Kobiety ferii wiosennych: dwór

★★★★(< 5)

Jenna odkrywa kobiecą dominację - szybka uczennica!…

🕑 38 minuty minuty Lanie Historie

Jenna i jej współlokatorka z college'u, Sondra, usiedli na swoich miejscach przed trzygodzinnym lotem do rodzinnego miasta Sondry. Sondra, najwyraźniej wyczerpana egzaminami końcowymi, natychmiast odchyliła swoje siedzenie i zasnęła. Jenna, odłączona od sieci po kawie, którą wypiła, żeby się uczyć do matury z geologii, uznała, że ​​refleksja nad pierwszymi sześcioma miesiącami spędzonymi poza domem jest bardziej interesująca niż magazyn o liniach lotniczych. Zajęcia przebiegały tak, jak się spodziewała, wymagające, ale nie przytłaczające.

Niektóre weekendowe imprezy znacznie przewyższały wszystko, co robiła w liceum. Ładna brunetka nie miała problemów ze znalezieniem dat ani zaproszeń na przyjęcia. Wiedząc, że jej najlepszą cechą są nogi, nosiła minispódniczkę lub obcisłe dżinsy. Czasami zazdrościła dużego biustu Sondry i spojrzeń, jakie jej współlokatorka otrzymywała od wielu chłopców na kampusie.

Pozostając nieprzywiązana, cieszyła się kilkoma przystojnymi, męskimi mężczyznami na kampusie w przypadkowych spotkaniach seksualnych. Wydawało jej się, że Sondra była bardziej dzika i bardziej selektywna. Sondra skandalicznie flirtowała, często nosiła bluzki z głębokim dekoltem i czasami celowo niedbała z dekoltem. Umawiała się z kilkoma chłopcami przez kilka tygodni, a potem bezceremonialnie ich porzuciła.

Kiedy spotykali się podwójnie lub spędzali czas z facetami, Jenna zauważyła, że ​​Sondra była asertywna do tego stopnia, że ​​była wymagająca. Emanowała poczuciem uprzywilejowania, gdy chodziło o chłopców. Jenna podziwiała jej pewność siebie i naśladowała ją.

W zeszłym tygodniu, kiedy jej obiad nie był dobrze przygotowany, stanowczo powiedziała swojej randce: „Łosoś jest przesadzony. Idź znajdź kelnera i powiedz mu, żeby tu przyszedł”. Rzucił jej zaskoczone spojrzenie, ale był posłuszny.

To było dobre uczucie, powiedziała sobie Jenna. Nigdy bym tego nie powiedział, zanim spotkałem Sondrę. Ona jest najlepsza. Sondra była niezmiennie taktowna, utrzymywała swoje ubrania czyste i schludne, była empatyczna i bardzo przyjazna.

Zbliżyli się do siebie i rozmawiali o swoich rodzinach, dawnych chłopakach i bieżących zainteresowaniach. Pewnej pamiętnej nocy objęli się nawzajem ramionami w pasie, aby się wzajemnie wspierać, gdy spóźniali się do domu z przyjęcia. Upadli na jedno z łóżek.

Ich uścisk na dobranoc zamienił się w kilka pocałunków, które stały się raczej namiętne. Oboje chichocząc, urwali się i poszli do swoich oddzielnych łóżek. Rano dobrze się z tego pośmiali. Podczas ich rozmów Jenna zdała sobie sprawę, że rodzina Sondry jest dość zamożna, więc chętnie przyjęła zaproszenie swojej współlokatorki do odwiedzenia na ferie wiosenne. Sondra wspomniała, że ​​będą mogli pojeździć konno.

– Jestem pewna, że ​​znajdziemy też chłopców do jazdy – powiedziała Sondra, mrugając okiem. Jenna uśmiechnęła się, patrząc na śpiącą przyjaciółkę, oczekując, że podąży za nią w przygody, jakie miała w zanadrzu. Wyglądała na tak zrelaksowaną i spokojną, że Jenna chciała do niej dołączyć. Położyła się na swoim miejscu i przespała resztę lotu. Pierwsza wskazówka Jenny na temat bogactwa rodziny Sondry pojawiła się, gdy przystojny, umundurowany szofer spotkał ich podczas odbioru bagażu.

Sondra przedstawiła go jako Hala, a on stanął na baczność zamiast podać rękę. Niosąc ich dwie walizki, zaprowadził ich do miejskiego samochodu. W przedziale pasażerskim czekała na nich schłodzona butelka szampana. Butelka była prawie pusta, kiedy otworzyły się bliźniacze bramy posiadłości Sondry. Było prawie ciemno, ale Sondra dostrzegła rozmiary rezydencji, gdy przejechali przez okrągły podjazd.

Miała trzy piętra wysokości i ponad 100 stóp długości. Kiedy skręcili na bok domu i skierowali się w stronę przestronnego garażu, dostrzegła w oddali stodołę, ogrodzony padok i jezioro. „Sondra, nie miałem pojęcia, że ​​jesteś tak bogata jak to wszystko!”. Sondra uśmiechnęła się zagadkowo.

"Jestem bardzo błogosławiony i bardzo się cieszę, że mogę się tym z wami podzielić. Wiem, że będziemy się dobrze bawić. Jest wiele do zrobienia i ludzi do poznania." Hal zabrał ich rzeczy na górę, a Sondra przedstawiła Jennę rodzicom.

Matka Sondry, Elaine, była wysoka i szczupła, miała blond włosy z czerwonymi pasemkami, które, jak podejrzewała Jenna, pochodziły z płukania. "Witaj, kochanie. Zawsze miło jest poznać jednego z nowych przyjaciół Sondry. Czuj się jak w domu, jesteśmy tu bardzo nieformalni.

W każdej chwili możesz zabrać z kuchni wszystko, czego chcesz." Ojciec Sondry, Ben, miał ponad 6 stóp wzrostu, był wysportowany i wysportowany, chociaż jego włosy przerzedzały się na górze. Przywitał Sondrę ciepłym uśmiechem i powiedział: „Jak mówi moja żona, proszę rozgość się w domu. Jeśli jest coś, co mogę zrobić, aby twój pobyt był przyjemniejszy, po prostu zapytaj”. Odbyli odpowiednią rozmowę o egzaminach końcowych i locie, gdy szli z dużego salonu przez jadalnię do kuchni. Ben poruszał się szybko, ale sprawnie po kuchni, podając im sałatki i kanapki oraz proponując wino lub sok.

Sondra poprosiła o białe wino i sok jabłkowy Jenny. Kiedy skończyli, Elaine taktownie zasugerowała, że ​​mogą pójść na górę i spędzić trochę czasu dla siebie. Dziewczyny porozmawiały trochę w pokoju Sondry, wspominając, że teraz każda z nich po raz pierwszy miała swój własny pokój w ich przyjaźni. Na zakończenie wieczoru Sondra powiedziała: – Śpij dobrze.

Mam dla nas na rano kilka dobrych planów. Mrugnęła, więc Jenna wiedziała, że ​​coś jest na rzeczy. Rano Sondra zapukała do drzwi Jenny. "Czy mogę wejść?". "Pewnie.".

Sondra weszła, owinięta szlafrokiem. Jenna wciąż była w koszuli nocnej, między łóżkiem a toaletą. Sondra przytuliła ją i pocałowała w policzek. Z figlarnym uśmiechem powiedziała: „Chodźmy na przejażdżkę po śniadaniu. Załóż krótką spódniczkę i skąpe majteczki albo idź komandosem jak ja”.

Sondra roześmiała się. - Okej – powiedziała trochę niepewnie. „Chcesz mi powiedzieć, co się dzieje?”. – Nie, chcę cię zaskoczyć. Przyjdź na śniadanie, kiedy tylko będziesz gotowa.

Ze śmiechem i uniesieniem brwi Sondra wróciła do swojego pokoju. Pójdę z tym, co ona ma, ale nie idę komandosem. Doceniała, że ​​Hal odłożył wszystko w logiczny sposób.

Wybrała krótką spódniczkę, stringi i dopasowaną, różnokolorową, zmodyfikowaną koszulkę w paski. Spodziewając się czegoś zabawnego i przynajmniej nieco seksownego, zeszła na dół. Zauważyła, że ​​Sondra miała na sobie jasną sukienkę w czarno-białą kratę, a jej kręcone blond włosy opadały kaskadą z tyłu. Elaine, Sondra i Jenna siedziały przy ladzie, obsługiwane przez Bena. Dał im kawę i sok oraz pyszną warzywną frittatę z kiełbaskami.

Elaine powiedziała: „Nie wiem, czy Sondra powiedziała ci wszystko o tym, co mamy tutaj w Manor”. - Nie, nie miała. Odniosłem wrażenie, że ma się dobrze, ale nie miałem pojęcia…. „Jesteśmy bardzo szczęśliwi.

Odziedziczyliśmy pieniądze, a kiedy nie jesteśmy bezczynnymi bogaczami, poświęcamy się działalności charytatywnej. Na serio. Ale mamy tu wiele wygód. Ujeżdżalnia, kort tenisowy i graniczymy z dużym prywatnym jeziorem wraz z kilkoma innymi rodzinami.

Można pływać pontonem, wiosłować kajakiem lub jeździć na nartach wodnych. Jest tu wiele do zrobienia, a ty i Sondra możecie zapraszać znajomych na imprezy.”. „Wow! To spora odmiana od mieszkania w akademiku i studiowania. Mam szczęście.”.

„Sondra, jak najpierw planujesz zabawiać naszego gościa?”. Z uśmieszkiem Sondra powiedziała matce: „Myślę, że pojedziemy dziś rano na przejażdżkę”. Z podobnym uśmieszkiem, Elaine kiwnął głową. „Myślałem, że możesz”.

Jenna spojrzała na siebie, śmiejąc się lekko. „Przypuszczam, że wkrótce dowiem się, o co chodzi w żartach.”. Matka i córka uśmiechnęły się i skinęły głową.

Ben uśmiechnął się porozumiewawczo z miejsca, w którym stanął przy piecu. „Chodź, służba posprząta. Zejdźmy do koni. Sondra skierowała się do drzwi, Jenna za nią.

Na zewnątrz poszli ścieżką w kierunku stodoły. Kiedy się zbliżyli, Sondra włożyła dwa palce do ust i zagwizdała przeszywająco. Dwóch stajennych, mężczyźni w ich odpowiedzi wyszło: „Panno Sondra, wróciłaś. Miło cię widzieć - powiedział jeden, przystojny, muskularny blondyn. - Witamy z powrotem - powiedział drugi, śniady, wyższy i chudszy niż jego towarzysz.

Każdy stał po jednej stronie drzwi, z rękami splecionymi za plecami. Nie pozwól mojej przyjaciółce Jennie powstrzymać cię od właściwego powitania. Połóż się.”. Ku zdumieniu Jenny, obaj mężczyźni położyli się na ziemi na plecach. „C…” Zaczęła, po czym urwała w szoku.

Sondra okrakiem na jednego z mężczyzn, jedną nogą po obu stronach jego twarzy. A ona jest komandosem, przypomniała sobie Jenna. Uniosła brwi i opadła szczęka. „Tęsknisz za mną, Jethro? Cieszysz się widokiem?”. - O tak, panno Sondra, tęskniłem za tobą i bardzo cieszę się widokiem.

„Straddle Seth, Jenna, dopiero zaczynamy. Jeśli masz majtki, zgub je lub odciągnij na bok i usiądź w ten sposób”. Po tym Sondra opuściła się, aż jej uda i pośladki zakryły twarz Jethro. „Te dwie chętne sługi przywitają nas cudownie”.

Jenna wzięła głęboki oddech, uśmiechając się. Co za pomysł, pomyślała. Więc tak żyje druga połowa. Wow. Myślę, że będę się tym cieszył, póki będę mógł.

Wsunęła palec pod spódnicę i odsunęła na bok skąpe stringi, po czym usadowiła się na gorliwych ustach Setha. Jenna poczuła, jak szeroki język Setha przesuwa się delikatnie w górę iw dół jej ust. Jego ślina zmieszała się z jej sokami, natychmiast ją zwilżając. "Oh!" sapnęła.

Seth umiejętnie ssał jej wargi sromowe, zmieniając strony, jego język wsuwał się i wysuwał z jej wejścia. Jenna uśmiechnęła się, podekscytowana nową pozycją. Jak każda zdrowa dziewczyna kochała minetę, ale zawsze podpierała poduszkę, rozkładała nogi i leżała, by cieszyć się męskim zainteresowaniem. To było inne.

Jechała, ale nie na koniu. Odwróciła się lekko, by uśmiechnąć się do swojej przyjaciółki. "Och, to wspaniała niespodzianka, Sondra." "Uwielbiam siedzenie na twarzy. W zależności od tego, czy pochylisz się do przodu…" Sondra zamknęła oczy i sapnęła, "Och, to jest dobre na mojej łechtaczce… Lub na plecach… To jest to, Jethro, poliż mój pączek róży. Obramuj mnie, obręcz mnie!" Zamknęła oczy i jej oddech przyspieszył.

Po kilku chwilach wróciła na środkową pozycję. – Muszę tego spróbować – powiedziała entuzjastycznie Jenna. W przeciwieństwie do Sondry, której nogi sięgały ponad głowę Jethro, przykucnęła z łydkami na ramionach Setha, więc jej kierunki były inne, ale efekt identyczny. Pochyliła się do przodu tak, że czubek języka Setha otarł jej łechtaczkę.

Tyle nowych doświadczeń na raz! Seks w miejscach publicznych. Dzieli się z najlepszą przyjaciółką. Przystojny sługa płci męskiej. Wspaniałe uczucia w jej łechtaczce! Głośno sapnęła, zbliżał się orgazm.

Pochyliła się bardziej do przodu, kładąc ręce na ziemi, wciskając biodra w usta i język Setha. "Och! Och! Och!" płakała, gdy przyszła. – Jedź na nim, kowbojko! Jesteś naturalna! Sondra kołysała się powoli w przód iw tył, uśmiechając się z przyjemności przyjaciółki. Jenna nigdy nie przestała po osiągnięciu szczytu. Usiadła i cieszyła się sondowaniem Setha tak głęboko, jak tylko jego język mógł wejść w jej szczelinę.

Potem, przygryzając wargę w pytającym uśmiechu, zakołysała się do tyłu, podpierając się na rękach. Zatrzymała się na chwilę, testując nowe doznanie. "Och, to jest miłe. Nigdy wcześniej tego nie robiłem, ale lubię to." Zamknęła oczy i kołysała się delikatnie w przód iw tył, delektując się językiem Setha wirującym wokół jej zwieracza. Sondra zawiozła lekcję do domu.

„Leżenie na łóżku, podczas gdy facet cię liże, jest świetną zabawą i uwielbiam cumming w ten sposób. Ale tak jest lepiej. Kieruję akcją. Faceci liżą mój tyłek, czy chcą, czy nie.

Dostaję to, czego chcę. cunnilingus nie dotyczy kobiecej przyjemności, o co do cholery chodzi?”. Jethro coś wymamrotał. „Cicho! Wracając do lizania. Wiem, że też to lubisz, ale to tylko kwestia drugorzędna.

Chodzi o nas, dziewczyny, prawda, Jenna?”. "Zakładasz się! To jest super." Sondra pochyliła się do przodu. „Jestem gotowy do cum, Jethro. Polizaj mnie dobrze.”. Uśmiechając się wyczekująco, Jenna poszła za jej przykładem i obie dziewczyny sapnęły razem.

Kiedy otworzyli oczy, spojrzeli na siebie, śmiejąc się i uśmiechając. Po kilku głębokich oddechach Sondra wstała. "Dobra robota, Jethro. Cieszę się, że jestem w domu." Jenna również wstała, czując się trochę niezręcznie. Zawahała się, po czym powiedziała: – Seth, bardzo miło było cię poznać.

Zachichotała i wszyscy się roześmiali. – Kiedy tu jesteś, panno Jenna, możesz mnie wykorzystać, jak chcesz. Spuścił wzrok i stanął z rękami za plecami, tak samo jak Jethro. Sondra weszła do stajni.

- Przygotujcie dla nas kilka koni, chłopcy. Jenna, mamy kilka kompletów jeździeckich strojów i dobierzemy kilka, które będą dla was pasować. Za siodlarnią znajdowała się szatnia z wieloma męskimi i damskimi ubraniami jeździeckimi na wieszakach.

Gdy dziewczyny dokonywały selekcji, Jenna powiedziała: „Wow! To było niesamowite! Nie tylko seks, ale cała służba, sposób, w jaki robią to, co chcesz, nigdy sobie nie wyobrażałem. Musisz mi o tym więcej powiedzieć, Sondra .". "Och, zrobię. Chodźmy na przejażdżkę, konie są fajne, a znam miejsce, w którym możemy usiąść i porozmawiać." Dziewczyny wyglądały seksownie i potężnie w bryczesach, wykrochmalonych koszulach, butach do kolan i zawadiackich hełmach. Na koniec Sondra wręczyła Jennie brązowy skórzany kombinezon.

"Czy kiedykolwiek używałeś jednego z nich?". „Nie, obawiam się, że nie jestem bardzo doświadczonym jeźdźcem”. - No cóż, później nauczę cię wszystkiego o skakaniu. Na razie, jeśli chcesz, aby koń szedł szybciej, po prostu uderz ją lekko w zad.

Wyciągnęła jedną rękę i bardzo szybko postukała w czubek dłoni. Seth i Jethro trzymali za uzdy dwa osiodłane konie. - Oto twoja klacz, Artemis, panno Jenna.

Potrzebujesz pomocy w dosiadaniu? Jenna, zdecydowana zrobić dobry pokaz, chwyciła róg siodła, wsadziła stopę w strzemię i wskoczyła na siodło. – Myślę, że już wiesz, że całkiem dobrze dosiadam – powiedziała z uśmieszkiem. Wszyscy się roześmiali i obie dziewczyny wyjechały przez otwartą bramę padoku. Sondra poprowadziła ich na brzeg jeziora. Niewielka żaglówka, przywiązana do boi, miotana łagodnie na falach przy brzegu, w pobliżu pływała tratwa pływacka z trampoliną, a na prawej granicy rodzinnej posiadłości znajdowała się przystań z pokładem i wystającym pomostem.

Sondra wskazała domy swoich szczególnych przyjaciół nad brzegiem jeziora i wskazała samotną publiczną plażę na drugim końcu, ponad milę dalej. „Możemy tam pojechać i imprezować. Podczas ferii wiosennych prawie zawsze są tam tylko dzieci, więc jest dużo zabawy”. Jenna podziwiała widok i powiedziała: „Chciałabym pożeglować.

Miałam tylko kilka okazji”. „Może po obiedzie. Po południu zawsze wieje lepszy wiatr. Wejdźmy na to wzgórze; jest miejsce, z którego możemy zsiąść i porozmawiać”. Ścieżka wiła się kilkoma serpentynami od brzegu do niskiego wzgórza z widokiem na jezioro i dom Sondry.

Sondra najpierw szła ze swoim ogierem, potem dotknęła jego kłębu pląsem i koń pobiegł w górę wzgórza, a Artemida za nim. Dla Jenny tempo było idealne. Poczuła potężny potencjał konia, ale bez nowego niepokoju jeźdźca. Na zaokrąglonym szczycie wzgórza znajdowała się altana z szyną do zaczepienia w pobliżu.

Przywiązali konie i zajęli miejsca przy stole pośrodku altany. "W porządku, opowiedz mi wszystko o tym kobiecym raju, w którym jesteśmy." „Kobiecy raj. Podoba mi się ten dźwięk.

Myślę, że w pewnym sensie to prawda. Mama została wychowana w wierze w kobiecą wyższość, podobnie jak tata. Wszyscy moi dziadkowie znali się, ale małżeństwo nie było tak naprawdę zaaranżowane.

oboje spotykali się z innymi ludźmi, zanim się usadowili. Mama, jak widać, rządzi grzędą. Tata jest z tego bardzo zadowolony i robi wszystko, o co prosi. „Więc kiedy dorastałem, widziałem, jak mama była liderem rodziny i zaakceptował to jako w pełni normalne, co moim zdaniem jest słuszne. Pamiętasz te wszystkie rozmowy o tym, jak faceci są niedojrzali, impulsywni i samolubni? Nie znajdziesz tego tutaj.

Nie zrozum mnie źle, tata jest pełnoprawnym członkiem rodziny i podejmuje z mamą wspólne decyzje, ale mama jest liderem. I upieram się, że tak jest, kiedy jestem z chłopakami. Większość nie trwa, ale jestem cierpliwy. – Cóż, zawsze wiedziałem, że jesteś pewny siebie i przejąłem od ciebie pewne postawy.

Jesteś wspaniałym przyjacielem. Uścisnęli się krótko. Jenna ciągnęła dalej: – Ale co z natychmiastowym seksem ze stabilnymi rękami? I czy naprawdę nazywają się Jethro i Seth?”.

Sondra się roześmiała. „Nie, to naprawdę Robert i Jim, ale ich przezwiska to żart. Naprawdę jednak są prawdziwymi uległymi samcami i rozpoznają swoje miejsce. Hal też. Są tu odkąd miałam 10 lub 1 rok.

Mama i tata ukrywali przede mną większość seksualnych spraw, ale w moje urodziny dostałam różnego rodzaju przywileje. Jenna, możesz używać wszystkich trzech w dowolny sposób. Chętnie służą ci seksualnie lub w jakimkolwiek innym charakterze. Nie przegap jednej nocy zabrania Hala do łóżka; ma wspaniałą technikę i dużą wytrzymałość.

Jethro i Seth też są cholernie dobrzy. Uśmiechnęła się do swojej przyjaciółki, zachęcając do komentarza. Mógłbym przyzwyczaić się do bycia apodyktycznym.

- Jestem pewien, że tak, od samego początku dostrzegłem w tobie dobry potencjał. Oboje jeszcze raz uścisnęli się i pocałowali. Sondra zaproponowała, żeby skończyli jazdą wokół jeziora. Wsiedli ponownie na wierzchowce i wkrótce zeskoczyli ze wzgórza na ścieżkę uzdę otaczającą jezioro.Parowie jechali na swoich wierzchowcach przez dolne krawędzie posiadłości otaczających jezioro, podczas gdy Sondra wyjaśniała proste niepisane zasady etykiety chroniące prywatność wszystkich.Krótko porozmawiali z niewiele osób cieszyło się brzegiem jeziora tego późnego ranka.

Kilka łodzi ciągnęło wakeboardy w górę i w dół wzdłuż jeziora. Klacz Jenny dała jej gładką, równą jazdę. Ruch w przód i w tył oraz skutki minetki utrzymywały jej cipkę nucąc. Wykręciła plecy i wyciągnęła ramiona, ciesząc się widokiem i ciepłym słońcem.

To wspaniale, pomyślała. Skorzystam z tej okazji. Za każdym razem, gdy Sondra odwróci się, by sprawdzić, co się z nią dzieje, dała swojej przyjaciółce szeroki uśmiech. Po okrążeniu szerokiej części jeziora dotarli na publiczną plażę. Mężczyzna łowił ryby z doku, a kilku starszych ludzi chłonęło promienie na leżakach.

Sondra zsiadła z konia, a Jenna poszła w jej ślady. Oko Sondry błyszczało, zapowiedź dobrze znała Jenna. "Co tam?" Usiedli przy stole piknikowym, twarzą do jeziora.

"Następny krok." Tej tajemniczej uwadze towarzyszył krzywy uśmiech. "Kolejna niespodzianka?". Sondra skinęła głową. „Opowiedz mi o facecie, który najbardziej cię maltretował lub który najbardziej cię wkurzył”. Zaskoczona Jenna zamrugała i roześmiała się.

"Było kilka. Ciężko wybrać." Znowu się roześmiała. Wzięła kilka głębokich oddechów i zacisnęła szczęki.

„Staram się o tym nie myśleć, ponieważ było to takie nieprzyjemne, ale oto jest. „Na imprezie sylwestrowej na moim ostatnim roku spotkałem faceta o imieniu Dirk. Był przystojny i zabawny, ale czasami myślałam, że jest arogancki, zwłaszcza w stosunku do dziewczyn, które nie były zbyt atrakcyjne. Seks z nim był dobry. Był delikatny na początku i bardzo energiczny, kiedy faktycznie to robiliśmy.

Zmieniał tempo i uwielbiam to. Myślałem, że może wyrośnie z arogancji. „Później, na początku maja, tak wolno odpowiadał na SMS-y, że zastanawiałem się, co się dzieje. Ale w piątek wieczorem zabrał mnie na randkę do filmu i poszliśmy do domu przyjaciela, gdzie facet mieszkał sam z ojcem Miał dla siebie całą umeblowaną piwnicę.” Jenna uśmiechnęła się. "To była wielka kopalnia pasji naszej szkoły.

Wiele osób, w tym ja, straciło tam dziewictwo." „Dirk i ja znaleźliśmy dmuchany materac i kilka poduszek w jednym kącie i zaczęliśmy całować się w przyćmionym świetle. Zauważyłem jedną różnicę. ledwo je pocałował, zanim ściągnął moje spodnie. Był prawdziwym majteczkowym maniakiem i zawsze bawił się ze mną, zanim je zdjął, i nie było inaczej, więc po prostu pomyślałam, że jest chętny. wewnątrz majtek, rozpiąłem jego pasek i dosięgnąłem jego kutasa.

Już mnie zmoczył, ale nie trwało długo, zanim poczułam, jak jego pre-cum rozprzestrzenia się na jego czubku. Pamiętam, jak szepnąłem mu do ucha: „Chcę ssać twojego miłego kutasa”. „Powiedział mi: „Bądź moim gościem”. Więc ssałem go, aż kapał przed przyjściem. Powiedział mi, że chce mnie przelecieć, a ja przewróciłam się na plecy, aby ułatwić im zsunięcie moich majtek.

Rozłożyłam nogi i palcami otworzyłam dla niego cipkę. „Powiedział:„ co za wspaniałe zaproszenie ”, kiedy we mnie wszedł. Pieprzył mnie długo i mocno, szybko i powoli, a ja miałam prawdziwy orgazm. W pewnym momencie zatrzymał się i spojrzał na mnie.

Powiedział: „Chcę pamiętaj, jak ciasna jest twoja cipka. Wreszcie chrząknął i sapnął, gdy wszedł we mnie.". Sondra uniosła sceptycznie brew.

"To było twoje najgorsze?". „Zobaczysz. Zsunął się ze mnie nawet bez pocałunku i powiedział:„ Tak, chciałem pamiętać twoją ładną ciasną cipkę. Więc postanowiłem cię przelecieć jeszcze raz. Mam nową dziewczynę, nie wiesz jej, ale mam dość udawania, że ​​twoje małe cycki mnie podniecają.

Przepraszam, kochanie, ale muszę bawić się dużymi.'". - O mój Boże, co za drań. Sondra otoczyła ramieniem ramiona Jenny. "Tak, to naprawdę bolało. Patrzyłem na niego w szoku, dopóki nie zdałem sobie sprawy, że mówi poważnie i nawet jeśli to był żart, to był koniec naszego związku.

Nigdy nie byłam tak zła na kogoś w moim życiu, nigdy nie byłam tak upokorzona. Chciałam uderzyć go w twarz, chwycić jego jądra i ścisnąć, ale wiedziałam, że po prostu mnie obezwładnia i śmieje się ze mnie. Odwróciłam się, żeby nie widział łez, które mrugnęłam. dżinsy i top i wepchnąłem stanik i majtki do kieszeni, wsunąłem się w sandały i wyszedłem stamtąd bez słowa. Sukinsyn naprawdę się ze mnie śmiał, kiedy wychodziłem.

„Kiedy wróciłem do domu, byłem zbyt zły, by płakać i ja po prostu nie spałem całą noc myśląc o paskudnych rzeczach, które mógłbym mu zrobić. Chciałem rozebrać go do naga na oczach wszystkich i wyśmiać jego kutasa. Chciałem wiosłować w jego tyłek, aż zawył. Sondra uśmiechnęła się współczująco. – Wciąż cię złościsz, prawda? – Z pewnością.

Chciałbym, żeby był tu teraz. Pokazaliśmy im jedną lub dwie rzeczy, prawda?”. „Założę się! Teraz trzymaj tę myśl. Bądź wkurzony. Po tych słowach Sondra zerwała się i pobiegła do konia.

Zaskoczona Jenna podążyła za nią. Sondra kopnęła konia w zad i jej ogier wystartował galopem, a za nim klacz. W tym szybszym tempie Jenna wciąż czuła się pod kontrolą, a prędkość i sprężystość jazdy utrzymywały jej emocje na wysokim poziomie. Ujrzała twarz Dirka w myślach i warknęła. Zgrzytała zębami, zacisnęła szczęki i zmarszczyła brwi.

W tym trybie podążyła za Sondrą do padok, gdzie ciągnęli uzdy koni, aby je zatrzymać. Jethro i Seth wyszli i natychmiast zajęli się końmi. Stajenni poprowadzili rumaki do ich boksów, upewniając się, że mają wodę do picia.

Krótki galop nie był wystarczy, żeby się pocić dla obu bestii. „W porządku, wy dwoje. Do szopy! Sondra stała tuż za drzwiami stodoły, z jedną ręką na biodrze, a drugą wyciągniętą, wskazując pryem na przybudówkę przymocowaną do boku stodoły. .Przeszły dziewczęta przez drzwi.

Jenna zajęła kilka chwil, aby zorientować się w drewnie. Kilka okien zapewniało wystarczająco dużo światła, aby wszystko było jasne. Ściana od strony stodoły podtrzymywała spory stos drewna na opał, ale reszta drewutnia wyglądała nietypowo. W kącie stał niski stół z kilkoma krzesłami.

W pobliżu stała para koni do gimnastyki. Jenna zaintrygowała tę aranżację. Kto chciałby przesiadywać w drewutni? Potem zauważyła przeciwległą ścianę. Stojak jak te, które trzymały uzdy w siodlarni tutaj, pokazywały drewniane i skórzane wiosła, długą szczotkę do włosów i kilka pędzelków, niektóre z nich o wiele za długie, aby można je było używać na koniu. „Och, wow.

Rozumiem, prawdziwa drewutnia z dodatkami. Czy naprawdę mamy zamiar…?” Sapnęła. Naprawdę. Dlaczego Sondra miałaby ich tam sprowadzić? Podniecająca, niegrzeczna dziewczyna, która ją podniecała, zwilżając jej cipkę. Sondra uśmiechnęła się zagadkowo i wzięła przyjaciółkę za rękę, prowadząc ją do krzeseł, na których siedzieli.

Nie mówiąc im o tym, Jethro i Seth umieścili dwa stołki na środku pokoju. Każdy stał obok jednego, z rozstawionymi nogami, rękami za plecami, ze spuszczonymi oczami. Jenna nagle to zrozumiała. "Jethro. Seth.

Woodshed. Zamierzamy zrobić coś paskudnego w drewutni. Oto Cold Comfort Farm ożywa!".

Sondra i stajenni śmiali się. "Nie zajęło ci dużo czasu, aby się do tego upadnąć. Czy kiedykolwiek dałeś klapsa chłopcu?". "Nie, ale czasami chciałem." „Cóż, możesz po prostu udawać, że ci faceci to Dirk the Dick i się na nich bawić.

Usiądź. Zwolnimy, a ja dam ci lekcję klapsów. To świetna zabawa i naprawdę cię napędza . Wybierz jednego z facetów i nie martw się, będziesz miał szansę powalić ich obu." – Uff – gwizdnęła Jenna. „Nigdy nie sądziłem, że naprawdę to zrobię, ale myślę, że mi się to spodoba.

"Dziękuję, panno Jenna. Jestem tu, aby cię zadowolić." Stał przed nią, tak jak Jethro stał przed Sondrą. Sondra sięgnęła po pasek.

„To wyjątkowe uczucie, kiedy zdejmujesz chłopięce spodnie za lanie. Uwielbiam to i myślę, że ty też.”. Jenna poczuła przypływ podniecenia, gdy jej uczucie „niegrzecznej dziewczyny” nasiliło się. Pasek odpiął, zaczęła na guzik i zamek błyskawiczny. Poczuła się silna, kiedy ściągnęła spodnie z jego bioder.

– Och – sapnęła ze zdziwienia. Seth miał na sobie delikatne różowe bikini wykończone koronką. Kilka cali jego erekcji wystawało ponad pasek. - Cóż za miła niespodzianka. Wyglądasz bardzo ładnie w majtkach, Seth.

Owinęła rękę wokół odsłoniętej części. „I lubię to, co wystaje”. Pogładziła go i zerknęła, aby zobaczyć, jak Jethro pakował swoje majtki.

Miał na sobie czarne stringi. Jego erekcja wysunęła się nieco do przodu, a Sondra lekko uderzyła ją w tę iz powrotem. Jenna wzięła głęboki oddech. Mogłabym się do tego przyzwyczaić, pomyślała.

To jak przygoda na jedną noc, tylko lepiej. Wzywam strzały. Gdy głaskała trzonek, drugą ręką podniosła obie kule.

"Masz bardzo ładnego kutasa, Seth." "Cieszę się, że ci się podoba. Czekam na twoją przyjemność, kiedy tylko chcesz." Sondra wtrąciła się. „Dosyć przyjemności dla tych chłopaków w tej chwili. Chcę ukłuć w tyłek! Potulnie, stajenne ręce wspięły się na uda dziewcząt. Sondra natychmiast zaczęła bić Jethro.

Ostre dźwięki pierwszych klapsów podekscytowały Jennę. Położyła rękę na plecach Setha i niepewnie klepnęła go w tyłek. Brzmiało to ładnie i podobało jej się podrygnięcie, które zobaczyła.

Uderzyła go ponownie, trochę mocniej. Szybki rzut oka na przyjaciółkę pokazał, że Sondra energicznie podnosi i opuszcza rękę. „Nie bądź nieśmiała, Jenna, jak większość nowych klapsów.

Ci chłopcy mogą wiele znieść. Dobrze, żeby chłopcy dostawali klapsy od dziewczyn, a ci faceci o tym wiedzą, prawda?”. Jethro powiedział: „Jestem najszczęśliwszy, kiedy służę kobiecie, a lanie pomagają mi utrzymać się na swoim miejscu”. Potrzebuję od czasu do czasu przypomnienia, bo inaczej wpadnę w złość” – dodał Seth.

„Możesz mnie uderzyć tak mocno, jak chcesz, Jenna. To dobry ból i nie zrani mnie. – W porządku, prosiłaś o to. Jenna klepnęła mocniej i szybciej, zakrywając całe pośladki. Poczucie mocy, widok podskakujących policzków i policzków do głowy Jenny dotarły dźwięki.

„Och, to jest fajne! Nigdy sobie tego nie wyobrażałem. Policzki Setha, gdzie nie były zakryte ładnymi majtkami, zaróżowiły się. Chciała zobaczyć więcej.

Zahaczyła palcami o jego pasek i szarpnęła. jego uda do kolan. „Och, twój tyłek jest śliczny na różowo!” Uderzyła go jeszcze bardziej, naprzemiennie w policzki, uderzając w najgrubszą część muskularnych pośladków.

„Och, wow!” Ale po kilku kolejnych ruchach zaczęła nią trząść ręka u góry. Sondra zauważyła i powiedziała: „Kiedy twoja ręka zaczyna szczypać, czas ruszyć dalej. Nad końmi z wami, chłopcy. Jethro i Seth, kuśtykając w spodniach, podeszli do koni. – Och, spójrz na te ładne majtki zsuwające się z jego łydek – powiedziała Jenna, wskazując Setha.

Sondra się roześmiała. słodkie.”. Chłopcy pochylili się nad końmi, a Jenna zauważyła przymocowane skórzane pasy nadgarstków i kostek. „Czy zamierzamy je związać?”. „Możemy, jeśli chcesz, ale dajemy im tylko klapsy treningowe dla ciebie .

Nie trzeba ich dzisiaj krępować. Sondra podeszła do ściany i wybrała drewniane wiosła, wręczając jedno Jennie. – Poza tym wolę, żeby moi ludzie dobrowolnie się poddali.

Pamiętaj, nie bądź nieśmiały. Machnij, dziewczyno.”. Jenna podniosła wiosło za rączkę, wymachując prostokątnym kawałkiem twardego drewna z sześcioma wywierconymi w nim otworami.

Uderzyła go w dłoń. „Och, założę się, że to kłuje”. Jej uwagę przyciągnął głośny klaps. do Sondry i Jethro. Wyraźnie widziała zarys wiosła na obu jego policzkach.

Uśmiechając się, zwróciła swoją uwagę z powrotem na Setha. Och! Chlapnęła mu pośladki nieustępliwym drewnem, ale mężczyzna nawet nie krzyknął. Słyszała, że ​​Jethro dyszał przy każdym uderzeniu. Uderzyła mocniej. "Weź szerszy zamach, Jenna.

Wystarczy, aby za każdym razem chrząknął." Pomyślała, że ​​to musi boleć, ale może jest w porządku. Łom! Uderzenie wywołało słyszalne westchnienie Setha. - Tak, w ten sposób – powiedział, kręcąc kusząco biodrami. "Nie bój się, dam radę.

Naprawdę to lubię. To dla mnie dobre." Jenna roześmiała się i szybko zadała dwa kolejne klapsy. "Dostajesz, panno Jenna.

To kłuje dobrze. Dziękuję.". „Daj mu 10 lub 12 dobrych, a potem poczuj jego tyłek” – nalegała Sondra. Jenna weszła w rytm, na przemian uderzając w każdy policzek wiosłem po dobrym zamachu.

Może ona ma rację, a ja jestem naturalna. Z pewnością uwielbiam to robić, pomyślała. Uśmiechnęła się, przygotowując wiosło do dodatkowego uderzenia. Zatrzasnąć! Wymierzyła cios i oblizała usta, gdy usłyszała jęk Setha: „Oł! To było dobre! Szybko się uczysz”.

Jenna przerwała, oddychając ciężko z wysiłku i podniecenia. Położyła jedną rękę na pośladku, podziwiając różowe b i ciemniejsze plamy, które dopiero zaczynają się tworzyć. Zachwyciło ją promieniujące ciepło. - Och, jesteś taki ciepły. To musi boleć.

Położyła obie ręce na jego tyłku i potarła, badając kontrast między ciepłymi policzkami a jego chłodnymi udami bez klapsów. – Z pewnością wywołuje mrowienie – zameldował Seth. "Twoje ręce… Tak fajne. Co za uczta." Jenna zbadała jego szczelinę, połaskotała jego odbyt koniuszkiem palca, uniosła jego jądra i dość niezręcznie sięgnęła jego penisa. Spodziewała się, że ból sprawi, że będzie wiotczeć, ale był częściowo sztywny i rósł i rozszerzał się pod jej dotykiem.

– Ach, dziękuję, panno Jenna. Seth wygiął biodra w łuk, odsuwając się od ławki, dając jej lepszy chwyt. – To dobry instynkt, Jenna.

Naprzemienna przyjemność i ból – pouczała z boku Sondra. "Uderz go jeszcze kilka razy, a my się zamienimy." Oblizując usta, Jenna zadała kilka kolejnych ciosów nieopierającemu się mężczyźnie. Seth sapnął głośno i całe jego ciało drżało przy każdym uderzeniu. Jenna uśmiechnęła się i spojrzała na Sondrę. "Sondra, to jest cudowne.

Nigdy nie wiedziałem, że może być tak fajnie." „Wiedziałem, że to pokochasz. Chcesz przez chwilę spróbować Jethro?”. "Pewnie!". Gdy dziewczyny zamieniły się miejscami, Sondra przytuliła i pocałowała Jennę w usta. "Idź, dziewczyno.

Walop jego tyłek." - W porządku, Jethro, jesteś gotowy. Mam teraz doświadczenie – roześmiała się Jenna. Tak jak zrobiła to z Sethem, zbadała tyłek, kutasa i jądra Jethro.

Kutas Jethro był zauważalnie dłuższy niż Setha. Uderzyła go kilka razy, a potem wymachiwała wiosłem. Brwi Jenny uniosły się, gdy obserwowała działanie wiosła.

Głośne uderzenie, podskakujące policzki pośladków i „Oof!” zachwycił ją. Mocniej opuściła wiosło. Zainspirował ją głośniejszy krzyk Jethro i za trzecim razem uderzyła go trochę mocniej. Ku jej radości, całe jego ciało drgnęło i jęknął: „Och, to było dobre! Szybko się uczysz”.

„Uwielbiam to robić”. Jenna uderzała go raz za razem, gdy wił się i jęczał. Zatrzymała się, by spojrzeć na duże czerwone plamy. – Poczuj ciepło.

Wiosła robią naprawdę gorące bułeczki – nalegała Sondra. "Wow, masz rację. Naprawdę ciepło. Jak ci się podoba, Jethro?".

„To boli i szczypie, wszystkie mrowienie i igły, ale lubię to i mam nadzieję, że zrobisz więcej.”. „Och, nie bój się, zrobię to. To jest zbyt zabawne i sprawia, że ​​jestem gorętszy jak diabli”. Uderzyła ją myśl.

Sięgnęła między jego nogi i odkryła całkowicie bezwładnego penisa, pokrytego pre-cum na czubku. „Ból sprawia, że ​​kulejesz, prawda?”. - Tak, panienko, ale staram się być dla ciebie twarda tak długo, jak mogę. Aby pokazać, że doceniam to, że mnie ukarałeś.

Jenna uśmiechnęła się i potrząsnęła głową ze zdumienia. Nigdy sobie tego nie wyobrażałam, pomyślała, i to takie zabawne. Jeszcze kilka razy zamachnęła się wiosłem, mocno i szybko.

Reakcja Jethro była wszystkim, na co liczyła. Jego krzyki i westchnienia były ciągłe, kopał nogami i wymachiwał rękami, ale nigdy nie próbował się od niej odsunąć ani w żaden sposób się bronić. Pstryknęła oczami, rozszerzone sutki otarły się o materiał stanika i była wilgotna jak zawsze. Spojrzała na swoją przyjaciółkę i zobaczyła, że ​​Seth jest w podobnym stanie.

Zmieszane krzyki chłopców wypełniły drewutnię. Sondra zwróciła jej uwagę i przestała wiosłować. "Gotowy na następny krok?". "Jest więcej? Daj to!".

Sondra wzięła wiosło od Jenny i powiedziała: „Bądź kochana i bierz nasze kaczki, OK?”. "Zakładasz się!" Jenna szybko wróciła na krzesła i podniosła kłody, podając jedno swojej przyjaciółce. Jenna stała za Sethem po jego lewej stronie. – Uważaj na minutę, zanim zaczniesz, Jenna. Dobra kij to prawdziwa finezja.

Mówiąc to, kilka razy lekko postukała Setha w pośladki. Za każdym razem wyciągała rękę trochę dalej, więc siła ciosów powoli rosła. Seth położył się na koniu, początkowo nieruchomy, a potem wyciągnął pośladki w stronę tryskacza. "To jest to, mój dobry chłopcze. Uwielbiasz pocałunek plonów, prawda?".

- O tak, panno Sondra. Uwielbiam sposób, w jaki rozkwita ból. Sondra cofnęła rękę i naprawdę mocno nacięła wystające pośladki chłopaka. "Yeeowtchu!" zawołał Seth, jego ciało wiło się.

Po kilku chwilach leżał spokojnie, oddychając ciężko. Z szeroko otwartymi oczami Jenna obserwowała cienką czerwoną linię wyrytą na obu policzkach. Sondra spokojnie wróciła do łagodniejszego celowania.

Chłosta to sztuka, która wymaga praktyki. Fajnym wyzwaniem jest tworzenie równoległych pasków na udach i tyłku. Jeśli naprawdę chcesz skrzywdzić chłopca, przycinaj go w tym samym miejscu raz za razem.

Czasami lubię robić równolegle linie, a następnie utwórz kolejną grupę pasków po przekątnej. Tworzy piękny wzór. Jedna nuta. Dopóki nie zdobędziesz większego doświadczenia, zawsze upewnij się, że czubek instrumentu uderza w pośladki i nie zawija się do przodu. " Jej ramię cofnęło się szybko do przodu i do tyłu.

Seth krzyknął ponownie i wyciągnął pośladki, aby uzyskać więcej kary. Druga linia, powyżej i równoległa do pierwszej, rosła, gdy obie dziewczyny patrzyły. – Wow – powiedziała Jenna. "Czy mogę?" Sięgnęła ręką w kierunku zapalonego tyłka. "Oczywiście.

Sprawdź je, a potem użyj swojego kałuży na Jethro." Sondra przyłożyła szpicrutę do ramienia. Jenna poczuła Setha, stwierdzając, że całe pośladki są zaognione i całkiem ciepłe. Bliźniacze fałdy wyglądały na rozgniewane i były cieplejsze w dotyku niż otaczające je ciało. "To musi bardzo boleć, Seth." "O tak, to robi i nie znika na długo.

Przyznam się, że jestem dumny z tego, ile mogę wytrzymać. Proponuję obejrzeć mój tyłek przez kilka następnych dni i zobaczyć, co to dla mnie zrobi .". Jenna potrząsnęła głową ze zdumienia. To było dużo do ogarnięcia.

Zastanawiam się, czy zdołam się zmusić do zranienia kogoś w ten sposób, zadała sobie pytanie. Ale spróbuję. Zajęła pozycję za Sethem i naśladowała celowniki Sondry.

Jej pierwszy trzask, trzask! nie wydała udręczonego krzyku i rozpaczliwego wicia się, które wywołała Sondra. Seth miał czelność narzekać. "Panno Jenna, możesz zrobić coś lepszego." W ten sposób zakwestionowana Jenna zacisnęła zęby i przyspieszyła tempo i siłę celowania. Poruszyła ręką w przód iw tył.

Szum! Uderzyć! Seth prawie krzyczał, uderzając nogami w podłogę. Sapnął, "Wiedziałem, że możesz zrobić lepiej i chłopcze, czy miałem rację!" Każdy się śmiał. Chwilę później Jethro krzyknął, gdy Sondra uderzyła go ponownie. „Na pierwszą lekcję trzymajmy się tradycyjnego „sześciu najlepszych”, dobrze?”. "Brzmi dobrze jak dla mnie.".

Reszta chłosty poszła szybko, a chłopcy prawie krzyczeli pod koniec. Sondra kazała im pozostać na miejscu, podczas gdy dziewczęta oglądały swoje dzieło. Po raz kolejny poczuli ciepłe, czerwone pośladki obu chłopców.

Ostatnie dwa cięcia Jenny przecięły pierwsze cztery. Sondry były bardziej równomiernie rozmieszczone, ale ona sama się skrytykowała. „Wyszedłem z praktyki”. Ostro przesunęła paznokciem po pręcie.

Jethro szarpnął się w odpowiedzi. „Ten jest za wysoko, prawie dostał kości ogonowej. To nie, nie, może naprawdę spowodować obrażenia”. Odwróciła się do Jenny z szerokim uśmiechem. – Świetnie się spisałaś, Jenna.

Od chwili, gdy cię poznałam, wiedziałam, że zaczniesz dominować. Pochyliła się do przodu, a obie dziewczyny przytuliły się i pocałowały. "Seksualnie podniecony?". "Napalony? Ja? Napalony? Żartujesz?".

„Cóż, możemy kazać im zjeść nas tutaj, jeśli się spieszysz, albo możemy zabrać je gdzie indziej i je pieprzyć. "Och, potrzebuję go teraz." - Ja też. Odprężmy się na krzesłach i niech chłopcy nas obsłużą. "Och, dobry!".

Dziewczyny wróciły na swoje krzesła, ślizgając się tak, że prawie leżały z rozłożonymi nogami. – Chodźcie tu chłopcy i rozbierzcie nas – rozkazała Sondra. Jethro ukląkł przed Jenną i pociągnął za zamek jednego z jej butów. "Panno Jenna, bardzo mnie użądliłaś w tyłek. Nadal to robi.

To zaszczyt być twoim pierwszym klapsem, a szybko się uczysz." Pomógł jej zdjąć buty i zsunął jej bryczesy, zabierając ze sobą skąpe stringi. „Jeśli to Ci się spodoba, pobudzę Twoje piersi i sutki”. Jenna uwielbiała być pytana. Nacisk koncentrował się na jej przyjemności, nie na jego.

"Lepiej, albo znowu cię biczuję." Wsunął ręce pod jej koszulę i podciągnął jej stanik. Objął jej piersi i przesunął kciukiem po jej sutku. W tym samym czasie pocałował jej wewnętrzną stronę ud, przygotowując się do wylizania jej.

Sondra zachichotała. "Jenna, jesteś bardzo dobrą uczennicą. Właśnie miałaś praktyczne laboratorium, teraz nadchodzi wykład. Uważaj, na końcu będzie quiz." Każdy się śmiał. Miałeś wprowadzenie do trzech rodzajów klapsów: klapsów w dłonie, wiosłowania i chłosty.

Klapsy w dłonie są tradycyjne, dają uległemu dziecięce uczucie, a dominującemu wyższą pozycję. To bardzo intymne, ponieważ wasze ciała są w kontakcie, a genitalia są blisko siebie. Klapsy w dłonie nadają się do zabawy seksualnej i często są świetną częścią gry wstępnej. Są techniki, których nauczę cię później.

Jethro, po dojściu do górnej części ud, ssał wargi cipki Jenny. Jej oddech się pogłębił. zrobiliśmy wiosła tak jak my.

Bolą bardziej niż klapsy w dłonie, są głośniejsze, zarówno w aplikacji, jak i w odpowiedzi. Jak wiesz, sprawiają, że pośladki są bardzo ciepłe i różowoczerwone. Łopatki wywołują ból.”.

Jedna z rąk Jethro ześlizgnęła się po torsie Jenny, a dwa palce wsunęły się w jej cipkę, gdy jego usta i język skoncentrowały się na jej łechtaczce. „Chłosta to ogólne określenie na używanie każdego cienkiego, zwykle okrągłego narzędzia. Niektóre są sztywne, jak nasze buciki, inne elastyczne i wymagają więcej praktyki. Laski nadają ostrzejszy, bardziej skupiony wybuch bólu.

Nazywa się to ogólnie żądłem w przeciwieństwie do łomotu, a klapsy zwykle wolą jedno od drugiego, ale nie obchodzi nas to. Robimy z nimi, co chcemy… och, to jest dobre, Seth. Jenna zamknęła oczy, delektując się doznaniami wypełniającymi jej ciało.

- Fajny wykład, ale jestem bardziej rozkojarzona niż kiedykolwiek na zajęciach. Oboje roześmiali się głośno, do których dołączyły stłumione odpowiedzi chłopców. Jenna jedną ręką poczuła pierś, który Jethro opuścił, a drugą przycisnął do niej głowę mocniej. Z kilkoma głośnymi okrzykami doszła do orgazmu, a jej westchnienia Sondry dołączyły do ​​jej ust. kilka sekund później.

Sondra przetoczyła się dalej na siedzenie krzesła i chwyciła tył swoich ud. „Możesz przechylać się tak, jak siedzieć twarzą.” Jenna naśladowała bardziej doświadczoną koleżankę i eksperymentalnie obróciła się, aby pokazać dolną część jej ciała. „Liż mi tyłek, obramuj moją dziurkę”.

Jethro posłusznie pocałował i języczkiem jej policzki w dolinie pomiędzy nimi, obracając językiem wokół i wokół jej zwieracza. Jego dwa palce naprawdę wiły się w jej szczelinie. Jenna, stosunkowo niedoświadczona w seksie analnym grać, uczucie było całkiem przyjemne, a sig ht dumnego, silnego mężczyzny całującego ją w dupę i liżącego jej dziurkę po tyłku, bardzo wzmacniającą.

Jej soki płynęły swobodnie. Po chwili zmieniła pozycję. "Teraz usta, chłopcze. Trzymaj te palce w ruchu." – Taki jest pomysł. Powiedz mu, co ma robić – zdołała sapnąć Sondra.

Jethro zdołał polizać i ssać każdą mokrą wargę Jenny. W końcu poleciła: „Clit. Clit. Wykończ mnie!”. Język Jethro wirował wokół jej łechtaczki raz za razem, aż w końcu wciągnął go między usta i szybko potarł językiem.

"Ochhhhh! Ahhhhhhh!" Jenna uszczypnęła się w sutek i wbiła w siebie twarz Jethro, gdy doszła z najsilniejszym orgazmem tego dnia. W końcu uspokoiła się, potargała włosy Jethro i obdarzyła go zadowolonym uśmiechem. Rzut oka pokazał jej, że Sondra była w podobnym stanie po orgazmie.

Ich oczy spotkały się i uśmiechnęli. "Przynieś nam trochę wody i nasze ubrania." – Tak, panno Sondra – powiedzieli chórem chłopcy, wykonując posłuszeństwo. Kilka chwil później dziewczyny wstały i przebrały się z powrotem w swoje zwykłe ubrania, popijając wodę ze sportowych butelek. Chłopcy obserwowali gorliwie, stojąc z nogami rozłożonymi w dłoniach za plecami.

Z uśmiechem Sondra powiedziała: „Teraz do quizu. Wymień trzy rodzaje lania”. „Ręka, wiosło i laska”.

„Jaka jest jedyna cecha charakterystyczna klapsów w dłonie?”. "Umm… Intymność?". – Tak, ale lepsza odpowiedź to kontakt fizyczny. Połowa kredytu. Każdy się śmiał.

„Myślę, że prawdopodobnie oblałbym resztę quizu, ale obwiniam Jethro za rozpraszanie mnie”. Więcej śmiechu. „Cóż, na pewno zdałeś.

Całkowite uznanie za twoje laboratorium! A teraz chodźmy na lunch. Chłopcy, bądźcie gotowi. Wykorzystamy cię dziś wieczorem.” Z protekcjonalnym machnięciem od Sondry, dwie dziewczyny skierowały się do głównego domu..

Podobne historie

Niegrzeczny recepcjonista - część druga

★★★★(< 5)

Przygoda Tracie trwa...…

🕑 45 minuty Lanie Historie 👁 6,627

Obudziła się w sobotę rano, potrzebując go, chcąc go, bolało go ciało. Czubkami palców muskała skórę dna; jej tyłek był nadal trochę obolały od cotygodniowego klapsa w środę, a to…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Pani Denver's Double Spanking The Aftermath

★★★★(< 5)

Elizabeth Carson i Emma potrzebują podpisanych listów z karą i cierpią, aby je zdobyć.…

🕑 32 minuty Lanie Historie 👁 7,393

Elizabeth Carson siedziała w samochodzie. Daleko jej było do komfortu, musiała się przyznać. 36-latka cierpiała z powodu 24 ostrych czerwonych linii na jej dolnej części, dzięki uprzejmości…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Never Lie to Kat

★★★★(< 5)

Akira jest uległą przyłapaną na kłamstwie przez swoją Dominującą Kat. Nigdy nie okłamujesz Kat.…

🕑 5 minuty Lanie Historie 👁 7,468

Akira uklękła na cementowej podłodze piekącej piwnicy, z rękami związanymi za plecami, co groziło zerwaniem delikatnej skóry nadgarstków. Pot spływał jej po włosach, gromadząc się…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat