Jeszcze nie… Ochrypły szept ucieka z twoich ust, gdy patrzę, wystarczająco blisko, by dotknąć. Patrzę, jak twoje dłonie przesuwają się po nagich udach, rozsuwając się z tak boleśnie powolną precyzją. Powietrze między nami jest napięte, już przesycone zapachem błyszczącej smugi, która pokrywa twoje odsłonięte usta. To napięcie sprawia, że wydaje się, że oboje jesteśmy zwierzętami.
Nasze zady zwinęły się, ciała gotowe do wyskoczenia i bezlitosnego pożerania. Znamy się lepiej niż ktokolwiek inny, dzieliliśmy nasze istoty z intensywną intymnością, której kiedyś się obawiałem. Kiedyś porównałem to do fajerwerków rozświetlających niebo wybuchowymi tęczami.
Kiedy kolorowe wybuchy znikną, co pozostanie poza cichym, ciemnym niebem? Ale szukaliśmy głębiej. Odnaleźli całe wszechświaty poprzez siebie. Wiesz, kiedy eskalować, a kiedy się powstrzymać.
Co ważniejsze, jesteś biegły w powolnym spalaniu, wyciąganiu mojego bólu bez dotyku. Proste skinięcie głową sygnalizuje mi, żebym sięgnął poniżej. Nie ma nic prócz ciszy, kiedy łapię się za bolącą długość i mocno ją ściskam, a z moich płuc wydobywa się nieme sapnięcie. W tym momencie czuję, jak każda żyła pulsuje z nową intensywnością, nerwy budzą się z odnowionym pierwotnym celem. Samotny palec znika między twoimi fałdami, soki płyną, sprawiając, że wtargnięcie do twojego ciasnego ognistego tunelu jest prawie bezwysiłkowe.
Oba oczy natychmiast się zwężają, gdy twój palec porusza się i znajduje idealny rytm. Moja ręka zaczyna naśladować twoją szybkość i siłę, nie mrugając, gdy patrzę, jak twój przesiąknięty nektarem palec bada głębiej. Widząc, jak wolna ręka przesuwa się po twoim brzuchu, pojawia się gęsia skórka, obejmujesz pełną pierś, palcami drażnisz napięte punkty sutków. Natychmiast oblizuję usta, a ty się uśmiechasz.
Wiesz, czego pragnę w tym momencie. Objąć sztywny czubek moim chciwym językiem, zapieczętować go ustami. By poczuć puls na moim chciwym języku. Ale uwielbiam też wyobrażać sobie, co teraz czujesz. Jak niezliczone nerwy są sygnalizowane ogniem, gdy sondujesz w środku.
Elektryczne mrowienie wywoływane przez palce, które pędzą do stwardniałych punktów każdego sutka. Krew napływająca do kwitnącego, nabrzmiałego pąka twojej łechtaczki. Nabrzmiała teraz, wyjątkowo wrażliwa na dotyk. Rozchylające się usta uwalniają równomierną falę ciepła, która czasami wznosi się wyżej, gdy zmieniasz prędkość i zginasz palce na różne sposoby.
Ciągle poszukując siebie, odkrywając coś nowego. Szybciej. Tylko jedno słowo, jedno zapierające dech w piersiach polecenie, a mój kutas zaczyna mocniej pulsować.
Moja ręka staje się rozmazana, pompuje z większą siłą, ale także zwalnia w regularnych odstępach czasu. Podczas gdy wszystko we mnie krzyczy, by iść szybciej, eksplodować, oboje chcemy, żeby to trwało. Nawet jeśli się nie dotykamy, siedzę naprzeciwko ciebie na łóżku. Nasze szeroko rozstawione nogi, nagie formy na pełnym pokazie.
Namacalne ciepło twojego ciała unoszące się wokół mojej mrowiącej skóry. Światło odbijające się od jasnego, pysznego połysku twojego płynącego nektaru. Zapach jest stały, sprawia, że mam ochotę posmakować. Nagle się zmieniasz i mówisz, żebym dalej pompował, żeby szedł szybciej, żebym lepiej nie przestawał.
Moja ręka odpowiada na to żądanie ostrzejszymi pociągnięciami, prawie bojąc się kontynuować to nieubłagane tempo. W końcu nie jestem z kamienia. Bez względu na kontrolę i cierpliwość, które posiadam, mogę teraz znieść tylko tyle, zanim bezradnie eksploduję. Jesteś teraz blisko mnie, na kolanach, po mojej lewej stronie, piękna naga plama na moich obrzeżach. Cierpliwy wilk badający zajęty teren.
Nawet w tej pozycji widzę i czuję twoje oczy. Czasami nazywam cię moim pięknym księżycem ze względu na ich żywy szary odcień. W pewnym oświetleniu mają urocze plamki chłodnego błękitu, niebo czystych letnich poranków zawiera się w dwóch wspaniałych kulach. Smak.
To słowo pada tylko raz, cichym, niemal konspiracyjnym szeptem, zanim moje usta się rozchylają. Twoje oczy płoną pierwotnym pożądaniem, gdy biorę twoje palce do ust. Zanim palce zetkną się z ustami i spragnionym językiem, mogę cię wdychać. Nieusuwalny nektar.
Twoja śliska, słono-słodka esencja. Pragnienie zamanifestowane w namacalność. Smak jest niebiański. Moje usta zamykają się i delektują twoimi sokami, ssąc i wirując językiem, każdy palec delikatnie wibruje wraz z moimi jękami. Smakowałeś też siebie niezliczoną ilość razy po tym, jak moje palce bezlitośnie pompowały twoje głębie.
Powiedziałeś, że to jedna z najbardziej intymnych rzeczy do zrobienia, smakować w ten sposób, śledzić swoje odciski palców, jakby język mógł zapamiętać te specyficzne pętle i zawijasy, które składają się na czyjąś tożsamość. Ściśnij… Twój oddech muska płatek mojego ucha, lekki wietrzyk, gdy mój uścisk się kurczy. Przechodzi mnie dreszcz i bezradnie jęczę, twoje palce wciąż są w moich ustach. Uśmiechasz się i mówisz, żeby tak chwycić, żeby teraz szybko głaskać.
Twoje palce cofają się, gdy ponownie zmieniasz pozycje. Siedząc naprzeciwko mnie, wściekle masując swój nabrzmiały pączek. Mimo że palce są rozmazane, wciąż widzę twoją łechtaczkę, spuchniętą i wrażliwą. Walczę z pragnieniem wyciągnięcia ręki i odsunięcia jej, by poczuć pulsujące epicentrum błogości na opuszkach palców.
Szybciej… nie wstrzymuj się teraz. Sięgasz w dół bez ostrzeżenia i chcę krzyczeć na nagły kontakt ciała, ale wszystko, co jestem w stanie wydobyć, to bezradny jęk. Twoja ręka, wciąż śliska od drażnienia, obejmuje moje jaja.
Szepczesz, że są takie ciężkie, takie pełne dla ciebie. Nie przestawaj teraz. Twój drugi chwyta mój w nagłej furii, prowadząc go między twoimi rozchylonymi nogami. Palce zanurzają się między śliskimi aksamitnymi fałdami do rękojeści, do mokrego ognistego rdzenia, kciuk masuje twój pulsujący pączek, gdy pompuję w tobie. Tak naprawdę to połączenie wszystkiego doprowadziło mnie do nieuniknionej eksplozji.
To boleśnie powolne narastanie, gdzie moja ręka była tylko dyrygentem twojej pysznej symfonii. Twój głos dyrygentem tej ekstazy. Tak spokojny, a jednocześnie pełen niewątpliwego autorytetu, który ukrywasz przed wszystkimi poza mną. Bliskość twojego ciała i ciepło, tak blisko, do tej pory zabronione dotykać.
Zapach twojego pragnienia nasyca moje płuca. Twoje wewnętrzne ciało wygina się wokół moich palców podczas pompowania. Szybki puls twojego delikatnego pąka.
Ale jedna rzecz sprawia, że sięgam szczytu. Ale już. Tylko polecenie, proste i stanowcze. Zaczynam wybuchać, twoja ręka wciąż masuje mnie poniżej, gdy grube strumienie płonących nasion wystrzeliwują ze mnie. W tym momencie nie wiem nic poza echem twojego głosu, uczuciem zaciskania się twoich głębi, gdy osiągasz uwolnienie, i przytłaczającym pulsowaniem, które sprawia, że eksploduję w kółko.
Nagle obejmujesz mnie, przyciskając rozpaloną skórę do siebie podczas pocałunku. Czuję, jak pulsowanie zwalnia poniżej, moja długość jest surowa i wyczerpana. Moje przemoczone palce powoli się cofają i owijam ramiona wokół ciebie, łapiąc oddech, ciało jest prawie bezwładne.
Po uwolnieniu zawsze jestem w takim stanie, prawie w stanie nieważkości, jakby to, co zostało ze mnie wyrzucone, było częścią mojej duszy. Stoimy w ten sposób dość długo. Nigdy nie jestem pewien, po jakim czasie. Rzeczy takie jak upływ czasu, tak ważny z dnia na dzień, nie mają tu żadnego znaczenia, żadnego kształtu. Leżymy.
Kołyszesz mnie podczas schodzenia, ramiona owinięte wokół mnie, gdy leżymy w łóżku, plątanina nagiej skóry, kończyny wciąż drżą. Świat nigdy nie był bardziej nieruchomy. Zamknięte oczy, spokojny oddech, wdech i wydech.
Delikatny grzmot twojego serca uderzającego w moje ucho. To echolokacja, która prowadzi mnie tam, gdzie zawsze chcę pozostać..
specjalne życzenie…
🕑 4 minuty Masturbacja Historie 👁 2,989To był wieczór, który poświęciła sobie. Wieczór przyjemności i pobłażania sobie przeznaczony wyłącznie dla niej. Chodziła po sypialni, zapalając jagodowe świeczki, a w tle płynęła…
kontyntynuj Masturbacja historia seksuKiedy obudziłem się dziś rano, wiedziałem, że będzie gorący dzień, ale niewiele wiedziałem, jak gorąco.…
🕑 18 minuty Masturbacja Historie 👁 12,561DZIEŃ SPRZĄTANIA BASENU Obudziłem się późno we wtorek i nagle przypomniałem sobie, że to dzień czyszczenia basenu. Słyszałem szarańczę i wiedziałem, że zapowiada się kolejny gorący…
kontyntynuj Masturbacja historia seksuTrzech bliskich przyjaciół dzieli się wszystkim…
🕑 11 minuty Masturbacja Historie 👁 1,789To był jak dotąd najgorętszy dzień w roku. Mogliśmy znieść przebywanie na plaży tylko przez około pół godziny na raz. Morze było mile widzianym orzeźwieniem i pomagało zmyć pot z…
kontyntynuj Masturbacja historia seksu