Część kończąca szkołę pani Danielle.

★★★★★ (< 5)

Veronica znajduje nowego sojusznika.…

🕑 40 minuty minuty lesbijka Historie

To był jeden z tych dni, kiedy Veronica miała spotkać się z Emily na mecz tenisa; zdarzyło się, że się spóźniła. Kolejne posiedzenie zarządu, które poszło w godzinach nadliczbowych, a teraz Veronica musiała odreagować swoją frustrację. Przybyła na dziedziniec i usiadła obok Emily.

Kiedy czekała, para kobiet zagrała żywy set. Para wydawała się niedopasowana; kobieta w wieku Veroniki przeciwko kobiecie nieco starszej od Emily. Młodsza z kobiet była oczywiście lepszą zawodniczką, oddawała strzały i prowadziła kort jak profesjonalistka. Pozwoliła jednak starszej kobiecie, która właściwie nie była zła, zdobywać punkty, uderzając zbyt mocno lub prosto w siatkę. Emily wydawało się, że rozpoznała Michelle, co sprawiło, że jej serce zabiło szybciej na wspomnienie ich pierwszego spotkania w saunie.

Na początku nie była pewna, ale potem jeden zbłąkany strzał trafił blisko siedzenia Emily i Michelle uśmiechnęła się do niej, odzyskując krnąbrną piłkę. Set trwał dość długo, a Michelle ostatecznie zwyciężyła. Veronica złapała parę ostatnich gier siedząc obok Emily. Komentowali sposób, w jaki bawiły się kobiety i że muszą być matką i córką. Obie kobiety skończyły i łaskawie oddały dwór Emily i Veronice.

Michelle przytrzymała drzwi otwarte dla wszystkich. Uśmiechnęła się ponownie do Emily, a Emily odwzajemniła uśmiech, bingując tak jak ona. – Niezły zestaw, panie – powiedziała Veronica. „Dziękuję. Michelle od czasu do czasu pozwala mi wygrać kilka,” odpowiedziała starsza kobieta, uśmiechając się do Veroniki.

„Ma pani wredny bekhend, pani Clisson; zasłużyła pani na te punkty,” odpowiedziała Michelle, nie patrząc bezpośrednio ani na Veronicę, ani na Emily. „Oboje graliście wspaniale” – wtrąciła Emily. Starsza kobieta zwróciła uwagę na Emily, która przyglądała się jej od stóp do głów, studiując młodą kobietę. „Jesteś zbyt miła, młoda damo.

Po prostu gramy przeciwko sobie dla przyjemności strzyżenia i ćwiczeń dla mnie. Michelle ogranicza swoje możliwości, aby mnie uszczęśliwić. Prawda kochanie?” – Wyzywam cię od czasu do czasu, pani Clisson, tak jak mi kazałaś. Po tym komentarzu brwi Veroniki i Emily uniosły się nieco w łuk.

Oboje zakładali, że te dwie kobiety są spokrewnione, ale teraz odkryli, że być może Michelle była bardziej opiekunką. Jednak pani Clisson w żaden sposób nie była w widoczny sposób pokrzywdzona. Pani Clisson uśmiechnęła się, wyciągając rękę do Veroniki. „Danielle Clisson, miło mi cię poznać”. „Veronica Leone, a to moja córka Emily”.

Danielle odwróciła się do Emily i jeszcze raz przyjrzała jej się uważnie. Uśmiechnięta podała rękę. „Miło mi zawrzeć znajomości, drogie panie. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć, jak się bawicie” — powiedziała z błyskiem w oku. Zatrzymała się w połowie myśli i zapytała Veronicę: „Och, nie byłabyś Leondą z Leonda Fabrications, prawda?” Weronika uśmiechnęła się, lekko zawstydzona.

"Tak, jesteśmy." „Byłem zaangażowany w pierwszą ofertę publiczną. Dziękuję za uczynienie z niej jednej z moich ulubionych inwestycji. Nie mam nic przeciwko temu, żeby powiedzieć, że wykonujecie świetną robotę. Ale czy nie walczycie na desce?” Veronica pozostała wesoła, podczas gdy w środku zaczęła płonąć.

„Prowadzimy dyskusje, ale która deska tego nie robi?” Michelle czekała, aż Danielle ją przedstawi. „Och, przepraszam; to jest moja osobista asystentka, Michelle. Wydaje mi się, że spotkaliście się przed Emily? Emily przypomniała sobie łóżko, po czym uznała to za sygnał do mówienia. „Tak, kilka tygodni temu”. Szybko zmieniła temat.

„Veronica, mamy tylko godzinę pozostało grać. Mam umówioną kolację. Michelle uśmiechnęła się do Emily, a Danielle zanotowała w pamięci reakcję Emily. Veronica wyczuła, że ​​w ich uśmiechach było coś więcej, ale pozwoliła temu odejść. „Przepraszam, nie chciałam wchodzić w coś dramatycznego – przeprosiła Danielle, skupiając się ponownie na Veronice.

– W porządku, krąży kilka plotek na temat Leondy i oczywiście nie mogę o wiele mówić bez pozwolenia mojego radcy prawnego. Jestem pewien, że rozumiesz. Uwierz mi na słowo, nic poważnego się nie dzieje, wszystko w porządku i spodziewamy się, że w tym kwartale osiągniemy wszystkie nasze cele. Danielle wyczuła, że ​​Veronica unika jej pytania, ale odpuściła. Emilia; ładnie do siebie pasujecie.

Michelle i ja popatrzymy, jak gracie przez chwilę, jeśli nie masz nic przeciwko. Może mogłabyś udzielić Emily kilku wskazówek, Michelle. Myślę, że w tym roku wystartuje w klubowym turnieju.

Przeszła przez wszystkich profesjonalistów tutaj. „Rozmawialiśmy krótko o tej pani Leone; Bardzo chciałbym mieć Emily jako partnera. - Cóż, może wy dwoje powinniście więcej rozmawiać - zasugerowała Veronica. - Powinniśmy. Emily, zadzwoń do mnie kiedyś.” „Zadzwonię, myślę, że mam twój numer, Michelle.

Dzięki. Kobiety rozstały się, Michelle z szacunkiem podążyła za swoim mentorem, podczas gdy Veronica i Emily weszły na kort i przygotowały się do meczu. „Em, co sądzisz o tej dwójce?” Rozłożyły swoje rakiety i przygotowały się do gry. nie mieć pojęcia. Wyglądają, jakby mogły być matką i córką, ale sposób, w jaki się zachowywały.

Naprawdę nie mam pojęcia, ale ona lubi Leondę Fabrication, mamo. Spotkałem Michelle w zeszłym miesiącu. Rozmawialiśmy trochę o turnieju deblowym i nie miałem czasu do niej zadzwonić. Veronica uśmiechnęła się, słysząc, jak Emily dzwoni do mamy. Emily rzadko używała tego słowa, z wyjątkiem okazywania uczucia lub czegoś chciała.

Veronica podniosła wzrok i wokół i zauważyła, że ​​Michelle i Danielle zajęły miejsca w jadalni na świeżym powietrzu naprzeciwko kortów. Stamtąd mogły oglądać, jeść, odpoczywać i rozmawiać. Zauważyła, że ​​Danielle usiadła pierwsza, podczas gdy Michelle czekała, aż będzie jej wygodnie, a potem usiadła po jej prawej stronie. „Ja też nie wiem. Więc myślisz o zabawie z nią? - Veronica odpowiedziała, wyjmując swoją rakietę z ochronnego pokrowca i upuszczając na nią trzy nowe puszyste zielone Wilsony.

- Tak, odkąd rozmawialiśmy, często o niej myślę. Pobawmy się w mamę. Myślę, że jej komentarz o tablicy trochę cię poruszył. Więc proszę, bądź dla mnie wyrozumiały.

Veronica położyła się, a potem uśmiechnęła, wiedząc, że Emily zdała sobie sprawę, że wyobraża sobie puchate kuleczki jako członków zarządu i odsyła każdego tak szybko, jak tylko potrafi. Nie wspomniała o okolicznościach, w których ona i Michelle spotkałem się, a Veronica nie pytała, więc nie było powodu, by jej mówić. Śmiejąc się lekko, Veronica zgodziła się: „Znasz mnie zbyt dobrze kochanie". Michelle odsunęła krzesło dla Danielle, po czym usiadła obok niej.

Danielle prawie ukończyła młodą szkolenie kobiety i była zadowolona z tego, jak pełna szacunku się stała. Kelnerka podeszła do nich, gdy zajęli swoje miejsca. Michelle spojrzała na Danielle, a potem zamówiła dla nich obu. „Pani Clisson napije się swojego zwykłego martini, a ja swój koktajl, Alexis”. – Tak, proszę pani – odpowiedziała dziewczyna, pospiesznie schodząc po napoje.

„Więc, Michelle, co sądzisz o tej dwójce?” Danielle skinęła głową w stronę kortów tenisowych. – Co masz na myśli, proszę pani. "Ich gra, młodszy wygląda dobrze." „Tak, proszę pani, wygląda bardzo dobrze, podobnie jak jej matka”. Danielle spojrzała na Michelle z przebiegłym uśmiechem. „Nauczyłeś się sporo przez ostatnie kilka miesięcy, kotku, ale musisz popracować nad intonacją, kiedy wypowiadasz takie komentarze”.

– Co masz na myśli, proszę pani? „Dobrze wyglądają, powiedziałeś. Miałeś na myśli, że są dobrzy w tenisa i dobrze wyglądają”. „Tak, proszę pani, ma pani rację, obaj dobrze wyglądają i dobrze grają”. Michelle położyła się na chwilę do łóżka, podczas gdy ich drinki stały na stole. – Czy to wszystko, pani Clisson? zapytała kelnerka.

Michelle powiedziała: „Tak, Alexis, dziękuję”. „Zna mnie pani bardzo dobrze, proszę pani,” powiedziała Michelle miękko, kładąc dłoń na nadgarstku starszej kobiety. „To urocza para, Veronica przypomina mi ciebie.

Myślisz, że moglibyśmy poznać ich lepiej, proszę pani?” „Będziemy musieli zobaczyć kotka”, Danielle uśmiechnęła się, gdy poczuła, jak noga Michelle ociera się o jej własną. Michelle zdjęła tenisówkę i zaczęła masować jędrne łydki swojego dobroczyńcy. Uśmiech Danielle poszerzył się wraz z dotykiem stopy Michelle na jej nodze. Znała ludzi, którzy posiadali wewnętrzne informacje dotyczące kobiety na korcie, wyładowując swój gniew na tych biednych, niczego niepodejrzewających małych jajeczkach. Uśmiechnęła się dalej; przekonana, że ​​Veronica przenosi swój gniew z tej wrogiej tablicy, którą tak umiejętnie zbyła.

Obie panie podziwiały umiejętności prezentowane na korcie, ciesząc się widokiem napiętych mięśni nóg, które tak dobrze eksponowały niezwykle krótkie tenisówki. Od czasu do czasu Michelle zatrzymywała się i sapała, gdy Veronica lub Emily pochylały się, podkreślając jej jędrne policzki i muskularne, długie nogi. Danielle cieszyła się z lekkich jęków, gdy oddech Michelle przyspieszył prawie do punktu dyszenia. Mogła powiedzieć, że młoda kobieta była podniecona, pobudzona widokami przed nią i dotykiem nagiej skóry przez skarpetki na kostkach. Na korcie walczyły ze sobą Emily i Veronica.

Veronica od czasu do czasu zapominała, że ​​nie zamierza karać piłek tenisowych i ciskała nimi obok Emily. Potem zatrzymywała się i uśmiechała, podchodząc do Emily i dając jej do zrozumienia, że ​​jej przykro. To właśnie podczas tych przerw i pomiędzy setami jeden z nich podnosił wzrok i widział Michelle i Danielle siedzące bardzo blisko i obserwujące je. Veronica miała pojęcie o ich związku, ale zachowała to dla siebie.

Emily tylko podniosła wzrok i uśmiechnęła się, nie wiedząc, czy rzeczywiście są obserwowani, czy nie. Spodobała jej się myśl, że Michelle ją obserwuje. Nie była pewna, dlaczego tak się czuła. Było coś w spojrzeniach, które jej rzuciła, co sprawiało, że Emily czuła się wyjątkowa, jakby była trofeum, które trzeba zdobyć. Zadrżała, a kiedy ta myśl przemknęła jej przez głowę, straciła całą koncentrację na swojej grze.

Pod koniec drugiego seta Michelle i Danielle zniknęły. Veronica domyśliła się, że mają lepsze rzeczy do roboty niż siedzenie i oglądanie ich salwy. „Hej, wracaj do gry, dziewczyno!” – drażniła się Weronika. Emily się roześmiała.

„Słońce świeci mi w oczy”. Po drugim zestawie Emily powiedziała Veronice, że ma dość i chce wziąć prysznic. Veronica zgodziła się, głównie ze względu na fakt, że zabrakło jej członków zarządu do ukarania oraz fakt, że Emily bawiła się tak, jak w liceum, kiedy dopiero się uczyła. Jej umysł zdecydowanie nie był skupiony na grze.

Zatrzymali się i chodzili w kółko, zbierając zabłąkane piłki, które zaśmiecały kort. Wracając do ławki, zaczęli pakować walizki. Veronica podniosła wzrok i zauważyła, że ​​Michelle schodzi po schodach, żeby z nimi porozmawiać. Najwyraźniej wzięła prysznic i ubrała się, gdy kończyli grę. Ubrana w szpilki i krótką czarną skórzaną spódniczkę, która podkreślała jej jędrne nogi, satynową różową bluzkę i mały czarny skórzany kołnierzyk ze złotym kółkiem na szyi, witała ich, gdy opuszczali kort.

- Dobrze się razem bawicie - skomentowała z szerokim uśmiechem na twarzy. Veronica zauważyła lekkie „f” na policzkach Michelle, którego wcześniej tam nie było. Michelle uśmiechnęła się do Emily, czekając na reakcję. „Jesteś zbyt miła, Michelle; jesteśmy do bani” – przyznała Veronica. „Cóż, w takim razie nie chciałbym widzieć twojej gry na piątkę” – skomentowała Michelle, przyglądając się bliżej Veronice i porównując ją do swojej pasierbicy.

„Nasze myśli były gdzie indziej, przyznaję” – odezwała się Emily. – Idę wziąć prysznic i się przebrać, mamo. - Och, Emily, po tym, jak to zrobisz, Danielle chciałaby, żebyś do nas dołączyła, a właściwie do was obojga. Mieliśmy zjeść kolację tutaj, w klubie. "Przepraszam Michelle, ale mam randkę," Emily zmarszczyła brwi.

Weronika wyglądała na zaskoczoną. „Cóż, myślę, że spodobałoby mi się to Michelle; dziękuję. Muszę też wziąć prysznic.

Widzimy się za około czterdzieści pięć minut?” „Byłoby wspaniale. Przykro mi, że nie dasz rady, Emily. Chciałem z tobą porozmawiać o naszej wspólnej zabawie”. b Emily urosło do głębszej czerwieni; wyszli wziąć prysznic i przebrać się, pozostawiając Michelle i wrócić do Danielle.

Veronica nie wzięła ze sobą nic wyszukanego, w co mogłaby się przebrać, więc wracając do szarego garnituru i satynowej kremowej bluzki, postanowiła zrezygnować z rajstop i ponownie wsunęła buty na obcasie, zgodnie z klubowym dress codem obowiązującym podczas posiłków. Emily ubrała się i poszła na swoją „randkę”, całując i przytulając Veronicę na pożegnanie. Kiedy Veronica weszła do jadalni, maitre d' odprowadził ją do stolika Danielle. Danielle wstała i nalegała, żeby Veronica usiadła obok niej, żeby mogły porozmawiać. „Gdzie jest Michelle?” „Miała nieoczekiwany telefon i musiała uciekać, to tylko ty i ja, jeśli to w porządku, Veronica?” - Tak, oczywiście.

Przykro mi, że nie mogła do nas dołączyć. „Tak się cieszę, że mogłeś do mnie dołączyć; szkoda, że ​​twoja ukochana córka też nie mogła tu być. Też nie mogłem się doczekać rozmowy z nią”.

„Ona ma randkę; chyba nie mówi mi wszystkiego”. „Które dziecko mówi wszystko swojemu rodzicowi?” „Ona jest pełnoletnia i są pewne rzeczy, o których matka nie chce wiedzieć. Michelle nie jest twoją córką? „O nie, jestem bezdzietna.

Michelle jest na szkoleniu, chyba można to nazwać. Kelner zatrzymał się i poprosił o zamówienie drinków; każdy zamówił martini. Oboje zjedli wystarczająco dużo razy w klubie, więc menu było niepotrzebne. Kiedy wrócił z drinkami, oboje zamówili i kontynuowali rozmowę.

„Trening? Coś w stylu szkoły wdzięku? - spytała Veronica, na wpół żartując. - Blisko. Nie śmiej się. Robię to od prawie 20 lat.

Byłabyś zaskoczona imionami moich „stażystek”, Veronica. Veronica spojrzała na nią z uniesioną brwią, jej umysł błądził do filmu porno klasy „B”, w którym wszystkie dziewczyny błagały swoją „Panią” o klapsy „Och, wiem, co myślisz. Nie, to raczej szkoła wyższa dla dobrze wykształconych młodych kobiet, które potrzebują i chcą, żeby te wypolerowane krawędzie konkurowały i przewyższały tych chłopaków z wyższej półki w korporacyjnym świecie, w którym uwielbiasz żyć, moja droga. fantazja trwała przez chwilę, wyobrażając sobie Michelle ubraną w ciasną skórę i tęskniącą za Veronicą, by jej rozkazała. Złudzenie to rozwiało się, gdy Danielle przyznała się do praktycznego aspektu jej „szkoły”.

Jej myśli zwróciły się do Emily. Może tego właśnie potrzebowała, jakieś wskazówki i wskazówki. „Więc, jak wybierasz dziewczyny, które „uczysz” Danielle? Danielle uśmiechnęła się, ciesząc się wyrazem twarzy Veroniki. Wiedziała, że ​​wzbudziła pewne zainteresowanie jej nową przyjaciółką.

Plotki, które usłyszała o Weronice musi być prawda. Wyglądała jak tygrysica i prawdopodobnie była jedną z nich w sypialni i sali konferencyjnej. „Przychodzą do mnie zwykle przez opiekuna, rodzica lub bliskiego przyjaciela.

Nigdy nie potrzebowałem się reklamować i jestem bardzo wybredny w stosunku do dziewczyn, mam na myśli młode kobiety, jestem mentorem”. "Drogi?" Umysł Veroniki pracował w godzinach nadliczbowych, myśląc o Emily jako "mentorze". Myślała, że ​​może sobie na to pozwolić; jedyną przeszkodą było przekonanie Emily do pomysłu. „Współpracuję ze sponsorami moich klientów, a krótkoterminowe koszty są niczym w porównaniu z rozszerzonym potencjałem zarobkowym, jaki zarabiają moi „absolwenci”.

Myślisz o kimś, kto mógłby skorzystać na moim szkoleniu Veronica?” Danielle położyła dłoń na dłoni Veroniki i uśmiechnęła się, podczas gdy kelner postawił na stole sałatki i przyniósł kolejną porcję martini. "Tak, jestem." Veronica uśmiechnęła się, obracając dłoń i kładąc grzbiety palców na palcach Danielle i delikatnie je musując. - Muszę ją tylko przekonać, że to dobry pomysł. „Och, zostaw to Michelle i mnie. Między nami dwojgiem jestem pewien, że możemy sprawić, by nasza ukochana Emily zobaczyła korzyści płynące z programu mentoringu.

W rzeczywistości myślę, że Michelle próbuje ją przekonać, kiedy rozmawiamy”. Weronika ponownie uniosła brew. Danielle fascynowała ją tymi wszystkimi subtelnymi insynuacjami dotyczącymi mentoringu i edukacji Emily. Kelner przerwał im, kiedy przyniósł im obiady, przepraszając po raz ostatni. Siedzieli w milczeniu, gdy odstawił talerze i zapytał, czy nie życzą sobie czegoś jeszcze.

Każdy grzecznie powiedział mu nie i poszedł w swoją stronę. „Co ty na to, żebyśmy skończyli kolację, a potem poszliśmy do mnie do domu, zrelaksowalibyśmy się, przedyskutowalibyśmy opłaty i możesz przejrzeć moje umowy. Możemy omówić grafik dla Emily, oczywiście jeśli przyjmie zaproszenie Michelle. Moje umowy mogą być dostosowane do indywidualnych warunków”. „Chciałbym Danielle; moglibyśmy omówić pewne kwestie, które mam z moim zarządem w Leondzie.

Wolałbym o tym tutaj nie rozmawiać. Szukam stanowiska w zarządzie i myślę, że możesz być idealny”. Oboje uśmiechali się podczas jedzenia i rozmowa zeszła ze szkoły Danielle i firmy Veroniki na bardziej ogólne i przyziemne tematy. Kiedy skończyli, Danielle przeprosiła, żeby zadzwonić. Upewniła się również, że na jej klubowe konto wpłynęła zaliczka na obiad, podczas gdy Veronica czekała na nią przy wejściu.

Kiedy skończyła rozmowę, Danielle zasugerowała, by Veronica poszła za nią do jej posiadłości. Kazali lokajowi przyprowadzić ich samochody i pojechali. Droga do domu Danielle była cicha i raczej krótka; mieszkała w ciągu piętnastu minut w odosobnionej posiadłości, którą nabyła dzięki różnym interesom. Dom został odnowiony, ale z zewnątrz zachował autentyczność historyczną.

Zatrzymali się z przodu i wysiedli. Natychmiast wybiegł młody mężczyzna, aby zabrać Danielle kluczyki do zaparkowania jej samochodu. „Zostaw w nim klucze, Jeffery go zaparkuje; powiadomię go, żeby przyniósł go, kiedy będziesz gotowy do wyjścia”.

Weronika była zachwycona; myślała, że ​​ma ładne miejsce, ale to znacznie przerosło jej oczekiwania. Danielle podeszła do niej i złapała ich za ręce, gdy szli po schodach do frontowych drzwi. Kiedy się zbliżyli, drzwi się otworzyły i stała w nich urocza młoda kobieta, trzymając je dla nich. „Dziękuję, Marie. To wszystko na wieczór”.

"Tak proszę pani." Dziewczyna zamknęła za nimi drzwi, kiwając głową i pospieszyła w nieznane strony. „Wejdź, moja droga Veronico, proszę, odpręż się. Chcesz coś do picia? Mam nadzieję, że to martini; kazałem Marie coś przygotować, kiedy dzwoniłem wcześniej”.

– Tak, to by się zgadzało, dziękuję. Veronica rozejrzała się, zastanawiając się, czy niektóre wiszące dzieła sztuki były oryginałami. Danielle zaprowadziła Veronicę do dużego pokoju i baru. Ogień był rozpalony i trzaskał. Danielle obeszła bar i nalała każdemu po drinku.

„Kontrakty są w tej teczce na końcu baru; kazałem Marie wyciągnąć kilka próbek”. "Dziękuję." Wzięła swojego drinka i poszła na koniec baru. Otworzywszy teczkę, zaczęła je przeglądać. Danielle obeszła ją i stanęła obok niej, popijając drinka.

"Jak to jest?" "Co?" „Martini, czy to w porządku?” – Och, tak, jest w porządku. - Coś ci powiem, odłóż to. Możesz je zabrać do domu, po prostu usiądźmy, zrelaksujmy się i porozmawiajmy. Danielle wzięła Veronicę pod ramię i poprowadziła ją do dużej skórzanej kanapy naprzeciwko ogromnego kominka. Zrzuciła buty i poprosiła Veronicę, by zrobiła to samo.

Veronica westchnęła, siadając, popijając drinka i obserwując ogień. „Masz bardzo piękny dom, Danielle”. „Dziękuję Veronica, staram się. Więc masz jakieś pomysły dotyczące mojego bycia w twojej radzie dyrektorów?” Veronica usiadła i wykręciła plecy, gdy przeszył ją ostry ból.

Skrzywiła się i pociągnęła długi łyk martini. "Czy powiedziałam coś nie tak?" „Och nie, na samą myśl o tej planszy czuję napięcie. Nic mi nie jest”. „Wiem, czego potrzebujesz, chodź za mną.

Złapię dzban i rozluźnimy te paskudne załamania. Musisz się zrelaksować, kochanie. Zbyt duże napięcie cię zrujnuje”. Danielle wstała.

Biorąc Veronicę za rękę, przeszli obok baru. Chwytając dzbanek martini, poprowadziła swoją nową przyjaciółkę na patio, gdzie bulgotała wanna z hydromasażem. Postawiła dzbanek na brzegu wanny i wskazała mały pokój tuż przy marmurowym tarasie. „Znajdziesz tam różne kostiumy kąpielowe, idź się przebrać, a ja spotkamy się tutaj i zajmiemy się tymi mięśniami.

Ja też nie przyjmę odmowy”. Veronica zastanowiła się przez chwilę, po czym odstawiła kieliszek i skierowała się do przebieralni. W środku znalazła komodę wypełnioną różnymi fasonami i rozmiarami bikini, stringów i jednoczęściowych strojów kąpielowych. Pomyślała o stringach, ale uznała, że ​​to byłoby zbyt odkrywcze. Znalazła kilka jednoczęściowych garniturów, które mogłyby pasować na kogoś z nieco mniejszą górą i kontynuowała poszukiwania.

W końcu znalazła górną część bikini z dopasowanymi majtkami, które utrzymałyby jej obfite piersi i wsunęła się w to. Chwyciła szlafrok frotte, zarzuciła go na ramiona i wyszła. Nie widząc Danielle chwyciła swojego drinka i zdjęwszy szlafrok zanurzyła się w parującej wodzie.

Po kilku minutach Danielle wyszła z domu, niosąc parę ręczników. Talię miała zakrytą kolorowym sarongiem; wyszła na zewnątrz po wyłączeniu świateł w domu. Wciąż płonący ogień rysował sylwetkę jej smukłej sylwetki.

Zanim zeszła do wanny, położyła ręczniki na krześle wraz z sarongiem. W przyćmionym świetle w jacuzzi Veronica widziała, że ​​Danielle miała na sobie cienkie białe stringi, które kontrastowały z jej opaloną cerą. Veronica uśmiechnęła się, popijając drinka i podziwiając dojrzałe i umięśnione ciało swojej nowej przyjaciółki.

Danielle zeszła do basenu, zgarniając drinka z tarasu. Opuściła się do wody i usiadła o stopę od Veroniki. „To jest o wiele lepsze, Veronico, zgadzasz się?” „Tak, to prawda, te martini po prostu dodają czynnika relaksu”. – Najwyraźniej udało ci się znaleźć garnitur. „Tak, masz tam niezłą kolekcję.

Skąd je masz?” „Och, goście zostawiają je od czasu do czasu i każę Marie odebrać kilka, kiedy zostawia ubrania, których już nie noszę w Goodwill. To po prostu ułatwia, kiedy mam gości, a oni nie są przygotowani na moczenie Więc opowiedz mi o tej pozycji w zarządzie”. Popijając drinka, Veronica odpowiedziała: „Czy muszę, to zbyt dobre uczucie, by rozmawiać o interesach”. „Masz rację, to było niegrzeczne z mojej strony, po prostu namoczmy się i cieszmy naszymi drinkami”.

Danielle przysunęła się nieco bliżej, jej wolna ręka spoczywała na udzie Veroniki, zataczając małe kółka, gdy obserwowała reakcję Veroniki. Veronica sączyła swojego drinka, po czym rozłożyła ramiona nad brzegiem wanny. Odchyliła głowę do tyłu, opierając ją o krawędź wanny i wyrwało się jej westchnienie zadowolenia. Danielle uśmiechnęła się i kontynuowała muskanie dłonią nogi Veroniki, obracając palcami tak, że ruchy w górę były tyłem jej palców, a dłonią w kierunku kolana Veroniki. Sączyła swojego drinka obserwując wyraz twarzy Veroniki; rozszerzała swoje dotknięcia bliżej talii i brzucha Veroniki z każdym przejściem po jej udzie.

Po około pięciu minutach ciszy i głaskania Veronica dokończyła swojego drinka i spojrzała na Danielle. Sięgnęła za głowę i rozwiązała sznurek przytrzymujący bluzkę. Pozwalając jej się zsunąć, chwyciła jeden koniec i rzuciła go na pokład.

Danielle uśmiechnęła się, gdy zobaczyła, jak Veronica podnosi swój kieliszek i prosi o dopełnienie. Danielle wstała, podeszła do dzbanka i wróciła, by napełnić pustą szklankę Veroniki. Położyła go między nimi, wsunęła ręce pod ramiączka stringów i zaczęła zdejmować je z ramion. Veronica uśmiechnęła się, popijając drinka, biorąc udział w zaimprowizowanym striptizie. Danielle osunęła się przed Veronicę, opierając ręce na jej kolanach; pochylając się, pocałowała ją w usta.

Veronica położyła pustą dłoń za głową Danielle, mocniej przyciskając jej twarz do jej twarzy. Danielle odpowiedziała w górę tułowia Veroniki grzbietami jej palców i wokół dna piersi Veroniki. Veronica jęknęła w usta Danielle, gdy Danielle zakryła dłońmi miękkie kule i zaczęła naciskać kciukami na sztywniejące sutki Veroniki. Pocałunek trwał może minutę, a każda z kobiet obejmowała piersi innych, badając i rozkoszując się tym, jak druga cieszyła się z eksploracji.

Danielle była tą, która wyłamała ich zamek, kiedy odsunęła głowę od Veroniki. – Chciałem to zrobić przez całą noc. „Gdybyś nie zrobił tego wkrótce, ja bym to zrobił”. Danielle uśmiechnęła się, pochylając się, by powtórzyć ich połączenie, ich namiętność narastała z każdym głębokim jękiem. Ręce Veroniki puściły piersi Danielle i owinęły się wokół jej pleców, przyciągając Danielle bliżej siebie.

Ich piersi złączyły się, gdy Danielle objęła ramionami Veronicę. Ich całowanie i masowanie trwało jeszcze przez chwilę, aż Danielle przerwała i zasugerowała, żeby wyschły i poszły do ​​jej sypialni, gdzie będzie im wygodniej. Veronica zgodziła się, puszczając swojego nowego kochanka i wychodząc z wanny. Podeszli do ręczników na krześle, podnosząc je i wycierając się nawzajem. Każda kobieta zmysłowo klepie drugą do sucha, podziwiając jej ciało.

Danielle skończyła wycierać Veronicę i wzięła ją za rękę, prowadząc do swojej ogromnej sypialni i łóżka z baldachimem. Veronica była zachwycona pokojem; został wykonany w stylu wiktoriańskim, z klasycznymi meblami i erotycznymi obrazami kobiet w różnych pozach na ścianach. Danielle odsunęła kołdrę wraz z prześcieradłami i zaoferowała Veronice swoje łóżko.

Veronica uśmiechnęła się, jeszcze raz całując Danielle, po czym zdjęła majtki od bikini i wślizgnęła się do ogromnego łóżka pod satynową pościelą. Danielle uśmiechnęła się, widząc bujny krzak Veroniki połyskujący w przyćmionym świetle sypialni. Przeszła na drugą stronę łóżka, odsunęła prześcieradła przesuwając się obok Veroniki. Leżeli na boku uśmiechając się, obejmując ponownie, tym razem z Danielle obracającą Veronicę pod sobą.

Ich pocałunki stawały się coraz bardziej namiętne, a każde z nich stawało się bardziej podniecone. Veronica zachęcała Danielle jękami zachwytu, kierując dłońmi, mówiąc jej, co jest dobre, gdy Danielle odkrywa. Danielle zachwycała się dotykiem starszej kobiety; minęło trochę czasu, odkąd miała kochanka w jej wieku, który preferował młodsze kobiety, które uczyła.

Danielle przeniosła swoje ciało w dół Veroniki, zabierając ze sobą prześcieradła i wystawiając Veronicę na przyćmione światło księżyca wpadające przez okno. Patrząc w górę ze swojej pozycji między nogami Veroniki, Danielle zastanawiała się, jak piękny był jej dojrzały kochanek. Nie marnowała wiele czasu na podziwianie, spuściła głowę i pocałowała posypany solą i pieprzem kopiec, który wcześniej podziwiała. Veronica wiła się i rozkładała nogi dalej, jęcząc z aprobatą dla uwagi Danielle. Danielle uśmiechnęła się, zakrywając szczeciniaste, miękkie włosy ustami, a następnie wkładając język do szczytu cipki Veroniki.

Veronica wygięła biodra w łuk, rozkoszując się fachową pracą językową Danielle. Danielle kontynuowała swoje rozkoszne zadanie, wsuwając język w Veronicę, znajdując jej słodkie punkty i skupiając się na nich. Dłońmi pieściła ciało Weroniki, delikatnie dotykając i masując. Veronica nie spodziewała się tak cudownej radości, kiedy po raz pierwszy zobaczyła Danielle; jej myśli skupiały się na jej towarzyszce Michelle i rozkoszach, jakie skrywało jej młodzieńcze ciało. To było takie niesamowite, a Danielle sprawiała jej teraz przyjemność, jak żadna młodsza kobieta nigdy tego nie robiła.

Jej ciało reagowało na dotyk i sondę Danielle z intensywnością, doprowadzając ją do ostrego orgazmu w rekordowym czasie. Wiła się w łóżku, przekręcając i obracając w jednej fali orgazmu po drugiej. Danielle, rozkoszując się reakcją, kontynuowała swoje wysiłki, aż Veronica nie mogła już tego znieść i ugięła się w jednym ostatnim pchnięciu. Danielle przerwała, patrząc, jak Veronica wije się i jęczy, dziękując jej między oddechami.

Poczekała, aż Veronica się uspokoi, po czym wślizgnęła się z powrotem, by ją objąć, całując i pielęgnując zachwyconą kobietę. Weronika dziękowała jej cichym szeptem i delikatnymi pocałunkami, dotykając i trzymając blisko swojego kochanka. „Podobało ci się to?” – zapytała Danielle, znając odpowiedź. „Nie, nie zrobiłem tego.

Musisz to zrobić jeszcze raz i chciałbym, żebyś tym razem zrobił to dobrze” – drażniła się Veronica. Danielle uśmiechnęła się. „Lubię trochę bezczelności, a ty jesteś niesamowity. Od jakiegoś czasu nie miałem takiej kochanki jak ty”. – Będziemy musieli to zmienić, prawda? „Myślę, że już to zrobiliśmy, jeśli nie masz nic przeciwko podzieleniu się,” szepnęła do niej Danielle.

„Z Michelle? Mogę z tym żyć”. Po tych słowach kochankowie przytulili się do siebie, Veronica zadowolona w ramionach Danielle, a Danielle marząca o przyszłych połączeniach i obietnicy rozkoszy, które niosą. Podczas gdy Danielle i Veronica siedziały w klubie wiejskim jedząc kolację, Emily i Michelle miały swoją własną „pierwszą randkę”. Emily zdecydowała, że ​​lepiej nie mówić Veronice, że spotyka się z Michelle. Nie była pewna swoich uczuć do młodej kobiety.

Wiedziała, że ​​jej dotyk był czymś, o czym nie mogła zapomnieć. Chciała mieć pewność, że to nie był ten szczególny moment, w którym była bezbronna. Musiała porozmawiać z Michelle, żeby się upewnić. Michelle przebrała się w klubie wiejskim, a Emily już ją widziała.

Jej własny strój był podobny; krótka spódniczka w kolorze pudrowego błękitu, beżowa satynowa bluzka i zamszowe szpilki. Starała się nie spieszyć z ubieraniem, ale niecierpliwość zaczynała ją ogarniać. Nie słyszała o klubie, w którym Michelle chciała się spotkać; powiedziała, że ​​to miejsce prywatne, gdzie mogli porozmawiać, a jedzenie było całkiem dobre.

Wybrała adres w swoim GPS-ie i wysłuchała wskazówek. Restaurację znalazła bez problemu; zostawiła samochód lokajowi i weszła do środka. Rozglądając się wokół, nie zauważyła Michelle, dopóki nie dotarła do baru.

Michelle siedziała na stołku i rozmawiała z barmanem, wysoką blondynką, która musiała mieć co najmniej sześć stóp wzrostu. Barman skinął głową w stronę Emily, po czym podszedł, by obsłużyć kolejnego klienta. Michelle zsunęła się z grzędy i uśmiechnęła do swojej „randki”. Emily odwzajemniła uśmiech i otworzyła ramiona do uścisku, nerwowo rozglądając się wokół.

„Cieszę się, że ci się udało. Miałeś jakieś problemy ze znalezieniem tego?” Michelle szepnęła, gdy się przytulili. „Nie, korzystałem z GPS, działają świetnie”.

Emily rozejrzała się po restauracji i zauważyła, że ​​nie ma tam żadnych mężczyzn. Wzruszyła ramionami i poszła za Michelle do kabiny. Michelle pozwoliła jej najpierw usiąść, a potem wślizgnęła się obok niej.

Pojawiła się młoda kobieta i poprosiła o zamówienie drinka. Michelle uśmiechnęła się, witając młodą damę, a następnie zamówiła koktajl Campari. Emily tylko się uśmiechnęła, kiedy kazała jej zrobić dwa. Michelle odwróciła się i uśmiechnęła do Emily, po czym pocałowała ją w usta.

Emily położyła się do łóżka i zadrżała, zaskoczona zachowaniem Michelle. - Jesteś tutaj, więc musisz być ciekawy. Michelle uśmiechnęła się, ciesząc się reakcją Emily. „Tak, jestem. Przechodzisz do sedna, prawda”.

„Twoja reakcja po powrocie do sauny mi wystarczyła. Chcesz dowiedzieć się więcej i chętnie odpowiem na wszystkie twoje pytania,” szepnęła Michelle z chytrym uśmiechem. Emily zadrżała, gdy spojrzała w oczy Michelle. Kiedy miała mówić, kelner przyniósł im drinki i zaproponował menu. Michelle podała jedną Emily, podczas gdy ona przeglądała swoją.

Emilia nie wiedziała, co o tym myśleć. Michelle była pewna siebie, ale zdystansowana, wydawało się, że chciała Emily, a potem nie. To wszystko było bardzo mylące, pomyślała Emily, przeglądając menu. „To moja uczta, zaprosiłam cię na randkę” – stwierdziła Emily.

„Wybrałem restaurację, mam nadzieję, że menu ci się spodoba. Deser mam zaplanowany gdzie indziej. Oczywiście, jeśli lubisz desery”.

- Zwykle nie, ale chciałbym zobaczyć, co masz na myśli. Michelle uśmiechnęła się, gdy kelner wrócił i przyjął ich zamówienie. Każdy z nich zamówił lite przystawki, żaden nie był żarłokiem. Popijając drinki, rozmowa wróciła do masażu w saunie.

„Podobał ci się mój masaż i jesteś gotowy na powtórkę, a może coś więcej?” „Podobało mi się, myślałem, że to oczywiste. Nigdy nie byłem tak podniecony prostym masażem, Michelle”. „To nie było proste; to były specyficzne dotknięcia określonych mięśni we właściwej kolejności.

Zostałem wyszkolony, aby wiedzieć takie rzeczy. Gdybyś tego nie lubił, byłbym zszokowany”. „Moja ciekawość jest czymś w rodzaju ustawienia? Upewniłeś się, że mi się to podoba, więc chciałbym więcej lub przynajmniej stałem się ciekawy; dlatego zareagowałem tak, jak zareagowałem?” „Nie byłem pewien, jak zareagujesz. Miałem nadzieję, że ci się spodoba i doprowadzi to do czegoś więcej. To była szansa, którą chciałem wykorzystać.

Niezależnie od tego jesteś bardzo pożądana. Skończyli drinki w chwili, gdy kelner przyniósł im obiady; odstawiając je, zaproponowała kolejną kolejkę drinków; obaj skinęli głowami. „Będę z tobą szczery, Emily, uczę się pod kobieta, która trenowała dziewczyny przez ostatnie dwadzieścia kilka lat.

Jesteśmy przeszkoleni, aby być świadomymi biznesu, bieżących wydarzeń i przyjemności. Zapewnia nam skupienie, cele, można powiedzieć. Moglibyśmy być uważani za gejszę XXI wieku, ale jesteśmy kimś więcej, ponieważ zarabiamy więcej niż tylko pieniądze. To władza, pozycja, szacunek ze strony mężczyzn i innych kobiet.

To nie jest tanie, ale myślę, że jest tego warte, podobnie jak wiele kobiet przede mną, które przeszły szkolenie Danielle. Byłbyś zszokowany, gdybyś się dowiedział, kto studiował pod jej kierunkiem. Nie mogę wymienić żadnych nazwisk, ale kiedy porozmawiasz z Danielle, może ci powiedzieć.

Istnieją pewne zasady, bardzo surowe zasady. Ale są pewne korzyści podczas szkolenia i moim skromnym zdaniem bardzo smaczne korzyści. Michelle pozwoliła, by jej monolog dotarł do głowy, gdy Emily jadła obiad. Podczas jedzenia miała zdziwioną minę, zastanawiając się, dlaczego została wybrana, kto powiedział o niej Danielle Zastanawiała się, kim mogą być inne kobiety.

Może Veronica? Czy „ukończyła szkołę Danielle? Czy uważała, że ​​Emily potrzebuje skupienia? – Nie możesz mi powiedzieć, kto mnie wrobił? „Nikt cię nie wrobił”. Danielle i ja zauważyliśmy, jak grasz w tenisa; masz powiązania w świecie biznesu i spryt, potrzebujesz tylko dodatkowego impulsu, który może zapewnić Danielle, jeśli chcesz osiągnąć te długoterminowe cele. Danielle już cię sprawdziła, Emily, i odkryła, że ​​jesteś doskonała pod wieloma względami, niż myślisz.

Wycierając usta i dopijając drinka, Emily spojrzała na Michelle. „To nie była Veronica?” „Nie, ona nie mam pojęcia, o czym rozmawiamy, nie mówiąc już o mentoringu Danielle. Ale może się dzisiaj dowiedzieć, jeśli Danielle postawi na swoim.

Mogę dodać, że zwykle to robi. Kelner podszedł i wziął od nich talerze, pytając, czy chcą więcej drinków czy deseru. Michelle odmówiła obu, opierając dłoń na udzie Emily, jej palec wskazujący zakreślał małe kółka. Emily znowu do łóżka, tym razem napędzany drinkami i myślą o tym, co Michelle może wymyślić na deser. Dziewczyna skinęła głową i wróciła wkrótce z czekiem.

Wymknęli się z budki z Emily, która zapłaciła rachunek. Michelle wsunęła rękę do dłoni Emily a potem splotła swoje palce z palcami swojej nowej przyjaciółki. „Czy mówiłam ci, jak gorąco wyglądasz, Em?" Emily położyła się do łóżka i rozejrzała się, czy nie są obserwowane. Kilka starszych kobiet w budce uśmiechało się do nich, gdy przechodziły przez.

Ale poza tym byli tylko kolejną parą wychodzącą z restauracji. Wychodząc, Emily dała lokajowi swój bilet. „Gdzie jest twój samochód Michelle?” „Kazałem podrzucić mnie limuzyną, miałem przeczucie, że wyjeżdżamy razem.” „Jesteś pewna wielu rzeczy prawda?” „Czy już się myliłem?” Po tym Michelle ścisnęła dłoń Emily i szybko pocałowała ją w policzek.

Znowu łóżko Emily; nie była przyzwyczajona do bycia w centrum uwagi, zwłaszcza ze strony tak wolnej i uroczej kobiety. Podobało jej się, jak czuła się Michelle, i miała w głębi duszy nadzieję, że ten związek stanie się czymś więcej niż tylko pierwszym ciekawym zauroczeniem. Przyjechał lokaj z samochodem i oboje wskoczyli do środka. Następnie Emily zapytała, gdzie jadą na deser.

Michelle spojrzała na nią i odpowiedziała: „Oczywiście, że moje miejsce, czy naprawdę myślałaś, że jedziemy gdzie indziej?” Emily zachichotała. „Jesteś niesamowity i zaczynam lubić ten pomysł ze szkołą, jeśli czyni mnie bardziej pewnym siebie” „Między innymi”. Podczas jazdy Michelle udzielała Emily wskazówek; krótką pogawędkę i praktycznie w mgnieniu oka znaleźli się w mieszkaniu Michelle.

Zaparkowali w jej garażu, weszli po schodach i weszli do środka. Michelle włączyła jednocześnie światła. "Zdjąć buty, chcesz coś do picia?" „Cokolwiek masz, jest w porządku”.

– Och, wystarczą mi dwa drinki. Piję wodę. „Woda jest w porządku”. Michelle wyszła z kuchni boso, trzymając dwie butelki wody. Podając jeden Emily, wzniosła toast.

„Nowym przyjaciołom i przyszłym kochankom”. Emily zachichotała, po czym postukała swoją plastikową butelką o butelkę Michelle i trochę przełknęła. Odłożyła ją i zaczęła rozglądać się po wystroju pokoju.

Michelle poszła w jej ślady; ustawiając swoją butelkę obok butelki Emily, podczas gdy Emily rozglądała się dookoła, Michelle podeszła bliżej. Emily odwróciła się, żeby porozmawiać z Michelle, i wtedy otoczyła ramionami Emily i pocałowała ją. Przez krótką chwilę Emily opierała się, nieco zszokowana tym, co się dzieje. Jej umysł i ciało cieszyły się doznaniami; pozwoliła, by jej pragnienie zawładnęło pasją Michelle. Stali tam całując się przez kilka chwil; Uścisk Michelle przyciąga ją bliżej.

Emily przerwała pocałunek, po czym patrząc Michelle w oczy, wyszeptała swoją reakcję. — Nie spodziewałem się tego. „Wiem, że wtedy nie byłeś. Ale byłeś w pewnym momencie tej nocy”.

"Tak byłem." "Czy jesteś gotowy na deser?" – Jeśli jesteś, to jasne. Michelle wzięła ją za rękę i zaprowadziła do sypialni, gdzie stali obok łóżka. Michelle obróciła ją twarzą do siebie, po czym ponownie przyciągnęła do siebie, odnawiając pocałunek. Ich oddechy podczas pocałunku były głośne i gorące, prawie jakby dyszeli.

Emily była świadoma swojego podniecenia i zaczęła rozpinać bluzkę Michelle. Michelle poczuła, jak podniecenie Emily rośnie i zaczęła rozpinać jej spódnicę. Grzebali w swoich ubraniach jeszcze trochę, po czym Michelle przerwała pocałunek.

Położyła palec na ustach Emily i szepnęła. „Cierpliwości, kochanie, zróbmy to powoli. Myślę, że spodoba ci się to bardziej”. Położyłem Emily do łóżka i stałem tam, czekając, aż Michelle przejmie dowodzenie. Oboje byli do połowy rozpięci i wyglądali na nieco speszony.

Michelle chwyciła guziki bluzki Emily, ostrożnie rozpinając każdy z nich. Uśmiechnęła się, rozpinając satynową bluzkę, odsłaniając piersi Emily w dopasowanym koronkowym staniku push-up. Michelle skinęła głową z aprobatą, opuszkami palców muskając sutki napinające materiał. Emily westchnęła, zamykając oczy i czekając, aż Michelle będzie się z niej rozbierać.

Zdjęła bluzkę z ramion Emily i opuściła ramiona, wywołując gęsią skórkę i lekki dreszcz. Jedynymi dźwiękami, jakie można było usłyszeć, był szelest materiału zdejmowanego z ciała Emily i jej oddech. Michelle ostrożnie wzięła bluzkę i powiesiła ją na wieszaku w szafie.

Wracając, jeszcze raz pocałowała usta Emily i kiedy Emily próbowała ją objąć, zablokowała jej ramiona. „Żadnego dotykania, po prostu stań tam, kochanie”. Emily posłuchała cichych poleceń. Była chętna, a konieczność przerwania jej sfrustrowała, ale to był jej pierwszy raz z kobietą i wiedziała, że ​​Michelle chciała, żeby się z tego cieszyła. Michelle stanęła za nią i rozpięła spódnicę Emily.

Pozwalając jej zsunąć się, przesunęła kciukami po bokach Emily, gdy opuszczała ubranie. Zmysłowy dotyk, gdy spódnica opuściła jej ciało, sprawił, że Emily ponownie westchnęła. Michelle postukała Emily w kostkę, co skłoniło ją do podniesienia każdego z nich i wyjścia ze spódnicy. Ponownie uważna uwaga Michelle na szczegóły wiszącej spódnicy w szafie sprawiła, że ​​Emily była jeszcze bardziej zaniepokojona.

Następnie Michelle stanęła przed drzwiami szafy i wykonała cichy striptiz, pozwalając Emily stać i patrzeć, jak jej spódnica i bluzka delikatnie wiszą obok niej. Teraz tylko w staniku i majtkach Michelle podeszła do Emily i delikatnie musnęła palcami jej policzki. Emily bardzo pragnęła dotknąć Michelle, czuła się jak pies na łańcuchu na końcu smyczy, podczas gdy kot drwi z niej tuż poza jej zasięgiem.

Pragnęła Michelle tak bardzo, że jedyne, co mogła zrobić, to się nie ruszać. Michelle kontynuowała delikatne głaskanie palcami nagiej skóry Emily. Lekki dotyk sprawił, że po plecach Emily przebiegły dreszcze. Ani trochę jej samokontroli nie pomogło, gdy Michelle pochyliła się i pocałowała ją w ramię od tyłu.

"O Boże!" Emily powiedziała, jej kolana słabły, kiedy Michelle ją dręczyła. Michelle uśmiechnęła się; wkładając palce pod haczyk stanika Emily, poluzowała zapięcie; następnie chwytając każdy pasek opuszkami palców, zsunęła je z ramion Emily iw dół jej ramion. Gdy stanik zsunął się, Michelle pocałowała oba ramiona i wydmuchała ciepłe powietrze na nagą skórę Emily.

Pozwoliła stanikowi opaść na jedną rękę, po czym żartobliwie rzuciła go przez pokój. Sięgając do tyłu, powtórzyła proces odpinania z własnym, a następnie rzuciła go na wierzch Emily. Obaj patrzyli, jak lądują. Podczas gdy Emily nadal koncentrowała się na wyrzuconych stanikach, Michelle otoczyła ramionami brzuch Emily i zbliżyła ich ciała do siebie.

Opierając usta na ramionach Emily, figlarnie całowała z jednej strony na drugą, jej ręce przyciskały się do brzucha Emily. Michelle użyła swojego uda do masowania tyłka Emily. Emily zamknęła oczy, opierając się o ciało Michelle. Michelle podniosła ręce, by zakryć piersi Emily, przyciskając je i Emily głębiej do swojego uścisku, a następnie szepcząc jej do ucha.

„Jesteś taki słodki, kochanie. Czy jesteś gotowy na deser?” Wszystko, co Emily mogła zrobić, to skinąć głową i wymamrotać krótkie i ciche „tak”. Michelle przeniosła ciężar ciała i położyła Emily z powrotem na łóżku. Przesuwając dłońmi po rozkoszy topless, uklękła przed nogami Emily. Jej dłonie przesunęły się po twardych udach.

Zatrzymując się na pasku Emily, przesunęła palcami pod spodem, podczas gdy Emily instynktownie uniosła biodra, aby pomóc w ich usunięciu. Majtki zgniotły się w stertę utworzoną przez staniki przy ścianie. Michelle zaczęła masować, masując każdą delikatną stopę, aż Emily zadrżała.

Zachwycona reakcją Michelle kontynuowała przesuwanie się w górę każdej nogi, aż stanęła twarzą w twarz z szeroko rozłożoną i błyszczącą Emily. Następnie Michelle położyła ręce na brzuchu Emily i zaczęła się z nią kochać językiem. Nie trwało długo, zanim Emily osiągnęła swój poziom; powolne uwodzenie zadziałało. Poczuła, jak język Michelle wślizguje się między jej wargi, delikatnie gładki, nie tak jak twarde jak skała fiuty, które miała wcześniej.

To było zupełnie nowe doznanie i bardzo jej się to podobało. Wijąc się z boku na bok, gdy Michelle ją badała, chwyciła kołdrę i zapięła pasy. Jej soki spływały po policzkach Michelle, gdy kontynuowała sondowanie słodkiej cipki Emily. Jej okrzyki uznania odbijały się od ścian. Michelle zwolniła, podczas gdy Emily wiła się w radosnym orgazmie.

Jej dyszenie i przerywane błagania, by przestała, powiedziały Michelle, że Emily jest jej, a wkrótce także Danielle. Michele zatrzymał się i stanął nad wyczerpaną Emily, uśmiechały się do siebie z różnych powodów. Michelle wiedząc, że właśnie wprowadziła Emily do owczarni, a Emily z radości, której właśnie doświadczyła.

Michelle opadła obok Emily, jej twarz błyszczała. Emily wahała się, ale poddała się i pocałowała Michelle, dziękując jej za tak niesamowitą jazdę. Michelle zachichotała i skinęła głową, szepcząc, że Emily jest mile widziana i że noc jest jeszcze młoda. Dziewczyny kochały się z przerwami przez całą noc, Michelle pokazywała Emily różne pozycje i techniki między przytulaniem a krótkimi okresami po blasku. W końcu zasnęli w swoich ramionach, nasyceni i marząc o rzeczach, które miały nadejść.

Kiedy nadszedł świt, znów się kochali, a Emily wykorzystała swoją nowo zdobytą wiedzę, by doprowadzić Michelle do orgazmu, który wstrząsa ziemią. Po krótkiej drzemce wzięli razem prysznic. Michelle poprosiła Emily, żeby zawiozła ją do Danielle's, żeby mogła wrócić do swojej rutyny. Jazda była cicha, każdy pogrążony w myślach o poprzedniej nocy. Weszli do drzwi wejściowych Danielle około 10:00.

Michelle szukała personelu, ale nikogo nie znalazła. Poprowadziła Emily przez dom do pokoju Danielle, najpierw cicho pukając, żeby nie zaskoczyć swojej pani. Wchodząc zauważyli, że narzuty na łóżka unoszą się i opadają. Michelle mówiła ściszonym głosem, nie chcąc nagle obudzić Danielle. Po jej przemówieniu okładki zaczęły się poruszać.

Michelle miała właśnie przedstawić Emily, kiedy Veronica i Danielle usiadły prosto, zrzucając z siebie kołdry. Śmiejąc się głośno, obie kobiety, które były nagie, szukały szoku na twarzy Michelle. Zamiast tego oboje byli oszołomieni, kiedy spojrzeli w tamtą stronę i odkryli, że Michelle i Emily stoją tam z szeroko otwartymi ustami w całkowitym niedowierzaniu. - Weronika? Mamo? wykrzyknęła Emilka. Michelle szybko się opanowała i obeszła koniec łóżka, żeby pocałować swoją panią na dzień dobry.

Uśmiechnęła się do Veroniki podziwiając ciało starszej kobiety i otrzymała zapraszające spojrzenie od Veroniki. Emily tylko się gapiła, jej macocha w łóżku z Danielle? Veronica zerknęła na Emily i zauważyła, że ​​była oniemiała. Oparła się plecami o wezgłowie łóżka, prześcieradła zakrywały jej nogi i skinęła na Emily. Emily wciąż w stanie szoku przeturlała się i usiadła na skraju łóżka, wpatrując się w swoją macochę, starając się nie wyglądać na zbyt zawstydzoną.

Po drugiej stronie Veroniki Danielle skończyła witać się z Michelle i usiadła obok Veroniki, uśmiechając się do Emily. Michelle wróciła i usiadła na końcu łóżka, zostawiając Emily między nią a dwojgiem kochanków. "Długa noc Em?" Skinęła głową, wciąż niezdolna do sformułowania jakichkolwiek spójnych słów.

Ubrana w swój strój z poprzedniego wieczoru, kiedy siedziała, rozglądając się między dwiema kobietami; Michelle za nią, masująca jej plecy palcem wskazującym. Danielle przysunęła się bliżej Veroniki i otoczyła ją ramieniem, całując ją w policzek, a następnie uśmiechając się do Emily. Weronika uśmiechnęła się; odwracając głowę i całując Danielle, a potem z powrotem do swojej pasierbicy.

– Podjęłaś decyzję, słodziutka? zapytała Danielle, jej dłoń musnęła pierś Veroniki i czekała na reakcję Emily. Emily spuściła wzrok i położyła się do łóżka. „Wszyscy o tym wiedzą oprócz mnie. Czuję, że zostałam totalnie zmanipulowana. Ale tak, podjęłam decyzję.

czy jesteś moim mentorem, Danielle.

Podobne historie

Andee odchodzi z Lauren

★★★★★ (< 5)

Żona biseksualnie interesuje się seksowną koleżanką w podróży służbowej.…

🕑 14 minuty lesbijka Historie 👁 5,633

Nie było mnie wcześniej z Laurą i zawsze wydawało nam się, że dzielimy to wzajemne zainteresowanie. Ale ponieważ żadne z nas tak naprawdę nigdy nie doświadczyło związku tej samej płci,…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Nauczyciel mojej córki

★★★★★ (10+)

Kiedy starsza kobieta ma szansę zobaczyć nagą młodszą kobietę, bierze ją…

🕑 12 minuty lesbijka Historie 👁 73,676

Nazywam się Roxanne, mam 39 lat i mam córkę o imieniu Sofie. Ona jest na studiach i ma 20 lat. Oboje jesteśmy ciemnymi brunetkami, a ludzie czasem mylą nas z siostrami. Jej tata rozwiódł się…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Zabronione - część 1

★★★★★ (5+)
🕑 15 minuty lesbijka Historie Seria 👁 7,220

Ciesz się urokami xoxo. Westchnąłem, patrząc na zegarek, godzinę do końca zmiany. Nie mogłem się doczekać. Kilku moich przyjaciół i ja wychodziliśmy dziś wieczorem. Z niecierpliwością…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat