciłem.
Drugi orgazm był szybki i silny, wynikający z przestrzeni we mnie, którą czułem tylko raz. Odpoczywając przez chwilę, przypomniałem sobie czas, w którym mój kochanek tak głęboko mnie dotknął; czułem, jakby orgazm zaczął się w mojej duszy. Otworzyłem na chwilę oczy i obejrzałem się. Moje sutki były sztywne i pomarszczone - to znak, że bawię się fizycznie. Nogi miałam zgięte i otwarte, a na obu dłoniach i kuli była wilgoć.
Zauważyłem, że czubek markera wystaje z mojego tyłka i ścisnąłem wokół niego mięśnie tyłka. Jakby przełącznik został przesunięty, nagle chciałem spermę raz po raz. Odłożyłem pocisk na łechtaczkę i dobrze zrozumiałem znaczniki.
Byłem gotowy. Włączyłem delikatny klimat i od razu zacząłem pieprzyć moje domowe wibratory. Podskoczyłem na łóżku, kołysząc biodrami, aby spotkać dłonie, wbijając markery w dwie mokre dziury.
Kula mruczała przeciwko mnie, tuż pod moją łechtaczką i niedługo potem pieprzyłem się szybko i mocno, mój trzeci orgazm z głębi cipy wybuchł. Krzyczałem. Nie mogłem nic na to poradzić. Wszystko to pochłaniało, a dźwięki, które wydawałem, pasowały do przyjemności, którą odczuwałem. Wyciągnąłem znaczniki u szczytu kulminacji, a tryskająca z mojej cipki wytryskała ręcznik pod tyłkiem.
Poruszałam się tam iz powrotem, jęcząc, trzęsąc się, zdyszana, zagubiona w orgazmie, który wydawał się wiecznością w uspokojeniu. Ale wiedziałem, że jeszcze nie skończyłem. Był we mnie jeszcze jeden orgazm z miejsca, którego jeszcze nie dotknąłem. Nie odczułem ulgi, nie poczułem ulgi, dopóki jej nie doświadczyłem.
Moja łechtaczka była delikatna w dotyku. Obejrzałem małą kulkę w mojej dłoni i zastanawiałem się, czy mam zamiar wyrządzić trwałe uszkodzenie mojego wrażliwego narządu. Postanowiłem skoncentrować się na znaczniku w dupie. Wyciągnąłem go i powoli wepchnąłem z powrotem, powtarzając ruch przez dłuższy czas. To było niesamowite i nie mogłem się powstrzymać przed dodaniem drugiego markera do mojej cipki.
Zanurzyłem się i wyciągnąłem plastikowe przedmioty z moich otworów, biodra uniosły się i napotkały rytm w pożądliwej synchronizacji. Oparzenie mojego tyłka było silne. Za każdym razem, gdy wciskałem znacznik w tyłek, byłem o krok bliżej tego ostatecznego, uwalniającego orgazmu.
Wepchnąłem marker do mojej cipki, zostawiłem go tam i złapałem kulę. Przycisnąłem go mocno do łechtaczki, czułość bardzo realna, ale prawie mile widziana. Mój umysł przyszedł do obrazu pasji; ja leżący płasko na moim przodzie, mój tyłek w powietrzu, a kogut mojego nauczyciela wali mnie mocno od tyłu. W zgodzie z wizualnym porno w mojej głowie pieprzyłem znacznik. Szarpnąłem i podskoczyłem, gdy wibracja drżała o moją łechtaczkę.
Bez ostrzeżenia orgazm zaczął się i był nie do powstrzymania. Zaczęło się w mojej dupie i krzyczałem, niszcząc mnie, umysł i ciało. To był najsilniejszy, najbardziej intensywny orgazm, jaki kiedykolwiek miałem podczas masturbacji.
Nie ruszałem się przez prawie godzinę po zakończeniu pracy domowej. Rozkoszowałem się ciszą, poczuciem satysfakcji, jaką odczuwałem wiele razy, dumą, którą odczułem, że nie poddałem się tyłkowi, i satysfakcją z faktu, że nie tylko przeżyłem to zadanie, ale że mi się podobało. Dziś nadal jestem obolały. Moja łechtaczka jest delikatna w dotyku, podobnie jak mój tyłek.
Ale kiedy to piszę i przygotowuję się do skorzystania z mojej nagrody, z całego serca wiem, że moja praca domowa nauczyła mnie czegoś… moje palce nie zawsze będą wystarczające….
Powtarzające się przedstawienie prowadzi do jeszcze większych emocji dla rozwiedzionego mężczyzny…
🕑 11 minuty Masturbacja Historie 👁 3,987Wróciłem do środka, zamknąłem drzwi i przez chwilę stałem, odtwarzając w głowie kilka ostatnich uwag Johanny. Co ona powiedziała? „Nie czekaj?” Co to znaczyło? Że powinienem iść do…
kontyntynuj Masturbacja historia seksuJenna nie może wymyślić sztuki erotycznej ze swojego umysłu, czy zostanie uwiedziona przez artystkę?…
🕑 17 minuty Masturbacja Historie 👁 2,355Crux (Coś, co dręczy zagadkową naturę.) Twoje nakłanianie powoduje podniecenie. Pokusa, która generuje stymulację. Twoja gra uwodzenia to prawdziwa dramatyczna produkcja. Prosty flirt zamienia…
kontyntynuj Masturbacja historia seksuNocny telefon sprawia, że ich słowa ożywają!…
🕑 16 minuty Masturbacja Historie 👁 4,323Wszelkie podobieństwo do faktycznych wydarzeń lub osób, żywych lub martwych, jest całkowicie przypadkowe. Myślałem o niej i czekałem na to cały dzień. Spotkałem Julie na czacie…
kontyntynuj Masturbacja historia seksu