Założenia św. Triniana: rozdział 2

★★★★★ (< 5)

Majtki panny Hoffmann…

🕑 14 minuty minuty lesbijka Historie

To nasza nowa asystentka nauczycielska, dobrze wyposażona panna Laura, zapewniła idealne rozwiązanie naszego impasu. Wniosła wiele do dyskusji, m.in. doświadczenie w negocjacjach z Angielskim Kolektywem Prostytutek w sprawie unijnej dyrektywy dotyczącej czasu pracy i zaległych wynagrodzeń.

Panna Susie, na swój cyniczny sposób jako dyrektor, myślała, że ​​to inne jej atuty, te, miały wpływ na Radę Szkoły, ale lubiłam myśleć, że Rebecca miała rację, mówiąc, że to siła jej języka; tak poetycko to ująć. To, przykro mi to mówić, dyrektywa panny Susie spowodowała trudności. „Słuchaj, Hoffy” – powiedziała w zeszłą środę rano, kiedy skończyłem doprowadzać ją do drugiego orgazmu – „wiesz, że nie możemy tego mieć”.

Myśl, że Dyrektorka nie ma tego, czego chciała, jest mi nieznana, zapytałem, o czym mówiła. – Bardzo podoba mi się twoje podejście do lingwistyki, Hoffy. To majtki, Hoffy. Nie mogę przestać o nich myśleć.

– Szefie, nie lubię tego mówić, ale to nie nowość, że myślisz o takich rzeczach. Figlarnie pociągnęła mnie za włosy, gdy wciągnęła mnie, żeby oczyścić jej uda, które wciąż były śliskie po ostatnim orgazmie. – Nie, Hoffy, chodzi o dziewczyny.

Ostatnim razem, gdy monitorowałem szatnie na kamerze CCTV, nie widziałem ani jednej pary regulaminowych majtek. Nawet Rebecca miała na sobie tylko te białe stringi, które jej kupiłem z tym baskijskim zestawem, drugie, z wrzuconym szklanym dildem. Emm w ogóle nie miała majtek, podczas gdy nawet ta nowa Australijka, ta dość nieśmiała, wiesz, miała włączone niebieskie.

Nie pozwolę na to, Hoffy, to musi się skończyć. Zasady to zasady. Jeśli potrafisz ich przestrzegać, dziewczyny też mogą. Wyślij ogłoszenie, kiedy już mnie posprzątasz, jest tam dobry zastępca dyrektora.

Tak miło było zostać docenionym, że zapomniałem powiedzieć, że nie jestem pewien, czy ten pomysł jest słuszny. Rzeczywiście, moje oświadczenie wywołało gniewną reakcję dziewcząt z Rady Szkoły, które zażądały spotkania. Ponieważ panna Susie była zajęta dodatkowymi ustami dla nieśmiałej młodej Ann, poprosiła mnie, żebym przewodniczył spotkaniu, co było dla mnie wielkim zaszczytem. „Wiesz, proszę pani” – odważyła się wykwintna Monica – „że ona po prostu każe ci odwalać za nią brudną robotę?”.

– Och, Mons, myślałem, że zgodziliśmy się nie wspominać już o tym? leżę. „Przykro mi, proszę pani” – szepnęła, a potem, patrząc pod rzęsy, dodała: „ale pamiętaj, chętnie zrobię to dla ciebie”. Położyłem się spać, bo prawdopodobnie nie zdawała sobie sprawy, że jej słowa mogą zostać błędnie zinterpretowane przez niektóre dziewczyny, które miały wyjątkowo sprośne umysły jak na 18-latki.

„Będziesz ze mną na spotkaniu, Mons?”. „Przykro mi, panienko” – przeprosiła. „Panna Susie powiedziała, że ​​potrzebuje moich wyjątkowych talentów do ustnego spotkania z młodą Ann.”. Właśnie dlatego zapytałem Laurę, naszą nową asystentkę nauczycielską, czy do mnie dołączy. Byłem pod wielkim wrażeniem jej CV i wiedziałem, że będzie atutem.

„Tak, panno Hoffmann” – odpowiedziała na moją prośbę – „moje aktywa są do pani dyspozycji o każdej porze dnia i nocy”. Miała taki ładny uśmiech. Bardzo się ucieszyłem, że panna Susie pozwoliła mi ją zatrudnić.

„No cóż, Hoffy, zawsze chętnie pozwolę ci zająć się rekrutacją, ja zajmę się procesem wprowadzającym” – powiedziała wówczas panna Susie. Zazwyczaj troszczy się o nią, aby podjęła dłuższą i bardziej czasochłonną część procesu. Rebecca, nasza wspaniała modelka Prefekt Naczelna, była także sprytną negocjatorką. Namówiła naszych bankierów do zaoferowania nam doskonałej stopy procentowej, wyjaśniając mi, że potrafi omawiać liczby ze starszymi wspólnikami. „Spodobała im się moja figura, Hoffy” – powiedziała w niezwykle niepoprawny gramatycznie sposób.

Z pewnością miała na myśli swoje „figury”? „Uważam, że umysł taki jak mój współpracuje z typami z Miasta. Można by pomyśleć, że 4 As na poziomie A wystarczy, aby dostać się na jeden z najlepszych uniwersytetów. Wymaganie 4 w A jest cholernie denerwujące.

Po gwałtowności jej języka widziałem, jak silna się czuła. To było jak jej poparcie dla nowej nazwy odnowionego akademika, budynku „Diana, Królowa Kier”. Miała silne uczucia i potrafiła się zaczerwienić, gdy się podnieci.

Na naszym spotkaniu była czerwona na twarzy. – Tak, Hoffy, wiem, że robisz tylko to, co mówi panna Susie. Przerwała na chwilę, bo najwyraźniej potrzebowała zaczerpnąć oddechu i zwilżyć usta. Kiedy leżała, wyglądała jeszcze ładniej.

– Ale wiesz, że to niesprawiedliwe. Mam mnóstwo ładnych majtek, podobnie jak większość innych dziewcząt. Spojrzałem na Emm, która się na nią gapiła. Rozległ się wyraźny dźwięk, jakby ktoś dmuchał malinami w Emm.

Z pewnością nie była to Prefekt Naczelna, to musiała być Lady Cosmo. Julie lub Belles. „Nie potrzebuję majtek” – powiedziała Emm. Mam taką przypadłość, że nie mogę ich nosić.

„Tak, to się nazywa syndrom dziwki” – powiedziała Rebecca ze swoim zwykłym dowcipem. „Hej, źle mówisz o mojej żonie” – powiedziała Belles. „Wszyscy ją puszczają” – stwierdziła Rebecca, mrużąc oczy – „dlatego ona nie nosi majtek”. 'Dziewczyny!' Powiedziałem, wprowadzając je do porządku. Julie, która zawsze była taką zabawną dziewczyną, mrugnęła do mnie.

Zastanawiałam się, czy wyglądam ładniej, kiedy leżę? – Panno Hoffmann, czy mogę coś zasugerować? Laura interweniowała najbardziej pomocnie. 'Oczywiście.'. „Co byś powiedziała, Rebecca, jednemu z pracowników dającym przykład w tej dziedzinie?”. Rebecca wyglądała na zamyśloną.

– Co miałaś na myśli, Lauro? „Cóż, myślę, że wy, dziewczyny, najlepiej reagujecie na wzorce do naśladowania, prawda?”. – To prawda – stwierdziły jednocześnie Belles i Rebecca. Julia zachichotała.

„No cóż, pomyślałem, że kiedy wszyscy udaliście się na inspekcję po tym filmie przedstawiającym przesłuchanie panny Hoffmann, może ten sam efekt można by uzyskać, gdyby nosiła regulaminowe szkolne majtki?”. Julie uśmiechała się. „To interesująca myśl, Laura, ale widzę w niej problem”. Rebecca wydawała się nieco uspokojona, ale nadal chciała wyczuć drogę do odpowiedniego gambitu otwierającego.

„Widzisz, film zadziałał, ponieważ wszyscy go widzieliśmy. Jak moglibyśmy wszyscy zobaczyć majtki Hoffy’ego?”. Płaczę na samą myśl.

– Słuszna uwaga, Rebeko. Czy masz rozwiązanie? – zapytała Laura. „W sporcie, Laura, dla zwiększenia pewności siebie przeprowadza się losowe testy na obecność narkotyków.

Sugerowałbym dla Hoffy’ego losowy test na majtki”. „No cóż, nie możemy pozwolić, aby wszyscy oglądali majtki tej uroczej istoty” – stwierdziła Laura, ciesząc się z tak pozytywnego uznania dla mnie. „Sugeruję, Lauro, że ja, Julie i Belles oraz jeszcze jedna wybrana losowo osoba powinniśmy mieć możliwość przeprowadzenia jej punktowego badania”. – A kogo, Rebecca, wybrałaś losowo? – zapytała Laura, doskonale wiedząc, jak działa umysł Rebeki. „Moja współlokatorka, Sarah, byłaby neutralnym świadkiem”.

Laura i dziewczyny spojrzały na mnie. Bing, próbowałem podsumować nasz wniosek, ponieważ dziewczyny wydawały się skłonne zaakceptować plan. „Więc proponujesz, żebym nosił regulaminowe szkolne majtki i żeby cztery dziewczyny miały prawo mnie losowo kontrolować?”. Uśmiech Julie zniknął.

Lady Cosmo kiwała głową, wyrażając zgodę. To miłe z jej strony, że jest taka pomocna. 'Co ze mną?' Zapytał Emm. „Kochanie” – powiedziała jej żona Belles – „nie nosisz majtek na tyle, żeby wiedzieć, czego szukać”.

„Jestem zdezorientowany” – powiedział Emm. „Zdemontowałem wystarczającą liczbę par, aby zakwalifikować się”. „Ale kochanie” – powiedziała Belles – „czy ty w ogóle wiesz, jak wyglądają białe bawełniane majtki?”. „Robią je z bawełny i są naprawdę białe, o mój Boże, kto wiedział? Teraz jestem zdezorientowany. Rozumiem, co masz na myśli, kochana Belles.

I mówiąc, że zniknęła pod stołem konferencyjnym. Później Belles wydawała się dość zajęta i nadal spuszczała wzrok. Była cicha, poza dziwnym jękiem, dopóki Emm nie pojawił się ponownie. Emm wydawała się trochę zmęczona, prawdopodobnie dlatego, że obstawała przy swoim sposobie działania.

„Laura, nie jestem pewien, czy już tam jesteśmy.”. Rebecca rzuciła jej zmrużone oczy. „Cóż, jeśli rozumiesz, co mówię, tym z nas, którzy nie noszą majtek, należy pozwolić na to, ponieważ nie nosimy majtek objętych przepisami”. Emm wydawała się zadowolona, ​​że ​​podwójny negatyw wywołał pewne zdziwienie.

„Wiesz, Laura, myślę, że z logicznego i prawnego punktu widzenia Emm ma rację” – powiedziałam. „Hoffy!”. Rebecca nie wyglądała na zadowoloną ze mnie.

„Widziałam, co mówi Emm, jest fioletowa z bulwiastą główką” – zażartowała Julie, co wywołało chichot Rebeki. „Hoffy, naprawdę jesteś taki mokry!”. leżę.

– Czy panna Susie ci powiedziała? - szepnęłam, co z kolei spowodowało, że Julie się roześmiała. „A po drugie” – dodała Emm, podkreślając swoją tezę – „to niesprawiedliwe, że tylko strona panny Hoffmann musi udowadniać swoją dobrą wiarę. Myślę, że Becca powinna wziąć jednego dla zespołu i zgłosić się na ochotnika do pokazywania swoich majtek pannie Susie i pannie Hoffmann.

Znowu ten malinowy dźwięk. Co to może być? „To niesprawiedliwe, Hoffy. Dlaczego ja?”. „No cóż” – powiedziała Laura, wtrącając się, zanim zdążyłem wypuścić Rebekę z miejsca – „ty jesteś prefekt naczelną i powinnaś nadawać ton”.

Rebecca nie była zadowolona, ​​ale ostatecznie zgodziliśmy się, że ja, podobnie jak Rebecca, poddam się losowej inspekcji i że brygada komandosów będzie z niej zwolniona. „Hoffy, jesteś bezcenny” – powiedziała panna Susie, kiedy przekazałam jej tę wiadomość. Zawsze ją wspierała i wydawała się być w raczej wesołym nastroju. - Więc pozwól mi to naprawić. Musisz nosić białe bawełniane majtki i poddawać się przypadkowym inspekcjom niektórych członków Rady Szkoły, Emm zostaje komandosem, a ja mogę sprawdzać majtki Rebeki? Bezcenny Hoffy, tylko ty mogłeś wynegocjować taki układ.

Kładę się spać z dumą. „Nie tylko ja, panno Susie, Laura odegrała dużą rolę”. „Założę się, że zrobiła Hoffy’ego, niezła para cycków”. Znowu leżę.

Laura uśmiechnęła się, kiedy ją zobaczyłam po obiedzie, zadowolona, ​​że ​​pochwaliłam jej pracę dyrektorowi. „Powodzenia, panno Hoffmann” – była na tyle uprzejma, że ​​powiedziała. Wędrując po Quad, wpadłem na naszą uroczą amerykańską uczennicę z Rodos, Mellisę Dee. Była taka kochana. Ucieszyło mnie, że panna Susie postrzegała nas jako „bliźniaki”.

Mel była znacznie ładniejsza ode mnie i miała biust tej samej wielkości co panna Susie. „Pani Hoffmann, czy mogę w pewnym momencie przyjść do pani gabinetu, żeby omówić pewne sprawy?”. Była taka ładna i tak chętna do nauki, jak mógłbym odmówić?.

„Jesteś zwierzakiem, czyż nie tak mówisz po angielsku?” Uśmiechała się tak słodko, że nie miałem serca jej zaprzeczać. Umówiliśmy się, że spotkamy się później. Myśląc, że umowa wejdzie w życie w południe, wróciłem do swojego mieszkania nad Sanatorium, czyli nad Sanem, i szybko przebrałem się w regulaminowe białe majtki. Pewnie tak samo, pomyślałem, bo żółte w czarne kropki, które miałem na sobie, wydawały się trochę lepkie, kiedy je ściągałem.

Nowe białe były bardzo fajne. Po przerwie zabrałem się za naukę łaciny, a potem zabrałem się za niekończącą się papierkową robotę, na którą panna Susie nigdy nie miała czasu. Panna Cummington stwierdziła, że ​​tego popołudnia była zbyt zajęta, ponieważ musiała przeprowadzić pewne inspekcje.

„Ona zawsze wszystko sprawdza, taka oddana Głowa” – powiedziałem jej. Jak zwykle panna Cummington rzuciła mi jedno ze swoich spojrzeń. „Wiesz, panno Hoffmann, myślę, że naprawdę tak myślisz, jesteś słodką osobą.

Gdybym lubił wygląd bez cycków i tyłków, całkowicie bym ci to zrobił”. Miała taki przyziemny sposób wyrażania się, niewątpliwie będący efektem wielu lat spędzonych z mężczyznami, którzy traktowali ją jak obiekt seksualny. „Dziękuję, panno Cummington”.

Uśmiechnęła się. Tam, pomyślałem, uprzejmość nic nie kosztuje. „Pixie” – powiedziała panna Sinn, przechodząc obok mojego biura – „co to wszystko słyszę o tym, jak pokazujesz dziewczynom majtki? Założę się, że nie są tak dobre jak moje.

Aby udowodnić swoją rację, podniosła obcisłą skórzaną spódnicę, odsłaniając jaskrawoczerwone stringi i czarne kabaretki z paskiem do pończoch. „Przyjrzyj się temu, Pixie, to pokaże małym sukom, co to jest styl!”. leżę. Były chwile, gdy panna Sinn przypominała mi moją drogą matkę, kochaną, troskliwą i hojną, ale nie cnotliwą; często jednak łapany.

„Angie” – powiedziałem – „odłóż to”. „W piątek są czerwone stringi, kochanie. Idę do Lady Cosmo, która chce wymienić się poradami seksualnymi. Ona dobrze to robi.

Miałeś ją już, Pix? „Och, Angie, złośliwa jesteś” – powiedziałem – „ale to są cudowne pończochy”. „Biustonosz też jest dobry, Pix, spójrz!”. Miała najpiękniejsze piersi i balkonowy stanik ładnie je podkreślał, ale tak naprawdę była taka niegrzeczna.

„Chcesz ssać Pixa?”. Angie! – powiedziałam, próbując uchwycić ton głosu, którego często używała Rebecca, ale jak to zwykle mi się nie udało. I wtedy wspaniała Angie się rozebrała. Przed kolacją zabrałam się za papierkową robotę.

Gdy tylko skończyłem ostatnią porcję, rozległo się pukanie do drzwi. Wstałem i otworzyłem, a tam Mellisa. „Czy to dobry moment, panno Hoffmann?”.

Cóż, na godzinę przed kolacją był to doskonały czas. Była taką uroczą dziewczyną. Rozumiem, dlaczego panna Susie tak ją lubiła. „Czy można mieć związek z nauczycielem, panno Hoffmann?”. Spojrzałem na nią.

Wyglądała na bardzo zaniepokojoną. Z pewnością nie zaproponowano jej, pomyślałem. „To zależy” – powiedziałem, wahając się nieco – „od jego natury”. – No cóż, panno Hoffmann, chodzi o to, że dyrektorka zapytała, czy chciałbym być jej pomocnikiem numer jeden.

Uśmiechnęła się tak słodko, pobłogosław ją. „To taki komplement, kochanie, i oczywiście musisz się zgodzić”. – Wyglądała na uspokojoną.

„Ale myślałam, że jesteś jej pomocnikiem numer jeden?”. „Moje kochanie, w porządku, panna Susie potrzebuje więcej niż jednego pomocnika i cieszę się, że wybrała ciebie na moje miejsce”. Pocałowała mnie, ominęła mój policzek i przez pomyłkę przyłożyła jeden do moich ust. Jakie słodziutkie, pomyślałem, kiedy wepchnęła mi język do ust.

Było to całkiem przyjemne uczucie i jeśli miała chybić celu, pomyślałam, to był dobry sposób na zrobienie tego. Jej dłoń na mojej piersi była przyjemna. W tym momencie rozległo się pukanie do drzwi. Poprawiając sukienkę i przepraszając Mel, otworzyłam drzwi. „Witam, Hoffy.

Sarah i ja przyszliśmy obejrzeć twoje majtki!”. Sarah była współlokatorką Rebeki. Słodka, raczej zalotna australijska studentka, w której panuje atmosfera niewinności.

„Och, cześć, Mel” – powiedziała Rebecca, gdy wreszcie ją zobaczyła. „Przyszliśmy obejrzeć majtki Hoffy’ego. Cieszysz się, że jesteś świadkiem razem z Sarą i mną?”. Mel, osłupiały, skinął głową.

„OK, Hoffy, podnieś i rozłóż je!”..

Podobne historie

Andee odchodzi z Lauren

★★★★★ (< 5)

Żona biseksualnie interesuje się seksowną koleżanką w podróży służbowej.…

🕑 14 minuty lesbijka Historie 👁 5,633

Nie było mnie wcześniej z Laurą i zawsze wydawało nam się, że dzielimy to wzajemne zainteresowanie. Ale ponieważ żadne z nas tak naprawdę nigdy nie doświadczyło związku tej samej płci,…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Nauczyciel mojej córki

★★★★★ (10+)

Kiedy starsza kobieta ma szansę zobaczyć nagą młodszą kobietę, bierze ją…

🕑 12 minuty lesbijka Historie 👁 73,703

Nazywam się Roxanne, mam 39 lat i mam córkę o imieniu Sofie. Ona jest na studiach i ma 20 lat. Oboje jesteśmy ciemnymi brunetkami, a ludzie czasem mylą nas z siostrami. Jej tata rozwiódł się…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Zabronione - część 1

★★★★★ (5+)
🕑 15 minuty lesbijka Historie Seria 👁 7,220

Ciesz się urokami xoxo. Westchnąłem, patrząc na zegarek, godzinę do końca zmiany. Nie mogłem się doczekać. Kilku moich przyjaciół i ja wychodziliśmy dziś wieczorem. Z niecierpliwością…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat