w 1953 roku pulchna 22-latka zaproponowała pracę jako modelka i po raz pierwszy zostaje podniecona i masturbuje się…
🕑 23 minuty minuty Masturbacja HistorieNigdy nie rozważała czegoś takiego. Nigdy w życiu nie rozważała tego w ogóle. Shelly, uroczo atrakcyjna, choć jej zdaniem nieco pulchna, skontaktowała się z Nelsonem późnym popołudniem, zaraz po tym, jak usłyszała żart z biura. Kochał jej oczy i uśmiechał się, gdy to zobaczył.
Uwielbiał to, jak jej twarz rozjaśniła się po tym, jak wiele razy widział, jak nigdy się nie uśmiechała, ale w końcu, gdy usłyszała żart i odeszła, zobaczył go. Zobaczył jej uśmiech, którego nigdy wcześniej nie robiła. - Cześć Shelly - powiedział, podchodząc do cichego, nieśmiałego biurka sekretarki. - Cześć - powiedziała swoim typowym cichym głosem.
Uśmiechnął się, patrząc na nią, a jego dwie epoki zwisały z jej ramion. Wreszcie to powiedział. - Znamy się już od dwóch lat, prawda? Wkładając papier do swojej maszyny do pisania, spojrzała na niego z zaciekawionym i dziwnym wyrazem twarzy. - Myślę, że tak - odpowiedziała, kiwając głową. Patrzyła na niego przez chwilę, a gdy to robiła, zaczął jej coś powiedzieć.
„Widziałem cię, kiedy wychodziłeś z biura Jacka. Widziałem twój uśmiech. Na pewno masz uroczy uśmiech, wiesz,” kontynuował. Shelly nie wiedziała, że chociaż jest singlem, jest gejem.
Nigdy tego nie wiedziała. Nikt właściwie tego nie zrobił. Chociaż był gejem, miał „milion” przyjaciół, z których wielu nie było homoseksualistami.
A teraz zwróćcie uwagę, że to był 195 rok. Czy jednak nie tak jest prawie co roku i dekadę? Tylko dla niej i dla wielu, wielu innych było to nowe i pouczające doświadczenie, którego nigdy nie zapomni. "Tak?" - powiedziała swoim cichym i powściągliwym tonem.
„Uwielbiałem twój uśmiech,” kontynuował. „Twoje oczy, one rozświetlają twoją twarz” - dodał. - Czy mogę z tobą o tym porozmawiać? To znaczy, jak po pracy. Kupię kolację, jeśli będziesz na to otwarta.
"Była trochę zaskoczona jego ofertą. Żaden facet nigdy jej nie zaproponował. Nikt nigdy tego nie zrobił, powiedziała sobie. Wiedziała, że nie jest taka ładna, pomyślała. Okej, wmawiała sobie, że wcale nie jest ładna, a przynajmniej tak sądziła.
„Nie wiem, ale dziękuję za ofiarowanie," powiedziała mu delikatnie, prawie niesłyszalnie. „Nieoooo?" - powiedział z uśmiechem, wciąż mając nadzieję, że się zgodzi. „Czy mogę zapytać dlaczego?” Nie chciała powiedzieć, dlaczego. On jest facetem, ona ma 22 lata i wiedział, że widzi, jak był w pobliżu 30 i facet w tym momencie nie chciała być związana z mężczyzną tak starym.
Czasy się zmieniały. Chociaż był rok 1956, Ameryka ogólnie nie rozumiała idei Kalifornii i jej ideałów, zwłaszcza w pobliżu i wokół Hollywood. Shelly pracowała w biurze małej firmy produkcyjnej.
Była jedną z nielicznych dziewczyn w biurze, które nie były postrzegane jako jedna z „seksownych” i „pięknych” kobiet, mimo że sama była atrakcyjna sposób, mimo że jest odrobinę pulchna. Jednak wszystko to miało charakter względny. Zawsze była w towarzystwie dziewcząt, które zawsze ubierały się na „sukces”, a sukces oznaczał dla nich tylko jedno. Kiedy dostali tam pracę, wyznali, że ciężko pracują, ubierają się bardzo modnie w sugestywne sukienki lub spódnice i topy, a nawet parę bardzo, bardzo obcisłych i odsłaniających spodnie, w tym rozświetlający top, który zapowiadał dojrzewanie ich górnej części ciała.
Może dlatego tak często się uśmiechali, co? Jednak Shelly należała do tej niewielkiej grupy kobiet, które ani razu nie nosiły „sugestywnych” ubrań, ubranych w ubrania, na które nie mogła się powstrzymać, odsłaniając piersi, ale mimo wszystko Shelly zawsze wykonywała wspaniałą pracę dla firmy, dla której pracowała. „Po prostu nie uważam, że to właściwe, aby ja i ty wychodziliście razem na kolację, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że istnieje duża różnica w naszym wieku” - powiedziała mu na samym początku. - Och, rozumiem - powiedział, kiwając głową.
- Czy mogę się z tobą spotkać na lunchu, ewentualnie zadać ci kilka pytań? - kontynuował. Odpowiedziała mu powściągliwym głosem. "Tak przypuszczam." Zaaranżowali to wszystko, pozwoliła mu to wszystko załatwić, ale zastanawiała się, dlaczego w ogóle to robi. Czuła się dziwnie z tym wszystkim, kiedy spotkała fotografa, który chciał jej zrobić zdjęcia i założyła, że miał na myśli zdjęcia w ubraniu.
Usiadła przy stole piknikowym we wschodnim korytarzu parkingu dla pracowników. Było jak zwykle słonecznie z kilkoma chmurami i dla niej był to kolejny doskonały dzień. Siedząc sama, miała ze sobą magazyn o modzie, który zawsze czytała, ale nigdy tak naprawdę nie śledziła, chociaż zawsze była ciekawa, co noszą kobiety i co zobaczy każdego dnia. Ponieważ była odrobinę pulchna, ale wciąż była bardzo ładną młodą kobietą, wciąż trudno jej było uwierzyć, że naprawdę chciałby jej zrobić zdjęcia. Będąc wciąż młodą i uczciwą kobietą, czuła, że jest zobowiązana i mimo wszystko zgodziła się z nim spotkać.
- Hiiiii - powiedział zza jej pleców. Usłyszała go i odłożyła kanapkę. Uśmiechnęła się, gdy się odwróciła i przywitała się z gejem fotografem, nie wiedząc, że w rzeczywistości jest gejem. - No dalej, zjedz swój lunch - dodał.
- Przejdę od razu do rzeczy, dobrze? Powściągliwy i cichy sekretarz skinął głową i zgodził się. - Po pierwsze, muszę ci coś powiedzieć, żebyś nie był wobec mnie podejrzliwy. Jestem jawnym gejem.
Jest wielu mężczyzn, którzy wiedzą, że jestem. Nie ma mnie tu w żaden sposób Czuję, że jesteś atrakcyjna, choć trochę pulchna, ale Shelly, moim zdaniem, jesteś jedną bardzo ładnie wyglądającą kobietą. Jesteś - zapewnił ją. Spojrzał jej w oczy, uśmiechając się.
To, co powiedział, sprawiło, że poczuła się dużo lepiej, ale na jednym oddechu poczuła się bardzo świadoma siebie. Nie uśmiechnęła się. Nie wiedziała, jak zareagować. „Chciałbym, gdybyś na to pozwolił, z przyjemnością zrobić Ci ogromną garść zdjęć” - dodał. Nie była tego pewna i zapytała: „Dlaczego chcesz to zrobić?” „Ponieważ jestem fotografem, uważam, że jesteś bardzo atrakcyjny i myślę, że spodoba ci się to,” odpowiedział, uśmiechając się do jej oczu.
- Nie wiem - powiedziała. - Czy w ogóle byś to rozważył? on zapytał. - Może - powiedziała swoim cichym głosem. Uśmiechnął się, wyciągnął długopis i zapisał numer telefonu, pod który można było się dodzwonić.
„Tutaj, w ten sposób można się ze mną skontaktować. Jeśli nie odpowiem, po prostu zostaw wiadomość. Odezwę się tak szybko, jak to możliwe”. Udała uśmiech, skinęła głową i spojrzała na numer telefonu.
Potem wróciła do kończenia lunchu. Myślała o tym z przerwami przez kilka następnych dni. Jednak tamtej nocy, sama w swojej sypialni w domu swoich rodziców, wzięła prysznic i stanęła przed długim lustrem w jej sypialni. Jej włosy były mokre i przylepione do głowy. Z twarzy starł jej makijaż.
Była zdana na łaskę całkowitego rozebrania się i całkowitego braku kosmetyków na sobie. Stopniowo rozwijała ręcznik wokół swoich niezwykle dużych piersi i wpatrywała się w swoje odbicie w lustrze. Wiedziała o tym.
Zawsze myślała, że jej są niezwykle duże jak na 22-letnią dziewczynę i takie były od lat. Były niezwykle wytrzymałe. W ogóle ich nie lubiła. Zawsze marzyła, jak cycki jej przyjaciółek, żeby były znacznie mniejsze, ale nie, nie były i bardzo ją to frustrowało. Jednak nauczyła się żyć z ich rozmiarem.
Nie uśmiechała się, wpatrując się w ten obszar, tamten obszar, lub ogólnie po prostu na masywność, którą zdawały się pokrywać, gdy patrzyła na nie trochę dłużej. Oprócz tego problemu pojawiły się lekkie grudki wokół brzucha, tyłka i oczywiście ud. Podczas tego wszystkiego Shelly ani razu nie spojrzała jej w oczy ani ogólnie w jej ładną twarz. Jasnobrązowe oczy, ładne pulsujące usta i krótkie blond włosy zdawały się przyćmić to wszystko.
Ale Shelly nigdy nie chciała brać tego pod uwagę. Pomyślała o jego ofercie tamtej nocy, w końcu zasypiając kilka godzin później niż zwykle. Obudziła się i też o tym pomyślała, jadąc autobusem do pracy, i rozmyślała o jego propozycji zrobienia jej zdjęć.
W pracy zanurzyła się głęboko w swoją pracę. Widziała jego minę, wpisując zadania i dokumenty, wypełniając dokumenty zgodnie z życzeniem i wykonując inne czynności. Słyszała jego słowa, słyszała jego głos, brzmiał kompetentnie i brzmiał na godnego zaufania. To, że mężczyzna powiedział jej wprost, że jest homoseksualistą, wiele dla niej znaczyło.
W końcu, kiedy wszystko przemyślała, uśmiechnęła się i skinęła głową. „Zrobię to” - powiedziała sobie. Ktoś zapytał ją, o czym mówi. - Huh, przepraszam? powiedziała.
„O nic”, powiedziała współpracownikowi. "Cześć, ?" powiedziała. „To jest Shelly. Myślałam o tym, co mi wczoraj powiedziałeś,” powiedziała dalej na jego automatycznej sekretarce.
Chyba to zrobię. Czy możemy się spotkać i porozmawiać o tym trochę więcej? ”Mówiąc to, powiedziała dziękuję i rozłączyła się. Zdarzył się, że zatrzymał się pod koniec dnia.
Podszedł do jej biurka i przywitał się, co ją zaskoczyło, ale zapytał, czy mogą porozmawiać. Odpowiedziała, że tak. Zaproponował, że z nią porozmawia, a nawet zawiezie ją do domu.
Zaskoczyło ją, ale powiedziała, że tak. Podeszli do jego samochodu i powiedział jej, jak i co ma na myśli, w pewnym sensie „Więc sprowadź ile strojów?” - powiedziała. „Och, powiedz około 3 lub 4 z twoich najładniejszych strojów.
Przyjdź pod ten adres. To mój adres. Ma dla ciebie szatnię. Spodoba ci się ”, powiedział jej„ i jeśli jest coś, czego potrzebujesz, możemy to wszystko zobaczyć ”- kontynuował.
Uśmiechnęła się. Tak, uśmiechnęła się otwarcie i swobodnie. Złapała go i napełniła nią najpiękniejsze i najlepsze stroje.
Spakowała torbę i wskoczyła do autobusu. Lekko podekscytowana, nie wiedziała, czego się spodziewać, ale udała się do jego mieszkania. On tam był i wszyscy byli przygotowani do robienia jej zdjęć. Ułożyli to wszystko między sobą.
Pod uwagę brano to, gdzie się przebrała, w co się ubierze i kiedy oraz ile jej zdjęć zostanie zrobionych. Wychodzi w pełnej długości, jasnoniebieskiej, konserwatywnej, ale wspaniale wyglądającej sukni. Nawet był pod wrażeniem i był gejem. Jej piersi „ukazały się” w najbardziej fantastyczny sposób.
Byli podkreśleni, podobnie jak jej ciało. Teraz wszystko, co było konieczne, w tym momencie i czasie, to uśmiech. Musiała się uśmiechnąć, poczuć się komfortowo, kiedy on robił zdjęcia, ale nie była i nie mogła się ułożyć. - Spokojnie, bądź wygodna, Shelly - powiedział jej. „Proszę, usiądź na krześle, weź głęboki oddech i zapomnij o mnie i epoce”.
Ona usiadła. Patrzyła na niego, rozmawiał z nią, gdy trzymał swoją epokę, aż w końcu zaczęła się odprężać, siadając z powrotem na krześle. Trzymając erę przez cały czas, kliknęła tutaj zdjęcie. Znowu zrobiłby kolejne zdjęcie. Nawet o tym nie wiedziała, kiedy prowadził z nią rozmowę.
- Shelly, zrób coś dla mnie, dobrze? powiedział. Była zrelaksowana i zapytała, co. - Odwróć się na bok.
Połóż nogi na poręczy krzesła i zrelaksuj się, gdy to zrobisz. Zrobiła, jak wspomniał. Zrobił jeszcze kilka zdjęć i w miarę jak to robił, stawała się coraz bardziej wygodna.
Po raz pierwszy w życiu poczuła się całkowicie komfortowo. Całkowicie pomogło, a przynajmniej tak jej się wydawało, że był homoseksualistą, powiedziała sobie. Przebrała się w kolejną, bardzo „konserwatywną”, ale bardzo modną sukienkę. Nawet to lubiłem.
Była teraz bardzo zrelaksowana i wstała. Odwróciła się w tę stronę, odwróciła się w tamtą stronę i dużo bardziej się uśmiechała. Zrobiła to ponownie, ponownie przebierając się w inny strój i widząc, jak to robiła, zrobiła na nim wrażenie, uśmiechając się i pozując do epoki. - Wow, jesteś naturalny - powiedział, uśmiechając się.
- Mam to na myśli. Byłaś bardzo wygodna w czasach, kiedy się założyłeś, że mogłeś to zrobić w każdej pozie, jaką tylko zechcesz. Mam to na myśli.
I to też dotyczy nagich póz - dodał. Co, zadała sobie pytanie. Naga, nie ma mowy, żeby powiedziała.
Nie mam zamiaru robić nagiej pozy. Zdenerwowało ją, że to powiedział. Była nawet trochę zła, że to powiedział, ale nie okazywała tego, chociaż zamknęła się i nie odpowiedziała ani nie zareagowała. „Nooooo, żadnych nagich poz, które zakładam?” wtrącił się. - Wszystko będzie dobrze.
Nigdy nie będę cię narzucać, ale założę się, że zastanawiasz się, jak pięknie będziesz wyglądać przed erą, prawda? Potrząsnęła głową. Nie powiedziała „nie”, ale też nie powiedziała „tak”. Poszła, włożyła ubranie i zapytała, kiedy może zobaczyć zdjęcia, które zrobił. Powiedział jej, żeby dała mu dwa dni. Musiałby je rozwinąć, a wtedy mogłaby je zobaczyć.
- Musiałbyś je rozwinąć? powiedziała. - Jak ktoś inny to widzi? kontynuowała, trochę zaniepokojona, że inni je zobaczą. „Mój dobry, dobry przyjaciel robi to, ale to wszystko jest profesjonalne, a twoje zdjęcia wrócą do mnie” - odpowiedział.
Poczuła się pewnie, zebrała swoje rzeczy i Shelly poszła do domu. Czuła się dobrze z tym wszystkim. Zadzwonił do niej. Przyjechała tam w sobotę i podobało jej się to, co widziała przez większą część swoich zdjęć. "Zrobisz coś więcej?" on zapytał.
„Tak, możemy zrobić o wiele więcej” - powiedział jej, sugerując sesje plenerowe, ale nigdy nagich, chociaż z jakiegoś powodu uwielbiał je robić. A może dlatego, że inni go opłacili, żeby mogli zobaczyć nagie pędy. Kto wiedział na pewno? Zgodziła się tym razem na kolejną sesję i plener.
Miała na sobie szorty i kilka uroczych bluzek, a każdy pasował do leśnej scenerii. Wykonała fenomenalną robotę. To jej powiedziało.
- Muszę powiedzieć, Shelly. Na pewno by mi się spodobało, gdybyśmy mogli zrobić ci pół lub nagie zdjęcia - powiedział jej. Ta uwaga zdumiała ją.
Ta powściągliwa i cicha młoda kobieta nigdy w życiu nie robiła czegoś takiego, a tym bardziej nawet o tym nie myślała. Chwyciła ubranie i energicznie poszła na pobliski przystanek autobusowy. Nie obchodziło jej, dokąd zmierza autobus. Wskoczyła na nią i powiedziała sobie, że na czas odnajdzie drogę do domu. W następny poniedziałek przez cały poprzedni weekend próbowała pozbyć się myśli, że chciałby ją zastrzelić nagą lub półnagą, jak mogło być.
Pomyślała, że to, co powiedziało o tym, że robiła jej nagie zdjęcia, było przerażające. Ja, z takim ciałem, z moimi pucołowatymi rysami, powiedziała sobie. Jaki facet, jaki rozsądny mężczyzna chciałby kiedykolwiek zobaczyć moje tłuste ciało, zadała sobie pytanie. Nie wiedziała o tym, ale nie tak ją widziała. Potrząsnęła głową, pogrążona w głębokich myślach, myśląc o tym przez cały dzień.
Siedziała w porze lunchu i początkowo jadła samotnie. Marline, jeden z jej współpracowników, usiadł naprzeciw niej. Uśmiechnęli się, przywitali się, a ona zwróciła uwagę na to, jak Marline, kolejna z nieco atrakcyjnych, ale też nieco pulchnych ślicznotek, wydawała się ubierać.
Ubierała się bardziej modnie i oboje byli mniej więcej w tym samym wieku. "Dlaczego kręcisz głową?" Marline w końcu zapytała. Początkowo Marline zaskoczyła ją tym pytaniem, ale widząc, że oboje lubili się i byli przyjaciółmi, Shelly natychmiast się uspokoiła.
Zastanawiała się, czy chce powiedzieć przyjaciółce o swojej sytuacji. Postanowiła powiedzieć Marline, widząc, że nie ma nikogo innego, z kim mogłaby o tym porozmawiać. „I chce wziąć”, a ona przerwała na chwilę, zanim powiedziała „Twoje nagie zdjęcia?” Shelly skinęła głową, po czym zgodziła się. Ale ona też ją poprawiła.
„Półnagie”, powiedziała poprawiając się. - I zakładam, że chociaż jesteś, w co wierzę, bardzo, bardzo ładną kobietą, nie myślisz, że jesteś, ponieważ myślisz, że jesteś za gruba, prawda? Marline powiedziała dalej. Shelly spojrzała w dół, ale skinęła głową. - Ohhhhhhh, daj spokój - dodała Marline. „Gdybym miał taką szansę, gdyby facet zaproponował mi taki pomysł i powiedział, że chce mi zrobić zdjęcia, bo uważał, że jestem atrakcyjna, skoczyłbym na to! czas! Shelly - kontynuowała, przerywając.
„Idź na to! Zrób to! A co, jeśli jesteś trochę, wiesz, trochę pulchna. Jesteś niezwykle ładną kobietą! Powiedziałbym, że też jesteś seksowną kobietą, Shelly! Tylko w inny sposób! milion facetów, którzy zginą, by być z tobą. " Shelly była w szoku. Kiedy usłyszała słowa Marline, była zaskoczona, a nawet zawstydzona.
Kiedy usłyszała Marline, zmieniła kolor na jasny odcień czerwieni. Zjedli szybko, bo obiad się skończył i mieli wracać do pracy. „Oddzwoń do faceta. Zrób to z nim, Shelly. Po prostu zrób to.
Pozwól mu zrobić wszystkie zdjęcia, które zechce. Gwarantuję, że będziesz dumny, szczęśliwy i całkiem spełniony. Masz szczęście. wiesz o tym? Heck, idź z nim do łóżka, jeśli musisz. Uprawiaj z nim seks, jeśli to jest to, czego potrzeba.
Jeśli on uważa, że jesteś ładna, a ja wiem, że jesteś, to musisz być piękna. " Tego wieczoru Shelly leżała na łóżku w piżamie i próbowała czytać książkę. To nie działało. Pracowała dla niej tylko myśl o oddzwonieniu i zgodzeniu się na kręcenie zdjęć nago.
Jednak nigdy nie zdjęła ubrania. "Cześć, ?" powiedziała. "Och, uhhh jest tam?" - Nie, nie jest - powiedział jego brat Charles.
- Zostawił notatkę, że wróci za około 30 minut. W czym mogę pomóc? - zapytał brat. Powiedziała, że nie, ale zmieniła zdanie. - Okej, więc niech zadzwoni do ciebie do domu czy gdzie? „W domu jest dobrze”, powiedziała w odpowiedzi.
Oddzwonił. Shelly powiedziała mu, że ponownie się rozważyła. Jednak powiedziała mu również, że nikt inny, w tym jego brat, nie może być na planie. Zgoda. Charles i tak musiał pracować.
Czuła się z tym dobrze. Pogoda była ładna. Było słonecznie. Było ciepło. Pogoda była prawie idealna na kolejny weekend.
Była tym zdenerwowana jak diabli. „Teraz najpierw musisz się zrelaksować” - powiedział jej. „Zamknij oczy i zrób wdech. Kontynuuj wdech.
Rób to przez nozdrza. Opróżnij umysł ze wszystkich myśli. Czy czujesz się lepiej?” - zapytał, kiedy robiła to przez około pięć minut. Odpowiedziała mu. Jej głos brzmiał spokojniej niż normalnie.
Już zaczął robić jej zdjęcia w bluzce i spódnicy, którą miała na sobie. Z jakiegoś powodu wydawała się spokojna, a przynajmniej tak mu się wydawało. Stonował głos.
Brzmiało łagodniej. „A teraz, jeśli chcesz, rozpnij dwa górne guziki swojej bluzki”. Nawet nie myśląc, że to zrobiła.
Jej dekolt „zakwitł” znikąd. Miała pobłażliwy wygląd, który, jak sądził, wielu mężczyzn spodobałoby się. Osobiście nie pociągała go ona, ale widział wiele, wiele cech, które według niego mogą przyciągnąć mężczyznę. Na swój sposób była piękna.
Była też bardzo hałaśliwa. Wielu ludzi kochało buxom. "Czy możesz rozpiąć całą bluzkę?" - zapytał, kiedy zrobił już jej kilkanaście lub więcej zdjęć. "Uhhh, wszystko?" powiedziała.
- Tak, wszystko, ale tylko jeśli chcesz - powiedział, próbując ją uspokoić. Rozpięła całą bluzkę. Dekolt pięknie się rozłożył. Ubrana w prosty biały stanik, trzymała jej piersi w ryzach. Jej brzuch, choć wypuszczał trochę miękkich zmarszczek, których nigdy nie lubiła, prześwitał przez rozpiętą bluzkę.
Wciąż robił zdjęcia, jak miał jej kolej, uśmiechając się lekko, co za każdym razem robiła trochę lepiej, aż w końcu wstała i poprawiła koszulę. Widział więcej jej nagiego ciała, chociaż nadal miała na sobie ubranie. Zajmował coraz więcej i trwało to około godziny. Potem skończył i kazał jej zapiąć guziki.
"Jak to było?" on zapytał. "Myślałem, że jesteś spektakularny." - Naprawdę myślałeś, że byłem taki dobry? wróciła. „Tak, tak,” Shelly. - Z biegiem czasu czułeś się bardziej komfortowo.
Byłeś fantastyczny. O rany, naprawdę masz ładne ciało jak na kobietę. Uśmiechnęła się i spała, podziękowała mu cicho i znów się pozbierała. Kiedy pozostali w lesie, pomyślała o tym, że z łatwością mogłaby znowu zrobić coś takiego. Mijały dni.
Nadal była podekscytowana, że zrobiła tę sesję i ostatecznie po dwóch tygodniach zdecydowała się zrobić to ponownie. Zadzwoniła do niego ponownie. On nie odpowiedział.
Karol ponownie odpowiedział. To zmusiło ją do myślenia. Nadal nie wysłała nawet oryginalnych zdjęć, które zrobił.
- Nie, oddzwonię - powiedziała Charlesowi. - Kiedy będzie w domu? Ona dowiedziała się. Oddzwoniła. - Chcę zobaczyć te zdjęcia, które mi zrobiłeś. Kiedy będę mógł je zobaczyć? zapytała.
Powiedział jej, że zobaczenie ich wszystkich zajmie dwa dni. Była szczęśliwa. Tej nocy uśmiechnęła się, wiedząc, że zobaczy wszystkie zrobione przez niego zdjęcia.
Była podekscytowana możliwością zobaczenia ich wszystkich i od tego momentu była niespokojna. Nigdy nie myślała, że jest aż tak ładna, ale mimo wszystko czuła się podekscytowana, prawie też trochę podniecona, a kiedy poczuła, że coś się stało. Coś wielkiego wydarzyło się, kiedy leżała w swoim łóżku. Z jakiegoś powodu sięgnęła w dół, a Shelly sięgnęła pod jej spodnie od piżamy. Zrobiła się spięta, gdy jej dłoń zaczęła wyczuwać miękki, futrzany krzew w bieliźnie.
Mimo to wciąż czuła warstwy swojej pochwy. Stała się bardziej podekscytowana i bardziej spięta, gdy po raz pierwszy w życiu poczuła łechtaczkę. Ciągle to pocierała.
Ucichła najlepiej, jak potrafiła, ale poczuła, jak doznania przenikają przez jej ciało. - Och, ahhhhh - jęknęła tak cicho, jak tylko mogła. „Ohhhhhh ah eeeeehh”, a ona cofnęła rękę i zamknęła się na chwilę. Teraz to było świetne, powiedziała sobie, prawie się uśmiechając. Muszę to zrobić ponownie i tak zrobiła.
Wróciła do tego, czując jej krzak, łechtaczkę i po raz pierwszy poczuła w swojej cipce. I nie przestawała. To było dla niej zbyt stymulujące. Czuła to, macała wokół, a Shelly poczuła, jak mokra miękkość rozwija się w wyniku jej coraz bardziej i bardziej pobudzania się.
Wygięłaby plecy i unosiła się z łóżka. Zaczęła się wiercić, skakać lub szarpać. Była podekscytowana nie do opisania. Zacisnęła nogi.
Dlaczego, na początku nie była pewna, ale z jakiegoś powodu czuła się niesamowicie dobrze, gdy stawała się coraz bardziej mokra. Oddychająca pszczoła bardziej wysilona. Wydawało się, że oddechy powietrza stawały się szybsze, ponieważ wydawały się częstsze.
Uwielbiała się przejmować. Uwielbiała odkrywać sztukę masturbacji. I nagle stało się coś nieoczekiwanego. "Ohhhhhhh mój panie!" krzyknęła. „O mój Boże! O, tak, Boże, o tak, o, o mój! I nie pozwoliła sobie przestać robić tego, co zaczęła, kiedy jej palce „wbijały się” w jej cipkę, podniecając ją jeszcze bardziej.
Coś słyszała. Czy to były kroki? Przerwała to, co robiła, wdychała i wydychała szybko, a potem zlizała palce. Szybko się pozbierała, ponieważ sperma wciąż wyciekała z powodu jej orgazmu i zbierała się w bieliźnie. Jej bielizna wkrótce przemoczyła wszystko, ale poczuła wilgoć wewnątrz majtek. Mimo to była to wspaniała „przygoda”, której doświadczyła.
Podniosła książkę i trzymała ją, jakby czytała, i wtedy usłyszała matkę. „Kochanie, kochanie,” jej mama krzyknęła przez drzwi. - Wszystko w porządku? Czy wszystko w porządku? Kochanie? powiedziała, zapukając do drzwi Shelly. - Tak mamo - powiedziała tak spokojnie, jak tylko mogła.
„Nic mi nie jest”, powiedziała cicho swojej mamie. Wciąż jednak oddychała ciężko, a ponieważ była, wciąż mogła czuć „po strumieniu” tego rodzaju orgazmu, co dało jej do zrozumienia, że jeszcze nie skończyła. Strumień spermy, kiedy ponownie polizała palce, trwał dalej. Shelly było ciepło. Serce Shelly przyspieszyło również, gdy ciepło przepłynęło przez nią, gdy ścigało się po niej i do środka jej cipki.
Oddychała nadal ciężko i zaczęła głośno szeptać: „Wow, wciąż myślę, że mogę się znowu pocierać”, ledwo się uśmiechając. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie robiła, ale słyszała o tym tu i tam. Choć była podekscytowana i widząc, że jest młodą i ładną, a także „kwitnącą” kobietą, łatwo była przekonana, że bardziej ucieszy ją to, co zrobiła, jeśli zrobi to ponownie. Położyła się na łóżku, rozmyślając o tym orgazmie io tym, jak też się ze sobą bawiła.
Przypomniała sobie, jak to wszystko było, gdy dotykała swojej cipki i jak by to było, gdyby miała kolejny orgazm, taki jak ten jeszcze raz. Była za tym wszystkim….
Powtarzające się przedstawienie prowadzi do jeszcze większych emocji dla rozwiedzionego mężczyzny…
🕑 11 minuty Masturbacja Historie 👁 3,965Wróciłem do środka, zamknąłem drzwi i przez chwilę stałem, odtwarzając w głowie kilka ostatnich uwag Johanny. Co ona powiedziała? „Nie czekaj?” Co to znaczyło? Że powinienem iść do…
kontyntynuj Masturbacja historia seksuJenna nie może wymyślić sztuki erotycznej ze swojego umysłu, czy zostanie uwiedziona przez artystkę?…
🕑 17 minuty Masturbacja Historie 👁 2,343Crux (Coś, co dręczy zagadkową naturę.) Twoje nakłanianie powoduje podniecenie. Pokusa, która generuje stymulację. Twoja gra uwodzenia to prawdziwa dramatyczna produkcja. Prosty flirt zamienia…
kontyntynuj Masturbacja historia seksuNocny telefon sprawia, że ich słowa ożywają!…
🕑 16 minuty Masturbacja Historie 👁 4,301Wszelkie podobieństwo do faktycznych wydarzeń lub osób, żywych lub martwych, jest całkowicie przypadkowe. Myślałem o niej i czekałem na to cały dzień. Spotkałem Julie na czacie…
kontyntynuj Masturbacja historia seksu