22-letni Summer i 21-letni Jamie wracają z Uni i otrzymują klapsy…
🕑 23 minuty minuty Lanie HistorieMargaret, więc co się dzieje? Susie wyjechała na miesiąc w interesach. Margaret była jej bardzo dobrą przyjaciółką, a jej 21-letni syn Jamie mieszkał z Margaret i jej 22-letnią córką Summer. Jamie i Summer i tak byli przyjaciółmi. „Cóż, Susie, dzieci bawią się w coś zgniłego". „Co masz na myśli?" Susie zaniepokoiła się.
Margaret dobrze, że Jamie został w jej domu podczas podróży służbowej, a ona z pewnością powiedziała Jamiemu, że musi się zachowywać, więc wcale nie była zadowolona, gdy stwierdziła, że sprawia mu trudność. Wyszli wczoraj wieczorem i byli bardzo głośni, kiedy wrócili do domu. Obudzili mnie i po krótkiej kłótni po prostu nie mogłem zasnąć. - Och, Susie. Tak mi przykro.
Zgodzili się to stonować? „No cóż, Summer na pewno się zgodzi, przynajmniej dziś wieczorem.” „Dlaczego dziś?” zapytała Susie. „Wtedy będzie na moich kolanach, mając dobre i porządne klapsy, mogę ci powiedzieć. Margaret się nie uśmiechała.
Wcale nie była z tego powodu zadowolona. W rzeczywistości wciąż była dość wściekła. Spięta. Wiedziała jednak, że uspokoi się, gdy da córce dobrą, ciężką lekcję na kolanach.
zawsze uważał wysiłek fizyczny za czynnik uspokajający. „Co, nadal dałeś jej klapsy? O 22? Była na uniwersytecie iw ogóle, ale nadal dajesz jej klapsy? Wow? - Oczywiście. Cóż, mówię oczywiście, ale tak nie było.
Kiedy wróciła do domu, myślała, że będzie tak samo wolna, jak wtedy, gdy mieszkała poza domem. Prawdę mówiąc, zrobiła się dość zgryźliwa, przez cały czas odpowiadając. Dopóki nie mieliśmy serca do serca, zobaczyła, jak bardzo jestem zdenerwowana, i zgodziła się przestrzegać zasad obowiązujących przed Unią. – Co, tak po prostu? Powiedziałem jej, że ma szlaban na dwa miesiące i kazałem jej posprzątać pokój, łazienkę i toaletę, dopóki się nie poddała.
Zajęło to tylko tydzień. w ogóle. Mimo to dostała lanie. Tym razem Margaret się roześmiała.
Już się uspokajała. — A czy lanie w takim razie odbywa się wieczorem? – zapytała Susie, nagle zaintrygowana. – Nie, zwykle zdejmuję jej majtki tam, a potem i niosę ją sobie na kolanach, ale Jamie tam był. Ale dziś wieczorem nie będzie i wtedy Summer dostanie to, na co zasłużyła.
Susie zastanawiała się przez chwilę. - Wiesz, Jamie dostawał lanie, dopóki nie poszedł na Unię. Po prostu nigdy o tym nie myślałem, kiedy wrócił. - Szkoda – powiedziała Margaret. Susie poczuła sarkazm.
– Albo to może być punkt zwrotny – zadumała się Susie. "Jak?" - spytała Margaret. „Jamie też był garstką od powrotu z Uni. Jeśli wie, że Summer dostaje klapsy, może zaakceptuje również dyscyplinę.
„OK, więc to kwestia tego, jak się przekona. Susie zawsze chętnie pomagam w tym, gdzie mogę. Co o tym sądzisz?” Susie powiedziała: „Cóż, jeśli porozmawiam z Jamiem przez telefon, powiedz mu, że Summer dostanie lanie i powiedz, że to tylko sprawiedliwe, on też to robi, może się na to zgodzić. Brzmiałoby to jak fair play i może tak jak Jamie słabość do Summer, może nawet uważać, że to męska rzecz.
- Wcale mi to nie przeszkadza – powiedziała poważnie Margaret, nagle bardziej zainteresowana, widząc, że byłoby to o wiele szczęśliwsze dla niej, gdyby mogła zdyscyplinować Summer, gdy tylko na to zasłużyła. Zawsze wolała dawać klapsa Summer, gdy tylko na to zasłużyła, iw ogóle nie podobało jej się to opóźnienie. Margaret pomyślała nagle.
– Jamie może mieć coś przeciwko, ale nie sądzisz, że Susie? - Cóż, przypuszczam, że może, ale zostaje z tobą, Margaret, więc może to powinno iść w parze z terytorium. „To ma sens, Susie. Jamiemu z pewnością się to nie spodoba, zwłaszcza gdy mnie doprowadzę do łez i przed Summer. Używam płaskiej, drewnianej szczotki do włosów, której Summer nienawidzi, ale uważam, że nie ranię sobie ręki.
nie zaszkodzi mi też dać klapsa Jamiemu, to na pewno, nawet gdybym dał lanie tuzinowi dzieciaków. Susie roześmiała się. - Więc mam z nim porozmawiać? Wtedy Susie zobaczyła problem. – Oczywiście, jeśli się nie zgodzi, dowie się, że Summer wciąż dostaje lanie. - Hhmm, prawda, Susie, to nie byłoby sprawiedliwe na Summer, prawda? - powiedziała Margaret.
Po kilku chwilach Margaret powiedziała: „Powiem ci co, dlaczego nie porozmawiam o tym z Summer. Wie, że tego wieczoru po tym, jak Jamie i tak wyjdzie, dostanie lanie i mogę zasugerować, że może musi skłonić Jamiego do zgódź się przyjąć tę samą karę. Moja córka potrafi być bardzo przekonująca, kiedy chce”.
- Wiem, że może być. Hhmm, byłoby dobrze, gdyby go przekonała. Jakiej groźby moglibyśmy użyć? "Dlaczego najpierw nie zobaczyć, jak sobie radzi." Margaret usprawiedliwiła się, by Summer przyszła do jej sypialni poza zasięgiem słuchu Jamiego. Na początku Summer sprzeciwiła się temu pomysłowi, mówiąc, że to wystarczająco złe, że nadal dostała klapsy w jej wieku i nie chciała, żeby Jamie się o tym dowiedział.
Ale kiedy zdała sobie sprawę, że matka i tak nie przestanie dawać jej klapsów, i że nie ma wyjścia z podróży po kolanach matki tego wieczoru, co się stanie, Summer pomyślała ponownie i zgodziła się pomóc Jamiemu się zgodzić. Dziesięć minut później Summer została sama z Jamiem w salonie. Spojrzała na swoją przyjaciółkę i powiedziała nagle: „Wiesz, że zostanę ukarany za hałas, który zrobiliśmy zeszłej nocy?” Jamie spojrzał w górę i powiedział: „Czy nie jesteś za stary, by być uziemionym?” - Lanie Jamie. Dostanę lanie – powiedziała stanowczo Summer. Jamie rzucił Summer spojrzenie szeroko otwartymi oczami.
Summer obejrzała się za siebie i powiedziała „co, zastanawiasz się, czy możesz patrzeć, jak opalam tyłek?” Łóżko Jamiego. - No nie, ee, ee, no, nie, oczywiście, że nie – powtórzył. "Tak, jesteś" powiedziała. "Ty tak i tak." - Nie, naprawdę Summer, nie myślałem o tym – błagał. – Ty kłamco – warknęła Summer.
- Cóż, to świetnie. To ja dostanę klapsa od mojej Matki, z gołym tyłkiem na kolanach, mimo że byłeś głośniejszy ode mnie, a jedyne, czego chcesz, to patrzeć. "Proszę Summer, nie gniewaj się. To nie moja wina." „Zbyt dobrze, że to twoja wina. To w dużej mierze twoja wina”.
Jamie wciąż był trochę zszokowany wiadomością, że jego przyjaciel wciąż dostał lanie. - Co chcesz, żebym zrobiła wtedy Summer? Dostać też lania? Czy to by pomogło? Summer rzuciła mu piorunujące spojrzenie i warknęła: „Tak, to by Jamie. To by mi bardzo pomogło.
Jamie wiedział, że wszedł teraz zbyt głęboko. Oczywiście miała rację. Zawsze była.
I to jej matka da mu klapsa. Jego własna Matka może się nigdy nie dowiedzieć. To będzie tylko jedno lanie. Był już dorosły, więc jak bardzo może to boleć. Spojrzał na Summer i powiedział dzielnie: „OK, ja też dostanę lanie”.
Właśnie wtedy do pokoju weszła Margaret. Nasłuchiwała za drzwiami, ale Jamie nigdy się nie domyślił. – Co to za hałas w waszej dwójce? Nie znowu, proszę. Summer wtrąciła się z: „Nie mamo. Właśnie powiedziałam Jamiemu, jak dasz mi lanie za to, że byłam głośna zeszłej nocy, a on również zgodził się na lanie”.
– Czy to prawda, Jamie? - spytała Margaret. „Jamie podniósł wzrok i powiedział: „tak, pani D.” Margaret uśmiechnęła się, słysząc przyjazne imię, jakim ją zawsze nazywał, i powiedziała „no cóż, to chyba sprawiedliwe. W końcu też byłeś głośny. Więc chciałem dać klapsa Summer tego wieczoru, ale jeśli zgodzisz się na lanie, równie dobrze mogę dać klapsa teraz wam obu.
Margaret spojrzała na Jamiego tylko po to, żeby zobaczyć, czy próbował się cofnąć, ale wszystko, co zrobił, to b i spójrz na podłogę, prawdopodobnie pogrążony w myślach. „OK Jamie, powiem ci co, może zadzwonimy do twojej mamy i nie sprawdzimy, czy nie ma nic przeciwko temu, że daję ci klapsy. To już koniec, prawda? Jamie chciał powiedzieć nie, że pani D powinna po prostu dać mu klapsa i nie powiedzieć matce. Ale za bardzo się jej bał.
Przełknął ślinę, spojrzał na Margaret i nie odważył się kłócić. Nigdy nie mógł spierać się z kobietami, które były bardziej pewne siebie niż on. Był taki sam z Summer, kiedy kłóciła się z nim, i tak samo z matką. Po prostu skinął głową.
Margaret podeszła do telefonu i zadzwoniła do Susie. Margaret… tak, wszystko jest w porządku, z wyjątkiem tego, że dzieci były wczoraj hałaśliwe, co daje Summer lanie i.oczywiście tak, nadal laję Summer, kiedy jest niegrzeczna. tak dość często. w każdym razie Jamie powiedział, że wie, że również zasługuje na lanie i chce wiedzieć, czy wszystko w porządku, że to robię.
tak, zgadza się, kiedy Summer zostanie z tobą, będę bardzo szczęśliwa, że damy jej klapsa, kiedy będzie niegrzeczna, oczywiście. A co z Jamiem? Uświadomienie sobie tej rozmowy nagle uderzyło Jamiego. Jego matka wiedziała teraz, że Summer dostała lanie i że Margaret będzie go lała. Chciał się sprzeciwić i spojrzał na Margaret, ale wciąż nie miał odwagi. Przekonał samego siebie, że i tak się na to wszystko zgodził.
W pewnym sensie. Nie mógł nazwać Susie kłamcą, prawda? A Summer i tak dostała lanie. Jego myśl odwróciła się, gdy usłyszał, jak ktoś woła na jego imię. „Jamie, twoja mama chce zamienić słowo, myślę, że podoba jej się ten pomysł." Margaret podała telefon Jamiemu.
„Lato, chodźmy do mojej sypialni i zaczynajmy. Jamie, podejdź, kiedy już porozmawiasz z mamą, a ja zrobię ci drugie miejsce. Margaret i Summer wyszli z pokoju, zostawiając Jamiego z telefonem w dłoni. Jego matka powiedziała: „To właściwa rzecz, Jamie. Jestem z ciebie bardzo dumny.
– Jesteś? – Tak. To znak, że dorastasz. Branie odpowiedzialności za swoje czyny.
- Ale mama lania. Dostanę lanie. – Wiem, kochanie, ale jeśli będziesz się zachowywać, nie dostaniesz więcej.
– Już więcej? – powtórzył. – Cóż, to tylko sprawiedliwe. Jeśli ty i Summer dostaniecie kolejnego lania, powinniście dostać go podczas pobytu w ich domu.
- Przypuszczam, że - powiedział Jamie łamiącym się głosem. - Właściwie Jamie, jeśli dostaniesz lanie, a Summer nie, wtedy Margaret i tak powinna dać ci klapsy. – Powinna, co? – powiedział prawie szeptem.
– Cóż, tak. Susie kontynuowała. żebym dała jej klapsa, jeśli Summer jest niegrzeczna.
Nie mogę po prostu dać klapsa jej, a nie tobie, więc i tak oboje będziecie musieli żyć według nowych zasad, więc równie dobrze możecie zacząć już teraz. – Nowe zasady? – Cóż, nie nowe, jak sądzę. Te, zanim poszedłeś do Uni.
Pamiętasz, że zanim poszłaś na Unię dawałam ci dużo lania, kiedykolwiek na to zasłużyłaś. – Ale mamo, jestem za stara, żeby mnie lać. " "Nie bądź głupi Jamie.
Słuchaj, to tylko wtedy, gdy i tak zarobisz. Więc jeśli jesteś dobry, nie dostaniesz lania. To sprawiedliwe, nieprawdaż? - Chyba - przyznał, wciąż niepewny, jak znalazł się w tej sytuacji, ale akceptując, że Margaret zaraz dostanie klapsa.
- Idź, Jamie, lepiej idź i powiedz Margaret. zgadzasz się, zanim się zdenerwuje. – OK, mamo – powiedział. – Cześć. Odłożył telefon i poszedł na górę.
Drzwi do sypialni Margaret były otwarte, więc wszedł. Margaret siedziała na pionowym krześle, a Summer stała do jej boku. „No?" zapytała Jamiego. Jamie zamarł, ale zdołał powiedzieć „tak, pani D" bardzo cicho.
Margaret powiedziała „Dobry chłopiec" i wskazała miejsce tuż przed nią, wskazując, że Jamie powinien tam stanąć, a następnie spojrzała na Summer i powiedziała elegancko: „W porządku, teraz możemy zacząć". Jej 22-letnia córka natychmiast rozpięła swoje dżinsy i pozwoliła im spaść na podłogę, szybko ściągając majtki i wychodząc z nich obu. Dobrze wyćwiczone ruch pomyślał Jamie. Margaret postukała się w kolana, a Summer pochyliła się tak, że jej pośladki wznosiły się w górę, nagie, białe, jedwabiste lo w porządku, niechroniona, już nie pewna siebie 22-latka, bardziej jak teraz posłuszne dziecko, wiedzące, że zaraz zostanie pobita za złe zachowanie przez swoją dyscyplinarną matkę i wiedząc, że zasłużyła na lanie. Margaret wzięła szczotkę do włosów i spojrzała na Jamiego, którego usta znów się otworzyły, jego oko podążało za ramieniem Margaret, gdy się unosiło, szczotką w dłoni, a on nadal podążał za jej ramieniem, gdy uderzała nim w pośladki Summer, które wygięło się i podskoczyło pod nim.
płaska drewniana główka pędzla. Spojrzał na Summer, gdy jęknęła z bólu, zaciskając mocno oczy, trzymając ręce wyciągnięte przed sobą, upewniając się, że nie próbowała chronić swojego tyłka. Szczotka unosiła się i opadała raz za razem. Jamie nie wiedział, gdzie najpierw spojrzeć.
Na szczotkę do włosów, na zaczerwienione pupy Summer albo na jej poplamioną łzami twarz. Jednego był jednak pewien. To nie była gra.
To była poważna kara. Takiego, którego Lato nie cieszyło. A kiedy było po wszystkim, Jamie patrzył, jak Margaret przytula córkę, która przeprosiła i powiedziała, że już nigdy nie będzie niegrzeczna. Jak zawsze.
"To kara kochanie. Dostajesz lanie tylko wtedy, gdy jesteś niegrzeczny. Dokładnie tak, jak powiedziała mu mama, pomyślał Jamie.
Usłyszał, jak Margaret mówi: „OK Summer, ubierz się, a ja teraz zajmę się Jamiem”. Jamie spojrzał na Margaret. Nie był teraz pewien.
Bardzo niepewny. Margaret wyglądała tak surowo. Tak surowo.
Wiedział, że to będzie bolało. Crikey właśnie widział, jak Margaret poradziła sobie z Summer, doprowadzając 22-latka do łez. Pukając o sześć, pomyślał, że tak "Nie bolało zbytnio, teraz był dorosły. To bolało i płakał.
21-letni mężczyzna płakał jak dziecko, gdy jego koleżanki dały mu klapsy. To nie było wątpliwości. I kiedy zdjął spodnie i majtki, i stanął obok Margaret, wiedział coś jeszcze. Wszyscy tak. Miał najsztywniejszą erekcję, jaką kiedykolwiek pamiętał.
Znacznie więcej niż wtedy, gdy patrzył na nagie dziewczyny w swoich czasopismach. Znacznie więcej niż wtedy, gdy minęła go piękna dziewczyna lub poszedł za jednym po schodach. Znacznie sztywniejszy.
I nie chciał się schodzić. Summer sapnęła, gdy to zobaczyła. Zastanawiała się, co eter urósł do tego rozmiaru, ponieważ patrzył, jak daje jej lanie, albo dlatego, że sam miał dostać lanie. Margaret to zignorowała.
Nic nie powiedziała. Nawet gdy Jamie leżał na jej kolanach, a jego męskość przycisnęła się do jej uda. Margaret zdecydowała, że po prostu się tym zajmie. Uderzyła go szczotką tak mocno, jak tylko mogła, klaps za klapsem za klapsem, podczas gdy Jamie wił się pod ciosami, dysząc, płacząc, szlochając, mówiąc, jak mu przykro, że będzie dobry na zawsze, i dalej go miotała, aż przestał mówić i po prostu leżał na jej kolanach, wijąc się, gdy każdy klaps wbijał się do domu, ale po prostu szlochał swobodnie. Ciągle szlochał, kiedy Margaret przestała go dawać, aż powoli jego falująca klatka piersiowa opadła, a oddech stał się płytszy, i dopóki Margaret nie powiedziała mu, że jego bicie się skończyło i że mógł wstać.
Kiedy wstał, Summer sapnęła, gdy zobaczyła plamę na spódnicy matki. Od razu wiedziała, co to jest, nie tylko dlatego, że czubek penisa Jamiego lśnił od lepkiej mazi, która okrywała jego pochwę. Margaret nadal postanowiła to zignorować. – Cóż, mam nadzieję, że oboje nauczyliście się swojej lekcji.
Idźcie do swoich pokoi, aż się uspokoicie. Potem umyj się i możecie zejść do salonu. OK? "Tak, mamo" powiedziała Summer.
Jamie tylko skinął głową. Był mile stąd, wciąż szlochając. Myśląc o tym, co się stało, o tym, że jego tyłek był obolały i gorący, a twarz tak mokra. Podniósł swoje ubrania i obaj wyszli z sypialni.
Jamie szaleńczo pocierał pupę, próbując złagodzić ból. Margaret zamknęła drzwi i zdjęła spódnicę, zmywając plamę przy umywalce w łazience, po czym wrzuciła ją do kosza na bieliznę do prania. Włożyła inną spódnicę, zanim zeszła na dół. Piętnaście minut później Summer Jamie i Margaret byli w kuchni. Summer i Jamie uspokoili się, chociaż oboje byli wyraźnie cicho, i słuchali, jak Margaret mówi im, że wychodzi na chwilę i powinni się zachowywać podczas jej nieobecności.
- Zadzwonię do twojej mamy i powiem jej, że dałem ci lanie. Dobrze, Jamie? Jamie spojrzał w górę i powiedział „OK, pani D” i dodał „i dziękuję”. Margaret uśmiechnęła się do 21-latki. - Nie ma problemu, Jamie. I nie martw się.
Nie zawaham się znowu dać ci klapsa, jeśli jesteś niegrzeczny, a wiem, że twoja mama czuje to samo, gdy wraca do domu. - Znam panią D. – powiedział Jamie, wciąż nie czując, że ma 21 lat, wiedząc, że jego matka znowu będzie regularnie dawać mu klapsy. Kilka minut później Summer usłyszała, jak matka wychodzi, zostawiając ją i Jamiego w salonie przed telewizorem.
Summer zwróciła się do Jamiego i zapytała "O co wtedy chodziło?" Łóżko Jamiego. - Nie wiem – powiedział cicho. - Tak, wiesz.
Podnieciłeś się, prawda? – powiedziała cierpko. "Może" przyznał Jamie. "Ty tak a tak.
W każdym razie, zobaczmy jeszcze raz twój tyłek. Zobaczmy, kto jest bardziej czerwony." Summer zachichotała, teraz całkowicie wyzdrowiała, z wyjątkiem bólu, o którym wiedziała, że pozostanie przynajmniej do rana. Jamie również się uśmiechnął, czując się znacznie lepiej, zadowolony, że jego męka się skończyła.
Oboje opuścili dżinsy i spodnie, wijąc się. "Myślę, że twoja jest bardziej czerwona" przyznała Summer. "Może powinieneś nadrobić zaległości." "Co masz na myśli?" "Cóż, twoja mama musiała dać mi lanie mocniej niż ty, więc może powinienem dać ci jeszcze kilka?" „Jakby to się kiedykolwiek zdarzyło” zakpiła Summer.
"Dlaczego nie?" - spytał Jamie z uśmiechem. - Może powinienem najpierw dać ci kilka klapsów, czemu nie? - Och, chodź na lato. To może być zabawne – powiedział z szyderczym uśmieszkiem.
"Zabawa?" warknęła. „Myślisz, że lubię być lanie. Kiedy na kolanach mojej mamy myślę tylko o tym, jak bardzo to boli i kiedy to się skończy”.
– Ale to z twoją mamą. Ze mną może być inaczej. No wiesz, sexy. Summer skrzywiła się, ale powiedziała: „W porządku, ale lepiej daj mi się później uderzyć”. "Sprawa." Summer odwróciła się i pochyliła nad oparciem sofy, chowając głowę w ramionach.
Jamie spojrzał na jej piękny czerwony tyłek i dał jej sześć klapsów. W ogóle ich nie lubiła. Nie wiedziała o tym, ale Jamie też nie lubił jej dawać. Myślał, że mógł, ale nic mu to nie dało. – No to dobrze, twoja kolej – powiedział Jamie.
Zmienili się miejscami. Jamie pochylił się nad oparciem sofy. Summer spojrzała na czerwony tyłek Jamiego i zachichotała.
Może zasłużył na kolejne lanie. Opadła cała w gęsią skórce, gdy położyła rękę na jego ciepłym tyłku i potarła go kilka razy. Jamie jęknął, reagując na dłoń przyjaciela. Summer podniosła rękę i dała Jamiemu sześć mocnych klapsów.
To było dla niej dobre. Bardzo dobry. Kiedy Jamie nie wstał, dała mu jeszcze sześć. Potem kolejne sześć.
"Podoba ci się to?" Lato drażniło się. Jamie właśnie podniósł pupę. Summer zobowiązała się jeszcze sześcioma klapsami i kolejnymi sześcioma, zanim kazała Jamiemu wstać. Stał twarzą do Summer z uśmieszkiem.
Summer odwzajemniła uśmiech, ale Jamie nie zdawał sobie sprawy, że wróciła mu erekcja, dopóki nie zobaczył wyrazu twarzy Summer i nie podążył za jej spojrzeniem. Położył głębokiego buraka. "Chcesz, żebym tego nie zrobiła" stwierdziła Summer. Jamie nic nie powiedział.
Stał tam, zmarznięty. Summer usiadła na sofie i powiedziała surowo: „Chodź, zejdź mi na kolana. Zróbmy to porządnie młody człowiek”. Jamie nie kłócił się. Zrobił dwa kroki i stanął obok.
Summer zauważyła, że jego erekcja była jeszcze sztywniejsza i przypomniała sobie spódnicę Mothers. Powiedziała „nie ruszaj się”. Summer wstała i zdjęła dżinsy. Usiadła z powrotem, a Jamie spojrzał na jej nagie uda. Jej nagie i tak seksowne uda.
Położył się na jej kolanach. Poczuła jego sztywność i uśmiechnęła się. Wcześniej cieszyła się klapsami Jamiego, a teraz dała mu porządne klapsy, bawiła się jeszcze bardziej, podniecona, gdy jęczała i jęczała od swojego przyjaciela, gdy unosił pośladki, by zachęcić Summer do dalszego bicia go, jęcząc, gdy poczuł, że dochodzi, sperma strzelając do jego wału, jęcząc, gdy trysnął na gołe nogi Summer. Zachichotała, gdy zdała sobie sprawę, co zrobił, i biła go jeszcze przez kilka minut, łajając go za przybycie, zanim mu kazała, nakłaniając go, by obiecał w przyszłości, że poczeka na jej polecenie.
Mimo to Jamie nie stawiał oporu. Sapnął, gdy dała mu lanie, ale leżał tam, akceptując jego dalszą karę, odpowiadając na jej pytania przez lanie, zgadzając się na wszystkie jej żądania, aż w końcu przestała. – Dobra.
Moja kolej – zażądała Summer. – Co, chcesz, żebym ci dała lanie? – powiedział Jamie, brzmiąc bardzo niechętnie, bo po prostu nie cieszyło go dawanie Summer nawet tych kilku klapsów. - Nie ma mowy.
Już nigdy mnie nie dasz klapsa. Spójrz jak głupcze – powiedziała, wskazując na majtki. - Nie byłeś nigdzie w pobliżu, prawda? Jamie zobaczył plamę na jej majtkach i zrozumiał, co miała na myśli Summer. Nie, nie był.
Summer kontynuowała entuzjastycznie: „To było takie podniecenie. A teraz weź twarz między moje nogi i zrób mi. Pronto”.
Summer zdjęła majtki i rzuciła nimi w Jamiego, uderzając go w twarz. Złapał je i powąchał. "Ty zboczeńca" Summer roześmiała się, siadając z szeroko rozstawionymi nogami. Jamie ukląkł i wtulił głowę między jej nogi, całując jej uda, coraz bardziej zbliżając się do jej włosów, aż poczuł jej słodki seks.
Summer chwyciła go za tył głowy, prowadząc go, nie pozwalając mu się cofnąć. Jamie poruszał językiem wokół miękkiej waginy Summer, aż zaczęła jęczeć, jęczeć i płakać. Kiedy to robiła, Jamie lizał coraz mocniej i mocniej, Summer mocno trzymał tył głowy, utrzymywał go na miejscu, gdy wirowała, a jego twarz trzęsła się wokół jej jędrnych ud, odmawiając przemieszczenia się, gdy przyciągnął ją bliżej i bliżej orgazmu, kiedy wydała długie, niekończące się westchnienie i opadła z powrotem na kanapę, z rękami wciąż zaciśniętymi wokół głowy Jamiego, przyciągając go do siebie, utrzymując w miejscu, dopóki nie była gotowa go puścić.
Powoli otworzyła oczy, skupiła się na Jamie i cicho, ale stanowczo rozkazała „wstań”. Jamie wstała, patrząc na Summer z rozłożonymi nogami i błyszczącymi udami. Wstała, wzięła twarz Jamiego w dłonie, przyciągnęła go do siebie, pocałowała, otworzyła usta i zwabiła jego język do swoich ust. Pocałowali długi satysfakcjonujący pocałunek.
Kiedy się puścili, obaj się uśmiechali. Obaj lubili swoje role. Summer dominujący i Jamie uległy. Summer położyła ręce na ramionach Jamiego i odwróciła go. — Jesteś mój Jamie.
Zrobisz, co powiem, albo dostaniesz lanie. Rozumiesz Jamiego? i uderzył go ostro w goły tyłek. - Tak, Summer. Zrobię wszystko, co powiesz. – I przejdziesz mi przez kolano, ilekroć to powiem? "Tak, lato.
Szczerze, zrobię to." - Dobrze. Więc następnym razem, gdy zdecyduję, że musisz dostać lanie, dostaniesz o wiele trudniej niż ten, zanim będziesz musiał się upewnić, że dobrze mnie ssiesz. Zrozumiano? - Tak, lato. To mi pasuje.
Summer ponownie obróciła Jamiego i uśmiechnęła się, gdy zobaczyła, że Jamie znów jest wyprostowany. Mrugnęła do Jamiego i powiedziała „wytrwały mały gnojek”. Summer popchnęła Jamiego na sofę i usiadł.
Odsunęła jego nogi i uklękła, natychmiast pocałowała czubek jego penisa i ponownie spojrzała w górę, gdy Jamie sapnął. Uśmiechnęła się i otworzyła usta, otaczając jego zesztywniałego penisa, wciągając go do środka, zanim zamknęła usta wokół pulsującego kija. Jamie znów sapnął, kiedy poczuł, że Summer mocno ssie, a potem znowu, kiedy zdał sobie sprawę, że jego sperma strzela do ust Summer.
Za wcześnie pomyślał. Dlaczego tak wcześnie? Summer poczuła w ustach ciepłą spermę. Pomyślała, że to będzie miało okropny smak, ale w rzeczywistości nie było tak źle. Czy to był banan, którego mogła skosztować? Jak to mogło się stać? Co z tego, podniosła wzrok i zobaczyła uśmiech na twarzy Jamiego. Śmiali się, ubierając się i siadając z powrotem przed telewizorem, tym razem przytulając się do siebie.
Margaret wróciła do domu i weszła do salonu. - Miło widzieć was oboje cicho. Mam nadzieję, że tak zostaniecie.
Uśmiechnęła się do nich obu, zadowolona, że jej klapsy wyglądały tak dobrze. Summer odwzajemniła uśmiech, ale Jamie był pochłonięty przed telewizorem, oglądając swój ulubiony program. Summer odpowiedziała: „Nie ma problemu, mamo. Wiesz, nauczyliśmy się naszej lekcji”. - Co, żebym nie musiała znowu dawać klapsa żadnemu z was? zapytała gorzko.
"Cóż, mam nadzieję, że nie będziesz musiała dawać mi za często klapsów, mamo" Summer odpowiedziała z uśmiechem. - Pamiętaj, Jamie mówił, że wkrótce może potrzebować kolejnego. - Naprawdę Jamie? Chcesz, żebym znów dał ci klapsy? Margaret wyczuła w komentarzu Summer poczucie humoru i postanowiła zagrać. Jamie wciąż był skupiony na telewizorze i nie przysłuchiwał się rozmowie. Usłyszał swoje imię i powiedział z roztargnieniem "chyba", powiedział.
- Naprawdę – warknęła. "Więc może powinienem dać ci kolejnego klapsa, teraz młody człowieku?" Jamie podniósł wzrok, kiedy zdał sobie sprawę, że głos do niego przemówił, brzmiał na zirytowanego. "Daj mi co?" on zapytał.
Margaret spojrzała na Jamiego i roześmiała się. - Jamie, to było bardzo blisko. Summer, myślę, że lepiej opiekuj się swoim przyjacielem trochę lepiej. Margaret poszła do kuchni.
„Będę mamą, naprawdę będę” zawołała za matką, gdy 22-latka znów przytuliła się do swojego 21-letniego chłopaka, zadowolona, kobieta wyraźnie rządząca. Przynajmniej do czasu, aż jej matka znów da klapsa jej 22-letniemu tyłkowi, ale teraz było daleko. Miała 21-letniego tyłka swojego chłopaka, z którym musiała sobie poradzić na długo przedtem..
Przygoda Tracie trwa...…
🕑 45 minuty Lanie Historie 👁 6,627Obudziła się w sobotę rano, potrzebując go, chcąc go, bolało go ciało. Czubkami palców muskała skórę dna; jej tyłek był nadal trochę obolały od cotygodniowego klapsa w środę, a to…
kontyntynuj Lanie historia seksuElizabeth Carson i Emma potrzebują podpisanych listów z karą i cierpią, aby je zdobyć.…
🕑 32 minuty Lanie Historie 👁 7,393Elizabeth Carson siedziała w samochodzie. Daleko jej było do komfortu, musiała się przyznać. 36-latka cierpiała z powodu 24 ostrych czerwonych linii na jej dolnej części, dzięki uprzejmości…
kontyntynuj Lanie historia seksuAkira jest uległą przyłapaną na kłamstwie przez swoją Dominującą Kat. Nigdy nie okłamujesz Kat.…
🕑 5 minuty Lanie Historie 👁 7,468Akira uklękła na cementowej podłodze piekącej piwnicy, z rękami związanymi za plecami, co groziło zerwaniem delikatnej skóry nadgarstków. Pot spływał jej po włosach, gromadząc się…
kontyntynuj Lanie historia seksu