Przebudzenie Część 1

★★★★★ (< 5)

Młoda kobieta odkrywa swoją seksualność.…

🕑 41 minuty minuty lesbijka Historie

Laura poznała Susan online na czacie, gdzie myśli i marzenia płynęły swobodnie, bez uprzedzeń. Od razu przypadli sobie do gustu, odkrywając wiele wspólnych cech w ich życiu osobistym. Przez całą zimę Laura i Susan korespondowały prawie codziennie, rozmawiając o swoim życiu i ogólnie o świecie. Ich dyskusje dotyczyły zarówno życia seksualnego, jak i ulubionego smaku lodów. Rozmawiali o wszystkim io niczym, o rzeczach, które żałowali, że nie zrobili, o rzeczach, które chcieli zrobić.

Badanymi byli nie tylko oni sami, ale także ich rodziny. W pewnym momencie obie kobiety rozmawiały o spotkaniu, ale każda z nich miała własne życie do przeżycia, a ponieważ znajdowały się na przeciwległych krańcach kraju, spotkanie było prawie niemożliwe. Ich pragnienie spotkania się twarzą w twarz ciążyło na każdym z nich, wiedzieli, że łączy ich coś wyjątkowego i chcieli, aby to się spełniło.

Obie kobiety były biseksualne, a ich wzajemne zainteresowanie stawało się coraz bardziej widoczne w miarę rozmowy. Utrzymywali kontakt przez całą wiosnę; Laura obchodziła w maju tego roku rocznicę ślubu, aw połowie czerwca ukończenie college'u przez najmłodszą córkę Julie. Susan wspomniała, jakie to szczęście, że Laura była mężatką tak długo i że miała tak wspaniałe i dobrze wykształcone młode kobiety jak córki. Laura żartowała, że ​​byłoby wisienką na jej torcie, gdyby Susan mogła odwiedzić ją o tej porze roku i pomóc świętować wszystkie cudowne rzeczy w życiu Laury. Susan zgodziła się, ale okoliczności nie pozwoliły na tak długą rozłąkę z rodziną i pracę jako koordynator ds.

public relations w krajowej korporacji targowej. Potem stało się coś nieoczekiwanego, osoba odpowiedzialna za wielki letni pokaz na zachodnim wybrzeżu w rodzinnym mieście Laury nagle rzuciła pracę, podejmując pracę w konkurencyjnej firmie. Firma wezwała Susan, aby zajęła jego miejsce w krótkim czasie i zapytała ją, czy by się zgodziła. Widząc, że może zamienić to w okazję, by zabłysnąć i odwiedzić swoją ukochaną przyjaciółkę, Susan przyjęła wyzwanie.

Zarezerwowała miejsce w pierwszej klasie biznes i poinformowała Laurę, że będzie odwiedzać i pracować w jej okolicy tuż przed świętem 4 lipca. Laura była podekscytowana i nalegała, aby Susan została z nią, ponieważ ich dom znajdował się niedaleko centrum kongresowego, w którym odbywał się pokaz. Jej mąż wyjeżdżał na kilka tygodni na biwak i łowienie ryb, więc mieliby czas na skupienie się na sobie, gdyby nie przeszkadzała jej obecność Julie w domu. Julie nie chodziła do szkoły, pracowała na pół etatu i przygotowywała się do matury. Susan nie miała nic przeciwko, wiedziała z ich rozmów, że Julie była cudowną młodą kobietą, nie mogła się doczekać spotkania z nią i drugą córką Laury, Becky.

Samolot Susan przyleciał wcześniej, zadzwoniła na komórkę Laury, żeby ją powiadomić. Miała kilka wiadomości z pracy, których wysłuchała, idąc do strefy odbioru bagażu. Nie widziała, jak jej przyjaciółka czekała na nią przy odbiorze bagażu, tak jak planowali. Susan zaczęła się martwić; nie miała żadnych innych planów co do zakwaterowania i transportu, a większość pokoi w mieście była prawdopodobnie zarezerwowana.

Skończyła sprawdzać wiadomości i odkryła telefon od Laury. Wysłuchała tego i pozostałych dwóch, które zostawiła jej Laura. Gdy rozłączyła się po ostatniej wiadomości, usłyszała za sobą cichy głos: „Przepraszam, Susan, czy to ty?”.

Odwróciła się i stała tam młoda kobieta, wyglądająca na nieco zawstydzoną, gdy ponownie zapytała: „Przepraszam, Susan?”. Susan odpowiedziała: „O tak, jestem, a ty?” Susan rozpoznała Julie ze zdjęcia przesłanego przez Laurę. Jednak zdjęcia nie oddały jej sprawiedliwości i Susan chciała się upewnić.

„Jestem Julie, moja mama to Laura, przysłała mnie, ponieważ pojawił się nieoczekiwany problem i musiała sobie z nim poradzić. Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko, naprawdę chciała tu być”. Susan przyjrzała się młodej kobiecie; była ubrana w bardzo krótkie szorty, które eksponowały jej długie, gładkie nogi.

Były jędrne i stonowane po uprawianiu różnych sportów, które wymagały dużo biegania. Miała też na sobie luźną koszulkę z inicjałami uczelni na jej obfitych piersiach. Na stopach miała normalne obuwie studentek, klapki. Była opalona, ​​a jej długie kasztanowe włosy były proste i starannie zaczesane do połowy pleców.

Mierząca około pięciu stóp i pięciu stóp Julie wyglądała jak typowa amerykańska dziewczyna z sąsiedztwa. Susan powstrzymując chichot, uśmiechnęła się. „Nie mam nic przeciwko Julie, twoja matka zostawiła mi kilka wiadomości i przeprosiła na tak wiele sposobów, że nie mogę być na nią zła”. Susan szeroko rozłożyła ramiona, by przytulić młodą kobietę; Julie niepewna, odwzajemniła uścisk. Susan obejrzała ją od góry do dołu.

- Twoja mama dużo mi o tobie opowiadała, ale nie miałam pojęcia, że ​​jesteś taka ładna. Julie w łóżku, gdy puściła Susan i cofnęła się, wyglądając na nieco zawstydzoną. Julie trochę się położyła, gdy po kolei sprawdzała swojego pasażera. Susan była ubrana bardzo konserwatywnie: miała na sobie jasnoszarą biznesową sukienkę, czarne trzycalowe szpilki i jedwabną bluzkę w kolorze kości. Jej spódnica odsłaniała nogi, stonowana na siłowni, próbując dotrzymać kroku młodszym kobietom, które zdawały się podejmować wszystkie dobre prace w jej firmie.

Susan była po czterdziestce, ale mogła uchodzić za trzydziestkę, miała około pięciu stóp i sześciu cali, a jej ciało było proporcjonalne do wagi, na co patrzyła jak jastrząb. Julie uśmiechnęła się, gdy oboje odwrócili się, by czekać na bagaż Susan. Ich czas oczekiwania wypełnił pogawędka o locie Susan i pogodzie. Cały czas zerkali na siebie kątem oka i podziwiali to, co zobaczyli. Kiedy obie kobiety czekały, aż bagaż Susan zatoczy karuzelę, rozmowa przycichła i płynęła jak fale na brzegu.

Krótkie przerwy bez odpowiedzi, a potem kolejne pytania od jednego do drugiego. Julie była tematem wielu rozmów między Susan i Laurą. Susan miała pasierbicę mniej więcej w tym samym wieku co Julie. Rozmawiali o różnych wzlotach i upadkach, przez które każda z dziewcząt przechodziła jako nastolatka. Rozmawiali o różnych sytuacjach, których każdy doświadczył, io tym, jak dorastali, ucząc się z każdego odcinka.

Pasierbica Susan była od dłuższego czasu aktywna seksualnie z mężczyznami i kobietami. Susan zachęcała swoją pasierbicę do otwartości, ale też ostrzegała ją przed zbytnią rozwiązłością. Laura była pewna, że ​​Julie nadal jest dziewicą, ale w ogóle nie wtrącała się w życie seksualne młodej kobiety.

Julie nigdy nie miała stałego chłopaka i nigdy nie wspominała o innych atrakcjach. W końcu Julie miała teraz dwadzieścia dwa lata i mogła sama podejmować decyzje. Kiedy rozmawiali, torby z lotu Susan zaczęły wyskakiwać z planu i krążyć na karuzeli.

Susan odwróciła się i zapytała Julie, czego najbardziej będzie jej brakować w college'u. Julie lekko się położyła i odpowiedziała: „Och, myślę, że moja drużyna piłkarska i siostry ze stowarzyszenia, koleżeństwo – tak myślę”. Susan uniosła brew i zbadała jeszcze trochę. – Byłeś na stypendium piłkarskim, prawda? „Tak, ale nigdy nie byłam gwiazdą” – odpowiedziała Julie nieco zawstydzona.

Otrzymała pełne stypendium po ukończeniu szkoły średniej, ale przy tak wielu lepszych graczach jej czas gry stał się ograniczony. Aby uciec od niegrzecznych ludzi wpychających się między nich, by odzyskać torby, obie kobiety powoli przesunęły się dalej i dalej w dół przenośnika taśmowego. Susan była bardzo zainteresowana słuchaniem o wyczynach Julie w piłce nożnej i zaczęła zadawać bardziej bezpośrednie pytania, niektóre z nich miały podwójne znaczenie, co Susan wykorzystała, aby zobaczyć reakcję Julie.

„Więc miałeś pełne stypendium, a nie w pierwszej drużynie, to musiało być miłe” – skomentowała Susan. Julie spojrzała na nią i odpowiedziała: „Nie, nie czułam, że zarabiam na życie w szkole”. Susan obejrzała się i uśmiechnęła. „To dobrze, że masz etykę, podoba mi się to.

Twoja matka wykonała dobrą robotę, wychowując cię”. Julie położyła się na łóżku i poczuła ciepło w głębi siebie wraz z komentarzem Susan. Następnie kontynuowała: „Słyszałam, że jest wiele lesbijek, które uprawiają sport Julie, nie żebym kogoś etykietowała lub mówiła, że ​​to źle.

Po prostu byłam ciekawa, czy to było twoje doświadczenie”. Susan czekała na odpowiedź Julie, wiedząc, co matka Julie powiedziała jej o doświadczeniach młodej kobiety lub ich braku. „Tak, szkoła jest dość mała, a nasz program piłkarski zawsze szukał nowych talentów” Julie zaczęła ponownie uświadamiać sobie, że popełniła błąd w części dotyczącej talentów. „Ale jeśli chodzi o cały zespół składający się z lesbijek, nie.

Myślę, że kilka dziewczyn mogło być biseksualnych, ale nie pytałem i nigdy mnie nie podrywały”. Julie kontynuowała: „Myślę, że w drużynach, w których graliśmy, było kilka raczej dużych i bardziej agresywnych dziewcząt, ale czy były to lesbijki, nie mam pojęcia. Mogę mówić tylko z własnego doświadczenia”.

Gdy Julie skończyła wyjaśniać, torby Susan przekręciły się na pasku. Julie zauważyła, że ​​na torbach Susan owinęła duże, tęczowe paski wokół każdej części, aby zidentyfikować jej bagaż i pomóc je zamknąć. Zastanawiała się, czy paski mają jakieś inne znaczenie niż te oczywiste. Susan sięgnęła w dół i chwyciła pierwszą ze swoich toreb, jej spódnica podjechała wysoko na jej zgrabnych nogach, kiedy się pochyliła, Julie zauważyła, że ​​również pochyliła się, by złapać torbę, jej szorty zacisnęły się na jej nogach, co sprawiło, że Susan uśmiechnęła się, gdy spojrzała nad. Kątem oka Julie zobaczyła Susan wpatrującą się w swoje gołe nogi, przyjemne uczucie przeszyło jej brzuch i między nogami, gdy stała i uśmiechała się do Susan.

Tęczowe paski nabrały teraz większego znaczenia. – Czy to twoje jedyne dwie torby, Susan? – spytała niewinnie Julia. „Tak, kochanie, są.

Poradzisz sobie z tym? Ma kółka”. Susan wspomniała, biorąc rączkę od swojej mniejszej torby i wyciągając ją. – Och, nic mi nie jest – zapewniła Julie starszą kobietę, naśladując jej pociąganie za klamkę.

Susan uśmiechnęła się złośliwie. „Jestem pewna, że ​​sobie z tym poradzisz, jesteś młoda i wciąż w świetnej formie”. Julie w łóżku, gdy poczuła, jak jej sutki reagują, nagle szturchając ją pod górę. Ta sama fala ciepła powtórzyła się między nogami młodej kobiety, gdy uśmiechnęła się do swojej nowej przyjaciółki.

„Cóż, sama jesteś w całkiem niezłym stanie, Susan. Musisz często chodzić na siłownię. Julie powiedziała.

„Tak, muszę nadążyć za wszystkimi młodymi, którzy chcą mojej pracy. Niestety, w mojej pracy wygląd jest dużą częścią całego pakietu", lamentowała Susan. „To źle, nie powinno tak być", odpowiedziała Julie. „Cóż, naprawdę nie boli zostać w kształt; Myślę, że moja praca to tylko wymówka, której tak naprawdę nie potrzebuję.

Uwielbiam ćwiczyć, czuję się taka seksowna po ciężkim treningu. Susan uniosła brwi, kiedy Julie znów ją zmierzyła. „Wiem, że to dobre uczucie.” Julie uśmiechnęła się. Gdy wychodzili z hali odbioru bagażu z walizkami.

W drodze do samochodu Julie rozmawiali trochę więcej o szkole, a Susan sama podzieliła się informacjami o swojej pasierbicy. Pogawędka utknęła w martwym punkcie, gdy dotarli do samochodu Julie, metaliczny Zielony volkswagen golf kabriolet. Susan uśmiechnęła się.

„Julio, jaki masz seksowny mały samochód, możemy iść topless?” Łóżko Julie, niepewna komentarza Susan, ale nigdy nie potrzebująca wymówki, by zdjąć dach z jej samochodu, odpowiedziała: „Pewnie, nie chciałem, żeby zaparkował tutaj, na lotnisku, cały otwarty, żeby ktoś mógł coś ukraść. Uwielbiam być „topless”, zachichotała, gdy oboje zrozumieli znaczenie żartu. „To zajmie tylko chwilę. Śmiało, połóż swoje torby na tylnym siedzeniu”.

Julie otworzyła samochód, otwierając drzwi przed Susan. "Dziękuję, kochanie." Susan uśmiechnęła się, patrząc, jak Julie idzie na tył samochodu, podziwiając sposób, w jaki wypełnia swoje szorty. Susan umieściła bagaż za siedzeniem i wsiadła.

Patrzyła, jak Julie opuszcza dach małego samochodu i upewnia się, że wszystko jest schowane. Szczególnie podobał jej się widok, kiedy Julie musiała się przeciągnąć, by dosięgnąć górnej części dachu i opuścić go z powrotem za tylne siedzenie. Piersi Julie wciskały się w jej koszulkę, a jej sutki były dość widoczne. Susan uważała, że ​​na zewnątrz nie było zimno; może Julie dobrze się bawiła w swoim towarzystwie. Julie wskoczyła do środka, uruchomiła silnik i ruszyli w drogę powrotną do domu.

Susan uparła się zapłacić za parkowanie, a kiedy to zrobiła, przypadkowo otarła się ramieniem o piersi Julie, kiedy wręczała kasjerowi opłatę. Susan przeprosiła, a Julie powiedziała Susan: „W porządku, wypadki się zdarzają”. Wystartowali, a wiatr rozwiewał długie, miękkie włosy Julie. Susan patrzyła, jak wiatr rozwiewa włosy wokół szyi młodej kobiety, odsłaniając liczne kolczyki w jej uszach.

Julie otworzyła okno, żeby nieco odbić wiatr i trochę wyciszyć hałas, żeby mogły rozmawiać, kiedy prowadziła. Wyciągnęła rękę, wyłączyła odtwarzacz CD i kiedy skończyła z tarczą, tuż przed nimi gwałtownie zahamował samochód. Pierwszą reakcją Julie i Susan było opuszczenie wolnej ręki i położenie jej na kolanach drugiej. Gdy samochód z przodu wrócił do prędkości, obaj spojrzeli na siebie i uśmiechnęli się. Susan zauważyła: „Widzę, że twoja matka nauczyła cię przytrzymywać pasażera, to od czasów, gdy nie mieliśmy pasów naramiennych”.

Julie uśmiechnęła się: „Tak, robiła to nam, kiedy byliśmy mali; chyba nabrałam nawyku”. Julie zdjęła rękę z kolan Susan i wznowiła jazdę; Ręka Susan pozostała na kolanach Julie nieco dłużej, kiedy poczuła jędrne mięśnie uda Julie tuż za spodenkami młodej kobiety. Julie nic nie powiedziała, ale wydawało jej się, że ręka Susan pozostała trochę dłużej, niż powinna.

Poczuła to cudowne uczucie ciepła, które wróciło do jej brzucha. Julie zaczynała się zastanawiać, dlaczego wciąż odczuwa to rozkoszne uczucie i przypominać sobie, co się działo za każdym razem, gdy je odczuwała. Mogła przypomnieć sobie tylko kilka innych razy, kiedy czuła to i tamto z jej kolegami z drużyny piłkarskiej, kiedy świętowali ciężko zasłużone zwycięstwo.

Dopiero gdy bliska przyjaciółka z zespołu przytuliła ją, doznała tego uczucia. Kwestionowała to wtedy, ale otrząsnęła się z tego, myśląc, że to wspaniałe uczucie po zwycięstwie. Julie jechała myśląc i słuchając wiatru. Zatrzymała się na sygnalizatorze obok swojego domu, kiedy poczuła delikatny dotyk Susan na swoim uchu. Grzbiet dłoni Susan delikatnie odgarnął jej włosy do tyłu, podczas gdy jej palce podnosiły płatek ucha i biżuterię Julie.

„Bardzo ślicznie” — zauważyła Susan, patrząc na biżuterię zdobiącą ucho młodej kobiety. Julie zadrżała i ponownie poczuła ciepło. Nie odwróciła głowy, ale podziękowała Susan za to, że to zauważyła.

Susan delikatnie musnęła szyję Julie, oglądając każdy kawałek, nie pytając o pozwolenie ani nie troszcząc się o to, czy jakieś ma. Mogła powiedzieć, że młoda kobieta cieszyła się jej dotykiem po reakcji Julie, zwłaszcza gdy Julie zamknęła oczy i pochyliła się trochę, aby Susan mogła lepiej się przyjrzeć. Światła zmieniły się z czerwonego na zielony i ponownie wystartowali.

Po kilku minutach wjeżdżali na podjazd przed domem Julie. Wyładowali samochód i weszli do domu. Julie zrzuciła japonki, kiedy weszła do środka.

Zawołała matkę, ale powitała ją tylko cisza i tykanie zegara z kukułką. Postawili torby i udali się do kuchni; po wejściu zauważyli notatkę od Laury opartą na kuchennym stole. Przeczytali to jednocześnie, Susan spoglądała ponad ramieniem Julie, kładąc dłonie na biodrach młodej kobiety. Julie czuła ciepły oddech Susan na swoim uchu, gdy oboje cicho czytali list. Przepraszał za brak Susan i że Laura wróci tak szybko, jak to możliwe.

Ponownie przeprosiła i napisała, że ​​przygotuje spektakularną kolację. Julie obejrzała się i zaczekała, aż Susan skończy czytać notatkę. Cieszyła się, że ręce Susan spoczywają na jej biodrach.

Po przeczytaniu wiadomości Susan powoli opuściła uścisk na biodrach Julie, muskając jej jędrne policzki, kiedy puszczała. Julie odwróciła się i mogłaby pocałować Susan, gdyby Susan nie cofnęła się trochę. Twarz Julie poczerwieniała, gdy zapytała Susan, czy jest spragniona. Susan uprzejmie odmówiła z uśmiechem zauważając zaczerwienienie na policzkach Julie, „Wszystko, co chcę zrobić, to odłożyć bagaż i przebrać się w coś mniej formalnego, kochanie”.

Julie wzruszyła ramionami, kiedy zabrali torby Susan i zanieśli je do pokoju, w którym miała się zatrzymać. Susan odłożyła torby na bok i odwróciła się, by spojrzeć na Julie. „Chciałam ci tylko podziękować, że mnie dzisiaj odebrałeś. Naprawdę miło mi się z tobą rozmawiało i to takie słodkie z twojej strony, że przyszedłeś na ratunek swojej mamie” – powiedziała cicho Susan.

Julie uśmiechnęła się i położyła do łóżka, odpowiadając: „Nie ma za co, Susan; ja też lubię z tobą rozmawiać i chyba jestem coś winna mojej mamie”. Susan znów się uśmiechnęła i spojrzała na Julie z zaciekawieniem. „Jestem ci winien mamę? Za co kochanie?” — zapytała Zuzanna.

„Ona zawsze coś dla mnie robi, nie wiem, co bym bez niej zrobił, wiesz?” Julia odpowiedziała. Susan spojrzała na nią: „Cóż, to są rzeczy, które my, mamy, po prostu robimy dla naszych dzieci i to jest po prostu naturalne”. Julie uśmiechnęła się i wbiła wzrok w podłogę nieco zawstydzona. „Och, Julie, czy mogłabyś znowu pokazać mi te śliczne kolczyki?” – zapytała Susan zmieniając temat. „Och, jasne” Julie spojrzała w górę i odgarnęła włosy za uszy, odsłaniając kolczyki.

Pochyliła się do przodu, żeby Susan mogła zobaczyć. Susan położyła ręce na szyi młodej kobiety i powoli przybliżyła ją do twarzy. Jej kciuki masowały policzki Julie, gdy pochyliła się, by przyjrzeć się bliżej.

Przechylając głowę, jakby chciała zobaczyć kolczyki w innym świetle, Susan lekko zacisnęła usta i dała Julie najdelikatniejszy pocałunek, jaki Julie kiedykolwiek czuła. Nie przypominało to pocałunku, tylko lekkie mrowienie. Młoda kobieta omdlała, gdy krew zalała jej ciało. Spojrzała na Susan zakłopotanym wzrokiem, nie wiedząc, co powiedzieć lub zrobić.

Susan pochyliła się ponownie i pocałowała ją jeszcze raz, nieco mocniej naciskając na usta dziewczyny. Tym razem Julie prawie odpowiedziała w naturze, ale zamiast tego stała tam oszołomiona. Susan w końcu przemówiła cichym szeptem; czuła, jak bicie serca Julie przyspiesza, gdy nadal trzymała twarz, masując ją kciukami. „Po prostu pomyślałem, że potrzebny jest odpowiedni prezent dla tak uroczego towarzystwa”. Julie w łóżku, gdy tam stała, jej serce waliło, tęskniąc za kolejnym pocałunkiem od tej kobiety, która tak ją podniecała, nie rozumiejąc, dlaczego tak się czuła.

Susan spojrzała Julie w oczy i poczuła, że ​​młoda kobieta chce coś powiedzieć. – Wszystko w porządku, Julio? — zapytała Zuzanna. Julie odpowiedziała: „Tak, po prostu byłam tam przez chwilę zaskoczona”.

„No cóż”, Susan uśmiechnęła się i pochyliła, by jeszcze raz pocałować młodą kobietę. Tym razem odpowiedziała Julie, całując Susan i rozchylając językiem usta starszej kobiety. Susan była początkowo zaskoczona reakcją Julie, a potem przyciągnęła ją bliżej, łącząc ich usta i obejmując ją w pełnym miłości uścisku. Całowali się i trzymali przez kilka minut, podczas gdy ich serca waliły jak szalone, a rozkoszne myśli przemykały przez umysł Susan.

Julie w końcu przerwała ich uścisk i spojrzała na Susan; jej twarz była głęboko czerwona. Chciała coś powiedzieć, ale Susan położyła palec na ustach Julie, uciszając ją. Susan trzymała Julie blisko siebie, jej ręce masowały plecy Julie, kiedy szepnęła ponownie: „No, jak to jest całować dziewczynę?”. Julie westchnęła i odpowiedziała pytaniem: „Nie jestem pewna, Susan, jestem teraz taka podekscytowana, nigdy nie miałam ochoty nikogo całować”. Susan uśmiechnęła się i spojrzała jej w oczy.

„Cóż, szanuję twoją matkę i nigdy nie zrobiłabym niczego, co mogłoby ją skrzywdzić, ale jesteś tak cudowną młodą kobietą, że nie mogłem się oprzeć. Wybaczysz?”. Julie wciąż była oszołomiona, jej ciało wiedziało, że pragnie wspaniałej kobiety, która właśnie sprawiła, że ​​poczuła się tak dobrze, ale nie przekroczyłaby granicy między matką a przyjaciółką swojej matki, bez względu na to, jak bardzo by tego pragnęła. To nowe doznanie ją rozdzierało, czuła je już wcześniej, a teraz układała to wszystko w głowie.

Gdyby była lesbijką, jak inaczej mogłaby wytłumaczyć podniecenie, jakie odczuwała, gdy Susan jej dotykała. Nigdy tak naprawdę nie patrzyła na kobiety pod kątem seksualnym i myślała: dlaczego teraz? Susan opuściła ręce z twarzy dziewczyny i jeszcze raz powiedziała jej „dziękuję”. Potem odwróciła się, zrzuciła szpilki i poszła do swojej walizki; podnosząc go na łóżko i otwierając tęczowe paski i zamki. Otworzyła walizkę i zaczęła wyjmować ubrania.

Włożyła je do pustych szuflad komody w pokoju gościnnym. Odkładając na bok parę szortów i starą koszulkę, byłoby to o wiele wygodniejsze niż jej garnitur biznesowy. Julie stała tam, delektując się swoim pierwszym pocałunkiem i zastanawiała się, jak mogłaby dostać więcej. Mrowienie, które poczuła, tylko potwierdziło to, co sobie wyobrażała, tęskniła za dotykiem kobiety.

Jednak czy tego naprawdę pragnęła? Czy chciała innej kobiety, czy tylko Susan? Wróciła do rzeczywistości i usiadła na krześle naprzeciwko łóżka. Jej oddech w końcu wrócił do normy, ale wilgotne miejsce między nogami nie zniknęło. Susan wciąż wyjmowała ubrania z walizki i chowała je do komody. Zaczęła rozpinać bluzkę, po czym odwróciła się i spojrzała na Julie, która obserwowała ją rozmarzonymi oczami. – Julio, kochanie, wszystko w porządku? — zapytała Zuzanna.

Julie siedziała tam i wymamrotała: „Cóż, myślę, że tak”. Susan kontynuowała rozpinanie guzików i tuż przed ostatnim odpięła spódnicę i pozwoliła jej opaść; następnie rozpięła ostatni guzik i ściągnęła bluzkę z ramion. Podniosła spódnicę i bluzkę, złożyła je i delikatnie powiesiła na wieszaku w szafie. Stała tam w beżowych, koronkowych majtkach typu hipster i koronkowym biustonoszu typu push-up typu balkonetka, Susan odwróciła się i stanęła twarzą do Julie. - Och, chyba tak.

Byłam po prostu zaskoczona tym, co poczułam, kiedy mnie pocałowałeś - wyznała Julie, gdy podniosła głowę i zobaczyła stojącą tam Susan. Julie była zahipnotyzowana; jej głowa była spuszczona, kiedy myślała o tym, co właśnie się wydarzyło, a teraz siedziała i patrzyła na Susan w najseksowniejszym stroju, jaki kiedykolwiek widziała u kobiety. Susan podeszła do niej i stanęła dokładnie przed nią, uklękła, kładąc dłonie na gołych nogach Julie, powoli masując zewnętrzną stronę jej ud. Spojrzała na Julie, której ciemnoniebieskie oczy skupiły się na jej.

„Przepraszam, jeśli cię to w jakikolwiek sposób zdenerwowało, Julie, to nie było zamierzone”. Ręce Susan czuły się tak dobrze na nogach Julie, że powoli i delikatnie masowała młodą kobietę od zewnętrznej strony jej ud do wewnątrz iw dół do kolan, a potem z powrotem do spodu szortów. Susan cieszyła się miękkim dotykiem nóg Julie na opuszkach jej palców, gdy kontynuowała uwodzicielski masaż. Susan kontynuowała podniecanie Julie podczas rozmowy i również została lekko podniecona.

W końcu Susan wyznała: „Julie, muszę przyznać, że jesteś bardzo ekscytująca, naprawdę nie chcę, ponieważ szanuję twoją matkę”. Weszła głębiej między nogi Julie i pocałowała ją ponownie w usta, ich języki grały, a Julie jęknęła z zachwytu. Ręce Julie przesunęły się z jej boków i objęły piersi Susan.

Susan jęknęła razem z Julie, która zachwycała się dotykiem sutków Susan twardniejących przez miękką satynę jej stanika. Julie nadal badała piersi Susan i kciukami podniecała sutki starszej kobiety. Ręce Susan przesunęły się po jędrnym brzuchu Julie i po jej piersiach. Ujęła jędrne, okrągłe piersi Julie i poczuła w dłoniach jej twarde sutki.

Jej dłonie skupiły się na masowaniu twardych sutków, aż ich usta się rozchyliły i oboje wzięli głęboki oddech. Serce Julie waliło jak szalone, a Susan była wyraźnie podekscytowana. Susan położyła się do łóżka i ponownie przeprosiła, ale Julie nic nie słyszała. Przyciągnęła Susan z powrotem do twarzy i jeszcze raz ją pocałowała. Susan przerwała ich uścisk, jej twarz była pełna, wyraźnie podekscytowana; jej oddech był szybki, gdy spojrzała na niespokojną młodą kobietę, która tak bardzo jej pragnęła.

– Julie – powiedziała Susan, wstając i podchodząc z powrotem do łóżka. „Nie możemy, naprawdę nie możemy”. Julie dąsała się, a potem wpadła w furię.

„Dlaczego ciągle mnie całujesz i podniecasz tak bardzo, skoro nie możemy?”. Julie nie mogła uwierzyć, że powiedziała to na głos. Była podekscytowana całowaniem kobiety; musiała być lesbijką, to jedyne wyjaśnienie, jakie przychodziło jej do głowy. Susan brakowało słów, pragnęła Julie, ale nie mogła zmusić się do oszukania Laury.

Susan usiadła na brzegu łóżka i zaczęła się zastanawiać, dlaczego robiła te rzeczy Julie. Kiedy tak siedzieli, zastanawiając się, co dalej robić, Laura weszła do drzwi z szerokim uśmiechem i otwartymi ramionami, by powitać Susan. Susan wstała z łóżka i przytuliła gospodarza. Laura zauważyła, że ​​obie kobiety wyglądały na bardzo winne i bardzo podniecone. — Czy coś się dzieje? zapytała, patrząc w tę iz powrotem między nimi dwoma, po tym jak wypuściła Susan.

Oboje leżeli w łóżku, patrząc na podłogę, czując się bardzo winni. Susan w końcu się przyznała, Lauro, muszę ci powiedzieć, że jestem zakochany w Julie. Laura była trochę oszołomiona, kiedy to usłyszała i zobaczyła, jak Julie zaczyna się łzawić.

Laura usiadła na skraju łóżka, patrząc na nich obu z oszołomionym wyrazem twarzy. „Susan, ona jest moim dzieckiem” — wykrzyknęła Laura. „Wiem Laura, to była tylko chemia, przypominała mi ciebie tak bardzo, że naturalnie mnie pociągała, i czy możesz mnie winić?” Susan usiadła obok Laury z ręką na udzie Laury. Julie spojrzała na nich bliska płaczu.

Laura spojrzała na nich obu i potrząsnęła głową. „Cóż, będziemy musieli odbyć bardzo długą rozmowę na ten temat. Nie miałem pojęcia, że ​​Julie w ogóle interesuje się kobietami. Nie było moim zamiarem zapraszanie cię tutaj, żebyś związał się z moją córką”. Laura spojrzała surowo na Susan.

Susan miała zdziwiony wyraz twarzy, kiedy odparowała: „Ja też tu nie przyszłam, Laura, powinnaś to wiedzieć”. Laura przeprosiła: „Przepraszam, Susan, trochę mnie to oszołomiło”. Susan spojrzała na Laurę, objęła ją ramieniem i delikatnie pocałowała w skroń. Spojrzeli sobie w oczy i wiedzieli, że to nie była niczyja wina; po prostu coś się wydarzyło.

Laura mogła wybaczyć im obojgu; wiedziała, że ​​niektóre atrakcje po prostu się zdarzają. Julie była dzieckiem Laury, a Susan podczas ich rozmów podzieliła się z Laurą bardzo głębokimi i intymnymi sekretami. „Mamo, nigdy wcześniej o tym nie myślałem, dopóki Susan przypadkowo mnie nie dotknęła. Poczułem coś w rodzaju porażenia prądem, a potem ciepłe i rozkoszne uczucie aż do mojego brzucha”. Położyła się do łóżka, jak wyznała, ponownie skupiając dwie kobiety.

„Julie, wiem, że tak naprawdę nie rozmawiałyśmy zbyt wiele o seksie, ale jednym z powodów, dla których zaprosiłam tu Susan, było to, że ona i ja będziemy razem” — stwierdziła Laura, gdy Susan przytuliła się do niej. Julie spojrzała na matkę z ciekawością i wtedy do niej dotarło. Jej matka była biseksualna, czy ona była lesbijką? Jest mężatką i ma dzieci, a lesbijki tego nie robią, prawda? Czuła się głupio, że nie zauważyła tego wcześniej. Nie było żadnych wskazówek, to nie jest tak, że podrywała wszystkich przyjaciół Julie albo chodziła do barów i przyprowadzała do domu kobiety, czy cokolwiek, co było dla niej oczywiste. Chociaż jej mama miała przyjaciół, którzy akurat wyjeżdżali, gdy kilka lat temu wróciła do domu ze szkoły średniej.

Teraz, kiedy o tym pomyślała, wyglądali, jakby dopiero co wyszli spod prysznica. Wtedy to było dziwne, ale teraz ma sens, w te popołudnia byli zakochani. Julie sapnęła, gdy uświadomiła sobie seksualność swojej matki. Laura spojrzała na nią i zdała sobie sprawę, że w końcu poważnie o tym pomyślała.

Podeszła i uklękła przed córką. „Julie, jestem biseksualna, kochanie. Kocham twojego ojca i nigdy go nie opuszczę, kochanie.

Mam nadzieję, że to rozumiesz” — wyznała Julie Laura. „Kochanie, czytałem, że niektóre badania wykazały, że jest to częściowo uwarunkowane genetycznie, a ponieważ tak naprawdę nigdy nie miałaś chłopaka, poprosiłam Susan, żeby… cóż, w pewnym sensie z tobą porozmawiała”. Laura nie wiedziała teraz, jak zareaguje Julie. „Chociaż myślę, że rozmowa trochę mnie poniosła”. Kiedy odwróciła głowę w stronę Susan, zobaczyła, że ​​jest bardzo zawstydzona.

Susan wstała i podeszła do Julie, położyła dłonie na ramionach Laury masując je, patrząc na Julie. Laura wstała i szła za Julie; jej dłonie masowały ramiona młodej kobiety, gdy Susan zajęła miejsce Laury między nogami Julie, klęcząc przed nią. Julie, która wciąż była w szoku po wysłuchaniu wyznania matki, po prostu siedziała, myśląc o tym, co się wydarzyło.

Czekali, aż Julie zareaguje, ale nie zareagowała. Siedziała tam, myśląc o wszystkich chwilach, kiedy dotykała lub trzymała inną dziewczynę jako przyjaciółkę, i wtedy pojawiły się cudowne uczucia w jej brzuchu. Jej mama mogła mieć rację, robiąc to, co zrobiła; Jej obraz siebie stawał się nieco wyraźniejszy. Jednak prawdziwy szok miał dopiero nadejść, kiedy matka masowała jej ramiona, a Susan masowała nogi.

„Julie, wiem, że to może zabrzmieć dziwnie, ale jeśli chcesz się upewnić, myślę, że mam sposób”. Julie odwróciła głowę i spojrzała na matkę pytającym spojrzeniem. Susan znowu ją podniecała; nieumyślnie, ale Susan lubiła dotyk nóg Julie i pomyślała, że ​​może to ją uspokoić. Powoli przesuwała palcami w górę iw dół po swoich nagich udach, nie całkiem ją łaskocząc, ale stymulując ją tak samo. Julie wyjąkała trochę: „Jak mamo?”.

Laurze trudno było wydobyć z ust słowa: „Cóż, jeśli chcesz być sam na sam z Susan, nie mam nic przeciwko. Myślę, że Susan też nie miałaby nic przeciwko”. Susan skinęła głową i uśmiechnęła się do Laury. „Jestem tu dla nas, Laura, proszę, nie zapominaj o tym” — zapewniła ją Susan. „Nie mam Susan, ale myślę, że teraz muszę pomyśleć o Julie i o tym, jak może odkryć siebie, jeśli chce.

Jesteś bezpieczna i wiem, że byłbyś dla niej delikatny”. Laura kontynuowała masowanie ramion Julie, „Jeśli nie masz nic przeciwko, Julie”. Głos Laury stał się uspokajający i uspokajający, gdy nadal myślała o lekarstwie na ich sytuację. Julie była bardzo podniecona; Susan to zauważyła i pochyliła się, żeby ją pocałować. Laura uśmiechnęła się: „Więc myślę, że to w porządku?”.

Susan i Julie nic nie powiedziały podczas pocałunku, tak naprawdę nie słysząc niczego, co powiedziała Laura. Wyszła z pokoju zamykając za sobą drzwi. Obie kobiety nie zauważyły, że odeszła, gdy ich usta się spotkały, a oczy się zamknęły. Usłyszeli tylko zamykające się drzwi, gdy zamykała je Laura. Pocałunek Susan był dla Julie równie pyszny jak wcześniej, a teraz jeszcze bardziej, kiedy wiedziała, że ​​można odpowiedzieć.

Susan niechętnie przerwała pocałunek, a potem zapytała Julie, czy naprawdę chce przez to przejść. Julie wyraźnie zawstydzona, skinęła głową. Susan pochyliła się i ponownie ją pocałowała, tym razem wsuwając ręce pod koszulkę młodej kobiety. Ujęła piersi Julie; śledząc ich kontury wokół jej stanika, gdy mocniej wcisnęła się w Julie. Tętno Julie przyspieszyło, gdy rozchyliła językiem usta Susan.

Susan, zachęcona odpowiedzią Julie, przesunęła ręce w dół brzucha Julie i chwyciła dół jej koszuli. Powoli podwinęła bluzkę Julie, odsłaniając jej stanik, Julie przerwała pocałunek i odchyliła się nieco do tyłu, unosząc ręce nad głową. Susan podwijała koszulę w palcach, zdejmując materiał z Julie i kładąc go na podłodze. Julie sięgnęła za jej plecy i odpięła stanik, z miękkim b wyciągnęła ramiona i pozwoliła mu zsunąć się w dół. Susan uśmiechnęła się, patrząc, jak Julie odsłania swoje piersi; jej sutki były twarde, gdy zsuwała stanik z ramion i zakładała go na wymiętą koszulkę.

„Masz bardzo piękne piersi, Julie”. Susan cicho szepnęła, sięgając w górę i rozpinając własny stanik, zdejmując ramiączka z ramion i upuszczając go na podłogę obok nich. Julie w łóżku, patrząc na nagie piersi Susan, jej duże otoczki i twarde jak skała sutki. Nieświadomie oblizała usta w oczekiwaniu, że włoży je do ust.

Susan pochyliła się i ponownie położyła swoje usta na ustach Julie, tym razem ich nagie piersi przylgnęły do ​​siebie; Susan zakrywa Julie i rozpływa się nad jej. Julie westchnęła i rozluźniła się, gdy się całowali, ciesząc się dotykiem jej skóry na skórze Susan. Podniosła ręce i owinęła ramiona wokół Susan, przytrzymując ją mocniej, gdy badali swoje usta swoimi językami. Po pewnym czasie rozdzielili usta i Susan wstała, Julie żartobliwie warknęła i rzuciła się na sutek Susan, gdy jej piersi zbliżyły się do jej twarzy. Susan zachichotała i odpowiedziała: „Trzymaj się kotku, czas na obiad już niedługo”.

Wzięła Julie za rękę i zaprowadziła ją do łóżka. Susan uśmiechnęła się i delikatnie pocałowała Julie w policzek, a potem odrzuciła kołdrę i przeczołgała się między prześcieradłami. Położyła się na boku i skinęła na młodą kobietę, aby do niej dołączyła.

Julie uśmiechnęła się, pochylając się i wślizgując do Susan. Kontynuowali całowanie i odkrywanie siebie rękami, gdy ich pasja rosła. Julie zastanawiała się, dlaczego wcześniej nie zrobiła czegoś takiego. Może jej matka miała rację; była bi lub nawet lesbijką i nie wiedziała o tym.

Nigdy tak naprawdę nie myślała dużo o seksie, ale to wydawało się takie właściwe, wzruszające i tak ciepłe obok tej kobiety. Serce Susan waliło, ta młoda kobieta czuła się tak cudownie w jej ramionach. Słodki smak jej ust, zapach jej ciała. Nie miała jej dość, a gdyby Julie była taka, zastanawiała się, jak cudowna byłaby Laura. Susan powoli rozdzieliła ich usta i zaczęła całować szyję Julie, młoda kobieta chichotała i zachwycała się figlarnym skubaniem Susan.

Julie wiła się, gdy Susan przesuwała się w dół swojego ciała, zatrzymując się, by ssać i drażnić jej wrażliwe sutki. „Myślałam, że to mój czas na obiad” – powiedziała Julie, wyginając plecy w łuk, kochając cudowny dotyk ust Susan na jej piersiach. „Dostaniesz swoją kolej, kotku” – wymamrotała Susan, zmieniając piersi. Nadal koncentrowała się na jędrnych, sterczących piersiach Julie, delikatnie ciągnąc zębami jej sutki i biorąc całą jej otoczkę do ust i uwalniając ją. Susan zachwycona widząc Julie tak podnieconą i cieszącą się jej dotykiem, całowała i lizała, gdy Julie wzdychała i jęczała z każdym innym sposobem, w jaki Susan jej dotykała.

Język Susan zaczął okrążać piersi Julie. Całowanie i lizanie w coraz szerszych wzorach. Ocierała się o brzuch i siorbała pępek, co sprawiło, że Julie wybuchnęła głośnym śmiechem, narzekając, że to łaskocze. Susan uśmiechnęła się i zrobiła to jeszcze kilka razy, żeby tylko ją dręczyć. Potem Susan spoważniała, przesunęła swoje ciało między jędrne uda Julie i przyzwyczaiła się do rozłożenia nóg.

Spojrzała na Julie, aby upewnić się, że wszystko w porządku. Julie zagryzła dolną wargę czekając w oczekiwaniu. Była już bardzo podniecona, gdy Susan delikatnie musnęła wewnętrzną stronę jej ud wierzchem paznokcia. Julie zamknęła oczy i westchnęła, czekając, aż Susan zakończy przyjemne zadanie, które zaczęła. Susan pochyliła się, podwinęła nogi i pocałowała uda Julie.

Głowa Julie zapadła się głębiej w poduszkę, jej plecy wygięły się w łuk i nowa fala rozkoszy przeleciała przez nią. Patrząc w górę, Susan zapytała swojego młodego kochanka szeptem: „Julie, chcesz tego?” Wszystko, co Julie mogła zrobić, to skinąć głową i powiedzieć „uh huh”. Susan spuściła wzrok, chwyciła majtki Julie za pasek i ściągnęła je w dół bioder. Julie uniosła się nieco, aby Susan mogła je zdjąć. Susan opuściła je na kolana, a potem odchyliła się do tyłu, żeby zsunęły się z nóg Julie.

Upuściła je i rozłożyła nogi Julie wokół siebie. Susan siedziała tam przez kilka sekund i zastanawiała się, co zamierza zrobić. Widziała i czuła, że ​​Julie cieszy się jej dotykiem tak samo, jeśli nie bardziej, niż sprawianie jej przyjemności. Wydało jej się to dziwne, chociaż matka Julie udzieliła jej błogosławieństwa, bez zazdrości, bez śladu jakichkolwiek problemów z miłością Susan do Julie. Laura zaufała Susan i chciała, żeby Julie odkryła siebie, i wydawało się, że to logiczny sposób, by tak się stało.

Z miłością iz kimś delikatnym, kto troszczył się o Julie prawie tak, jakby była jej matką. Może Laura słuchała za drzwiami, żyjąc zastępczo przez Susan. Susan nie miała pojęcia i będzie musiała odbyć bardzo długą rozmowę z Laurą, kiedy to się skończy.

Niezależnie od tego, Susan dobrze się bawiła, a Julie cieszyła się nią. Susan pochyliła się, pieszcząc uda Julie, jej palce ledwie ich dotykały. Mocno przycisnęła dłonie do nóg Julie, rozsuwając je jeszcze bardziej i otworzyła usta, by pozwolić językowi wsunąć się między opuchnięte wargi Julie.

Julie zadrżała, gdy Susan rozchyliła ją i przyłożyła ciepły, mokry język do ścianek pochwy. Wygięła plecy w łuk i jęknęła głęboko, gdy mrowienie przeszyło jej ciało, dając jej uczucie, które odczuwała tylko podczas masturbacji. Tym razem jednak było to o wiele lepsze, bardziej intensywne niż jej palce. To było cudowne uczucie w całym jej ciele, kiedy postawiła stopy na łóżku i uniosła się, by spojrzeć Susan w twarz.

Susan odpowiedziała, umieszczając ręce pod tyłkiem Julie i obejmując jej policzki kciukami blisko odbytu Julie. Poruszała kciukami okrężnymi ruchami, drażniąc, ale nie dotykając tego wrażliwego miejsca. Julie była w niebie, jej oddech był szybki, a jej ciało napięte, gotowe do osiągnięcia szczytu rozkoszy. Susan czuła, jak ciało Julie przygotowuje się do spazmu, gdy lizała i ssała swoją stwardniałą i odsłoniętą łechtaczkę. Mały trzonek był czerwony i spuchnięty, sterczał i krzyczał, jak bardzo cieszy się chwilą.

Susan nadal lizała i ssała, podczas gdy Julie wiła się i jęczała z zachwytu. Młoda kobieta nigdy nie czuła się tak blisko takiej intensywności. To było wspaniałe uczucie, które będzie musiała przeżywać jeszcze wiele razy.

Susan była prawie tak samo podniecona jak Julie, jej uwaga skupiona na Julie stała się bardziej skupiona i pracowała językiem w słodkim zbiorniku pysznych soków Julie. Policzki Susan były mokre od oczywistej radości Julie, a Susan była zachwycona dotykiem ciepłej, lepkiej cieczy na jej twarzy. Susan przerwała, gdy ciało Julie zaczęło się trząść; przetoczyła się w niekontrolowany sposób, gdy Susan usiadła z powrotem.

Zagryzając wargę, Julie sapnęła, próbując coś powiedzieć, ale żadne słowa nie wyszły z jej ust. Tylko warknęła i syknęła, a jedyne słyszalne słowa, które Susan mogła zrozumieć, brzmiały: „Tak! Tak, tak”. Susan patrzyła, jak Julie przybiera pozycję embrionalną i kilka razy osiąga orgazm. Oboje powoli złapali oddech, kiedy trzęsła się z ekstazy.

Susan powoli cofnęła się i wślizgnęła się obok niej, delikatnie dotykając, chcąc ją przytulić. Julie przewróciła się na bok, patrząc Susan w twarz i uśmiechnęła się. Susan otoczyła ramieniem swojego kochanka, zbliżając ich twarze do siebie.

Delikatnie pocałowała słodko nakarmioną twarz Julie, która właśnie odkryła to, co jej matka i Susan wiedziały od bardzo dawna. Było coś szczególnego w miłości do innej kobiety. Julie czuła swój zapach na policzkach Susan; widziała połysk jej soków, gdy Susan uśmiechała się do niej. To nie było obrzydliwe, jak myślała, że ​​może być.

Był słodki i lubiła całować go z twarzy Susan. Julie uśmiechnęła się do Susan i zamknęła oczy, gdy starsza kobieta pocałowała ją w twarz i przytuliła się do niej. Trzymali się przez jakiś czas, całując i przytulając, zanim usłyszeli pukanie do drzwi. Susan naciągnęła na nie prześcieradła i zawołała: „Wejdź”. Laura weszła powoli; zaglądając przez drzwi, aby upewnić się, że wszystko w porządku.

Dwie kobiety leżały uśmiechając się w swoich ramionach, gdy mówiła: „Cóż, chyba wszystko poszło dobrze?” Susan i Julie spojrzały na siebie i zachichotały. Susan spojrzała na Laurę iz chytrym uśmiechem powiedziała: „Jeszcze nie skończyliśmy rozmawiać, Lauro”. Łóżko Laury, gdy odwróciła się i zamknęła za sobą drzwi, zostawiając kochanków samych. Susan spojrzała na Julie i zapytała z krzywym uśmiechem: „Czy nie byłeś głodny kotku?”. Oczy Julie rozszerzyły się, gdy figlarnie pocałowała Susan w usta.

Ujęła twarz Susan w dłonie i wielokrotnie ją całowała, chichocząc i uśmiechając się przy tym. Przesunęła się w dół szyi Susan do jej piersi, całując po drodze delikatnie, drażniąc się z Susan. Ułożyła się na Susan, zbliżając się do dwóch piersi, które drażniły ją wcześniej.

Starsza kobieta rozłożyła nogi pozwalając młodemu kochankowi wślizgnąć się między nie. Ciało Julie było tak przyjemne w kontakcie ze skórą Susan, że wygięła plecy w łuk i pozwoliła piersiom ocierać się o piersi Susan, podczas gdy obserwowała reakcję swojego kochanka na jej eksplorację. Cieszyła się dotykiem swoich piersi na piersiach Susan i krążyła wokół swojego jędrnego, szczupłego ciała; dokuczając Susan przy każdym przejściu. Jej piersi łaskotały piersi Susan, gdy przechodziła nad nimi za każdym razem, pewna, że ​​ich sutki się spotkały. W końcu osiadła na brzuchu Susan, kiedy zaczęła ssać.

Susan odgarnęła piękne, długie włosy Julie i delikatnie pogładziła jej policzki, gdy Julie przypominała młodego kotka radośnie ssącego sutek matki. Susan zachęcała swojego kotka; opowiadając jej, jak cudownie czuły się jej usta i usta na jej piersiach. Była zachwycona, że ​​znalazła tę cudowną młodą kobietę i że rozpaliła w niej iskrę. Jęknęła z zachwytu, gdy brzuszek Julie poruszał się tam iz powrotem po jej starannie przyciętym obszarze łonowym.

Julie czuła, jak ciało Susan reaguje na jej stymulację i kontynuowała robienie tego, co teraz wydawało jej się bardzo naturalne i cudowne. Powolne pocieranie połączone z pielęgnacją Julie zaprowadziło Susan na tę cudowną drogę do seksualnej błogości. Julie zdecydowała, że ​​nadszedł czas, aby pójść trochę dalej. Po raz ostatni szarpnęła piersi Susan i pocałunkami powędrowała na południe, by zadowolić swojego kochanka, tak jak ona. Susan uśmiechnęła się, gdy Julie schodziła coraz głębiej w dół jej ciała.

Wsunęła palce pod pasek majtek Susan i opuściła je na biodra. Susan podniosła się, pomagając swojemu młodemu kochankowi osiągnąć swój cel. Majtki przeleciały przez pokój, gdy oczy obu kobiet rozszerzyły się, chichocząc na ten akt.

Susan jęknęła z zachwytu, uśmiechając się, gdy zdała sobie sprawę, że Julie zamierza zadowolić ją swoim językiem. Rozłożyła nogi szerzej, umożliwiając Julie dostęp do jej ciepłej i bardzo podnieconej pochwy. Julie była trochę niezdecydowana, gdy włożyła twarz między nogi Susan.

Podnosząc głowę, spojrzała na Susan, szukając wsparcia i wskazówek. Susan spojrzała na nią z góry i powiedziała: „W porządku, jeśli nie chcesz kociaka, jestem szczęśliwa taka, jaka jestem”. Julie wygląda na nieco zakłopotaną: „Chcę, naprawdę Susan. Po prostu boję się, że mogę zrobić coś źle.

Susan zachichotała: „Mój słodki kotku, jeśli to zrobisz, dam ci znać. Po prostu rób, co chcesz, w porządku. Julie uśmiechnęła się nieśmiało, pochylając się i całując uda Susan, zdobywając się na odwagę, by położyć usta i język na ustach Susan. Po delikatnym całowaniu i drażnieniu ud i brzucha Susan przez kilka minut Delikatnie przyłożyła język do spuchniętych warg sromowych Susan i przesuwała je w górę i wzdłuż ich krawędzi.

Susan jęknęła z zachwytu na delikatny dotyk pierwszego dotyku Julie. Julie uśmiechnęła się na reakcję Susan, zyskując pewność, że robi to dobrze, stała się odważniejsza i wsunął język między fałdy. Susan skręcała i obracała swoje ciało, czując cudowne uczucie napływające do jej spuchniętych ust, gdy Julie bardziej ją podniecała.

Młoda kobieta z zapałem eksplorowała to nowe terytorium i dzięki wskazówkom i zachętom Susan znalazła punkt g Susan. Susan zgięła kolana i wygięła plecy w łuk, zsuwając się lekko z łóżka, podczas gdy Julie skupiła się na tym jednym pysznym miejscu, które zmieniło Susan w galaretę. „Julie, to wszystko,” Susan warknęła między skurczami a jęki.

Julie nic nie powiedziała, ciągle liżąc i bawiąc się w ciepłej, mokrej pochwie Susan. Jej policzki stawały się tak samo mokre od pysznych soków, jak jej policzki stały się przy niej. Była zachwycona wiedząc, że robi to dobrze z pomocą Susan.

Susan zaczęła się wyginać, gdy Julie wciąż ekscytowała swoje miejsce, młoda kobieta próbowała lizać, ale Susan delikatnie i stanowczo poprosiła ją, by przestała. Susan leżała i czuła, jak ogarniają ją fale przyjemności. Julie uśmiechnęła się i patrzyła, jak Susan zamyka oczy i pozwala uczuciu rozbrzmiewać w całym jej ciele. Susan uniosła ręce, zapraszając młode kobiety, by do niej dołączyły. Julie zastosowała się i szczęśliwie wpadła w ramiona kochanka.

„Kotku, powiedz mi, że nigdy wcześniej tego nie robiłeś”. Susan żartobliwie szepnęła, odgarniając włosy z twarzy Julie. Julie, nieświadoma złośliwości Susan, właśnie powiedziała: „Nie, nigdy, przysięgam”.

Susan uśmiechnęła się, całując czule policzki Julie. Julie była z siebie zadowolona, ​​uśmiechała się, gdy leżała, ciesząc się delikatnymi pocałunkami na jej twarzy i ciepłym, cudownym uczuciem leżącej blisko niej Susan. Trwali tak, całując się i przytulając, dopóki oboje nie zasnęli. Śnili o sobie nawzajem io tym, jaki to będzie wspaniały tydzień.

Laura zajrzała do nich jeszcze raz, widząc jak uroczo wyglądali śpiąc razem. Nie miała serca ich obudzić i powiedzieć, że obiad gotowy. Zamknęła drzwi i pozwoliła dwóm kochankom śnić swoje słodkie sny. Rozmowa mogła poczekać tak samo jak obiad. Napisałem to z powrotem i mam nadzieję, że ci się podobało..

Podobne historie

Przyjaciele na wieczność

★★★★(< 5)

Alexa zaczyna uwodzić swoją najlepszą przyjaciółkę Amandę…

🕑 12 minuty lesbijka Historie 👁 2,523

Alexa zawsze wiedziała od najmłodszych lat, że wydawała się trochę inna. Chłopcy nigdy nie byli jej ulubieńcami, a ona nigdy nie interesowała się nikim, kto ją mijał, mrugając i…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Pudełko pożądania

★★★★(< 5)

Willow zaczyna pożądać swojej przyjaciółki, kiedy przegląda swoje rzeczy…

🕑 8 minuty lesbijka Historie 👁 1,567

Wszystko zaczęło się od e-maila: „Muszę prosić Cię o DUŻĄ przysługę, proszę, zadzwoń do mnie jak najszybciej, kocham Cię Willy”. Pochodził od mojego drogiego przyjaciela Charliego,…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Jesteś pierwszą kobietą, jaką kiedykolwiek widziałem.

★★★★★ (< 5)

Samantha, jesteś pierwszą kobietą, jaką kiedykolwiek widziałem.…

🕑 15 minuty lesbijka Historie 👁 2,424

Jesteś pierwszą kobietą, jaką kiedykolwiek widziałem. Cały ranek padał deszcz, a Karen nie czuła się dobrze. W tym miesiącu po raz czwarty nie poszła do pracy w domu. Leżąc w łóżku,…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat