Potajemnie liże recepcjonistkę za ladą i pięści na plaży?…
🕑 13 minuty minuty lesbijka HistorieNastępnego dnia, gdy wychodziliśmy na plażę, Giulia znów zajmowała się recepcją. Uśmiechnęła się nieśmiało, patrząc, jak do niej podchodzimy. Martina miała na sobie bikini, które wyglądało na trzy rozmiary za małe dla niej, ledwo zakrywając jej sutki i miednicę i pokazując ciemne łono po bokach jej bikini. Aby to trochę zakryć, miała na sobie luźną bluzkę, którą zawiązała pod szerokimi piersiami, i naprawdę krótkie dżinsowe szorty.
Byłem w moim pomarańczowo-czarnym kostiumie kąpielowym, który nadawał mojemu ciału ładny kształt okrągłej klepsydry, nosiłem workowate spodnie moro i żółtą dżinsową kamizelkę. Oboje wyglądaliśmy tak turystycznie, jak tylko mogliśmy. Pochyliłem się nad biurkiem recepcjonisty i uśmiechnąłem się. — A więc — powiedziałem do Giulii — jaka jest najlepsza droga na plażę? Odwzajemniła uśmiech i przejrzała kilka ulotek, wyciągając jedną z małą mapką turystyczną.
Wskazała: „To jest najbliższa plaża stąd” – powiedziała. Ukłoniłem się. "A który jest najbardziej niegrzeczny?" Zapytałam. Spojrzała mi w oczy, znowu bing. W międzyczasie Martina zakradła się za swój kontuar i wczołgała się pod niego, tak jak planowaliśmy wcześniej.
Prawie roześmiałem się, kiedy zdziwił się wyraz twarzy Giulii, kiedy Martina zaczęła bawić się swoim kroczem, prawdopodobnie rozpinając spodnie. "Ja… uh… tam… uh… jest n-n-n-nudystyczna plaża h-h-h-tutaj," wyjąkała, wskazując na inną część mapy. Kiwnąłem głową i złożyłem mapę z uśmiechem.
- Dziękuję – powiedziałem i odszedłem trochę w bok, czekając, aż Martina skończy. Znalazłem dobry punkt obserwacyjny, z którego mogłem zobaczyć, co dzieje się za biurkiem. Martina uklękła za recepcjonistką i rzeczywiście już zdjęła spodnie. Giulia starała się nie okazywać żadnych oznak tego, ale lekko przycisnęła tyłek do mojej dziewczyny, która z kolei ukryła twarz między pośladkami i lizała ją głęboko.
Zachichotałam, kiedy do holu weszła para starszych turystów, zbliżając się do recepcji. Nie słyszałem, co mówili, ale Giulia zamarła w miejscu, starając się nie ruszać i nie kontrolować wyrazu twarzy, podczas gdy Martina wyraźnie zaczęła dotykać swojego pomarszczonego odbytu, wciąż ją ssąc. Po czymś, co wydawało się wiecznością, turyści w końcu zabrali swoje karty dostępu i wyszli, a Giulia oddychała głęboko i ciężko. Rozejrzałem się i natychmiast wślizgnąłem się za biurko, podpełzając do Martiny. Pocałowałem ją, kiedy przyjechałem, smakując soki Guilii na jej ustach.
"Mmmm, znowu musisz się wysikać?" – zapytałem cicho wijącą się recepcjonistkę. Sapnęła, po czym wyszeptała prawie niesłyszalnie: „Tak…” Przesunęłam się na jej przód, ponownie dostrzegając znajomą kępkę włosów łonowych, tym razem pokrytą innym, ale wciąż przezroczystymi stringami. – Więc śmiało – powiedziałem. "Zrób to.". Ciężko przełknęła ślinę.
- Nie mogę – syknęła, wciąż wijąc się z palca Martiny w jej wnętrzu. Uśmiechnąłem się, chociaż mnie nie widziała. – Nie odpuścimy, dopóki tego nie zrobisz – powiedziałem, klepiąc ją w miednicę na znak afirmacji. Westchnęła głęboko, po czym pozwoliła sobie odejść.
Cienki strumień siusiu spłynął przez jej majtki i spłynął po nogach. Polizałem trochę, smakując jej ostry, słony smak. Lubiłem patrzeć, jak się moczy, bo poplamiło jej spodnie, gdy uderzyło o ziemię. Zebrałem trochę do ręki i natarłem na piersi, a potem wstałem.
Spojrzała na mnie zakłopotana, ale zadowolona, że lobby było w tej chwili puste. Uderzyłem ją w tyłek i pomogłem Martinie wstać. - Po prostu coś, żeby nas zapamiętać – wyszeptałem i pocałowałem ją delikatnie, po czym wyszedłem z moją dziewczyną u boku.
Pojechaliśmy taksówką na plażę i przez chwilę szliśmy boso po ciepłym piasku, mijając po drodze mnóstwo turystów. Im dłużej szliśmy, tym bardziej opustoszałe miejsce i bardziej skalista plaża. Po naszej stronie wznosiły się piękne klify, porośnięte drzewami oliwnymi, które nadawały scenerii spokojną i opuszczoną atmosferę, a na koniec Martina zdjęła bluzkę i stanik od bikini, ciesząc się słońcem na swoich dużych piersiach, które podskakiwały, gdy szła. Uśmiechnąłem się, obserwując ją, nie rozbierając się, bo nie chciałem ryzykować poparzenia słonecznego.
Po około 30 minutach spaceru plaża stała się głównie żwirowa, z kilkoma krótkimi pasami piasku pomiędzy nimi. Rozejrzałem się i naprawdę zatłoczone plaże były za nami, ludzie tylko małe postacie w oddali. W przeciwnym kierunku, blisko klifów, do wody wbiegła niewielka grupka ludzi. Zmęczyłem się chodzeniem i skierowałem się w stronę ładnego, zacisznego kawałka piasku otoczonego krzewami, gdzie upuściłem torbę i jęknąłem.
„Boże, nie chcę już chodzić!” Martina roześmiała się i usiadła obok mnie, leżąc na ciepłym piasku. Zaczęłam zdejmować ubranie i kostium kąpielowy, nakładając razem z nim dużo kremu przeciwsłonecznego. Mimo że starałam się uważać na swoją skórę, już czułam, że miejscami robi się przypalona i czerwona.
Martina podeszła do mnie i pomogła mi nałożyć balsam na plecy. – Biedna dziewczyna – powiedziała. „Łatwo się palisz”.
Wzruszyłem ramionami. – To część bycia rudą – powiedziałam, ciesząc się jej dłońmi na mojej skórze i czując jej piersi ocierające się o moje plecy. Zdjęłam resztę ubrań i położyłam się na piasku, naga i wolna, a ciepłe słońce i delikatna bryza owiewały moje ciało.
Martina objęła mnie ramieniem i delikatnie pieściła, bawiąc się trochę moimi piersiami. – Jesteś taka piękna – powiedziała, a ja się do niej uśmiechnąłem. – Dzięki – odpowiedziałem.
– Ty też. Zrzuciła spodnie i leżeliśmy nadzy obok siebie, ciemni i jasni, czerwoni i czarni, a nasze ciała lśniły w upale od potu i balsamu. Przeturlałem się na nią, opierając piersi na jej piersiach, czując, jak duże i ciężkie naciskają na moją klatkę piersiową, podczas gdy moje włosy łonowe łaskotały jej. Uśmiechnąłem się do niej, patrząc jej w oczy: „Ty też potrzebujesz balsamu?”. Potrząsnęła głową: „Nie, łatwo się opalam”.
Uśmiechnęła się. „Wszystko, czego potrzebuje moja skóra, to słońce i ty”. Odwzajemniłem uśmiech.
"Cóż, masz mnie przy sobie.". Jęknęła, znów promieniejąc pożądaniem. "Mmmmh i chcę, żebyś we mnie też" powiedziała. "Wszystko, co możesz mi dać, pragnę cię na sobie, nade mną, we mnie, wykorzystując mnie, wypełniając mnie, mocząc mnie, czyniąc mnie twoją.
Jestem twoją Kat, wiesz o tym?". Kiwnąłem głową, całując ją delikatnie. – Wiem – powiedziałem, siadając z powrotem, gdy zacząłem pieścić jej piękne cycki rękami. – O Boże, tak, bogini, użyj mnie, jak chcesz – jęknęła. Odchyliłem się do tyłu, rozkładając nogi naprzeciwko jej.
"W takim razie otwórz nogi, dziwko", powiedziałem spokojnie, "i pozwól, że pokryję cię moim balsamem". Martina rozsunęła nogi dalej i sięgnęła między nie, szeroko otwierając dla mnie wargi sromowe. - O tak, panienko - szepnęła - wykąp swoją niewolnicę Martinę w swojej gorącej źródle cipki. Uśmiechnąłem się i chwyciłem za butelkę z wodą, pijąc ją spragniony, gdy przycisnąłem biodra do jej bioder, wypuszczając gęsty strumień sików w jej cipkę, a potem przez jej miednicę i brzuch, aż po cycki. Jęknęła i wtarła go, gdy jednocześnie piłem i opróżniałem pęcherz.
Potem znów położyłem się obok niej i zacząłem ją całować, lizać jej skórę, smakować moje siusiu, jej pot, jej słodki smak. Ukryłem twarz obok jej szyi, gryząc płatek jej ucha, czując, jak skręca się i drga, schodzi pod pachę i tam ją liże, smakując jej spocone włosy. Nagle kątem oka dostrzegłem w pobliżu jakiś ruch, a kiedy spojrzałem w górę, pod krzakami stała dziewczyna i wpatrywała się w nas.
Wyglądała na około 20 lat, była bardzo szczupła, miała blond włosy do brody, niebieskie oczy i smukłą, wysportowaną sylwetkę. Miała na sobie bikini i kąpielówki, a jej figura była gibka, smukła i drobna, jej piersi praktycznie nie istniały i zamyślona, patrząc na nas. – Hej – powiedziałem, machając do niej. Wrzasnęła, ale nie próbowała się ukryć iw końcu odmachała. Nerwowo rozglądając się dookoła, w końcu podeszła do nas.
— Przepraszam — powiedziała wyraźnym, jasnym głosem w lokalnym dialekcie. „Po prostu widziałam cię z daleka i… nie powinnam była się gapić. Po prostu nigdy nie widziałam dwóch kobiet…” Zawahała się. Uśmiechnąłem się.
"Jak masz na imię?" Zapytałam. – Bianco – odpowiedziała. "Jestem Kathrin, a to jest Martina," odpowiedziałem, "jesteśmy na wakacjach. Jesteś stąd?". Skinęła głową.
- Tak, mieszkam w mieście. Przychodzę tu tylko popływać i staram się nie wchodzić w drogę – uśmiechnęła się. Z roztargnieniem pieściłem piersi Martiny, rozmawiając z nią.
– Więc podobało ci się to, co zobaczyłeś? Zapytałam. Wyglądała na zaniepokojoną. "Uhm, ja nie… nie widziałem wiele, po prostu…. ale…".
Śmiałem się. – Ale to cię zaciekawiło? Zapytałam. Spojrzała w dół.
Martina odwróciła się do mnie i uśmiechnęła, po czym powiedziała do Bianki: – Chcesz do nas dołączyć? Bianca zawahała się, nie wiedząc, co powiedzieć, ale ciekawość wzięła górę nad nią i zrobiła krok do przodu. Martina wzięła ją za rękę i skinęła, by usiadła obok niej, prowadząc rękę po mojej klatce piersiowej do moich piersi. Razem bawili się nimi, szczypiąc moje sutki i ściskając je, gdy Martina pokazała jej wszystko, co lubiłem.
Po chwili Bianca nabrała pewności siebie i pochyliła się, biorąc mój sutek do ust i delikatnie go wciągając. Jęknęłam, obserwując, jak Martina kącikiem oczu ściąga spodnie. Pozwoliła na to i tylko lekko jęknęła, kiedy Martina przesunęła palcami między nogami Bianki, pieszcząc jej małą cipkę, gdy dalej skubała moje cycki. Wreszcie Martina również pomogła jej zdjąć stanik.
Miałem rację: miała praktycznie płaską klatkę piersiową, z małymi, sterczącymi sutkami. Z tego co widziałem była ogolona do naga i miała ładną, gładką, małą cipkę. Martina przesunęła się obok mnie i przesunęła palcami między moimi nogami, chwytając moją cipkę.
Rozchyliła moje wargi sromowe, odsłaniając je, mówiąc do Bianki: „Chodź i poczuj ją, ma gorącą cipkę”. Bianca zawahała się, ale potem przesunęła dwoma palcami w dół mojej szczeliny, wpychając je do środka. Czułem, jak wypływają mi soki, myśl, że moja niewolnica uczy nastolatkę, jak mnie zadowolić, podniecała mnie bez końca.
- Daj jej więcej – powiedziała Martina, pieszcząc moją łechtaczkę, gdy palce Bianki kręciły się we mnie. – Więcej czego? zapytała zdezorientowana. — Więcej palców… — odparła Martina.
"A może się mylę?" zapytała w moim kierunku. Zamiast odpowiedzi jęknęłam głośno, gdy poczułam, jak kolejny palec Bianki wchodzi we mnie, podczas gdy Martina namiętnie całowała dziewczynę. - Mmmh, jest w niej tak gorąco – jęknęła Bianca, poruszając palcami. "Chodź, powiedz mi, chcesz więcej?" – zapytała ponownie Martina, dopingując mnie. Potrząsnąłem głową z pożądania, a Bianca wyciągnęła palce, zaskoczona.
"Tak," westchnąłem w końcu, "więcej!" Martina złapała ją za rękę, jej palce śliskie od śluzu cipki i zaczęła je lizać, po czym poprowadziła je z powrotem do mojej cipki i jeszcze raz wepchnęła. Poczułem, jak trzy palce Bianki zsuwają się w dół mojej cipki, a potem czwarty palec wchodzi we mnie pod kątem. Zauważyłem, że Martina pomaga dziewczynie wypełnić moją cipkę i coś mnie ogarnęło, co sprawiło, że straciłem wszelką kontrolę. – Taksss – syknąłem. "Dajcie mi to oboje!".
Poczułem, jak palce przesuwają się głębiej we mnie, gdy Martina syknęła: „Powiedz to! Chcesz więcej?”. Rzuciłam się, dysząc i pocąc się, rozkładając nogi tak daleko, jak tylko mogłam. "TAk!" – powiedziałem prawie krzycząc. "Kurwa mnie pięść!".
Martina spojrzała na Biancę, a następnie poprowadziła wszystkie palce swojej smukłej dłoni w dół mojej wygłodniałej, gorącej dziurki w cipce. Jej ręka była mała i ciasna, i łatwo wsunęła się we mnie, wsunęła głęboko, wypełniając całą moją pochwę. Jęknęłam, drapiąc ich oboje po plecach, gdy wyginałam się w łuk. - O taksss – jęknąłem.
"Mmmh, lubisz być pięściami przez tę słodką, młodą dziewczynę, Kat?" - spytała uwodzicielsko Martina. "A może chcesz jeszcze więcej?". Znała już moją odpowiedź, biorąc pod uwagę wiele rzeczy, których próbowaliśmy między sobą, ale w tym momencie lubiła się ze mną droczyć i widzieć, jak walczę o pożądanie. "O Boże, TAK!" Krzyknąłem „WIĘCEJ!”.
Martina w końcu zaczęła również wsuwać swoją płaską dłoń w moją wilgotną cipkę, łącząc dłonie z Biancą we mnie, rozciągając mnie coraz szerzej, im głębiej wchodziła. Bianca zaczęła wpychać we mnie rękę, podniecając się sztuką i moim najwyraźniej nienasyconym pragnieniem wypchania mojej cipki. Kiedy ręka Martiny w końcu całkowicie ześlizgnęła się z mojej cipki, poczułem się, jakby ktoś pieprzył mnie kulą do kręgli.
Wygięłam się w łuk, łapiąc oddech i wydając głośne, głębokie, nieludzkie krzyki. „OH. TY.
KURWY! Martina nie dawała za wygraną i walnęła mnie w otwór, a Bianca entuzjastycznie się do tego przyłączyła, chcąc zepchnąć mnie z krawędzi. W końcu poczułem, jak moja cipka mocno się kurczy, cały mój brzuch napina się, popycha, chce się wypuścić, cokolwiek to buduje we mnie. Martina też musiała to wyczuć, bo szybko wyciągnęła rękę, pomagając Biance również cofnąć swoją, tuż przed wytryskiem ze mnie szczyn. — Tak, pozwól mu płynąć — powiedziała Martina, schylając się, żeby go zassać. Wypuściłem wszystko i przez chwilę wydawało się, że nie ma końca.
Tryskałem, wkurzałem się, tryskałem, trząsłem się po całym ciele i mogłem wydawać tylko gardłowe odgłosy. Kiedy skończyłem, Martina pokazała Biance, jak mnie myć, i poczułem, jak jej niedoświadczony język trzeszczy nerwowo i szybko po moich wargach sromowych, oblizując wszystko. Pozwoliłem jej nacieszyć się pierwszym smakiem prawdziwej kobiecej cipki i to, czego jej brakowało w doświadczeniu, nadrobiła z entuzjazmem. Obudziła się jej ciekawość i napalenie i nie mogła się tym nacieszyć.
Kiedy skończyła, Martina pocałowała ją i trochę popieściła. Spojrzała na nas ze smutkiem, kiedy musiała wyjść. – Będziesz tu jutro? – zapytała, ubierając się ponownie. Spojrzeliśmy na siebie.
- Jasne – powiedziałam w końcu, odczytując myśli Martiny z jej oczu. To zaczęło być bardzo satysfakcjonującym świętem..
Jane jutro wychodzi za mąż, potem odwiedza szwagierkę, żeby się poznać…
🕑 23 minuty lesbijka Historie 👁 3,660Biała bluzka z długimi rękawami była gładka na jej skórze i kiedy podniosła rękę, by zadzwonić, przeżyła chwilę zwątpienia. To był dzień przed jej ślubem i Jane spędziła tygodnie,…
kontyntynuj lesbijka historia seksuRuby marzenia o dotyku kobiecej skóry.... może marzenia się spełniają!! :).…
🕑 21 minuty lesbijka Historie 👁 1,793Przeddzień. Doskonałość zamknięta w krzywych i kopcach. Pyszne sutki, prowokacyjnie zwisające z pnącza wiśnie. Mięsiste, różowe usta, sugestywnie odsłaniające czubek namacalnego języka…
kontyntynuj lesbijka historia seksuTo moja pierwsza historia, mam nadzieję, że Ci się spodoba…
🕑 8 minuty lesbijka Historie 👁 1,649Angie i ja nazywamy siebie kuzynami, ale nie moglibyśmy się bardziej różnić wyglądem. Jest wysoką blondynką, opaloną i naturalnie szczupłą, taką jaką kochali chłopcy lub dziewczyny. Ja…
kontyntynuj lesbijka historia seksu