Leslie dostaje prezent…
🕑 24 minuty minuty lesbijka HistorieOd pierwszego spotkania Klubu Książki minęło kilka miesięcy. Julia i Leslie spotykali się, kiedy tylko mogli. Regularnie uczestniczyli w spotkaniach klubów książki. Na żadnym ze spotkań nie wydarzyło się nic znaczącego, jeśli chodzi o flirty czy specjalne zaproszenia dla którejkolwiek z kobiet. Na trzecim spotkaniu Maddie przestała kręcić się w pobliżu Leslie, która była uprzejma, ale nie ścigała młodszej kobiety.
Wydawało się, że Leslie rozkwitła od czasu spotkania z Julią. Jej życie seksualne było w najlepszym razie skromne, kochając się z mężem może dwa razy w miesiącu. Uczucia, jakie żywiła do Julii, przyprawiały ją o zawrót głowy jak uczennica, co miało swoje zalety dla jej męża.
Stała się bardziej żądna przygód w łóżku i faktycznie prowadziła męża, aby pełniej ją zadowolił. W połowie czerwca Julia zadzwoniła do Leslie i zaprosiła ją na spotkanie klubu książki w jej domu. To spotkanie odbyło się w piątkowy wieczór, a nie jak zwykle w środę wieczorem. Kolacja, napoje i pływanie były w centrum uwagi, ponieważ pogoda była tak ładna, a wiele dziewczyn było poza miastem. Leslie z radością zgodziła się, wiedząc, że jej mąż i Julia nadal biwakują w ten weekend i mogą spędzić razem więcej czasu.
Leslie zamierzała zasugerować, żeby została na noc u Julii po zakończeniu imprezy, ale Julia zasugerowała to pierwsza, ponieważ specjalnie umówiła się na tę randkę, żeby Leslie mogła zostać. Leslie podobało się, że Julia tak to zaplanowała i upewniła się, że spakowała kilka nowych peniuarów tylko po to, żeby Julia mogła ją zobaczyć. To miał być ich pierwszy pełny weekend we dwoje, a Leslie chciała wyglądać wyjątkowo dla swojego kochanka. W piątek przyjęcia Leslie przybyła wcześniej, aby pomóc Julii przygotować jedzenie i pomóc w przygotowaniu domu na ten wieczór.
Zaparkowała na poboczu podjazdu, ponieważ miała tu cały weekend i nie chciała, żeby jej samochód przeszkadzał. Miała na sobie szorty i wygodną bluzkę, bieliznę i strój kąpielowy w torbie podróżnej. Była niespokojna przez cały tydzień, sprawdzając i sprawdzając torbę, którą spakowała. Kiedy przyjechała, Cynthia spotkała ją w drzwiach ubrana w stringi bikini, które ledwo zakrywały jej obfite atuty. Jej okulary przeciwsłoneczne spoczywały na czubku jej włosów, które były związane w ciasny kucyk.
Leslie z trudem przełknęła ślinę, patrząc na starszą córkę Julii. Cynthia zauważyła lekko szkliste spojrzenie, pozwalając Leslie dojść do siebie, podczas gdy ona powoli otwierała drzwi. Cynthia uśmiechnęła się i stała przez krótką chwilę, pozwalając Leslie na nią spojrzeć. Szeroko rozłożyła ramiona, witając Leslie zwyczajowym uściskiem i pocałunkiem w policzek. Leslie zamknęła oczy, tłumiąc jęk, podczas gdy piersi Cynthii przyciskały się do jej ramienia, sutki ledwo zakrywał prześwitujący materiał jej maleńkiego kostiumu.
Złapała się na tym, że znowu pożąda młodej kobiety i próbowała wyrzucić te myśli ze swojego umysłu. Powoli Cynthia ją puściła, Leslie otworzyła oczy i szybko zapytała, gdzie jest Julia. „Jest w kuchni i robi przystawki” – spokojnie stwierdziła Cynthia, po czym zapytała Leslie, jak jej się podoba jej nowy kostium kąpielowy. Jej sutki zdawały się napinać pod przezroczystą tkaniną, a jej uśmiech poszerzył się. Odwróciła się powoli, obserwując reakcję na twarzy Leslie.
– Ty w tym chyba nie pływasz, prawda? – zapytała Leslie, wiedząc, że prawdopodobnie nie. „Och, nie. To tylko na pokaz. Mama mówi, że czasami trzeba użyć trochę miodu, żeby zwrócić na siebie uwagę pszczół robotnic”.
Cynthia powiedziała, używając głupiego południowego akcentu. Leslie odwzajemniła uśmiech. „Cóż, w tym stroju możesz nawet przyciągnąć kilka królowych pszczół”.
Cynthia uniosła lekko brwi, próbując zrozumieć, co Leslie miała na myśli, mówiąc o tym komentarzu. Oboje zachichotali, gdy Leslie weszła do środka. Cynthia skomentowała: „Cóż, jest tak wiele pszczół, mam nadzieję, że uda mi się znaleźć jedną lub dwie”.
Chwyciła Leslie za rękę i zaprowadziła ją do kuchni. Julia była zajęta sprawdzaniem swojej listy i upewnianiem się, że jest dużo przekąsek, które dziewczyny tak bardzo uwielbiały. Zauważyła lekki grymas na twarzy Leslie, gdy Cynthia odprowadzała ją do kuchni. „Zobacz, kto był przy drzwiach, mamo”. Cynthia uśmiechnęła się, podnosząc szklankę z mrożoną herbatą i poszła wznowić sesję opalania w popołudniowym słońcu.
Uśmiechnęła się do obu kobiet, popijając herbatę, po czym postawiła szklankę na stole przy krześle i wślizgnęła się z powrotem na krzesło, opuszczając przy tym okulary przeciwsłoneczne. Julia upewniła się, że Cynthia usiadła z powrotem na krześle, zanim przywitała swojego kochanka namiętnym pocałunkiem i uściskiem. „Cześć, kochanie.
Tęskniłem za tobą. Wszystko w porządku?” – zapytała, zauważając utrzymujące się „f” na twarzy Leslie. Leslie odpowiedziała po chwili wahania: „Mój Boże, Julia, czym karmisz swoje dzieci? Zauważyłem, jaka była piękna, kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy, ale w tym bikini powinno być prawo”. Julia roześmiała się z uwagi Leslie.
Od czasu ich pierwszego przyjęcia z książką spędzali drogę na spotkania i ze spotkań, dyskutując o różnych fizycznych i psychicznych atrakcjach dziewcząt. „Doll, to moja córeczka, na widok której się ślinisz, wiesz. Cynthia może być trochę przystojniakiem, kiedy chce.
Tylko pamiętaj, żeby trzymać ręce przy sobie. Jesteś moja, pamiętasz?” Julia rzuciła Leslie surowe spojrzenie. „Julia, przepraszam.
Po prostu złapała mnie w chwili słabości. Ty i ja nie byliśmy blisko od trzech tygodni, a ponieważ Billa nie było przez tydzień, wiesz, że jestem w nastroju”. Leslie spuściła wzrok z zażenowaniem, zdając sobie sprawę z tego, co powiedziała o córce Julii. "Myślisz, że wszystkie dziewczyny będą w tak pysznych strojach?" Zerknęła przez rozsuwane szklane drzwi na Cynthię.
„Hej, jestem tak rozbrykany jak ty, jeśli nie bardziej. Jak myślisz, dlaczego zaplanowałem to na ten weekend?” zapytała Julia. „Przyniosłeś strój kąpielowy na basen? Jestem pewien, że wszystkie dziewczyny będą miały coś podobnego”.
„Więc mam nadzieję, że to krótka impreza. Wszyscy biegają półnadzy? Nie sądzę, żebym mógł to znieść zbyt długo”. „Lepiej, kochanie.
Nie chcę sceny, zwłaszcza z Cynthią w pobliżu. Więc trzymaj ręce i oczy przy sobie”. – Wiesz, że to zrobię, chociaż Cynthia wygląda na bardzo jadalną. Leslie uśmiechnęła się chytrze, wiedząc, że to wprawi Julię w osłupienie.
– Jesteś zły i stajesz się coraz gorszy, wiesz? Julia uśmiechnęła się, wiedząc, że żartuje. Znowu się pocałowali, a potem Julia zaprowadziła Leslie do dawnego pokoju Margaret, żeby odłożyć jej rzeczy na noc. Spotkali się ponownie, wiedząc, że mają wolną chwilę na intymność bez możliwości odkrycia. „Na wypadek, gdyby ktoś pytał, dziś śpisz tutaj. Kiedy Cynthia zaśnie, to się zmieni, moja lalko”.
Julia szepnęła do Leslie, obejmując pierś swojego kochanka i całując ją ponownie. „Cynthia zostanie w swoim starym pokoju. Ona i kilka dziewczyn wybierają się rano na spacer charytatywny i stąd łatwiej jest wyjechać”.
„Cóż, nie wiem, jak cicho mogę być, kiedy trafisz w moje miejsce, kochanie. Postaram się ograniczyć go do łagodnego ryku”. Julia dokładnie wiedziała, w którym miejscu, i podejmie wszelkie środki ostrożności, aby Cynthia nie miała pojęcia o ich związku. Całowali się jeszcze kilka razy, po czym Julia ich rozdzieliła, nie chcąc być zbyt zdenerwowana przed przybyciem innych dziewczyn. Gdy plotkowali i przygotowywali jedzenie, dziewczyny zaczęły się pojawiać.
Leslie otwierała drzwi i witała dziewczyny normalnymi uściskami i pocałunkami; następnie prowadziła ich do baru po wybór drinków. W końcu Maddie pojawiła się z Gail. Uścisnęli Leslie, jakby była ich cioteczną babką. Leslie po prostu wzruszyła ramionami, nie chcąc robić żadnych scen ani wyjaśniać Maddie, że Julia jest jej obiektem miłości.
W ciągu trzydziestu minut od przybycia Leslie większość dziewczyn była na przyjęciu. Wybrano książkę do rozmowy, ale Julia oznajmiła, że dyskusja o książce nie jest priorytetem i dziewczyny powinny po prostu odpocząć: jeść, pić i bawić się. Cynthia zachęciła ich do przyniesienia strojów kąpielowych, odkąd Julia dwa lata wcześniej zorganizowała tę samą imprezę otwierającą lato.
Każdy z kolei znalazł otwarty pokój, w którym mógł się przebrać w garnitury, żeby się zrelaksować i popływać. Julia i Leslie przebrały się wcześniej w oddzielnych pokojach, odkąd Cynthia była w pobliżu. Byli jedynymi, którzy przez cały czas nie byli w strojach kąpielowych; będąc nieco starszymi i skromniejszymi, woleli sari zakrywające pośladki zamiast bikini i stringów, które nosiły młodsze kobiety. Leslie robiła wszystko, co mogła, by zachować nad sobą kontrolę. Ponieważ na imprezie były tylko dziewczyny, wiele z nich nie trzymało się ciasno zawiązanych bluzek, co skutkowało większą ilością odsłoniętej skóry, niż Leslie naprawdę potrzebowała zobaczyć.
Julia bacznie obserwowała Leslie. Wiedziała, że zaczyna się otwierać w swoich pragnieniach, a posiadanie tylu młodych kobiet wokół było dla niej pokusą. Julia szczególnie zauważyła brak uwagi ze strony Maddie dla Leslie i cicho uśmiechnęła się do siebie. Wcześnie zdusiła ten możliwy romans w zarodku i wyglądało na to, że Leslie dotrzymała słowa, że będzie opiekować się tylko Julią.
Maddie nie czekała, aż wolny pokój się przebierze, ponieważ stała na tarasie przy basenie. Miała na sobie bikini pod zwykłymi szortami i hawajską koszulą i zaczęła je zdejmować po przywitaniu się z innymi dziewczynami. Kiedy zaczęła się rozbierać na tarasie basenu, Leslie dostrzegła ją przez okno i musiała się zatrzymać, by wziąć głęboki oddech. Nie zwracała uwagi na Maddie od pierwszego wieczoru w klubie książki, zwłaszcza po wykładzie Julii.
Rozmawiała z nią na drugim, mówiąc jej, że zgubiła swój numer. Maddie zapisała to dla niej jeszcze raz i po cichu podsunęła jej. Leslie nie zadzwoniła do niej, a podczas trzeciego i ostatniego spotkania Maddie przestała się tak trzymać. Leslie bała się powiedzieć Maddie prawdę: że ona i Julia są kochankami.
Nie chciała, żeby cokolwiek wróciło do Julii lub ewentualnie Cynthii. Za bardzo szanowała Julię, by ulec pokusie. To zrujnowałoby tak wiele rzeczy, które wciąż kwitły między Julią a nią. Jej pożądanie ciała Maddie musiało pozostać w niej na razie. Leslie ukrywała w sobie pragnienie kobiet od czasów college'u.
Julia wyczuła coś w Leslie w ten weekend na wybrzeżu, nieco ponad osiemnaście miesięcy wcześniej. Nie mogła skrzywdzić kogoś, kto pomógł obudzić te pragnienia, przynajmniej nie w tej chwili. Maddie wyglądała jak wypolerowana Emily Proctor z serialu CSI: Miami. Była niskiego wzrostu, z muskularnymi nogami, które zdawały się falować z wyrzeźbioną perfekcją, gdy kręciła się i obracała w pasie podczas rozbierania.
Jej górna część ciała była równie napięta; jej piersi nie były duże, więc podkreśliła je stanikiem push-up. Nie miała na sobie ani grama tłuszczu. Ze skórą o głębokim brązie wyglądała jak grecka bogini.
Z perspektywy Leslie na jej skórze nie było śladów opalenizny ani niedoskonałości. Jej długie blond włosy były związane w kucyk, który trzepotał jej idealnym tyłkiem, gdy odwróciła się, by porozmawiać z innymi dziewczynami. Leslie musiała się uspokoić, obserwując, jak Maddie powoli się rozbiera.
Maddie rozmawiała z innymi dziewczynami, zdejmując wierzchnie ubranie, przez większość czasu odwrócona plecami do Leslie. Leslie wydawało się, że zrobiła powolny striptiz, rozpinając, zatrzymując się, a potem ponownie rozpinając, gdy odwracała się, by z kimś porozmawiać. Leslie widziała swoją sylwetkę, kiedy odwracała się, by starannie ułożyć ubrania na jednym z wielu krzeseł lub odwracała się twarzą do kogoś, z kim rozmawiała na pokładzie. Leslie pomyślała, że Maddie widziała, jak raz się gapiła, gdy się odwracała, ale nie okazała śladu, że jest obserwowana. Leslie wróciła do kuchni i szepnęła Julii widok, którego właśnie była świadkiem, i że jest bardzo w nastroju.
Julia uśmiechnęła się i poklepała Leslie po tyłku, po czym skończyła sortować przystawki na półmisku. Cynthia weszła i chwyciła tacę, uśmiechając się do dwóch kobiet, które zdawały się szeptać sekrety. – Jak idzie obiad, mamo? – zapytała Cynthia, podnosząc tacę, materiał w jej bluzce był na tyle luźny, że Leslie mogła podziwiać liliowo-biały trójkąt otaczający jej otoczkę. Julia zauważyła to i skomentowała: „Myślę, że Leslie umiera z głodu, kochanie”.
– No to zaraz coś zjemy? Cynthia odpowiedziała, nieświadoma żartu, jaki wywołała. „Wkrótce, kochanie. To prawie gotowe.
Po prostu powiedz dziewczynom, żeby ich nie uzupełniały, dobrze?”. „Ok, nie będziemy”. Julia i Leslie słyszały chichot dziewczyn, gdy w ciągu kilku sekund zgarniały przekąski. „To mnie zabija, kochanek. Leslie stwierdziła, kiedy złapała żart Julii na temat jedzenia.
„Och, przeżyjesz. Jesteś dużą dziewczynką. Ustawmy talerze i sztućce.
Kolacja prawie gotowa. Dziewczyny praktycznie wbiegły, gdy kilka minut później Julia ogłosiła, że kolacja jest gotowa. Ona i Leslie patrzyły, jak dziewczyny napełniają talerze i szurają nogami, by zjeść obiad, podczas gdy one dalej gadają i dobrze się bawią. w środku kolejki, nie biorąc zbyt dużo „niezdrowego jedzenia", ale zaopatrując się w warzywa i zdrowsze alternatywy przygotowane przez Julię.
Uśmiechnęła się i podziękowała Julii, ignorując Leslie. Podczas kolacji i po obiedzie niektóre dziewczyny siedziały i rozmawiały o książce, podczas gdy inni po prostu spotykali się i pływali. Julia i Leslie zostały w domu, sprzątając i rozmawiając ze sobą, podczas gdy każda dziewczyna przynosiła swój pusty zestaw naczyń, obficie dziękując Julii za tak wspaniały wieczór i pyszne jedzenie. Uściski i pocałunki były prawie za dużo dla Leslie.
Była zdenerwowana i frustrowała ją cała miłość skupiona na Julii. Chciała, żeby Julia była jak najszybciej sama. Dziewczyny zakończyły wieczór, ubierając się i żegnając się, jeszcze raz dziękując Julii. Każda dziewczyna po kolei przytulała Julię, niektóre całowały ją w policzek, inne po prostu przytulały i ociągały się, by z nią szepnąć. Julia uśmiechała się i bełkotała na niektóre komentarze, których Leslie nie mogła przesłuchać.
Zanim wszystkie dziewczyny wyszły, Cynthia weszła i oznajmiła, że ona i kilka dziewczyn wybierają się na kawę i wróci późno. Leslie uśmiechnął się. Za kilka minut ona i Julia będą miały dom tylko dla siebie, a ona znów będzie mogła spustoszyć swojego kochanka.
Wkrótce potem ostatnia dziewczyna odeszła. Gdy tylko Julia zamknęła frontowe drzwi, Leslie podbiegła do Julii i namiętnie wpiła się w usta swojego kochanka, prawie ją przewracając. Julii udało się zamknąć drzwi i utrzymać równowagę.
„Boże, czekałem na to całą noc. Myślałem, że nigdy nie odejdą” – wyznał Leslie. - Też na to czekałem cały wieczór, kochanie.
Teraz wreszcie możemy być sami i nie musimy też o tym milczeć. Julia uśmiechnęła się, zapalając światło na ganku i wzięła Leslie za rękę, prowadząc ją do sypialni. „Kochanie, może położysz swoje ubrania w pokoju gościnnym.
Spotkamy się w łóżku” – poinstruowała swojego kochanka Julia. Leslie skinął głową na znak zgody. W końcu miała zamiar dostać Julię samą i to przynajmniej na kilka godzin. Pospiesznie rozebrała się i włożyła satynowe body, które przyniosła, by zwabić Julię. Następnie odświeżyła twarz i włosy, chcąc mieć pewność, że Julia zobaczy ją w najlepszym wydaniu.
Zgasiła światło i cicho weszła do sypialni Julii. Julia była już w łóżku, gdy Leslie żartobliwie podkradła się do swojego kochanka, starając się być tak słodka, jak tylko mogła. Trójfunkcyjna lampa obok łóżka Julii była włączona na najniższym poziomie, tworząc nieco romantyczną aurę w pokoju. Julia leżała na boku, przykryta kołdrą, twarzą do środka łóżka, czekając na swojego kochanka.
Leslie chciała, żeby Julia zobaczyła ją w stroju, który kupiła specjalnie na tę noc, więc zatrzymała się i powoli zaczęła zdejmować kołdrę ze swojego boku, powoli ją zdejmując. Julia spojrzała na nią i uśmiechnęła się. „Najwyższy czas, kochanie”.
Leslie uśmiechnęła się i położyła ręce na biodrach, pokazując atłasowe body i zapowiedź nadchodzących rozkoszy. Julia z aprobatą zmierzyła ją od stóp do głów. „Wiesz, że po prostu to z ciebie zdejmę.
Wyglądasz zbyt słodko, żeby tak pozostać”. Leslie odwzajemniła uśmiech, zadowolona, że Julii spodobał się jej strój. Pozwoliła ramiączkom zsunąć się z ramion, obserwując twarz Julii, gdy powoli i celowo przesuwała je w dół ramion, odsłaniając nagą skórę. Julia uśmiechnęła się, gdy peniuar upadł na podłogę, a Leslie wślizgnęła się pod kołdrę, by być z kobietą, którą kochała.
Leslie przesunęła się na środek łóżka; naciągnęła na nie kołdrę i przytuliła się. Jej głębokie westchnienie było słyszalnym potwierdzeniem radości, że w końcu znalazła się tam, gdzie chciała być. Całowali się i dotykali z odnowioną poufałością, starając się podniecić drugiego, nie próbując przyśpieszać własnego podniecenia.
Całowali się namiętnie jeszcze przez kilka minut, a ich podniecenie rosło z każdym dotknięciem ich ust. - Podobała ci się dzisiejsza impreza, kochanie? zapytała Julia. Leslie uśmiechnęła się: „Żałuję, że nie mogłam spędzać więcej czasu towarzysko, ale pomaganie ci było zabawne i podobało mi się obserwowanie, jak dziewczyny się bawią. Mają tyle energii”.
„Tak, są. Cieszę się, że dobrze się bawiłeś, kochanie. Wiesz, że mogłeś mieć więcej kontaktów towarzyskich. Czy był ktoś, z kim szczególnie chciałeś porozmawiać?”. „Masz na myśli Maddie? Może.
Wydawała się być trochę zdystansowana po naszym drugim spotkaniu. Nie sądzę, żebym zrobił coś, co by ją na mnie wkurzyło”. Wtedy krawędź łóżka poruszyła się i cichy głos wyszeptał: „Możemy się teraz spotkać, jeśli chcesz, Leslie”. Leslie, odwrócona tyłem do głosu, zadrżała.
Szybko się odwróciła i zobaczyła stojącą tam Maddie. Maddie była ledwo ubrana, miała na sobie satynowy, lejący strój baby doll, który ledwo zakrywał jej piersi. Kiedy Leslie próbowała coś powiedzieć, nie znalazła słów. Julia zachichotała, gdy jej dłoń delikatnie pogładziła nagie ramię Leslie.
– Wszystko w porządku, Leslie? Julia wyszeptała, przytulając się bliżej do swojego ukochanego, piersiami mocno wciśniętymi w plecy Leslie. „Maddie? Kim jesteś? Julia? To jakiś żart czy co?” Leslie była zdezorientowana, szukając odpowiedzi, gdy wpatrywała się w ciało Maddie tak blisko i tak pożądane zaledwie kilka stóp od niej. Maddie odciągnęła kołdrę jeszcze bardziej i zaczęła wchodzić do ich łóżka.
„To pomysł Julii, Leslie; nie muszę zostać, jeśli nie chcesz”. Maddie spojrzała ponad Leslie na Julię, żeby pomogła złagodzić sytuację. „Leslie, kochanie, wiem, że pożądałeś Maddie, a ona ciebie też.
Pomyślałem, że to może być coś, co sprawi ci przyjemność i nie będziesz musiał się o nas martwić” – wyszeptała do niej Julia, delikatnie całując jej odsłoniętą szyję. Leslie była oszołomiona; kochała Julię i nie pragnęła w życiu niczego więcej niż jej. Tak, pożądała Maddie, ale mieć ją tutaj w łóżku z nimi dwoma? Nigdy w życiu nie zrobiła czegoś takiego. To było coś, o czym mogła tylko pomarzyć, a teraz urządziła to miłość jej życia. „Jeśli nie jesteś pewien, Maddie odejdzie.
Prawda, Maddie?”. „Tak, oczywiście, że pójdę, jeśli Leslie tego chce. Ale ja naprawdę nie chcę. Palec Maddie sięgnął do odsłoniętej piersi Leslie i delikatnie jej dotknął.
Leslie, wciąż w szoku, zamknęła oczy. „Chyba śnię, niech mi ktoś powie, że śnię. To jest zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe.
Julia szepnęła Leslie do ucha, całując je przy tym: „To sen, a ty w nim grasz”. Maddie pochyliła się, by pocałować Leslie, jej miękkie usta delikatnie musnęły jej usta. Wydawały się delikatnym kontrastem z jej twardym i wyrzeźbionym ciałem.
Leslie westchnęła, rozkoszując się dotykiem ust młodej kobiety na swoich. Następnie Maddie zaczęła rozwiązywać górną część stroju baby doll, powoli odsłaniając swoje jędrne ciało i sterczące piersi. Leslie sapnęła i uśmiechnęła się, gdy jedna pyszna pierś wylała się z gniazda w koronkowym materiale.
Julia wyszeptała, pieszcząc nagie ramię Leslie: „Śmiało, słodziutka. Wiesz, że tego chcesz. Leslie powoli odwróciła się do Julii, patrząc jej w oczy z miłością, o której nigdy nie myślała, że jest możliwa. „Naprawdę cię kocham”. Łzy napłynęły jej do oczu, gdy całowała i przytulała Julię.
Maddie, widząc emocje narastające w oczach Leslie, przeturlała się i wzięła chusteczkę z nocnego stolika. Delikatnie otarła oczy i policzki Leslie. Leslie położyła się do łóżka z powodu jej niekontrolowanych emocji, a potem Opanowując się, otworzyła usta, wkładając między wargi jeden z odsłoniętych sutków Mattie i zaczęła ssać. Maddie zamknęła oczy i westchnęła z zachwytu, gdy Leslie przesunęła językiem po jej ciemnoróżowej otoczce, powoli śledząc ją czubkiem jej ust. język.
Julia uśmiechnęła się, opierając poduszkę o zagłówek i patrząc, jak jej kochanek pożera jej specjalny prezent. Maddie zdołała spojrzeć na Julię między jękami i bezgłośnie wyszeptała jej „dziękuję”. Julia odpowiedziała bezgłośnie: „Nie ma za co. ".
Leslie coul nie wierzę, że to się jej przytrafiło. Pożądała Maddie od pierwszego spotkania. Mieć ją w łóżku obok niej, za zgodą Julii, było czymś, czego nigdy nie mogła sobie wyobrazić.
Julia to zaplanowała. Skąd wiedziała? Czy Maddie była kochanką? Było jeszcze tyle pytań, na które trzeba było odpowiedzieć, ale dopiero wtedy, gdy skończyła kochać się z tą słodką istotą obok niej. Maddie zamknęła oczy i położyła się, podczas gdy Leslie kontynuowała badanie jej ciała. Julia uśmiechnęła się i delikatnie pogładziła ramię Leslie, uspokajając swojego kochanka, że wszystko jest w porządku. Dzięki biegłemu językowi Leslie nie minęło dużo czasu, zanim Maddie zaczęła jęczeć z zachwytu.
Leslie nadal skupiała się na piersiach Maddie; zaczęła od przesuwania ust z piersi na pierś, rozkoszując się dotykiem skóry młodej kobiety na jej wargach i języku. Powoli drażniła sutki dziewczyny, z miłością badając każdy z nich. Delikatny dotyk dłoni Julii na jej ramieniu potwierdził, że między nimi wszystko było w porządku.
Leslie ssała piersi Maddie równie entuzjastycznie jak piersi Julii, delektując się każdym sutkiem i dotykiem miękkiej skóry między jej ustami. Przez dłuższą chwilę koncentrowała się na piersiach młodej kobiety. Lubiła słyszeć reakcje Maddie na jej usta, jęki i gruchanie z zachwytu, gdy Leslie wahała się między ssaniem a lizaniem. Po pewnym czasie Leslie powoli przesunęła się w dół przodu Maddie, zatrzymując się i liżąc pępek młodszej kobiety.
To sprawiło, że Maddie zachichotała, a Julia uśmiechnęła się, gdy zobaczyła, jak Leslie dokucza Maddie, która była lekko łaskotana. Gdy Leslie przesunęła się dalej w dół Maddie, Julia zmieniła pozycję i pocałowała Maddie w usta, jej dłoń delikatnie musnęła policzki dziewczyny. Maddie nadal kochała kobietę, która uwiodła ją kilka lat wcześniej. Julia była jej pierwszą kochanką, a Maddie zrobiłaby wszystko, by ją zadowolić. Leslie powoli całowała swoją drogę w dół, mijając napięty brzuch Maddie, delektując się każdym pysznym pocałunkiem i lizaniem.
Maddie kręciła się z zachwytu, gdy Leslie pieściła jej skórę, a Julia pieściła jej usta. Leslie delektowała się zapachem i dotykiem Maddie, delikatnie pieszcząc ją, jakby była wyjątkowo delikatna. Powietrze było gęste od zapachu seksu.
Delikatne dotknięcia Leslie sprawiły, że oczekiwanie Maddie wzrosło; wiła się, gdy Leslie przeciskała się między jej nogami. Te doznania w połączeniu z czułymi pocałunkami Julii i delikatnymi szeptami uczuć doprowadziły Maddie na nowy poziom ekstazy. Julia zachęcała Leslie: „To wszystko, kochanie.
Maddie to uwielbia, prawda, cukiereczku?”. - O tak - odpowiedziała Maddie ochrypłym głosem, gdy Leslie wysłała przez nią falę zachwytu. Prześlizgując się między muskularnymi udami Maddie, Leslie podziwiała Maddie z nowej perspektywy. Widok Maddie rozpościerającej się przed nią jeszcze bardziej ją podniecił. Doceniała to, jak szczupła kępka blond włosów łonowych Maddie kontrastowała z jej płaskim, opalonym brzuchem.
Leslie nie dostrzegła żadnych opalenizny tam, gdzie normalnie by się znajdowały. Uśmiechnęła się na myśl o sobie i Julii leżących następnego dnia na słońcu z Maddie między nimi. Pochyliła się i delikatnie przeczesała jedwabiste włosy łonowe, głaszcząc je jak śpiący kotek, starając się go nie obudzić. Leslie wierzchem palców powoli pogładziła pasmo delikatnych blond włosów Maddie. Z każdym pociągnięciem zbliżała się do wilgotnych ust Maddie, które błyszczały z podniecenia.
Julia ssała piersi młodej kobiety. Próbowała wyciągnąć rękę, by pogłaskać Leslie jedną ręką, ale Leslie była zbyt głęboko w jej ciele, by jej dotknąć. Leslie delikatnie rozchyliła nogi Maddie nieco dalej, delikatnie muskając paznokciami uda Maddie.
Gęsia skórka pojawiła się, gdy Maddie jęknęła cicho i wygięła plecy w łuk. Leslie pochyliła się do przodu, spuszczając twarz między nogi młodej kobiety i zachwyt, jaki otaczały. Wysuwając język, pozwoliła, aby jego czubek prześledził lśniące fałdy cipki Maddie. Maddie wygięła plecy dalej od nowego wrażenia między nogami. To też wydawało się ekscytować Julię.
Ich jęki stały się słyszalne i zsynchronizowane. Leslie kontynuowała badanie wilgoci Maddie, liżąc i drażniąc swojego nowego kochanka w błogim odrętwieniu. Maddie ściskała pościel i wiła się przy każdym ruchu języka Leslie.
Leslie cieszyło się słodkim drażnieniem, więc kontynuowała doprowadzanie Maddie blisko orgazmu, po czym uspokoiła ją z powrotem, przedłużając w ten sposób ekstazę dziewczyny. Leslie czuła, że Maddie zbliża się do granicy swoich tortur, więc przyspieszyła swoją rozkoszną eksplorację pochwy młodej kobiety. Jej ręce wsunęły się pod tyłek Maddie i podniosły ją, by mogła wbić język głębiej.
To doprowadziło Maddie do punktu, z którego nie ma odwrotu. Wydała z siebie głośny jęk, który zasygnalizował Julii, by przestała się całować i pozwoliła Leslie dokończyć pracę. Leslie ssała i sondowała, aż Maddie straciła kontrolę, a jej ciało miotało się na łóżku.
Jej spazmom towarzyszyły słowa podziękowania i aprobaty. Julia spojrzała na Leslie i uśmiechnęła się. Leslie wyglądała na bardzo z siebie zadowoloną. Jej uśmiech wydał się Julii nieco komiczny, a słodki nektar Maddie błyszczał na jej policzkach.
Kiedy Maddie złapała oddech, podziękowała Julii i Leslie, dając im znak, by ją przytuliły i pocałowały. Obie kobiety chętnie położyły się z Maddie między nimi, całując ją w policzki i uśmiechając się do siebie. Maddie była w czystym niebie. Nigdy wcześniej się nią nie dzieliła i było to bardzo erotyczne i przyjemne. Julia była tak sprytna, że to zorganizowała.
Rozmawiała z Maddie po pierwszej imprezie książkowej i wyjaśniła jej związek. Na początku Maddie była sceptyczna. Chciała Leslie dla siebie, ale w końcu Julia ją przekonała. Nadal pragnęła Leslie, ale zgodziła się powoli tracić zainteresowanie, żeby Leslie była zaskoczona.
Julia po raz pierwszy przedstawiła Maddie swoje przyjemności kilka lat temu, po spotkaniu z nią przez Cynthię. Maddie została uwiedziona przez Julię i nigdy tego nie żałowała. Ich romans był dobrze strzeżoną tajemnicą, jak wszyscy kochankowie Julii. Skończyło się to niestety, gdy Maddie zdała sobie sprawę, że Julia nigdy nie opuści męża. Ani przez chwilę nie żałowała spędzonego razem czasu, a teraz wydawało się, że nie tylko odzyskała Julię, ale także obiekt jej obecnego pożądania, Leslie.
Kiedy Maddie leżała między dwiema kobietami, myślała o tym, jak zareaguje Cynthia, jeśli odkryje związek z matką. Byli przyjaciółmi przez całe studia i Maddie nie chciała tego zrujnować. Szybko odrzuciła tę myśl, łapiąc oddech i promieniując falami zachwytu.
Wiedziała, że to początek bardzo szczególnego związku. Pokój był nadal częściowo oświetlony, a prześcieradła leżały na podłodze. Cała trójka leżała tam w nagiej błogości, a ich serca powoli wracały do normalnego rytmu. Wtedy usłyszeli, jak Cynthia woła: „Matko!”.
Kerri wyglądała przez okno swojej sypialni, spoglądając na swoją podmiejską społeczność. Jej palce niecierpliwie stukały w parapet, gdy czekała, aż sąsiad wyjdzie na zewnątrz. Siedząc…
kontyntynuj lesbijka historia seksuMoja ostateczna fantazja…
🕑 7 minuty lesbijka Historie 👁 2,268Otwieram oczy na dźwięk fal uderzających o plażę. Usiadłem, prawie zapomniałem, gdzie jestem. Słońce zaszło, spojrzałem na zegar stojący obok łóżka "2:" Czytał. Położyłem się…
kontyntynuj lesbijka historia seksuKerri podążała za Valerie, gdy oprowadzała po swoim nowym domu. Wycieczka zakończyła się na piętrze w sypialni Val, gdzie poprosiła Kerri o pomoc w rozpakowywaniu. - Więc co cię sprowadza…
kontyntynuj lesbijka historia seksu