Program dyscyplinarny dla rodziców Denver

★★★★(< 5)

Dyrektor dyscyplinuje studentkę i jej matkę…

🕑 23 minuty minuty Lanie Historie

Część 1 Sally Denver, 45-letnia dyrektorka, była w swoim gabinecie, kiedy zabrzmiał brzęczyk. Spojrzała na zegarek. Była 30, więc dotarli na czas.

Sally nacisnęła przycisk domofonu. "Tak?" - zapytała surowo. Jej sekretarz, 25-letnia Charlotte, odpowiedziała: „Pani Carson i Emma są tutaj, pani Denver”.

„Przyślij je proszę” - nakazała pani Denver swoim surowym głosem, którego uczniowie znali się bać. Pani Denver patrzyła ponuro, jak 36-letnia pani Elizabeth Carson i jej 17-letnia córka Emma weszły do ​​gabinetu i zamknęły za sobą drzwi. Pani Carson była szczupła, nieco wyższa od córki, miała włosy do ramion. Miała na sobie czarną sukienkę z krótkim rękawem, która przylegała do jej ładnie ukształtowanego ciała, skórzany pasek wokół talii i zauważalnie gołe nogi.

Emma była ubrana w swoją szkolną spódnicę regulacyjną z rąbkiem tuż nad kolanem, bluzką z krótkim rękawem i krawatem. Jej włosy były upięte w kok z regulującą grzywką, chociaż normalnie spływały jej po plecach. Pani Denver siedziała i powiedziała szorstko: „Proszę usiądźcie oboje.” Matka i córka przeszły przez pokój. Emma spojrzała na krzesło, na którym siedziała pani Denver, aby lanie uczniów, i na stół, który uczniowie musieli pochylić się podczas puszczania pędów.

Emma wielokrotnie doświadczyła klapsów i pędów. Wiedziała, że ​​dzisiejszy dzień był jeszcze poważniejszy, ponieważ ona i jej mama były tutaj, aby przedyskutować, czy powinna zostać wydalona. Emma powiedziała mamie o krześle i stole. Elizabeth również spojrzała na nich, krzywiąc się, ponieważ nie potrzebowała wiele wyobraźni, aby wyobrazić się sobie na obu.

Pani Denver spojrzała na papiery na biurku. Pani Carson i Emma siedzieli cicho, czekając, aż pani Denver skończy czytać. Cisza zapanowała, dopóki nie skończyła. Pani Denver odchyliła się i powiedziała poważnie: „Niezbyt przyjemna lektura, muszę powiedzieć, pani Carson”. „Chyba nie”, odpowiedziała pani Carson z szacunkiem.

Pani Denver kontynuowała: „Pytanie brzmi: co powinniśmy zrobić z zachowaniem Emmy? Czy powinienem dać jej jeszcze jedną szansę? Jeśli tak, to czy mogę być pewien, że w przyszłości będzie się lepiej zachowywała, wykonywała swoją pracę i ją wyprzedzała egzaminy? ” Pani. Carson powiedział z większą pewnością niż się czuła: „Pani Denver, mogę was zapewnić, że będę bardzo uważnie obserwował Emmę i upewniał się, że zachowuje się i robi wszystko, co musi”. „Więc nie tak, jak do tej pory robiłeś to pani Carson?” Pani Denver jak zwykle poszła prosto na nub.

Nie zwracała uwagi na fakt, że pani Carson jest matką, a nie tylko jednym z jej uczniów. Pani Carson nie była pierwszą matką, która musiała uczestniczyć w takim spotkaniu. Pani Denver wprowadziła nowy system dyscypliny obejmujący rodziców. Zaczęła od rodziców, którzy wydawali się nie mieć szacunku dla dyscypliny w domu. Ci, którzy odmówili jej zalecenia ukarania w domu każdego ucznia, który tego dnia został zdyscyplinowany przez panią Denver.

W ramach tego programu, jeśli rodzic nie nałożył żadnej dodatkowej kary, a uczeń nadal źle się zachowywał, pani Denver mogła wezwać rodzica na studia. Rodzic ma wówczas wybór. Uczeń może zostać wydalony; albo uczeń może zostać klapsowany i laskowany, a rodzic lany i laskowany zaraz potem. Miało to na celu pełną motywację rodzica do wzięcia udziału i wzięcia odpowiedzialności za zachowanie ucznia. Pani Carson była teraz trzecim rodzicem wezwanym na spotkanie z panią Denver.

Pierwsze dwa zgodziły się przyłączyć do tak zwanego programu dyscypliny rodziców. Obaj ci rodzice zostali klapsami i puszczani od pani Denver. Nic dziwnego, że po kilku karach zachowanie zaangażowanych uczniów poprawiło się. Udowodniwszy swoją ważność, jest to polityka, którą pani Denver rozszerzyła na innych rodziców, a pani Carson była idealnym kandydatem. Pani Denver wyjaśniła pani Carson podstawę programu.

Oczekiwała, że ​​rodzice odegrają swoją rolę w procesie edukacji. Nauczyciele mogą tyle zrobić w ciągu dnia. Chociaż mogą wymierzać kary, jeśli praca domowa nie zostanie wykonana, nie pomaga to, jeśli uczeń nadal nie wykonuje zadań. Doświadczenie mówiło pani Denver, że egzaminy nie powiodą się, co źle odbija się na szkole. Dlatego jeśli uczeń nie poprawi się, pani Denver podejmie bardziej bezpośrednie podejście do rozmowy jednego z rodziców.

Pani Carson dość szybko i nieuchronnie przyznała, że ​​nie była najlepsza w nadzorowaniu córki. Stało się tak pomimo kilku wysłanych do domu notatek z prośbą, by bardziej nalegała na córkę. Po wyrejestrowaniu wstępu pani Denver wyjaśniła, że ​​zdecydowała, że ​​sytuacja nie może być kontynuowana. Jej podejście było jak zwykle bezpośrednie. „Pani Carson, musimy dziś podjąć decyzję.

Muszę być zadowolony, że jeśli Emma ma pozostać w szkole, rozumiesz swoje obowiązki i narzucisz zdyscyplinowane podejście”. Pani Carson odpowiedziała stanowczym tonem: „Powiedziałam, że zrobię to i zrobię, pani Denver”. Pani Carson wiedziała, że ​​pani Denver nie spocznie z tym zapewnieniem i spodziewała się, że to nastąpi. Pani Denver zapytała: „Więc czy warto oprzeć się Emmie i zdyscyplinować ją za jej ostatni brak pracy domowej?” Pani Carson wiedziała, co to znaczy, jeśli powiedziała tak, ale nie miała wyboru. Powiedziała raczej z niechęcią: „Tak, pani Denver, to prawda”.

Pani Denver kontynuowała: „Czy sam zaakceptujesz konsekwencje?” „Tak, pani Denver - odpowiedziała cicho pani Carson. Wiedziała, że ​​będzie musiała być o wiele bardziej odpowiedzialnym rodzicem i zdyscyplinować swoją córkę. Ponadto musi także uczestniczyć w przerażającym programie dyscypliny rodziców. Oznacza to, że boją się tych rodziców, którzy są zmuszani dołączyć do tej samej dyscypliny od pani Denver co uczniowie. Co gorsza, podobnie jak Emma, ​​otrzyma od Charlotte List Dyscypliny i poprosi kogoś innego o podpis.

Oznacza to, że musi otrzymać drugą klapsę od tego sygnatariusz do końca dnia, więc Elizabeth Carson wiedziała, że ​​zarówno pani Denver, jak i później ktoś inny ją klapsują i chłostują. To była istota programu Dyscypliny Rodziców. Chociaż wiedziała o podstawy programu w tej chwili wiedziała zbyt dobrze, że dowie się znacznie więcej, zanim opuści studia pani Denver. Pani Denver była zadowolona Pani Carson naprawdę zaakceptuje dyscyplinę, którą zasłużyła.

wziął głęboki, satysfakcjonujący oddech i powiedział, zwracając się do Emmy: „OK, taryfa dla ciebie, młoda damo, to klapsy na gołym dnie i 12 uderzeń laski. Zrozumiano? ”„ Tak, pani Denver, ”odpowiedziała Emma. Emma przeprowadziła już rozmowę z mamą i zapewniła ją, że odłoży wszystkie zadania domowe w przyszłości i na czas. Na podstawie tego zapewnienia mama zaakceptowała, że zrobi wszystko, co w jej mocy, aby zatrzymać córkę w szkole.

Pani Denver spojrzała surowo na panią Carson i powiedziała: „Kiedy wrócisz do domu, ponownie zemścisz się z Emmą tej nocy, zanim pójdzie spać, i na wszelki wypadek daj jej kolejna klapsa rano przed szkołą. - Tak, pani Denver - pani Carson chętnie zgodziła się z więcej niż odrobiną zemsty w głosie. Potem przyszło to, o czym wiedziała pani Carson.

Pani Denver powiedziała: zajmował się Emmą, panią, panią Carson również zostanie lanie, a następnie otrzyma 24 uderzenia laski. Oba zostaną podane na gołym dnie. Czy rozumiesz? ”„ Tak, pani Denver, ”pani Carson odpowiedziała cicho, przełykając ciężko.

Pani Denver kontynuowała,„ Emma bez wątpienia powiedziała pani, pani Carson, że bardzo poważnie podchodzę do dyscypliny? ”Pani Carson wcale nie podobała się jej rozmowa, ale wiedziała, że ​​najlepiej zachować szacunek. ”Tak, rzeczywiście, pani Denver. Powiedziała mi nawet, że w ostatnich tygodniach mocniej ją zatkałeś niż kiedyś.

- Tak, ze wszystkimi uczniami. Ja, erm, odkryłem, że niektórym studentom łatwiej było wziąć puszkę. Więc kiedy odkryłem, że ja, cóż, skorzystałem z porady i nauczyłem się mocniej trzciny. Nie wyrządził żadnej szkody studentom.

W rzeczywistości muszę powiedzieć, że zadziałało u kilku uczniów, których zachowanie nagle uległo poprawie - powiedziała pani Denver z sarkastycznym tonem. Spojrzała na Emmę i dodała surowo: - Ale nie w przypadku Emmy. W każdym razie jeszcze nie. - Łóżko Emmy.

Pani Carson spojrzała na swoją córkę krzywo, a potem z powrotem na panią Denver, która przecież była odpowiedzialna za tę sytuację. Pani Denver powiedziała stanowczo: - Dobra Emma, ​​bo twoja matka jest tego pewna decyzja o poddaniu się mojej dyscyplinie to załatwi. Proszę, zdejmij majtki i stań przy krześle. Emma powiedziała z szacunkiem: - Tak, panienko.

Wyszła z majtek, kładąc je na wolnym krześle, a potem stanęła przy fotelu z klapami, z spódnicą uniesioną wysoko nad nią. w pasie. Czuła się odpowiednio upokorzona swoimi cipkami na wystawie. Spojrzała na podłogę, która wciąż pękała, gdy pani Denver wstała i przeszła po biurku do krzesła.

Denver usiadł, spłaszczając spódnicę, spojrzał na Emmę i zwięźle nakazał: „Na moich kolanach, Emma”. Emma wzięła głęboki oddech na zamówienie. To nie tak, że miała coś przeciwko klapsom i trzcinom. Daleko stąd. Fantazjowała o kilku kobietach, którymi chciałaby być lanie.

Pani Denver wciąż była jedną z tych kobiet, choć w jej przypadku fantazja tak często stawała się rzeczywistością. Tak jak teraz. 17-latka szybko postąpiła naprzód i położyła się na kolanach dyrektorki, opierając dłonie na podłodze dla zachowania równowagi. Jak zwykle widziała swoje nogi pod drugą stroną krzesła.

Emma poczuła na dnie rękę pani Denver, ale zamiast natychmiastowego klapsa pani Denver nakazała mamie: „Myślę, że powinieneś przygotować się do pójścia za tym przykładem, pani Carson”. Pani Carson spała, oblizała wargi i wstała. 36-latka poczuła się całkowicie upokorzona, kiedy wyszła z majtek i położyła je z córkami na wolnym krześle.

Pani Denver rozkazała surowo: „Proszę, przypnij spódnicę do paska. Chcę zobaczyć tylko nagą skórę poniżej talii. Uważam, że pomaga przygotować się na ból, który będziesz cierpieć”.

Pani Carson spodziewała się, że tak się stanie, rozmawiając z jedną z matek, które poniosły to samo nieszczęście. Właśnie dlatego nosiła pasek. Aby upewnić się, że mogłaby włożyć całą sukienkę, aby pozostała na miejscu. Wiedziała też, co będzie dalej, więc nie zdziwiła się, kiedy pani Denver rozkazała: „Proszę, połóżcie ręce na głowie i patrzcie, pani Carson”. Pani Carson uniosła ręce i przycisnęła je do siebie, mając świadomość, że teraz pokazuje swoją własną cipkę.

Jej upokorzenie nasiliło się. Ona sama była w areszcie, kiedy ostatni raz musiała położyć ręce na głowie, a te wspomnienia powróciły. „Przynajmniej Emma nie ma takiego samego rozcięcia” - powiedziała żarliwie pani Denver o brazylijskiej pani Carson. Łóżko pani Carson. Może jej upokorzenie nie było jeszcze tak intensywne, pomyślała? Pani Denver zapytała panią Carson: „Jak mocno powinienem lać Emmę, pani Carson?” Pani Carson powiedziała, zła na własne upokorzenie: „Bardzo proszę, pani Denver”.

„Jak sobie życzysz”, odpowiedziała pani Denver, gotowa do klapsów 17-latka na kolanach. Emma jęknęła, ale wiedziała, że ​​nie ma znaczenia, co powiedziała jej mama, ponieważ zawsze będzie to ciężkie lanie. Pani Denver zdawała się nie wiedzieć nic poza trudnym. Kilka tygodni temu zdyscyplinowanie było łatwe, a nawet przyjemne.

Lubiła się poddawać, a ból trzepotał jej cipkę. Dyscyplina pani Denver nie była wystarczająco trudna, by skłonić ją do odrabiania lekcji. Potem coś się stało. Coś się zmieniło.

Nie wiedziała co, ale pani Denver zaczęła mocniej klapsy i mocniej trzciny. Kilku jej przyjaciół zaczęło ciągnąć linię. Była jedną z niewielu, która wciąż wykazała się odwagą, stawiając na pierwszym miejscu swoje życie towarzyskie, a na drugim - pracę domową. Nigdy tak naprawdę nie przeszkadzało jej upokorzenie, jakie towarzyszyło jej na kolanach pani Denver. Kara była trudniejsza do przyjęcia, ale w jej umyśle było to OK.

Oglądanie jej przez mamę było krępujące, ale może w przyszłości doprowadzi ją do dyscypliny w domu. Emma była pewna, że ​​jej mama to zrobi. Tak więc Emma była jedną z dziewcząt, które akceptuje karcenie za karę. Dwóch jej przyjaciółek czuło się tak samo. Śmiali się z tego, a nawet z tego, że pobudzili ich piekące dna.

Czasami cała trójka wpakowała się w kłopoty, więc wszyscy trzej zostali wysłani razem do dyrektorki. Patrzyli na siebie, jak klapsy i laski. Potem po szkole wrócili do domu, który był pusty i razem się masturbowali. To było o wiele lepsze niż odrabianie lekcji. Potem każdy z nich musiał pokazać mamie swój list dyscyplinarny, ale Emma nigdy jej tak nie dała, co żałowała.

Emma właśnie to podpisała. W końcu nie musiała być lanie dwa dni z rzędu, więc. W każdym razie podpisywała własne listy, dopóki jej nie złapano. Potem wszystko się eskalowało, a ona i jej mama znalazły się tutaj.

Klapsy Emmy już szczypały. Wciąż czuła kołczan w swojej cipce i wiedziała, że ​​piękne uczucie mrowienia potęguje się pięknie, gdy zostanie puszczona. W ten sposób Emma uwielbiała być podniecona.

Właśnie dlatego Emma nie miała nic przeciwko byciu tutaj zdyscyplinowanym. Nie przeszkadzało jej nawet, że mama z pewnością dyscyplinuje ją także w domu. Jej kolejne okrążenie szybko przyzwyczaiła się do pokonania.

Po prostu nie chciała, żeby mama wiedziała, że ​​wszystko ją podnieciło. To byłoby dla niej zbyt zawstydzające. Pani Denver była całkiem pewna, że ​​Emma była jedną z dziewcząt, które podobnie jak wcześniej Nikki Pearson lubiły klapsy i często osiągały orgazm podczas puszczania pędów. Wiedziała jednak również, że odkąd została „wykształcona” przez panią Pearson, udało jej się „nawrócić” co najmniej trzech studentów. Oznacza to, że nie byli już zdyscyplinowani podniecająco seksualnie, ale po prostu bardzo bolesni.

Właśnie do tego dążyła pani Denver. Emma okazała się jednak trudnym uczniem do nauki. Więc pani Denver grała swoją kartą atutową.

Naucz mamę Emmy i zobacz, gdzie to się wzięło. Kiedy pani Denver coraz mocniej klapsowała w Emmę, Elizabeth Carson patrzyła z zachwytem na to, jak ciężko jest lanie - wiedząc, że wkrótce nadejdzie jej kolej. Patrzyła z mieszaniną oczekiwania i zdumienia. Rzeczywiście pani Carson nie była zainteresowana tyłkiem córki ani swoim.

Jej cipka zadrżała z podniecenia, gdy coraz bardziej zastanawiała się, jak będzie się czuła jej pupa, kiedy nadejdzie jej kolej, aby przejść przez kolana pani Denver i zostać lanie. Pani Carson ponownie przypomniała sobie swoje własne dni studenckie. W jaki sposób ona też była bardziej zainteresowana życiem niż pracą. To, jak regularnie wysyłano ją do dyrektora, a klapsy i laski były klapsy. Jak kiedyś się masturbowała.

Pamiętała też, jak musiała zmienić swoje postępowanie, bo inaczej zmarnowałaby swoje szkolne życie i nie dostałaby się na uniwersytet. Właśnie dlatego była teraz zadowolona z dyscypliny. Aby upewnić się, że jej córka wykonała wystarczającą pracę, aby dostać się na Uni. Elizabeth Carson patrzyła, jak pani Denver klapsa córkę i podziwiała, jak dominująca była Dyrektor.

Znali się poza szkołą. Obaj grali w tym samym klubie brydżowym i dość często grali razem. Elizabeth raczej lubiła bawić się z Sally Denver.

Sally była dobrym graczem i szybko wyjaśniła Elizabeth, gdzie popełniła błędy. Chociaż wyjaśniała prawie jak szkolną kochankę, Elizabeth zrozumiała i jej gra się poprawiła. Wiedziała, że ​​Sally była jej córką, dyrektorką, ale to było dopiero.

Podobało jej się jej towarzystwo. Więc teraz, obserwując Sally, jej partnerkę w brydżu, klapsy swojej 17-letniej córki, zobaczyła, jak Sally szybko zmienia kolor Emmy na ciemniejszy i ciemniejszy odcień czerwieni. Kiedy Sally klapsa w nogi Emmy, jej córka wierciła się na kolanach dyrektora, wrzeszcząc coraz głośniej. Elizabeth patrzyła na twarz Sally, która była zdecydowana.

Równie wiedziała, że ​​17-letnia córka poradzi sobie z bólem. Pani Denver przestała klapsa i potarła tyłek Emmy, a potem kark. Elizabeth widziała, jak Emma rozchyla nogi.

Więc Emma chciała, żeby pani Denver pocierała swoją cipkę. Emma była podniecona klapsami. Tak jak kiedyś przez te wszystkie lata. Elizabeth uśmiechnęła się do siebie.

Jak matka, córka, pomyślała radośnie. Pani Denver spojrzała podejrzliwie na tył głowy Emmy, jakby wiedząc, że Emma się podnieciła. Powiedziała surowo: „Zobaczmy, jak lubisz laskę Emmę. Emma ześlizgnęła się z kolan pani Denver, spoglądając krótko na mamę, bing. Słyszała, co powiedziała pani Denver, i martwiła się, że jej mama zda sobie sprawę, że lubiła klapsy.

Ze zgrozą Emma zobaczyła na swojej twarzy wyraz urzeczywistnienia i szybko podeszła do stołu, pochyliła się i złapała za drugi koniec. Miała nadzieję, że mama nie zauważyła swojej części nóg na kolanach pani Denver. Pani Denver podniosła laskę i stanęła za Emmą.

„12 uderzeń” - oznajmiła surowo. Elizabeth patrzyła, jak dyrektorka podnosi rękę, trzymając laskę mocno. Usłyszała świst, patrzyła, jak laska wygina się w dół i słyszała uderzenie, które wgryzło się w dno Emmy.

Zobaczyła dolną jaskinię córki, gdy laska wbiła się w jej nagie policzki. Kiedy laska została cofnięta, zobaczyła ostrą czerwoną linię na dwóch dolnych policzkach Emmy. Dopiero potem Elizabeth zdała sobie sprawę, że wrzask wypełniający pokój był krzykiem Emmy. Głowa Emmy gwałtownie cofnęła się, gdy laska wgryzła się w jej dół, ale mimo to mocno trzymała się drugiej strony biurka. Odchyliła głowę i odprężyła oddech.

Kilka sekund później laska znów opadła na ziemię, a Elizabeth bardziej skupiła się na całej akcji rażenia. Laska ponownie wgryzła się w spód Emmy. Zobaczyła, jak głowa Emmy odskakuje do tyłu, i krzyknęła, gdy laska została zdjęta z jej dna. Pojawiła się druga ostra czerwona linia.

Wrzask wciąż rozbrzmiewał w pokoju, gdy głowa Emmy opadła ponownie między jej wyciągnięte ramiona. Elżbieta była pod wrażeniem, że jej córce udało się utrzymać pozycję. Pani Denver spojrzała na Elizabeth i na jej korzyść powiedziała głośno: „Jeśli uczeń wstanie, wykonuję dwa dodatkowe pociągnięcia. Wierzę, że jeśli uczeń jest wystarczająco niegrzeczny, aby zasłużyć na puszkę, to od niej zależy, czy pozostanie na miejscu”.

Po chwili dodała: „Musisz o tym pamiętać, pani Carson”. Emma ciężko oddychała, gdy laska znów się uniosła. To, co zobaczyła Elżbieta, zaskoczyło ją jeszcze bardziej. Emma nieznacznie uniosła tyłek, ale wciąż dostatecznie wyraźnie.

Elizabeth wiedziała, że ​​jej córką jest pani Denver, która mocniej ją trzcina. Laska wygięła się i po raz kolejny głowa Emmy podskoczyła w górę, jej okrzyk był głośniejszy i pojawiła się trzecia czerwona linia. Znowu Emma trzymała się mocno, gdy jej górna część ciała trzęsła się, ale znów się trzymała.

Elizabeth obserwowała twarz pani Denver, gdy laska znów była uniesiona. Dyrektorka spojrzała krótko na tył głowy Emmy, może po to, by sprawdzić, czy wszystko jest w porządku, po czym zacisnęła usta i znów opuściła laskę. Celowe poruszenie nadgarstkiem w ostatniej chwili zintensyfikowało udar. Gdy trzcina wbijała się w dno Emmy, uwaga Elżbiety znów została odwrócona przez głowę jej córki, która szarpnęła się do tyłu i krzyk bólu.

Następnie Emma ponownie opuściła głowę, a jej długie włosy zalały twarz i ramiona. Emma sapnęła głośno, gdy laska ponownie ugryzła się w jej dno, ale nadal mocno trzymała się drugiej strony stołu. Uderzenia były tak samo ciężkie, jak się spodziewała i cieszyła się, że tak.

Nawet gdy westchnęła, poczuła, że ​​jej cipka drży i była bliska wytrysku. Była tam jednak mama i walczyła z orgazmem. Tym razem trzeba będzie poczekać. Mimo to Emma przypuszczała, że ​​jej mama będzie walczyć o wiele bardziej niż wtedy, gdy obnażono jej tyłek i leżała na tym samym stole.

Emma uśmiechnęła się do siebie, widząc krzyczącą mamę. Ale to była jej wina. Gdyby była twardszą matką i zdyscyplinowała ją, wątpiła, by pani Denver wezwała ich dzisiaj, by zostali ukarani. Mam nadzieję, że nauczy to jej mamy dyscypliny w przyszłości. Podobnie jak jej koleżanki, mamy je dyscyplinowane.

Miała taką nadzieję. Udary były kontynuowane z kilkuminutową przerwą między nimi. Nadal Emma pozostała na miejscu, z rękami wyciągniętymi na drugi koniec stołu, z nagim dnem bez ochrony, a teraz z kilkoma ostrymi czerwonymi liniami. Dziewięć pociągnięć, dziewięć czerwonych linii.

Pani Carson patrzyła, jak szlocha Emma, ​​i nawet z włosami zakrywającymi twarz, widziała łzy spływające po twarzy córek. Znowu 36-letnia matka poczuła, że ​​jej cipka drży, gdy jej kara przez dominującą dyrektorkę była coraz bliższa. Teraz była tutaj i chciała poddać się karze tak jak jej córka. Emma nie mogła powstrzymać łez, ale nie chciała. Uwielbiała to uległość.

Tak, to bolało, kłuło, ale wiedziała później, kiedy była sama, że ​​kłucie wpłynie do jej cipki, która już drżała z podniecenia. Laska znów wygięła się w dół, a gdy głowa Emmy szarpnęła się do tyłu, jej wrzask ponownie wypełnił powietrze. Tym razem nie było przerwy między pociągnięciami. Pani Denver natychmiast uniosła laskę i ponownie mocno ją opuściła, wywołując drugi wrzask. Laska została natychmiast podniesiona i sprowadzona na trzeci z rzędu skok w ciągu sekundy.

Pani. Denver patrzył beznamiętnie, jak Emma usiłuje się utrzymać, ale zrobił to. Elizabeth policzyła dwanaście wyraźnych czerwonych linii na dnie córki. Emma poczuła, że ​​trzy uderzenia łączą się w jedno.

Straciła kontrolę, gdy ostatnie uderzenie wbiło się w jej tyłek, a gdy kłucie rozłożyło się na jej dole, nie mogła zapobiec orgazmowi. Sapnęła, gdy uczucie erotyczne wywołało dreszcze w jej cipce i zadrżała z zachwytu. Zszokowana tym, że miała spermę przed mamą, chwyciła krawędź biurka.

Gdy jej orgazm opadł, udało jej się pozostać na miejscu. Jej oddech był pięknie ciężki. Płakała swobodnie.

Gdy łzy spływały jej po twarzy, czekała, czy mama zda sobie sprawę, że miała orgazm. Przez kilka chwil nic nie mówiono, a Emma miała nadzieję, że jej wijanie się było wynikiem bólu, a nie orgazmu. Emma w końcu odprężyła się i cieszyła z ostatnich pozostałości orgazmu.

Pani Denver spojrzała na Elizabeth, która bingowała, a potem znów na Emmę. „Wstań, Emma, ​​kara już minęła”. Emma powoli wstała. Jej dłonie opadły na dno i potarła się tak szybko, jak mogła. Tylko 12 uderzeń.

Chciała więcej i wkrótce zarobi więcej. Kiedyś otrzymała 18 uderzeń, a potem uczucie w jej cipce było o wiele lepsze; o wiele bardziej intensywny. Wszyscy w badaniu wiedzieli jednak, że dzisiaj nie chodziło o ukaranie Emmy, a nie tylko o to. Pani Denver będzie karać mamę za kilka minut. Pani Denver powtórzy również, że Elizabeth dyscyplinuje Emmę w domu.

Nie tylko dzisiaj, ale za każdym razem, gdy Emma zarabia klapsy. Pani Denver wiedziała, że ​​każda matka zajmująca to stanowisko zawsze dyscyplinowała swoje córki po tym, jak została przez nią zdyscyplinowana. Wszystkie stały się bardzo surowe, bardzo surowe.

Pani Denver pozwoliła Emmie pocierać pośladki przez kilka chwil, po czym powiedziała surowo: „Dobra Emma, ​​ubierz się i idź i zobacz pannę Thomson, aby mogła wprowadzić twoją karę do Księgi kar i dać ci twój list dyscypliny. Potem wróć do klasa. Zajmę się teraz twoją matką. " Wciąż szlochając, Emma szybko wróciła do majtek i wepchnęła spódnicę z powrotem na swoje miejsce, pewna, że ​​w przyszłości mama zaatakuje ją, gdy tylko dostanie list dyscyplinarny.

Emma powiedziała z szacunkiem: „Dziękuję za moje zdrowie, panno”. Emma odwróciła się i spojrzała na mamę, wciąż stojącą z rękami na głowie, przygryzającą wargę, wyglądającą na zaniepokojoną, a nawet niespokojną. Emma poczuła ukłucie świadomości, świadoma, że ​​jej mama ma zostać zdyscyplinowana i to naprawdę była jej wina. Już miała błagać mamę, ale kiedy odwróciła się do pani Denver, zobaczyła, że ​​dyrektorka nie ma ochoty na rozmowę. Emma szybko podeszła do drzwi i opuściła gabinet.

Na zewnątrz Emma poszła do biurka Charlotte Thomson i czekała, aż Sekretarz podniesie wzrok. - Och, Emma - powiedziała współczująco Charlotte. "Co dostałeś?" Emma wciąż szlochała i pocierała sobie pośladki. „Klapsa i 12 uderzeń, panno”, odpowiedziała.

Charlotte dokonała wpisu do Księgi kar przed wypełnieniem listu dyscyplinarnego. Wręczając to Emmie, zapytała: „Jak mama to przyjmuje?”. „Chyba nie za dobrze, panno”.

Właśnie wtedy rozległ się dźwięk ręki uderzającej w gołe dno. Emma i Charlotte wymienili spojrzenia. Emma współczuła swojej mamie. Charlotte była jednak coraz bardziej zazdrosna o uczniów i rodziców, którzy zostali ukarani przez swojego szefa. Naprawdę chciała zobaczyć, jak to jest, ale pogodziła się z ponownym masturbowaniem się tej nocy, wyobrażając sobie to.

Emma wzięła list i ponownie wysłuchała dźwięku, jak jej mama jest klapsa. Następnie podziękowała Charlotte i wyszła z biura. Szła korytarzem w kierunku swojej klasy.

Wiedziała, że ​​siedzenie będzie problemem. Cała klasa będzie wiedziała, że ​​została zdyscyplinowana. Mimo to niektóre dziewczyny będą z niej żartować. Emma uśmiechnęła się, gdy weszła do klasy.

Nauczycielka, panna Bentner, spojrzała na nią: „Nie przerywaj i siadaj szybko”. Panna Bentner była jedną z kobiet, o których Emma marzyła o byciu klapsami i nadal miała nadzieję, że pewnego dnia będzie. Emma sapnęła, kiedy usiadła na twardym siedzeniu i słuchała szeptów wokół niej. Nie obchodziło jej to. Myślała później, kiedy mama z pewnością ją spuści.

Naprawdę nie mogła się doczekać. Ciąg dalszy nastąpi… 36-letnia Elizabeth zostanie klapsa i zastrzelona przez panią Denver w następnym.

Podobne historie

Niegrzeczny recepcjonista - część druga

★★★★(< 5)

Przygoda Tracie trwa...…

🕑 45 minuty Lanie Historie 👁 6,627

Obudziła się w sobotę rano, potrzebując go, chcąc go, bolało go ciało. Czubkami palców muskała skórę dna; jej tyłek był nadal trochę obolały od cotygodniowego klapsa w środę, a to…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Pani Denver's Double Spanking The Aftermath

★★★★(< 5)

Elizabeth Carson i Emma potrzebują podpisanych listów z karą i cierpią, aby je zdobyć.…

🕑 32 minuty Lanie Historie 👁 7,393

Elizabeth Carson siedziała w samochodzie. Daleko jej było do komfortu, musiała się przyznać. 36-latka cierpiała z powodu 24 ostrych czerwonych linii na jej dolnej części, dzięki uprzejmości…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Never Lie to Kat

★★★★(< 5)

Akira jest uległą przyłapaną na kłamstwie przez swoją Dominującą Kat. Nigdy nie okłamujesz Kat.…

🕑 5 minuty Lanie Historie 👁 7,468

Akira uklękła na cementowej podłodze piekącej piwnicy, z rękami związanymi za plecami, co groziło zerwaniem delikatnej skóry nadgarstków. Pot spływał jej po włosach, gromadząc się…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat