Mama siostry Sarah, Alec i inni

★★★★★ (< 5)

Matka zakonnicy bada masturbację z sąsiadem, podczas gdy Sarah i Alec ją uprawiają…

🕑 22 minuty minuty Masturbacja Historie

Wyobraziła sobie jego twarz, a także jego ciało, kiedy siedziała, przypominając sobie, jak leżał z nią, pobudzając hormony, których nie czuła od wieków. Czuła, że ​​kobieta powinna znowu się czuć. Przynajmniej tak ją poczuła. Stała tam, w łazience, gdy Sarah i Alec wyszli, i sprzątała spermę z jej cipki, która pozostała na jej nodze, widząc, że Alec był „winowajcą”, który spowodował to zdarzenie. Jeszcze się uśmiechnęła.

- Dziękuję, Alec - powiedziała cicho, gdy ostatni z nich był czyszczony z wewnętrznej strony jej uda. Matka Sarah, Melinda, 47-letnia kobieta, stała naprzeciwko lustra w łazience w tym samym czasie, gdy Sarah i Alec leżeli w jego łóżku, oczywiście, w miejscu Aleca. Melinda spojrzała na swój uśmiechnięty obraz w lustrze, potrząsając głową, podczas gdy jej oczy wydawały się jaśniejsze niż normalne. Uśmiechnęła się do ślicznej twarzy, która na nią spojrzała. Powiedziała głośno.

„Wow, muszę to zrobić jeszcze raz. Z nim, z moim mężem… Nie obchodzi mnie szczerze. To było… niesamowite”.

Uśmiechnęła się jaśniej. - To było, nie wiem, ale to była… dzika i szalona przygoda. To na pewno. Zamknęła oczy, przypominając sobie, co o tym myśli.

"Mmmmmm, jak on to zrobił, nie wiem, ale była to dla mnie niesamowita i ekscytująca przygoda." Rozpięła sukienkę i zdjęła ją. Stojąc tylko w staniku i bieliźnie, wpatrywała się w zdrową smukłą i stosunkowo jędrną sylwetkę. Odwróciła się na bok, aby móc spojrzeć na inne obszary siebie. Zrobiłaby taki czy inny mały lub malutki obszar swojej figury, w którym może istnieć jakaś maleńka wiotka.

W przeciwieństwie do swojej córki, która była grubsza i bardziej zaokrąglona, ​​była na swój sposób równie ładna i seksowna. Odkryła coś tego wieczoru. Była kobietą w potrzebie. Na pewno była kobietą, która potrzebowała zmian w swoim życiu. I co z tego, że była pobożną katoliczką.

Mimo to nadal była kobietą. A co by było, gdyby była kobietą, która właśnie odkryła, jak to wspomniane dildo może cię podnieść, podnieść twoją świadomość i sprawić, że poczujesz się tak, jak poczuła się tamtej nocy. To musiał być najwspanialszy aparat, z jakim kiedykolwiek miała styczność. Tak, powiedziała sobie, i chciała to robić wielokrotnie.

Tak ona to zrobiła. Było późno. Było już za późno, aby ktokolwiek mógł wrócić. Przebrała się, włożyła bawełnianą piżamę i poszła do kuchni po coś do picia. Minęła kuchenne okno.

Tak się złożyło, że wyglądała przez tylne okno, myśląc ogólnie o życiu. Pomyślała o tym, jak Alec go użył na niej i jak poruszył nim w jej pochwie. Zamknęła oczy i uśmiechnęła się, jakby znów mogła poczuć to w swoim życiu, które miała wcześniej tej nocy.

Zaczęła też myśleć o wszystkim, co powiedział. „Wow, to było niezłe” - powiedziała głośno starsza, ale wciąż ładnie wyglądająca mama Sarah. Uśmiechnęła się, gdy przypadkiem wyjrzała przez okno w kuchni.

Spojrzała na jakiegoś faceta stojącego po drugiej stronie drogi, w jego oknie, które było zwrócone do niej. Był młodszym mężczyzną, ale starszym niż jej córka i Alec, ale oczywiście był młodszy od niej. Pomyślała, że ​​był w jego wczesnych latach trzydziestych.

Był też całkiem przystojny. Początkowo jej nie widział, ale ona go widziała. To sprawiło, że natychmiast pomyślała o Alecu i tym, co z nią zrobił. Jej serce uśmiechnęło się szeroko w tym momencie i Melinda zamknęła oczy, patrząc w kuchenne okno faceta.

To było tak, jakby patrzyła prosto na faceta i żałowała, że ​​nie może zwrócić jego uwagi. Ale tego nie zrobiła. Mimo to uśmiechnęła się, jakby czuła, jak Alec znowu robi to, co zrobił głęboko między jej udami. Poczuła, jak Alec szturcha i porusza dildem wokół jej cipki i jak sprawił, że powoli, ale pewnie zaczęła przychodzić.

Przypomniała sobie swój orgazm i ponownie się uśmiechnęła. Wiedziała na pewno, że zawsze będzie to kochać na zawsze. Wtedy szepnęła do siebie.

"Mmmmmm, byłeś doskonały Alec." Nagle, chociaż nie zwracała uwagi, zobaczył ją twarzą na zewnątrz, jakby patrzyła na nią. Przerwał cokolwiek robił. Zastanawiał się, dlaczego się uśmiecha.

Postanowił z niej zrezygnować. Założył, że widziała, jak rezygnuje. Ale nie wyglądało tak, jak ona. Nie widział tego, ale jej oczy były w tym momencie zamknięte, kiedy „poczuła” dildo, którego używał na niej Alec. Na twarzy miała uśmiech.

Zastanawiał się, o co w tym wszystkim chodzi? Został tam, gdzie był w swojej kuchni. Spojrzał na swoje podwórko, wpatrując się w nią przez okno i uśmiechnął się trochę więcej, jakby ona nadal na niego patrzyła. W końcu otworzyła oczy i wyjrzała w jego stronę. Przypadkiem znowu się jej poddał. Była zszokowana, że ​​młodszy mężczyzna, w wieku około 30 lat, może zrezygnował.

- Ja, on zrezygnował ze mnie? Czy mam się wycofać? zadała sobie pytanie. Więc zrezygnowała. Czuła się trochę niepewna siebie, zwłaszcza gdy się do niej uśmiechnął. Znowu zrezygnował. Natychmiast poczuła się „gorąco”.

Ci dwaj stali na miejscu i patrzyli na siebie, podczas gdy obaj się do siebie uśmiechali. Tak, naprawdę była gorętsza i tak, była też trochę podekscytowana tym wszystkim. Zadała sobie pytanie, czy jest żonaty.

Zastanawiała się, czy to w ogóle ma znaczenie? Chociaż zadawała te pytania, znów się uśmiechnęła, a nawet znowu zrezygnowała. W zamian uśmiechnął się do niej i też zrezygnował. Znowu poczuła się „gorąco” podczas wymiany informacji i powiedziała „Muszę się z nim wkrótce spotkać”. Każdy z nich zajmował się swoimi sprawami, ale jednego możesz być pewien.

Obaj zobowiązali się do wyjścia z tego czy innego powodu i przedstawienia się drugiej osobie. W swojej kuchni powiedziała głośno: „Z tego, co widziałem, wygląda na naprawdę fajnego faceta”. W tym samym czasie powiedział głośno: - Wydaje się dość miła. Przypuszczam, że powinienem kiedyś ją spotkać. Minęło kilka dni.

Wydawało się, że wszystko wraca do normy. Mąż Melindy wrócił do domu. Była 6:30 i obaj usiedli do kolacji. Powiedział jej nowe wiadomości.

Powiedziała: "Wyjeżdżasz? Kiedy to kochanie?" Powiedział jej, że wkrótce zostanie przeniesiony i powiedział, kiedy. Nie musiała od razu z nim iść. Uśmiechnęła się w środku. Wyjeżdżał w ciągu tygodnia.

Myślała o tym wszystkim. Nadszedł koniec tygodnia. Wyjeżdżał, a ona miała przyjechać dopiero w środku lata.

- Do widzenia, kochanie - powiedziała, zanim wszedł na pokład samolotu. Ponownie się przytulili i pocałował ją w policzek. Wróciła do swojego samochodu, sama. „Wolny”, zawołała z uśmiechem.

Jestem wolny jak ptak! "Tak, była teraz zupełnie sama i wolna jak ptak. Całkiem sama, bez żadnego mężczyzny w domu, który dotrzymałby jej towarzystwa, potrzebowała czegoś, czego nie miała od czasu, gdy był tam Alec. Tak, miała to dildo, ale nie chciała go używać samodzielnie. Chciała, żeby mężczyzna jej przy tym pomagał. Może Alec przyjdzie, a może ten miły mężczyzna, tak jak myślała.

Wiedziała jedno Chciała jednak, aby ktoś trzymał ją ciepło, kochał i chronił przed złem, które może mieć szatan. Czy była szalona? Nie, była tylko kobietą z potrzebami. To wszystko.

Tak zwana pobożna katoliczka myślała o wszystkim. Może o wszystkim myślała. Mógłbym go po prostu zaprosić. Wydaje się, że jest miłym młodym mężczyzną.

Powinienem to zrobić, zadała sobie pytanie. Może przyjechałby tutaj i mnie odwiedził. Wzruszyła ramionami i powiedziała „Nigdy nie wiadomo”. Jednak co czy naprawdę chciała? Zażyłość z młodszym od siebie mężczyzną? Czy tylko tego chciała od tego? Samotnie, powiedziała to głośno.

„Musimy się spotkać. Wygląda na bardzo miłego mężczyznę i jest też cholernie słodki, prawda? ”Po czym dodała:„ A jeśli to nie wypali, zawsze mogę zadzwonić do Aleca. Alec przyjdzie.

Powiedział mi, że to zrobi. "Nie wiadomo skąd, życie Melindy wydawało się odnowione. Był w niej nowy duch.

Czuła się odnowiona, jakby triumfalny podmuch powietrza wypełnił jej płuca i ciało. Czuła się młodsza. Lubiła to, jak się czuła .

Bardzo jej się to podobało. Chciała, żeby pozornie miły młody mężczyzna z jej podwórka po prostu wyszedł z domu, przeszedł przez jego podwórko i po prostu poszedł do jej domu. Zaprosiła go do środka. być najmilszym i najsłodszym sąsiadem, jakiego ktoś by chciał. Był przystojny, pomyślała.

Tak, jest, powiedziała sobie. Tyle wiedziała. Poszła do łóżka i mocno spała tej nocy. To był niesamowicie niewiarygodny sen. - Dobry wieczór - powiedział.

Jego ton głosu był miękki, słodki i odzwierciedlał jego przystojną sylwetkę i poza tym wysoką, kochaną sylwetkę. - Jestem Ted. W końcu miło cię poznać. Uśmiechnęła się od ucha do ucha i zaprosiła go do środka. Zaproponowała młodszemu mężczyźnie, którego uznała za bardzo atrakcyjne, miejsce na jej kanapie.

Zaproponowała mu coś do picia. Przyjął herbatę, która również była jej ulubionym napojem. Oni mówili. Śmiali się i uśmiechali. Powiedziała mu, co lubi.

Powiedział jej, co lubi. Jeszcze się uśmiechali i śmiali. Powiedziała mu coś jeszcze.

„To, co niedawno odkryłem, to masturbacja. Zrobiłem to około tydzień temu”. Odpowiedział, mówiąc coś, ale nie wiedziała, co dokładnie.

„O tak, Ted, kiedy kobieta się masturbuje, jej ciało jest dobrze, jej ciało eksploduje witalnością i egzotycznymi doznaniami, których nie da się dokładnie opisać. Musiałbyś mi w tej kwestii zaufać. ale prawie tracę oddech na samą myśl o tym wszystkim ”. Wtedy przypomniała sobie dokładnie, co powiedział. - Czy mogę ci pomóc? To znaczy, czy mogę pomóc ci się masturbować? A potem się obudziła.

Sen się skończył. Zapytał, czy mógłby pomóc mi się masturbować. Bardzo chciałbym, żeby to była prawda. Była pełna siebie i jego też. Potrzebowała, żeby to się stało.

Poczuła się trochę oszołomiona, wiedząc, że on nie przyjdzie, więc zrobiła coś, czego normalnie nigdy by nie zrobiła. Włożyła go do swojego zimowego płaszcza. Po zapięciu guzika wsiadła do samochodu.

Przejechała przez blok i minęła jego dom. Było tylko kilka świateł. Zadawała sobie pytania, zastanawiając się, czy to, co planuje zrobić, było słuszne. - Och, wybacz mi Panie - powiedziała głośno, jadąc powoli obok jego domu.

„Wiem, że to źle, ale… Panie, bardzo potrzebuję. Potrzebuję tego drogiego Pana. Możesz tego nie rozumieć, ale kobieta ma swoje potrzeby, a ja tak bardzo potrzebuję intymności seksualnej”. Odwróciła się i podjechała do krawężnika, ponownie sprawdzając, czy w kieszeni nie ma dildo. Spojrzała na dom faceta.

Spojrzała na okna. Przynajmniej paliły się światła. Znowu to poczuła.

Czuła to dildo w swoich nogach, jakby robił to facet, który tam mieszkał, a może to Alec to robił. - Może zamiast tego powinnam zadzwonić do Aleca - powiedziała. - Mmmmm Alec, zrobiłeś to dobrze. Pozostała w samochodzie, myśląc o Alecu io tym, jak Alec zrobił jej to jedną noc.

Melinda, mama Sary, podnieciła się odrobinę na te myśli i zanim się zorientowała, wyciągnęła dildo. Bawiła się nim w dłoniach, siedząc w samochodzie, przed jego domem i zaczęła rozpinać płaszcz. Ponownie rozważyła swoje opcje. Podciągnęła własną sukienkę i kiedy to zrobiła, poczuła wewnętrzną stronę ud.

Widziała twarze facetów. Wyobraziła sobie twarz Aleca. Stała się nieco bardziej podniecona, gdy rozważała swoje opcje.

„Ohhhhhhh, tak bardzo cię pragnę,” zawołała cicho. Nikt nie wiedział, do kogo to powiedziała, ale kiedy to powiedziała, opuściła głowę i zamknęła oczy. Przesunęła dildo po wewnętrznej stronie ud, czując gładkie wypukłości, które przebiegały po jej udach. - Ooooooohh, gdybyś tu widział, jak robię to Alec, byłbyś dumny - powiedziała cicho.

Odsunęła bieliznę, trzymając w drugiej ręce dildo. Powoli, ale pewnie, podniosła go do góry, aby zbliżyć go coraz bliżej do ust swojej cipki. Mmmmm, to było przyjemne, a przynajmniej tak jej się wydawało.

Wepchnęła go do środka tylko trochę. „Ooooohh uh ohhhhhh” krzyknęła, gdy wsunął się głębiej w jej cipkę. Wepchnęła go jeszcze bardziej do środka i krzyknęła głośniej. Wciąż robiła to sobie, gdy facet w domu zauważył samochód.

Zastanawiał się, dlaczego ktoś jest przed jego domem. To była kobieta. Po prostu tam zaparkowała, nic nie robiąc, a przynajmniej tak myślał. Wydawało mu się, że widział, jak coś mówi. Nie, wyglądało na to, że na kogoś wrzeszczy.

Nie wiedział dlaczego, ale ona krzyczała. I czekaj. Wyglądało na to, że kobieta była, cóż, jej ciało się szarpało, czy coś w tym rodzaju.

- Czy jej głowa opiera się o siedzenie? powiedział. - Co robi ta kobieta? Włożył płaszcz i buty. Wyszedł na zewnątrz i stanął na swojej werandzie. Obserwował ją z daleka.

Potem Ted, tak właściwie to jego prawdziwe imię, zszedł z werandy i skierował się w stronę kobiety w samochodzie. Melinda siedziała, masturbując się, a on szedł w jej stronę, tak jak ona. Oczy miała zamknięte. Na początku tego nie zauważył, ale ona usiadła z dildem w swojej cipce, a ona właśnie wyciągnęła go z powrotem.

Uśmiech pojawił się na jej ustach, gdy patrzył z zimnego powietrza na zewnątrz. Nadal nie zauważył, jak się masturbuje. Zapukał w jej okno. Skoczyła „na milę”. Wyjrzała na zewnątrz z gorączkową miną.

Upuściła dildo i wylądowało między jej stopami. On tego nie widział. Wyjrzała.

Rozpoznał ją. To kobieta z mojego podwórka. Uśmiechnął się i pomachał do niej. Przełknęła ciężko, zmusiła się do uśmiechu i odpowiedziała machnięciem ręki.

Opuściła szybę. Jej głos był cichy. - Cześć - powiedziała. - Umm, czy to twój dom? Nie wiedziała, dlaczego to powiedziała, ale to zrobiła. Nie wiedział, dlaczego tam była, ale natychmiast wyciągnął rękę i powiedział jej, jak się nazywa.

- Naprawdę chyba żartujesz? powiedziała. - To twoje imię, szczerze? - Tak, jest. Dlaczego pytasz? powiedział. - Uhhhhhh, może kiedyś się wytłumaczę - powiedziała.

Stał zmarznięty i widząc, jak był, natychmiast zaprosił ją do środka. Od razu to poczuła. Krople zaczęły się z niej sączyć, kiedy siedziała w samochodzie, ale przyjęła jego ofertę wejścia do jego domu. Podniosła dildo i włożyła do kieszeni.

Wysiadła z samochodu i poszła za Tedem do jego domu. - Mieszkasz tu całkiem sam? zapytała. W domu wziął jej płaszcz i powiedział, że to w końcu przyjemność. „To też wielka przyjemność” - powiedział, żeby się z nią spotkać. Czuła się dobrze.

Wyglądał profesjonalnie, słodko i był bardzo przystojnym facetem. Lubiła w nim wszystko. Oni usiedli.

Ułożył ją wygodnie i zaproponował coś do picia, kiedy rozmawiali o sobie. Na początku wykluczała fragmenty dotyczące swojej córki, męża i jej pobożnego chrześcijaństwa, ponieważ nic z tego nie miało dla niej większego znaczenia. - Powiem ci tylko tyle, że… no cóż, byłam, nie wiem. Ostatnio byłam poza sobą - powiedziała mu. - Chyba trochę to wymyśliłem - odpowiedział, patrząc na starszą szczupłą kobietę.

Uśmiechnął się i ona też to zrobiła, a potem zapytał ją, dlaczego tam jest i „nic nie robi”. „Cóż, mogłabym być z tobą szczera” - odpowiedziała. - Ale to by znaczyło, że kłamię.

Zapytał, co ma na myśli. Uśmiechnęła się ponownie i pomyślała, jak to ująć. Potem mu powiedziała.

Postanowiła, że ​​przyzna się do prawdy. - Po pierwsze, pozwól mi coś wyjaśnić. Jak widzisz, jestem mężatką, dobrze? Skinął głową i uśmiechnął się, patrząc na pierścionek, kiedy to robił. - Zawsze uważałem się za pobożną katoliczkę, dobrze? Skinął głową, uśmiechając się i słuchając. „Jednak ostatnio sytuacja się zmieniła.

Znacznie się zmienili. „Zdjęła płaszcz i dildo był w jego kieszeni.” Coś znalazłem. To było coś, co posiadała moja córka. Prawdę mówiąc, nigdy bym się nie spodziewał, że moja córka to ma, ale tak się stało.

Moja córka jest zakonnicą. Zakonnica pamięta cię - ciągnęła Melinda. Niezależnie od tego, pozwoliłam sobie na to wszystko i dobrze, a widząc, jak to zrobiłem, miałem ten… ten aparat… użyty na sobie. Spojrzeli na siebie, podczas gdy Ted zastanawiał się nad tym wszystkim.

„Ted, ona miała dildo! Możesz w to uwierzyć? Zakonnica, moja córka, miała dildo, które nadal używa. To znaczy, nie wiem tego na pewno, ale to już nie ma znaczenia. Co umm, to takie ważne… umm, że używam go po raz pierwszy w życiu. Możesz w to uwierzyć? Powiedziała Melinda.

Uśmiechał się, słuchając, kiwając głową i zastanawiając się nad wszystkim. Wszystko, w tym może dlatego, była na zewnątrz, w swoim samochodzie, robiąc to, co robiła. - Więc hm, to dlatego byłeś na zewnątrz przed moim domem? on zapytał. Zawahała się, ale w końcu powiedziała, że ​​tak. Uśmiechnął się, kiwając głową.

Czuła się źle. Czuła się zażenowana, gdy powiedziała mu, co ma, kiedy słuchał i skinął głową. - Nie mogę uwierzyć, że ci o tym wszystkim mówiłam - powiedziała. - Ja też nie, ale to jest interesujące. To na pewno - powiedział jej.

„Cóż, tak czy inaczej, kiedy zobaczyliśmy się po raz pierwszy poprzedniego dnia, nie myślałem o tym zbyt wiele, ale powiem to. To była pierwsza noc, kiedy go użyłem i dostałem to” - i przerwała. „Chcę to robić wielokrotnie i nie mogę uwierzyć, że to mówię”. Zapytał co.

Spojrzała w jego ukochane oczy. "Chcę… Chcę, żebyś zrobił to dla mnie." Spojrzała w dół i daleko, gdy tylko to powiedziała. Usłyszała: „Byłbym szczęśliwy, gdybyś miał to na myśli”.

Jej oczy rozszerzyły się, gdy spojrzała w górę. Uśmiechał się delikatnie, kiedy na niego patrzyła. Jej usta otworzyły się powoli, ale wkrótce otworzyły się szeroko.

- Czy właśnie powiedziałeś to, co myślałem, że słyszałem, jak mówisz? Wstał i zbliżył się do niej. - Tak, zrobiłaś - powiedział jej. "Byłbym szczęśliwy." Szli praktycznie ramię w ramię. To było miłe uczucie. Był znacznie większy, znacznie wyższy, a także baaaaardzo ciepły i kochający.

Lubiła tego faceta, o którym mówiła. Popatrzyła na niego od góry do dołu i nagle wstał, wyciągnął rękę i wziął ją w swoją. - Mam w pokoju kilka wibratorów i wibratorów, żebyś wiedział - powiedział delikatnie. Była zszokowana wiadomością i poszła za nim do jego sypialni na piętrze. Denerwowała się jak diabli, ale mimo to i tak to zrobiła.

Była przekonana, że ​​był tym właściwym, cokolwiek to znaczyło, do tej pracy. "Czy mogę?" powiedział. Ona ciężko przełknęła i zgodziła się, a on delikatnie i powoli rozpiął jej sukienkę, gdy stała zamrożona, kiedy to robił. Poczuła, jak przepływa ją przez nią, gdy jej sukienka się rozchyla. Poczuła powietrze na górnej części piersi, na dekolcie i na spłaszczonym brzuchu.

„Ohhhhhh, krzyknęła. Czuła się mocno. Czuła się dziwnie. Jednak i tak pozwoliła na to. Położył ręce na jej ramionach.

Potarł je również delikatnie. Zamknęła oczy, kiedy to zrobił. Panie - powiedziała cicho. Uśmiechnął się i dotknął jej podbródka. Pogładził ją po policzku.

Potarł jej szyję. Poczuła to wszystko. I wreszcie poczuła to. Pochylił się i pocałował ją w usta.

Mógł też całować, ponieważ znowu poczuła ten sam pocałunek. Przyszła rozklejona. Chciała tego wszystkiego. Wiedziała.

Podniósł ją ostrożnie i delikatnie położył na łóżku. Rozpiął dla niej koszulę. Zdjął też spodnie, gdy patrzyła. Miał na sobie taką ładną sylwetkę. Obejrzała go dwukrotnie.

Uśmiechnął się. Ona też się uśmiechnęła. - Też byś mnie rozebrał? powiedziała.

„Byłbym bardziej szczęśliwy,” odpowiedział. Była rozebrana, stanik i też bielizna. Już wcześniej zauważył wilgoć. Nie zapytał jej o to.

Wyciągnął dildo i wibrator ze stolika nocnego. „Chciałbym wypróbować wibrator, jeśli nie masz nic przeciwko Tedowi”. Włączył go i położył na jej wewnętrznej stronie uda.

Tak też zrobił Alec, powiedziała sobie. "Czy to dobrze?" on zapytał. „Ohhhhhh, to naprawdę dobre uczucie, Ted,” powiedziała. „Co powiesz na to,” zapytał i przycisnął ją do jej łechtaczki.

"Ohhhhhhh mój Boże!" krzyknęła. - Tak, och, tak, och, tak, Alec, tak - krzyknęła, nie zdając sobie sprawy, że powiedziała Alec zamiast Ted. Nie obchodziło go to.

Podniecał tę starszą napaloną kobietę i też dobrze się bawił. „Więcej, zrób to więcej! Boże, czy to baaaaardzo dobry Alec… to znaczy Ted. Przepraszam… ohhhhh tak oh tak, ugh ahhhhh ohhh tak Ted, więcej, proszę więcej”, starszy i rzekomo dojrzały kobieta krzyknęła. „Skoro to zostało powiedziane”, wyciągnęła rękę i chwyciła jego ciało.

Pociągnęła go, przyciągając jego ciało do swojej nagiej sylwetki. Całowała jego usta mocno, bardzo mocno, i całowała je tak namiętnie, jak tylko mogła. Lubił to.

Bardzo mu się podobało, zwłaszcza, że ​​jej język wysunął się z jej ust i wszedł do jego. Poruszała nim. Poruszała nim dość dziko. Bardzo mu się podobało jak to się poruszało tutaj, tam i gdziekolwiek indziej, jakie możesz sobie wyobrazić. To było o wiele za dużo, żeby się powstrzymać.

Tak. Zbyt dobrze się bawił, więc pozwolił jej robić, co chciała. Jej ciało było owinięte wokół niego praktycznie, podczas gdy jego ręka, która trzymała wibrator w jej udach, „walczyła” o miejsce, aby mógł dalej robić to, co powinien.

W każdym razie wydawało się, że tracił intymną wymianę zdań, gdy oboje się całowali. W końcu się zatrzymał. W końcu zrezygnował z tego wszystkiego. Ale czuł się dobrze.

Dokonał tego, po co myślał, że przyjechała tutaj. Spojrzał na nią. Wyglądała, jakby znajdowała się w jakimś innym świecie.

Jej oczy wpatrywały się w sufit. Na jej ustach pojawił się trwały uśmiech. Wydawało się, że tak powiem, jest poza strefą. Szczerze mówiąc, myślała o tym, jak to wszystko się czuło, jak to było, kiedy Alec jej to zrobił, a teraz widząc, że to zrobił, tak naprawdę myślała o tym, żeby to on też zrobił.

Wzięła głęboki wdech, cały czas się uśmiechając, a podczas wydechu wpatrywała się w sufit. Spojrzał też na jej sutki. Byli trudni jak zawsze. Spojrzał na jej figurę. Wow, naprawdę jest ładną kobietą, powiedział sobie.

W końcu się odezwał. "Podobało ci się wszystko?" Skinęła głową, uśmiechając się i wciąż wpatrując się w sufit. - Zakładam, że też miałeś orgazm? On czekał. Skinęła głową z uśmiechem i wreszcie spojrzała na niego z góry. - Świetnie się bawiłam.

Dziękuję - powiedziała dziewczęcym tonem. „Ohhhhhh i Ted” - dodała. Nie chciałam nazywać cię Alec. "Przerwała i spojrzała na niego. Wciąż się uśmiechając, powiedziała:„ On jest moim przyjacielem zbyt trochę.

" Myślę, że mógłbym to wyjaśnić, ale nie zrobię. ”Ciągle się uśmiechała, wpatrując się w niego jak wcześniej, kiedy patrzyła w sufit. Odwzajemnił uśmiech i obserwował ją, patrząc na jej oczy i jej piękną nagą sylwetkę. - Jeszcze raz dziękuję, Ted - powiedziała.

- Przyznam się. Zrobiłbym to zawsze i mam na myśli, kiedy tylko zechcesz… może. Spojrzał na jej uśmiechniętą twarz. Spojrzał na jej nagie rysy. On również uśmiechał się do niej i żeby się uspokoić, położył się obok jej nagiego ciała, obejmując ją ramionami i całując ją w policzek.

- Tak, zrobimy to wszystko jeszcze raz - powiedział. „Wkrótce się spotkamy”.

Podobne historie

Prawda czy wyzwanie, rozdział 2

★★★★★ (< 5)

Powtarzające się przedstawienie prowadzi do jeszcze większych emocji dla rozwiedzionego mężczyzny…

🕑 11 minuty Masturbacja Historie 👁 3,969

Wróciłem do środka, zamknąłem drzwi i przez chwilę stałem, odtwarzając w głowie kilka ostatnich uwag Johanny. Co ona powiedziała? „Nie czekaj?” Co to znaczyło? Że powinienem iść do…

kontyntynuj Masturbacja historia seksu

Sedno sprawy

★★★★(< 5)

Jenna nie może wymyślić sztuki erotycznej ze swojego umysłu, czy zostanie uwiedziona przez artystkę?…

🕑 17 minuty Masturbacja Historie 👁 2,349

Crux (Coś, co dręczy zagadkową naturę.) Twoje nakłanianie powoduje podniecenie. Pokusa, która generuje stymulację. Twoja gra uwodzenia to prawdziwa dramatyczna produkcja. Prosty flirt zamienia…

kontyntynuj Masturbacja historia seksu

Zabawa przez telefon

★★★★★ (< 5)

Nocny telefon sprawia, że ​​ich słowa ożywają!…

🕑 16 minuty Masturbacja Historie 👁 4,309

Wszelkie podobieństwo do faktycznych wydarzeń lub osób, żywych lub martwych, jest całkowicie przypadkowe. Myślałem o niej i czekałem na to cały dzień. Spotkałem Julie na czacie…

kontyntynuj Masturbacja historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat