Nauczycielka liceum Emily Ayers bada lesbijskie przyjemności ze swoim uczniem, który został kochanką Sandy.…
🕑 31 minuty minuty lesbijka HistorieZachęcamy do przeczytania części pierwszej przed zagłębieniem się w ten drugi rozdział.) Emily skubnęła dolną wargę Sandy, gdy prowadziła dziewczynę na plecy, delikatnie opuszczając ciało na szczuplejszą formę szesnastolatki, nie przerywając ich pocałunku. Pogłaskała pupę studenta, palcami zaglądając między udami, by delikatnie pocierać srom Sandy, gdy się całowali, a ich języki walczyły żartobliwie. Niespokojna żądza, głód tej nagiej nastolatki bez granic, Emily przewróciła dziewczynę na plecy, rozciągając się luksusowo obok młodego kochanka.
Łamiąc pocałunek, nauczycielka polizała ciepłą ścieżkę w dół szyi dziewczyny, kontynuując, aż dotarła do jej drobnych piersi. Szukając różowego sutka, Emily drażniła go czubkiem języka, sprawiając, że Sandy chichotała z zachwytu, ale kiedy wyssała teraz wyprostowany pączek między ustami, radość nastolatki przerodziła się w namiętny jęk. Wąskie ramiona Sandy otoczyły szyję panny Ayers, tuląc do niej nauczyciela.
„Och, Emily”, zaskomlała. "O tak." Emily pocałowała klatkę piersiową nastolatka, zwracając szczególną uwagę na jej napięte sutki. Kiedy oblizała małe kółko wokół jednego, jej dłoń zatoczyła się między nogami Sandy, aby przykryć ogoloną sromę. Lekko masowała płeć nastolatka, a następnie zaczęła badać palcami wilgotne ciało. Chcąc iść dalej, Emily oparła czubek palca wskazującego o otwór w pochwie nastolatka.
Ale zamiast wcisnąć się do środka, zaczęła przesuwać opuszkami palców w górę, w dół i wzdłuż wąskiej szczeliny; ruchanie dziewczyny bez jej penetracji. Sandy wierciła się na kołdrze, oddychając cicho, gdy panna Ayers zabrała ją do magicznego miejsca, w którym tylko przyjemność była prawdziwa. Te gorące, cudowne uczucia między jej nogami stale rosły w siłę, usta Emily słodki płomień pieścił jej sutek.
Emily była pijana miłością, oszołomiona pożądaniem. Przez lata lubiła wyobrażać sobie dziewczęta w swoich zajęciach, rozkoszując się pysznymi i zakazanymi fantazjami tworzenia jednej z nich. A teraz, ponad dwie dekady od pierwszego odkrycia jej lesbijstwa, czterdziestoletnia nauczycielka żyła swoim snem z piękną szesnastoletnią zielonooką nimfą. Oddychając delikatnym zapachem skóry Sandy, panna Ayers poruszyła się, by pocałować szyję młodego kochanka gorącym pocałunkiem z otwartymi ustami, który przemówił bez słów o jej pragnieniu.
Koniuszek nauczyciela nadal delikatnie stymulował Sandy, okrążając wejście do jej pochwy, a teraz zaczęła wciskać ją nieco dalej. Nagle nastolatek wiercił się, by usiąść prosto, chwytając nadgarstek panny Ayers. "Czekać!" ona płakała. Emily zaczęła, a potem spojrzała na Sandy, marszcząc brwi z troską.
„Łaskawy, o co chodzi?” „To… moja kolej!” - ogłosiła Sandy, wyzywająco przechylając głowę. „Chcę teraz robić ci różne rzeczy…” Oczy nauczyciela rozszerzyły się ze zdziwienia na natarczywy ton dziewczyny… a potem się roześmiała. „Och, mój. Jestem chciwy, prawda?” Łóżko dziewczynki. „Cóż, musisz już się ze mną kochać, więc…” Wzruszyła ramionami, zawstydzona swoim wybuchem.
Emily pokiwała głową. „Masz rację, Sandy… sprawiedliwy jest sprawiedliwy.” Powoli potoczyła się na plecy, leniwie się rozciągając. Kładąc obie dłonie na piersiach, spojrzała głęboko w zielone oczy młodego kochanka. „Oto jestem, kochanie.
Jestem cały twój.” Nastolatka wpatrywała się w nagie ciało nauczyciela z cichym podziwem, jakby nie mogła uwierzyć, że zaoferowano jej tak cenny prezent… a teraz, kiedy to było jej, nie była pewna, co z tym zrobić. Nieśmiało wyciągnęła rękę, kładąc ją na miękkim brzuchu Emily. „Nie wstydź się” - cicho zamruczała Emily. "Dotknij mnie." Kładąc dłoń na dłoni Sandy, przyłożyła ją do lewej piersi.
Nastolatek zadrżał, ale zaczął delikatnie pieścić kremową kulę. „Mmmm, tak” jęknęła Emily, wyginając plecy. „Och, kochanie, to cudownie.” Na twarzy dziewczyny pojawił się drżący uśmiech, a jej pewność siebie wzrosła, gdy włączyła drugą rękę do gry, obejmując prawą pierś nauczyciela. „Nie musisz być taki delikatny, Sandy… pocieraj ich mocniej.
Bardzo bym tego chciał”. Oczy Sandy lśniły z podniecenia, gdy pieściła Emily mocniejszym dotykiem, ucząc się i badając kontury kobiecych piersi. Zagryzając wargę, nastolatka stała się odważniejsza, przesuwając zaschnięte sutki nauczyciela między palcami wskazującymi i kciukami, a następnie lekko je zaciskając. „Och!” Emily jęknęła, wyginając plecy, gdy słodkie piersi ekstazy przeszywały obie piersi. „Zrób to jeszcze raz.
Tym razem trochę trudniej.” I ochrypły okrzyk wyrwał jej się z gardła, kiedy Sandy z zapałem posłuchała. „Och, Boże. Och, tak.” „Uwielbiam twoje cycki” - wyszeptała Sandy, jęcząc, gdy mówiła. „Są… są takie miękkie”.
Panna Ayers uniosła się na łokciu i spojrzała głodnie na młodego kochanka. „Słodka Sandy… muszę cię teraz dotknąć w innym, bardzo wyjątkowym miejscu.” Uśmiechnęła się. „Czy zgadniesz, gdzie chcę zostać dotknięty?” Sięgnęła po rękę nastolatki i podniosła ją do twarzy, delikatnie dotykając ustami miękkiej dłoni. Następnie, patrząc głęboko w oczy, wzięła palec wskazujący Sandy do ust, pieszcząc go ciepłym, mokrym językiem. Usta nastolatki opadły, jej ciało lekko się kołysało.
Udało jej się jąkać: „T-twoja… p-p-cipka, prawda?” Emily odsunęła zwilżony palec między usta. - To wszystko, Sandy. Chcę, żebyś dotknął mojej cipki. Śniło mi się, że mnie tam pieścisz i sprawiasz, że przychodzę.
Dreszcz przebiegł przez jej górną połowę. „Och… zrobisz to dla mnie, Sandy?” "Tak!" dziewczyna sapnęła, gorączkowo kiwając głową. „Tak, Emily, och tak… będę!” „Dziękuję, skarbie”, gruchnął nauczyciel. „Kiedy robisz to, co chcę, to mnie bardzo cieszy”.
Kładąc delikatny pocałunek na opuszkach palców Sandy, powoli przeciągnęła dłoń dziewczyny wzdłuż swojego ciała, w końcu wsuwając ją między uda, tak aby szesnastolatka obejmowała kopiec. Wzięła głęboki, drżący oddech, mocno przyciskając dłoń dziewczyny do grubych loków, które tam rosły… szukając mokrego, ciepłego ciała sromu. „Jezu,” wykrzyknęła Sandy z szeroko otwartymi oczami. „Jest tak gorąco… czujesz, że palisz się tam na dole!” „Och, jestem kochankiem mmmm, bardzo gorący.
Jestem dla ciebie w ogniu!” Panna Ayers jęczała, jej biodra delikatnie falowały, a ona ściskała dłoń nastolatki pulsującym seksem. Musiała jeszcze osiągnąć punkt kulminacyjny, a jej ciało bolało od potrzeby uwolnienia. Ale nawet wtedy nie chciała przyspieszyć ich uprawiania miłości. Sandy była wystawną ucztą w formie młodej dziewczyny, a Emily była zdeterminowana, aby cieszyć się każdym posiłkiem, delektować się każdym pocałunkiem i pieszczotami, które musiała dać naga nimfa.
Emily wzięła lepką dłoń nastolatki między jej dłoń i wysunęła palec wskazujący i środkowy palec Sandy na pełną długość, a następnie umieściła je w otworze pochwy. Chwyciwszy cienki nadgarstek dziewczyny, wsunęła obie cyfry głęboko w soczysty kanał, cichy płacz uciekł z jej ust, gdy została penetrowana przez ukochanego ucznia. Jeśli Sandy była podekscytowana dotykaniem płci panny Ayers, byłby to oswojony dreszcz w porównaniu z przebywaniem w ciele nauczyciela i odczuwaniem surowego ciepła kobiety. Jej twarz była pełna podziwu.
Dłoń Emily zakryła dłoń dziewczyny, przytrzymując ją przez chwilę. „Teraz… przesuwajcie palce we mnie tam iz powrotem, w ten sposób.” Poprowadziła Sandy pompującym ruchem, towarzysząc jej przez kilka pociągnięć, zanim puściła. „Teraz to zrób.” Seks Emily był tak wilgotny, że cyfry Sandy wsuwały się i wysuwały bez wysiłku… a dziewczyna szybko zapadła w powolny, stały rytm, wpatrując się oczarowany widokiem jej palców wchodzących i wychodzących z pochwy panny Ayers.
„Powiedz mi, Sandy”, powiedziała cicho kobieta, jej oddech stał się coraz głębszy, gdy zbliżyła się do dotyku swojego kochanka, „czy kiedykolwiek byłeś wcześniej pieprzony?” Zatrzymując się w połowie skoku, Sandy wydała cichy pisk zaskoczenia. „Hm, cóż, nie,” odpowiedziała, jej policzki były szkarłatne. „Nie bardzo lubię facetów… Nie pozwoliłbym nawet, żeby chłopak mnie pocałował!” Zrobiła minę.
„Rozumiem, Sandy”, odpowiedziała Emily. „Ale kobiety też mogą się pieprzyć. Nie wiedziałeś o tym?” Szesnastolatek zastanawiał się nad tym.
"Masz na myśli…?" Emily uśmiechnęła się. „Robisz to teraz, kochanie”. Pogładziła dłoń Sandy.
„To… to jest kurwa”. Usta nastolatka wykrzywiły się w zakłopotanym uśmiechu. „Tak, tak sądzę, prawda? Fajnie!” I zaczęła zanurzać palce w cipce nauczyciela z nowym entuzjazmem. „Och, Boże… och! Nie masz pojęcia, jak to jest wspaniałe”. Przetoczyła biodra, odpychając się od pchnięć Sandy.
„Ohhhh… pieprzyć mnie mocniej, Sandy, proszę. To wspaniale!” Jej cipka płynęła swobodnie, gęste, ciepłe soki sączyły się do pęknięcia jej tyłka. Sandy była skupiona na swoim zadaniu, szczęka była skoncentrowana, gdy jej ramię toczyło się do przodu i do tyłu, wydając przy każdym uderzeniu zgrzytliwy dźwięk. „Jezu, Emily”, dyszała, „Jesteś naprawdę mokra!” „To m-znaczy och, Boże, to znaczy, że jestem podekscytowany, Sandy.
Podniecasz mnie. "Emily podniosła głowę, wpatrując się w szesnastolatkę o szklistych oczach." Sprawiasz, że jestem gorący, kochanie… tak cholernie gorący! "Poczuła delikatne pulsowanie w brzuchu, które sygnalizowało nadejście orgazmu; poczuł, jak puchnie i rośnie. Jezu, musiała przyjść tak desperacko, ale były też inne rozkosze, które postanowiła odkryć wraz z Sandy, więcej sposobów na pieprzenie się i pieprzenie.
Zajęło to każdą determinację, którą Emily mogła przywołać, ale udało jej się położyć dłoń na Sandy, zatrzymując zdecydowany ruch dziewczyny. Zaskoczona dziewczyna gapiła się na swojego nauczyciela. „Co się dzieje?” „N-nic” - sapnęła Emily, uspokajająco ściskając dłoń Sandy. „Ja… ja po prostu nie chciałem w tym momencie skończyć. ”Nastolatka przechyliła głowę na bok z zdziwionym wyrazem twarzy.„ Nie chcesz… uciec? ”„ Och, chcę, Sandy „Emily się roześmiała”.
Ale jeszcze nie teraz. Są inne rzeczy, nowe rzeczy, które chcę z tobą wypróbować. ”Ścisnęła dłoń dziewczyny, trzęsąc się, gdy palce Sandy przesunęły się lekko w jej wnętrzu.„ Mmmm, to miło… Powiedziałem ci, że nauczę cię wszystkiego o kochaniu się, prawda? ”„ Mmm-hmm, tak ”nastolatek westchnął sennie.„ Cóż, więc… czas na następną lekcję. ”Puściła dłoń Sandy.„ Teraz wyjmij palce „Dziewczyna ostrożnie wyciągnęła palce z soczystej pochwy panny Ayers. Świeciły wilgocią, a Sandy przyglądała się im w świetle popołudnia, wciąż filtrując żaluzje w grubych paskach.„ No dalej, ”mruknęła Emily, „posmakuj.” Zaskoczona spojrzenie nastolatki przeniosło się na nauczyciela.
„Naprawdę?” „Tak, Sandy,” odpowiedziała Emily. „Wiesz, czym tak naprawdę jest ta wilgotność na twoich palcach?” Uniosła się na łokciach, jej głos stał się cichy i cichy. „To smak kobiety i seks. Uwierz mi, nie ma nic lepszego”.
Sandy ostrożnie podniosła rękę do twarzy, aby ssać czubek jednego palca, próbując esencji Emily. Zmarszczyła twarz, ważąc smak… i wreszcie się uśmiechnęła. „To trochę dziwne, ale… też całkiem nieźle!” Nucąc radośnie, oblizała palce.
„Dobrze”, zamruczała Emily. „No cóż, jeśli podoba ci się mój kochanie…” rozłożyła uda, „powinieneś spróbować czegoś prosto z garnka”. Pogłaskała łechtaczkę opuszkiem palca, jej oczy płonęły w oczach Sandy. "Rozumiesz co mam na myśli?" Dziewczyna kiwnęła głową, jej oczy tańczyły w oczekiwaniu.
„Tak, ja… chcesz, żebym pocałował twoją cipkę, prawda?” Panna Ayers kiwnęła głową. - Zgadza się - mruknęła, od niechcenia otwierając cunt dwoma palcami, wystawiając ogniste różowe ciało na zachwyt Sandy. „Jak się z tym czujesz?” Zaśmiała się łagodnie. "O tym." Sandy była tak zafascynowana widokiem płci swojego nauczyciela, że tylko w połowie zarejestrowała pytanie. Nagle zauważając wyczekujący wyraz twarzy Emily, wyrzuciła: „Nie chcę cię pocałować! Tylko…” Skubnęła dolną wargę.
„Ja… nigdy czegoś takiego nie robiłem”. Emily wstała i uklękła obok Sandy. „Połóż się na plecach… Mam zamiar nakarmić cię moją cipką.
Będzie tak, jakbyś mnie pielęgnował.” Nastolatka szybko ułożyła się na prowizorycznym łóżku, jej kasztanowe warkocze rozłożyły się na grubym pocieszycielu. Emily z podziwem spojrzała na swojego młodego kochanka. „Och, Sandy… jesteś najbardziej wykwintnym stworzeniem. Chciałem cię tak kochać, odkąd po raz pierwszy na ciebie spojrzałem.
To był dzień otwarcia szkoły. Pamiętasz ten dzień?” „Tak” - szepnęła dziewczyna. „Twoje usta były tak czerwone. Ja… chciałem je dotknąć.” „Podszedłeś do mojego biurka, żeby mi powiedzieć, że złamałeś ołówek, a nie masz drugiego. Moje serce biło tak głośno, że byłem pewien, że to słyszysz”.
„Sam złamałem ołówek!” pisnęła Sandy, uśmiechając się wbrew sobie. „To był jedyny sposób, w jaki mogłem zbliżyć się do ciebie.” Panna Ayers wyciągnęła rękę, by pogłaskać twarz nastolatka. „Mały Minx… Panie, jak chciałem wziąć cię na kolana i pocałować w te idealne małe usta!” Sandy przytuliła się, kołysząc na boki. „Możesz mnie teraz pocałować, jeśli chcesz”. „Och, ja…” Emily opuściła twarz na twarz Sandy, a nastolatka wcisnęła język w usta kobiety, gdy ich usta się spotkały.
Całowali się gorąco przez chwilę, a potem Sandy oderwała się z determinacją, a jej oczy błyszczały. „Emily? Chcę teraz spróbować twojej cipki…” Panna Ayers naprawiła nastolatkę przenikliwym spojrzeniem, nawilżając usta. „Jak mogę się oprzeć tak hojnej ofercie?” A nauczycielka ostrożnie usiadła na twarzy Sandy, opuszczając miednicę, aż jej cipka znajdowała się zaledwie kilka cali od ust dziewczyny.
Jej serce biło jak szesnaście lat i ujrzało odurzający widok pochwy dorosłej kobiety. Trójkąt łonowy panny Ayers był gruby i kędzierzawy; Sandy wyobrażała sobie, że łaskocze ją po twarzy. W ciemnych lokach leżało różowe ciało, które lśniło wilgocią, co świadczyło o podnieceniu Emily. Nastolatka oddychała głęboko, wypełniając nos delikatnym gęstym zapachem. Raz, wiele lat temu, wykopała dziurę na podwórku, zamierzając posadzić cebulkę tulipana, którą dał jej sąsiad.
Czarna ziemia, którą odwróciła za pomocą małego pika, miała cudowny aromat, którego nigdy nie zapomniała. Pachniało życiem, słońcem i trawą, kawałkami kamienia i martwymi roślinami. Sandy przypomniała sobie ten zapach, gdy znów wypełniła płuca gęstym piżmem kochanka i zwilżyła usta czubkiem języka, chcąc posmakować. Powoli nastolatka uniosła głowę z kołdry, z otwartymi ustami w oczekiwaniu na pocałunek seksu nauczyciela, ale okazało się, że dąży do nagrody, niezdolna do nawiązania kontaktu.
Uświadomiła sobie, że panna Ayers przytrzymuje ramiona, powstrzymując Sandy od tego, czego tak bardzo pragnęła. „Nie mogę…” zaskomlała dziewczyna, spoglądając na chwalebną długość ciała nauczyciela na twarz kobiety. Panna Ayers spojrzała chłodno na swoją źrenicę, od niechcenia ściskając piersi.
„Czy naprawdę chcesz pocałować moją cipkę?” Zaskoczona Sandy szybko skinęła głową. „Masz? Powiedz mi, kochanie.” Sandy czuła, jak jej serce bije jak szalone o jej klatkę piersiową, gdy szukała słów. „Ja… ja… twoja cipka jest taka piękna, panno Ayers, i pachnie naprawdę wspaniale… i chcę sprawić, żebyś czuł się dobrze, tak jak dla mnie… - Emily jeszcze bardziej rozchyliła uda i dreszcz przebiegł przez Sandy, gdy zobaczyła, że pochwa jej nauczyciela lekko się otworzyła. - Zapytaj mnie ładnie, Sandy - mruknął głos z góry.
„Poproś mnie, abym pozwolił ci pocałować moją cipkę. To jest słowo, którego używają kobiety, wiesz. Może dam ci smak, jeśli przekonasz mnie, że bardzo tego pragniesz”.
„Proszę, panno Ayers,” błagała dziewczyna, „proszę, pozwól mi pocałować twoją cipkę! Zrobię dla ciebie wszystko. Sprawię, że poczujesz się cudownie. Będę!” Dyszała teraz, jej oczy błagały. „Kocham cię, panno Ayers.
Boże, kocham cię”. Zadowolony uśmiech rozgrzał surową twarz nauczyciela. „Wierzę ci, droga dziewczyno.
Możesz mnie posmakować”. Dzięki temu pozwoliła, by jej seks spłynął do otwartych ust Sandy. Z cichym rykiem podniecenia Sandy zanurzyła twarz w łonowej strzechie Emily, a usta zacisnęły się pod mokrym ciepłem cipki nauczyciela w gorącym pocałunku. Gwałtowny dreszcz przeszedł przez ciało kobiety i odrzuciła głowę do tyłu w cichym okrzyku triumfu.
Wolną ręką gwałtownie potarła piersi, gdy dziewczyna zmiażdżyła usta wilgotnym ciałem. „A teraz poliż mnie” - panna Ayers powiedziała grubo przez drżące usta. „Poliż moją cipkę, Sandy. Zrób to!” Zamykając mocno oczy, kobieta wizualizowała obraz nawet wtedy, gdy się on urzeczywistnił: język nastolatki wynurzał się z rozchylonych warg, penetrując grube loki, by dotknąć jej sromu.
„Mmmmff… tak, dziewczyno”, warknęła Emily, utrzymując równowagę, powstrzymując zaskakująco silną potrzebę zmiażdżenia swojej cipki w twarz Sandy. Zamiast tego sięgnęła, by otworzyć swoją cipkę, w sprośnym obliczu, który ma rozpalić pasję młodego kochanka. Jasne, Sandy przyjęła zaproszenie nauczyciela, wsuwając język w rozwarty otwór. „Och, to jest to… lizanie”. Panna Ayers pochyliła się do przodu, opierając dłonie na kołdrze, z głową Sandy leżącą między nimi.
Przeszukała twarz nastolatka, próbując odczytać wyraz jej twarzy. Oczy Sandy były przeszklone i częściowo zamknięte, jak gdyby na wpół spała… ale ruchy jej języka, gdy śledził otwór szczeliny Emily, wyraźnie wskazywały, że nie śpi. „Podoba ci się, Sandy?” nauczycielka cicho przemówiła, wpatrując się w dziewczynę przenikliwym spojrzeniem. „Czy lubisz smakować moją cipkę?” Sandy cofnęła się na tyle, by złapać oddech „Tak!” jej usta ledwo muskały wargi sromowe Emily, kiedy wymawiała jedno słowo. Potem nastolatka ponownie zakopała nos w trójkącie łonowym, zamykając oczy, gdy znów zaczęła lizać.
Zadowolona Emily zamknęła oczy, pozostawiając Sandy swoje zadanie. Usta dziewczyny wędrowały swobodnie, eksplorując każdą część seksu panny Ayers, w tym łechtaczkę… powodując, że Emily drżała za każdym razem, gdy język jej młodego kochanka naciskał zapalony guzik. Po raz kolejny Emily zaczęła odczuwać rosnącą falę wewnątrz, grożąc przelaniem się w orgazm. Po ponad godzinie flirtowania i seksu z Sandy każdy atom jej istoty krzyczał o uwolnienie. Ale była jeszcze jedna gra, w którą nauczyciel chciał grać.
Byłoby to spełnienie perwersyjnej fantazji, z którą żyła lesbijka w średnim wieku od lat, prawie tak długo, jak wiedziała o swoim pragnieniu nastoletnich dziewcząt. Dłonie Sandy były zakrzywione wokół ud nauczycielki, a Emily poklepała jedną, by zwrócić na siebie uwagę. „Chwileczkę, kochanie”, jęknęła. Kiedy dziewczyna zatrzymała się w środkowym polizaniu, panna Ayers podniosła swoją cipkę z otwartych ust Sandy, a następnie zsiadła z twarzy nastolatki i usiadła ciężko obok niej.
Wciąż poruszając głową, oparła się o przód biurka. Cała dolna połowa twarzy dziewczyny lśniła od wilgoci. „Co się stało?” jęknęła, podnosząc głowę, by gapić się na Emily. „Jeszcze nie, mój piękny młody kochanku, jeszcze nie,” odpowiedziała drżąca Emily. „Boże, Sandy, masz cudowne usta… Mmmm, to było takie… było niebiańskie.
Ale jest ostatnia rzecz, którą chcę, abyś dla mnie zrobił, żebyś przyszedł”. Sandy powoli podniosła się do pozycji siedzącej, a panna Ayers wyciągnęła rękę, by wciągnąć dziewczynę w ramiona. Sandy była oszołomiona i wilgotna od potu, ale skinęła głową.
„Jasne, dobrze… cokolwiek chcesz.” Opierając policzek na hojnej piersi nauczyciela, wyszeptała: „Zrobię dla ciebie wszystko, Emily”. Przyciągając twarz Sandy do jej twarzy, Emily pocałowała ją z grubsza, rozkoszując się ostrym smakiem własnego seksu, lepką esencją, która wciąż pozostawała na tych miękkich, młodych ustach. Nagle uciekając, uśmiechnęła się do dziewczyny. „Och, kochanie, rzeczy, które sprawiasz, że czuję… poeta nie mógł im oddać sprawiedliwości”.
Kobieta i nastolatka siedzieli cicho, przytulając się do jedynego dźwięku własnego oddechu i stłumionego szumu ruchu z zewnątrz. W końcu Emily podniosła głowę, by położyć lekki nos jak piórko na nosie dziewczyny. „Pamiętasz, co ci powiedziałem, Sandy… o tym, jak dwie kobiety mogą się pieprzyć?” "UH Huh!" Oczy nastolatki błysnęły z podniecenia, gdy skinęła głową. „Cóż, pokażę ci inny sposób na zrobienie tego.
Pieprzysz mnie, kochanie, tak jak mężczyzna.” "Naprawdę?" pisnęła Sandy, szybko kiwając głową w oczekiwaniu na dalsze zabawy i gry. „C-co mam zrobić?” „Mój Boże” - roześmiała się Emily. „Jesteś entuzjastycznym małym kochankiem, prawda?” „Tak, jestem całkowicie…” odpowiedział nastolatek, chichocząc z zachwytem.
„Ale… jak mogę cię pieprzyć jak mężczyzna? Czy masz jedno z tych, hmm, fałszywych kutasów, które noszą kobiety?” Emily rzuciła Sandy zdezorientowane spojrzenie, a dziewczyna karmiła się gorąco, mamrocząc: „Uh, widziałam je w Internecie”. „Nazywa się to strap-on, kochanie… i tak, mam taki, choć nie tutaj”, odpowiedział nauczyciel. Sięgnęła po rękę Sandy. „Pozwól, że pokażę ci coś jeszcze.
Połóż kciuk i palce razem, aby twoja ręka wyglądała trochę jak głowa kaczki”. Dziewczyna to zrobiła. „Teraz zamierzam podnieść się na ręce i kolana i chcę, abyś uklękła za mną.
Potem, kiedy ci powiem, umieścisz wszystkie palce rachunek kaczki, patrz bezpośrednio na otwieranie mojej pochwy. Teraz, idąc bardzo powoli, wpychasz je we mnie. Rozumiesz do tej pory? „Mmm-hmm” zgodziła się Sandy, jej brwi się ściągnęły, kiedy skoncentrowała się na instrukcjach panny Ayers. „Dobrze.
Cóż, poruszasz palcami do mnie i ze mnie, wciąż trzymając je razem, tak jak teraz… a kiedy moja cipka będzie cała soczysta i otwarta, powiem ci, żebyś poszedł jeszcze głębiej… aż będziesz mógł wepchnąć całą rękę do środka. - Wszystko to? I to nie będzie, jak… skrzywdzić ciebie czy coś takiego? ”Usta dziewczyny były zaciśnięte, z wyrazem troski na twarzy. Emily uśmiechnęła się, wyciągając rękę, by potargać włosy Sandy.„ Nie, kochanie. W końcu dziecko rodzi się z pochwy, a twoja ręka jest znacznie mniejsza. Z drugiej strony jest na tyle duży, że kiedy naprawdę mnie mocno i głęboko pieprzysz… cóż, jestem pewien, że poczuję to wszystko.
”Zadrżała.„ Samo myślenie o tym sprawia, że jestem wszystkim ciepło w środku, jak piec. ”Podniosła twarz nastolatka, dotykając nosa.„ A może Sandy? Czy możesz to zrobić dla swojego ulubionego nauczyciela? ”Dziewczyna kiwnęła głową z naciskiem.„ Och, jasne - odpowiedziała dumnie. „Zobaczysz.
Pierdolę cię, Emily, tak jak lubisz. "Panna Ayers pocałowała Sandy w usta." Dobra dziewczynka, "zamruczała." Teraz… daj mi spokój. "Poklepała nastolatka po kolanie. Sandy wyczołgała się z kolan nauczyciela, a Emily powoli wstała, przeciągnęła się, a potem podeszła do biurka, żeby dostać się do środkowej szuflady.
Przesunęła ją i wzięła od środka coś, co wyglądało jak tubka pasty do zębów. - powiedziała, wracając na kolana obok Sandy i oferując jej tubę. - Użyj trochę tego.
Pomoże ci wsunąć we mnie rękę. - Uśmiechnęła się. „Jestem już dość mokry, ale dzięki temu praca będzie jeszcze łatwiejsza. Więc… jesteś gotowy?” "Tak!" - odpowiedziała nastolatka z podekscytowaną głową. Panna Ayers padła na czworakach, szeroko rozstawiając nogi, aby pokazać każdą swoją cipkę i odbytu swojemu młodemu kochankowi.
„Teraz, Sandy - zaczęła - weź trochę tego smaru i rozprowadź go wokół otworu mojej cipki. Przygotuj mnie na swoją rękę”. Klęcząc za nauczycielką, Sandy włożyła czapkę na białą rurkę i wcisnęła obficie odrobinę chłodnej, przezroczystej galaretki na opuszki palca. Dziewczyna pochyliła się lekko, zaciskając wargi, gdy zaczęła rozmazywać rzeczy na sromie Emily. „Mmmm, to cudowne uczucie” westchnęła Emily.
„Włóż też trochę we mnie”. Ścisnąc nieco więcej na palcach, Sandy ostrożnie wsunęła dwa z nich w śliski otwór kobiety, a następnie przesunęła je w ciasnym kole. Emily westchnęła. „Ooo, tak, to dobrze. Teraz połóż trochę więcej na ręce, szczególnie na wierzchu”.
Sandy wlała dużą kulkę smaru na tył prawej dłoni, używając lewej, aby rozprowadzić ją po kostkach i palcach. „Okej”, powiedziała wkrótce. Emily wzięła długi, głęboki oddech. „W porządku… to pieprzyć mnie.
Tak jak ci pokazałem.” Wygięła plecy, popychając tyłek w stronę nastolatka. Zatrzymując się na chwilę, by się opanować, Sandy położyła lewą rękę na okrągłym jabłkowym dnie panny Ayers, ostrożnie kładąc czubki wszystkich pięciu palców przy wejściu do ciepłej, lepkiej dziury. „Jesteś… jesteś gotowy?” - Tak, Sandy - odetchnęła Emily, jej ciało zapłonęło seksualnym gorącem, gdy przygotowywała się na kurwa swojego życia, opierając palce palcami o miękkość pocieszyciela.
Jej oczy rozszerzyły się, gdy poczuła, jak palce Sandy rozpoczynają powolną podróż do mięsistego pieca jej pochwy, długi, niski jęk wylewa się z jej gardła jak woda, gdy poczuła, że otwór zaczyna się rozciągać. Nastolatka przygryzła z roztargnieniem dolną wargę, gdy nadal wciskała dłoń w ciało nauczyciela, koncentrując się tak intensywnie, że wzdrygnęła się, gdy Emily westchnęła: „Stop, Sandy. Nie, nie, nie wyciągaj! pójść głębiej, jeszcze nie.
” Sandy podtrzymała nadgarstek, wszystkie cztery palce i kciuk schowały się w pochwie panny Ayers tuż obok drugiego kłykcia. „Okej. Teraz co mam zrobić?” Nauczycielka wstrzymała oddech. Zrelaksować się. „Po prostu wepchnij palce i, i wyjdź ze mnie… m-poruszaj nimi trochę.
Ty o mój, to jest cudowne, Sandy, tak, to czego chcesz to mnie otworzyć, żeby dostać moją cipkę wystarczająco zrelaksowany, aby wziąć, ooo, wziąć całą rękę. " "Rozumiem!" - wykrzyknęła Sandy, a jej podekscytowanie narastało, gdy zaczęła poruszać zgiętymi palcami w przód iw tył, wsuwając się, a potem z śliskiego kanału starszego kochanka. Po kilkunastu pchnięciach dziewczyna zaczęła obracać nadgarstkiem w małym kółku, masując ściany pochwy Emily.
„Och. Och. Och, mój Boże, Sandy, to czuje się bosko! Oooohhh…” Emily kręciła biodrami ręką dziewczyny, gdy znalazły wspólny rytm, a kiedy Sandy nagle wróciła do tych ruchami w przód i w tył szaleńczo kręciło się w głowie nauczyciela. Czuła, jak eksploduje w niej opóźniona eksplozja, miażdży, gromadzi siłę, ale Emily była zdeterminowana, aby mieć całą pięść swojego młodego kochanka w środku, zanim będzie to możliwe.
„Sandy”, zawołała ochryple. Kiedy dziewczyna zwolniła ruchy, dyszała: „Ty, możesz teraz iść głębiej. D-zrób to ostrożnie, chociaż…” A jej głowa opadła, skomlenie wymykało się zaciśniętym zębom, gdy ręka Sandy zaczęła przeciskać się obok otwieranie jej cipki, wchodzącej naraz o jeden szalony centymetr.
Nawet jej największy dildo był węższy niż to. Był ból, ale był splątany z przyjemnością, dwie skrajności stapiały się w rodzaj szalonej ekstazy, która sprawiła, że Emily chciała krzyczeć. „Wchodzi!” Sandy sapnęła, a jej oczy były ogromne. W tej chwili Emily nie była w stanie przemówić.
Jej plecy były pochylone, głowa miała wysoko wygiętą, a oddech opuścił jej ciało z trudem łapiąc oddech, gdy kostki Sandy powoli przeciskały się przez pierścień pochwy. Potem, z nagłym, lekkim ruchem, dłoń dziewczyny znalazła się w ciele Emily. Orgazm zaczął się od jednego punktu, jak uderzenie; potem szybko promieniował we wszystkich kierunkach, od macicy na zewnątrz.
Jej ciało było sztywne jak stal, paznokcie niemal wbijały się w kołdrę, gdy punkt kulminacyjny Emily zmienił się w szalejącą burzę. Z jej gardła wydobywał się krzyk, który szybko przerodził się w ochrypły krzyk. Sandy mogła tylko gapić się, bojąc się poruszyć. Cipka Emily mocno ścisnęła jej dłoń, ciało kobiety drżało nieustannie. Przyjemność była wszechogarniająca; wydawało się, że wstrząsa duszą nauczyciela jak szmaciana lalka.
Nadal była na czworakach, ale jakoś czuła się, jakby unosiła się jednocześnie w najgłębszej przestrzeni, słuchając siebie jęczącego wiele mil poniżej. Potem coś gwałtownie pociągnęło za to odłączone ja i wróciło do jej ciała z trzaskiem. Nastolatka wydała cichy, zaskoczony płacz, gdy ciało jej kochanka gwałtownie szarpnęło, a potem panna Ayers powoli zwiotczała, jak nadmuchiwana zabawka, którą właśnie przebili. Emily opadła na łokcie, chowając twarz w kołdrze, wciąż wysuwając tyłek. Sandy wpatrywała się w pochwę nauczyciela, która wciąż całkowicie otaczała jej rękę.
„Ee… Emily?” szepnęła niepewna, co dalej robić. Odwracając głowę na bok, panna Ayers wzięła głęboki oddech. „Sandy” - wymamrotała. „Możesz teraz wyciągnąć rękę, ale! Zrób to delikatnie, jak możesz… Jestem tam trochę delikatny.” Opierając się na sobie, dziewczyna ostrożnie cofnęła rękę do tyłu, obserwując z podziwem, jak cipka Emily zaczęła się szerzej otwierać, a jej ręka zaczęła się wyłaniać.
„Och, Boże” jęknęła panna Ayers, drżąco podnosząc się z powrotem na czworakach, „to uczucie jest niesamowite. Ohhhh!” Usta Sandy były mocno osadzone, a jej ciało napięło się w napięciu, gdy wciąż wycofywała się z otworu nauczyciela. Potem zatrzymała się.
„To jest duża część mojej ręki”, oświadczyła, zerkając na tył głowy Emily. „Teraz go wyciągnę, dobrze?” Panna Ayers wyjrzała przez ramię, uśmiechając się do nastolatka. „Jestem… Jestem gotowy, kochanie.” Sandy pociągnęła nieco mocniej, jej całe ciało wygięło się lekko do tyłu… a reszta dłoni wyłoniła się naraz.
Emily wydała ostry, krótki płacz, a dziewczyna prawie się przewróciła, ale udało jej się wyprostować. Najwyraźniej dostrzegła mięsiste wnętrze mokrej pochwy panny Ayers, tuż przed jej zamknięciem. „Coooool” - odetchnęła Sandy… a potem przestudiowała rękę, teraz lśniącą esencją pochwy kochanka. Wąchała go, a potem oblizała palce, nucąc z przyjemnością na ten smak. Zwijająca się głowa, ciało lśniące jak rozgrzany węglem węgiel, zdyszana Emily opuściła się na kołdrę, przewracając się na bok.
Patrząc na Sandy nieostrym wzrokiem, patrzyła, jak naga nastolatka pobiera próbki i delektuje się sokami pokrywającymi jej rękę. „Ty, ty,” mruknęła, leniwie wyciągając rękę w stronę Sandy. "Potrzebuję przytulenia." Uśmiechając się szczęśliwie, Sandy położyła się, by dołączyć do starszej kobiety, wślizgując się w ramiona. Emily spojrzała głęboko w szmaragdowe oczy nastolatka. „To było cudowne, kochanie.
Nie sądzę, żebym kiedykolwiek tak ciężko przyszedł”. „Wysiadłeś tak szybko! Nie zrobiłem wiele, naprawdę…” „Mmm,” westchnęła Emily. „Byłem wtedy zbyt bliski przyjścia, a kiedy twoja ręka wskoczyła we mnie, poczułem się tak niesamowicie, że nie mogłem się powstrzymać przez kolejną sekundę.” Z roztargnieniem pieściła tyłek Sandy. „Nawiasem mówiąc, zrobimy to jeszcze raz, kiedy to się nazywa fisting, i zaczniemy wcześniej, kiedy nie jestem aż tak bardzo podekscytowany.
Naprawdę chcę poczuć, jak mnie pieprzysz, jakby twoja ręka była świetnym dużym kutasem . ” Sandy zachichotała. „To brzmi tak dziko, jak to mówisz!” Przerwała, a potem zamruczała: „Emily…?” Emily poczuła dreszcz przebudzenia, gdy usta Sandy musnęły jej ucho, a dłoń dziewczyny przesunęła się, by zakryć jej piersi. „Mmm-hmm?” „Czy możesz sprawić, żebym przyjechał ponownie? Teraz jestem trochę gorąca i mrowiąca…” „Och, oczywiście - gruchała Emily - po prostu daj mi spokój.” Sandy przewróciła się na bok, opierając się na łokciu. Siadając, Emily wzięła obie poduszki i pchnęła je o biurko, a potem oparła się o nie w pozycji siedzącej.
„Tam”, mruknęła. „Teraz, drogie serce… usiądź między moimi nogami i oprzyj się o mnie.” "Tak!" - wykrzyknęła Sandy, czołgając się do litery V utworzonej przez wyciągnięte nogi Emily, a następnie rozluźniając się w ciele kochanka z błogą westchnieniem. „Mmmmm, to jest miłe… Chciałbym spać w ten sposób!” „Och, jest lepiej niż tylko spać”, odpowiedziała Emily, kładąc dłoń na udzie nastolatka.
"Dużo lepiej." Sandy zadrżała i cichy skomlenie wydostało się z jej ust. „Och, Emily… dotknij mnie, proszę”. Czubki palców Emily powoli przesuwały się po bladym, miękkim ciele wewnętrznego uda Sandy. Jej ręka wygięła się, by objąć ogolone łono dziewczyny, wciąż lepkie od rosy pożądania.
„To miło…” Sandy oddychała „mmmm, s-tak dobrze!” Jej głos wzrósł do pisku w ostatnim słowie, gdy palec wskazujący Emily prześledził delikatną linię jej pochwy, kończąc się drażniącym pociągnięciem łechtaczki. Rozkoszna Sandy leżała na swoim starszym kochanku, wiercąc się z zachwytu, podczas gdy Emily masturbowała się nią, stale prowadząc dziewiczą nastolatkę w kierunku jej drugiego orgazmu po południu. Wkrótce jęki Sandy zamieniły się w lament rozkoszy, jej pięści zacisnęły się mocno, gdy Emily wyniosła ją do progu błogosławionego zapomnienia i dalej.
Wreszcie, gdy stało się jasne, że miaucząca nimfa nie może już dłużej znieść, Emily oderwała palce od seksu Sandy; zamiast tego delikatnie pogłaskała brzuch i dolną część ciała, od czasu do czasu pozwalając palcom błąkać się po wzniesieniu kopca dziewczyny. Wciąż trzęsąc się w słodkim następstwie ekstazy, Sandy z radością westchnęła w ramiona nauczyciela. „Dziękuję”, sapnęła, „dziękuję”. Emily zatrzymała się, by odgarnąć wilgotne kosmyki włosów z czoła, a potem pochyliła się, by skubnąć ucho nastoletniego kochanka. „Miałem takie cudowne popołudnie z tobą, mój drogi”.
Odchylając się, oparła głowę o przód biurka. „Robi się jednak późno… powinniśmy się dowiedzieć, jak zabrać cię do domu”. Sandy powoli pokiwała głową. „Tak pomyśl” westchnęła. Obróciła się w objęciach Emily i uklękła przed starszą kobietą.
„Czy mogę najpierw pocałować?” Sięgając po brodę Sandy, Emily przyciągnęła twarz dziewczyny do swojej, a ich usta się spotkały. Całowali się delikatnie, ale z prawdziwą pasją, języki migotały tam iz powrotem. Wreszcie uciekając, Sandy popatrzyła błagalnie na swojego nauczyciela. „Zrobimy to kiedyś… zrobimy to, prawda, Emily? Proszę?” Emily sięgnęła po rękę nastolatka.
- Oczywiście, że tak, głupia dziewczyno. To tak, jak mówiłem, że jesteśmy teraz kochankami. Zatrzymała się, uderzona błyskiem inspiracji. „Wiesz, moje obciążenie pracą było ostatnio dużo.
Być może potrzebuję bystrego ucznia, który pomoże mi po szkole na dodatkowe zaliczenie… zsumowanie wyników testów, oceny i tym podobne”. Sandy szeroko się uśmiechnęła, klaszcząc z radości w dłonie. „Och, tak, Emily… to brzmi fantastycznie!” „Dobrze”, mruknęła Emily, powoli wstając.
„A teraz chodź, dziewczyno, ubierzmy się”. Rozejrzała się po maleńkim biurze i skrzywiła się. „Łaskawy… z pewnością zrobiliśmy tutaj bałagan”. Zerwała majtki z podłogi, weszła do nich i sięgnęła po stanik.
Szybko się ubrały i prostowały, zmieniając się za pomocą małego ręcznego lustra, które Emily miała w torebce, podczas układania włosów i makijażu. Kiedy włożyła szminkę do torebki, nauczycielka zauważyła coś na dywanie i pochyliła się, aby go odzyskać. Uśmiechnęła się, badając owalny przedmiot w dłoni. Sandy wsunęła się w buty, kiedy Emily dotknęła jej ramienia. Spojrzała na uśmiechniętą twarz kobiety, a potem zobaczyła zielony dysk malachitu spoczywający na jej dłoni.
- Tutaj, moja kochana dziewczynka - powiedziała Emily, wyciągając otwartą dłoń w kierunku szeroko otwartych oczu nastolatka. „Chcę, żebyś to miał”. „Ohmigosh” - wyszeptała Sandy, wpatrując się w przycisk do papieru. Z wahaniem wzięła przedmiot od nauczyciela, a następnie zamknęła dłoń, przyciskając ją do piersi.
„Dziękuję, Emily. Obiecuję o to, obiecuję. Tak długo, jak żyję.” „Wiem, że tak, kochanie. Chodź, teraz podwiozę cię do domu”. Kiwając głową, Sandy sięgnęła po torbę, podnosząc ją na ramię.
Obaj ruszyli w stronę drzwi, po czym nastolatek zatrzymał się w pół kroku. "Emilia?" „Co, kochanie?” „Kocham cię” - odetchnęła Sandy, a jej oczy nagle stały się wilgotne. Emily Ayers przyciągnęła drżącą dziewczynę, obejmując ją czule.
„Wiem, Sandy. I kocham cię.” Dwie kobiety podzieliły się krótkim pocałunkiem, a potem nieśmiałym uśmiechem. Dłoń Emily przesunęła się po ramieniu Sandy, ściskając dłoń dziewczyny, zanim odwróciła się, by otworzyć i otworzyć drzwi do biura. Gestykulując Sandy, nauczycielka podążyła za nim, zgasiła światło, zanim zamknęła za sobą drzwi.
Okrutny chłopak Kate wpycha ją w ramiona współlokatora.…
🕑 22 minuty lesbijka Historie 👁 2,794Student Nurse, część 1: Kate's Heartbreak W domu podczas przerwy świątecznej zeszłego roku w szkole pielęgniarskiej Kate nie potrafiła pozostać wierna swojemu chłopakowi, Bradowi.…
kontyntynuj lesbijka historia seksuJohn wykorzystuje swoje wdzięki, ale los wstawia się za......…
🕑 39 minuty lesbijka Historie 👁 1,668Kroniki odrzucenia: Carmyn i Anioł Zgadnij, jakie panie? Mężczyźni mają ogromne ego. Kiedy cię spotykamy i pociąga nas to, nie możemy na to poradzić, nasze ego puchną do ogromnych…
kontyntynuj lesbijka historia seksuTrzy to tłum, ale czwórka to impreza…
🕑 12 minuty lesbijka Historie 👁 2,045Moje usta były na jej ustach, kiedy przycisnęła swoją małą, nagą figurę do mojej. Owinąłem nogi wokół jej talii pod wodą, podczas gdy ona nadal wbijała we mnie 10-calowe. Mój język…
kontyntynuj lesbijka historia seksu