Derrick siada na dole, żeby porozmawiać o ich aranżacji. To niewygodne, ale konieczne.…
🕑 11 minuty minuty Lanie HistorieCzęść trzecia Moje oczy powoli się otworzyły. Nie było mnie w swoim pokoju. To wszystko powróciło. Sposób, w jaki zabrał mnie z domu i uznał mnie za swoją własność z powodu mojego brata.
Mój brat. Oczywiście w tamtym czasie tak naprawdę nie walczyłem. To znaczy nie krzyczałem ani nic. Właściwie to wsiadłem do jego samochodu, ponieważ wydawał się… właściwy. Ponieważ chciałem z nim iść.
Nie, czekaj, chyba zwariowałem! Tymczasowa niepoczytalność! Rozwiązuję to teraz! Wyskoczyłem z łóżka. Miałem na sobie piżamę dla dzieci. Mieli na sobie pieprzonego Eyore'a. A mój tyłek był obolały. "Ty!" Zagrzmiałem.
Derrick odwrócił się do mnie, jedną ręką zakrywając telefon komórkowy. - Zaczekaj, Vince, będę musiał oddzwonić. Obejrzał mnie. Miał na sobie swój zwykły strój służbowy, może nieco mniej formalny niż wczoraj.
Obcisłe czarne dżinsy i biała koszula zapinana na guziki. Był bosą stopą. "Alexandria?" "Ty cipo." - A więc nie osoba rano? Podszedł do mnie i odgarnął mi trochę włosów z twarzy. "Trzęsiesz się, kochanie." Pochylił głowę, żeby móc lepiej spojrzeć mi w oczy.
Te miłe, ciemnoniebieskie oczy. Przesunął kciukiem po moim policzku i delikatnie położył palce na mojej szyi. "O co chodzi?" "O co chodzi?" Zacząłem, brzmiąc na zwodniczo spokojnym.
- Porwałeś mnie, zaatakowałeś, torturowałeś i ubrałeś w to! Wskazałem na mój strój. - Lepiej pozwól mi odejść teraz, albo będę wnosić oskarżenia. To moja ostatnia oferta, ty wstrętna plwocinie mężczyzny.
„Nieszczęsna plwocina mężczyzny” - pomyślał. „Podoba mi się. Teraz mam dla ciebie kontrofertę, maleńka. Idź na górę, umyj się i ubierz.
A więc, skoro dziś pracuję w domu, będziesz mi pomagać przez cały dzień wesoło i produktywnie. Rozumiesz? " „Jesteś przestępcą. Jesteś gównem i nic dla ciebie nie zrobię.
”„ Czy potrzebujesz świeżo uderzonego tyłka, Pet? ”Zapytał mnie. Trzymał moją twarz w jednej ręce, używając jej jako uzdę, więc nie mogłem Nie ruszaj głową. „Nie jestem dzieckiem,” wściekłam się. „Nie jesteś moim ojcem ani właścicielem, ani nic takiego. Nigdzie mnie nie dotrzesz.
Mogę ci to obiecać. Nie możesz mnie złamać bólem. Jeśli znasz moją historię, powinieneś to wiedzieć.
"Trzęsłem się mocno. Musiałem jasno określić swoją pozycję i trzymać się jej, gdybym miał jakąkolwiek szansę uciec od tego dupka. Nie zamierzałem być niczyim zwierzakiem ani seksem niewolnikiem. Miałem własną firmę, własny dom, własne życie. Ciężko pracowałem, aby to zbudować.
A mój brat po tych wszystkich latach nie mógł sprawić, że został mi odebrany, nie po wszystkim, Już mnie wyssał. Pieprzony wampir. Był chory, chory i niesprawiedliwy.
To był koszmar. To było piekło na jawie. Zajęło mi sekundę, zanim zarejestrowałem, że jestem w jego ramionach. Ułożył mnie w swoich w klatce piersiowej. Całował moje włosy.
Czułam się taka mała, kiedy mnie obejmował. Przestraszyło mnie to, ale nie było to całkowicie nieprzyjemne doznanie. Było… intensywne. „Panikujesz, ponieważ nie masz nad sobą kontroli, - powiedział cicho. - Nigdy nie kazałeś nikomu się tobą opiekować.
A ty nienawidzisz być bezbronnym. Nie mam zamiaru zmuszać cię do pozostania tutaj, ale wyjaśnię, dlaczego powinieneś, i myślę, że podejmiesz właściwą decyzję. ”„ Dobra, ”sapnąłem,„ wyjaśnij ”.„ Porozmawiajmy trochę potem. „Delikatnie zaprowadził mnie do salonu. Usiedliśmy na kanapach.„ Naprawdę myślisz, że cię torturowałem? "zapytał mnie.
Próbował ponownie skupić mnie na tych hipnotycznych oczach, skradanie się." Biorąc pod uwagę twoje i twoje pochodzenie, nie rozrzucałbym tego słowa. - Nie - wymamrotałem. Spojrzałem na niego, „Ale naprawdę mocno mnie dałeś!” Jego twarz drgnęła.
Walczył z uśmiechem. I wyglądał przy tym cudownie. Kutas.
„Tak,” odpowiedział, „Naprawdę cię biłem, Alexandria. Poprawiłem cię, ale nie wykorzystałem cię. Zgodzisz się?” „Tak,” westchnąłem. - I ok, nie porwałeś mnie. Dobra! Ale nie rozumiem, dlaczego lubię te rzeczy.
To nie ja. I to mnie dziwnie. „Rozumiem”, powiedział mi. „Potrzeba dominacji pochodzi z głębi”. Podszedł i usiadł obok mnie.
Położył jedną dużą dłoń na moim mostku, a drugą na plecach. Rozłożył palce na mojej obojczyku. - Czy zauważyłeś, jak użyłem słowa potrzebować, a nie chcieć, Alexandria? Potarł ustami moje ucho. Mój żołądek podskoczył. Delikatnie ugryzł moje ucho.
- Tak - szepnąłem. - Więc naprawdę chcesz odejść? "Nie." - Czego się boisz, kochanie? Odwrócił moją twarz, by spotkać swoją, jego palce były tak lekkie, że zadrżałem. - Nie jestem sobą. Jestem w pewnym sensie… niewinny przy tobie. Nie taki ciemny jak zwykle.
Myślałem, że to straciłem. Odwróciłem od niego wzrok. „Przywykłem do tego, że jestem… martwy” - zdecydowałem się.
- Nie robię uczuć. Nie ufam im. Jestem jak dziki nerw wokół ciebie. Moim instynktem jest ucieczka.
Mówiąc, głaskał mnie po włosach. „To rozsądne, ale czy pomyślałeś, że mogę cię także wyleczyć? Że może jestem najlepszą rzeczą, jaka pojawiła się w twoim życiu? Jesteś tak odurzony lekarstwami i stłumiony emocjonalnie, że nazywasz siebie martwym. O ile gorsze może być twoje życie, Alex? „Wzdrygnęłam się. Skuliłam się, jakbym została uderzona.„ Przepraszam. "Powiedział.„ To było trudne.
"Delikatnie uwolnił moje kończyny z mojej obrony Położył palcami po każdym, tak jak to zrobił. - Dobra dziewczynka. Czy możemy dalej rozmawiać? ”Skinęłam głową.„ Chcę, żebyś tu została. Ale rozumiem też, że myślisz, że mógłbym cię wykorzystać.
Kiedy ci rozkazuję, czujesz potrzebę posłuszeństwa mi, prawda? ”Skinęłam głową.„ I to cię przeraża? ”Przełknęłam i ponownie skinęłam głową. Chciałem wczołgać się z powrotem do mojej małej kuleczki.„ Spójrz na mnie, kiedy jestem Mówiąc do ciebie, Alex - powiedział mi delikatnie, ale stanowczo. Spojrzałem mu w oczy. Ścisnął moją dłoń.
Była taka ciepła i tak łatwo otoczyła moją. Pochylił się i przygryzł moją dolną wargę. Jęknąłem.
Całe moje ciało się rozluźniło. Potarł kciukiem moją mokrą wargę. Chciałem ssać jego palce. Ale cofnął się.
Spojrzał we mnie. „Czy rozumiesz, co to jest bezpieczne słowo, Alex?" Skinęłam głową. "Następnie wyjaśnij to do mnie. ”„ Powiedziałem, że wiem, ok, ”mruknąłem.
Jak on sobie wyobrażał, że jestem?” OK, ale nie chcę, żebyś tylko skinął głową i powiedział: tak, wiem, co to jest bezpieczne słowo. Muszę wiedzieć, że rozumiesz, co to jest, zanim przejdziemy dalej. "Westchnęłam." To coś, czego ludzie używają, kiedy uprawiają seks. Mówią to, kiedy naprawdę mają na myśli nie. Jakby ktoś mógł powiedzieć, oohhhh, „Jęknąłem głośno”, nie, nie… ale oni naprawdę mają na myśli tak.
Więc jest to inne słowo, które każda osoba może wypowiedzieć, aby zatrzymać drugą. - Dokładnie tak - potwierdził. „To słowo, które możesz powiedzieć, kiedy cię ranię, przerażam lub nie chcesz, żebym szedł naprzód.
Możesz to powiedzieć w dowolnym momencie, a ja natychmiast przestanę to robić i zapytam, czy” w porządku. Czy rozumiesz? ” "Tak." - Jednak nie chcę, żebyś go nadużywał. Jeśli mówisz to za każdym razem, gdy się wahasz lub odczuwasz lekki dyskomfort, straci swoją moc. "Dobrze." "Czy znasz siebie wystarczająco dobrze, aby poznać różnicę?" "Chyba tak." - Dobrze. Teraz sprawdzę twoją wiedzę.
Daję ci lanie i to strasznie boli, ale wiesz, że musisz zostać ukarany. Czy używasz więc bezpiecznego słowa? "Nie." - Mam cię związaną i masz skurcz mięśni, czy używasz więc bezpiecznego słowa? "Nie?" - Wtedy użyłbyś bezpiecznego słowa. - Ale czy nie muszę po prostu tego znosić? Mam na myśli, że nie umrę ani nic. - Boże, nie. Jeśli cierpisz z bólu, którego nie zadaję celowo w kontrolowany i wyważony sposób, to nie jest w porządku.
Dałbyś mi natychmiast sygnał. "O." „Zaufaj swojemu instynktowi. Nauczysz się przyjemnego uczucia niechęci w porównaniu z paniką, że naprawdę muszę się poddać.
Trudno mi to wyjaśnić, ale poczujesz to. Jestem też bardzo spostrzegawczy, więc będę obserwuj uważnie i badaj swoje reakcje. Jeśli poczuję, że walczysz, sprawdzę, co u ciebie.
" "Już to robisz." - I założę się, że cieszysz się, że to robię. „To…” Byłem zszokowany łzami, które napłynęły mi do oczu. - To miłe - powiedziałem szorstko. „Od dawna nikt tak o mnie nie dbał”.
- Masz na myśli zawsze - poprawił cicho. Odgarnął trochę włosów z mojej twarzy. "Tak." - Znowu się zgarbiliście.
„Po prostu czuję się naprawdę nieswojo” - przyznałem. - Nie lubisz być bezbronny. Nie nadużyję twojej otwartości.
To przywilej. - Brzmi banalnie - jęknąłem. - To prawda - powiedział ostro. „Kiedy jesteś ze mną otwarta i szczera, to wszystko, na co mogę liczyć. Wiem, że to dla ciebie trudne i uwielbiam to, kiedy dla mnie pracujesz, laleczko”.
Zaśmiałem się cicho. - Tak, teraz pracujemy, Pet. Tworzymy związek.
Jakie to uczucie? Uśmiechnął się do mnie. Taki cholernie wspaniały uśmiech. „To zabawne” - zaśmiałem się.
Wziął mnie w ramiona i mocno przytulił. Trząsłem. Zacząłem płakać. Jezus.
Kurwa, płakałem. Tak bardzo się starałem, żeby przestać. Gdyby mógł być teraz dla mnie zły, mógłbym powstrzymać łzy.
Ale był taki miły, całkowicie oddany pocieszaniu mnie. Pozwolił mi płakać w jego koszulę. Potarł moje plecy.
Nie prosił mnie, abym nie płakała, jak by to zrobiła większość mężczyzn. Prawdopodobnie wszędzie dostawałem smarków. „To tylko… uczucia. To chyba rodzaj wypuszczania korka”. Wąchałam i potarłam dłonią o nos.
- Alex - skarcił go, ale nie do końca. "Nie musisz się wstydzić." - Ale jestem - nadąsałem się. - Użyłem twojej koszuli jako chusteczki.
- Czy pomogłoby, gdybym też zrobił coś wstydliwego? Spojrzałem mu w twarz i zaśmiałem się. „Boże, jesteś piękny,” sapnął. - Tak, zgadza się, z moją czerwoną twarzą i smarkami wszędzie. - Tak, nawet z twoją czerwoną twarzą i smarkami wszędzie, nadal jesteś najbardziej olśniewającą rzeczą, jaką kiedykolwiek widziałem w moim cholernym życiu. - To… naprawdę głupie - powiedziałem, ale poczułem szeroki uśmiech na mojej twarzy.
- Widzisz, teraz się zażenowałem. Zadowolona, Lexie? Uśmiechnąłem się. - Szczęśliwsi. Lexie? Zwykle nazywasz mnie Alex. - Wolałbym nazywać cię Lexie.
A ty możesz do mnie zadzwonić, mistrzu. Zagryzłam wargę. - W każdej chwili chcę wyjść z tego układu.
- Jeśli spróbujesz odejść, zatrzymam cię. Trzymam cię i obezwładnię. Jeśli spróbujesz odejść - powiedział powoli - i użyjesz bezpiecznego słowa, pozwolę ci odejść. Poproszę cię tylko, żebyś został na tyle długo, żebym zadzwonił po taksówkę i zapłacił kierowcy.
Nie chcę, żebyś wylatował z domu na wpół ubrany, kiedy jesteś zdenerwowany, bo ktoś niemiły może cię złapać. OK? " „Ok” - zgodziłem się. „Ale co z moim domem i pracą i…” „Załatwimy to. Będziesz miał pracę tutaj. Jesteś moim zwierzakiem, ale jesteś mądry i zdolny i potrzebuję twojej pomocy w domu i przy mój biznes." - Tak, sir - skinąłem głową.
To było dla mnie bezpieczniejsze terytorium. Wykonywanie zadań, osiąganie, rzucanie się w wir pracy. Ignoruje moje uczucia.
"Dobra dziewczynka." Poklepał mnie po kolanie. - Cieszę się, że odbyliśmy tę rozmowę. Zanim się odezwałem, zmarszczyłem brwi.
Seks na świeżym powietrzu.…
🕑 8 minuty Lanie Historie 👁 1,923Miała metr osiemdziesiąt w butach rowerowych, ale moją uwagę przykuły nogi, które wyciągnęły się do nieba, nogi mocne, ale nie ciężkie i nieporęczne jak nogi typowego rowerzysty. Twarde…
kontyntynuj Lanie historia seksuEmma zostaje ze swoją ciocią Sarah, która ponownie wprowadziła klapsy…
🕑 25 minuty Lanie Historie 👁 5,440Zapukałem do drzwi. Nie mogłem się doczekać kolejnych sześciu tygodni. Zatrzymałem się u cioci i moich kuzynów podczas wakacyjnej przerwy na uniwersytecie. Moja kuzynka Holly otworzyła…
kontyntynuj Lanie historia seksuJeff zostaje złapany i cierpi z rąk przyjaciółki swojej siostry…
🕑 25 minuty Lanie Historie 👁 6,539"Cześć dziewczyny, dotarłyście do sklepów?" Spojrzałem na dwie dziewczyny. Jessica, moja 23-letnia starsza siostra. Caroline, też 23 lata, koleżanka mojej siostry. Caroline ma jeden z tych…
kontyntynuj Lanie historia seksu