Niespodziewana sobota Kristen

★★★★(< 5)

Bi ciekawa kobieta zostaje uwiedziona współpracownicą…

🕑 11 minuty minuty lesbijka Historie

Piątek po pięciu drinkach minął prawie jak zwykle. Vincent i Mike prowadzili jedną ze swoich długich, zdyszanych rozmów. Gadali o stanie inwigilacji i Edwardzie Snowdenie.

Kirsten zastanawiała się, dlaczego dołączyła. Mogła wiedzieć, że tak będzie, ale naprawdę miała ochotę na drinka. Podobnie jak reszta grupy, mniej więcej wyłączyła się z rozmowy.

Wszyscy podnieśli głowy, gdy przerwał im ich nowy asystent. „To nonsens. Foucault nie wynalazł panoptikonu. To był Bentham.

Foucault omówił ten pomysł w Dyscypliny i kary”. Jak wszyscy inni, Kirsten spojrzała na nową kobietę. Podziwiała ją za spokojny sposób, w jaki uniosła brwi i powiedziała: „Przepraszam, nie znoszę bzdur, zwłaszcza od facetów”. Po dłuższej przerwie rozmowa w grupie wznowiła się. Kirsten spojrzała na swoją nową koleżankę.

Podobały jej się krótkie czarne włosy. W Verze było dużo czerni: jej obcisły sweter i niskie buty. Tylko ciemne dżinsy dodały trochę błękitu. Vera zauważyła, że ​​Kristen na nią patrzy. Uśmiechnęła się i podeszła do Kirsten.

„Dzięki za postawienie tej dwójki na swoim miejscu. Nienawidzę ich pseudointeligentnej mowy” – powiedziała Kirsten. – Rozpoznaję bzdury, kiedy je słyszę – odparła Vera. „Mogłabym cię za to pokochać”. „Kochasz mnie? Uważaj, co obiecujesz dziwnym kobietom, Kirsten”.

Wera uśmiechnęła się. Błysk rozświetlił jej oczy. Kirsten była trochę zaskoczona. To było jak flirt.

Nie wiedziała, co powiedzieć, i cieszyła się, gdy ktoś poczęstował Verę drinkiem. Tego wieczoru Kirsten wciąż wracała do głowy rozmowa z Verą. Była prawie pewna, że ​​Vera flirtowała. To coś w niej obudziło.

Od dawna była ciekawa, jak to jest kochać się z kobietą. Nigdy nie odważyła się działać w tej sprawie. Bała się, że rzeczywistość okaże się rozczarowująca, a nawet nieprzyjemna.

Może to była jedna z tych rzeczy, które lepiej pozostawić w sferze fantazji? Obrazy smukłego ciała Very nie pozwalały Kirsten zasnąć. Wyobrażała sobie, że będzie bardziej miękki i bardziej okrągły niż ciała mężczyzn, z którymi była. Nie mogła spać bez dotykania się.

Musiała dojść do orgazmu, zanim znalazła odpoczynek. Następnego dnia Kirsten piła kawę w kawiarni niedaleko jej mieszkania. Była głęboko pochłonięta swoją książką i dopiero po chwili zauważyła, że ​​ktoś stoi obok jej stolika. "Cześć, mogę się przyłączyć?".

„Nie, proszę usiąść”. Vera usiadła i zaczęła mówić. "Przepraszam za wczoraj.

Mogłem być trochę zbyt…". „Nie, to było w porządku. Naprawdę było”. „To znaczy.

Kiedy z tobą rozmawiałem, mogłem być trochę do przodu”. „Och, to też było w porządku”. Kirsten czuła się zdezorientowana. Była teraz pewna, że ​​Vera z nią flirtowała.

Przypomniała sobie fantazje, które jej umysł wyśnił. Przypomniała sobie swoje pożądanie i to, jak ciężko doszła. Patrząc na kobietę siedzącą po drugiej stronie stołu, obrazy z wczorajszej fantazji wróciły do ​​jej umysłu. W dziwny sposób stopili się z rzeczywistością. Vera zauważyła, że ​​w głowie Kirsten panuje chaos.

Postanowiła przejść do ofensywy. „Spójrz, Kirsten. Będę z tobą jeszcze trochę do przodu. Podrywałem cię. Jeśli to sprawia, że ​​czujesz się niekomfortowo, przepraszam”.

„Nie przepraszaj. Jestem tylko trochę zdezorientowany”. "Zdezorientowany?".

Kirsten ściszyła głos. „Jestem pod wrażeniem. Chyba cię lubię, ale nigdy nie byłem z kobietą”. Położyła się do łóżka i rozejrzała, czy ktoś nie podsłuchał.

Dlaczego tak po prostu to wygadała? Dokąd to prowadzi?. „Cóż, Kirsten, pasujesz do mojej fantazji. Kiedy tylko poczujesz się gotowa, będę na ciebie czekać”. Mózg Kirsten pracował na najwyższych obrotach. „Myślę, że do tej rozmowy przydałoby mi się coś mocniejszego niż kawa”.

„Cóż, jest prawie piąta. Co powiesz na koktajle?” Wera uśmiechnęła się słodko. Zabrała Kirsten do jednego z lepszych barów w mieście. To było jedno ze starszych miejsc, coś w rodzaju zakładu.

Dla Kirsten to miejsce zawsze kojarzyło się z palącymi łańcuchami rosyjskimi uchodźcami anarchistycznymi. Wyobraziła sobie brodatych mężczyzn w garniturach, którzy spierają się, jak poprowadzić kontrrewolucję przeciwko bolszewikom. Na szczęście Vera sprowadziła na chwilę rozmowę na neutralny grunt.

Kirsten lubiła jej towarzystwo. Okazało się, że jej współpracowniczka była niezwykle niezależną i bardzo inteligentną kobietą. Było kliknięcie. Rozmawiali tak, jakby byli przyjaciółmi od dawna.

Vera miała odświeżający sposób na rzucanie wyzwań. W połowie drugiej kwaśnej whisky zwykłe zainteresowanie zmieniło się w czystą atrakcyjność. Vera musiała to dostrzec w oczach Kirsten.

„Więc co powiesz na to, żebyśmy przenieśli się do mnie?”. Kirsten pociągnęła duży łyk swojego drinka. To było to; chwila teraz albo nigdy. - Bardzo bym chciała - odpowiedziała. Miejsce Very było małe, ale od razu poczuło się komfortowo.

Był skąpo udekorowany w sposób sugerujący logiczny i uporządkowany umysł. Kirsten rozejrzała się, niepewna, jak sprawy potoczą się dalej. Wera stanęła przed nią. Była o kilka centymetrów wyższa. „Chcesz więcej pogawędek, czy chcesz się pocałować?”.

Kirsten zmniejszyła dzielącą ich odległość. Poczuła ciepłe ciało Very na swoim. Spojrzała drugiej kobiecie w oczy i zbliżyła usta na odległość cala do ust Very.

Poczuła, jak obejmują ją ramiona Very; ręce przesuwają się w dół do bioder. Zaczęli się całować, na początku delikatnie. Kirsten zamknęła oczy. Poczuła, jak usta Very się rozchylają, i otworzyła swoje w odpowiedzi. Język Very zaczął badać.

Kirsten odpowiedziała i ich pocałunki stały się intensywne. Kirsten została powoli popchnięta z powrotem w kierunku kanapy. Usiadła, a Vera usiadła na niej okrakiem. Kirsten położyła dłonie na piersiach Very. Zauważyła, że ​​jej przyjaciółka nie ma na sobie stanika, kiedy po raz pierwszy dotknęła cycków innej kobiety.

Czuła, jak sutki reagują i twardnieją pod czarną tkaniną. - Chcesz je zobaczyć? Czy mam zdjąć bluzkę? - szepnęła Wera. „Nie pytaj mnie o pozwolenie. Zmiataj mnie z nóg.

Naucz mnie, jak to się robi”. „Ostrzegałem cię wcześniej, żebyś uważał na to, co mi obiecujesz. Czy na pewno pozwolisz mi robić, co mi się podoba?”.

Kirsten zdała sobie sprawę, że słowa Very były bardzo starannie dobrane, pomimo intensywności chwili. „Nie rób mi krzywdy. Poza tym przyjmę twoją inicjatywę”. Vera ściągnęła sweter przez głowę.

Położyła ręce na głowie Kirsten i poruszyła klatką piersiową tuż przed twarzą dziewczyny. „Liż je. Ssij sutki”.

Kirsten posłuchała. Zaczęła całować i lizać cycki przed nią. Starała się wciągnąć ich do ust jak najwięcej. Czubkiem języka stymulowała sutki, a następnie delikatnie je ssała. Ze sposobu, w jaki Vera poruszała się na jej kolanach, wywnioskowała, że ​​wykonuje dobrą robotę.

Sama była teraz bardzo napalona. Próbowała wsunąć palce w dżinsy Very, żeby dotknąć jej tyłka; poznali koronkową bieliznę. Vera cofnęła się i zdjęła sweter Kirsten.

Rozpięła stanik. Nie było zabawy jak z chłopakami na pierwszej randce. Zaczęła bawić się pełnymi, miękkimi piersiami Kirsten. „Uwielbiam twoją miękką, białą skórę” – szepnęła Vera do ucha Kirsten.

"Dziękuję Ci." Kirsten znów zaczęła się całować. Ręce bawiące się jej piersiami były wspaniałe. Vera wstała i ściągnęła majtki, bieliznę i wszystko. Spieszyła się, żeby się rozebrać.

Kirsten nie była zaskoczona, widząc, że Vera nie ogoliła swojego krzaka. Zaczęła zdejmować własne dżinsy. Zanim była w połowie drogi, Vera uklękła przed nią i ściągnęła je w dół jej nóg. Vera natychmiast wróciła, by zdjąć bieliznę Kirsten z jej tyłka. Oboje byli nadzy.

Vera wstała i wyciągnęła rękę. „Teraz chodź ze mną, a zobaczymy, jak szczere jest twoje pragnienie pójścia za mną”. Kirsten była trochę zdenerwowana, gdy chwyciła ją za rękę. Wstała, a Vera zaprowadziła ją do sypialni. Stojąc obok łóżka, objęli się.

Ich pocałunki były długie, głębokie i mokre; ich nagie ciała ciasno do siebie przyciśnięte. Vera wyswobodziła się z uścisku i wyjęła coś z szafy. Kirsten zobaczyła, że ​​to dildo z paskiem. Z niejaką ulgą zobaczyła, jak jej kochanek klęka obok niej.

Paski zrobiły się trochę zimne na jej skórze, kiedy Vera je zacisnęła. W każdym innym miejscu Kirsten upadłaby w ataku chichotu. Teraz była zbyt napalona, ​​by się denerwować. Vera wstała i wzięła dildo między nogi.

Kirsten poczuła, jak paski ciągną ją w talii. Złapała Verę za tyłek i ponownie przyciągnęła do siebie. Całowali się jak opętani.

„Czy pozwolisz mi przywiązać cię do łóżka? Będę delikatny, używając miękkich szalików”. Kirsten była w punkcie, w którym zgodziłaby się na wszystko. „Tak, rób ze mną, co chcesz”.

„Połóż się na plecach. Złóż ręce razem nad głową”. Kirsten posłuchała. Ręce miała związane miękkim jedwabnym szalem i przymocowane do ukrytego pierścienia. „Teraz złącz nogi”.

Drugi szalik związał kostki Kirsten. Vera nie marnując czasu, usiadła okrakiem na swoim kochanku. Powoli opuściła się na dildo.

Kirsten z fascynacją obserwowała wyraz twarzy swojego kochanka, podczas gdy pasek wsuwał się na miejsce. Poczuła presję na swojej płci, kiedy Vera pchnęła się w dół. Kiedy Vera znów powoli się podniosła, pasy delikatnie szarpnęły ciało Kirsten. Chciała chwycić piersi nad głową, ale miała związane ręce.

Powoli Vera zaczęła jeździć na pasku. Kirsten zaczęła się wycofywać. „Nie, leż spokojnie. Po prostu obserwuj mnie. Jesteś teraz moją zabawką – Vera prawie warknęła.

Kirsten starała się nie ruszać. Uczucie pasków ocierających się o jej krocze było intensywne, ale nie na tyle, by doprowadzić ją do orgazmu. To była tortura i niebo w jednym. Vera wyglądała tak pięknie wyraz jej twarzy był taki intensywny. Vera pochyliła się do przodu.

Kristin napięła szyję, próbując polizać małe, sterczące piersi. Vera pochyliła się jeszcze bardziej, przyciskając cycki do twarzy Kirsten. Chciała, żeby to się nigdy nie skończyło, ale Vera usiadła prosto ponownie i kontynuowała jazdę na wibratorze.

Chwyciła pełne białe piersi swojej dziewczynki-zabawki. Obie kobiety jęczały. Piersi Very podskakiwały w górę iw dół.

Wygięła plecy w łuk i mocno ścisnęła cycki Kirsten. Kirsten obserwowała, jak zmieniają się wyrazy twarzy jej kochanka twarz, kiedy Vera podeszła z głośnym płaczem. Vera opadła na Kirsten i znów zaczęła ją całować. Kirsten poczuła, jak piersi Very naciskają na jej.

„Proszę Vera, muszę przyjść źle”. Vera odpowiedziała na kostki Kirsten. Wzięła pasek -w talii Kirsten i szeroko rozłożyła nogi.

Całowała cipkę swoich przyjaciół i trąciła nosem wewnętrzną stronę miękkich, białych ud. Kirsten zaczęła ciężej oddychać. Potrzebowała więcej.

To drażnienie stawało się zbyt duże. Jej cipka była mokra jak nigdy dotąd i wymagała uwagi. – Przestań się ze mnie droczyć – jęknęła. Vera zaczęła lizać cipkę Kirsten długimi, powolnymi ruchami od dołu do góry. Wepchnęła język tak głęboko w seks swojej przyjaciółki, jak tylko się dało; zęby i nos przyciśnięte do miękkiego ciała.

Kirsten wypchnęła miednicę do przodu, ponaglając Verę. Vera zassała usta Kirsten i skupiła się na swojej łechtaczce. W był opuchnięty i wrażliwy.

Jęki Kirsten stały się głośniejsze, a Vera teraz w pełni skoncentrowała się na doprowadzeniu jej do krawędzi. Kirsten nie musiała długo czekać na jeden z najlepszych orgazmów w historii. Było głośno, brudno i bardzo mokro. Vera rozwiązała ręce Kirsten.

Przytulili się mocno, pocałowali i uśmiechnęli. Byli spoceni i zrelaksowani. Weekend minął dopiero w połowie..

Podobne historie

Andee odchodzi z Lauren

★★★★★ (< 5)

Żona biseksualnie interesuje się seksowną koleżanką w podróży służbowej.…

🕑 14 minuty lesbijka Historie 👁 5,633

Nie było mnie wcześniej z Laurą i zawsze wydawało nam się, że dzielimy to wzajemne zainteresowanie. Ale ponieważ żadne z nas tak naprawdę nigdy nie doświadczyło związku tej samej płci,…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Nauczyciel mojej córki

★★★★★ (10+)

Kiedy starsza kobieta ma szansę zobaczyć nagą młodszą kobietę, bierze ją…

🕑 12 minuty lesbijka Historie 👁 73,676

Nazywam się Roxanne, mam 39 lat i mam córkę o imieniu Sofie. Ona jest na studiach i ma 20 lat. Oboje jesteśmy ciemnymi brunetkami, a ludzie czasem mylą nas z siostrami. Jej tata rozwiódł się…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Zabronione - część 1

★★★★★ (5+)
🕑 15 minuty lesbijka Historie Seria 👁 7,220

Ciesz się urokami xoxo. Westchnąłem, patrząc na zegarek, godzinę do końca zmiany. Nie mogłem się doczekać. Kilku moich przyjaciół i ja wychodziliśmy dziś wieczorem. Z niecierpliwością…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat