Widziałem ją codziennie rano, kiedy obudziła się z łóżka. Widziałem ją, gdy szykowała się do pracy. Stojąc przy oknie, wpatrując się w nią, gdy podeszła do okna swojego pokoju w przeciwległym budynku i położyła mokry ręcznik do wyschnięcia na słońcu, miała być rytuałem.
Ale nigdy nie podniosła wzroku, żeby na mnie spojrzeć. W rzeczywistości przez tyle dni nie widziałem jej twarzy; tylko jej postać, wykonując codzienne zadania. Potem wyszła, znów opuściła głowę i poszła na przystanek autobusowy, by wsiąść do autobusu do pracy. Przez kilka dni starałem się zebrać wystarczającą siłę, aby zejść na dół i pójść za nią do przystanku autobusowego, aby chociaż raz zobaczyć jej twarz; ale nigdy nie mogłem. To były dla mnie trudne czasy, młode i świeże po studiach z małego miasteczka; próbując dostać się do miasta.
Wszystkie zapachy, sceny i ludzie w mieście byli mi obcy. Praca była ciężka; próba utrzymania przy życiu tego, jaką skromną kwotę mogłabym zarobić, była jeszcze trudniejsza. Chodziłem do pracy późnym popołudniem i wracałem po północy; zmęczony i zmęczony; marząc o spokojnej okolicy, w której dorastałem; przygotowywał się do snu w hałaśliwym sąsiedztwie, które wydawało się mieć więcej psów ulicznych niż mężczyzn. A potem była jej… wydawała mi się statuą pokoju w całym tym chaosie. Całe otoczenie, które mnie nękało, nie trzepotało jej trochę; wykonywała swoją codzienną rutynę niczym robota, który był wokół niej niewzruszony.
Nigdy nie widziałem, żeby wchodziła, ponieważ za każdym razem, gdy wracałem do domu, co było dość często po północy, światła w jej małym pokoju były wyłączone. Wyobraziłem sobie ją, śpiącą spokojnie jak dziecko. W pewien sposób dała mi siłę do codziennej walki. Ale mnie też to zaintrygowało… jak ktoś mógł być tak spokojny, żeby nawet nie podnosić głowy i nie patrzeć na osobę, która gapiła się na nią codziennie… w nadziei, że raz spojrzy w górę i pokaże swoją twarz. Ale jej wzrok prawdopodobnie zawsze był utkwiony w palcach u nóg… Aż do dnia, kiedy wszystkie iluzje zostały rozbite.
To była niedziela. Nigdy wcześniej nie widziałem, żeby wychodziła z małego pokoju w niedziele. Ja też spędzałem cały dzień w swoim pokoju, ponieważ nigdy nie miałem dość pieniędzy, aby wyjść i trochę odpuścić.
Wszystko, co mogłem zrobić, to siedzieć w moim małym pokoju na trzecim piętrze zrujnowanego budynku, próbując rzucić okiem na okno naprzeciwko mojego pokoju… na jej okno. W tę konkretną niedzielę, około godziny 10:00, widziałem, jak otwiera okno; co było dość niezwykłe. Pobiegłem do mojego, żeby rzucić okiem. Tam patrzyła na mnie; Ciągle pamiętam ten widok. Złapała mnie na gorącym uczynku (a może na czerwono) i wciąż stałem tam bezwstydnie, nie wiedząc, co robić.
Za chwilę okno się zamknęło… ale wciąż stałem tam znieruchomiały… była piękna! Jej twarz była jak dziecko; ładne pulchne policzki i ciemne oczy za duże dla twarzy. Mały zaokrąglony nos ozdobiony małym pierścieniem… miała niemal rustykalny urok. Nie uśmiechnęła się do mnie, a może na jej twarzy pojawił się cień uśmiechu; jakby ze mnie kpiła. Wciąż stałam tam, wpatrując się w to zamknięte okno, bo nie pamiętam, ile minut, kiedy dzwonek do drzwi zniszczył moją zadumę.
Byłem zirytowany myślą, że mój właściciel puka do moich drzwi, jak to zawsze robił w niedziele, aby sprawdzić, co zrobiłem z jego pokoju i odebrać czynsz. Z uśmieszkiem na twarzy podszedłem i otworzyłem drzwi, jeszcze bardziej zirytowany, gdy moje słodkie wspomnienie o niej zostało zakłócone. To nie był właściciel, ale mały chłopiec, którego widziałem wiele razy po drugiej stronie ulicy, stojąc tam z kawałkiem papieru w dłoni. Uciekł w chwili, gdy podał mi gazetę, zanim zdążyłem wypowiedzieć jedno słowo. Na tym kawałku papieru skończyły się dwa magiczne wydarzenia.
Nie zajęło mi długo zrozumienie, kto wysłał wiadomość. Moja ciekawość wkrótce się uspokoi. To było uczucie, które otrzymujesz po otrzymaniu końcowego wyniku egzaminów. Ubrałem się szybko i przeprowadziłem. Prawie pobiegłem do jej drzwi, moje serce przyspieszyło jeszcze szybciej, ale zanim zapukałem, zawahałem się.
Do tego dnia była dla mnie iluzją, a teraz już nie będzie. Czy byłam gotowa przełamać kajdany, czy też byłabym szczęśliwsza, znając ją, jak zawsze, zagadkę. Drzwi zostały otwarte, zanim zdążyłem zapukać, i zaprowadziła mnie do niej.
Pokój był prosty, tylko jedno łóżko pojedyncze, jedna szafka i biurko z krzesłem; ale było bardzo schludne i czyste. Stała na środku pokoju, prosząc, żebym usiadł, ale ja stałem tam oszołomiony, patrząc na tę cudowną twarz… twarz, która unikała mnie przez te wszystkie dni; twarz, którą zaprojektowałem i przeprojektowałem w myślach. Ale ten był jeszcze piękniejszy niż kiedykolwiek sobie wyobrażałem.
W końcu usiadłem, a jej słowa były prawie niezauważalne dla mojego umysłu. Poszła do kuchni, wróciła z dwiema filiżankami herbaty i usiadła naprzeciwko mnie na krześle. Wyjąłem kubek z jej dłoni, unikając jej oczu i zacząłem sączyć herbatę.
Uśmiechała się do mnie. "Boisz się mnie?" zapytała. „Nie bądź, nie zjem cię”. W końcu postanowiłem przejąć kontrolę nad sobą i mówić.
„Herbata jest miła” - wymamrotałam, a ona zaczęła się śmiać. Był to śmiech jak dziecko, otwarty i nieskrępowany. Czułam się zrelaksowana i też się uśmiechnęłam. Rozmawialiśmy przez długi czas i głównie ja odpowiadałem na jej pytania, tak jak uczeń odpowiada nauczycielowi. „Jesteś odważnym chłopcem” - powiedziała.
Zapytałem ją dlaczego. „Masz odwagę przybyć do miasta i pójść własną drogą. Odniesiesz sukces” - powiedziała. Zapytałem ją, co zrobiła, a ona tylko wzruszyła ramionami.
„Nieważne, co robię, kochanie”. Sfrustrowało mnie to, że nie była gotowa powiedzieć ani słowa o sobie i prawdopodobnie pojawiło się to na mojej twarzy. Wstała, podeszła i usiadła obok mnie na łóżku. To, co zrobiła potem, było niewiarygodne… dla prostej duszy takiej jak ja, której nikt nigdy nie kochał w ten sposób; nawet jego własna matka. Położyła mi dłoń na włosach i delikatnie pogłaskała mnie po czole.
To było jak magia, jej palec wydawał się mieć magię, a ja przeniesiono mnie do innego królestwa. Moje oczy były zamknięte, gdy rozkoszowałem się chwilą i usłyszałem, jak szepcze cicho do moich uszu: „Uspokój się, moja droga… rozluźnij się. Pozwól mi zająć się tobą, moja biedna dusza”. Gdy powoli wracałem do zmysłów, jej miękkie piersi spod sari pieściły moje ciało.
Zbliżyła się bardzo blisko mnie, bardzo blisko dla mojej wygody. Ale jej palce wciąż mnie oczarowały i wciąż powtarzała mi kojące słowa. I powoli zacząłem cieszyć się uczuciem… niezwykłe ciepło wkradło się do mojego ciała, prawie jak ataki gorączki malarycznej i pochodziło z moich lędźwi. Mój penis był twardy jak skała i zastanawiałem się, jak to się mogło stać. Wyczuła moje zmieszanie i pogłaskała mnie po głowie, wciąż podtrzymując ten urok.
Jej ręka zakradła się do moich spodni i złapała mojego penisa. To nie było w porządku, nie, mój umysł ciągle powtarzał, ale byłem zbyt sparaliżowany silnymi emocjami, które we mnie wywołała… emocjami tak silnymi… były odczuwane tylko raz w życiu przez mężczyznę. Postanowiłem zrezygnować z walki i położyłem głowę na ścianie za mną. Objęła mnie palcami i gładziła mnie delikatnie. Moje bicie serca rosło, a mój umysł był zdezorientowany, pożądanie i strach rozdzieliły mnie.
Ale nie przestała. Położyła mi głowę na piersi i rozpięła spodnie. Teraz głaskała mojego fiuta obiema rękami, mocno przyciskając piersi do mojej piersi.
Nie pocałowała mnie, ale wciąż powtarzała te same słowa: „Puść moją drogą, pozwól mi się tobą zaopiekować”. Nagle mój umysł był zbyt zmęczony, by o tym myśleć, i oddałem się jej niemal bezwstydnie. Moja ręka i nogi zwiotczały, gdy pogłaskała mnie jeszcze mocniej. Kiedy nadszedł, był jak błyskawica i wstrząsnął mną jak grzmot wstrząsa słomianą chatą. Przyszedłem jak prysznice, które następują po grzmocie, uczucie, że zmiotę ostatnią energię, kiedy leżę bezwładnie na łóżku.
Jeszcze mnie nie opuściła i leżeliśmy tam na jej łóżku. Powoli, gdy mój umysł powrócił do zmysłów, poczułem niezwykłe pokutę. Nagle poczułem pokój ze światem, jakby stłumiona wściekłość, zmęczenie w mojej duszy pojawiły się w postaci moich soków. Stała tam i uśmiechała się do mnie, gdy się porządnie sprzątałem.
Patrzyłem na nią, nie wiedząc, co powiedzieć. Nie miałem nic do powiedzenia, ale ona miała. „To da ci spokój, moja droga… to cię wzmocni”.
Przygotowałem się do wyjścia i zapytałem, czy możemy się jeszcze spotkać. „Jeśli los tak zadecyduje, zrobimy to. Ale modlę się, abyśmy tego nie robili.
Pamiętajcie, mój drogi chłopcze, i pamiętajcie, aby kochać i być kochanym z powrotem”. Nie rozumiałem wiele z tego, co mówiła, ale wykonałem jej rozkaz i wróciłem do domu. Następnego ranka okno się nie otworzyło. Przez wiele dni trzymałem pocztę rano, ale się nie otwierała. W tym dniu stała tam jakaś inna dama.
Zapytałem ją później i dowiedziałem się, że jest prostytutką pracującą w pobliskim obszarze czerwonych latarni w Bombaju. Właściciel budynku poprosił ją, by wyszła, kiedy to odkryje. Prostytutkom nie wolno było prowadzić normalnego życia z normalnymi ludźmi takimi jak ja.
Co za ironia. Stało się to na obrzeżach Mumbaju, gdy młode Indie dopiero zaczynały poznawać, czym jest wolność, kiedy każde młode indyjskie serce było rządzone przez aktorkę Bollywood Madhubala. Poznałem ją… moją Madhubalę….
Powtarzające się przedstawienie prowadzi do jeszcze większych emocji dla rozwiedzionego mężczyzny…
🕑 11 minuty Masturbacja Historie 👁 3,965Wróciłem do środka, zamknąłem drzwi i przez chwilę stałem, odtwarzając w głowie kilka ostatnich uwag Johanny. Co ona powiedziała? „Nie czekaj?” Co to znaczyło? Że powinienem iść do…
kontyntynuj Masturbacja historia seksuJenna nie może wymyślić sztuki erotycznej ze swojego umysłu, czy zostanie uwiedziona przez artystkę?…
🕑 17 minuty Masturbacja Historie 👁 2,343Crux (Coś, co dręczy zagadkową naturę.) Twoje nakłanianie powoduje podniecenie. Pokusa, która generuje stymulację. Twoja gra uwodzenia to prawdziwa dramatyczna produkcja. Prosty flirt zamienia…
kontyntynuj Masturbacja historia seksuNocny telefon sprawia, że ich słowa ożywają!…
🕑 16 minuty Masturbacja Historie 👁 4,309Wszelkie podobieństwo do faktycznych wydarzeń lub osób, żywych lub martwych, jest całkowicie przypadkowe. Myślałem o niej i czekałem na to cały dzień. Spotkałem Julie na czacie…
kontyntynuj Masturbacja historia seksu