Zabawa w Cabo część 5

★★★★★ (< 5)

Wakacje Carol w Cabo dobiegają końca.…

🕑 17 minuty minuty lesbijka Historie

Kiedy się obudziliśmy, stały ląd był już w zasięgu wzroku. Poszliśmy na górę na śniadanie, potem wzięliśmy prysznic i przebraliśmy się w szorty i bluzki bez rękawów. Linda zaproponowała raczej dobre buty do chodzenia, a nie klapki, i każdy z nas spakował małe torby w sarong, który mógł być również użyty jako szal wraz z kilkoma innymi przedmiotami, a ja zabrałem ze sobą aparat. Kiedy zacumowaliśmy w Mazatlan, złapaliśmy kapelusze przeciwsłoneczne i okulary i pojechaliśmy taksówką do centrum miasta. Spędziliśmy kilka godzin spacerując, zwiedzając niektóre zabytki i robiąc zakupy.

Skubiliśmy różne potrawy od ulicznych sprzedawców i kupiliśmy kilka cukierków, które daliśmy grupie dzieciaków podążających za turystami. Po południu Linda złapała taksówkę i kazała kierowcy zawieźć nas na lotnisko. "Czy lecimy już do Paryża?".

"Nie, Mexico City. Jutro zwiedzimy ruiny w Teotihuacan, co oznacza Miasto Bogów. Jest tam około 600 piramid. Potem spędzimy trochę czasu w samym Mexico City." „Nie zamierzam nawet próbować się z tobą kłócić ani pytać o nasz bagaż”. "Dobry.".

Przyjechaliśmy na lotnisko i udaliśmy się do biura obsługi jednej z lokalnych linii lotniczych, a Linda rozmawiała po hiszpańsku z jednym z przedstawicieli. Po okazaniu paszportów wystawiono bagaże i otrzymaliśmy karty pokładowe. Po spakowaniu niektórych naszych zakupów do walizki i skonsolidowaniu reszty, sprawdziliśmy nasze torby i przeszliśmy przez kontrolę bezpieczeństwa. W drodze do naszej bramki zatrzymaliśmy się i zabraliśmy dwa koktajle i trochę rybnych tacos, a następnie udaliśmy się do naszej bramki, gdzie samolot już wchodził na pokład.

Znaleźliśmy miejsca i usiedliśmy na około dwugodzinny lot. Zanim dotarliśmy do Mexico City, odebraliśmy bagaże i dotarliśmy do hotelu, było już prawie. Po złożeniu naszych toreb w naszym pokoju poszliśmy do jadalni i zjedliśmy lekką kolację. Następnie przeszliśmy przecznicę w dół ulicy do klubu nocnego, gdzie piliśmy i tańczyliśmy przez kilka godzin, a potem szliśmy ramię w ramię z powrotem do hotelu. Wczołgaliśmy się do łóżka i po kilku minutach zasnęliśmy.

Następnego ranka, po prysznicu i śniadaniu, wsiedliśmy do vana, który miał zawieźć nas do ruin wraz z kilkoma innymi osobami, które zabraliśmy na dwóch innych przystankach. Podążyliśmy za przewodnikiem, aby zbadać największą ze struktur, czyli Piramidę Słońca. Przeszliśmy także przez Świątynię Quetzalcoatla, słuchając przewodnika, który opowiada nam o nich.

Po przejściu z grupą do kilku innych struktur mogliśmy swobodnie zwiedzać na własną rękę. Mogliśmy zostać tak długo, jak chcieliśmy i wziąć którąkolwiek furgonetkę, która co godzinę wracała do Mexico City. Było kilka miejsc do jedzenia, a my wybraliśmy jedno, a następnie spędziliśmy kolejne cztery godziny na zwiedzaniu. Zrobiłem setki zdjęć. W końcu wskoczyliśmy do jednego z vanów i wysiedliśmy w naszym hotelu.

Linda poprosiła konsjerża, aby polecił dobrą pobliską restaurację i zamówił dla nas stolik. Poszliśmy do naszego pokoju, odświeżyliśmy się i przebraliśmy w sukienki i sandały. Kiedy wróciliśmy do holu, konsjerż powiedział, że jest dla nas stół, a hotelowy transfer był na zewnątrz, aby nas tam zawieźć. Po zjedzeniu niesamowitej kolacji przeszliśmy ramię w ramię dwie mile z powrotem do hotelu, zatrzymując się po drodze, aby sprawdzić niektóre sklepy i wpadając na krótki czas do innego klubu nocnego.

Było już dobrze po północy, kiedy w końcu wróciliśmy do hotelu, trzymając się za ręce i chichocząc. Po delikatnej sesji miłosnej zapadliśmy w sen. Następnego ranka, po prysznicu i śniadaniu, spakowaliśmy walizki, a następnie kupiliśmy bilety na jedną z wycieczek autokarowych po mieście.

Wysiedliśmy przy wielu zabytkach, aby odbyć wycieczkę, a potem przenieśliśmy się do następnego miejsca. Pominęliśmy lunch, ale zatrzymaliśmy się wcześnie na lekką kolację, zwiedziliśmy trochę więcej, a potem wróciliśmy do hotelu. Zrobiliśmy prysznic z kurzu dnia, a następnie wymeldowaliśmy się i udaliśmy się z powrotem na mniejsze lotnisko, gdzie czekał na nas prywatny odrzutowiec, by zabrać nas do Paryża.

Stewardesa przywitała nas, gdy wsiadaliśmy, i pomogła nam z bagażem. Gdy tylko się usadowiliśmy, pilot poprosił wieżę o pozwolenie na odlot. „Dobry wieczór pani Burke.

Mam nadzieję, że lot spodoba się pani i pani gościowi. Pogoda dopisuje, więc lot powinien być płynny. Daj mi znać, jak tylko będziesz gotowy, a przygotuję dla Ciebie obiady. A tymczasem jest coś, co mógłbym ci namówić do picia?”. „Szklanka cabernet dla mnie poproszę.”.

„Masz Moscato?”. „Nie panienko…?”. „Carol będzie w porządku.” „…Panno Carol, ale mamy doskonały Riesling.” „Riesling będzie dobrze, dziękuję.” i świeża fasola lima w maślanym sosie czosnkowym. Całość wykończono puszystym czekoladowym puddingiem chlebowym i świeżo ubitą śmietaną. Popijaliśmy to kilkoma mieszanymi napojami.

„Kabina sypialna została przygotowana, jeśli chcesz z niej skorzystać. Jeśli będziesz czegoś potrzebować, po prostu zadzwoń przez domofon. Powinniśmy przybyć do Paryża wczesnym popołudniem ich czas.”.

„Dziękuję Beth. Miłego wieczoru i zobaczymy się jutro”. Wstaliśmy i poszliśmy na tył samolotu, gdzie w odsłoniętej części znajdowało się łóżko i mała łazienka.

Rozebraliśmy się i wczołgaliśmy do podwójnego łóżka. Linda mnie pocałowała i wsadziłem język w jej otwarte usta i mocowałem się z jej. Nasze dłonie obmacywały swoje ciała, ściskając i pieszcząc; pocierając i szczypiąc. Sięgnąłem za nią i przyciągnąłem jej biodra do moich. Jej dłoń wcisnęła się między nas, palce były w środku ja.

Nasze piersi ścisnęły się tak mocno, że mogliśmy poczuć bicie serca drugiej osoby. Zmieniając się do pozycji 69, nasze usta i dłonie eksplorują i zadowalają się nawzajem, aż nasze siły się wyczerpią. Zapadliśmy w głęboki sen owinięci w swoje ramiona.

„Witamy w The Mile High Club” – pierwsze słowa, które usłyszałem, gdy się obudziłem. "Tak jak obiecałeś." „Tak, i zawsze dotrzymuję obietnic”. Ubraliśmy się, wyszliśmy do głównej kabiny i zjedliśmy posiłek złożony z jajek w koszulce i kiełbasy oraz szklankę świeżo wyciśniętego soku pomarańczowego.

Posiłek dopełnił ciepły kruszonka ze świeżych jagód i kawa. Dzień był rześki i jasny, więc zrobiłem kilka zdjęć przez okno. Linda zapytała, czy chciałabym zabrać trochę z kokpitu. Zanim się zorientowałem, siedziałem na miejscu drugiego pilota i robiłem niesamowite zdjęcia.

Po oczyszczeniu go pilot zszedł na wysokość, która dała mi spektakularny widok na wodę i kilka frachtowców przez teleobiektyw. W końcu wróciliśmy na naszą wysokość przelotową, a ja wróciłem do kabiny głównej. "To było bardzo fajne!".

„Bułka z masłem. Jedna z zalet posiadania prawa do użytkowania nieruchomości w oznaczonym czasie prywatnym odrzutowcem. Pomyślałem, że może ci się to spodobać. nie pakujemy naszych toreb. Tutaj możemy zostawić torby z naszymi zakupami.

Nikt nie jest zaplanowany do korzystania z samolotu, więc załoga poświęca trochę czasu na R i R”. Zebraliśmy nasze rzeczy i patrzyliśmy, jak przechodzi pod nami krajobraz. Gdy zbliżaliśmy się do Paryża, zauważyłem wieżę Eiffla, a także kilka innych punktów orientacyjnych i zrobiłem więcej zdjęć. Wylądowaliśmy i przeszliśmy odprawę celną, a potem wezwaliśmy limuzynę, która zabierze nas do mieszkania Burke'a.

Znajdował się w części miasta z widokiem na Łuk Triumfalny. Po rozpakowaniu podeszliśmy do pomnika i zwiedziliśmy go, poznając historię i oczywiście robiąc wiele zdjęć samego pomnika, a także z jego dachu. Zwiedziliśmy trochę obszaru wokół witryny, dużo spacerując. Linda znała restaurację, w której mogliśmy podziwiać rozświetlające się światła miasta. Zadzwoniła z wyprzedzeniem, żeby załatwić nam stolik, a my złapaliśmy taksówkę, żeby nas tam zabrać.

"Dobry wieczór pani Burke. Miło cię znowu widzieć. Jak się miewa twoja matka i ojciec? Dawno ich nie widziałem." „Dziękuję Sean. Wyjeżdżają teraz w rejs i dobrze się bawią. Jestem w mieście przez kilka dni, pokazując mojej przyjaciółce Carol zabytki.

Właśnie przylecieliśmy z Mexico City, więc nasze zegary Przynieś nam coś dobrego do jedzenia i butelkę dobrego wina. I czy myślisz, że możesz dla nas zorganizować stolik przy oknie? Chcę pokazać mojemu przyjacielowi światła.". "Oczywiście, pani Burke.

Pójdź za mną". Usiedliśmy przy stole z widokiem na dobrą część miasta. Widok z restauracji na czterdziestym piętrze był piękny.

"Czy znasz wszystkich Linda?". „Moi rodzice przyjechali tu po raz pierwszy, gdy przyjechali do Paryża. Porozmawiali z Seanem, a kiedy zdecydowali się kupić mieszkanie, polecił pośrednika w handlu nieruchomościami i pomógł im znaleźć miejsce”. Wino pojawiło się po kilku daniach i jeszcze więcej wina.

Patrzyliśmy, jak niebo ciemnieje, a światła się rozjaśniają. Zrobiłem serię zdjęć w miarę postępu zmiany, myśląc, że będzie to ciekawa seria. Kiedy wyszliśmy z restauracji, wskoczyliśmy na jedną z wycieczek konnych i powozów, która zabrała nas po części miasta, abyśmy mogli zobaczyć światła. Po dwóch godzinach kierowca wypuścił nas kilka przecznic od mieszkania i resztę drogi przeszliśmy pieszo. Mimo że dzień był znacznie krótszy niż wskazywałby na to czas, byliśmy zmęczeni.

Kiedy jednak uderzyliśmy w łóżko, żądza zdawała się wkraczać i ustępować jak drugi wiatr. Linda pochyliła się i zaczęła mnie całować. Odpowiedziałem jej ramionami i plecami i przyciągnąłem nasze ciała bliżej siebie. Moje serce już waliło i czułem, jak jej bije na mojej skórze. Szeptała, że ​​ma nową zabawkę, na którą czekała, aby ją wypróbować.

Sięgając pod poduszkę, wyciągnęła podwójne dildo o długości około osiemnastu cali. Włożyła jeden koniec do ust, zwilżyła kilka cali z jednego końca, a następnie podała mi go. Wziąłem drugi koniec i zrobiłem to samo, a następnie wsunąłem go w jej cipkę. Linda wzięła mokry koniec i trzymała go napięta, gdy przesuwałem swoje ciało w jej kierunku. Położyłem rękę na jej dłoni i zacząłem powoli i delikatnie wsuwać i wyjmować wibrator.

Kiedy lekko się położyłem, sięgnąłem do łechtaczki i zacząłem ją pocierać kciukiem i palcem wskazującym. Linda obserwowała mnie z uśmiechem. "Tak kochanie, baw się ze sobą. Uwielbiam oglądać.".

Odchyliłem się do tyłu, puszczając dildo i położyłem rękę na mojej piersi. Ściskając i szczypiąc sutek, głośno jęknąłem. W odpowiedzi zwiększyła intensywność uderzeń.

Moje biodra poruszały się tam i z powrotem w rytmie z nią, gdy zamykałem oczy. Słyszałem, jak oddech Lindy zaczyna przybierać na sile. "Otwórz oczy kochanie. Obserwuj mnie, obserwuj jak rośnie moje podekscytowanie; obserwuj, jak dochodzimy." Zrobiłem tak, jak sugerowała i obserwowałem. Patrzyłem na jej policzki z podnieceniem, gdy czułem, że moje robi to samo.

Mocniej ściskałem i skręcałem sutki i żałowałem, że nie mogę dosięgnąć jej. Tempo uderzeń wzrosło, punkt kulminacyjny zbliżył się, gdy każdy wbijał się we mnie, potem obserwowałem jej twarz, gdy wbijał się w nią. Gdy zdjęła rękę z dildo i sięgnęła po własną łechtaczkę. Pchałem się w jej stronę, aż nasze cipki się zetknęły, grzbiety naszych palców ocierały się o siebie, gdy jednocześnie pocieraliśmy nasze łechtaczki, aż nie mogłem już dłużej powstrzymać fali przed uderzeniem o mnie.

Gdy moje ciało szarpnęło się z mocą orgazmu, ciało Lindy również zareagowało, gdy eksplodowała. W końcu oboje powoli przestaliśmy się ruszać. Leżeliśmy tam przez kilka minut, gdy bicie naszego serca wróciło do normy, palce splecione i spoczywające na naszych kopcach. Gdy nasz oddech wrócił do normy, odwróciliśmy się do siebie i usunęliśmy dildo. Połykaliśmy łyżkami i wkrótce zasnęliśmy.

Obudziłem się i usłyszałem regularny oddech Lindy, wskazujący, że wciąż spała. Wyślizgnąłem się z łóżka, złapałem trochę ubrań i zacząłem palić dzbanek kawy. Potem ubrałem się i poszedłem do pobliskiej piekarni, według której Linda zrobiła najbardziej niesamowitą Crme brûle. Kupiłem dwa pojedyncze pojemniki oraz świeży bochenek chleba na śniadanie. Zatrzymałem się na targu i kupiłem trochę jajek, bekon i pojemnik kompotu owocowego, po czym pośpiesznie wróciłem do mieszkania, mając nadzieję, że nadal śpi.

Kiedy otworzyłam drzwi, usłyszałam szum prysznica, więc pospieszyłam do kuchni, pokroiłam pół tuzina kawałków chleba, rozłamałam kilka jajek i posortowałam bekon na patelnię. Wróciłem do sypialni, kiedy usłyszałem, jak ustał prysznic i mocno pocałowałem Lindę. Przytuliła mnie, mocząc przód mojego ubrania. "Tu jesteś! Gdzie zniknęłaś? Wstałam i rozejrzałam się za tobą po mieszkaniu, ale nigdzie cię nie było.

Sprawdziłam nawet pod łóżkiem." "Chciałem cię zaskoczyć. Wyszedłem po kilka zapasów. Jesteś głodny?". „Uwielbiam niespodzianki! I tak, jestem głodny”. "Wytrzyj się dobrze i dołącz do mnie w kuchni." Wróciłem do kuchni i po przeszukaniu kilku szafek znalazłem trochę cynamonu i wanilii, dodałem trochę do jajek, a następnie ubiłem je na pianę.

Włączyłem ogrzewanie pod bekonem i wylałem mieszankę jajeczną na kromki chleba, przewracając je kilka razy, aby upewnić się, że każda strona każdego kawałka jest całkowicie pokryta, a jajka są nasiąknięte. Kiedy Linda weszła do kuchni, nalałam dwie filiżanki kawy i podałam jej jedną, po czym wyjęłam naczynia i sztućce. Ustawiłem dwa nakrycia po jednej stronie wyspy, na której znajduje się płyta kuchenna, i rozgrzałem patelnię na francuskie tosty. Kiedy było wystarczająco gorące, dodałem dużą kulkę masła i rozsmarowałem na patelni, a następnie dodałem chleb.

Kompot lekko podgrzałam w kuchence mikrofalowej, odwróciłam boczek i przewróciłam kromki chleba. Kiedy bekon był gotowy, podzieliłem go między dwa talerze i zrobiłem to samo z francuskim tostem, kiedy był gotowy. Obszedłem się i usiadłem na jednym ze stołków, wziąłem owoce i nałożyłem kilka dużych łyżek na tost, po czym podałem go Lindzie. Zrobiła to samo i siedzieliśmy cicho jedząc śniadanie. „Myślę, że nie tylko ja potrafię gotować.

To było pyszne, Carol. Dziękuję.”. "Cóż, dziękuję za wspaniały czas i, uhm, dobrze wiesz…". „Tak słodko! Nie mogę nawet powiedzieć, że seks.” "Cóż, mam też coś specjalnego.

Możemy to mieć teraz lub zachować na później." "Och, teraz, teraz. Cokolwiek to jest, chcę tego teraz." Wyjąłem Crme brûle i położyłem po jednym przed każdym z nas, odsuwając na bok pozostałe naczynia. Zjedliśmy to wszystko, prawie wylizując pojemniki do czysta. – Miałeś rację.

To było cudowne. "Mówiłem ci. Robią tam jedne z najlepszych rzeczy. Więc jesteś gotowy na kolejny dzień "szybkiej turystyki"? Skoro ugotowałeś, posprzątam, gdy weźmiesz prysznic, a potem będziemy mogli wystartować.".

Weszłam, wzięłam prysznic i ubrałam się w wygodne ubrania, po czym wyszliśmy. Dostaliśmy bilety na jedną z wycieczek autobusowych typu hop on hop off. Wjechaliśmy windą na szczyt Wieży Eiffla, poszliśmy w dół, pojechaliśmy wzdłuż Champs-lyses, przeszliśmy się wzdłuż Sekwany i zwiedziliśmy Notre Dame. Zjedliśmy lunch w kawiarni na świeżym powietrzu i kupiliśmy pamiątki od ulicznych sprzedawców.

Jechaliśmy autobusem wycieczkowym obok innych zabytków, słuchając opisów przewodników, wysiadając na innych na krótką wycieczkę. Zanim zdążyliśmy omówić tyle, ile mogliśmy, robiło się późno, więc udaliśmy się z powrotem do mieszkania. Linda zadzwoniła do Seana i trzydzieści minut później do naszych drzwi dostarczono kolejny pyszny posiłek.

Linda powiedziała, że ​​rano będziemy mieli czas na krótką wycieczkę po Muse du Louvre, zanim wrócimy na lotnisko i wrócimy do domu. Po solidnej nocy spakowaliśmy nasze torby i posprzątaliśmy po sobie, po czym zeszliśmy na dół, zrzuciliśmy nasze torby u konsjerża w apartamencie, aby odesłano ich na lotnisko i zatrzymaliśmy taksówkę. W muzeum spędziliśmy kilka godzin, oglądając tylko niewielką część sztuki. Wyszliśmy i poszliśmy do małej kawiarni na świeżym powietrzu, gdzie zjedliśmy lunch, a następnie pojechaliśmy kolejną taksówką na lotnisko. Wsiedliśmy do samolotu, gdzie czekały na nas wszystkie nasze rzeczy.

Niedługo później wystartowaliśmy, wracając do Cabo na ostatni dzień moich wakacji. Lot do domu przebiegł gładko i odzyskaliśmy stracone siedem godzin plus jeszcze jedną. Dostaliśmy szansę na kolejną wizytę w Mile High Club, z której w pełni skorzystaliśmy… dwukrotnie. Dodałem zdjęcia z ostatnich dwóch dni na moim laptopie razem z innymi, które pobrałem wcześniej, a Linda i ja wybraliśmy kilka do opublikowania na mojej stronie na Facebooku, zaczynając od Cabo i przechodząc przez wycieczkę do Paryża.

Kiedy wróciliśmy do jej domu w Cabo, wymieniliśmy się też kilkoma prywatnymi zdjęciami, które zrobiliśmy. Przechodząc przez nie, śmialiśmy się z niektórych głupich i innych. Musiałem wyjechać na lotnisko dość wcześnie, więc zjedliśmy wczesną kolację. Spakowałem swoje torby, z wyjątkiem tego, co ubrałbym w samolocie i zrobiłem to wcześnie wieczorem.

Rano Maria spakowała moje walizki do samochodu i pojechaliśmy na lotnisko. „Następnym razem będzie moja kolej, aby cię gościć, chociaż wątpię, czy kiedykolwiek zdołam dorównać tej podróży. I nie czekajmy tak długo, teraz, gdy ponownie się połączyliśmy”. - Och, możesz na to liczyć. I nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć, co wymyślisz.

Wymieniliśmy namiętny pocałunek, gdy Maria ładowała moje torby na wózek. Dostałem kartę pokładową, przeszedłem przez odprawę celną i kontrolę bezpieczeństwa i udałem się do bramki z moją torbą podręczną. Po krótkim oczekiwaniu samolot wszedł na pokład i wystartował. Kilka godzin później sąsiad spotkał mnie na lotnisku i odwiózł do domu.

"Więc dobrze się bawiłeś w Cabo? Na pewno wyglądasz ładnie, opalony i wypoczęty. Czy fajnie było spotkać się z koleżanką?". Teraz, będąc w świecie korporacji, miałem tendencję do bagatelizowania swojej seksualności, chociaż nie ukrywałem tego przed przyjaciółmi i rodziną, ani nigdy jej nie zaprzeczałem. Po prostu nie obnosiłem się z tym, zwłaszcza gdy byłem w trybie biznesowym.

Z pewnością się tego nie wstydziłem, ale chociaż poczyniono wielkie postępy, nadal rozumiałem realia życia w wielkim biznesie. Ale Judy była przyjaciółką. "Och, dobrze się bawiłem. Nie mogę się doczekać, aby zdradzić ci szczegóły!"..

Podobne historie

Andee odchodzi z Lauren

★★★★★ (< 5)

Żona biseksualnie interesuje się seksowną koleżanką w podróży służbowej.…

🕑 14 minuty lesbijka Historie 👁 5,633

Nie było mnie wcześniej z Laurą i zawsze wydawało nam się, że dzielimy to wzajemne zainteresowanie. Ale ponieważ żadne z nas tak naprawdę nigdy nie doświadczyło związku tej samej płci,…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Nauczyciel mojej córki

★★★★★ (10+)

Kiedy starsza kobieta ma szansę zobaczyć nagą młodszą kobietę, bierze ją…

🕑 12 minuty lesbijka Historie 👁 73,676

Nazywam się Roxanne, mam 39 lat i mam córkę o imieniu Sofie. Ona jest na studiach i ma 20 lat. Oboje jesteśmy ciemnymi brunetkami, a ludzie czasem mylą nas z siostrami. Jej tata rozwiódł się…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Zabronione - część 1

★★★★★ (5+)
🕑 15 minuty lesbijka Historie Seria 👁 7,220

Ciesz się urokami xoxo. Westchnąłem, patrząc na zegarek, godzinę do końca zmiany. Nie mogłem się doczekać. Kilku moich przyjaciół i ja wychodziliśmy dziś wieczorem. Z niecierpliwością…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat