Lee przygotował specjalną niespodziankę dla Barb na jej urodziny…
🕑 18 minuty minuty lesbijka HistorieWybory: Prezent urodzinowy wg. (To jest kontynuacja mojej opowieści „Wybory”. Staram się opisać wystarczająco dużo historii między Barb i Lee, że nie będziesz musiał czytać pierwszego, ale oczywiście chciałbym, gdybyś to zrobił. LOL. I tak, trzecia osoba pojawiająca się tutaj jest importem z innej mojej opowieści.
Barbara Clausen wysiadła z samochodu i wręczyła kluczyki służącemu. Wziął je i wręczył jej pokwitowanie. Posyłając młodzieńcowi uśmiech, skierowała się w stronę szklanych drzwi prowadzących na część restauracyjną rozległego budynku. Zobaczyła swój obraz odbity w szkle. Widziała też, jak młody mężczyzna zatrzymał się przed wejściem do swojego samochodu, aby go zaparkować.
Obserwował ją z odrobiną podziwu na twarzy. Cóż, miło było być podziwianym. Barbara miała 56 lat, ale była w dobrej formie, ćwicząc i pilnując diety. Prawdę mówiąc, była teraz w lepszej formie niż była przez lata, odkąd jej dziewczyna Lee przekonała ją, by wstąpiła na siłownię teraz, gdy oboje prowadzili życie, które nie było tak uporządkowane.
Nie mogła się oprzeć, by jej chód trochę się kołysał, gdy jej obcasy stukały o beton. Uśmiechnęła się do siebie, gdy lokaj w końcu oderwał oczy od jej nóg i pośladków i wsiadł do jej samochodu. Portier otworzył prawą szybę i uśmiechnął się do niej.
Barb odwzajemnił ciche powitanie i wydawał się go zaskoczyć. W środku odwróciła się i szybko poszła korytarzem do miejsca, w którym stał na warcie maitre-d'. "Witaj Barbaro. Miło mieć cię dzisiaj w domu." Wysoki mężczyzna w średnim wieku starannie zaznaczył linię na swojej tablicy miejsc. Wziął ją za łokieć i poprowadził do boksu w kącie.
– Miło tu być, Jason. Barb poklepała dłoń swojej starej przyjaciółki, która spoczywała na jej ramieniu. „Panna Lee zadzwoniła i poprosiła, żebym powiedział, że spóźni się kilka minut. Obiecała, że nie będziesz musiał czekać dłużej niż na jednego drinka, który zamówiłem, gdy tylko zobaczyłem, jak twój samochód zatrzymuje się na parkingu.
działka.". – Jesteś niesamowity, Jason – Barb pocałowała go w policzek, wślizgując się do zakrzywionej budki. — Tak, wiem — odparł Jason Kentrick, a błysk w jego oczach rozbłysnął. Wziął szklankę przyniesioną przez kelnerkę z baru i podał jej.
„Wszystkiego najlepszego, Barbaro”. Barb odchyliła się do tyłu iz uznaniem popijała drinka. Jej oczy podążały za Jasonem, gdy wracał na swoje stanowisko przy drzwiach. Zawsze był przyjacielem. Jej były mąż i ona nie tylko przyjeżdżali tu od lat, kiedy chcieli spędzić wyjątkowy wieczór, ale także żona Barba i Jasona, Daphne, zasiadała razem w kilku różnych radach szkolnych i społecznych i szybko się przyjaźniła.
W rzeczywistości cała czwórka wychodziła kilka razy na przestrzeni lat. Kiedy jej małżeństwo z Gradym w końcu się rozpadło, cała czwórka się rozpadła, ale jakoś udało im się pogodzić konflikty i pozostać przyjaciółmi. W rzeczywistości to dzięki wysiłkom Jasona i Daphne ona i jej były doszły do porozumienia. Lepsze zrozumienie w rzeczywistości wtedy mieli przez ostatnie kilka lat małżeństwa. Barb nie przejmowała się właściwie czyjąkolwiek opinią na temat jej związku z Lee, ale martwiła się o utratę Kentricków.
Stwierdziła, że jej obawy są bezpodstawne. Wielu starych znajomych i najwyraźniej nie tak bliskich, jak jej się wydawało, odwróciło się plecami, kiedy publicznie związała się z inną kobietą, ale ci, na których jej najbardziej zależało, jej najdrożsi przyjaciele i jej dzieci, nigdy wahał się w ich wsparciu dla niej. W rzeczywistości była raczej zdumiona, jak łatwo jej córka zaakceptowała nowy status.
Po prostu pocałowała matkę i powiedziała „Cokolwiek cię uszczęśliwia”. Jej syn był nieco bardziej ciekawski. „Mamo, wiem, że naprawdę rozstaliście się z tatą na długo przed rozwodem. Sara i ja cieszyliśmy się, że było to przyjazne, że pogodziliście się ze sobą i nie przeszliśmy przez te wszystkie wrzaski i wrzaski, że niektórzy moich przyjaciół mówi mi, że zrobili to ich rodzice.
Oczywiście chcielibyśmy, żebyście zostali razem, ale im byliśmy starsi i tak rozmawialiśmy o tym, tym bardziej wiedzieliśmy, że to się nie wydarzy. Ale naprawdę chcę wiedzieć jedną rzecz”. Powiedziała mu, żeby pytał, o co tylko chce, a on kontynuował.
„Jeśli nie jestem zbyt wścibska, kiedy zostałaś lesbijką? Czy to było nagłe? A może czułeś uczucia do innych kobiet, zanim związałaś się z Lee?”. „O rany” – odpowiedziała. „Billy, nie jestem lesbijką. Twój ojciec i ja cieszyliśmy się bogatym życiem seksualnym, dopóki nie zaczęliśmy się od siebie oddalać, a ja nadal uważam, że mężczyźni są pociągający. Po omacku szukała słów, by wyrazić na głos debatę, jaką miała ze sobą i to, co zdecydowała.
spotkałem faceta, który sprawił, że poczułem się tak samo jak Lee, nie miałbym problemów z przebywaniem z nim. ale zamiast tego spotkałem ją. To nie jej płeć, kochanie, to osoba, którą jest. Bardzo mnie uszczęśliwia”. Jej syn ją przytulił.
„Ja też jestem szczęśliwa, mamo”. Oczywiście, to nie było takie proste. Billy nadal był zdezorientowany i trochę przerażony, ale publicznie rzucił jego wsparcie za nią. To wiele dla niej znaczyło. Usiadła wygodnie na chłodnej skórze i skrzyżowała nogi.
Kusiło ją, by spojrzeć na zegarek, ale postanowiła tego nie robić. Jeśli Lee powiedział, że wkrótce tu będzie, to ona Byłoby. Pochłonięta myślami, nawet nie widziała, żeby ktokolwiek się zbliżał, dopóki nie pomachała ręką przed jej twarzą.
Zaskoczona spojrzała w górę i spojrzała na cicho śmiejącą się twarz swojej dziewczyny. „Byłeś milionem mile stąd. - Wiem - odparła Barb. "Chociaż dobre miejsce." Spojrzała na swojego kochanka i uśmiechnęła się z uznaniem. „Nie wyglądasz uroczo.
Od pory obiadu zmieniasz ubranie”. Lee odwrócił się. Zwykle młodsza kobieta ubierała się swobodnie, gdy tylko było to możliwe, chociaż jej ubrania zawsze pasowały do ich kancelarii adwokackiej. Teraz miała na sobie ciemnoniebieską spódnicę i kremową bluzkę.
Gładkie rajstopy w kolorze nude i dopasowane szpilki dopełniały jej zestaw. "Dzięki, ale musiałem coś zrobić, żeby dopasować to miejsce i ciebie. Nadal wyglądasz tak wspaniale, jak dziś rano." Lee nadal stał, a Barb spojrzała na nią ze zdziwieniem. „Co to jest Lee?”. W odpowiedzi młoda kobieta machnęła ręką.
"Mam kogoś, kogo chcę, żebyś poznał." Inna młoda kobieta, prawdopodobnie rok lub dwa młodsza od Lee, podeszła szybko z nieśmiałym uśmiechem na twarzy. - To moja przyjaciółka Denise. Wpadłem na nią dziś po południu i zaprosiłem ją na kolację. Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko.
– Oczywiście, że nie, Lee. Barbara uśmiechnęła się, mając nadzieję, że wyraz twarzy nie był napięty. Miała nadzieję na romantyczną kolację z Lee, ale nigdy nie żałowałaby swojemu młodemu kochankowi wizyty u przyjaciela. I na pewno nigdy nie zrobiłaby nic, co mogłoby sprawić, że przyjaciel Lee poczułby się nieswojo.
"Proszę Denise, usiądź. Napijesz się?". Gość wsunął się do kabiny po lewej stronie Barb, podczas gdy Lee wsunął się po prawej stronie, umieszczając Barb między nimi. Jason przyjął ich zamówienia i przyniósł do stołu schłodzonego szampana z komplementami. Trzy kobiety cieszyły się wspaniałym posiłkiem.
Zanikający deser, niestety w przypadku Barb, ponieważ tutejsze ciasto czekoladowe było niemal grzeszne w swoim bogactwie, ale gwarantowało, że doda jej centymetr do talii. Trójka usadowiła się wygodnie z kolejną butelką wina i rozmawiała. Rozmowa była tak szampańska jak szampan. Denise była pełna zabawy i opowiedziała kilka zabawnych anegdot o Lee. Barb znała jedną lub dwie, ale kilka z nich było dla niej nowych.
Cieszyła się o wiele bardziej, niż myślała, że będzie. Lee pochylił się do przodu, wskazując palcem prawej dłoni na Denise. Barb prawie podskoczyła, gdy lewa ręka jej partnera osiadła na jej kolanie i zaczęła wspinać się pod rąbek jej spódnicy. Lee nawet nie zerknęła z ukosa, co robiła.
Uśmiech pojawił się na jej ustach, gdy poszukujące opuszki palców znalazły górę pończoch Barb i przesunęły się po gładkiej skórze, którą tam znalazły. Rozmowa trwała dalej, a Barb podejmował dzielne wysiłki, aby kontynuować swój wkład. Było dla niej prawie niemożliwe zwracanie większej uwagi na cokolwiek poza tym, co dzieje się pod stołem. Wierciła się pod delikatnym atakiem. Natarczywy nacisk dłoni Lee sprawił, że rozprostowała nogi i na chwilę uniosła biodra, co pozwoliło Lee podciągnąć spódnicę Barb prawie wokół jej talii.
W stanie podniecenia wyostrzone zmysły Barb wychwyciły delikatny dźwięk, jakby ktoś upuścił coś pod stołem. Potem usłyszała zgrzyt ocierającego się nylonu. Część jej umysłu, która była w stanie rozważać wszystko oprócz dotyku palców Lee na jej udzie, zauważyła, że Denise musiała skrzyżować nogi. Chwilę później źródło dźwięku zostało ujawnione, gdy bok stopy dotknął jej nogi. Barb ledwo stłumiła oddech, gdy zdała sobie sprawę, że Denise musiała zdjąć but i teraz pociera stopą w górę iw dół o bok łydki Barb.
Spojrzała w lewo na Denise, z otwartymi ustami ze zdumienia, po czym spojrzała z powrotem na Lee, gdy usłyszała gardłowy chichot swojej dziewczyny. Poza tym dwie młode kobiety kontynuowały rozmowę, jakby nic się nie działo pod stołem. Lee przesunęła dłonią aż do uda Barb, by przycisnąć palce do czarnych satynowych majtek, które miała na sobie starsza kobieta. Nogi Barb rozsunęły się niemal mimowolnie. Denise przysunęła się bliżej i położyła nogę na nodze Barb, masując w górę iw dół.
Trzask wywołany przez rajstopy młodej kobiety drapiący się o pończochę Barb wydawał się elektryzować prawnika w średnim wieku. Dla Barb było jasne, że to była pomyłka. Zarówno Lee, jak i Denise nadal prowadzili beztroską rozmowę, od czasu do czasu pytając ją o opinię lub przemyślenia. W tym samym czasie obie dziewczyny kontynuowały niemal porywanie Barb.
Ukryte za obrusem, dwie młode kobiety drażniły Barb, dopóki nie pomyślała, że zaraz wybuchnie. Lee, znając swojego partnera dogłębnie, zatrzymał się tuż przed tym, jak Barb przekroczyła granicę. Jakiś sygnał przeszedł między nią a Denise, która nagle ogłosiła, że musi iść do damskiej toalety. Lee towarzyszył jej, zatrzymując się, by zapłacić rachunek i przytulić Jasona za jego troskę. Dwie młode kobiety wróciły, dając zadziorom wystarczająco dużo czasu, by zebrać się w sobie i wygładzić spódnicę.
"Gotowy?" – spytał pogodnie Lee. Barb zdołał chwiejnie skinąć głową i wstał. Pozostałe dwie kobiety otoczyły ją, wciąż lekko rozmawiając, wyprowadzając Barb z jadalni. Jednak zamiast kierować się na parking, trio zamieniło się w hotel.
Barb, wciąż prawie w szoku i bardziej niż trochę podniecona, nie protestowała, idąc razem z dziewczynami, gdy szły do hotelowej windy i wjechały samochodem na najwyższe piętro. Lee wyjął klucz, otwierając drzwi do narożnego apartamentu. W chwili, gdy drzwi się zamknęły, dwie kobiety znalazły się na całej Barb. Lee pocałował ją, długim, głębokim, długotrwałym pocałunkiem, po czym Denise podążyła za nią z kolejnym oszałamiającym wymazem z jej gardła.
Potem dwie młodsze kobiety zaczęły się całować przed Barb, ich ręce przesuwały się po swoich młodych ciałach. Już rosnące podniecenie Barb groziło jej zawrotami głowy, gdy obserwowała, jak jej partner całuje inną kobietę. Następnie para zwróciła swoją uwagę z powrotem na nią, przesuwając się po obu jej stronach i obsypując jej twarz pocałunkami, nawet gdy zaczęli zdzierać z niej jej ubranie. Oczy Barb zamknęły się, a głowa odchyliła się do tyłu.
Wydawało się, że musi być na niej więcej niż cztery ręce. Jej bluzka zniknęła, a przednie zapięcie stanika było rozpięte, rozlewając jej piersi. Głodne usta przyczepione do jej lewej piersi, a drugie do drugiej miękkiej kuli.
Do jej uszu doszedł dźwięk rozsuwanego zamka błyskawicznego, po którym natychmiast opadła spódnica. Nacisk na jej prawą pierś na chwilę zelżał, gdy Lee wydał instrukcje Denise. „Zdejmij jej majteczki, ale myślę, że pas do pończoch i pończochy powinny zostać. Bardzo ładnie ją oprawiają, zwłaszcza pupę”. Nastąpił cichy chichot.
„Żadnego podjadania, gdy tam jesteś”. Barb poczuła, jak jej majtki zsuwają się po nogach. Zsunęła się z pięt. W odpowiedzi na nacisk dłoni, które uznała za Denise, uniosła jedną stopę, pozwalając uwolnić czarnej satyny, po czym balansowała na tej stopie i unosiła drugą. Te same dłonie pogładziły jej kostki, a potem wsunęły się po jej nogach.
Oczy Barb otwarły się szeroko, gdy język polizał jej kostkę, a następnie podążył za dotykiem dłoni, śledząc krzywizny jej lewej nogi. "Hej!" - zaprotestował Lee, który spojrzał w dół na Denise, nawet gdy jej usta nadal przynajmniej częściowo obejmowały pierś Barb. Zatrzymując się, by stukać twardy sutek tam iz powrotem, para-legal kontynuował. – Poprosiłem cię, żebyś zrobiła jej tam coś innego, oprócz chłostania jej językiem. Pomimo jej słów, roześmiała się, widząc, jak Denise wycofuje twarz spomiędzy ud Barb.
"Nic TAM nie zrobiłem. Jeszcze." - odpowiedziała złośliwie trzecia kobieta. – Ale muszę się przygotować. Wstała, zrzucając ubranie tak samo jak ona. Zanim Barb zdążyła zapytać, co może oznaczać „przygotuj się”, Lee pocałował ją ponownie, a potem szepnął jej do ucha.
– Włóż z powrotem pięty – rozkazał cicho Lee. Kiedy starsza kobieta posłuchała, jej młody kochanek kontynuował. „Chcę cię na łóżku.
Na dłoniach i kolanach kochanie, te seksowne nogi wystające z łóżka. Chcę, żebyś stanął twarzą do mnie, abyś mógł obserwować, jak zareaguję na to, co się z tobą stanie. Barb, z ustami tak suchymi, że mogła tylko skinąć głową na zgodę, poszła za wskazówkami Lee.
Młodsza kobieta odsunęła się kilka stóp od łóżko. Wciąż prawie całkowicie ubrana, Lee była nakarmiona, a górne guziki jej bluzki były rozpięte. Jej spojrzenie przeskakiwało tam iz powrotem z Barb na Denise, teraz niewidoczne dla starszej kobiety. Denise kończy rozbierać moją ukochaną. Ma śliczne piersi, choć nie tak pełne jak Twoje.
Teraz zdejmuje spódnicę. Wszystko, co ma teraz, to para przezroczystych rajstop i własne szpilki. Denise, proszę podejdź za Barbarą i pozwól jej się poczuć.
Barb spiąła się, gdy wyczuła bliskość trzeciej dziewczyny. Potem poczuła chłodną gładkość rajstop Denise ocierających się o nią. Młodsza kobieta pochyliła się nad nią, a Barb poczuła dwie ciepłe piersi zakończone dwoma twardymi punktami na jej plecach.
Denise wyciągnęła się na niej i wsunęła język do ucha Barb. „Czujesz mnie Barbaro? Poczuj moje biodra napierające na ciebie. Poczuj moją wilgoć przesączającą się przez nylon, gdy delikatnie pocieram się o twoją cipkę i o twoją śliczną zaokrągloną dupę. Czy czujesz moje ciepło? Moje soki już spływają ze mnie wzdłuż twojej szczeliny i mieszają się z twoimi. Czujesz to?.
Barb nie mogła nic zrobić poza jękiem. Wtedy ciało Denise zniknęło. Spojrzała na Lee.
„Ach, zastanawiasz się, dokąd poszła, prawda kochanie? Jest tam. Słuchaj! Czy coś słyszysz? Coś jak zapinanie zatrzasków. Ona zakłada skórzaną uprząż. Teraz ustawia dildo na miejscu.
To bardzo seksowna Barb, jej strapon wystaje z niej. To twoje urodziny, ale niedługo spełni się jedna z moich fantazji. Ona cię zerżnie, a ja będę to oglądał.
Z tymi słowami Lee wsunęła prawą rękę pod bluzkę. Wytężając oczy, Barb mogła dostrzec różowy sutek jej kochanka i zaciskające się wokół niego palce. plecy. Dwie małe dłonie pogładziły krągłości jej tyłka, dostosowując jej pozycję. Ramiona Barb ustąpiły, jej podbródek spoczywał na poduszce, a jej twarz wciąż była zwrócona w stronę Lee.
Poczuła, jak głowa do paska dotyka jej, ociera się o nią niesamowicie mokrą cipki. Denise wzięła lateksowy wałek w dłoń i zaczęła pocierać tą głową o jej otwór. Barb uniosła biodra i rozłożyła nogi.
Przez chwilę jej ciało napięło się, gdy Denise nacisnęła do przodu, po czym jej opór ustąpił i dziewczyna zsunęła się. głęboko w niej. "O BOŻE," szepnęła Barb. "Ona jest w tobie, prawda," szepnął Lee.
"Widzę ją tuż przy tobie. Jej ręce chwytają twoje biodra. A teraz widzę, jak zaczyna się ruszać. Trochę, tylko trochę na pierwszy rzut oka.
Teraz trochę więcej. Widzę, jak jej dłonie zaciskają się, trzymając cię nieruchomo. Ma zamknięte oczy Barbara, ale widzę jej twarz. Ona to kocha, kocha pieprzenie ciebie.
Och, porusza się teraz szybciej, jej atletyczne ciało zaczyna działać przeciwko tobie. Czy jest tak dobrze, jak wygląda kochanie?”. Ciało Barb poruszało się w czasie do Denise. Po każdym ruchu, który opisał Lee, następowała odpowiednia akcja. miękkie.
Tylko miarowe, długie, mocne ruchy jej bioder, które wbiły kutasa w Barb i cofnęły go do następnego ruchu. „Och GODDDD”, powtórzyła kobieta na łóżku. utkwiła oczy w swoim kochanku. Bluzka Lee była teraz rozpięta, biustonosz wsunięty pod jędrne piersi.
Jej kciuk i palec wskazujący były zaciśnięte na jednym sutku. Jej spódnica była podwinięta wokół talii, a jej nogi były rozłożone. Nie było śladu majtki pod rajstopami. Jeden palec drugiej ręki był już przyciśnięty do jej wygolonej cipki. Oczy Lee pozostały utkwione w Barb, przyglądając się poczynaniom Denise.
„Och tak”, młoda kobieta zanuciła, dodając drugi palec. „Tak gorąco . Zawsze chciałem zobaczyć, jak ktoś inny cię tak przyjmuje.
Przysunęła się bliżej. Czy ona jest dobra Denise?. słyszysz klepnięcie mojego kopca i skórzane pasy uderzające ją w tyłek?”. „Tak, mogę”. Oczy Lee płonęły z jej pożądania.
„Kocham cię, kurwa, moją dziewczynę. Moja słodka seksowna starsza kochanka. Czy zamierzasz sprawić, żeby doszła?”. „Tak, ale nie za wcześnie”. Denise karmiła Barbarę lateksowym kutasem długimi, powolnymi pociągnięciami.
„Dlaczego nie pozwolisz jej cię zjeść, podczas gdy ja ją pieprzę?”. Och", zachichotał Lee, "To zbyt zabawne". Młoda kobieta przesunęła się tuż przed twarzą swojego kochanka. Zrzuciła własną spódnicę i zrzuciła bluzkę.
Kusząco blisko twarzy Barb, rozłożyła nogi i gumę. siebie, wciskając rajstopy w gładko wygoloną szczelinę. Barb prawie jęknęła, gdy Lee pozostał tuż poza jej zasięgiem. Mogła wyczuć podniecenie swojego młodego kochanka i wytężyła się, by do niej dotrzeć.
Denise zaczęła przyspieszać. Lee – sapnęła. "Pierdolę twoją Barbarę. Zabieram ją. Tak głęboko.
Czuję, jak wałek uderza głęboko w jej wnętrzu." Biodra młodej kobiety rozmywały się teraz, gdy gorączkowo wsuwała i wysuwała strapon z splątanych loków. Jej plecy wygięły się w łuk, jej dłonie chwyciły tyłek Barb, aż jej knykcie zrobiły się białe. Krzyknęła. Barb zamknęła oczy, gdy jej ciało drżało i napinało się. Jakby to był sygnał, Lee zrobił ostatni krok, chwycił tył głowy swojego starszego kochanka i przycisnął jej twarz między nogami, dziko garbiąc.
Krzyk Barb, gdy jej ciało szukało uwolnienia, utonął, gdy cipka Lee spływała przez przemoczony nylon jej rajstop, ocierając się o jej otwarte usta. Denise po raz ostatni szarpnęła się konwulsyjnie i zakopała dildo aż do Barb. Wszystkie trzy kobiety zebrały się razem w natłoku spazmów, zmieszanych płaczu i trzęsących się ciał, zanim upadły w splątany stos.
W końcu Barb zdołała wczołgać się na łóżko i położyć się na plecach. Lee przytuliła się do niej, opierając głowę na ramieniu kochanka. Denise zrobiła to samo po drugiej stronie. Lee spojrzała na swojego życiowego partnera i mrugnęła, po czym przeciągnęła się i złożyła delikatny słodki pocałunek na ustach Barb. "Wszystkiego najlepszego.".
(Koniec)..
Scarlett została okropnie podniecona dominacją. Już ją zamoczył. Lubiła być kontrolowana, sprawiała, że czuła się niegrzeczna. - Więc chodź, Scar, nie mam całego dnia!…
kontyntynuj lesbijka historia seksuNastępnego ranka wstałem wcześnie. Zacząłem spokojnie zdejmować świąteczne dekoracje, żeby nie przeszkadzać śpiącej królewnie na kacu w moim łóżku. Kiedy skończyłem, było około…
kontyntynuj lesbijka historia seksuOpisuje to dla mnie całkiem przeciętną piątkową noc.…
🕑 3 minuty lesbijka Historie 👁 1,593Witam, mam na imię Ashley i w chwili, gdy to piszę, mam 19 lat i jestem na studiach. Jestem brunetką o włosach sięgających do piersi. Nawiasem mówiąc, moje cycki mają mniej więcej miseczkę…
kontyntynuj lesbijka historia seksu