Powiedzenie, że Cindy była zdenerwowana, byłoby niedopowiedzeniem. W tej chwili stoi przed mieszkaniem rodziców swojej dziewczyny. Dziewczyna, której nigdy nie spotkała, aby powiedzieć prawdę.
Jasne, przez ostatnie kilka miesięcy prawie bez przerwy rozmawiali przez telefon, ale nigdy się nie spotkali. Zobacz, jak poznali się on-line na czacie. Wchodzili do sieci i rozmawiali ze sobą przy każdej nadarzającej się okazji. Cindy dowiedziała się, że Sam, skrót od Samanthy, był znacznie młodszy od niej, ale nie mogła się powstrzymać, nie mogła przestać z nią rozmawiać.
Sam był jeszcze w college'u, podczas gdy Cindy była wiele lat poza szkołą. Jednak wydawało się, że po prostu się ze sobą zazębiają. Łączyła miłość do tej samej muzyki, filmów i wyznawała niektóre z tych samych ideałów. W ciągu kilku miesięcy wymienili się numerami telefonów.
Były to ostatnie głosy, jakie słyszeli się nawzajem co noc, a często pierwszy głos, jaki słyszeli po przebudzeniu. Spędzali dzień, pisząc tam i z powrotem, a noc przez telefon, rozmawiając o swoim dniu i dzieląc się ze sobą wszystkimi szczegółami swojego życia. Czasami podczas rozmów telefonicznych uprawiali seks przez telefon. Cindy dowiedziała się, że Sam uwielbiał być zdominowany.
Była bardziej niż szczęśliwa, grając Dom to subbie Sama. W rzeczywistości zaczęła rozkoszować się tą rolą, ciesząc się, że ma kontrolę, a kiedy usłyszała, jak Sam dochodzi tylko z jej słów, często wystarczyło, by zaraz potem doszła. Po kilku miesiącach nieustannych telefonów i rozmów o wszystkim pod słońcem oboje zaczęli się w sobie zakochiwać.
Zaczęli rozmawiać o spotkaniu i zobaczyć, czy naprawdę coś w tym było. Cindy pracowała na pełen etat, a Sam chodził do szkoły, a dodatkowo mieszkali w dużej odległości od siebie, co utrudniało spotkanie. Często żartowali, że po prostu pojawili się w drzwiach drugiego i zaskoczyli się nawzajem. A teraz to prowadzi nas do tego, dlaczego Cindy jest taka zdenerwowana. Pod wpływem chwili postanowiła polecieć i spotkać się z Samem podczas wakacji.
Myślała, że spotka się z nią w szkole, ale w ostatniej chwili Sam poinformował ją, że jedzie do domu na tydzień. Na szczęście szkoła nie była tak daleko od domu i Cindy mogła utrzymać swój lot i po prostu wynająć samochód i pojechać do domu Sama. Wahała się, że to miejsce rodziców Sama, ale w końcu zebrała się na nerwy, by poznać Sama i nie zamierzała teraz przestać.
Niecałe dwadzieścia minut temu pisała SMS-a z Samem i dowiedziała się, że rodziców nie ma w domu, więc to idealny czas, żeby zapukać do drzwi. Żartowała nawet z Samem, że teraz przyszedł i ją porwał. Cindy spogląda na siebie. Zastanawiając się nad tym, co ma na sobie.
Do kompletu majteczki i stanik… sprawdź. Dżinsy i niebieska koszula na guziki… w kratę. Ma całą swoją ulubioną biżuterię na… kratce.
Niedawno przeżuta mięta oddechowa…sprawdź. Zapina jeszcze jeden guzik na swojej koszuli, a potem ponownie go rozpina, niepewna, czy to za dużo, czy za mało. Czuje, że jedną z jej atrakcyjniejszych cech są piersi i chce je jak najlepiej pokazać.
Pozostawia guzik rozpięty i podchodząc do drzwi, bierze głęboki oddech i puka. Sam leży na kanapie i ogląda telewizję w swoich dresach, ale jej umysł naprawdę myśli o Cindy, która marzy, żeby po prostu pojawiła się w jej drzwiach, po prostu złapała ją w ramiona i poszła z nią. Potem ją zabrał. Kładzie się z powrotem na kanapie i zaczyna pieścić swoje piersi w dłoniach.
Następnie biorąc jedną rękę, powoli zaczyna pocierać swój kopiec. Myśląc o Cindy, która po prostu weszła i ją zabrała, prawie zrywając ubrania z jej ciała, nazywając ją brudnymi imionami, które kocha. Myśląc o tym, jak bardzo chciałaby ssać duże piersi Cindy. Jej sutki zaczynają twardnieć i robi się mokra, gdy słyszy pukanie do drzwi.
"Pierdolić." Serce Cindy bije z piersi, gdy czeka, aż drzwi się otworzą, co wydaje się wiecznością. Gdy tylko podnosi rękę, żeby ponownie zapukać, drzwi się otwierają. - Czy twoja matka nie uczyła cię, żebyś nigdy nie otwierał drzwi nieznajomym dziecku? "Cindy? O mój boże Cindy to ty!" Sam chwyta Cindy, obejmując ją ramionami. "Tak kochanie, to jest." Cindy cofa się, próbując dobrze przyjrzeć się kobiecie, z którą spędza wiele godzin na rozmowie. Sam oczywiście wysłała zdjęcia, ale zdjęcia nie oddawały sprawiedliwości młodej urodzie przed nią.
Sam niedawno obcięła włosy na krótko i bardzo jej to pasowało. Była trochę niższa niż mierząca metr osiemdziesiąt Cindy, niewiele może o cal lub dwa. "Jesteś taka piękna." Cindy mówi z westchnieniem.
– Nie, jesteś Cindy. Sam mówi jej, że patrzy na nią w górę iw dół. Znowu się obejmują i tym razem ich usta spotykają się po raz pierwszy. Cindy wsuwa język do środka, po raz pierwszy próbując Sama, eksplorując jej usta, rozkoszując się jej smakiem. Całują się i całują, nie chcąc przestać… chcąc, aby ta chwila trwała.
Gdy Cindy powoli się odsuwa, Sam przygryza dolną wargę. "Oł… nie żartowałeś, prawda?" – pyta Cindy ze śmiechem. „Żadnej miłości, której nie żartowałem.
Nic na to nie poradzę, zawsze gryzę, kiedy całuję. Nie mogę uwierzyć, że naprawdę tu jesteś”. „Tak, ja też mnie znam, ale nie mogłem dłużej czekać, musiałem cię poznać Sam.
Musiałem cię dotknąć, zobaczyć cię i poczuć”. Cindy mówi, że podnosi rękę, by pieścić jej twarz. „Jest tak wiele rzeczy, które chciałbym teraz powiedzieć i zrobić”. – mówi Cindy z westchnieniem, ponownie owijając ramiona wokół Sama. Stoją w drzwiach i trzymają każdą chwilę lub dwie, zanim wejdą do środka ręka w rękę.
Sam odwraca się i naciska na Cindy, mówiąc: „Mogłaś nazwać miłość, to znaczy spójrz na mnie wylegującego się w dresach, a nie troskę na świecie. Gdybym wiedział, że nadchodzisz, mógłbym być o wiele bardziej reprezentacyjny”. "Sam, wyglądasz dla mnie cudownie.
Absolutnie oszałamiająco w twoich dresach, zaufaj mi." Cindy mówi, że obdarza ją lubieżnym spojrzeniem. "Leże." Sam odpowiada śmiechem. „Mam pokój w hotelu niedaleko stąd. Dlaczego nie spakujesz torby i nie przyjedziesz ze mną, kochanie? Możesz powiedzieć mamie i tacie, że mieszkasz u przyjaciół, prawda?” – Jasne, że to zadziała. Chodź ze mną, kiedy pakuję torbę.
Nie chcę, żebyś mi zniknął. Sam uśmiecha się od ucha do ucha, prowadząc Cindy do swojej sypialni. Cały czas myśląc o mój Boże, nie mogę uwierzyć, że ona naprawdę tu jest. To jest niesamowite. „Nie mogę uwierzyć, że naprawdę tu jesteś”.
Mówi jej ponownie. Chwyta swoją torbę i zaczyna wpychać ubrania, nie zwracając uwagi na to, co tam wkłada. Po prostu chcę odejść i wreszcie naprawdę i naprawdę być z Cindy. Czuć jej ciało przy swoim.
Czuć jej sutek w ustach. Samo myślenie o tym sprawia, że jest podekscytowana. Spogląda na Cindy i widząc sposób, w jaki na nią patrzy, pyta: „Kochanie, co myślisz?” Cindy wstaje i idzie w jej stronę z wyrazem twarzy, który podnieca Sama i jednocześnie trochę go denerwuje. Cindy mówi jej: „Że teraz muszę cię mieć”. "Kochanie jestem prawie gotowy." "Ale już." To jedyna odpowiedź, jaką otrzymuje Sam.
"Proszę, co jeśli moi rodzice wrócą… Cindy poczekaj." "Nie obchodzi mnie to." mówi Cindy. Cindy podchodzi do Sama, chwyta swoje piersi w dłonie i zaczyna je pieścić i ściskać. Przyciskając ją do komody, patrzy na Sama w lustrze i uśmiecha się, po czym schyla się i całuje ją w szyję, ssąc najpierw delikatnie, a potem mocniej.
Sam zaczyna jęczeć, a potem krzyczy, gdy Cindy gryzie ją w szyję, wbijając zęby coraz mocniej, zanim przestaje. – Zamierzam cię oznaczyć jako moja dziwko. Chcę, żeby wszyscy wiedzieli, że jesteś moja.
Cindy prawie warczy jej do ucha. Słysząc to, Sam jęczy głośniej, gdy Cindy zaczyna podciągać bluzę. Jej dłoń pociera jej nagą pierś, a potem jej palce zaczynają ciągnąć i skręcać jej sutki. Najpierw prawy, a potem lewy sutek szybko sprawiają, że stają się twarde.
"O Boże… kochanie… proszę… przestań." Sam błaga, chociaż jej ciało płonie na dotyk Cindy. „Nie zamierzam przestać, dopóki nie dojdziesz w mojej ręce dziwko”. Cindy bierze jedną rękę i zaczyna wsuwać ją do spodni Sama, znajdując ją już mokrą i zaczyna ściskać swoją cipkę w dłoni. "To należy do mnie, nie moja mała dziwka." – pyta Cindy, wpatrując się w Sama w lustrze.
"Tak… Tak… Należę do ciebie." Sam wzdycha, gdy jej biodra zaczynają się powoli poruszać w przód iw tył. Cindy nadal głaszcze Sama, jej palce wsuwają się w majtki, pocierając mokre usta, gdy patrzy na swoją twarz myśląc, że jest najpiękniejszą rzeczą, jaką kiedykolwiek widziała. "Tak, twój mój." Cindy patrzy, jak oczy Sama zaczynają się rozszerzać, gdy staje się coraz bardziej podekscytowana. Obserwując unoszenie się i opadanie jej klatki piersiowej, gdy jej oddech zaczyna przybierać na sile. Kiedy wsuwa dwa palce do Sama, słyszy jęk swojego kochanka i czuje, jak jej biodra zaczynają się poruszać szybciej, wpychając palce głębiej do środka.
"To jest dobre, prawda?" "Tak tak." Sam boi się powrotu rodziców, ale w tej chwili myśli tylko o tym, co Cindy jej robi. Nie miała pojęcia, jak cudownie byłoby mieć tu swojego kochanka. Czując w sobie palce kochanka. Czuję oddech Cindy na swojej szyi, jej dłoń na piersi ciągnie za sutek.
Biodra Sama zaczynają poruszać się coraz szybciej, obijając się o rękę Cindy. Zaczyna jęczeć głośniej i ciągle powtarza imię swojego kochanka. „Cindy… Cindy… Cindy…” Cindy wie od czasu, kiedy uprawiali seks przez telefon, że Sam ma zamiar dojść. Zaczyna ruchać ją szybciej, uderzając dłonią w łechtaczkę. Jej druga ręka mocno ciągnie sutek Sama.
Zaczyna na poważnie ssać szyję. Robi wszystko, o czym rozmawiali przez telefon. Ciało Sama zaczyna drżeć, gdy wypłakuje swój orgazm. Trzęsąc się w niekontrolowany sposób w ramionach Cindy, jej jęki wydają się trwać wiecznie, a orgazm nie ustaje, gdy uderzają w nią kolejne fale przyjemności.
Kiedy schodzi na dół, czuje, jak biodra Cindy ocierają się o nią, wie, że jej kochanek jest na krawędzi. Sam osuwa się na kolana, odwraca się i szybko ściąga dżinsy i majtki Cindy, mówiąc jej: „Chcę, żebyś spuścił się na moją twarz, kochanie… proszę”. Wie, że Cindy uwielbia to słyszeć i zostaje nagrodzona głośnym jękiem, gdy palce Cindy trafiają do jej włosów, kierując głowę w stronę jej mokrej, bardzo mokrej cipki.
Sam poświęca chwilę na delektowanie się zapachem kochanka i uśmiechami, po czym długo liże na mokro. "O Boże kochanie… tak." Cindy wzdycha. Cindy przyciąga głowę Sam bliżej, gdy zaczyna ocierać się o twarz. "Liż mnie kochanie… liż mnie." Jęczy, jej biodra poruszają się szybciej. Sam bierze łechtaczkę Cindy do ust i zaczyna delikatnie ssać.
Natychmiast czuje, jak dłonie Cindy zaciskają się na niej, gdy zaczyna jęczeć coraz głośniej. Kiedy Cindy czuje, jak usta Sama ssą jej łechtaczkę, co doprowadza ją do szaleństwa, gdy krzyczy ostro cumming na twarzy Sama, pokrywając ją sokami. Kiedy odzyskuje spokój, podnosi Sama na nogi i całuje ją mocno w usta kochanka. "Cholera kochanie, to było niesamowite." Sam mówi owijając ramiona wokół Cindy. „To było absolutnie niesamowite.
Kocham cię”. "Też cię kocham." Stoją tam przez chwilę w swoich ramionach, ciesząc się tym uczuciem. „Pospiesz się i ubierz, chcę wyjść, zanim moi rodzice wrócą”. "Masz to miłość.
Nie mogę się doczekać powrotu do mojego pokoju. Mogę nigdy cię nie puścić." Cindy mówi jej, podciągając z powrotem majtki i spodnie. "Mogę nigdy nie pozwolę ci odejść, kochanie…".
Byłem bardzo dwuznaczny, a mój lesbijski przyjaciel uwiódł mnie w szatni…
🕑 6 minuty lesbijka Historie 👁 10,334Poszedłem z moim przyjacielem do szatni kilka minut po tym, jak dziewczyny z klasy już weszły. Cudowne ciała wszystkich kobiet w mojej klasie były już zakryte i wychodząc za drzwi. Widok…
kontyntynuj lesbijka historia seksuPo rozwodzie profesor college'u poznaje radość z seksu lesbijskiego w tym trójkącie miłości.…
🕑 49 minuty lesbijka Historie 👁 1,790Rozdział 1: Ponowne zjednoczenie Słabo pamiętam, jak trzydzieści lat temu przyjechałem do tego domu na randki, kiedy pozwolono mi, a potem kilka razy z mamą, aby odwiedzić go podczas wakacji i…
kontyntynuj lesbijka historia seksumoja pierwsza historia, bądź łagodny.…
🕑 5 minuty lesbijka Historie 👁 2,643Niektórzy przyjaciele i ja siedzieliśmy, pijąc i nudząc się, gdy ktoś zaproponował „Prawdę czy wyzwanie”. „Jak myślisz, co to jest, Jr. High?” mój och, tak wyrafinowany przyjaciel,…
kontyntynuj lesbijka historia seksu