Dziewczyny na plaży nudystów

★★★★(< 5)

Wizyta na plaży nudystów prowadzi do gorącego seksu z dwiema koleżankami…

🕑 22 minuty minuty lesbijka Historie

„Mam tylko nadzieję, że nie zobaczymy nikogo, kogo znamy” - mówi Kate, kiedy siadamy w pociągu w Victorii. „Nie martw się”, odpowiada Jess, „Wszyscy utkną w domu, żałując, że nie są tutaj z nami”. Jest czwartek i wszyscy powinniśmy się uczyć jak dobre dziewczyny, którymi nie jesteśmy; Kate na wykładach z historii; Jess na seminarium z geografii; Lizzie przygotowująca się do praktycznej chemii; a ja zbieram informacje do mojego eseju na temat Lake Poets (ziewanie). To był piękny, gorący, słoneczny tydzień.

W poniedziałek ustaliliśmy, że jeśli pogoda się nie pogorszy, pojedziemy do Brighton w sobotę; popływaj i uzupełnij opaleniznę na lato. Ale potem prognoza zagroziła zimniejszej pogodzie do weekendu, a nasze plany wydawały się spłonąć. Więc zgodziliśmy się pominąć wszystkie wykłady, które mieliśmy w czwartek i zamiast tego zejść na dół. Na szczęście nikt z nas nie miał żadnych obowiązkowych samouczków ani niczego podobnego, więc był to tylko przypadek nadrobienia obiecanego mokrego weekendu.

Nie ma problemu. Wszyscy znamy się z gry w koszykówkę. Żaden z nas nie jest najlepszym graczem, ale jesteśmy wystarczająco dobrzy, by grać w drużynie Hall. Właściwie Lizzie jest całkiem niezła; ma nadzieję, że w przyszłym roku stanie się jedną z głównych drużyn uniwersyteckich. Jest mała, ale bardzo szybka.

Mówi jednak, że podoba jej się atmosfera w zespole Hall bardziej zrelaksowana i zabawna. Mamy szczęście, a czwartek jest jasny i słoneczny. Więc wszyscy spotykamy się tuż po dziewiątej i wsiadamy do autobusu do Victorii.

Aby uzyskać tańsze bilety po godzinach szczytu, musimy poczekać do dziesiątej. Ale pociąg o 10:06 jedzie niecałą godzinę, zatrzymując się tylko dwa razy przed Brighton, więc będziemy tam tuż przed jedenastą. Na stacji kupujemy kilka kawałków piknikowych, więc nie będziemy musieli tracić czasu, kiedy tam dotrzemy, i udajemy się na peron 1 Pociąg jest gotowy i czeka, a my udaje nam się zdobyć blok z czterema siedzeniami do siebie. Podróż mija szybko, ze zwykłymi rozmowami o pracy, chłopakach, koszykówce i innych rzeczach, i jesteśmy w Brighton, zanim się zorientujemy. Dla tych z Was, którzy wcześniej nie byli w Brighton, główny dworzec kolejowy znajduje się na szczycie wzgórza, które prowadzi prawie prosto na plażę, łatwy spacer (choć nie jest tak przyjemny powrót do domu, kiedy wszystko jest pod górę) .

Kiedy schodzimy, widzimy morze przed sobą, bardzo zachęcające. Dźwięk mew, zapach słonej wody, wszystko, co zwykle nad morzem. Kiedy tam docieramy, wydaje się, że cała południowo-wschodnia Anglia wpadła na ten sam pomysł, a gont jest już zatłoczony ludźmi. Fala nadchodzi, co nie do końca pomaga. „Będziemy musieli iść dalej, aż znajdziemy miejsce wystarczająco duże dla nas wszystkich” - mówi Kate.

„Pójdź za mną”, mówi Lizzie, kierując się w stronę przystani. „W tym kierunku jest zawsze ciszej”. Owcami, którymi jesteśmy, podążamy za nią bez wahania. Mały pas żwiru, który nie jest pokryty morzem, jest na całej długości pokryty ludźmi, ale Lizzie maszeruje dalej.

- Dokąd nas zabierasz, Lizzie? jęczy Jess. „Musimy być już w połowie drogi do Hove.”. „Hove jest w innym kierunku, kochanie” - mówi Lizzie.

„Może mimo wszystko powinieneś był pójść na to seminarium z geografii”. Więc Jess goni Lizzie promenadą, próbując ją potknąć. Wszyscy chichoczemy, jesteśmy trochę głupi.

To zabawne. Wkrótce zostawiliśmy za sobą główną nadmorską promenadę. - Tutaj nie jest tak tłoczno - mówię. „To tam, gdzie zwykle chodzę”, mówi Lizzie, wskazując „tuż za tymi kamienistymi brzegami”.

Dla mnie wygląda dobrze. Gdy się zbliżamy, widzimy kilka szyldów. A potem dociera do mnie, gdzie prowadziła nas Lizzie.

„Poczekaj chwilę, Lizzie” - mówię - „Czy to nie jest… eee… obszar dla nudystów?”. Lizzie próbuje wyglądać niewinnie. „To tam zwykle przychodzę” - przyznaje.

„I nie jest obowiązkowe całkowite rozebranie się. Po prostu nie mają nic przeciwko, jeśli to zrobisz.”. "Ty też?" - pyta Kate.

„Zwykle” - mówi Lizzie. „Jak myślisz, jak uzyskać niesamowitą opaleniznę?”. - Cóż, nie mogę powiedzieć, że zauważyłem, że wszystko się kończy - mówię; co jest kłamstwem, bo mam w szatniach po koszykówce. Wygląda cudownie. W tym czasie dotarliśmy do dużych stosów kamieni, które są oczywiście ułożone w stosy, aby zaznaczyć granicę plaży nudystów i zapewnić trochę prywatności plażowiczom poza nią.

Rzeczywiście, po drugiej stronie kamieni jest znacznie mniej zatłoczonych. - Więc chodź dziewczyny, czy jesteście na to gotowi? mówi Lizzie. "Czy nie masz masy perwersyjnych facetów, przechadzających się wokół i gapiąc się na wszystkie cycki i takie tam?" martwi Jess.

„Kochanie, 99% tutejszych facetów to geje” - mówi Lizzie, która wydaje się mieć dużą wiedzę na temat sceny nudystów w Brighton. „Większość z nich nie spojrzałaby na ciebie dwa razy, gdybyś stał nad nimi z szeroko rozwartymi nogami i robił sobie ćwiczenia”. "Lizzie!" mówi Kate, próbując udawać zszokowaną.

"Tak, to prawda.". W tym czasie jesteśmy już w strefie nudystów i trzeba powiedzieć, że wielu ludzi to młodzi chłopcy, często w parach. Możesz powiedzieć, że muszą być gejami, ponieważ przystrzyli publicznie włosy. Nigdy nie spotkałem normalnego Anglika, który to robi.

Sporo starszych par, które prawdopodobnie robią to od lat. Ale jest też sporo dziewcząt, samotnych i par, rozłożonych na ręcznikach, cieszących się słońcem. Kilku ma na sobie małe bikini; niektóre są po prostu topless; ale większość jest zupełnie nagich.

Staram się zbytnio nie gapić, ale wszyscy wyglądają na bardzo fajnych i zrelaksowanych. Z pewnością nikt nie zwraca na nas uwagi, stojąc wokół jak ładunek cytryn, nie wiedząc, co robić. „Cóż, zostaję tutaj” - mówi stanowczo Lizzie, rzucając swoją torbę na gont.

- A ja się zrzucam. Rozpina koszulę, zdejmuje ją i odpina koronkowy stanik. Zdaję sobie sprawę, że podczas gdy reszta z nas nosiła nasze bikini pod ubraniami, Lizzie jest tylko w swoich zwykłych majtkach, więc prawdopodobnie zawsze planowała to w ten sposób.

Ma małe okrągłe piersi z jędrnymi różowymi sutkami. Zdejmuje spodenki i majtki, odsłaniając ogoloną cipkę. Rozciąga się jak kot, jej piersi spłaszczają się, gdy unosi ręce nad głowę. „Mmmm, czuję się tak dobrze,” mruczy. „Po prostu uwielbiam ciepło tego słońca na mnie!”.

Jestem teraz w bikini i widok nagiej i zrelaksowanej Lizzie wystarczy, by o mnie zdecydować. Zsuwa się góra od bikini, a dół z moich majtek. Moje nogi są długie i dobrze umięśnione, a na szczycie kopca łonowego mam trochę loków. Mmm, fajnie jest być nago na świeżym powietrzu.

Kate też jest teraz naga, pochyla się, żeby posprzątać swoje rzeczy i pokazując swój wspaniały okrągły tyłek. „Myślę, że mogę mieć na sobie majtki bikini” - mówi Jess. Odwiązuje ramiączka bluzki i uwalnia jędrne piersi. Ona jest zdecydowanie największa z nas wszystkich, ale prawie nie omdlewa, jestem trochę zazdrosny, jeśli mam być szczery. Moje są tylko, ale ładny kształt.

Ale potem, widząc, że reszta z nas jest już nadzy, wzrusza ramionami. „Och, do diabła, czemu nie?”. i zsuwa też jej majtki. Jej cipka jest starannie przystrzyżona i ma dość widoczne wargi sromowe, być może dlatego była trochę skrępowana rozebraniem się do naga.

Ale dla mnie wygląda świetnie. Teraz, oczywiście, wszyscy widzieliśmy już siebie nawzajem, przebieraliśmy się pod prysznic po meczu koszykówki. Ale czuje się inaczej, kiedy wiesz, że zamierzasz pozostać nago; znacznie bardziej naładowany seksualnie. Więc wszyscy patrzymy na siebie nawzajem, porównując uda, piersi i okolice łonowe.

Następnie musimy przejść przez cały proces nakładania kremu przeciwsłonecznego, a to sprawia, że ​​czuję się trochę napalona, ​​pocierając nim wszystkie piersi, pośladki i wzgórek łonowy i widząc, jak moi przyjaciele robią to samo. Na zmianę wcieramy sobie śmietankę w plecy i jest trochę nerwowo seksownej zabawy i pogawędek. Wkrótce jednak wszyscy jesteśmy wytrzepani i ustawiamy się w rzędzie na ręcznikach, ja i Jess z książkami dla zabicia czasu, pozostała dwójka po prostu zamyka oczy i drzemie.

Po jakimś czasie nasiąknęliśmy promieniami, podchodzi do nas samotna dziewczyna (całkowicie naga) i pyta, czy możemy mieć na oku jej ubrania i torby, kiedy ona idzie popływać. Włożyliśmy jej rzeczy do naszych, dopóki nie wróci. „Wielkie dzięki”, mówi, cała różowa i świecąca po kąpieli.

„Jeśli chcesz wejść, zrobię to samo dla ciebie. Kiedy już jesteś w środku, jest cudownie”. Teraz jest mi całkiem ciepło, więc pływanie brzmi nieźle. Więc budzę pozostałych i wszyscy na palcach schodzimy do morza po kamyczkach.

Kate i ja rzucamy się prosto do środka, podczas gdy Jess i Lizzie spacerują po płyciznach, po same kolana. "Jest za zimno!" jęczy Lizzie. „Przestań się marudzić”, mówi Kate, pluskając się po plecach. „Jest cudownie, kiedy już się tam dostaniesz! Po prostu musisz to zrobić.”. Jess pogrąża się z pluskiem, bełkocząc i dysząc.

"Chodź Lizzie!" mówi, wynurzając się, jej wielkie cycki podskakują. „Naprawdę jest o wiele lepiej, gdy jesteś w środku”. Chlapie Lizzie wodą. Nie mogę przestać patrzeć, jak krople wody przylegają do nagiego ciała Lizzie. Nadal nie jestem do końca pewien, dlaczego to robię, ale wyskakuję z wody i próbuję złapać Lizzie.

„Chodź dziewczyno, musisz zmoczyć się” - mówię i gonię za nią przez płytką wodę. Ucieka ode mnie, śmiejąc się. Obejmuję ją w talii, czując jej gładką, nagą skórę. Wykręca się, żeby uciec, a moje dłonie w jakiś sposób chwytają jej małe piersi. Jej sutki nagle twardnieją, a ona wypuszcza lekkie westchnienie, przyciskając swoje ciało z powrotem do mojego, wpychając jej pośladek w moje krocze na moją nagą cipkę.

W rezultacie oboje wpadamy do wody z wszechmocnym pluskiem. W zamieszaniu, kiedy staramy się wznieść głowy nad wodę, czuję, jak jej ręce dotykają moich nagich piersi z pewnością przez przypadek? potem szczotkuj moją cipkę. Czuję mrowienie w moim ciele; o co w tym wszystkim chodzi? Kiedy wychodzimy na powierzchnię, nie mogę przestać patrzeć na jej małe różowe cycki, z których spływa woda. Lizzie odpływa teraz ode mnie, by dołączyć do Jess i Kate, które śmieją się, by wybuchnąć.

- Widzisz, tak jest lepiej, prawda? mówi Kate. „Chyba tak”, uśmiecha się Lizzie. „Jest tylko trochę zimniej niż byłem przyzwyczajony. Zwykle nie kłopoczę się pływaniem, kiedy tu przyjeżdżam.”. Jest fajnie i zostajemy w domu przez chwilę, śmiejąc się, pluskając i biorąc udział w małych wyścigach pływackich (które Jess zawsze wygrywa, dopóki nie zanurzamy jej za to, że jest zbyt dobra).

Zimna woda ożywia na mojej nagiej skórze. Czuję się tak dobrze, gdy pływam, opływając moje małe piersi i wokół mojej cipki. Wszyscy razem pluskamy się, szczęśliwi i zrelaksowani, prawie zapominając, że jesteśmy nadzy. Potem jesteśmy głodni, więc wyciągnęliśmy jedzenie. Kładziemy go na stosie ręczników i siadamy, dzieląc się kanapkami i kawałkami sałatki.

Jess i Kate siedzą z podwiniętymi nogami i udami zasłaniają małe cipki. Ale Lizzie siedzi bezczelnie ze skrzyżowanymi nogami naprzeciwko mnie, co powoduje lekkie rozchylenie jej zewnętrznych warg sromowych, odsłaniając tylko wewnętrzne usta i różowe wnętrze szczeliny. Dlaczego nie mogę oderwać od niego wzroku? O niebiosa, czuję, że zaczynam się moczyć. Czy to trochę soku wypływa z mojej cipki? Proszę Boże, mam nadzieję, że nikt tego nie zauważa.

Może pomyślą, że to tylko woda morska lśni na moich wargach sromowych. Nakładamy trochę kremu do opalania, śmiejąc się, gdy pomagamy sobie nawzajem pocierać go po plecach i kładziemy się, żeby jeszcze trochę się opalać. Zaczynam zasypiać, kołysząc się do snu przy lunchu i ciepłym słońcu na moim nagim ciele. Czas mija. Coś sprawia, że ​​otwieram oczy.

Pierwszą rzeczą, jaką widzę, jest twarz Lizzie, patrząca na mnie. „Och, Annie, przepraszam, jeśli ci przeszkodziłem” - mówi. „Ale wyglądałeś tak, jakby na Twojej twarzy za bardzo świeciło słońce, więc po prostu próbowałem Cię zasłonić”.

- Hej Lizzie, to słodkie - mówię. Potem zauważam, że inni odeszli, zabierając ze sobą swoje rzeczy. "Gdzie są Kate i Jess?" Pytam. „Och, już dość się opalali i poszli obejrzeć sklepy” - mówi Lizzie.

„Umówiłem się, że spotkamy się z nimi w kawiarni przy dworcu o piątej”. „Nie będzie ich wtedy przez kilka godzin” - mówię „Zwłaszcza jeśli Jess znajdzie jakieś sklepy z ubraniami”. Lizzie się śmieje.

„Ale ja chciałem zostać i nie chcieliśmy ci przeszkadzać. Ale mogę ci pokazać, dokąd się udali, jeśli chcesz iść za nimi.”. „Nie, Lizzie, w porządku.

Jestem tu szczęśliwy. Z tobą.”. Wciąż siedzi, pochylając się nade mną.

Jej małe piersi są tuż przed moimi oczami. Patrzy na mnie, wygląda na zdenerwowaną, jakby chciała coś powiedzieć, ale nie wie, jak zacząć. Jej oczy się poruszają; wydaje się, że patrzy na moje cycki; trochę b na jej policzki. Wiem, co chce powiedzieć; wiem też, że chcę usłyszeć, jak to mówi.

„Hej, Lizzie,” mówię cicho, „Możesz to powiedzieć, wiesz.”. Jej oczy napotykają moje; na jej twarzy pojawia się lekki uśmiech. „Och Annie, jesteś taka piękna.”. „Hej Lizzie, to słodkie. Ty też jesteś piękna.”.

Jej dłoń dotyka mojego ramienia. „Naprawdę tak myślisz, Annie?”. „Oczywiście, kochanie.” Pochyla się i delikatnie, delikatnie, szybko, nerwowo całuje mnie w usta.

Położyłem rękę na jej talii. „Nie zatrzymuj Lizzie.” Znowu mnie całuje. Tym razem objąłem ją ramieniem i przyciągnąłem do siebie. Kiedy wstaję, żeby jej spotkać, nasze ciała spotykają się, jej małe piersi przyciśnięte do moich.

Jej ciało jest ciepłe od słońca, ciepłe i miękkie. Czuję, jak twardnieją jej sutki i wiedziałem, że moje też są twarde jak skała. Jej dłoń napotyka moją nagą pierś, zakrywając sutek, pocierając go. Nasze usta na chwilę się rozchylają.

„Och Annie, chciałem to zrobić od tak dawna.”. „Mmmm. Pocałuj mnie jeszcze raz, Lizzie.”. „Mmmm.”. - Tak się podnieciłem, kiedy wcześniej mnie dotykałaś, Annie.

Chciałem tylko wziąć cię w ramiona i pocałować na śmierć. ”„ Och Lizzie, ja też to poczułam. Ale nie wiedziałem, co robić.

”.„ Masz takie piękne ciało Annie. ”„ Mówiłaś to już wcześniej, Lizzie. ”„ Sprawdzam tylko, czy nie popełniłem błędu. ”„ Życzę ci Robiłam to już wcześniej. ”.

Jej ręka przesuwa się do mojej cipki, która jest bardzo mokra, delikatnie ją dotykając.„ Do diabła, Annie, tak bardzo cię pragnę. ”„ Ja też cię pragnę, Lizzie. ”„ Ale my nie mogę tego zrobić tutaj, nie na plaży.

Jest zbyt wyeksponowany; nigdy nie ujdziemy na sucho. ”Jej palec tylko rozdziela moje wargi sromowe, dotykając otworu mojej cipki.„ Mam pomysł, kochanie. Po prostu połóż się i nałóż ręcznik na swój środek.

”. Robię tak, jak sugeruje i kładę się, jakbym tylko się opalał. Lizzie przykrywa mnie ręcznikiem, zakrywając moją wilgotną cipkę. Następnie kładzie się obok mnie, jakby robiła to samo, ale jednocześnie wsuwa dłoń pod ręcznik. Czuję, jak jej palce delikatnie przesuwają się po moich udach.

„Nie ruszaj się, Annie. Zachowaj spokój i ciszę, a nikt tego nie zauważy. Zamknij oczy i zrelaksuj się.

”. Zamykam oczy. Czuję, jak moja klatka piersiowa unosi się i opada, gdy próbuję kontrolować oddech.

Pod ręcznikiem dłoń Lizzie spoczywa nieruchomo na moim wzgórku łonowym. Delikatnie, prawie niezauważalnie, ja czuć, jak jeden z jej palców zaczyna gładzić mój kopiec. Pewnie próbuje to zrobić bez ruszania ręcznika.

Wrażenie jej palca muskającego moją skórę jest niesamowite, tak zmysłowe. Wydałem z siebie najdelikatniejsze jęki, żeby Lizzie wiedziała, że ​​ją czuję. Czuję, jak jej palec delikatnie okrąża mój pagórek, w kierunku szczytu mojej szczeliny, a łechtaczka wtula się w swoje małe gniazdo. Dokucza mi; zbliżał się, a potem znowu się oddalał. Drżenie przechodzi przeze mnie; to jest takie gorące.

Spoglądam na nią. Leży obok mnie nieruchomo, ale jej sutki są bardzo twarde, a twarz karmiona. Ona też jest napalona.

Jej palec muska teraz moją łechtaczkę, delikatnie ją pocierając. Och, to dobrze. Delikatnie go strzepuje.

Muszę zacisnąć zęby albo zacznę jęczeć. Następnie jej palec przesuwa się po mojej szczelinie, wsuwając między moje mokre usta. Wsuwa się do mojej cipki i powoli się kręci, stymulując moje soki. Ahhh, to takie dobre uczucie; o wiele lepiej niż wtedy, gdy robię to sobie. Nagle palec wysuwa się i ręka wyłania się spod ręcznika, jeden palec zwilżony sokiem z mojej cipki.

Lizzie siada. „O Boże, Annie, nie zniosę tego dłużej. Tak bardzo cię potrzebuję”. „Ja też cię pragnę, Lizzie. Ale co będziemy robić?”.

„Ubierz się, Annie. Musimy tylko gdzieś znaleźć”. Żadne z nas nie ubiera się szybko, zawracając sobie głowę stanikami lub topami od bikini - i wchodzimy na długą promenadę wzdłuż morza.

Lizzie się rozgląda; Nie jestem pewien, co ma na myśli. Może toalety w jednym z dużych domów towarowych lub przebieralnie? Będziemy musieli być cicho. „Czego szukasz, Lizzie?”.

Lizzie ma zmartwiony, ale zdeterminowany wyraz twarzy. „Coś wymyślę, Annie.”. Zaczyna szybko wracać do centrum miasta. A potem dzieje się cud: znak, że ktoś nas gdzieś kocha i chce, żebyśmy byli szczęśliwi. Na naszych oczach kobieta wychodząca z hotelu przed nami wyjmuje z torebki telefon komórkowy i nie zdając sobie z tego sprawy, upuszcza coś w rodzaju karty kredytowej.

Wygląda na to, że nikt inny też tego nie zauważył; Schylam się, żeby go podnieść, i już idę za nią, żeby go oddać, kiedy Lizzie mnie zatrzymuje. „Zobacz, co to jest” - mówi. Patrzę i rozpoznaję ją jako kartę do pokoju hotelowego; coś, co powinieneś zostawić w recepcji przed wyjściem. - To jej karta do pokoju - mówię.

„Lepiej oddam to.”. „Nie”, mówi Lizzie ze złym błyskiem w oku. „To klucz do jej pokoju w tamtym hotelu”.

Nagle wiem, o czym myśli. Jestem przerażony. „Lizzie, nie możesz - to jej przepustka do pokoju! A jeśli przegapi ją i wróci?”. „Będziemy musieli się spieszyć!”.

To zaszło za daleko. Ale Lizzie jest już w połowie schodów do hotelu. Łapię ją, gdy przepycha się przez obrotowe drzwi.

Na szczęście recepcja jest zajęta i nikt nie zwraca na to uwagi, gdy Lizzie idzie pewnie przez foyer w stronę wind i naciska przycisk połączenia. Spogląda na kartę z kluczem. „Dziewiąte piętro, pokój 23 zbyt łatwy!”. Winda się otwiera i wciąga mnie do środka, zanim zdążę zaprotestować.

Nikt inny nie wchodzi do środka, a kiedy drzwi się zamykają, całuje mnie mocno w usta, wsuwa rękę do mojej koszuli i ściska prawą sikorkę, mocno ją zgniatając. Jezu, jestem napalony. Staram się wepchnąć dłoń do jej koszuli, nie zawracając sobie głowy rozpinaniem guzików, z taką siłą, że rozrywam materiał.

Przód jej koszuli jest rozpięty, odsłaniając nagie piersi. Przyciągam ją plecami do boku windy i brutalnie biorę jej sutek w usta, gryząc mocno. Jęczy, trzymając mnie za głowę. „Ugryź to, Annie. Kurwa, chcę cię.”.

Drzwi windy otwierają się na dziewiątym piętrze i wypadliśmy, nagie piersi Lizzie zwisały z jej podartej koszuli. Spogląda na numery pokoi. Biegniemy teraz, szukając pokoju.

Tu jest. Lizzie przesuwa kluczową kartę (dzięki Bogu, to tylko machnięcie, bez kombinacji), rozlega się kliknięcie; i jesteśmy w środku. Nawet nie docieramy do łóżka. Popycham Lizzie na dywan i zrywam resztę koszuli z ramion, jej piersi są karmione i falujące z podniecenia. Unoszę ręce, żeby mogła zdjąć mi przez głowę koszulę; oboje jesteśmy topless; całujemy się mocno, nasze nagie piersi miażdżą się o siebie; jej sutki przy moich; nasze ciała z grubsza ocierają się o siebie.

Lizzie ciągnie teraz moją krótką spódniczkę, usiłuje ją rozpiąć i naciągnąć na moje uda. Pomagam jej, ściągając ją w dół, gdy szarpie moje majtki, odsłaniając moją mokrą cipkę. Gorączkowo zrzucam ostatnie ubranie, gdy podnosi pośladki i zsuwa razem szorty i majtki.

Oboje jesteśmy teraz nadzy na dywanie. Jestem na górze, całuję Lizzie, wtulam moją cipkę w jej, a tarcie na łechtaczce doprowadza mnie do wrzenia. Wsuwa swoje krocze do mojego.

Czuję, jak wilgoć ociera się o mnie. Owija mnie nogami, ściskając moje uda. Biorę jej pierś w usta, gryząc miękkie, ustępujące ciało. Potem mnie odpycha. „69, Annie,” wzdycha, „Muszę mieć twoją cipkę!”.

Lepi i spoceni z pożądania, zajmujemy pozycję; ona na mnie, z twarzą w mojej cipce, liże moją łechtaczkę; jej wspaniały tyłek i otwarta cipka na mojej twarzy. Jej język liże moje wargi sromowe, wysysając moje soki. Z grubsza rozchylam jej wargi sromowe palcami, odsłaniając jej różowe wilgotne wewnętrzne usta, jej zapach wypełnia moje nozdrza. Krople jej soków wyciekają z jej ud.

Biorę dwa palce i wkładam je do jej ziejącej dziury, wiercąc je w środku i na zewnątrz. „Ach Annie! Tak! Och Annie!”. Złożyłem razem cztery palce i wepchnąłem je głęboko w nią, tak daleko, jak tylko potrafię.

Rozciąga się, żeby wziąć je wszystkie, ale sądząc po ilości produkowanych soków, nie ma problemu ze zjadaniem ich wszystkich. Prawie jej pięść, ale jest po prostu za ciasna. Nieważne. Drugą ręką wsuwam również palec w jej odbyt.

To naprawdę sprawia, że ​​ryczy. Ma teraz palce w mojej cipce i oboje pieprzymy się ostro i ostro. „Dojdę, Annie, dojdę. Oooooooo!”. Chłodzę ją jeszcze mocniej.

"Ja też Lizzie. Daj mi to, kochanie." Nigdy wcześniej nie czułam takiej pożądania. Potrzeba seksualnego uwolnienia się z inną osobą.

Czuję, jak gotuje się uwolnienie. To nie będzie długie pieprzenie, ale nie mogę się powstrzymać. „Agh, Lizzie, ja też idę!”. I czuję, jak przytłacza mnie orgazm. I to nie tylko raz, ale kiedy Lizzie nadal mnie oszukuje, fala za falą orgazmicznej magii.

Mrużę się, ściskając moją cipkę w jej dłoni, gdy ona też przychodzi, wypuszczając strumienie soku spermy, które tryskają po mojej twarzy i spływają po mnie. Oboje trzęsimy się tak bardzo, że upadamy, ona na mnie. Czuję, jak jej pierś faluje, gdy jej oddech zwalnia do czegoś w rodzaju normalności. Zsuwa mnie na dywan, jej nogi rozdziawione figlarnie.

„Och, Annie. Nigdy wcześniej taki nie byłam,” wzdycha. - Ani ja, Lizzie. To było po prostu niesamowite.

Tym razem naprawdę nie mam słów, żeby to opisać. Patrzymy na siebie nagich i lepkich, leżących na dywanie w dziwnym pokoju hotelowym. Mój umysł zaczyna teraz działać prawidłowo. "Chodź Lizzie, nie możemy tu dłużej zostać, ktoś może przyjść w każdej chwili. Moglibyśmy zostać aresztowani." „Ale ja chcę cię bardziej, kochanie.”.

Ale teraz zakładam ubranie, a Lizzie zaczyna robić to samo. - A co z moją koszulą? chichocze, unosząc ją, podartą na strzępy, z rozdziawionym przodem, guziki zniknęły. „Nie mogę tego nosić!”.

„Jej, weź mój top od bikini” - mówię - „wtedy przynajmniej będziesz przyzwoita”. Więc zakładam własną koszulę na nagie piersi. Jest obcisły i trochę prześwitujący, więc zamierzam odwrócić kilka głów, ale nie obchodzi mnie to. Lizzie zawiązuje mi górę od bikini i wciąga szorty.

„Tam, po prostu wyglądamy, jakbyśmy szli na plażę” - mówi. Wychodzimy z pokoju, zamykając za sobą drzwi. Gdy wychodzimy z windy, Lizzie podchodzi do recepcji i z uśmiechem wręcza recepcjonistce kartę-klucz.

„To ich zmyli” - uśmiecha się. - Właściwie zrobiłem im przysługę, oddając ją. Pomyśl tylko; jakiś okropny złodziej mógł to znaleźć.

Chyba lepiej pójdźmy teraz na spotkanie z Kate i Jess. „Jeśli jesteś taki mądry, jak zamierzasz im wytłumaczyć, dlaczego zgubiłeś koszulę?”. „Hm. Coś wymyślę. Na twoim miejscu bardziej bym się martwił, że spadnie z ciebie mały seks.”.

"Lizzie, jesteś taka niegrzeczna." Wiedziałem, że wkrótce się dowiem, jak niegrzeczna może być…

Podobne historie

Shercock Holmes, prywatny detektyw.

★★★★(< 5)

Seksowna wariacja na temat starego klasyka…

🕑 13 minuty lesbijka Historie 👁 1,591

Był mglisty poranek na małym przedmieściu Atlanty w Londynie. Joan, szła mokrym chodnikiem do domu Holmesa. Kiedy otworzyła skrzypiącą bramę, zauważyła słabe światło dochodzące z biura…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Trzy dni przed Bożym Narodzeniem

★★★★★ (< 5)

Lucy i Jill spotykają się w sklepie z bielizną…

🕑 16 minuty lesbijka Historie 👁 2,195

Jest dwa lata starszy ode mnie, były żołnierz, ma twarde jak skała ciało i pracuje dla rządu. Oficjalnie jest doradcą ds. bezpieczeństwa, co w jego przypadku oznacza odlot w najdalsze…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Harleigh i Marie, poniedziałkowy wieczór

★★★★(< 5)

Harleigh i Marie są sąsiadami, których swobodna przyjaźń wkrótce się zacieśni.…

🕑 17 minuty lesbijka Historie 👁 2,741

Był poniedziałkowy wieczór, prawie zmierzch, a ja byłem sam w domu. Mój mąż wyjechał wcześnie rano na tygodniową podróż służbową i tęskniłam za nim. Chociaż jesteśmy małżeństwem…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat