Reżim dyscypliny Melanie Punkt widzenia Claire

★★★★★ (< 5)

Macocha Melanie jest zaniepokojona swoimi uczuciami, kiedy bije Melanie…

🕑 31 minuty minuty Lanie Historie

Nowy reżim dyscyplinarny szedł lepiej niż oczekiwano zarówno dla Melanie, jak i dla jej macochy, Claire. Jeśli już, to zbliżyło ich do siebie. Melanie chciała nowego reżimu, zastępując okropnie nudne uziemienie szybkim, choć bolesnym reżimem klapsów, który teraz obowiązuje. Odkąd nastąpiła zmiana, Melanie była zaskoczona, jak łatwo było złamać zasadę lub przekroczyć granicę, wszystko to wyznaczyła jej mama, Claire. Łatwo nie było w rzeczywistości słowem operacyjnym, ale często tak było.

W pierwszym tygodniu jej mama dała jej klapsa za nieporządną sypialnię, co oznaczało, że jedna górna część łóżka została na czas inspekcji; łamanie godziny policyjnej, co oznaczało pięć minut spóźnienia; odłożenie telefonu i zabranie się za powtórkę zajęło jej o jakieś piętnaście sekund za dużo; i za przewracanie oczami, czego, jak wiedziała, nienawidziła jej mama, ale trudno jej było się powstrzymać. A więc cztery razy na kolanach mamy za bardzo długie, bardzo twarde i bardzo bolesne klapsy tylko w tym pierwszym tygodniu. Proces był za każdym razem taki sam.

Melanie złamała zasadę, a Claire skonfrontowała się z nią, mówiąc zasadę, którą złamała, po której nastąpiło teraz nieuniknione: „Weź szczotkę do włosów z szuflady i przynieś mi ją, niegrzeczna dziewczynko”. Melanie nigdy się nie sprzeciwiała, chociaż miała osiemnaście lat i była w ostatniej klasie liceum. Kilku jej koleżanek nadal otrzymywało lanie, w tym jej najlepsza przyjaciółka, Emma, ​​a odkąd obowiązywał nowy reżim, obie dziewczyny obserwowały, jak druga jest bita, gdy były w swoich domach. Melanie krzywiła się, ale posłusznie szła i zbierała z szuflady szczotkę do włosów z drewnianym grzbietem.

Kiedy to robiła, Claire odwracała krzesło do pokoju i siadała. Jadalnia była ulubionym pokojem Claire do lania, ponieważ krzesła z wysokimi oparciami były wygodne, a Melanie mogła położyć ręce na podłodze, podczas gdy jej nogi zwisały kilka cali nad podłogą po drugiej stronie krzesła. Oznaczało to, że nagie pośladki Melanie leżały idealnie na jej kolanach i Melanie miała problem z zakryciem jej pupą dłonią.

Claire z drugiej strony miała pełną kontrolę i idealną pozycję do zadawania mocnych klapsów. Kiedy Melanie podawała szczotkę do włosów swojej mamie, Claire wydawała polecenie: „Opuść majtki, podnieś spódniczkę i wejdź mi na kolana”. Melanie wiedziała, że ​​instrukcje nadejdzie, ale zawsze czekała na komendę, ponieważ jej mama była odpowiedzialna i wydawała wszystkie polecenia. Kiedy Melanie znalazła się na kolanach swojej mamy, odkryła, że ​​uwielbia widok swoich odwróconych nóg i upokorzenia, jakie towarzyszyło laniu.

Nienawidziła jednak lania samego w sobie i została doprowadzona do łez i bełkotu bardziej przypominającego dziewczynę o rok młodszą niż jej własny wiek. Jednak zaakceptowała również, że jeśli klapsy nie będą bolały, nie będzie to odstraszające. Szczerze mówiąc, Melanie była całkowicie za ścisłym nadzorem narzuconym teraz przez jej mamę, ponieważ miała tak mało samokontroli lub siły woli, i wiedziała, że ​​potrzebuje zachęty nowego reżimu, aby ustawić się na dobrej drodze do przyszłości. W rzeczywistości od pierwszego tygodnia lania poprawiła swoje wyniki testów w szkole i była teraz w środku, a nie na dole lub blisko końca klasy.

Melanie kopała nogami i wierciła się na kolanach mamy, mówiąc coraz bardziej szlochane „Przepraszam, mamo”, dość często, choć wiedziała, że ​​to nigdy nie zmniejszało długości ani dotkliwości lania, ani liczby klapsów, które otrzymywała ze znienawidzonym okropna, och, tak bolesna szczotka do włosów. Gdy klapsy się skończyły, jej mama pozwoliła jej dojść do siebie przez kilka chwil, wciąż pocierając jej pupę, a następnie kazała jej wstać i stanąć twarzą do niej. Gdy Melanie wstała, chwytała się za płonące dolne policzki i pocierała je, przestępując z nogi na nogę, zapominając, że jest naga poniżej pasa. Claire zawsze zachowywała stanowczy wyraz twarzy, chociaż w duchu uśmiechała się, gdy widziała Melanie wykonującą taniec klapsów, tak samo jak uwielbiała patrzeć na jaskrawoczerwone dolne policzki swojej córki zarówno podczas, jak i szczególnie pod koniec klapsów.

Claire zawsze karciła swoją córkę przed, w trakcie i po laniu, ponieważ uważała to za ważną część systemu dyscyplinarnego, tak aby była pewna, że ​​jej córka nie tylko wiedziała, co zrobiła źle, ale także, co musiała zrobić, aby uniknąć powtórne klapsy. Kiedy lanie i besztanie się skończyło, Claire zawsze przytulała swoją córkę jak matka i powtarzała, że ​​znów jest dobrą dziewczynką i uwielbiała sposób, w jaki Melanie powtarzała jej, jak bardzo jej przykro i że będzie się bardziej starać w przyszłości. Melanie niezmiennie szła wtedy do swojego pokoju, a Claire miała nadzieję, że zastanowi się nad swoją karą i naprawi wszystko, co zrobiła źle… Kiedy Claire słuchała bolesnego płaczu swojej córki, Claire zastanawiała się również nad reżimem klapsów.

Nie miała wątpliwości, że to najlepsze rozwiązanie zarówno dla niej, jak i dla jej córki. Poprzedni reżim uziemienia był dla nich okropny. Claire musiała radzić sobie z nadąsanym i niezręcznym nastolatkiem, co niezmiennie oznaczało, że miało to wpływ na jej własne życie towarzyskie, ponieważ czuła, że ​​musi zostać w domu, aby upewnić się, że Melanie nie naruszy jej uziemienia, co może trwać od jednego do siedmiu dni, przy czym najczęściej występują trzy dni.

Oznaczało to odwołanie obiadów, wizyt w teatrze lub innych wyjść z przyjaciółmi, a co jakiś czas odwoływano jej wypady na zakupy. W rzeczywistości doprowadziło to Claire do depresji, ponieważ czuła, że ​​jest prawie tak samo karana jak Melanie. Teraz jednak, ilekroć konfrontowała się z Melanie po złamaniu zasady, wystarczyło kilka minut, by podano jej szczotkę do włosów i nagi tyłek Melanie znalazł się na jej kolanach.

Początkowe zbesztanie trwałoby krótką chwilę, potem lanie do dwudziestu minut lub dłużej z większą ilością besztania, a po laniu jeszcze krótką chwilę. Dlatego trzydniowe napięcie i wrogość zamieniły się w zaledwie pół godziny. Po tym Melanie znajdowałaby się w swoim pokoju lub łazience, odzyskując panowanie nad sobą, a jej pupę kłuło i trudno byłoby na niej usiąść przez może kilka godzin, podczas gdy Claire mogłaby zająć się swoim życiem. Tak więc Claire była bardzo zadowolona z nowego reżimu, ale jednocześnie zastanawiała się, czy nie jest zbyt szczęśliwa.

Z pewnością była entuzjastyczna, kiedy dawała córce klapsy, a kiedy słyszała szlochy i płacze oraz widziała łzy, to tylko doprowadzało ją do jeszcze mocniejszych klapsów. Jednak tym, co ją niepokoiło, było narastające uczucie, które czuła nisko, w swojej pochwie, i nie była pewna, czy powinna. Rzecz w tym, że po zaledwie kilku tygodniach nowego reżimu zaczęła się martwić, że czuje się podniecona tylko z powodu lania swojej córki, a tak naprawdę była tak podniecona, że ​​naprawdę chciała uprawiać seks za każdym razem. Myślenie, że podnieca ją lanie córki, stanowiło połowę problemu.

Kłopot polegał na tym, że John, jej mąż, często wyjeżdżał w interesach, a poza tym stanowczo sprzeciwiał się klapsom Melanie. Był tak przeciwny temu, że ani ona, ani Melanie mu o tym nie wspomniały, a Claire zawsze czekała, aż wyjdzie z domu, zanim dała Melanie lanie, które miała dostać. Więc nigdy nie wyszło, że John był w pobliżu, żeby się z nią kochać po tym, jak dał klapsy Melanie, i chociaż ona kilka razy się masturbowała, martwiła się, że coś jest nie tak z nią jako mamą.

Claire wiedziała, że ​​nie ma żadnych uczuć seksualnych w stosunku do Melanie i nigdy nie fantazjowała o niej, kiedy używała swojego wibratora, jednak lanie Melanie i uczucie podniecenia zdarzało się za każdym razem. W rzeczywistości była bardzo pewna, że ​​dyscyplina polegająca na klapsach była dokładnie tym, co odpowiadało Melanie i miało dodatkowe korzyści wynikające z tego, że odpowiadało również Claire. Więc nie chodziło jej o uczucia seksualne do Melanie, ale o to, że lubiła dawać klapsy swojej córce i chciała tego za każdym razem, gdy łamała zasady. Claire powiedziała sobie, że reżim jest właściwy zarówno dla niej, jak i dla jej córki. Zostało to ustalone na podstawie tego, że Melanie miała być karana za każde naruszenie przez lanie, a Claire była pewna, że ​​Melanie chciała, aby nadal bardzo surowo narzucała reżim.

Nic z tego jednak nie pomogło Claire w obawie, że nie powinna być podniecona klapsami swojej córki i zaczęła badać, jakie uczucia mają inne mamy, kiedy biją swoje dorosłe dzieci. Szybko znalazła kilka stron prowadzonych przez mamy i dla mam, aby omawiać wszelkie sprawy związane z życiem rodzinnym. Na kilku z tych stron ukryte były dyskusje matek, które tak jak ona narzucały w domu reżim klapsów. Było jasne, że żadna mama nie powiedziała otwarcie, że czuje pociąg seksualny do swojej córki, kiedy ją dawała klapsy, ani żadna z nich nie była podniecona.

To nie pomogło Claire uporządkować jej własnych uczuć. Claire zebrała się na odwagę i zapytała członków jednej ze stron: „Czy ktoś się podnieca, kiedy bije swoje córki?”. Ku uldze Claire szybko nadeszło kilka odpowiedzi.

Ogólnie rzecz biorąc, były one w stylu: „Ha, podniecenie to nie to samo, co pociąg seksualny. Jestem podniecony z powodu władzy, którą mam i kontroli, którą narzucam. Uwielbiam to, że moja córka nie kłóci się ani nie dąsać się lub robić wszystkie okropne rzeczy, które robią nastolatki.

Moja córka ma dwadzieścia jeden lat i nadal mieszka w domu, a lanie będzie karą, jaką będzie cierpieć tak długo, jak będzie mieszkać w domu, i mówi, że chce tu mieszkać na zawsze. Claire otrzymała tak wiele odpowiedzi takich jak ta i sprawiło, że poczuła się szczęśliwsza. Jednakże, kiedy tak wiele razy przewracała Melanie na kolanach i doprowadzała ją do płaczu i beczenia, wciąż zastanawiała się, czy jej podniecenie było tak normalne, jak twierdziły mamy na stronach internetowych. Postanowiła więc poruszyć ten temat ze swoją najlepszą przyjaciółką Jenny, która dała klapsa swojej córce Emmie, która była najlepszą przyjaciółką Melanie. Claire zaprosiła Jenny do siebie i przygotowała butelkę wina, wiedząc, że język jej przyjaciółki jest zdecydowanie luźniejszy po kieliszku lub dwóch.

Jenny przyjechała punktualnie. Obie miały na sobie kwieciste sukienki bez rękawów z obszyciami do połowy ud, gołe nogi i skórzane buty na wysokich obcasach. Pocałowali się w policzek, jak zawsze, zanim usadowili się z kieliszkiem czerwonego wina w dłoniach. Podczas gdy początkowa rozmowa dotyczyła ich rodzin i życia towarzyskiego, Claire nieuchronnie sprowadziła dyskusję na temat klapsów.

Claire zapytała: „Więc nadal musisz regularnie bić Emmę?”. Twarz Jenny stężała, ale odpowiedziała: „Oczywiście, że tak, ale teraz mniej niż na początku. Przypuszczam, że daję jej lanie średnio dwa razy w tygodniu. A ty z Melanie?”.

Claire odpowiedziała: „W tej chwili jest to cztery lub pięć razy w tygodniu”. „Tak, tak zaczynałam z Emmą” – odpowiedziała Jenny. Claire zapytała: „Więc lanie Jenny zadziałało dla was obojga, prawda?”.

- Och, tak, na pewno - odparła entuzjastycznie Jenny. „Nie chcę wracać do okropnego reżimu uziemienia, którego nienawidziłam, ani przerażających„ czatów dla dorosłych ”, które były całkowitą stratą czasu. Klapsy to najlepsza opcja i wiem, że Jenny nadal preferuje dyscyplinę .”. Claire zapytała z wahaniem: „Czy ona idzie później do swojego pokoju?”.

Łóżko Jenny. "Dlaczego o to pytasz?". Claire również spała i nie była pewna, co powiedzieć, ale w końcu odpowiedziała: „Melanie ma tendencję do pójścia do swojego pokoju na chwilę, zanim wróci na dół i ponownie przeprosi”. Jenny wciąż była zajęta, gdy zapytała: „Jak myślisz, co w takim razie robi w swojej sypialni?”. Claire odpowiedziała zakłopotanym tonem: „Myślę, że bawi się sama ze sobą”.

Jenny wydawała się niemal ulżyć, gdy powiedziała: „Och? No cóż, Emma też, ale to dość oczywiste, prawda? Wszystkie nastolatki bawią się ze sobą, a tutaj masz Melanie, która jest półnaga, leżąca na swoim łóżku i pocierająca swoje klapsy w pupę i nogi. Jej palce przesuną się między nogami do pudełka z klejnotami i gotowe. W następnej chwili opróżnia swoją skrytkę.

Claire uśmiechnęła się, słysząc opisowe imię Jenny dotyczące masturbacji, ale dostrzegła też, jaki to ma sens. Jenny miała rację, przypomniała sobie, jak cały czas się masturbowała w wieku Melanie. - Chyba tak - przyznała Claire.

Jenny dodała: „Wiesz, Emma jest o wiele szczęśliwsza dzięki reżimowi klapsów i jest tak zrelaksowana, gdy dostaje lanie. To znaczy, nienawidzi lania i boi się go, kiedy mówię jej, żeby przyniosła mi szczotkę do włosów, ale jej akceptacja oznacza, że ​​widzi bycie klapsy jako naturalne i, no, do cholery, jeśli ona musi się masturbować, myśląc o czymś, to hej ho, musi być lepiej, żeby myślała o dyscyplinie, kiedy się masturbuje, nie sądzisz?”. Claire ponownie zgodziła się: „Chyba tak”.

Jenny była jeszcze bardziej zrelaksowana podczas dyskusji i optymistyczna, kiedy powiedziała: „Ja też na tym skorzystam. Mężulek uwielbia mój nowy popęd seksualny i kochamy się teraz częściej niż jeszcze przed narodzinami Emmy. Cholera, kiedy nie ma mężulka, ja też się masturbuję. Zrobiłem to ostatniej nocy, oglądając film romantyczny w telewizji.”. Claire była zdumiona i zapytała: „Nie wczorajsza premiera?”. Jenny uśmiechnęła się. „To ten”. Claire wykrzyknęła: „O mój Boże, ja też się masturbowałam podczas filmu, kiedy byli nadzy w łóżku, robiąc sobie nawzajem”. Jenny zaśmiała się: „Ja też, dzieciaku”. Claire była teraz bardziej zrelaksowana i postanowiła mówić o swoich uczuciach bardziej osobiście. „Więc masturbowałem się w łóżku po tym, jak dostałem klapsa od Melanie. Czy ty po tym, jak dałeś klapsa Emmie?”. Jenny ponownie do łóżka i przyznała: „Tak, ale nie chodzi o Emmę. Mam teraz o wiele więcej czasu, ponieważ klapsy są tak szybkie w porównaniu do uziemienia, a przy całym napięciu, które się z tym wiązało, byłam bardzo zmęczona i zestresowana. moja masturbacja jest oznaką mojego szczęścia z mojego życia teraz, ponieważ nie jestem już tak zmęczony, a to zwiększyło moją ochotę na seks. Mężulek też jest szczęśliwszy, ponieważ uprawiamy seks znacznie częściej niż wcześniej.” Jenny uśmiechnęła się i kontynuowała: „Podczas nieobecności mężulka uprawiamy nawet seks przed kamerą. Rozmawiamy przez telefon ze mną tutaj i z nim w jego pokoju hotelowym i sprośnie rozmawiamy i masturbujemy się, gdy się widzimy i próbujemy oboje dojść w tym samym czasie. Claire była przerażona, gdy Jenny tak opisowo opisała swoje życie seksualne. Ona szczególnie lubiła seks przez telefon i pomyślała, jak ona i John mogliby to zrobić. Potem przypomniała sobie, że John był przeciwny laniu i nie wiedział o nowym reżimie. Wiedziała jednak, że utrzymanie nowego reżimu klapsów było słuszne. i powiedziała sobie, że nie ma nic złego w masturbacji. Dla Claire ważne było jednak to, że Jenny przekonała ją, że masturbacja Melanie jest całkowicie w porządku. Być może jednak ważniejsze, chociaż teraz wiedziała, że ​​jej własny zwiększony popęd seksualny nastąpił po zaczęła dawać klapsy Melanie wcale nie z powodu pociągu seksualnego do niej, ale dlatego, że była teraz szczęśliwsza ze swojego życia i miała więcej czasu i energii.Więc całe poczucie winy, które czuła z powodu masturbacji, zniknęło z jej umysłu i ona cou Skoncentruj się na reżimie dyscyplinarnym, o który poprosiła Melanie i który chętnie akceptuje. Jenny i Claire wypiły już butelkę wina i wkrótce potem Jenny wyszła do domu. Claire była teraz w pełni skupiona na upewnieniu się, że ściśle przestrzega reżimu i powiedziała sobie, żeby ponownie przeczytać zasady i granice, aby upewnić się, że nie przeoczyła żadnych zasad, które Melanie faktycznie łamała. Kiedy to zrobiła, usiadła uśmiechając się radośnie do siebie iw pełni zadowolona, ​​że ​​szczęście w jej życiu zdecydowanie wzrosło. Nadal dawała Melanie klapsy za każdym razem, gdy tego potrzebowała i nadal robiła to bez wiedzy męża. Zastanawiała się nawet, kiedy Melanie następnym razem złamie zasadę. Claire nie musiała długo czekać. Później tego popołudnia Melanie wychodziła z przyjaciółmi na kolację i przyjęcie i była na górze się ubierać. Kiedy zeszła na dół, weszła do salonu i uśmiechnęła się do mamy. Claire nie odwzajemniła uśmiechu. W rzeczywistości była wściekła. „Wyglądasz jak dziwka. Idź się przebrać”. Nie mogła zrozumieć, dlaczego Melanie chciałaby tak wyglądać. Miała na sobie różową kamizelkę z odkrytym brzuchem i bawełnianą spódniczkę, która była tak krótka, że ​​nawet nie zakrywała jej dolnych policzków. Właściwie nie miała pojęcia, że ​​Melanie kupiła takie ubrania. Melanie była wyraźnie niezadowolona z tej instrukcji. „Wszystkie dziewczyny będą tak szły, mamo. To niesprawiedliwe, jeśli muszę się przebrać”. Claire była zdecydowana. „Nie dbam o sprawiedliwość. Nie pozwolę ci wychodzić tak ubraną”. Wtedy to się stało. Melanie przewróciła oczami, zacisnęła usta i powiedziała: „Nieważne”. Claire rozkazała: „Dobrze, młoda damo, nie będę miała takiego nastawienia. Weź szczotkę do włosów i idź do jadalni. Masz dwie minuty, żeby się tam dostać. Rozkaz wyrwał Melanie z jej nastoletniego zachwytu. Wiedziała, że ​​przewracanie oczami jest wbrew zasadom, podobnie jak twierdzenie, że coś, co jej mama powiedziała, było niesprawiedliwe. Dozwolone były tylko logiczne dyskusje, a nie takie irytujące. Melanie wiedziała, że ​​złamała te zasady, więc jak za każdym razem, gdy mama decydowała się dać jej klapsa, Melanie nigdy się nie sprzeciwiała, ponieważ wszystkie ostateczne decyzje dotyczące dyscypliny były podejmowane przez jej mamę. tak znienawidzona, a jej mama tak kochana, i zanieś ją do jadalni w jak najkrótszym czasie. Claire była pewna, że ​​jej córka zdobędzie szczotkę do włosów i zaniesie ją do jadalni w wyznaczonym terminie, więc poszła tam od razu i obróciła Wszedłem do pokoju i usiadłem. Usłyszała, jak Melanie wbiega po schodach, a kilka chwil później szybko schodzi po schodach, idzie prosto do jadalni, podbiega i wręcza jej szczotkę do włosów. ty Była najbardziej posłuszną córką na świecie, tyle że przed chwilą była niegrzeczna. Claire myślała o popołudniowej rozmowie z Jenny, słuchając, jak Melanie spieszy się, by przynieść jej szczotkę do włosów. Czuła się znacznie lepiej, kiedy dała klapsa swojej osiemnastoletniej córce, wiedząc, że oboje mogą być podnieceni klapsami, ale z zupełnie innych powodów. Dlatego, być może po raz pierwszy, wiedziała, że ​​może skupić się na upewnieniu się, że lanie było mocne i nie przejmować się uczuciami, jakie oboje mieli. Melanie podała Claire szczotkę do włosów, a potem stanęła przed nią i posłusznie czekała, aż powie jej, co ma robić. Oczywiście wiedziała, że ​​skończy na kolanach mamy, ale będą inne rozkazy i oczywiście mnóstwo besztań. Było jej już przykro, że zachowywała się w sposób, w jaki się zachowywała i powinna była wiedzieć, że lepiej nie nosić takich skąpych ubrań. Powinna była po prostu ustąpić i powiedzieć swoim przyjaciołom, że jej mama nie pozwoli jej nosić ubrań, które nosili inni. Z pewnością nie powinna była się kłócić, ale po prostu nie potrafiła się opanować i zaczęła okazywać brak szacunku, co było czerwoną linią, którą przekroczyła. W rzeczywistości, gdy Melanie posłusznie czekała, aż ktoś powie jej, by przeszła przez kolana mamy, przypomniała sobie, że głównym powodem, dla którego tak bardzo pragnęła reżimu dyscyplinującego lanie, była nadzieja, że ​​z czasem groźba klapsa i zero tolerancji ze strony jej mamy z którym całkowicie się zgadzała, kazałby jej się zatrzymać i pomyśleć. Nastąpiła już niewielka poprawa i nie zamierzała prosić mamy o powrót do uziemienia, ponieważ to w ogóle na nią nie działało. Wiedziała również, że jej mama wydawała się znacznie szczęśliwsza od czasu wprowadzenia reżimu klapsów, co Emma powiedziała jej, ponieważ wymagało to mniej energii, aby dać klapsa w porównaniu do dni monitorowania potrzebnych, kiedy była uziemiona. Miało to sens dla nich obojga, ponieważ Melanie była szczęśliwsza, gdy dostawała lanie, nawet w jej wieku, i rzeczywiście wiedziała, że ​​byłaby szczęśliwa, gdyby dostawała lanie tak długo, jak mieszkała w domu, a może i później. Tak więc, gdy zbliżało się zasłużone lanie, zarówno Claire, jak i Melanie wiedziały, że lanie musi być trudne. Melanie skrzywiła się, stojąc nieruchomo, czekając na polecenie. Claire spędziła kilka chwil kontrolując swój oddech i przypominając sobie ponownie o rozmowie z Jenny, po czym rozkazała: „Dobrze, młoda damo, szorty i majtki do kolan”. Claire nie musiała mówić swojej córce, żeby podniosła górę, ponieważ i tak jej brzuch był nagi. Melanie szybko rozpięła guziki swoich szortów i zepchnęła je w dół, chwytając majteczki ze stringami i również je zsuwając. Claire zobaczyła majtki typu stringi i zapytała surowo: „Co to jest?”. Melanie wiedziała, że ​​jej mama nie wiedziała, że ​​kupiła majtki typu stringi, ale teraz, gdy zobaczyła wyraz przerażenia, a nawet obrzydzenia, wiedziała, że ​​to kolejny błąd. „To stringi, mamo. Wszystkie dziewczyny je noszą”. Melanie wiedziała, że ​​nie wolno jej się kłócić, więc po prostu przełknęła ślinę i czekała, bo wiedziała, że ​​zasłużyła na lanie. Mimo to nie narzekała, ponieważ to była jej wina i wiedziała, że ​​jej mama da jej długie i mocne klapsy, których potrzebowała. Claire zbeształa Melanie, wskazując na stringi i rozkazując: „Zdejmij je teraz i nigdy więcej nie zakładaj czegoś takiego. Rozumiesz, niegrzeczna dziewczynko?”. Melanie nie wiedziała jeszcze, że to reguła, ale spodziewała się, że zostanie dodana do jej coraz dłuższej listy. Więc schyliła się i musiała zdjąć szorty, aby dostać się do majtek i wiedziała, że ​​nie warto nawet prosić o pozwolenie ponownego założenia szortów. Claire czekała, aż jej córka będzie naga pod brzuszkiem, a potem rozkazała: „Przejdź mi na kolana, młoda damo”. Claire zachowała surowy wyraz twarzy, gdy Melanie opadła na jej kolana, wiedząc, że czuje się bardziej swobodnie i jednocześnie bardziej zdeterminowana niż kiedykolwiek wcześniej. Wiedziała, że ​​jej córka zaakceptowała reżim tak samo, jak teraz chciała go narzucić, więc kiedy Melanie opuściła cały ciężar ciała na udach, szybko położyła dłoń na dolnych policzkach i pocierała. Nie była jednak jeszcze gotowa na rozpoczęcie lania. Musiała przypomnieć swojej córce, dlaczego najpierw znalazła się na jej kolanach, i przez chwilę beształa ją, pocierając jej pupę, wiedząc, że pocieranie sprawi, że Melanie będzie bardzo uważna. Melanie słuchała karcenia mamy i naprawdę miała nadzieję, że tym razem się nauczy. Claire zdecydowała, że ​​jej córka zna powód lania i podnosząc rękę, gwałtownie opuściła otwartą dłoń na dolny policzek, obserwując, jak poddaje się jej dłoni i lekko się zaróżowia. Następnie dawała klapsa za klapsem na naprzemiennie dolne policzki i słuchała narastających głośnych westchnień Melanie. Melanie wiedziała, że ​​samo besztanie nie było wystarczająco blisko i dopiero gdy lanie postępowało, a lanie padało bez przerwy, jej lekcja zaczęła się ponownie uczyć. Wiedziała, że ​​sapie, a potem krzyknęła, gdy klapsy wylądowały na jej nogach. Claire sprawiała, że ​​klapsy padały na oba dolne policzki i tyły obu nóg, skupiając się raczej na klapsach niż na poczuciu satysfakcji, że dociera do córki z kolejną lekcją. Claire nadal otrzymywała klapsa za klapsem, dopóki nie była zadowolona z rumianego zabarwienia dolnych policzków Melanie i tylnej części jej nóg oraz sposobu, w jaki Melanie wiła się na jej kolanach, kopiąc i prostując nogi. Gdy była zadowolona z części z klapsami, zatrzymała się na chwilę i podniosła szczotkę do włosów. Stuknęła dwa razy w każdy dolny policzek i zobaczyła, że ​​Melanie napięła się, gdy zdała sobie sprawę, że zaraz zacznie się część lania ze szczotką do włosów. Po raz kolejny Claire nie martwiła się, że to było coś innego niż dyscyplinarne lanie i była zadowolona, ​​że ​​zadała pytanie na stronie internetowej i rozmawiała z Jenny. Claire zdecydowała się na dziesięć klapsów za każde wykroczenie. Były zdzirowate ciuchy, kłótnie, przewracanie oczami i stringi. Zaczęła więc przykładać klapsa za klapsem szczotką do włosów na każdym dolnym policzku, czasami na przemian, a innym razem kilka razy z rzędu na tym samym dolnym policzku. Słuchała narastających głośnych krzyków Melanie i patrzyła, jak jej dolne policzki podskakują, gdy poddawały się szczotkom wiosła, i widziała, jak jej nogi prostują się i kopią gorączkowo, gdy ból się nasila. Claire odliczyła klapsy i, jak zawsze, kilka ostatnich dostała wyjątkowo mocno i słuchała głośniejszych, pełnych bólu sapnięć Claire. Kiedy skończyła, ponownie skarciła Melanie, zanim zamówiła: „Wstań teraz”. Melanie miała łzy spływające po twarzy, a jej oczy były bardzo mokre i czerwone, gdy wstała i wykonała swój taniec klapsów. Ciągle wąchała i pocierała pupę i wycierała oczy i jak zwykle nie była pewna, co chce zrobić najpierw. Claire kochała czerwone oczy swojej córki wypełnione łzami i wiedziała, że ​​nauczyła się lekcji, więc rozłożyła ramiona i mocno przytuliła bardzo chętną córkę. Melanie uwielbiała poczucie bezpieczeństwa, jakie dawał jej mamuśny uścisk i kilka razy powtarzała: „Przepraszam, mamo, już nie będę niemiła”. Obaj wiedzieli, że tak się nie stanie, ale przynajmniej intencja była. Claire przytulała córkę przez kilka chwil, zanim wydała polecenie: „Idź się ubrać, bo już jesteś spóźniona”. Melanie posłała mokry uśmiech i nadal przecierając oczy skinęła głową i poszła na górę. Claire usiadła na krześle i pomyślała o tym, że znowu jest podniecona i chce seksu, ale nie chce się masturbować, kiedy Melanie wciąż jest w domu. John wróci na kolację, więc może to może wywołać coś miłego, pomyślała. Chwilę później Melanie wróciła na dół i tym razem miała na sobie sukienkę bez rękawów z rąbkiem do połowy uda, który oczywiście zakrywał jej zaczerwienione uda; Melanie umyła twarz i nałożyła makijaż, i chociaż jej oczy były jeszcze trochę zaczerwienione, przypuszczała, że ​​wkrótce znikną. Melanie z uśmiechem podeszła do mamy, pocałowała ją w policzek i szczerze powiedziała: „Masz rację, mamo. To o wiele lepsze niż te skąpe ciuchy”. Claire uśmiechała się macierzyńsko do swojej córki iw tym momencie naprawdę ją kochała. Oczywiście wiedziała teraz, że była to miłość macierzyńska, a nie pociąg do jej córki, mimo że jej cipka była tak wilgotna. Chwilę później Melanie była na zewnątrz i schodziła ścieżką prowadzącą z domu, kiedy John wrócił z pracy. "Cześć Melanie, w pośpiechu?". Melanie doznała szoku, widząc swojego tatę, gdy była skupiona na piekącym tyłku i nogach. - Och, cześć, tato. Właśnie idę na kolację, a potem impreza z Emmą - powiedziała z uśmiechem, po czym pocałowała go w policzek. John zobaczył lekko zaczerwienione oczy Melanie i zapytał: „Wszystko w porządku między tobą i mamą? Wygląda na to, że płakałeś?” on zapytał. Melanie uśmiechnęła się szerzej i odpowiedziała: „Wszystko dobrze, tato. Mama naprawdę jest najlepsza. Oglądałam romantyczny film i trochę płakałam. To wszystko”. John wydawał się zadowolony, że po raz kolejny Melanie nie została uziemiona, ponieważ wiedział, że ta kara sprawiła, że ​​Claire miała kłopoty, a ponieważ był zmęczony, nie mógł też znieść napięcia. - Miłego tańca - powiedział wesoło John do swojej córki, myśląc, że z pewnością zabrzmiała szczerze. Pomyślał, że może Melanie, jak większość nastolatków, w końcu odkryła, że ​​jej mama jest po jej stronie? John patrzył, jak Melanie idzie ulicą, nie wiedząc, że musi walczyć ze sobą psychicznie, żeby nie pocierać swojego wciąż piekącego tyłka. Zadowolony, że jego córka miała na myśli to, co powiedziała, odwrócił się, poszedł do frontowych drzwi i wszedł do środka. Claire podeszła i powitała go z uśmiechem, który utwierdził Johna w przekonaniu, że jest zrelaksowana, więc znów pomyślał, że Melanie mówi mu prawdę. Z pewnością poczuł ulgę z tego powodu. "Dobry dzień?" Claire zapytała męża. John odetchnął głęboko i odpowiedział: „Naprawdę zajęty, a teraz mam kupę. Wezmę prysznic, zjem, a potem pójdę wcześnie”. Claire uśmiechnęła się, patrząc, jak John wchodzi po schodach i zobaczyła, że ​​jest zmęczony. Miała jednak plany na ten wieczór i kiedy John dotarł do ich sypialni, wspięła się po schodach tak cicho, jak tylko mogła i stanęła przed drzwiami sypialni. Gdy tylko usłyszała start prysznica, weszła do sypialni i szybko rozpięła sukienkę, zsunęła ją na podłogę i położyła na krześle. Zsunęła majtki i położyła je na łóżku. W końcu odpięła stanik, pozwoliła ramiączkom zsunąć się z ramion, chwyciła je i włożyła stanik do innych ubrań. Przez chwilę spojrzała na siebie w lustrze i pomyślała: „Całkiem niezłe ciało. Nie idealnie, ale czuję się z tym naprawdę dobrze i lepiej niż od lat”. Uśmiechnięta weszła do łazienki i otworzyła drzwi kabiny prysznicowej. John odwrócił się i zobaczył, że jest naga i wygląda na zdezorientowaną. Claire uśmiechnęła się, objęła ramionami szyję Johna i pocałowała go w usta, otwierając usta, a następnie witając się językiem Johna, splatając go ze swoim. Po długim i namiętnym pocałunku odsunęła się lekko iz szelmowskim uśmiechem powiedziała: „Chcę twojej męskości we mnie”, po czym biorąc go za rękę, poprowadziła do łóżka. Tam pocałowali się, przytulili i pieścili się nawzajem, zanim Claire odwróciła się na plecy i poprowadziła Johna na górę, doprowadzając się wzajemnie do ogromnego orgazmu. Jeszcze nie usatysfakcjonowana, Claire ponownie pocałowała i przytuliła Johna, a John wkrótce został pobudzony do drugiego, jeszcze intensywniejszego orgazmu. Claire była tak szczęśliwa, że ​​nie pamiętała, kiedy ostatni raz kochali się dwa razy z rzędu i nie miała nic przeciwko temu, że John zasnął, kiedy rozkoszowała się ich seksem. Claire i John włożyli koszule nocne i obaj odrodzili się, rozmawiając radośnie przy kolacji. Claire uśmiechnęła się złośliwie i powiedziała: „Wróćmy do łóżka”. John nie kłócił się i był teraz szczęśliwy, że będą kochać się po raz trzeci, chociaż zastanawiał się, co spowodowało to w jego żonie. Mimo to kochanie znów sprawiało mu przyjemność, zanim wyczerpany zasnął. Claire usłyszała ruch na dole i patrząc na zegar zobaczyła, że ​​jest jedenasta piętnaście. Wstając z łóżka tak delikatnie, jak tylko mogła, żeby nie obudzić Johna, wyszła na podest i zobaczyła Melanie w korytarzu na dole. Przyłożyła palec do ust i zeszła na dół, widząc, że Melanie wygląda na zmartwioną. Obaj wiedzieli dlaczego. Na dole Claire wskazała na salon, a kiedy oboje znaleźli się w środku, Claire zamknęła drzwi i ponownie przyłożyła palec do ust. Upewniwszy się, że Melanie nie będzie krzyczeć, powiedziała surowo: – Przegapiłaś godzinę policyjną, młoda damo. Więc twój tata wyjdzie do pracy o siódmej rano. Zostaniesz w swojej sypialni, a ja przyjdę po ciebie. o siódmej piętnaście. Upewnij się, że twoja szczotka do włosów jest na twoim stoliku nocnym i może połóż ją tam wieczorem. Potem zabiorę cię do jadalni i dam ci zasłużone klapsy przedszkolne. Melanie jęknęła, wiedząc, że jutro jest WF i wszyscy zobaczą jej czerwone nogi. Claire kontynuowała: „Będę cię testować, kiedy wrócisz ze szkoły, więc lepiej też zdobądź co najmniej sześćdziesiąt lub cent”. Melanie uznała, że ​​nic jej nie jest podczas testów, ponieważ przeszła wiele powtórek, co było spowodowane reżimem klapsów, wiedziała o tym. „Dobrze, mamo. Przepraszam, mamo” – powiedziała, krzywiąc się na myśl o kolejnym laniu rano. Claire była usatysfakcjonowana, że ​​ustanowiła prawo i rozkazała: „Teraz kładź się do łóżka i nie zapomnij położyć szczotki do włosów na stoliku”. Claire pozwoliła Melanie wejść pierwsza, a potem poszła za nią. Melanie zamknęła drzwi, a Claire wróciła do swojej sypialni i położyła się z powrotem do łóżka. John poruszył się i zapytał, wciąż na wpół śpiący, „Wszystko w porządku, Claire?”. Claire pochyliła się i pocałowała Johna w policzek i powiedziała: „Wszystko dobrze, John” i uśmiechnęła się, gdy bardzo zmęczony John ponownie zasnął. Kiedy zasypiała, Claire była teraz całkowicie szczęśliwa, że ​​jej nowy popęd seksualny był spowodowany nowym reżimem klapsów, ale zdecydowanie nie z powodu pociągu do jej córki. Melanie nie kłóciła się i po prostu zaakceptowała fakt, że rano dostanie klapsa, a egzekwowanie zasad wymagało teraz tak niewiele wysiłku. To dlatego była teraz o wiele bardziej żywa niż kiedykolwiek wcześniej. Claire wiedziała, że ​​to wolność, którą miała teraz dzięki nowemu systemowi klapsów, dała jej energię do powrotu do kochania się, którym tak się cieszyła, zanim adoptowała Melanie. Na pewno nie żałowała adopcji i kochała Melanie jak swoją własną, ale teraz, gdy w jej życiu nie było prawie żadnych napięć, znów miała czas na seks. Jednak był to reżim klapsów, za który była tak wdzięczna. Claire wiedziała, że ​​poprzedni reżim dyscyplinarny był bardzo męczący i wyczerpał ją. Teraz Melanie, która zawsze akceptowała jej decyzję o laniu, nie mogła się kłócić, z wyjątkiem wyrazu konsternacji na jego twarzy. Jednak w ciągu pół godziny lanie zostało udzielone, a Melanie miała piekące i zaczerwienione dolne policzki i nogi, podczas gdy ona była zrelaksowana i radziła sobie z innymi sprawami. Czuła się bardziej swobodnie i żywa niż kiedykolwiek wcześniej, mając lepszą kontrolę nad swoją córką, a popęd seksualny, jaki miała, kiedy wyszła za mąż, teraz znowu się czuła. John wyszedł o siódmej, a o siódmej piętnaście, po wzięciu prysznica i założeniu letniej kwiecistej sukienki bez rękawów, weszła do sypialni Claire bez pukania, co jeszcze kilka tygodni temu wywołałoby lawinę obelg, ale dzisiaj spotkało się z skruszona Melanie w samych majtkach i krótkiej koszuli nocnej. Claire zobaczyła szczotkę do włosów już na bocznym stoliku i chociaż zachowywała surowy wyraz twarzy, była w duchu szczęśliwa, że ​​jej córka jest tak posłuszna. „Zejdź do jadalni, młoda damo, i zabierz ze sobą szczotkę do włosów”. Zauważalnie Melanie nawet nie próbowała się kłócić. Wiedziała, że ​​złamała godzinę policyjną i żadne kłótnie nie były już dozwolone, ponieważ decyzja jej mamy była ostateczna. Wzięła więc szczotkę do włosów i posłusznie wyszła z sypialni i zeszła na dół. Claire była zachwycona posłuszeństwem Melanie i zeszła za nią na dół. Chwilę później siedziała na krześle w jadalni, a Melanie stała obok niej, patrząc na jej kolana. - Przejdź na drugą stronę - rozkazała Claire, wskazując na swoje uda. Melanie włożyła kciuki za gumkę majtek i zepchnęła je poniżej kolan. Następnie podniosła koszulę nocną powyżej talii i trzymając ją w górze, opadła na kolana mamy, tak jak robiła to wiele razy w ciągu ostatnich tygodni. Usiadła jak zwykle wiedząc, że jej pośladki znajdują się na kolanach mamy, a jej nogi zwisają z boku i powiedziała sobie, że nie może znowu przegapić godziny policyjnej. Taki był w każdym razie zamiar. Claire uśmiechnęła się, gdy zaczęła dawać klapsy swojej córce i wiedziała, że ​​kiedy wyjdzie do szkoły, prawdopodobnie będzie leżeć w swoim łóżku i masturbować się i nadal będzie chciała kochać się z Johnem tej nocy. Co za ulga i jaka nowa epoka w jej życiu miała przeżyć. Claire wiedziała również, że seks i dyscyplina to dwie odrębne rzeczy w jej życiu. Seks znowu był genialny, a jej zdolność do bycia bardzo surowym wobec Melanie, która wyraźnie witała i zachęcała do takiego podejścia bez względu na ból, ponieważ leżało to w jej długoterminowym najlepszym interesie, oznaczało, że reżim dyscyplinarny faktycznie zadziałał. Przynajmniej na pewno zaczynało….

Podobne historie

Koniec egzaminów - część 1

★★★★★ (< 5)

Ostatni egzamin Samanty był dzisiaj. Gratulacje, Sam. Zagrajmy.…

🕑 28 minuty Lanie Historie 👁 2,292

Koniec egzaminów - część 1 Ostatni egzamin Samantha jest o 10: sobotni poranek. Ciężko się uczy, starając się zebrać w swoim umyśle pojęcia. Zawsze podziwiałem, jak ciężko pracuje nad…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Zakład

★★★★★ (< 5)

Małżeństwo dokonuje erotycznego klapsa w meczu piłki nożnej.…

🕑 13 minuty Lanie Historie 👁 2,235

„Jesteś włączony”, powiedziała Deborah. „Niestety nie będziemy mogli oglądać tego na żywo” - odpowiedział Chris. „Więc to zrobię. Po prostu unikniemy wiadomości w drodze do…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Skórzany

★★★★(< 5)

zgubiony wpis w pamiętniku opowiada gorącą historię…

🕑 7 minuty Lanie Historie 👁 2,410

Podnosząc go, szybko zdał sobie sprawę, że większość zawartości została zdmuchnięta wraz z przednią okładką. Przeskanował kilka pozostałych stron, ale nie znalazł nazwiska ani…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat