Samantha, jesteś pierwszą kobietą, jaką kiedykolwiek widziałem.…
🕑 15 minuty minuty lesbijka HistorieJesteś pierwszą kobietą, jaką kiedykolwiek widziałem. Cały ranek padał deszcz, a Karen nie czuła się dobrze. W tym miesiącu po raz czwarty nie poszła do pracy w domu. Leżąc w łóżku, próbowała przekonać samą siebie, że źle się czuje z powodu przeziębienia lub czegoś podobnego z powodu nadchodzącej zimy, ale w głębi duszy wiedziała, że prawda jest taka, że jest samotna i wpada w depresję. Zadzwonił telefon i chociaż odrętwiała, odpowiedziała: „Halo?” - Karen? To Martin.
Właśnie wszedłem do sklepu i Margaret mówi mi, że źle się czujesz? Martin był właścicielem małego sklepu spożywczego, w którym pracowała. Nie była to najbardziej efektowna praca, ale opłacała jej rachunki. - Tak. Martin, myślę, że coś wpadłam - odpowiedziała Karen bez przekonującego tonu.
- Przepraszam, nie stać mnie na to, żeby cię zatrzymać. Zostałem innym płacąc więcej za nadgodziny i to się sumuje. Przykro mi, ale to twoje dwutygodniowe wypowiedzenie, Karen. Po odłożeniu słuchawki przez Karen ogarnęła panika.
Nie była jednak zaskoczona i wiedziała, że zasłużyła na zwolnienie, ale wiedziała też, że należny jest czynsz. Następnego ranka Karen starała się obudzić wcześnie i zacząć szukać pracy online. Czuła się jak głupia, że oddała pracę, kiedy wiedziała, jak trudno jest ostatnio ją znaleźć.
Przewijając stronę z ofertami pracy, do których nie kwalifikowała się lub otrzymywała tylko płatne, zauważyła ogłoszenie między ofertami pracy. To czyta; Wracaj do szkoły, to się opłaci! Ciekawość ugryzła i po przeczytaniu strony internetowej Karen znalazła się na kursie informatyki. Miała pewność, że poradzi sobie dobrze, bo nauczyła się informatyki w liceum.
Z nowym poczuciem pewności siebie i motywacji Karen była podekscytowana, gdy otrzymała wiadomość, że została przyjęta i rozpocznie naukę dwa dni po jej ostatnim dniu w Martin's Groceries. Dwa tygodnie poprzedzające rozpoczęcie jej kursu minęły szybko, być może podekscytowanie wywołane w końcu czymś nowym w jej życiu. To podniecenie zdawało się znikać tego ranka, kiedy znalazła się w małym pokoju, w otoczeniu innych siedzących niezgrabnie przy komputerze.
Nauczyciel informatyki jeszcze nie przybył. Karen nerwowo się zastanawiała, czy podjęła właściwą decyzję. Kiedy o to pytała, drzwi do sali komputerowej otworzyły się i weszła wspaniała kobieta, która zdawała się sprawiać, że Karen złapała się na gwałtownym wdechu.
„Witam wszystkich, jestem Samantha. Będę waszym wykładowcą na tym kursie”. Samanta odwróciła się do tablicy i włączyła projektor ekranowy. Jej kasztanowe, falowane włosy pięknie opadały wraz z nią. Karen znalazła swój wzrok podążający za jedwabistymi włosami Samanthy do jej ciała.
Była szczupłą kobietą, ale nie uciekłaby na wietrze. Jej czarne spodnie odsłaniały tyłek, o którym wiadomo, że spędzała wiele godzin na siłowni. Karen była zdezorientowana, gdy zauważyła, że patrzy na inną kobietę i czuje, jak reaguje jej pachwina.
Zawsze była tylko z mężczyznami iz pewnością nigdy nie myślała w taki sposób o innej kobiecie. Karen sama była cudowna. Miała średniej długości, martwe proste blond włosy, o które dbała.
Stała trochę na krótszym boku na około 5'5 ", gdzie Samanta wydawała się stać prawie 5'8". Karen zawsze była szczupła, ale wiedziała, że nie ma tak wyrzeźbionego ciała jak panna Samantha. Przerywając myśli Karen, lekcja niemal natychmiast rozpoczęła się na pełnych obrotach. Karen poczuła się dobrze.
Potrafiła szybko się uczyć i to sprawiało jej radość przez kilka tygodni. Pewnego ranka, kilka tygodni po rozpoczęciu kursu, Karen obudziła się na napastliwy telefon od swojego pana. Płacąc za kurs i inne rachunki, Karen walczyła z niewielką kwotą, którą otrzymywała od rządu jako studentka.
Aż nazbyt znajome uczucia powróciły do Karen i została w domu przez kolejne dwie lekcje. Podczas trzeciej lekcji, którą opuściła, leżała w łóżku i oglądała talk show. Próbowała przekonać samą siebie, że nie jest tak beznadziejna jak małżeństwo walczące o to, o co walczą, kiedy otrzymała SMS-a. Co dziwne, motyle zatrzepotały w jej brzuchu, kiedy zauważyła to imię.
Samantha: Karen, czy wszystko w porządku? Straciłeś trochę pracy. Karen nie wiedziała, co odpowiedzieć. Nie miała już żadnego kierunku w swoim życiu i nie wiedziała, co zamierza zrobić, żeby to naprawić.
Karen: Niezupełnie. Samantha: Co się stało? Karen: Życie mnie w tej chwili przygnębiło, nie jestem pewien, czy będę kontynuować kurs. Samantha: Och, Karen. To byłoby bardzo rozczarowujące.
Dobrze sobie radziłeś. Nie lubisz mojej klasy ?? Karen: Och, nie. To nie to.
Po prostu walczę finansowo i myślę, że być może będę musiał wrócić do pracy, aby opłacić czynsz. Samantha: Rozumiem. Czy nie byłbyś w stanie pracować poza moją klasą? Karen zamrugała, czytając tę wiadomość. Wyraźnie mogła, ale dlaczego tego nie zrobiła? Karen: Nie wiem. Samantha: Nie wiem? Czy mój kurs jest zbyt wymagający, panno Karen? Karen poczuła kolejne trzepotanie w brzuchu.
Czy jej wykładowca flirtował? Karen: Nie. Twój kurs jest świetny. Czuję, że nauczyłem się dobrze z tobą jako moim nauczycielem. Jesteś wspaniałym nauczycielem. Samantha: Nie mogę powiedzieć, że ostatnio czułam się tak cudownie jako nauczyciel.
Karen: Co? Czemu? Jesteś świetny! Karen nie otrzymała odpowiedzi po tym SMS-ie i przez resztę wieczoru sprawdzała telefon. Pod koniec nocy stała się bardziej zaciekawiona i niespokojna i zdecydowała, że jutro zmierzy się z nerwami i wróci na kurs. Siedząc nerwowo w sali komputerowej, Karen czekała na przybycie Samanty. Poczuła na sobie kilka par oczu, a to tylko wzmogło jej niepokój. Nienawidziła poczucia, że jest osądzana, jak wszyscy to naturalnie.
Modliła się, żeby dzień wkrótce się uspokoił. Samanta weszła do klasy, nie zauważając powracającego ucznia, i włączyła projektor. Zdejmując płaszcz i instruując klasę, jak wykonać pierwsze zadanie, wzrok Samanty w końcu skierował się do małej grupy uczniów. W połowie zdania Samanta zatrzymała się, gdy spojrzała na nią Karen. Samanta zatrzymała się na krótką chwilę, ale szybko odzyskała instrukcje dla klasy, chociaż wydawała się nieco sfrustrowana.
Klasa wydawała się przeciągać trochę bez większego podniecenia do Karen, chociaż zdała sobie sprawę, że nie jest pewna, czego się spodziewała. Była po prostu ciekawa, dlaczego Samanta czuła się tak, jakby nie wykonywała wspaniałej pracy w nauczaniu. Po godzinie rozpoczęcia kursu wszyscy uczniowie byli w ciszy, nie licząc pisania na klawiaturze. Samantha siedziała przy komputerze, próbując skoncentrować się na zajęciach w następnym tygodniu.
Powoli podniosła głowę i zauważyła, że Karen obserwuje ją z drugiego końca pokoju. Cholera, pomyślała Karen. Kiedy próbowała rzucić się z powrotem do swojego zadania, nie mogła nie spojrzeć na Samantę. Gdy to zrobiła, zauważyła, że Samantha rzucająca się w oczy również spogląda na Karen. Następnie Samanta spojrzała w dół na swój telefon i przygryzła wargę, aby ukryć uśmiech na twarzy.
Nagle Karen poczuła, jak jej kieszeń wibruje, gdy jej telefon otrzymał wiadomość tekstową. Motyle nigdy nie latały tak intensywnie. Karen starała się zachować spokój, czytając swoją wiadomość, ale trwało to całe dwie sekundy. Samantha: Żadnych SMS-ów na zajęciach Panna Karen Karen poczuła swoją twarz, gdy szybko spojrzała na Samantę, która teraz wpatrywała się głęboko w ekran swojego komputera, ale wciąż gryzła dolną wargę, która lśniła od błyszczącego błyszczyka, który został na nich nałożony . Karen nie była pewna, czy odpowiedzieć, ani nawet co odpowiedzieć.
Zauważyła w sobie coś nowego, nigdy wcześniej nie była tak nieśmiała w stosunku do innej osoby. Karen: Przepraszam panno, spróbuję nie pozwolić, żeby to się powtórzyło, chyba że jest to pilne. Samantha: Cieszę się, że uwzględniłeś pilne. Muszę się z tobą zobaczyć po zajęciach.
To pilne. Karen siedziała wpatrując się w ten czas, a kiedy Samantha skończyła zajęcia, Karen poczuła, jak motyle pływają w morzu nerwów. Powoli pakując część swoich rzeczy do torby, patrzyła, jak ostatnia osoba wyszła, a drzwi się za nią zamknęły. Cisza była nie do zniesienia.
Karen spojrzała na Samantę i przygryzła wargę. Samanta odwzajemniła gryzący uśmiech i odchyliła się na krześle. - Więc wróciłeś? - zapytała Karen.
Karen zawahała się z odpowiedzią: „Cóż, martwiłam się, że to moja wina, że czułeś, że nie wykonujesz wspaniałej pracy, ucząc”. „To była twoja wina,” odpowiedziała szybko Samanta. "Co?" tylko tyle mogła odpowiedzieć Karen i poczuła się trochę głupio z tego powodu. Gdy żałowała, że nie ma w swoim słownictwie więcej słów, patrzyła, jak Samanta wstaje od biurka i powoli idzie do Karen.
„Cóż, przez ostatnie 3 dni moja uwaga nie skupiała się wyłącznie na nauczaniu moich uczniów. Czy chcesz wiedzieć, gdzie to było?” - zapytała, kiedy dotarła do połowy drogi do Karen. Karen trochę zamarła… „Uh huh”. cholera, pomyślała, gdy jej słownik znów to zrobił.
„Przyłapałem się na skupianiu się na tym, kto zaginął… Z tego krzesła”. Odpowiedziała Samanta, kładąc ręce na krześle Karen. Następnie Samantha obróciła krzesło i spojrzała na Karen. - Przepraszam.
Ja, uch. Karen jąkała się. Zwykle nigdy nie miała problemu z mówieniem! Dlaczego nie mogę mówić, cholera ?!, pomyślała, ale zanim się zorientowała, nie musiała mówić. Samanta wdrapała się na krzesło twarzą do Karen, siadając okrakiem na jej kolanach.
Na początku po prostu patrzyła głęboko w oczy Karen, kiedy jej palce muskały jej policzek. Samanta odpowiedziała: „Nie przepraszaj Karen, jesteś cholernie piękna”. Po tym, Samantha pochyliła się i zaczęła namiętnie całować Karen, gdy jej dłonie obejmowały obie strony twarzy Karen. Delikatnie przebiegła palcami pod uszami Karen i jęknęła delikatnie w usta nowego kochanka. Karen nie mogła uwierzyć w uczucia w jej wnętrzu w chwili, gdy Samantha ją dotknęła, ale czuła, jak język Samanty tańczy wzdłuż jej języka i wtopiła się w tę kobietę.
Jęknęła i zamknęła oczy, pływając w czystej błogości. „Nie wiem, co to jest,” powiedziała szybko Samanta, przerywając pocałunek, „Po prostu nie mogę przestać o tobie myśleć!” - Ja, uhh, ani ja. Karen odpowiedziała oszołomiona.
Samanta zaczęła powoli rozpinać bluzkę, gdy Karen mocno przełknęła. „Samantha. Jesteś pierwszą kobietą, jaką kiedykolwiek widziałem”. Karen nie mogła dokończyć słów. Samanta pochyliła się i ponownie zaczęła całować Karen, po czym zapytała bez tchu: „Czy powinienem przestać?” Karen odpowiedziała dłonią pod bluzką Samanty i poczuła na dłoni jej pełną pierś i zaczęła ją mocno całować.
- Potraktuję to jako nie? Samanta uśmiechnęła się, wsuwając ręce w górę koszulki Karen i przesuwając palcami po jej staniku. Karen skinęła głową, wciąż nie mogąc dobrze używać swojego słownictwa. Samanta ujęła obie piersi w dłoniach i delikatnie ścisnęła, po czym oparła się o szyję Karen i pocałowała delikatnie tuż pod jej uchem i szepnęła: „Możesz to powiedzieć, znaleźć i powiedzieć, czego chcesz”. „Och, Samanto, chcę, żebyś.
Pieprz mnie!” Karen prawie krzyknęła. Samanta zachichotała i uciszyła Karen pocałunkami, ściskając jej piersi w dłoni. „Och kochanie, będę, ale nie tutaj”. wyszeptała, powoli wstając z krzesła i ponownie zapinając bluzkę.
Karen zamrugała, patrząc na Samantę, „Och, to okrutne!” Samanta uśmiechnęła się idąc tyłem do swojego krzesła. „Cóż, za 15 minut MAM kolejną lekcję”. Karen jęknęła, powoli ściągając bluzkę, aż usłyszała brzęk drzwi i wszedł jeden z następnych uczniów Samanty. Karen szybko chwyciła swoje rzeczy.
„Dzięki za dodatkową pomoc, Samanto,” powiedziała Karen, wysyłając do Samanty tajemniczy, gryzący uśmiech. Karen tego wieczoru leżała w swoim łóżku w kompletnej ciszy, gdy w kółko biegła w myślach przez cały dzień. Kiedy jej wspomnienia się powtarzały, czuła, że podnieca się bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. z ręką pod kocem, powoli zaczęła pocierać się między nogami, gdy cicho jęczała do siebie imię Samanty.
„Och, Samanto, co mi zrobiłaś ?!” Karen czuła wilgoć przez majtki i tęskniła za kolejnym dotknięciem Samanty. Powoli wsunęła dłoń w majtki i przesunęła palcem po całej jej cipki. Kiedy jej palec dotarł do łechtaczki, poczuła iskrę przeszywającą jej ciało. Zaczęła okrążać łechtaczkę i oblizać usta, gdy usłyszała dzwonek do drzwi.
Co do cholery !?, pomyślała. Przez chwilę rozważała zignorowanie tego, ale potem przypomniała sobie swojego pana. Gdyby sprawiała sobie więcej problemów, trudniej byłoby się z tego wykopać. Dzwonek zadzwonił ponownie, kiedy wkładała szlafrok i zawiązywała go wokół talii. „Tak, idę!” wrzasnęła i cicho wściekła.
Otworzyła gwałtownie drzwi, miejąc nadzieję, że skończyła szybko. "Nie, JESZCZE nie cumming!" Samantha uśmiechnęła się szeroko, gdy podeszła do Karen i namiętnie pocałowała jej usta, jednocześnie kopiąc stopą zatrzask za sobą drzwi. Karen nie mogła uwierzyć, jaka była cholernie gorąca. Poczuła, jak kapie między jej nogami. Samanta zsunęła z ramion szlafrok Karen i spojrzała na nagą klatkę piersiową Karen.
Przygryzając wargę, spojrzała w oczy Karen, gdy jej dłonie obejmowały oba jej cycki, a ona zaczęła całować szyję i ramiona Karen. Karen natychmiast wyszeptała do Samanty: „Zdejmij tę bluzkę TERAZ!” Samanta cofnęła się o krok z zaskoczeniem na twarzy. „Och, skąd TO się wzięło, zawsze jesteś taki nieśmiały!” Uśmiechając się do Karen, kiedy delikatnie popycha ją w stronę sypialni i na łóżko, Samantha zaczyna powoli rozpinać bluzkę w nogach łóżka, obserwując Karen.
Karen przygryza wargę i niecierpliwie zaczyna pocierać własne sutki. Pragnienie satysfakcji seksualnej. Następnie Samantha rozpina stanik i rozpina jej obcisłe czarne spodnie.
Gdy to robi, zauważa obok Karen mały różowy wibrator. „Och, hej teraz, czy ktoś zaczął beze mnie ?!” uśmiechnięta Samantha zsuwa razem spodnie i majtki i wspina się na łóżko, czołgając się do Karen na kolanach i wsuwając dłoń po jej udzie. "Nie." Karen odpowiada nieśmiało, rozpływając się pod jedwabistym dotykiem Samanty. Ręka Samanthy sięga do majtek Karen i czuje przez nie wilgoć. „Kłamca”, Samantha uśmiecha się i zaczyna masować cipkę Karen, kiedy siada okrakiem na jednej z jej nóg i pochyla się, by ją mocno pocałować.
Karen zaczyna jęczeć i szepcze: „OK, może trochę”. Po tym Samantha zsuwa majtki Karen i kładzie się między nią, pocierając mokrą łechtaczkę o Karen. jej ramiona pod ramionami Karen przyczepia się do swojego kochanka i zaczyna coraz mocniej i szybciej nucić, podczas gdy ich języki tańczą razem. „Och, kurwa, Samanto, co mi zrobiłaś ?!” Karen pyta, tym razem do swojego kochanka !! "Dokładnie to samo, co mi zrobiłeś!" Samantha jęczy, miażdżąc łechtaczkę mniejszymi, ale mocniejszymi ruchami.
Samantha zaczyna czuć, że zbliża się zbytnio do orgazmu i zaczyna ześlizgiwać się po ciele Karen, całując się, gdy to robi. Biorąc sutek Karen do ust, Samantha kręci językiem wokół spuchniętego sutka. Najpierw delikatnie go gryzie, a potem ssie, bawiąc się drugim sutkiem między palcem a kciukiem.
Pozostawiając oba sutki w obu dłoniach Samantha ześlizguje się po ciele Karen, całując ją w pępek. Całuje się kilka razy wokół pępka, zanim zbliży się do cipki Karen. Karen nie może tego znieść dużo bardziej, „Sammy, kochanie, nie drażnij się !!” Samantha nurkuje z językiem, najpierw powoli okrążając łechtaczkę, a niedługo potem bierze pulsującą łechtaczkę Karen do ust i ssie ją, a następnie na przemian przesuwa język i ssanie.
Wyciąga rękę, bierze mały wibrator i wsuwa go do środka swojego seksownego kochanka, najpierw do i na zewnątrz, potem włącza go nisko i trzyma głęboko w sobie. Gdy wibrator opiera się o punkt G Karen, Samantha zaczyna mocno potrząsać łechtaczką. "Och, kurwa kochanie, mam zamiar cum Sammy." Samantha jęczy „Mhmm”.
w łechtaczkę Karen, a wibracje wysyłają Karen w orgazmiczną rozkosz, gdy jej orgazm osiąga punkt kulminacyjny, Samantha powraca do ciężkich ruchów języka. „Sammy !! Cumming baby! O kurwa!” Karen czuje, jak jej ściany kurczą się pod wibratorem, a usta Samanty owijają się wokół pulsującej łechtaczki, zanim stanie się wrażliwa na dotyk. Jej nogi napinają się, gdy czuje fale przez swoje ciało. aż do Karen, Samantha zaczyna namiętnie całować swojego kochanka, a potem szepcze: „Ty też jesteś pierwszą kobietą, jaką kiedykolwiek….
Beatrice robi seksowne zdjęcia swojej najlepszej przyjaciółki, Bianki, by dać chłopakowi Bianki, Drake'owi.…
🕑 8 minuty lesbijka Historie 👁 1,562Beatrice była moją najlepszą przyjaciółką. Była niska i drobna, miała krągłą talię, piwne oczy i długie brązowe włosy i była bardzo piękna. Byłem średniego wzrostu, szczupły, z…
kontyntynuj lesbijka historia seksuMoja miłość do seksownych pończoch prowadzi do mojego pierwszego lesbijskiego doświadczenia…
🕑 8 minuty lesbijka Historie 👁 10,083Odkąd pamiętam uwielbiałem nosić seksowną bieliznę. Czułam, że możliwość noszenia seksownych koronkowych rzeczy była częścią mojego prawa jako seksownej kobiety. Szczególnie uwielbiam…
kontyntynuj lesbijka historia seksuKrótka krótka publiczna historia seksu, nic nadzwyczajnego. Ostrzeżenie: pędzi.…
🕑 5 minuty lesbijka Historie 👁 7,435Po pracy poszłam na siłownię. Zamierzałem trochę wzmocnić mięśnie brzucha i wzmocnić się. Byłem już w formie, ale mogłem naprawdę trochę popracować nad mięśniami. Miałem na sobie…
kontyntynuj lesbijka historia seksu