Niewierny

★★★★★ (< 5)
🕑 11 minuty minuty lesbijka Historie

Kerri wyglądała przez okno swojej sypialni, spoglądając na swoją podmiejską społeczność. Jej palce niecierpliwie stukały w parapet, gdy czekała, aż sąsiad wyjdzie na zewnątrz. Siedząc na wyłożonej wykładziną podłodze, z widocznym tylko czubkiem głowy ze świata zewnętrznego, pożądliwe oczy Kerri skanowały podwórko sąsiada. Gdzie ona była? Kerri pomyślała. Kerri poprawiła swoje ciało, aby było wygodniej, ponieważ planowała czekać.

Minuty zaczęły wydawać się godzinami, a Kerri była niespokojna. Zerknęła przez ramię, żeby zobaczyć, która jest godzina, kiedy zauważyła męża stojącego w drzwiach. Przestraszona Kerri zerwała się na równe nogi. - Kochanie, przestraszyłeś mnie! jąkała się.

Po prostu spojrzał na nią podejrzliwie, kiedy przeniosła się ze swojego miejsca przy oknie. Usiadła na łóżku. Jej satynowa szata opadła, odsłaniając kremową, opaloną skórę. Uniósł brwi. - Co robiłeś przy oknie? „Po prostu…” udawała kaszel, żeby zyskać czas na uformowanie idealnego kłamstwa.

- Szukam mojego kolczyka. Upuściłem go gdzieś w ten sposób. - Ale obserwowałem cię przez jakieś pięć minut. Po prostu wyglądałeś przez okno - przyznał Brad. „Ja… ja…” kolejna runda kaszlu.

„Wydawało mi się, że widziałem, jak ktoś węszy wokół domu naszego sąsiada”. - Naprawdę? O dziewiątej rano? - zapytał, zbliżając się do okna. Kerri podskoczyła, żeby zasłonić mu widok.

- Ale myliłem się! Nic tam nie było! Nic tam nie było! Brad odgarnął długie, ciemne loki Kerri z twarzy. - Wszystko w porządku, kochanie? Dziwnie zachowujesz się dziś rano. - Nic mi nie jest, kochanie, naprawdę. Jestem… no wiesz, wciąż jestem trochę wstrząśnięty tym, że mnie przerażasz.

Myślałem, że już wyszedłeś do pracy. ”„ Zostawiłem klucze, ”powiedział.„ Pomogę ci je znaleźć. Chodź - oświadczyła, odciągając go od okna. Biegając po ich dużym dwupiętrowym domu jak szalona kobieta, Kerri miała zamiar znaleźć klucze męża i natychmiast wynieść go z domu. szukając jego kluczy, była wściekła na ten widok.

Tutaj biegała w poszukiwaniu jego kluczy, podczas gdy on siedział przy stole i dzwonił. Starając się nie okazywać złości, wzięła głęboki oddech przed przemówieniem. „Dlaczego nie szukasz swoich kluczy? Do kogo dzwonisz? ”„ Po prostu zadzwonię po chorobę, ”oznajmił.„ Nie! ”Wykrzyknęła Kerri, gdy rzuciła się do przodu, by ukraść jego telefon komórkowy z jego rąk. Brad zmarszczył brwi.„ Co do cholery, kochanie ? ”„ To znaczy, nie, nie nadużywaj swoich chorych dni w ten sposób. Możemy znaleźć twoje klucze.

”„ Mam mnóstwo chorych i urlopów. To będzie ok. Chcę po prostu wczołgać się z powrotem do łóżka z moją piękną żoną i kochać się z tobą przez cały dzień. Dzieci są w szkole, więc możemy biegać nago i robić to gdziekolwiek, "Brad uśmiechnął się, zbliżając się do Kerri." Patrzę, jak biegasz, wiatr łapie twoją szatę i przypomina mi, jaka jesteś seksowna, hmmm, "jęknął „Muszę cię mieć." Brad pochylił się, by złożyć pocałunek na ustach żony, kiedy odwróciła głowę. Szepnęła mu do ucha: „Nie mogę.

To pierwszy dzień mojej wizyty Matki Natury, więc będziesz musiał sprawdzić się na deszcz. "Brad cofnął się i spojrzał w dół na brzuch Kerri, gdzie jej ciało utworzyło V." I chodzisz bez bielizny. ? "zapytał.

Kerri sapnęła, gdy żarówka w jej głowie zapaliła się.„ Weź moje kluczyki i zabierz mój samochód. " No dalej, żebyś nie był za późno. ”Ignorując wszystkie jego prośby o pozostanie w domu, Kerri w końcu wyprowadziła męża z domu z fałszywą obietnicą, że zrobi mu loda po pracy. Patrzyła przez okno w salonie, machając, aż zniknął na drodze. Wbiegła po schodach, po dwa naraz.

Uderzyła się w ten sposób w palec u nogi, ale za bardzo się spieszyła, żeby się tym przejmować. Wpadła do swojego pokoju i rzuciła się do okna. Wierzchem dłoni pozbyła się z czoła jasnej warstwy potu spływającej jej do oczu.

Jej oczy rozszerzyły się, by przyjrzeć się ogrodowi sąsiada. Gniew spadł na nią, gdy obserwowała swojego sąsiada. Wysoki blondyn owijał duży ręcznik wokół jej nagiego ciała i wracał do jej domu. Opuściła dzisiejszy odcinek jej prywatnego małego programu.

Kerri nie mogła nawet zrozumieć, dlaczego tak bardzo przywiązała się do porannej rutyny sąsiada. Pewnego ranka, przygotowując śniadanie, Kerri zauważyła czubek czyjejś głowy na podwórku obok niej. Przy wysokim ceglanym płocie Kerri niewiele widziała. Dlatego jej ciekawość sprawiła, że ​​udała się na górę, aby zobaczyć, kim są jej nowi sąsiedzi.

Jej jedynym życzeniem było, aby jej sąsiadki nie wyglądały lepiej od niej i nie stanowiły zagrożenia dla jej małżeństwa. Będąc wcześniej rozwiedziona z powodu kochanki, Kerri była trochę niepewna pokus wokół męża. Więc za każdym razem, gdy przybywał ktoś nowy w ich sąsiedztwie, Kerri była pierwszą, która go sprawdzała. Z radością poinformowała, że ​​jak dotąd żadne inne laski poza nią nie mieszkały w promieniu 2 mil od jej promienia.

Aż do… dwóch tygodni temu. Nazywała się Valerie. Była naturalną blondynką z falistymi warkoczami na sterczących piersiach.

Nawet kilka stóp dalej Kerri zauważyła jej nagradzany uśmiech, gdy Valerie stała na swoim podwórku, pouczając osoby przeprowadzające ruchy, co mają robić. Kerri nadal szpiegowała Valerie, czekając na swojego męskiego towarzysza. Ale na podjeździe stał tylko jeden samochód, a Valerie była jedyną osobą wchodzącą i wychodzącą z domu. Kerri doszła do rozczarowującego wniosku, że Valerie była singielką. Szpiegowanie Valerie uświadomiło Kerri jej poranną rutynę.

Kerri zaczęła niecierpliwie patrzeć. Valerie zakładała skąpe bikini i kąpała się w słońcu na swoim podwórku. Początkowo Kerri była zazdrosna i zdenerwowana. Ale nagle ogarnęło ją nowe uczucie.

Uczucie, którego Kerri nie mogłaby nazwać ani usprawiedliwić poza swoją niepewnością, że Valerie ukradłaby Brada. Kerri zauważyła, że ​​jej oczy przyklejone są do drobnej sylwetki Valerie, a skóra lśni od promieni słonecznych jak aureola wokół anioła. Jej miseczki prawie wypadły z góry od bikini; jej długie bezwłose nogi lśniły od balsamu. Jej różowe, błyszczące, zakryte usta wyglądały tak, jakby można było je całować.

Jak bardzo przypominała wygląd gwiazdy-divy z zasłoniętymi kryształkami przeciwsłonecznymi. Kerri po prostu upadła na kolana przy oknie. Nieświadoma tego, co robi, dłoń Kerri obmacała jedną z jej piersi, podczas gdy druga masowała jej kobiecość przez dżinsy. Dwa tygodnie później rutyna Valerie przypadkowo stała się częścią rutyny Kerri. Kerri nie przyznałaby się do tego, ale musiała codziennie oglądać smakołyki sąsiada.

A dziś była tak wściekła, że ​​przegapiła to i przestraszyła się, że prawie została złapana przez męża. Kiedy Kerri odsunęła się od okna, w jej zdezorientowanym umyśle kłębiły się różne myśli. Dlaczego lubię oglądać Valerie nago? Nie jestem gejem; Nie jestem bi; Nie jestem nawet ciekawa. Jestem żonaty i kocham mojego męża. Kerri usłyszała trzask drzwi za oknem.

Jak mucha, którą przyciągnął zapach, Kerri znalazła się w oknie w kilka sekund. Po prostu jej szczęście, Valerie pojawiła się ponownie na swoim podwórku. Ręcznik opadł jej na stopy, ukazując jej czyste piękno. Kerri była zszokowana, że ​​Valerie była całkowicie naga.

Oczy Kerri powędrowały do ​​ciemnych sutków Valerie, a następnie do jej nawoskowanego obszaru łonowego. Valerie uniosła ręce nad głowę, przeciągnęła się, a potem pochyliła. Odsłaniając częściowo różową gwiazdę i różowy aksamit, Kerri przytknęła twarz do szyby.

Ciało Kerri ogarnęła fala gorących wrażeń. Kerri położyła dłoń na pulsującej cipce. Lepka substancja powitała jej palce, gdy szczypała pulsującą łechtaczkę.

Przygryzła dolną wargę. Valerie znów się przeciągnęła, przygotowując się do zanurzenia się w basenie. Kerri była naprawdę szalona, ​​kiedy ciało Valerie zniknęło pod wodą. Desperacko pragnęła widzieć ją więcej.

Kerri nadal pieściła swoją cipkę, patrząc, jak pływa Valerie. Idąc na krótką przerwę, Valerie zatrzymała się na środku basenu. Jakby była Pam Anderson na Słonecznym patrolu, Valerie odgarnęła z twarzy mokre blond włosy. Woda spływała po jej nieskazitelnej kremowej skórze. A potem otworzyła oczy.

Kerri schyliła się, mając nadzieję, że nie została złapana. Położyła się na dywanie, zamknęła oczy, wyobraziła sobie Valerie i nadal dotykała gorącej skrzynki. Ale jej wizja była zamazana. Musiała zobaczyć prawdziwego, żeby wysiąść.

Kiedy dyktowała jej frustracja seksualna, Kerri stopniowo zbliżała się do okna. Wyjrzała i zobaczyła, że ​​Valerie zniknęła. - Cholera - narzekała Kerri, gdy ciepło między jej nogami zaczęło słabnąć. Mimo to trzymała rękę schowaną w wilgotnych ścianach. Drugą ręką złapała ścianę, żeby zachować równowagę.

Kontynuowała masturbację, patrząc na ręcznik Valerie leżący na ziemi. - Hmm - jęknęła Kerri, przewracając oczami. - Hmm, och, och - kontynuowała. Tak blisko cummingu.

Potem ponownie pojawiła się Valerie. Tym razem na swoim podwórku, ubrana w bawełnianą koszulkę i dresy. Weszła na podwórze Kerri. "O cholera!" - zawołała Kerri.

- Musiała mnie widzieć. O cholera, cholera, cholera. Kerri zdjęła zabrudzoną dłoń z cipki, gdy rzuciła się do swojej ogromnej garderoby. Zadzwonił dzwonek do drzwi. Kerri powoli zeszła po schodach z dwóch powodów: 1) czas na dokończenie ubierania się i 2) czas na wymyślenie kłamstwa.

Narzucając ją tak szybko, Kerri nie włożyła bielizny ani nie zdawała sobie sprawy, że włożyła sukienkę od tyłu. Biorąc głęboki oddech, zanim otworzyła drzwi, wydawała się mniej zaniepokojona. Tak było, dopóki nie otworzyła drzwi i została przywitana przez sutki Valerie przez jej mokry podkoszulek przylegający do niej.

„Cześć, jestem Valerie, twoja nowa sąsiadka z sąsiedztwa i…” uśmiechnęła się. Uśmiech osadzony na jej twarzy, dobry znak. Może mnie nie widziała. Kerry pomyślała. - I właśnie widziałam, jak mnie obserwujesz - powiedziała.

Włączając swoje mechanizmy obronne, by ukryć swój zawstydzający sekret, Kerri odpowiedziała: „Nie obserwowałam cię. Właśnie cię widziałem, co oznacza, że ​​moje dzieci też cię widziały. Więc następnym razem włóż coś na siebie”.

Valerie spojrzała na Kerri od stóp do głów, zanim odpowiedziała. "Masz dzieci?" Kerri spojrzała na nią podejrzliwie. - Tak, bliźniaki.

Co ci do tego? - Wyglądasz na zbyt młodą, żeby być mamą - stwierdziła Valerie. Kerri zmarszczyła brwi. Valerie zauważyła, że ​​jej komplement brzmiał jak zniewaga i dodała: „To znaczy, wyglądasz świetnie i nigdy bym nie zgadła, że ​​twoje gorące ciało urodziło dzieci”. Czując, że jej mały, brudny sekret został częściowo ujawniony, Kerri bez ogródek oznajmiła: „Nie jestem gejem, jestem szczęśliwie żonaty”. Brwi Valerie uniosły się w górę.

- Nie podrywałem cię, tylko komplementowałem. Kerri miała ochotę się spoliczkować. Była taka niegrzeczna. Przeprosiła: „Przepraszam. To tylko… no wiesz, wcześnie rano i jestem trochę zepsuty.

”„ Och, rozumiem. Ja też taki jestem. To tak, jakby zamienić się w Zielonego Kadłuba - uśmiechnęła się Valerie.

Para kobiet zaśmiała się, eliminując niezręczne napięcie. „Przy okazji, jestem Kerri i witam w sąsiedztwie,” przywitała się Kerri, wyciągając dłoń, by uścisnąć jej dłoń. Valerie cofnęła rękę.

Co to jest na twojej dłoni? ”Blada twarz Kerri zmieniła się w czysty odcień czerwieni, gdy zdała sobie sprawę, że to jej płynny miód wciąż jest na jej dłoni.„ O cholera! Hm, moja ręka jest mokra od zmywania naczyń - skłamała nerwowo. Valerie pociągnęła nosem. „Dla mnie nie pachnie jak Dawn.” Kerri zawstydziła się wystarczająco do końca swojego życia.

„Jestem naprawdę zajęta, ale miło było cię poznać, Valerie. "Zaczęła zamykać drzwi.„ Zaczekaj. "Wsadziła stopę w drzwi, żeby Kerri ich nie zamknęła.„ Jesteś pierwszą osobą w tym mieście, którą poznałem i Jestem dość znudzony. Więc zastanawiałam się, czy mogłabym czasami zaprosić cię na herbatę.

”Jej niegrzeczne myśli wróciły do ​​jej głowy, powodując, że znów zaczęła działać niespokojnie.” Jasne, ”szybko zgodziła się Kerri. ." "Nie tak szybko. Nie miałem na myśli teraz - zaśmiała się Valerie.

- Mam na myśli później. Wciąż mam dużo do zrobienia. ”„ Pomogę! ”Kerri odkryła, że ​​mówi, zanim zdążyła się powstrzymać. Była taka wrażliwa. Ale dlaczego? Nie jestem gejem, po prostu… bycie przyjacielskim.

To wszystko. powiedziała sobie. „Jeśli nalegasz, to chodź. Naprawdę to doceniam, Kerri.”..

Podobne historie

Obiady, ale więcej

★★★★(5+)

Nauczycielka zaprasza ucznia do domu i wkrótce oboje zabierają się do jej sypialni…

🕑 24 minuty lesbijka Historie 👁 2,787

Płakała prawie pół nocy. Jej mama „zmusiła” ją do zaprzestania. Zmuszając ją, matka po prostu wpadła, żeby się przywitać i porozmawiać. Widząc, że oczy Melissy były czerwone i…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Maddie - część 3

★★★★(< 5)

Szybki powrót do poprzedniego wieczoru otwiera nowe drzwi dla Madelyn i Mii.…

🕑 21 minuty lesbijka Historie 👁 1,844

Madelyn obudziła się w wypełnionym słońcem pokoju bez łomoczącej głowy i obolałego ciała, tak jak poprzedniego ranka. Nie miała kaca, ale miała to utrzymujące się zmęczenie. Cały seks…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Malarz

★★★★(< 5)

Pieprzę malarza na własne ryzyko !!…

🕑 11 minuty lesbijka Historie 👁 2,191

Była 11: kiedy otworzyłem oczy. Pokój wydawał mi się dziwny, przez co pomyślałem, że nie leżę we własnym łóżku. Ale rzeczywistość wkroczyła, gdy zobaczyłem, jak moja komoda zawiera…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat