Przedstawiam moją niewolnicę lesbijkę mojemu chłopakowi.…
🕑 15 minuty minuty lesbijka HistorieOdkąd poznałam mojego chłopaka Triss i zrobiło się między nami poważnie, miałam coraz mniej czasu na spotykanie się z koleżankami, ale jakoś zawsze pamiętałam słowa Martiny, kiedy powiedziała, że nie mogę „zakryć jej wytryskiem”. Więc w końcu napisałem do niej e-mail z pytaniem, czy ma czas, żebym mógł jej „przedstawić” Triss. Ucieszyła się na wiadomość ode mnie i nie mogła się doczekać. Tym razem spotkaliśmy się w większym mieście i jako miejsce spotkania wyznaczyliśmy pewien parking, skąd zaczęliśmy spacerować po centrum miasta.
Martina lubiła Triss, ale nie było dla mnie od razu jasne, co Triss o niej myśli. Był miły, ale był miły dla wszystkich. Poza tym nie okazywał żadnych szczególnych emocji. W końcu znowu poszliśmy szukać kawiarni i zacząłem rozmawiać z Martiną na nasze zwykłe tematy.
Wstydziła się mówić o swoich problemach seksualnych i fantazjach przed Triss, a ja nie chciałem, żeby było to dla niej niekomfortowe. Triss była wyrozumiała i wyluzowana tak bardzo, jak tylko mogła. Wydawała się przechodzić przez cięższe chwile, niż chciała przyznać, ale między wierszami słyszałem, że potrzebuje kogoś do rozmowy i tęskniła za mną. Zrobiło mi się jej żal i poczucie winy, że tak długo się z nią nie kontaktowałem.
Z drugiej strony mogła też napisać do mnie. W każdym razie…z czasem zaczęła się bardziej rozluźniać i zauważyła, że może normalnie ze mną rozmawiać, nawet w obecności Triss. W jakiś sposób jego męska obecność zdawała się być dla niej dobra i zaczęła się śmiać i żartować z „nas kobiet” i naszych dziwnych problemów. Triss była jak zwykle spokojna i prawie na wszystko miała właściwą odpowiedź.
Trzymałem ją za rękę i próbowałem jej pokazać, że jestem przy niej. Powiedziałem Triss, zanim się spotkaliśmy, o mojej lesbijskiej stronie i że prawdopodobnie tego nie stracę. Wydawało się, że mu to nie przeszkadza i nawet zachęcał mnie, żebym został taki, jaki byłem i robił to, co kiedyś. Umówiliśmy się, że będziemy od razu mówić sobie, kiedy zrobimy coś, czego druga strona nie będzie w stanie tolerować, ale jak dotąd żadne z nas tego nie wykorzystało.
Nie przeszkadzało mu więc to, że lubiłem Martinę, że ją pieściłem i trzymałem za rękę, kiedy mówiła. Jakoś wszystko było bardzo naturalne, co bardzo mi się podobało. Po kawie poszliśmy jeszcze trochę po mieście. Wybrałem naszą drogę, aby poprowadzić nas obok kilku sklepów erotycznych, co wywarło pożądany wpływ na Martinę.
Zatrzymała się i wpatrywała w okna, podczas gdy ja wciąż trzymałem ją za rękę. Zauważyłem, że robi się wilgotno i poczułem, czego potrzebowała. - Wejdźmy do środka - zaproponowałem. Nic nie powiedziała, ale poszła za mną, a jej oczy się zaświeciły.
Triss szła za nami. W sklepie było trochę jaśniej i czyściej niż zwykle. Od wejścia klatka schodowa prowadziła do zwykłych kramów, a boczne wejście prowadziło do właściwego sklepu. Martina i ja przeszliśmy przez sekcję z zabawkami, podczas gdy Triss przeglądała filmy porno.
Zatrzymała się przy wibratorach. – Jakie masz? Zapytałam. Ona łóżko.
– Mam tylko jedną – powiedziała. — A to jest tajemnica. Wskazała na złoty błyszczący metalowy wibrator. „Jeden taki”. Kiwnąłem głową i pogładziłem jej pierś.
Odetchnęła głęboko i powiedziała: „Dokładnie wiesz, co lubię, Kat”. Uśmiechnąłem się. Spojrzała w dół na dolną część półek, gdzie znajdowały się specjalne zabawki.
— Wow — powiedziała. – Coś takiego byłoby fajne. Podniosła dildo, które było prawie tak duże jak jej przedramię.
– Myślisz, że to byłoby zabawne? Zapytałam. Spojrzała na mnie ze swoją dziwaczną miną. „Jeśli uda mi się włożyć twoją rękę, mogę też włożyć tę”. W jakiś sposób miała rację.
– Kupię – powiedziała zdecydowanie. Poszliśmy do stanowiska sprzedaży, gdzie ponownie spotkaliśmy Triss. — Znalazłeś coś? – zapytałem, podczas gdy Martina płaciła. Potrząsnął głową.
„Współczesne porno jest po prostu pozbawione radości” – powiedział. "Nic dla mnie." Przyglądał się nowemu nabytkowi Martiny, gdy asystent wkładał go do pustej plastikowej torby. - Wygląda na to, że miałeś więcej szczęścia - powiedział.
- Zależy - odpowiedziałem i wziąłem Martinę za rękę. "Chcesz spróbować?" - szepnąłem do niej. Spojrzała na mnie z niedowierzaniem, ale nic nie powiedziała. Poszliśmy do wyjścia i poprowadziłem ją na górę do straganów. Oprócz tych „normalnych”, ten sklep miał „skrzynię partnerską”, która była dwa razy szersza niż pozostałe.
To był ten, do którego ją doprowadziłem. Triss zawahała się, niepewna, co robić. — Na co czekasz? Zapytałam.
Wzruszył ramionami i wszedł z nami do boksu. Wewnątrz znajdowało się szerokie siedzenie ze skórzaną tapicerką, a po przeciwnej stronie ekran z otworami na monety. Poza tym były dozowniki chusteczek higienicznych i kosz na śmieci, który lekko pachniał spermą. Kiedy zamknąłem drzwi, Martina położyła swoją torbę na siedzeniu, a ja od razu złapałem jej cycki. Spojrzała na mnie zaskoczona, potem na Triss, ale pozwól mi postawić na swoim.
Jak zwykle miała na sobie obcisły top, tym razem prosty czarny t-shirt ze skórzaną kurtką i znowu obcisłe dżinsy. Do tego płaskie buty. Miałam na sobie kwiecistą jedwabną bluzkę i ładne, luźne spodnie z brązowego dżinsu oraz ciepły płaszcz. W końcu była jesień.
Nie czekałem, aż zdejmie kurtkę i po prostu podciągnąłem jej koszulkę, aż mogłem zobaczyć jej ciasno wypełniony stanik. Miała na sobie niegrzeczną bieliznę, która zakrywała tylko dolną część jej piersi i poza tym wszystko odsłaniała, więc nie fatygowałem się, żeby ją zdjąć i od razu zacząłem ssać jej sutki. Jęknęła. – Och, Kat – powiedziała.
– Tak bardzo cię potrzebuję, moja bogini. Złapałem ją za pośladki i przycisnąłem do siedzenia. Usiadła i spojrzała na mnie, kiedy zdjąłem płaszcz i rozpiąłem spodnie, zsuwając je w dół. Wpatrywała się w moją cipkę i pochyliła się, żeby ją polizać.
Odwróciłam się w połowie drogi do Triss i skinęłam mu, żeby podszedł do mnie. Gdy język Martiny przesunął się przez moje włosy łonowe aż do łechtaczki, sięgnąłem między jego nogi i zauważyłem wyraźne wybrzuszenie w jego spodniach. – Nie chcesz dać mu trochę więcej miejsca? Zapytałam. Bez słowa rozpiął pasek i ściągnął spodnie i bieliznę do połowy, aż ukazał się jego kutas.
Triss była obrzezana i pomimo tego, a może dzięki temu, bardzo dobrze wyposażona. Jego wałek miał prawie 9 cali długości, co ładnie mnie wypełniło. Jego ciemnoblond włosy łonowe otaczały jego penisa i jądra, a kiedy Martina to zobaczyła, zaczęła mruczeć: „Mmmh, twój mężczyzna wygląda apetycznie”.
Złapałem ją za włosy i odciągnąłem jej głowę do tyłu. – A zobaczysz, jak apetycznie smakuje, niewolniku. Skinęła głową. Poprowadziłem ją do krocza Triss, a ona delikatnie pieściła jego penisa palcami, po czym owinęła ustami jego czubek i zaczęła ssać.
Triss jęknęła. Rozejrzałem się i zauważyłem kilka rzucających się w oczy dziur po jednej stronie straganu. Poza tym w boksie po drugiej stronie coś się poruszyło. Poszedłem tam i rozłożyłem nogi przed otworem, rozsuwając wargi sromowe. Jeśli ktoś nas obserwował, niech lepiej coś z tego wyciągnie.
Włożyłem dwa palce w moją szczelinę i poruszyłem nimi kilka razy, aż były ładnie mokre. Za mną Triss jęczała coraz bardziej, podczas gdy Martina cicho nuciła i kontynuowała pracę swojego kutasa. Zdecydowanie miała ochotę na seks. Nagle zauważyłem kolejnego twardego kutasa przechodzącego przez otwór z drugiej strony.
Wróciłem do Martiny i odciągnąłem jej głowę do tyłu. Ślina spływała między jej ustami a mokrym penisem Triss. Doprowadziłem ją do całej ściany, a ona pochyliła się do przodu i zaczęła ssać również drugiego kutasa.
O ile mogłem się zorientować, była krótsza i miała napletek, ale jej to nie przeszkadzało. Podczas gdy ona opierała się o ścianę i ostrożnie lizała głowę, rozpiąłem jej obcisłe dżinsy i wciągnąłem je pod jej obfity tyłek, aż spadły na podłogę. Pod spodem miała stringi, które wrzynały się głęboko w jej pośladki. Pogładziłem jej pośladki i polizałem je, kiedy zauważyłem, że Triss wykorzystuje okazję, by penetrować mnie od tyłu.
Coś w jego kutasie było tak dobre, że zawsze uderzał mnie we właściwe miejsca. Jakby był stworzony dla mnie, całkowicie wypełnił moją cipkę i posuwał mnie niewiarygodnie dobrze. Zaczął się pieprzyć, podczas gdy ja okrążałem językiem mały pączek róży Martiny, a ona obciągała kutasa nieznajomego. Po krótkiej chwili wyprostowałem się, tak mocno, jak to było możliwe, i pozwoliłem Triss ponownie się ze mnie wysunąć. Chciałem, żeby Martina najpierw się nim nacieszyła, więc podszedłem do niej i szeroko rozsunąłem jej pośladki, aż pokazała się jej odbyt i lekko się rozchyliła.
Stringi prawie nic nie zakrywały. Triss natychmiast zrozumiała i uniosła jego penisa na miejsce, naoliwiona śliska z soku z mojej cipki, ale Martina wydawała się zagubiona w otaczającym ją świecie i jęknęła zaskoczona, kiedy jego gruba główka penisa wniknęła w jej tyłek. "O tak!" jęknęła i starała się rozluźnić tak bardzo, jak to możliwe, aby mógł w nią łatwo wejść. „Pierdol mnie.
W górę. W dupę”. sapnęła bez tchu. Triss nie zawahała się i złapała ją za biodra, kiedy wpychał w nią całą długość swojego trzonka.
Wydawało się, że już od tego doszła, ale odepchnęła się i wzięła drugiego kutasa z powrotem do ust. Sięgnąłem po jej fajną owłosioną cipkę i zacząłem wkładać palce do jej dziurki w cipce, oprócz penisa mojego chłopaka. Jej cycki kołysały się dziko i ledwo mogła stać, ale dzielnie kontynuowała ssanie drugiego kutasa.
- Dobrze - powiedziałem do Triss. „Jebać brudną cipkę mojej niewolniczej dziwki. Ta mała suka bardzo tego potrzebuje”. Martina jęczała i drżała. Czułem, jak jej pochwa drga i zaciska się, i wiedziałem, że nie może dłużej się powstrzymywać.
Dałem Triss znak, żeby się cofnęła, a ona opadła na podłogę, wciąż upewniając się, że obsłuży kutasa nieznajomego w swoich ustach. Moje palce wędrowały od jej cipki do jej tyłka i pieprzyłem ją tam, gdzie mój mężczyzna właśnie ją zerżnął. Krzyczała i trzęsła się. Kutas z drugiego stoiska pulsował i pompował kilka zastrzyków spermy na jej twarz, ale większość już płynęła z jej ust. Sama turlała się na podłogę po orgazmie analnym, który jej dałem.
Wyciągnąłem palec z jej tyłka i odwróciłem się w stronę Triss. Siedział na ławce i jego stracił nieco werwy. Uklękłam przed nim i spojrzałam w górę.
„A co może dla ciebie zrobić TWOJA niewolnica?” Zapytałam. Uśmiechnął się. "Wiesz co robić." Skinąłem głową i polizałem wzdłuż jego penisa.
Smakował ostro, lekko orzechowo, jak tyłek Martiny i zrobiłem, co w mojej mocy, żeby go wyczyścić. Kiedy znów stał się twardszy, odwróciłam się do niego plecami i usiadłam okrakiem na jego kroczu. Jego członek sam wsunął się w moją szparkę, a ja ujeżdżałem go powoli, w zamyśleniu, by poczuć każdy centymetr we mnie. Chwycił moje cycki od tyłu i kręcił moimi sutkami między palcem wskazującym a kciukiem. Martina podczołgała się do nas i stanęła między moimi nogami.
Spojrzała na mnie z uwielbieniem, pokryta spermą i szczęśliwa. Potem schowała głowę w mojej mufce i polizała szerokimi pociągnięciami wzdłuż mojej łechtaczki i jąder Triss, gdy wszedł we mnie głęboko. Wkrótce nie mogłem już tego znieść. – Twój sługa chciałby przyjść, proszę pana – wydyszałem. Mocno uderzył mnie w cycki.
"W jaki sposób?" on zapytał. „Twoja mała napalona lizanie cipy musi się wytrysnąć, proszę, ładnie proszę. Chce, żebyś spłynął z nią spermą, żeby wiedziała, że dobrze ci służyła”.
Po tych słowach jego maczuga szarpnęła się we mnie i poczułem, jak ciepło i mokro wbija się wysoko w mój brzuch. To mnie tak podnieciło, że poczułem orgazm ogarniający całe moje ciało. Podniosłem się i jego kutas wypadł ze mnie, gdy spryskałem go sokiem z cipki. Martina zadbała o to, by nic się nie zmarnowało.
Najpierw wyssała resztę jego spermy z jego penisa, a potem moją mokrą kałużę ze skórzanego siedzenia. Poczułem, jak wypływa ze mnie sperma Triss. Martina też to zauważyła i przyłożyła usta do mojej cipki, żeby ją ze mnie wylizać i wyssać.
Musiała zebrać go w ustach, bo kiedy nic więcej nie mogło się wydostać, podciągnęła się i pocałowała mnie namiętnie, pozwalając, by jego krem spłynął mi do ust. Smakował wybornie. Zmieszany z sokami z mojej cipki, ten koktajl wytryskowy prawie wystarczył, żebym znowu doszedł. Płaszcz założyłem dopiero po wyjściu, a spodnie i bluzkę włożyłem do torebki. Martina zostawiła podwiniętą koszulę, a jej cycki ładnie podskakiwały pod marynarką.
Tylko Triss znów się ubrała. Ani ona, ani ja nie zmywaliśmy plam spermy z naszych twarzy, ale poszliśmy dobrze zerżnięci i zabrudzeni z powrotem do garażu. Kiedy dotarliśmy do samochodu Martiny, spojrzała na mnie ze smutkiem. – Z tobą zawsze jest tak dobrze – powiedziała. „Nie chcę jeszcze wyjeżdżać”.
Odpowiedziałem: „Ale jest już późno i nie chcę, żebyś zdmuchnął przykrywkę”. Skinęła głową. „Chciałbym móc robić to cały czas z wami dwoma.” Triss i ja spojrzeliśmy na siebie. – Damy ci coś, dzięki czemu będziesz o nas pamiętać – powiedziałem.
„Daj mu mocno kutasa” – rozkazałem. Uśmiechnęła się i pochyliła do Triss, podczas gdy ja ponownie próbowałem zdjąć jej dżinsy. Zaparkowała mniej więcej schowana w kącie, a w garażu było o tej porze cicho, ale myśl, że w każdej chwili mogłabym zostać zauważona, ekscytowała mnie. Kiedy w końcu zdjąłem obcisłe spodnie z jej tyłka, już radośnie chrupała długie, twarde mięso.
Sięgnąłem do plastikowej torby i wyjąłem jej nowe dildo. Ważył mi się w dłoniach i pachniał nowym plastikiem, ale był stosunkowo miękki i elastyczny. Potarłem gruby tułów między jej nogami.
– Niech płynie, niewolniku – powiedziałem. Jęknęła z pełnymi ustami i zamknęła oczy. Kilka chwil później trochę sików rozpryskiwało się na plastikowym kutasie. Obróciłem go między jej nogami, aż był jednakowo mokry ze wszystkich stron.
Potem po prostu wepchnąłem go w jej cipkę. Jęknęła i próbowała się czegoś złapać. Wkręcałem dildo kawałek po kawałku głębiej w jej owłosioną grotę. Nie mogła już ssać i zachłysnęła się powietrzem.
- Wykończ ją - powiedziałem do Triss i przykucnąłem na podłodze między jej nogami. Triss przeszła przeze mnie i ponownie wepchnęła swój zaśliniony kij w jej tyłek. Razem rżnęliśmy ją mocno, wbijając się w nią coraz głębiej, aż jego kutas na całej długości wsunął się w jej odbyt, a dildo wypełniło całą jej cipkę.
W tym momencie wydała z siebie tylko gardłowe jęki. Triss potraktowała ją jak prawdziwą kobietę. Wiedział, jak ją dobrze traktować i pieprzył ją mocno i bezlitośnie. Maltretowałem jej dziurę pałką w dłoni.
Teraz była naszą seks-zabawką, naszą pieprzoną niewolnicą i wykorzystaliśmy ją bez wyrzutów sumienia. Marta znowu krzyknęła. Przyszła. Orgazm nie chciał ustąpić. Jęczała, chrząkała, krzyczała, drżała, trzęsła się i śliniła.
Triss nadal wbijała jego kutasa w jej odbyt, a jej cycki kołysały się dziko pod nią. Była molestowana i wiedziała o tym. Była dla niego tylko pieprzoną klaczą, dziurą, w którą wrzucał jego spermę, napaloną cipką, którą mogłem wyssać do sucha.
A ona to uwielbiała. Niczego nie kochała bardziej niż tej chwili, kiedy była całkowicie, całkowicie zdana na naszą łaskę i maltretowana. Nagle Triss pchnął z całej siły.
Jego pieprzona śmietanka wystrzeliła głęboko w jej wnętrzności i krzyknęła z pożądania. „YEEES! Napełnij mnie, ogierze! Napełnij mój dupek!” Szybko zająłem pozycję. Odsunął swojego penisa, po czym wytrysnęła sperma, którą pospiesznie polizałem. Poruszałem palcem w jej tyłku i lizałem to, do czego mogłem się dostać.
Była skończona. Triss rozejrzała się nerwowo, gdyby ktoś nas zauważył, kiedy pomagałem jej wsiąść do samochodu. Nie przejmowała się podciąganiem spodni, a dildo wciąż było w niej. Była szczęśliwa, była tam, gdzie chciała być, będąc tym, o czym zawsze marzyła, i chciała delektować się chwilą i uczuciem.
Pocałowałem ją na pożegnanie, namiętnie, z miłością, pozwoliłem jej posmakować spermy Triss i pieściłem jej cycki. Usiadła z rozłożonymi nogami z powodu wibratora w jej cipce, z piersiami ledwie zakrytymi kurtką i odchyliła się zrelaksowana na swoim krześle. Zamknąłem drzwi i pomachaliśmy jej, kiedy odeszła. Następnie zlizałem pozostałą spermę z ust. Triss i Martina wydawały się nie mieć ze sobą problemów.
Żona biseksualnie interesuje się seksowną koleżanką w podróży służbowej.…
🕑 14 minuty lesbijka Historie 👁 5,633Nie było mnie wcześniej z Laurą i zawsze wydawało nam się, że dzielimy to wzajemne zainteresowanie. Ale ponieważ żadne z nas tak naprawdę nigdy nie doświadczyło związku tej samej płci,…
kontyntynuj lesbijka historia seksuKiedy starsza kobieta ma szansę zobaczyć nagą młodszą kobietę, bierze ją…
🕑 12 minuty lesbijka Historie 👁 73,660Nazywam się Roxanne, mam 39 lat i mam córkę o imieniu Sofie. Ona jest na studiach i ma 20 lat. Oboje jesteśmy ciemnymi brunetkami, a ludzie czasem mylą nas z siostrami. Jej tata rozwiódł się…
kontyntynuj lesbijka historia seksuCiesz się urokami xoxo. Westchnąłem, patrząc na zegarek, godzinę do końca zmiany. Nie mogłem się doczekać. Kilku moich przyjaciół i ja wychodziliśmy dziś wieczorem. Z niecierpliwością…
kontyntynuj lesbijka historia seksu