Moje pierwsze spotkanie (rozdział 02)

★★★★★ (< 5)

Nudna impreza nagle staje się interesująca z niespodziewanym gościem…

🕑 16 minuty minuty lesbijka Historie

Jest to druga część z serii. Jeśli chcesz zrozumieć, co się dzieje, proponuję przeczytać „Moje życie w ruinach”. Kolejne tygodnie mijały w zwolnionym tempie. Odrabiałam lekcje po cichu, bez pomocy mojego zbyt leniwego chłopaka. Zapisałem się na uniwersytet artystyczny.

Jedną z rzeczy, które mój chłopak wykorzystywał na studentce, były liczne imprezy studenckie, które organizowaliśmy. Zwykle decydowałam, że nie będę spędzać nocy na obserwowaniu, jak się miota i całuje z innymi dziewczynami. Jego ulubionymi dziewczynami do oszukiwania były dziewczyny z pierwszego roku, które zwykle nie wiedziały lepiej, niż obściskiwać się z zupełnie obcymi osobami na głośnej imprezie.

Zwykle na tego rodzaju imprezy przychodziły inne osoby po dwudziestce i trzydziestce z całego miasta. Osobiście wolę spędzać czas, kiedy nie pracuję w szkole, grając w gry wideo lub czytając. Ale tej nocy przyjaciele mojego chłopaka wściekali się na mnie za to, że jestem takim mokrym kocem i molem książkowym.

Zwykle ignoruję ich drwiny, ale było lato i całkiem przyjemna noc na wyjście. Nie wiedzieli, że nasz związek naprawdę się chwiał. Rozmawiał z kilkoma z nich o tym, że jestem spoko, kiedy on wygłupia się z innymi dziewczynami, ale oni uważali, że nadal radzimy sobie całkiem dobrze, a ja byłam tylko fajną dziewczyną.

W rzeczywistości nie uprawialiśmy seksu od miesięcy, a on przychodził i wychodził z mojego mieszkania tylko wtedy, gdy było to dla niego wygodne. Noc, kiedy do mnie wszedł, była pierwszym od wieków uczuciem jakiejkolwiek namiętności w naszym życiu seksualnym i tak naprawdę bardziej wyobrażałam sobie, jak Jae wbija się we mnie niż on. Prawie nic nie trzymało naszego związku razem, ale brnęliśmy dalej, mając nadzieję, że z czasem będzie lepiej.

— Dobrze, pójdę. Jonah spojrzał na mnie zaskoczony moją nagłą zgodą. Nigdy nie chciałem iść do tych rzeczy. Powoli skinął głową, po czym usiadł na mojej kanapie i czekał, aż się przygotuję.

„Po prostu się pospiesz, dobrze, kochanie? Nie chcę przegapić wszystkich dobrych drinków”. To było coś, co zawsze mnie w nim irytowało. Prawie zawsze przychodził do mnie pijany po imprezach, jeśli zadawał się z którąś z tamtejszych dziewczyn. Osobiście prawie nigdy nie piłem, głównie dlatego, że nie radziłem sobie zbyt dobrze z alkoholem.

Ale tylko uśmiechnąłem się do niego w ukryty złośliwy sposób. Ze mną na przyjęciu wiedział, że nie może się tak dobrze bawić. „Nie martw się, nadrobię zaległości. Podaj mi tylko adres, a spotkamy się tam”.

Miałem jeszcze półtorej godziny, zanim naprawdę musiałem tam być. Przede wszystkim chciał dotrzeć tam wcześniej, żeby móc flirtować z dziewczyną, która urządzała przyjęcie. Wyglądała niesamowicie i zdecydowanie miałem ją na oku od jakiegoś czasu.

Ale nie miałem odwagi flirtować z żadną dziewczyną, odkąd Jae pojawił się w moim życiu. Nie żebym naprawdę miał odwagę przed nią. Byłem zbyt niezdarny i nieśmiały, by z kimkolwiek flirtować. Szybko włożyłam szary, luźny podkoszulek, który ładnie eksponował moje piersi i krótką czarną spódniczkę, która rozpływała się na zewnątrz, gdy szłam. Gdyby mógł podrywać dziewczyny całą noc, zrobiłbym wszystko, co w mojej mocy, by wzbudzić w nim zazdrość.

Moja twarz była pomalowana na różne odcienie czerwieni i czerni. Na przyjęciu stałem z boku w kącie. Głośna muzyka grała jakąś taneczną piosenkę o wiele za głośno jak dla mnie, a wszyscy wokół mnie mielli i pili. Czułem się absurdalnie nie na miejscu, ale podszedłem do jednego ze stolików z przekąskami i wziąłem drinka. „Kiedy w Rzymie…” mruknąłem do siebie, po czym wypiłem kilka łyków.

Smak był okropną mieszanką taniego alkoholu i soku, którego nie mogłem rozpoznać. „Jezu, czy nikt tutaj nie wie, jak zrobić drinka?” Rozejrzałem się w poszukiwaniu czegoś innego do picia, w końcu zdecydowałem się znaleźć coś w kuchni. Kiedy wyszłam uzbrojona w mieszankę wódki i soku pomarańczowego, zauważyłam, że mój chłopak przygląda się jakiejś dziewczynie po drugiej stronie zatłoczonego salonu. Podążając za jego spojrzeniem, prawie zakrztusiłam się drinkiem.

Po drugiej stronie salonu stała piękna kobieta rozmawiająca z inną dziewczyną. Śmiali się, a dźwięk był magiczny. Mogłem to rozpoznać, nawet nie widząc jej twarzy.

To był magiczny śmiech Jae. Była co najmniej wystrojona. Jej długie włosy z dredami były związane w duży kok z kryształkami, które pozornie unosiły się w nim. Przyjrzałem się jej z daleka, była cudowna w ciasnych spodniach ze sztucznej skóry i obcisłym czarnym koronkowym gorsecie. Mój oddech teraz stawał się krótkimi przerwami.

Coś w niej zapierało mi dech w piersiach. Przełknęłam ślinę, zanim szybko ruszyłam po podłodze. "Hej." Podchodząc do niej, nakarmiłem jaskrawą czerwienią.

Jae podniósł wzrok z lekkim zdziwieniem. Na jej ustach pojawił się mały uśmiech. Zauważyłem wymianę spojrzeń między dwiema dziewczynami, zanim jej towarzyszka przeprosiła, by wziąć kolejnego drinka.

„Przepraszam, nie chciałem wam przeszkadzać. Nie spodziewałem się was tu zobaczyć i pomyślałem, cóż…” Nie byłem pewien, co myślę. Po prostu coś mnie do niej przyciągało.

Jae roześmiał się i wzruszył ramionami. - Nie przejmuj się tym. I tak zaczynałem się nudzić. Spojrzała na mój strój z pięknym uśmiechem. – Mmm, a jaki jest twój napój? Spojrzałem na drinka w mojej dłoni i wzruszyłem ramionami, wyjaśniając, że to tylko wódka i sok pomarańczowy.

Rozmawialiśmy przez chwilę, zanim w końcu zapytała: „Więc gdzie jest ten twój chłopak?” Kiwnęłam w jego stronę, wzdychając. Rozmawiał dość blisko z piękną dziewczyną w obcisłej czerwonej sukience. Wyglądała ledwie legalnie, co zawsze było jego ulubionym typem.

Jego ręka spoczywała na jej biodrze, a w drugiej trzymał napój. „Ach, masz tam takiego stojącego faceta”. Prychnęła, przewracając oczami. Jae patrzył, jak smutek przez chwilę pojawia się na mojej twarzy.

– Jezu, jesteś tak ubrana, a on podrywa tę dziwkę? Przyjrzała mi się, sprawiając, że moje policzki zaróżowiły się. – Chcesz wzbudzić w nim zazdrość? Zapytała z uśmiechem. Przemyślałem to. Chciałem wzbudzić w nim zazdrość. To była ulica jednokierunkowa, jeśli chodzi o otwarty związek, i chciałem to zmienić.

"Tak, wiem. Jak?" Zanim się zorientowałem, co się dzieje, przyciągnęła mnie bliżej i przycisnęła swoje usta do moich. Powoli przesunąłem swoimi ustami na jej i przycisnąłem ją mocniej.

Jej język wsunął się do moich ust. Owinęła ramiona wokół mojej talii. Nagle usłyszałam trzask palców przed moją twarzą. Zamrugałem szybko. "Hę?" „Wycofałeś się, koleś.

Słyszałeś coś, co powiedziałem?” Jae szturchnął mnie w ramię i uśmiechnął się. „Przepraszam, zamyśliłem się”. Moje policzki nakarmione. „Zapytałem cię, dlaczego to znosisz. To znaczy, spójrz na niego, on praktycznie próbuje zjeść jej twarz! To obrzydliwe”.

Skinąłem głową w duchu, ale mój umysł wciąż krążył w mojej głowie nad snem na jawie. – W tym momencie jestem do tego przyzwyczajony. - mruknęłam cicho, po czym oparłam się o ścianę. Nudziła mnie ta impreza i zaczynało to widać na mojej twarzy. Muzyka docierała do mnie.

– Czy to kiedykolwiek jest bardziej ekscytujące niż to? – zapytałem znudzonym spojrzeniem. „Zawsze moglibyśmy znaleźć coś ciekawszego. W pobliżu jest arkadówka”. Skinęła głową w kierunku śródmieścia i wzruszyła ramionami. - Albo możemy pójść na drinka gdzieś, gdzie nie jest tak… tłoczno.

Kiwnąłem głową w porozumieniu. Wyjście stąd brzmiało przyjemniej niż stanie i patrzenie, jak mój chłopak bierze swój ostatni podbój na górę. "Brzmi niesamowicie." Znaleźliśmy bar z kilkoma grami i postanowiliśmy rozegrać kilka rund.

Pod koniec wieczoru oboje byliśmy podpici, próbując zagrać w skeeball. Prawie rzuciłam ciężką piłką prosto w ścianę, ale Jae odepchnął mnie trochę na bok, zanim uderzyła. — Uważaj, głupku! Roześmiała się entuzjastycznie i szturchnęła mnie biodrem. Odepchnąłem ją od tyłu i uśmiechnąłem się. "O rany, jestem trochę… podchmielony.

Może powinniśmy zakończyć to nocą." Jae wzruszył ramionami i spojrzał na bar. – Okej, u mnie dobrze. "Czekać!" Nagle złapałem ją za ramię i zaśmiałem się, „Właśnie sobie przypomniałem! Twoja kurtka! Jest u mnie w domu. Powinieneś… powinieneś iść ze mną po nią”. Zabrzmiało to bardziej entuzjastycznie, niż zamierzałem, i położyłem się do łóżka.

„To znaczy, nie wiem, kiedy znów cię zobaczę, żeby go zdobyć. A moje mieszkanie nie jest zbyt daleko stąd. Zaledwie kilka przecznic”.

— Tak, jasne. Jae złapała mnie za ramię i uśmiechnęła się. „Mmm, więc dlaczego nie pójdziemy w tamtą stronę?” Droga do mojego domu była krótka i bez przygód. Usiedliśmy na mojej kanapie, a ona położyła nogi obok siebie. "Ładne miejsce.

Może zostać na trochę?" – Tak, jasne, zostań. Zakaszlałem i położyłem się do łóżka, starając się zapanować nad podekscytowaniem. „Um, może wezmę twoją kurtkę. Chwileczkę”. Kiedy wróciłem, Jae zdjęła swoją obecną kurtkę i zrzuciła buty i skarpetki.

Krzywizna jej piersi doprowadzała mnie do szaleństwa, kiedy leżała wyciągnięta na kanapie. "Chodź do mnie." Poklepała kanapę, podwinęła nogi i uniosła głowę. Usiadłem pod jej głową i przejechałem dłonią po jej włosach.

Rozmawialiśmy przez chwilę, przez cały czas oboje coraz bardziej się plątaliśmy, aż podniosła się na tyle, że praktycznie miała swoje ciało na moich kolanach z głową opartą na podłokietniku. Jedno z moich ramion spoczywało na jej brzuchu, moja ręka prawie dotykała jej miękkiej piersi. "Potrzebujesz czegoś do picia?" – zapytałam, wysuwając się spod niej i kierując się leniwie w stronę kuchni. – Tak, masz coś owocowego? Sama wstała i bez celu podeszła do mojego biurka, które zostało odsunięte na bok małego salonu.

Na moim biurku leżały porozrzucane papiery, az otwartych szuflad wychodziło kilka skrzynek z artykułami artystycznymi. "Co to jest?" Wzięła rysunek z mojego biurka i spojrzała na mnie pytająco. „Nie, nie rób tego!” – wrzasnąłem, szybko się odwracając. Na mojej twarzy pojawił się wyraz czystego przerażenia. Jej uśmiech wykrzywił się.

„Czy jest jakiś powód, dla którego masz na biurku kilka nagich kobiet?” W ręku miała zdjęcie trzech nagich Azjatek siedzących leniwie na kanapie z szeroko rozłożonymi nogami i czwartej nagiej dziewczyny siedzącej tyłem do widza, z twarzą o kilka cali od pochwy środkowej dziewczyny. W drugiej dłoni trzymała rysunek pochwy otwartej dłonią dziewczyny. – Robisz to? Poczułam, jak moja twarz jest zabarwiona. Nie mogłem nawet spojrzeć jej w twarz, gdy wyrywałem jej zdjęcia. Na moim biurku leżało więcej zdjęć nagich kobiet.

- Ja… tak, ale to nie twoja sprawa! Szybko przeniosłem się przed biurko i rozłożyłem ręce, żeby zakryć to, co mogłem. „Co jest z tym wszystkim?” W tym momencie Jae śmiał się w niekontrolowany sposób, ledwo wykrztuszając słowa pomiędzy napadami śmiechu. „Ja… pracuję jako ilustrator dla… kilku komiksów, dobrze? I trochę prac na zamówienie”. Czuję, jak płonie mi twarz, gdy próbuję to wyjaśnić. Jest to praca na pół etatu, dzięki której udało mi się zdobyć rysunek do lesbijskiego komiksu i wykonałem kilka zleceń dla ludzi przez Internet.

Nawet mój chłopak nie wiedział, że nad nimi pracowałam, a ja wolałam pozostać anonimowa. Zwykle trzymałem to wszystko w zamkniętej szufladzie w biurku, ale wcześniej się spieszyłem i zapomniałem o tym. „Interesujące. No dalej, nie wstydź się! Niech zobaczę”.

Odepchnęła mnie delikatnie na bok i spojrzała na moją pracę. Jej oczy skanowały to wszystko z uśmiechem. „Te są naprawdę dobre. Bardzo szczegółowe”.

Jej oczy błyszczały figlarnie. — Czy któryś z nich nie ma już doświadczenia? Prawie zakrztusiłem się jej pytaniem. „Nie! To znaczy… um, nie.

Nie… wiesz, nie robiłem tego z dziewczyną”. — Chciałbyś? Pytanie zawisło w powietrzu przez kilka sekund. Wydawało się, że to wieczność. Było coś w tych słowach wiszących w powietrzu, co sprawiło, że moje wnętrzności zadrżały i skręciły się.

„Um, więc co z tym drinkiem?” „Nie, daj spokój. Musisz odpowiedzieć!” „Uch, tak… tak, chyba.” Zacząłem zbierać zdjęcia rozłożone na moim biurku. "C-co z tobą?" „Duh. Jestem lesbijką, kochanie”. Roześmiała się, uderzając mnie w tyłek, gdy się pochyliłem.

Skoczyłem, wbijając się jeszcze głębiej. Nie sądziłem, że można spalić tyle, co ja. "C-jak to jest?" Jae spojrzała na mnie i przesunęła dłonią od mojego tyłka do pleców i dookoła. „Więc jesteś ciekawy? Chcesz się dowiedzieć?” W milczeniu skinąłem jej głową.

Rozpięła mi spodnie, powoli przesuwając je po moich udach. Zaparło mi dech. „Czego się spodziewałaś, Kat? Że wrócę do domu z wami pijanymi i niczego nie spróbuję?” Roześmiała się, wyciągając do mnie rękę. „Jesteś znudzoną dziewczyną i widziałem, jak na mnie patrzysz.

Jesteś ciekawy. Więc dlaczego nie poddasz się tej ciekawości?” Czułem, jak trzęsą mi się ręce. „Um, ja….

co zaplanowałeś?” – Tylko po to, żeby zobaczyć, jaka jesteś, kochanie. Chodź. Ściągnęła mi dżinsy do kostek, gdy stałem przed nią, pochylając się przy tym.

Jej twarz znajdowała się cale od moich szarych pasiastych majtek. Na jej pięknej twarzy pojawił się uśmiech. "Mój, mój, co to jest?" Rozsunęła moje uda i przesunęła palcem wskazującym po moich majtkach, przyprawiając mnie o dreszcze.

„Myślę, że ktoś już przemokł. Co cię tak zmoczyło, Kat?” Skrzywiłem się pod jej spojrzeniem. Nie chciałem się przyznać, że fantazjowałem o niej przez całą noc. To zmieszało się z obrazami, które właśnie oglądaliśmy i miałem dużą mokrą plamę w majtkach. „N-nic… ja…” Ciągle pocierała palcem moją zakrytą cipkę.

"Ach, ja… ty. Doprowadzałeś mnie do szału przez całą noc. A z tymi zdjęciami… Rany… — przyznałem w końcu, czując, jak mokra plama na moich majtkach rozszerza się pod jej dotykiem. „Och, naprawdę?” Rozwiązała swoje długie włosy i spojrzała na mnie z szelmowskim uśmiechem.

poruszała się, sprawiając, że jej piersi kołysały się w kuszący sposób. Robiła takie rzeczy przez całą noc. „To! Robiłeś to całą noc i przygryzałeś wargę i poruszałeś cholernie pięknymi biodrami! Nagle wykrzyknąłem, wskazując na jej piersi. Jae roześmiała się swoim magicznym śmiechem, sprawiając, że jej piersi podskakiwały dziko pod jej głęboko wyciętym topem. Sposób, w jaki się zbliżała zadrżałem.

Jej długi język uwodzicielsko przesuwał się po jej ustach. Nagle jej ręce znalazły się na moich biodrach, przyciągając mnie bliżej, aż jej twarz znalazła się przy mnie. Zacisnęła zęby, gdy materiał znalazł się między nimi. Szybkim gestem, mój majtki były ściągnięte w dół moich ud, a Jae klęczała przede mną. Pozwoliła majtkom opaść na podłogę.

Widzenie Jae na kolanach między moimi nogami było jedną z najgorętszych rzeczy, jakie kiedykolwiek widziałem. jest gorąco. Coś we mnie zdawało się budzić.

Chwyciłem ją za rękę i ponownie przyciągnąłem do swojego poziomu, mocno przyciskając swoje usta do jej ust. Jedna jej dłoń wślizgnęła się w moje loki, a druga przebiegła wzdłuż moich pleców. Oddychając ciężko, rozdzieliliśmy się powoli i patrzyliśmy sobie w oczy. Z diabelskim uśmiechem pociągnąłem dół jej koszulki. Szybkim gestem zdjęła koszulę, a skórzane spodnie zostały ściągnięte do kostek.

Zagubieni w kolejnym pożądliwym pocałunku, opadliśmy z powrotem na kanapę. Splatając nasze ciała razem, nasze języki walczyły i skręcały się. Pomiędzy pocałunkami moja koszulka zsunęła się i oboje pracowaliśmy nad sobą nawzajem, odrzucając staniki. – A teraz nauczę cię wszystkiego, co musisz wiedzieć.

Mrugnęła do mnie. – I od tego zaczniemy. Patrzyłem, jak zsuwa się w dół, aż jej usta znalazły się na poziomie mojej cipki.

Jej długi język wysunął się z jej ust i przejechał po moich wargach. Jęknęłam, wijąc się pod nią. Lizała mnie powoli, celowymi pociągnięciami. Sposób, w jaki się tam poruszała, był irytujący.

Od wieków nie zdarzyło mi się, żeby ktoś mnie poniżał. Mój chłopak próbował mnie raz zejść, ale było to zbyt niezręczne i niewygodne dla każdego z nas, aby kontynuować próby. Nie powiem, że nie podobało mi się poczucie, że jest to zrobione właściwie.

Nie trzeba dodawać, że uczucie było niesamowite, mając ją między nogami. „Ach, Jae…” Zachichotała przy moich ustach, po czym przekornie polizała moją łechtaczkę. Jej język poruszał się po wrażliwej kłębku nerwów.

Moje oczy wywróciły się z przyjemności, a palce wplotły się w jej włosy, przyciągając jej twarz mocniej do siebie. „Mmm, Boże, tak!” Uniosłam biodra. Zassała moją łechtaczkę, a potem odsunęła się, by spojrzeć na moją twarz, wykręconą w rozkoszy. Jej palce wślizgnęły się w moją szparę i poruszały się szybko.

Przyjemność zaczynała narastać i przekroczyłem punkt zwrotny. Jęknąłem i mocniej złapałem ją za włosy. "Jestem blisko!" Jęknąłem, po czym kilkakrotnie poruszyłem biodrami, zanim eksplodowałem. Moje westchnienia i jęki rozkoszy wypełniły pokój. Jae odsunęła się powoli, oblizując usta w złośliwym uśmiechu.

Dwoma palcami nabrała trochę moich soków i włożyła mi do ust. Z zapałem lizałem jej palce i ssałem je do ust. Słodki piżmowy smak wypełnił moje usta. – Muszę przyznać, że smakuję całkiem nieźle.

Drażniłem się z uśmiechem. Zaśmiała się i wspięła się z powrotem. Po tym małym spotkaniu czułem, że nie mam dość. Musiałem mieć jej więcej..

Podobne historie

Andee odchodzi z Lauren

★★★★★ (< 5)

Żona biseksualnie interesuje się seksowną koleżanką w podróży służbowej.…

🕑 14 minuty lesbijka Historie 👁 5,633

Nie było mnie wcześniej z Laurą i zawsze wydawało nam się, że dzielimy to wzajemne zainteresowanie. Ale ponieważ żadne z nas tak naprawdę nigdy nie doświadczyło związku tej samej płci,…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Nauczyciel mojej córki

★★★★★ (10+)

Kiedy starsza kobieta ma szansę zobaczyć nagą młodszą kobietę, bierze ją…

🕑 12 minuty lesbijka Historie 👁 73,660

Nazywam się Roxanne, mam 39 lat i mam córkę o imieniu Sofie. Ona jest na studiach i ma 20 lat. Oboje jesteśmy ciemnymi brunetkami, a ludzie czasem mylą nas z siostrami. Jej tata rozwiódł się…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Zabronione - część 1

★★★★★ (5+)
🕑 15 minuty lesbijka Historie Seria 👁 7,220

Ciesz się urokami xoxo. Westchnąłem, patrząc na zegarek, godzinę do końca zmiany. Nie mogłem się doczekać. Kilku moich przyjaciół i ja wychodziliśmy dziś wieczorem. Z niecierpliwością…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat