Jest to zgrzytanie, gdy nasze oczy spotykają się nad dużą grupą tańczących, wijących się ciał. Parkiet jest dziś wypełniony. Rozmawiałem z nią wcześniej przez telefon po wyjściu z pracy i zapytałem ją, czy wychodzi, ale powiedziała, że prawdopodobnie idzie do domu spać. Planowałem zostać tylko przez chwilę, a potem wrócić do domu do niej, ale tam jest… jeszcze lepsza.
Jestem przyciągany z powrotem do moich przyjaciół, gdy wszyscy się zmieniają, poruszają i przegrupowują. Nagle jest za mną, tańczy blisko. Opieram się z powrotem w jej ramionach i czuję elektryczne mrowienie, im bliżej się do niej zbliżam.
Kładzie mi dłonie w talii i wciąż przyciąga mnie bliżej. Czuję, jak jej piersi muskają moje łopatki, a jej sutki twardnieją przez koszulę. Tańczę dookoła, by stanąć twarzą do niej, okrakiem na jej nogę i zaczynam się zgrzytać. Nasze oczy się spotykają, a spojrzenie, które mi daje, sprawia, że łapię oddech. Obejmuje mnie ramionami w talii i chwyta za tyłek.
Sięgam, owijam dłoń wokół jej szyi i przyciągam do siebie. Czuję jej oddech na mojej twarzy, kiedy pochylam się bliżej i ją całuję. Między naszymi ustami jest ten łuk elektryczności, który mrowią, gdy się spotykają. Przesuwam językiem po konturze jej ust i wsuwam go między nie.
Zsuwam rękę w dół jej pleców i owijam drugie ramię wokół jej talii. Już nawet nie próbujemy tańczyć, a myślę tylko o tym, że jestem z nią sam na sam. Jej ramiona są tak mocno owinięte wokół mnie, że mam wrażenie, że nigdy mnie nie puści, i mam nadzieję, że tego nie zrobi. Odsuwam się od niej i patrzę w jej zamglone namiętnie oczy.
Wszyscy moi przyjaciele szaleńczo tańczą do otaczającej nas wysokoenergetycznej piosenki. – Chcesz się stąd wydostać? – pytam delikatnie, wciąż trzymając ją w ramionach i patrząc jej w oczy. „Zdecydowanie, im szybciej, tym lepiej”, mówi z lubieżnym uśmiechem.
Zsuwam rękę w dół jej ramienia i biorę ją za rękę. Nie chcę stracić z nią kontaktu ani chwili. Pospiesznie żegnamy się z naszymi przyjaciółmi, ignorując porozumiewawcze wyrazy ich twarzy.
Zimne powietrze szokuje mnie, gdy wychodzimy na zewnątrz, a mój oddech zaparowuje, zanim opuści moje usta. Trzęsąc się, kulimy się tak blisko siebie, jak tylko możemy, nie będąc w sobie. – Zimno dziś wieczorem, prawdopodobnie śnieg, myślisz? Szepcze, gdy idziemy ulicą w kierunku mojego samochodu. „Uwielbiam śnieg, jest taki ładny. Jak się tu dziś dostałeś? Czy mogę cię zabrać do domu?” Gadzę, chcąc jak najszybciej wydostać się z zimna.
„Poprosiłam Amber, żeby przywiozła mnie tutaj z pracy, żebym mogła pojeździć z moją seksowną kobietą” – mówi z uśmiechem. Uśmiecham się na widok jej gorliwego wyrazu twarzy, kiedy otwieram drzwi pasażera i otwieram je, aby mogła się wślizgnąć do środka. Biegnę do własnych drzwi i wślizguję się do środka. – Daj mi chwilę, a rozgrzeję się tutaj – mówię, starając się powstrzymać szczękanie zębami.
„Dlaczego nie zrobimy sobie trochę z własnego ciepła”, mówi prowokacyjnie, pochylając się i obracając mój podbródek w jej stronę, spotykając moje usta z jej ustami, gdy tylko staję twarzą do niej. W chwili, gdy nasze usta dotykają się, czuję to niesamowite skwierczenie i zapominam o zimnie. Obejmuję ją ramionami i zbliżam się do niej tak blisko, jak tylko mogę, z dźwignią zmiany biegów między nami. Czuję, jak jej język wślizguje się między moje usta, a jej dłoń obejmuje moją dużą pierś.
Odnajduje mój twardy sutek i wykręca się na tyle mocno, że aż sapnę. Oblizuję jej usta i całuję w dół jej szyi, przez obojczyk i z powrotem w drugą stronę jej szyi, jednocześnie wyciągam rękę i biorę w dłoń jej jędrną, napiętą pierś. Odsuwam się, nakarmiłem i ciężko oddycham. „Lepiej nas stąd wyprowadzę, zanim skończymy rozebrani w samochodzie i zostaniemy aresztowani” – śmieję się.
Siada z powrotem na swoim miejscu, a ja uruchamiam samochód i zaczynam odwozić nas do domu. Docieramy do małego domu, który kupiłem kilka lat temu. Ma słodkie małe podwórko wypełnione kwiatami i drzewami. Jest tam małe patio ze stołem i krzesłami, a na nim grill, na którym spędzamy większość czasu w okresie letnim.
Uwielbiam nasz mały domek, zwłaszcza teraz, kiedy mam ją ze sobą, aby uczynić go domem. Otwieram drzwi i wprowadzam ją do środka. Nasz dom pachnie kadzidłem, które uwielbia palić, i rzeczywiście podchodzi do małego stolika w kącie, gdzie trzymamy jej zapasy, popielniczkę i zapałki. Włączam kilka świateł i zdejmuję płaszcz. Potem odwracam się od powieszenia go w szafie i tam uśmiecha się delikatnie do mnie własnym płaszczem w dłoniach.
Biorę go od niej i też odkładam. Bierze mnie za rękę i bez słowa prowadzi korytarzem do naszej sypialni. Pociągam za łańcuszek lampy witrażowej na mojej lampce nocnej i niemal natychmiast miękkie zielone ściany, które sami pomalowaliśmy, ożywają. Duże łóżko z baldachimem, obok którego stoję, ma miękką, patchworkową kołdrę, którą zrobiłam na naszą rocznicę.
Uśmiecha się, drażniąc się ze mną, gdy powoli zdejmuje koszulę. Łapię oddech, kiedy uświadamiam sobie, że przez cały czas nie nosiła stanika. Byłem tak blisko niej i nawet o tym nie wiedziałem. Zdejmuję koszulkę i uśmiecham się do niej, odgarniając włosy z twarzy.
Sięga w dół i rozpina moje dżinsy, a następnie spycha je w dół moich nóg. Wychodzę z nich i sięgam, żeby rozpiąć jej bardzo krótką spódniczkę. Zsuwam to w dół, a ona stoi, patrząc miękko na mnie, ubrana tylko w podkolanówki i pas do pończoch. Po 2 latach wciąż zachwycam się jej urodą każdego dnia.
Budzi tę zaciekle opiekuńczą stronę mnie, o której nigdy nie wiedziałem, że mam. Dopóki nie pojawiła się w moim życiu, czułem się, jakbym po prostu dryfował, teraz każdy dzień wydaje mi się nowy i żywy. Patrzę na jej twarz i rozkoszuję się promienną miłością, która promieniuje z jej oczu. Jest tak wiele, co do niej współczuję, że chciałbym wyrazić słowami, ale myślę, że będę musiał po prostu zadowolić się wprowadzeniem ich w czyny.
Klękam przed nią i zaczynam odpinać jej pas do pończoch. Delikatnie skubię jej uda i delikatnie dmucham w jej delikatne ciało. Zsuwam pas do pończoch w dół jej ud, a ona powoli z niego wychodzi. Wstaję i prowadzę ją do naszego łóżka, po odwróceniu kołdry opuszczam ją na nie.
Wspinam się też na łóżko i klękam u jej stóp. Powoli przesuwam ręce w górę jej nogi i chwytam za górę jednej z jej pończoch. Po cichu zaczynam zsuwać go po jej nodze, cały czas utrzymując pełny kontakt wzrokowy.
Tarcie staje się zbyt duże, a ona jęczy, gdy zdejmuję go z jej stopy. Powtarzam występ na jej drugiej nodze i uśmiecham się do mimowolnego dreszczyku, który ma, kiedy ją zsuwam. Biorę w dłonie jedną z jej stóp i zaczynam całować jej palce. Całuję jej nogę i całe udo i smakuję słodycz, która jest jej esencją. Odchylam się do tyłu, biorę jej drugą stopę w dłoń i całuję ją również w tę nogę.
Piżmo jej skóry trochę mnie oszołomiło i jedyne, czego chcę, to zagrzebać się z nią w łóżku i nie wychodzić przez całą zimę. Uwielbiam smak jej słodyczy. Czuję, jak drży i słyszę delikatny wdech. Uśmiecham się lekko, gdy cicho jęczy w odpowiedzi na moje gryzienie po wewnętrznej stronie jej ud.
Smakuje niesamowicie, a ja rozkoszuję się tym, że mam szczęście być kimś wyjątkowym w jej życiu. Siadam i delikatnie kładę się obok jej miękkiego, słodkiego ciała. Biorę ją w ramiona i tulę z powrotem w moje ramiona, dopasowując jej okrągłe pośladki do siebie i owijając swoje ciało wokół jej. Naciągam na nas koce, żeby było nam ciepło, i wtykam nos w jej włosy. Słyszę, jak jej oddech przyspiesza, gdy zaczynam skubać jej szyję i uszy.
Obejmuję ją ramieniem i delikatnie obejmuję jej piersi, masując je delikatnie, podnosząc jej sutki do mojej dłoni. Jej głowa opada z powrotem na moje ramię, a jej oddech przyspiesza. Jej sutki są twarde jak skała pod moimi rękami i jedyne, o czym mogę myśleć, to owinąć je ustami. Odsuwam się trochę do tyłu i delikatnie kładę ją na plecach.
Całuję jej szyję i skubię ją wzdłuż jej obojczyka, a ona jęczy, gdy docieram do zagłębienia w jej gardle. Całuję w dół jej dekoltu i wokół każdej piersi, słysząc, jak oddycha, gdy szybko wdech i wydycha powietrze, próbując nadążyć za wrażeniami, które powodują fale w jej ciele. Pochylam się i delikatnie dotykam czubkiem języka jej sutka.
Uwielbiam efekt, który na niej wywieram. Przesuwam językiem wokół jej sutka, otaczam go i opuszczam na niego całe usta. Jej westchnienie ulgi i uwolnienia jest niemal namacalne. Przez cały czas używam ust delikatnie manipuluję i szczypię drugi sutek.
Przesuwam językiem po tym, nad którym pracuję, i przechodzę do drugiego słodkiego kąska. Ssę, obracam i manipuluję również drugim sutkiem, a potem zaczynam całować jej brzuch. Dotyk na moim policzku sprawia, że patrzę na nią, a kiedy to robię, kładzie mi rękę pod brodą i delikatnie pociąga mnie do góry, aby położyć się obok niej. Obejmuje mnie w ramionach i całuje z taką pasją, że zapiera dech w piersiach. Oblizuję jej usta i czuję, jak jej język wsuwa się do moich ust.
Jej dłoń obejmuje moją pierś, a ja natychmiast odpowiadam, wyginając się w jej dłoni i jęcząc, kiedy kładzie usta na mojej drugiej piersi. Przygryza mój sutek, a potem patrzy na mnie prosto w oczy. Widok jej leżącej tam z głową wspartą na mojej piersi jest tak intensywny, że prawie zapiera mi dech w piersiach. „Dałeś mi tak wiele przyjemności ciała i umysłu.
Chcę sprawić ci trochę przyjemności i wziąć również moją. Nic nie powstrzyma mnie przed kochaniem cię w sposób, na jaki dziś wieczorem zasługujesz”. Mówi, patrząc mi prosto w oczy. Zaniemówiłem, nie mam pojęcia, jak odpowiedzieć na jej małą przemowę. Znowu kładę się na łóżku i patrzę, jak idzie do pracy.
Opuszcza głowę do mojego lewego sutka i delikatnie liże, po czym nagle cofa się i podgryza, jednocześnie szczypiąc prawy sutek. Sapnę, a ona uśmiecha się do mnie z uznaniem, gdy opuszcza się, by wziąć całą otoczkę w ustach, by wirować, ssać i skubać, gdy zręcznie manipuluje również właściwą. Łapię oddech i staram się nie odsuwać od niej, kiedy w końcu patrzy na mnie z psotnym uśmiechem na twarzy i przełącza się na prawą, używając teraz ręki na lewej.
Właśnie kiedy myślę, że nie mogę już tego znieść, zaczyna całować się w dół mojego brzucha, aż dociera do mojego świeżo ogolonego kopca. Na udach i na ustach błyszczą krople własnej rosy. "Zgadnij, że wykonałem dobrą robotę, co?" Mówi lekko śmiejąc się. - O Boże tak! Możesz teraz przestać, jeśli chcesz, a ja będę usatysfakcjonowana – odpowiadam. – Dobrze, że tego nie planowałam, prawda? – mówi uśmiechając się lubieżnie.
Opuszcza głowę na moją cipkę i delikatnie liże szew, w którym spotykają się usta. Potem zręcznie rozkłada usta dwoma palcami i zaczyna lizać i skubać moją łechtaczkę. Z mojej piersi wyrywa się jęk i nie bardzo wiem, jak się kontrolować. Wsuwa dwa palce do mojej cipki, kontynuując lizanie i skubanie mojej łechtaczki.
„Och mocniej…” Jakoś udaje mi się wydusić, gdy ona zaczyna wsuwać i wysuwać palce i jednocześnie skubać moją łechtaczkę. Siada i pochyla się do mojego stolika nocnego. Wychwytuje moją ulubioną atmosferę penetracji i odchyla się do mnie. Opuszcza usta z powrotem na moją łechtaczkę i wraca do pracy, gdy włącza wibracje i wkłada ją do mojej gorącej, mokrej pochwy.
Tak bardzo chcę dojść, że prawie mogę tego posmakować. – Mocniej kochanie, proszę, mocniej… – jęczę. Zaczyna wbijać wibracje w moją pochwę, coraz mocniej skubając moją łechtaczkę. "Czy tego chcesz kochanie?" mamrocze w moją cipkę.
Nie sądzę nawet, że jestem już zdolny do spójnej mowy, gdy odsuwa się, zabierając mnie tak blisko krawędzi. "Oto nadchodzi kochanie! Czy jesteś na to gotowy?" - pytam chwytając ją za włosy i chowając jej twarz w mojej cipce. "Weź to wszystko! Poliż to!" Krzycząc, spuszczam się mocno na jej twarz i kładę się, dysząc. Podczołga się obok mnie i kładzie swoje miękkie, giętkie ciało na łóżku obok mnie. – Czy to było tak dobre, jak brzmiało, kochanie? Pyta mnie nieśmiało.
– O Boże tak – mówię, całując ją w czoło. Sięga, by naciągnąć na nas porzucone koce i przytula się do mnie. Całuję jej policzki, czoło, usta, powieki, szyję, wszystko, co mogę dosięgnąć. Przysuwa się do mnie tak blisko, jak tylko może, a ja obejmuję ją ramionami, czując miękkość jej piersi obok moich.
Czuję, jak jej sutki twardnieją ze zdumienia, gdy całuję miękką skórę, którą mi prezentuje. Całuję jej szyję i delikatnie pieszczę ręką prawą pierś. Całuję drogę do lewej, pozostawiając rękę na prawej. Biorę jej prawą pierś do ust i zaczynam nią kręcić, delikatnie drażniąc sutek.
Ona tak dobrze smakuje. Nie mogę pozbyć się zapachu wiciokrzewu i smaku jej skóry. Jestem po prostu zdumiony. Całuję w dół jej brzucha i delikatnie kładę ją na plecach i rozchylam wargi sromowe, aby odsłonić cudowną spuchniętą łechtaczkę, która czeka tylko na uwagę z moich ust.
Delikatnie opuszczam się i zaczynam lizać, rozkoszując się jej jękami rozkoszy i delikatnym głaskaniem mojej głowy. Siadam i pochylam się do jej stolika nocnego, wyciągam uprząż z paskiem i jej ulubione dildo i zapinam pasy. Podnoszę wzrok po upewnieniu się, że jest odpowiednio dopasowany i widzę, jak się do mnie uśmiecha, cierpliwie czekając, aż wrócę do niej.
Pochylam się nad nią i delikatnie badam otwór jej pochwy, czując, jak bardzo ją zmoczyłem. Wsuwam się, słysząc jej westchnienie akceptacji i uśmiecham się do niej z promienną miłością. Obserwuję, jak jej twarz zmienia się i promienieje, gdy powoli wsuwam się i wysuwam z niej. Za każdym razem wbijając się trochę głębiej. Chwytam małą wibrację kuli i umieszczam ją na jej łechtaczce i uśmiecham się na jej cichy krzyk ekstazy.
"Och kochanie, dojdę!" szepcze. – Właśnie to miałem na myśli, kochanie, zróbmy to – odpowiadam łagodnie. Słyszę, że jej oddech przyspiesza, więc przyspieszam ruchy w przód i w tył, a potem nagle jest. Czuję, jak całe jej ciało się napina i słyszę jej wdech tuż przed tym, jak wykrzykuje moje imię na najwyższych partiach płuc. Wychodzę z niej i kładę się obok niej, aby zdjąć pasek do późniejszego czyszczenia.
Odkładam wszystkie nasze zabawki na bok do umycia, kiedy oboje odzyskamy władzę w nogach i położymy się obok niej. Tak jak miałem nadzieję, wczołguje się w moje ramiona i przytula się do nich. Naciągam na nas koce i całuję czubek jej głowy, gdy odpływamy w słodki, usatysfakcjonowany sen..
Żona biseksualnie interesuje się seksowną koleżanką w podróży służbowej.…
🕑 14 minuty lesbijka Historie 👁 5,633Nie było mnie wcześniej z Laurą i zawsze wydawało nam się, że dzielimy to wzajemne zainteresowanie. Ale ponieważ żadne z nas tak naprawdę nigdy nie doświadczyło związku tej samej płci,…
kontyntynuj lesbijka historia seksuKiedy starsza kobieta ma szansę zobaczyć nagą młodszą kobietę, bierze ją…
🕑 12 minuty lesbijka Historie 👁 73,737Nazywam się Roxanne, mam 39 lat i mam córkę o imieniu Sofie. Ona jest na studiach i ma 20 lat. Oboje jesteśmy ciemnymi brunetkami, a ludzie czasem mylą nas z siostrami. Jej tata rozwiódł się…
kontyntynuj lesbijka historia seksuCiesz się urokami xoxo. Westchnąłem, patrząc na zegarek, godzinę do końca zmiany. Nie mogłem się doczekać. Kilku moich przyjaciół i ja wychodziliśmy dziś wieczorem. Z niecierpliwością…
kontyntynuj lesbijka historia seksu