Lokator (część piąta - Laura)

★★★★★ (< 5)

Laura przedstawia staremu przyjacielowi uroki gabinetu…

🕑 16 minuty minuty Lanie Historie

Widok z okna mojego biura nie jest wspaniały. Szara ulica, na której znajdują się głównie szare budynki. Niezbyt interesujące. Ale gapiłem się na to przez całe pół godziny, kiedy moja przyjaciółka Jenny poklepała mnie po ramieniu. Podskoczyłem, a ona lekko się zaśmiała.

„Byłeś mile stąd”. Miała rację, byłem z powrotem w garażu/siłowni/lochu pod moim mieszkaniem. Przypomniałem sobie, jak po raz pierwszy wylądowałem pantoflem w rozmiarze 12 na proporcjonalnym tyłku Jeffa. To było dwa tygodnie temu, niedługo po tym, jak Jeff został moim właścicielem.

Pośród innych rzeczy. Pierwszy tydzień po ujawnieniu zawartości gabinetu upłynął pod znakiem lania, chłostania, pantofli, chłost, wiosłowania i chłosty; Musiałem wypróbować jedną z tych cudownych zabawek. I seks.

Dużo, dużo seksu. Fantastyczny seks. Mieliśmy kilka wolnych nocy w ciągu tych dwóch tygodni, ale wczorajsza sesja z krótkim skórzanym laniem wciąż była świeża w mojej pamięci. I moje dno.

Wybrałam dzisiaj do pracy ciasno dopasowaną ołówkową spódnicę, częściowo dlatego, że ciężki materiał ocierający się o moje pośladki utrzymywał to uczucie tak długo, jak to możliwe. To było uczucie, które kochałem i którego pragnąłem. Znalezienie najlepszego stroju do tego celu wymagało trochę eksperymentów, ale teraz mi się to udało. Od czasu do czasu wierciłem się na siedzeniu, żeby poczuć ten rozkoszny ból.

Ale teraz zwróciłem się do mojej najlepszej przyjaciółki w biurze i posłałem jej promienny uśmiech. Znowu się roześmiała. - Miło widzieć cię takiego szczęśliwego, dzieciaku - powiedziała. 'Drink? Jest piątek. Od jakiegoś czasu nie naprawiliśmy świata.

- Byłoby wspaniale, Jenny. Pozwól mi tutaj dokończyć. Widzimy się w zwykłym miejscu za pół godziny. W pubie było tłoczno i ​​głośno. Zauważyłem Jenny przy stoliku w rogu z butelką wina i dwoma kieliszkami.

Jedna szklanka była do połowy pełna. Napełniłem drugi kieliszek, usiadłem z westchnieniem i lekkim skrzywieniem. Jenny przyglądała mi się uważnie.

'Dobrze. Musisz mi powiedzieć, co się dzieje. Jesteś szczęśliwszy, niż widziałem cię od wieków, a obserwowałem sposób, w jaki chodzisz.

Gdybym nie wiedział lepiej, powiedziałbym, że właśnie wypiłeś sześć najlepszych od starej panny Hunter. Uśmiechnąłem się na to wspomnienie. Jenny i ja byliśmy złymi dziewczynami w klasie, a panna Hunter, zastępca dyrektora, odpowiedzialna za dyscyplinę dziewcząt, przez większość tygodni pochylała jedną lub obie nad swoim biurkiem na chłostę. Pan Monaghan rządził chłopcami swoim przerażającym pantoflem; Widziałem, jak gwiazda drużyny rugby doprowadziła się do łez zaledwie kilkoma uderzeniami podartych starych tenisówek, których używał, demonstracja, która przydała się, kiedy miałem okazję użyć pantofla na Jeffie.

W ostatnim semestrze między mną a Jenny istniał element rywalizacji, w której Jenny wygrała różnicą jednej chłosty. Panna Hunter była potężną kobietą z potężną prawą ręką. Jenny i ja siedzieliśmy przez chwilę w milczeniu, pogrążeni we własnych wspomnieniach tych szczęśliwych, beztroskich dni. Wypiłem trzymany w dłoni kieliszek wina, nalałem kolejny i spojrzałem poważnie na przyjaciela. 'Ok.

Ale jeśli ci powiem, nie możesz powiedzieć nikomu innemu. To będzie nasza tajemnica, tak jak nasza brudna przeszłość z panną Hunter. Jenny wpatrywała się we mnie z uwagą. 'Wiedziałam.' Naszkicowała krzyż na swojej lewej piersi, prawdopodobnie tam, gdzie przypuszczalnie znajdowało się jej serce. — Nikomu nie powiem.

Przyrzekam na życie Olly'ego Mursa. Jenny była wielką fanką. Wzięłam głęboki oddech. Nie byłam pewna, co Jeff pomyślałby o tym, że wygadałam się, ale po prostu musiałam podzielić się z kimś tym doświadczeniem i wiedziałam, że mogę polegać na Jenny, że nie rozniesie tego wokół. – Cóż – zacząłem.

„Zaczęło się, kiedy Gellatly sprzedali dom temu młodemu facetowi, Jeffowi”. Kiedy skończyłem, Jenny miała otwarte usta, a przed nią nietknięte wino. - Nic dziwnego, że chodzisz w kółko, jakbyś został uderzony laską. Ty masz.

I lanie, i pas, i kapcie. Wijąc się na krześle, przeliczała listę. Była wyraźnie podekscytowana tą myślą. — I nie zapomnij wiosłować i chłostać.

Nalałem świeży kieliszek wina. „A potem fantastyczny seks”. Jenny usiadła z powrotem na swoim miejscu. „Wciąż pamiętam ciepłe uczucie, jakie ogarnęło mnie po tym, jak panna Hunter dała mi sześć najlepszych. Jesteś szczęśliwą krową.

Usiadła prosto, spojrzała mi w oczy. 'Pokaż mi. Pokaż mi gabinet, siłownię, wszystko. Musisz, teraz mi powiedziałeś.

Jej oczy błyszczały. Miałem wrażenie, że Jenny chciała czegoś więcej niż tylko zobaczyć zawartość szafki. – Może mógłbym, ale nie dziś.

Jeff wyjeżdża jutro, aż do niedzieli, odwiedza swoich rodziców. Przyjdź w porze herbaty. Zjemy coś, a ja oprowadzę cię po okolicy. Po powrocie do mieszkania postanowiłem wykorzystać siłownię zgodnie z jej przeznaczeniem i zacząłem się przebierać.

Jednak kiedy się rozbierałem, przypomniało mi się wspomnienie chłosty od panny Hunter. To był początek, a wspomnienie wciąż było silne. Moje ręce wpełzły między moje nogi i położyłem się z powrotem na łóżku. Siłownia musiała poczekać.

Kiedy zeszłam na dół, Jeff ciężko pracował przy jednej z ciężarówek. Mięśnie jego przedramion i bicepsów napięły się w najbardziej atrakcyjny sposób. Podeszłam i żartobliwie ścisnęłam jeden biceps.

'Wygląda dobrze.' Powiedziałem i wspiąłem się na jeden z orbitreków. Walczyłem przez około pięć minut, dopiero zaczynając się pocić, pogrążony w myślach, kiedy zatrzymałem się, gdy moje pośladki eksplodowały z bólu. Moje ręce powędrowały do ​​moich pośladków, ugniatając ból przez lycrę. Jeff podniósł laskę – jedną z tych cienkich, miękkich – i uśmiechnął się lubieżnie. – Przepraszam – powiedział, nie mając na myśli ani jednego słowa.

„Ale nie mogłem dłużej patrzeć na ten piękny tyłek wirujący przede mną”. Delikatnie zszedłem z orbitreka. — Cóż, jak pan to ujął, łaskawy panie — powiedziałem i podszedłem do starego stołu. Obejrzałem się przez ramię, pochylając się nad wypolerowaną powierzchnią.

Skąd mógł wiedzieć, co było w moich myślach, kiedy to rozpracowałem? Czasami wydawało się, że łączy nas prawdziwa więź. Jeff nie potrzebował dalszej zachęty. Dwa szybkie kroki i laska opadła, tworząc ścieżkę ognia na moim tyłku.

Jęknąłem, bardziej z przyjemności niż z bólu. Następny machnięcie laską było trudniejsze; wylądował z Whack! w tym samym miejscu co pierwszy. Wciągnęłam powietrze do płuc, by wypuścić je z kolejnym szumem i Whack!, co sprawiło, że szarpnęłam się do tyłu, prawie wstając. Ból był intensywny, nawet przez lycrę.

Moje kłykcie zbielały, gdy chwyciłam koniec stołu, napięta na następny cios. Poczułem lekkie stuknięcie w płonący tyłek, a potem Swoosh/Crack!, mocniej niż kiedykolwiek. Krzyknęłam, a moje biodra uderzyły o stół. Dwa kolejne szumy/trzaski w krótkim odstępie czasu nie pozwoliły mi zaczerpnąć tchu, a potem najgłośniejszy Swoosh! i najtrudniejszy Crack! cienkiego rattanu na obu policzkach i gwałtownie się wyprostowałem, zaciskając dłonie na płonącym tyłku. 'Aaa! Aaa! Och! Jęknęłam, przeskakując z nogi na nogę.

„To było gorsze niż panna Hunter, kiedy była naprawdę zła”. Jeff przerwał zdejmowanie szortów gimnastycznych. 'Ciekawy. Musisz mi wszystko o niej opowiedzieć.

Później.'. Starałam się, najdelikatniej jak to możliwe, wsunąć moje legginsy z lycry na mój wyrzeźbiony tyłek. Potrzeby Jeffa były wyraźnie większe niż moje; Ściągnął je w dół i ponownie pchnął mnie do przodu, po wypolerowanym drewnie. Jęknęłam z przyjemności, gdy wszedł we mnie całą swoją twardością. Jego pachwina uderzała o mój pasiasty tyłek w pożodze bólu i przyjemności, raz po raz.

Mogłam wyczuć jego narastający orgazm i uwolnić swój własny. Krzyknęłam, wygięłam plecy w łuk i mocno przycisnęłam pośladki do jego bioder. Zebraliśmy się w długim, pysznym pośpiechu.

Po chłoście wypiliśmy butelkę wina u Jeffa i opowiedziałem mu wszystko o swoim życiu w St Mary's, o silnej prawej ręce panny Hunter io mojej rywalizacji z Jenny. — Brzmicie jak para prawdziwych strachów — powiedział Jeff. „Chciałbym jednak zobaczyć, jak obaj dostajecie sześć najlepszych”. Lubieżny uśmiech. - I bardzo chciałbym cię zobaczyć w szkolnych mundurkach.

Założę się, że wyglądałeś tak seksownie. O co chodzi z mężczyznami i szkolnymi mundurkami? Wino skończone, rozeszliśmy się, po uroczym, zmysłowym pocałunku. Odniosłem wrażenie, że Jeff wolałby, żebyśmy zostali razem, ale nie czułem się jeszcze na to gotowy. Dla każdego innego zabrzmiałoby to dziwnie; pomimo naszego aktywnego życia seksualnego nasze warunki do spania pozostały oddzielne i czyste. To było prawie tak, jakby klapsy i seks nie były częścią naszego normalnego, codziennego życia.

Następnego ranka obudziłem się późno, twarzą do łóżka; moja zwykła pozycja do spania po ukaraniu mojego tyłka. Sprawdziłem w lustrze, gdy czajnik gotował kawę. Widziałem poziome paski na środku obu policzków. Dotknąłem ich.

Wciąż delikatny. Jeff był w tym naprawdę dobry. Piekące uczucie było przyjemne, gdy wślizgnąłem się między prześcieradła z poranną kawą. Tak dobrze, że musiałem poświęcić trochę czasu, aby ugasić kolejny tlący się ogień, tym razem głęboko w środku.

Kiedy skończyłem, moja kawa była zimna. Dokonałem porządków i sprzątania mieszkania, co zajęło mi więcej czasu niż planowałem. Może dlatego, że robiłem to pierwszy raz od przyjazdu Jeffa. Zawsze wydawało się, że jest coś lepszego do roboty. Kiedy sprzątałam biurko, zobaczyłam, jak na podjazd wjeżdża samochód Jenny.

Zanim Jeff odszedł! Cholerny! Chciałem, żeby wizyta Jenny była dla odmiany czymś dla mnie. Jenny wyglądała dobrze, wychodząc z samochodu. Wyższa ode mnie i naturalnie szczupła, miała wspaniały pupę w kształcie serca. Potem Jeff też był na zewnątrz i rozmawiał z nią.

Jęknąłem i ruszyłem w stronę schodów. Jeff odwrócił się do mnie, kiedy wyszedłem. - A więc to jest Jenny, o której mi mówiłeś! Jego uśmiech ogarnął nas oboje.

- Dobrze się bawicie. Nie rób niczego, czego ja bym nie zrobił. Czy to było dla mnie ostrzeżenie? Wepchnąłem Jenny do środka i do mieszkania, przepychając ją obok maszyn do ćwiczeń i tego, co naprawdę chciała zobaczyć, szafki.

— Później zobaczysz wszystko, co zechcesz. Kiedy Jeff odejdzie – powiedziałem jej. — Jest naprawdę miły — powiedziała Jenny, podchodząc do okna.

- Nie wygląda na kogoś, kto opalałby tyłek. Idzie w dół podjazdu, żeby zobaczyć się z mamą. Czy możemy teraz iść popatrzeć, proszę? Posadziłem ją i nalałem wina. Opowiedziałem jej o wczorajszej chłoście, jak to się stało, kiedy myślałem o naszych czasach szkolnych.

Oczy Jenny rozszerzyły się. 'Ile? Na gołym? „Sześć lub siedem. nie liczyłem. I nie, miałem na sobie strój na siłownię. Lycra.

Cienka lycra - powiedziałam z uśmiechem. „Równie dobrze w ogóle nic nie było”. Tego było za dużo dla Jenny, zerwała się i pobiegła w stronę schodów. Podążyłem za nim w bardziej spokojnym tempie.

Kiedy tam dotarłem, miała otwarte drzwi szafy. — Wow — powiedziała. — Nie żartowałeś, prawda? Zdjęła pantofelek i uderzyła go dłonią. — A miałeś to? Założę się, że boli. Podniosła laskę.

„To jest bardziej podobne”. Rozejrzała się po pokoju, zobaczyła stół i podała mi laskę. „Szóstka najlepszych?” powiedziała, podeszła do stołu i pochyliła się nad nim, chwytając dłońmi jego krawędź. Uśmiechnąłem się i podążyłem za nią przez pokój.

Jenny miała na sobie ciemnoniebieskie dżinsy, które wyglądały jak nowe. – Nie z tymi na sobie – powiedziałem. „Nic nie poczujesz”.

Wyprostowała się, spojrzała na laskę, uśmiechnęła się i rozpięła sprzączkę paska. Poczekałam, aż dżinsy będą całkowicie zdjęte, i wskazałam na stół. Odwróciła się i chwyciła daleką krawędź wypolerowanej powierzchni. Miała na sobie cienkie czarne majtki, które wyglądały jak jedwab. Ponętnie rozciągały się na jej krągłym pupie.

Wypełniło się trochę w ciągu 10 lat, odkąd ostatni raz widziałem, jak pochyla się, by dostać chłostę, ale wyglądała wspaniale. Jedwab był jednak kiepskim wyborem; żadnej ochrony przed tym, co zbliżało się do niej. Trzykrotnie stuknąłem ją laską w tyłek, zachowując odpowiedni zasięg i kąt, po czym całkowicie uderzyłem laską w gładki jedwab. Swoosh/Crack! Jenny wrzasnęła i zerwała się na równe nogi, ręce przeleciały na jej tyłek. – To by oznaczało, że za starych dobrych czasów udar się nie liczy – powiedziałem.

„Czy przestrzegamy tych samych zasad?”. Jenny przestała masować pupę i spojrzała na mnie spokojnie. — Jestem w grze, jeśli ty — powiedziała.

Ponownie wskazałem na stół, a ona zajęła pozycję. — Bardzo dobrze — powiedziałem. Użyłem słów, których użyła panna Hunter tak dawno temu. „Jenny, twoja kara rozpocznie się teraz”.

Podniosłem laskę wysoko i opuściłem ją z głośnym trzaskiem! przez jej tyłek. Jenny krzyknęła i wygięła plecy w łuk, ale nie upadła. Pozwoliłem jej wykonać trzy mocne uderzenia w krótkim odstępie czasu. Pękać! Pękać! Pękać! rozniosło się po pokoju. - Jeszcze tylko dwa, ale będą trudne - powiedziałem.

„Będą boleć”. Cieszyłem się widokiem odzianych w jedwab tyłek Jenny, wijących się z bólu. Nie płakała jednak przy ostatnich trzech uderzeniach. musiałbym się lepiej postarać. Cofnąłem laskę tak mocno, jak tylko mogłem, przeciąłem ją w powietrzu.

Swoosh! i pęknięcie! były głośne, ale nic w porównaniu z reakcją Jenny. 'Aaa! Uuu! Najbardziej satysfakcjonujące. Uderzyłem laską w napinający się jedwab, by wykonać ostatnie pociągnięcie, cofnąłem się i pozwoliłem się rozerwać, używając całej siły, by smagnąć cienki rattan po obu policzkach. Swoosh/Crack! Jenny skoczyła i tańczyła z nogi na nogę, na próżno próbując ugasić ogień, który wznieciła tam laska.

– Rzućmy okiem – powiedziałem i delikatnie ściągnąłem czarny jedwab. Jej pośladki były poprzecinane czerwonymi, gniewnie wyglądającymi bąblami. - Och, to musi boleć - mruknąłem i pogładziłem dłonią ukarane policzki. Skóra płonęła.

Jenny jęknęła i przycisnęła tyłek do mojej dłoni. Mój środkowy palec sondował w dół, w dół, szukając wilgoci w jej pochwie. Jęknęła i pochyliła się do przodu na stole, podtrzymując ramionami, gdy szeroko rozłożyła nogi. Zagłębiłem się w usta jej łechtaczki, szukając tego małego pączka.

Jęknęła i zaczęła wić się na mojej dłoni, coraz mocniej przyciskając pupę do mojego palca sondującego, który był teraz mocno w śliskiej wilgoci. Krzyknęła, a jej kolana ugięły się, gdy doszła. Stół wciąż był ciepły od ciała Jenny, kiedy zajęłam swoje miejsce. Zdjąłem wszystko oprócz cienkich bawełnianych majtek; moje piersi rozpłaszczyły się na wypolerowanym drewnie, a biodra przywarły do ​​krawędzi stołu. Sięgnąłem do przodu i złapałem się dalszej krawędzi.

Jenny spędziła trochę czasu, chodząc za mną, prawdopodobnie ucząc się najlepszego kąta natarcia. Poczułem, jak jej dłoń podąża za konturami mojego pośladka. — Cudownie, całkiem uroczo — powiedziała. – I całkiem sporo śladów po wczorajszej chłoście. Potem nastąpiła eksplozja bólu, gdy uderzyła otwartą dłonią w moje siedzenie.

Zerwałem się na równe nogi, położyłem ręce na plecach. 'Nie fair!' zaprotestowałem. „Nie zrobiłem ci tego”. – Wiem, ale to wszystko jest dla mnie nowe.

A twój tyłek wyglądał tak kusząco. Tak zachęcająco. Znowu pogłaskała mnie po tyłku. „Ale teraz, Lauro, rozpocznie się twoja kara”. Zająłem swoje stanowisko.

Jenny oparła laskę równo na obu policzkach. Wstrzymałem oddech, gdy się unosił, aby wypuścić go, gdy usłyszę Whoosh/Crack! wprowadził linię bólu na moim delikatnym tyłku. Stęknąłem z bólu, gdy rattan ze świstem ponownie spadł na Crack! przy moim tyłku.

Szum / Pęknięcie! Trzecie, mocniejsze uderzenie sprawiło, że krzyknąłem. Jenny znajdowała swój rytm, a dwa kolejne mocne pociągnięcia w cienką bawełnę naciągniętą ciasno na moje pośladki prawie sprawiły, że podskoczyłam na równe nogi. - Bardzo dobrze Lauro - powiedziała Jenny. 'Jeszcze ostatni. Ale ostrzegam, to będzie trudne.

Laska przecięła powietrze tak szybko, że poczułem biały, gorący ból w tym samym czasie, gdy usłyszałem trzask i trzask! To było za dużo i byłem na nogach, dziko wirując biodrami, gdy na próżno próbowałem ugasić ogień. Jenny wyciągnęła rękę, położyła ją na moim płonącym tyłku, zbliżyła się, aż znaleźliśmy się naprzeciw siebie. Jej druga ręka sięgnęła za mnie, zakryła mój drugi piekący policzek i przyciągnęła mnie do siebie. Podniosłem ręce do jej twarzy, zbliżyłem swoje usta do jej i całowaliśmy się przez długi czas, ocierając się o siebie biodrami. Sięgnąłem za siebie, wziąłem jedną z jej rąk i poprowadziłem na górę.

Chłód mojego prześcieradła był błogością dla mojego pasiastego, piekącego tyłka, ale to było niczym w porównaniu z uczuciem migoczącego języka Jenny w mojej łechtaczce. Jej ręce sięgnęły pode mną i podniosła moje pośladki wyżej, przechylając je dla maksymalnej penetracji. Szarpałem się i jęczałem w ekstazie, gdy mój stary przyjaciel i nowy kochanek pchnął mnie na krawędź, doprowadzając do drżącego orgazmu.

Podobne historie

Liz zostaje poddana chłosty sądowej (1)

★★★★★ (< 5)

Sąd nakłada karę sądową…

🕑 20 minuty Lanie Historie 👁 2,519

Elizabeth Mary Wilkins, jej własne nazwisko w postępowaniu sądowym, dwudziestosześcioletnia, została skazana przez sąd na karę sądową. Pomimo używania na dworze jej pełnego imienia i…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Liz zostaje poddana drugiej chłosty sądowej - 2

★★★★★ (< 5)

Liz otrzymała drugą chłostę sądową…

🕑 25 minuty Lanie Historie 👁 2,424

Elizabeth Mary Wilkins, zwykle nazywana „Liz”, została poddana dwunastu uderzeniom trzciny przez sąd wymierzył karę sądową w Correctional Discipline Center for Women we wtorek cztery…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Lekarstwo na kaca cioci Margaret

★★★★★ (< 5)

Surowa ciocia stosuje alternatywną terapię, aby wyleczyć kaca…

🕑 37 minuty Lanie Historie 👁 2,342

Mieszkałem w domu cioci Margaret przez prawie rok, zanim naprawdę złamałem jej surowe zasady. Mieszkanie w jej imponującym domu miało być dla mnie krótkotrwałe. Chciałem znaleźć własne…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat