Isami x Maiko

★★★★★ (< 5)

Isami stawia Maiko wyzwaniem erotycznym w środowisku odsłoniętym i wrogim…

🕑 16 minuty minuty lesbijka Historie

Paski i sprzączki skórzanego stroju ściśle zwinęły się wokół krzywizn jej ciała. Bez względu na to, jak Maiko siedziała, bez względu na to, jak bardzo się wierciła, nie czuła niczego poza ograniczeniami i ograniczeniami w śmiesznym stroju, który Isami ubrała. Gdy samochód stał nieruchomo przy światłach i wyjrzała przez okno, była wdzięczna za długi płaszcz, który miała na sobie, nikt nie widział tego, co miała pod spodem. Poczuła zaciskanie szczęki i zgrzytnęła zębami.

Dla niej to, co nosiła, było niczym. Nie, ten strój był gorszy niż nic. Co dokładnie zaplanował Isami na wieczór? W każdy weekend Isami wymyślał nowy plan, nowe wyzwanie.

Maiko myślała, że ​​Isami jest zdeterminowana, by ją złamać, znaleźć coś tak daleko poza jej strefą komfortu, że w końcu by pękła, mówiąc, że to wszystko było zbyt wiele. Nigdy by nie dała, ale nigdy - udowodni dokładnie, z czego została wykonana. Chociaż postanowiła, że ​​zrobi wszystko, co jej powiedziano, nie mogła przestać się lekko pocić w przerażeniu. „Przestań zgrzytać zębami. Słyszę, jak to robisz,” powiedział Isami z miejsca kierowcy.

Isami tyle razy o tym mówiła, że ​​nie mogła wywołać gniewu w głosie, ale Maiko natychmiast się zatrzymała. Nie było szans Maiko, że nie zrobi tego, co jej powiedziano. Maiko ledwo stawiała opór, kiedy Isami związała swoje długie włosy w dwa pęczki. Nie powiedziała nic o tym, jak dziecinnie i głupio wyglądało, przypuszczała, że ​​o to właśnie chodziło.

Zniesie włosy tak, jak znosi szminkę, cień do powiek i szalenie wysokie obcasy, które kazano jej również założyć. To wszystko było częścią testu, częścią planu, a ona będzie posłuszna. Wszystko, o co Isami poprosi Maiko, będzie posłuszne. Maiko spojrzała na Isamiego kątem oka.

Nienawidziła, kiedy ją przyłapano. Latarnie uliczne rozbłysły przez okna samochodu, co jakiś czas oświetlając twarz Isamiego rozbryzgami jaskrawej żółci. Oczy Isami wpatrywały się w przód, wyraz czujności i oczekiwania ledwo rozpoznawalny na jej twarzy. Maiko spojrzała na tę twarz pewną siebie i znów była przepełniona przekonaniem. Tak, posłucha jej, pójdzie za nią do bram piekieł, jeśli będzie musiała.

„Jesteśmy tutaj,” powiedział Isami, gdy samochód wjechał na prawie pusty parking. „Chodźmy, mam ludzi, którzy chcą cię poznać.” Maiko tylko spojrzała na nią. Z kim Isami mógł się spotkać? Znajdowali się na skraju dzielnicy przemysłowej, w szczerym polu.

Wysiedli z samochodu, a Maiko podniosła wzrok, by zobaczyć front niskiego budynku, przyćmione światło wpadające przez zabite deskami okna. Znak nad drzwiami powiedział kiedyś: „Jacka”, ale listów już dawno nie było i pozostały tylko brudne ślady. „Zabawmy się, prawda? Uwielbiam to miejsce”. Buty Isamiego chrzęściły po żwirze i asfalcie do drzwi wejściowych i mocno je popchnęły.

Zniekształcona muzyka zawodziła przez otwarte drzwi wraz z gryzącym dymem. Isami przeszedł przez drzwi i przytrzymał Maiko, która, patrząc prosto przed siebie, przeszła przez drzwi. Znalazła się w obskurnym, zadymionym barze, o którym nie myślała, że ​​już istnieje. Meble i dcor musiały mieć dziesięciolecia.

Jej nos zmarszczył się lekko na zapach tanich, butów i papierosów. Maiko zeskanowała pokój z głęboko zakorzenionego instynktu i od razu zauważyła, że ​​niewielu patronów patrzyło prosto na nich. Natychmiast się napięła, nie wiedząc, czego się spodziewać. Duża postać zrobiła dwa energiczne kroki w ich kierunku, górując nad Maiko, gdy na nią patrzył.

„Słodki kawałek tyłka, że ​​tam jesteś, Isami” - powiedział mężczyzna. Jego głos brzmi jak gwoździe w betoniarce. Isami podszedł do ogromnej postaci, ciągnąc Maiko na bok. „Dziwię się, że pamiętasz, jak wygląda miła dziewczyna. Jak tam twoja pieprzona dziwka z dziewczyny?”.

„Rzuciła to gówno dawno temu i wiesz, że to Isami!” - wrzasnął, dźgając brudny palec w jej twarz. Jego grymas wybuchnął niezdarnym, nieogolonym uśmiechem. „Tęskniłem za tobą, pieprzona suko. To miejsce zaczynało się nudzić!” „Też za tobą tęskniłem, Ed”, powiedział Isami nagle zrelaksowanym tonem głosu.

Maiko zauważyła uśmiechy na twarzach kilku patronów, których mogła dostrzec przez mętną mgłę. „Niki tutaj?” „Jak zwykle w barze. Wciąż grozi, że podlejemy alkohol”.

„Może pomóc powstrzymać idiotów takich jak ty, którzy tracą panowanie nad sobą! Dzięki.” Ed tylko skinął głową, gdy Isami poprowadził Maiko przez dziwny asortyment stołów do środka baru. Skinęła głową i poleciła Maiko usiąść na popękanym i niestabilnym stołku barowym. Maiko objęła ją płaszczem i usiadła.

Atmosfera była cicha i spokojna, ale Maiko mimo wszystko zachowała czujność. Nigdy nie opuściła straży, co w przypadku takiego miejsca potwierdziło się podwójnie. „Obsługa w tym miejscu jest do bani! Kogo muszę pieprzyć, żeby się tu napić?” Isami zawołał do drzwi „tylko dla personelu” za barem.

Drzwi otworzyły się gwałtownie i odezwał się głos: „Pokażę ci jakąś usługę! Gdzie są…” Głos ucichł, gdy pani wyszła za bar, szukając kłopotów, i zobaczyła uśmiechnięty Isami. „To byłbyś ty. Tym razem przyprowadziłeś przyjaciela. Miło mi cię poznać.” Maiko tylko kiwnęła głową.

Kobieta za barem zdała sobie sprawę, że to jedyna odpowiedź, którą otrzymała i odwróciła się do Isami. "Zwykły?" „Dwa zwykłe. Podwójne” „Oczywiście”.

Maiko znalazła się w obliczu największego strzału brązowego trunku, jaki kiedykolwiek widziała. Jakikolwiek był standardowy środek prawny, to nie było to. To nie było nawet podwójne. Isami pogrążyła się, chwytając swoją szklankę i upijając cały napój za jednym razem. „Pij.

Będziesz go potrzebował,” powiedział Isami. W jej głosie nie ma humoru. Maiko wyprostowała się na stołku i poszła za nim. Alkohol płonął i łapał ją za gardło, ale bez wahania upiła wszystko.

Czy to było wyzwanie? To nie tak, że nie mogła pić, ale wolała tego nie robić. Utrudniło to jej trening. „Nik!” Isami dzwonił. Pani za barem natychmiast nalała jeszcze dwóch ogromnych kieliszków alkoholu. „Jedyne miejsce, w którym mogę już dostać taką whisky”.

Isami powalił również liczbę strzałów, oczy zamknięte, głowa do tyłu, wyraźnie się ciesząc. Opróżniając szklankę, znów spojrzała na Maiko. „Pij, jeśli wiesz, co jest dla ciebie dobre,” tym razem poważnie powiedział Isami.

Maiko zrobiła, co jej kazano. Isami miał rację, to była wysokiej jakości whisky. „Czy po to tu przyszliśmy? Pić?” Do tej pory Maiko milczała, ale zaczynała się denerwować.

Nienawidziła myśli, że zmarnowała się na nic. Noc picia w brudnym barze nie była wyzwaniem. „Ed miał rację.

To miejsce może być trochę nudne. Dasz nam trochę rozrywki. Zaraz wracam, mam zamiar wymyślić trochę muzyki.

„Isami przeszła do rogu pokoju, w którym stała szafa grająca. Kilka naciśnięć przycisków później Isami wróciła z dziwnym uśmiechem na twarzy.” Kilka osobistych ulubionych . A tak przy okazji. Pamiętasz tę swoją rutynę.

Znasz ten jeden? Zdobyłeś pierwsze miejsce w ciągu dnia. Jestem pewien, że pamiętasz. Maiko była zaskoczona.

Gdziekolwiek myślała, że ​​ten wieczór się zmierza, to nie było to. Tak, wiem o tym. Uwielbiałem to, kiedy mi pokazałeś.

Nie mogę uwierzyć, że wciąż jesteś taki elastyczny. Dlaczego nie pokażesz mi więcej? ”„ Tutaj? W tej chwili? „Maiko po raz kolejny była w pełni czujna, serce biło mocniej i pocenie gromadziło się na jej dłoniach.„ Tak, daj spokój, będzie fajnie. Znam tu wszystkich… mniej więcej.

Pokochają to. ”Isami nagle wyglądała poważnie.„ Daj mi swój płaszcz i idź do baru. ”. Maiko zrozumiała teraz. To może być kłopot.

Gdy jej ręce podeszły do ​​paska na płaszczu, nagle przypomniała sobie gorsze… niższy strój, pod którym miała na sobie. To był jej najgorszy koszmar. Bycie w centrum uwagi było wystarczająco złe, ale ujawnienie się w pokoju pełnym (prawdopodobnie niebezpiecznych) nieznajomych było przerażające. Choć była tak przerażona, przypomniała sobie, że to też życie, które popełniła.

W głębi duszy chciała tego. Szafa grająca przeszła do następnego utworu, a pomieszczenie wypełniło brzmienie ciężkich bębnów i gitary basowej. Maiko zerwała płaszcz i rzuciła go na stołek barowy. Przez zadymioną mgłę patroni zobaczyli strój Maiko po raz pierwszy. Isami wybrała skórzany gorset czarny i prosty, z paskami pasków biegnącymi po nogach Maiko i wokół jej piersi.

Wszystko, co zachowało jej skromność, to czarny satynowy stanik i stringi. Usłyszała gwizd wilka spływający zza ramienia wraz z kilkoma szyderstwami. Zniekształcone gitary warknęły przez dym, gdy Maiko, z determinacją na twarzy, wskoczyła prosto na poprzeczkę, wysokie obcasy uderzyły w stare drewno z głośnym trzaskiem. Oczy Isami napiły się szczegółami sznurowania gorsetu, ciasnych szwów, a zwłaszcza chwalebnego, obleczonego w stringi dna Maiko, gdy została siłą wysunięta z jej przykucniętej pozycji.

Maiko obróciła się na górze paska, wyciągając jedną długą, gładką nogę. Stojąc naprzeciwko pokoju, chwyciła pręt, jedną nogę złożoną pod nią, drugą wyciągając. „Zabiłbym za takie nogi, ale musiałbym zrezygnować z treningu”. Isami pomyślała. Ulotne włosy opadały dziko na twarz i ramiona Maiko, gdy patrzyła w ciemność.

Już każda twarz była odwrócona, by patrzeć, jak pochyla swoją drobną, ale krętą sylwetkę do przodu i biorąc cały ciężar na ramiona, pchnęła stopy za siebie. Nadal całkowicie znajdując się w strefie komfortu i mając absolutną kontrolę, obróciła tułów w dół i nogi w górę, aż znalazła się w doskonałej pozycji na rękach. To wywołało oklaski i kolejne okrzyki patronów. Maiko pomyślała: „Jeśli uważają, że to imponujące, czekają na prawdziwy program”.

Równomiernie jak posąg, któremu nadano ciało, powoli otworzyła nogi, stopy powoli opadały od siebie. Mięśnie jej nóg zacisnęły się, gdy uda rozchyliły się i rozpadły na idealne „T”. Umysł Maiko był jasny i skupiony, gdy znalazła skończoną pozę, zawsze lekko wyginając plecy i szyję.

Doskonałość: nigdy nie zaakceptowała mniej. Biorąc głęboki oddech, uniosła lewą rękę z poprzeczki, wyciągając ją prosto na bok. Od tego odwróconego rozdarcia jedną ręką powoli przekręciła ciało, obracając się na pięcie dłoni, pod każdym kątem pokazując krzywiznę pleców, ciężar jej piersi ledwie zawarty w miseczkach stanika, długość nóg i twarde kule jej dna. Jedna kropla potu spadła na rozchylone, różowe usta i czubek nosa. Bez widocznego wysiłku opuściła przednią stopę przed twarz.

Obiema dłońmi płasko oparła się na jednym palcu. Szybkim ruchem podniosła tylną stopę, by pasowała do pierwszej, a stopami leżącymi teraz na drążku wepchnęła całe ciało w łuk, biodra wbijały się w piersi z przodu. Nie słyszała nawet krzyków i wołania mężczyzn.

Isami po prostu siedziała zadowolona, ​​oczarowana, gdy światło lśniło od gładkiej, miękkiej skóry Maiko, każdej kropli potu, każdego maleńkiego zapięcia i klamry, od jej wielkich, pięknych oczu. Z każdym głębokim oddechem czuła tylko głęboki wzrost i opadanie piersi. Nie mogła powstrzymać się od drobiazgowego przesuwania ciała Maiko pod skórzanymi paskami, skręcając się w tę iz powrotem po barze. Okrągłe serce jej tyłka wystawione na świat, jej szczupła talia mocno przyciśnięta pod gorset.

Maiko spędziła całe swoje życie jako najwyższej klasy gimnastyczka i od tego czasu stała się o wiele bardziej: jeszcze silniejsza, jeszcze szybsza i jeszcze bardziej zdyscyplinowana. Isami nigdy nie mógł uwierzyć w to, co Maiko mogła osiągnąć. Czy w ogóle miała ograniczenia? Czy było coś, czego nie była w stanie? Maiko wykonała idealną antenę przednią, nogi rozdzielone, ciało proste, przednie klapki w stringach i na piętach. Isami nie mógł sobie wyobrazić, że nie chce nikogo więcej. Skoczyła na równe nogi i złapała nadgarstek Maiko, ciągnąc ją na kolana.

Maiko po prostu złapała się, gdy upadła, z trudem łapiąc powietrze, gdy Isami przycisnęła usta do swoich. Isami chwycił tył głowy Maiko, wciągając ją w głęboki pocałunek. Kilku ostatnich patronów, którym udało się zachować opanowanie, podskoczyło i klaskało. Isami oderwała się, by popchnąć Maiko z powrotem na tyłek.

Rozchylając uda jedną ręką, wyjęła nóż z kieszeni i dwoma szybkimi pociągnięciami przecięła pasek rzemienia i oderwała go. Serce waliło i falowało w piersi Maiko odchyliła się i rozłożyła nogi. Isami nachyliła się i schowała twarz w gładkim kroczu Maiko. Świeży pot Maiko pokrył jej policzki, gdy przycisnęła usta do mięsistych płatków Maiko.

Maiko z trudem złapała oddech, a jej głowa opadła, gdy język Isami'ego dotykał jej najbardziej intymnych miejsc. Czuła jedynie gorące światła nad sobą i gorący język Isami w jej wnętrzu. Maiko nie mogła myśleć, ponieważ Isami wykazała swój poziom przyjemności, jakiego nikt wcześniej nie miał. Maiko pchnęła biodra do przodu, adrenalina wciąż pompowała się z rutyny, a teraz serce bije mocniej niż kiedykolwiek z powodu obsceniczności ich pokazu.

Język Isami działał jak płonący wąż grzechotający okrutnie na obrzmiałej łechtaczce. Nie mogąc się powstrzymać, Maiko złapała Isamiiego za włosy i pociągnęła, owijając uda wokół głowy. W odpowiedzi Isami wyciągnęła rękę i wsunęła dłoń pod miseczki stanika Maiko, ściskając z grubsza jej piersi. Ciało Maiko zaczęło się napinać, brzuch uczyło się jak spawana stal, jej tyłek opuszczał powierzchnię pręta. Opuściła głowę i poczuła, jak płyn spływa jej z nóg, gdy uwolniła wybuchowy orgazm.

Pokryta płynami Maiko Isami podniosła głowę i otarła usta rękawem. „Dobra, kochanie, idziesz ze mną”. Ściągnęła Maiko z baru, kiwając głową i uśmiechając się do oszołomionego Niki, który zamarł w połowie czyszczenia szyby. Maiko chwyciła kurtkę, gdy została przeciągnięta przez pokój i wycofała się za drzwi.

Chłodny deszcz napotkał ich płonącą skórę, mile widziana ulga. Isami pociągnęła Maiko przed siebie i odwróciła się, biorąc kolejny głęboki pocałunek, gdy popchnęła Maiko z powrotem w stronę samochodu. Złapała płaszcz Maiko i rzuciła go na ziemię przed samochodem.

Z ręką na każdym ramieniu Isami pchnęła Maiko na kolana. „Zamknij oczy, czekaj”. Isami wydawała teraz rozkazy, w tym stanie nie zamierzała jechać aż do domu. Potrzebowała satysfakcji tu i teraz.

Zrzuciła buty, zdjęła dżinsy i zdjęła majtki, wszystko rzuciło się na ziemię, co stanowi niewygodną przeszkodę w zdobyciu tego, czego potrzebowała. Isami stanął przed Maiko, kładąc stopę na masce samochodu. Isami kładzie dłoń na głowie Maiko, prowadząc ją do swojej zręcznej, bolącej cipki. Maiko usłyszała, jak ubrania opadają na chodnik, i poczuła, jak poważnie wyciąga głowę do przodu. Udzielała wyraźnych instrukcji, które dobrze zrozumiała i wystawiła język na posłuszeństwo.

Powitała ją miękka suczka w kobiecej wilgoci, chętnie ją przyjęła. Nigdy się nie powstrzyma, dając tak dobre, jak tylko mogła. Nigdy nie pozwoli Isami odejść nieszczęśliwą. Nigdy w życiu Maiko nie była nigdy lepsza od nikogo.

Udowodni swoje zdolności pod każdym względem iw każdy sposób, o jaki ją poproszono. Isami dostała dokładnie to, czego szukała, kładąc usta Maiko do pracy, jedną dłoń na głowie Maiko, a drugą chwytając kosmyk zwiniętych włosów. Imponujący pokaz gimnastyczny Maiko tak ją przerobił i teraz potrzebowała zwolnienia. Odepchnęła Maiko, opuściła stopę i pociągnęła Maiko na nogi. Podchodząc do niej Isami pchnął ją ciałem na maskę samochodu.

Razem wspięli się na maskę, naprzemiennie podtrzymując się i chwytając się podczas wspinaczki. Isami zmusiła Maiko, by położyła głowę na rozbryzganym deszczem metalu i kładąc jedno kolano po obu stronach głowy Maiko, usiadła prosto, dusząc ją w kroczu. Nie mogąc nawet złapać oddechu Maiko zrobiła jedyne, co mogła, i popędziła wszystko w zasięgu ręki.

Skwapliwie energicznie uderzyła się w dupkę Isami, a potem schowała język w swojej cipce, sięgając, a następnie krążąc wokół opuchniętego otworu, po czym podskoczyła, by zatańczyć wokół swojej łechtaczki. Obaj byli przemoczeni od padającego deszczu, ale ledwo czuli, że są tak pochłonięci, że sprawili im przyjemność. Byli tak pochłonięci, że nie zauważyli wielu par oczu wystających z okien baru. W końcu Isami chciała publiczności, a kiedy jechała twarzą Maiko na parkingu, nie obchodziło jej, czy cały świat ją zobaczy.

Kołysząc się w przód i w tył, usiadła na twarzy Maiko i po chwili krzyknęła z własnej wybuchowej pasji. Rozkoszowała się intensywnym uczuciem w każdej sekundzie, zanim mogła upaść obok Maiko. „Jesteś po prostu za dobry”, powiedziała pod ciężkim oddechem. „Cieszę się, że mogłem cię zabawić,” powiedziała Maiko, gdy Isami przytulił ją mocno, trzymając się mocno, gdy spadł na nich deszcz….

Podobne historie

Andee odchodzi z Lauren

★★★★★ (< 5)

Żona biseksualnie interesuje się seksowną koleżanką w podróży służbowej.…

🕑 14 minuty lesbijka Historie 👁 5,633

Nie było mnie wcześniej z Laurą i zawsze wydawało nam się, że dzielimy to wzajemne zainteresowanie. Ale ponieważ żadne z nas tak naprawdę nigdy nie doświadczyło związku tej samej płci,…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Nauczyciel mojej córki

★★★★★ (10+)

Kiedy starsza kobieta ma szansę zobaczyć nagą młodszą kobietę, bierze ją…

🕑 12 minuty lesbijka Historie 👁 73,676

Nazywam się Roxanne, mam 39 lat i mam córkę o imieniu Sofie. Ona jest na studiach i ma 20 lat. Oboje jesteśmy ciemnymi brunetkami, a ludzie czasem mylą nas z siostrami. Jej tata rozwiódł się…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Zabronione - część 1

★★★★★ (5+)
🕑 15 minuty lesbijka Historie Seria 👁 7,220

Ciesz się urokami xoxo. Westchnąłem, patrząc na zegarek, godzinę do końca zmiany. Nie mogłem się doczekać. Kilku moich przyjaciół i ja wychodziliśmy dziś wieczorem. Z niecierpliwością…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat