Jennifer's Birthday Paddling...

★★★★(< 5)

Jennifer i jej przyjaciółka Linda wiosłują, a Jennifer zadowala jej odbytnicę.…

🕑 38 minuty minuty Lanie Historie

Jennifer była naprawdę słodka, a do tego starszą kobietą. Pracowałem w biurze nieruchomości przez 2 lata w sprzedaży, a ona dołączyła do firmy w maju 89 '. Od razu bardzo polubiłem Jennifer, nie tylko dlatego, że była starsza, ale miała w sobie bardzo słodki i miły wygląd. Miałem wtedy 27 lat, a Jennifer była nieco starsza ode mnie (podejrzewałem, że była bliżej 40).

Od dwudziestki zawsze lubiłem towarzystwo starszych kobiet. Działają razem, wiedzą, czego chcą i są u szczytu swojej seksualności. Inną rzeczą, która mi się w niej podobała, było to, że wyglądała raczej zwyczajnie, ale miała wielkie serce. Większość sprzedawców, z którymi pracowałem, była zbyt zajęta rżnięciem 20-letnich studentek z okolicznych uczelni, popijaniem piwa i ogólnie kłamstwem o swoich podbojach. Nie dotknęliby Jennifer dziesięciostopowym kijem, a mnie to nie przeszkadzało.

Osobiście uważałem, że Jennifer była świetna. Miała około 1,5 metra - szczupłą sylwetkę i piękne falujące włosy spływające na ramiona. Nigdy nie lubiła nosić makijażu i myślę, że dlatego wyglądała raczej zwyczajnie.

Jednak, sam wyglądając prosto - pomyślałem, że możemy się dobrze dogadać i tak się stało! Miała też najbardziej tlące się zielone oczy, jakie kiedykolwiek widziałem, i czasami błyszczały figlarnie, kiedy z nią rozmawiałeś. Lubi też cię dotykać, kiedy mówiła. Czasami delikatnie na ramieniu lub dłoni. Nasze zaloty były cudownym przeżyciem - intymnym, romantycznym i pełnym oczekiwań.

Była absolutnie wspaniałą kochanką i potrafiła mnie podnieść i pobiegać czasami cztery lub pięć razy w ciągu jednej nocy. Tamtego lata podczas naszych sesji miłosnych dostaliśmy lekkie lanie. Nic poważnego, 20 czy 30 lekkich klapsów, by ogrzać jej pupę, a potem długa noc kochania się. Zawsze nawiązywała do tego, że dostanie lanie i znajdowała różne sposoby, aby włożyć to w rozmowę.

Po jakimś czasie próbowaliśmy wprowadzić rutynę klapsów w prawie każdą sobotnią miłość. Jennifer ma silną wolę (uparta), więc nawet wtedy stwierdziłem, że lanie było bardziej jej pomysłem niż moim, kiedy prosiła o to, a ja odpowiadałem… Wkrótce miało się to zmienić… Byliśmy razem od około dziewięciu miesięcy i zdałem sobie sprawę, że urodziny Jennifer są za niecały tydzień. Pewnego wieczoru przez telefon zacząłem ją pytać, co by jej się podobało.

Miały to być jej czterdzieste urodziny (jak mówią, duże dziecko) i naprawdę chciałem sprawić jej coś wyjątkowego. Fajny obiad, jakieś prezenty, uścisk i pocałunek, cokolwiek by chciała… „Więc Jen, czego byś chciał na swój B-day?”… To było po dziesięciu minutach wścibstwa i szturchania. - Cóż, co możesz dostać dla kobiety, która ma wszystko? Żartowałem, powiedziałem (wiedząc, że jej się to spodoba): „A co powiesz na lanie na urodziny, którego nigdy nie zapomnisz?”.

Przerwała na chwilę… na linii zapadła cisza. „Brzmi wspaniale… Chcę klapsa urodzinowego, jakiego nigdy nie miałam, chcę, żeby mój tyłek był tak czerwony i piekący, że nie mogę usiąść przez tydzień”. Śmiałem się. "Czy naprawdę mówisz poważnie?" „Tak, kochanie, tym razem zamiast tych łagodnych lań, które zawsze mi dajesz w łóżku, chcę prawdziwego lania.

Klapsa dla kobiety, a nie dziewczynki - coś, co będzie naprawdę upamiętniać moje czterdzieste urodziny”. Pomyślałem, że to cudowne, ale musiałem spojrzeć na to z pewnym sceptycyzmem. Jennifer lubiła kochać się jak żadna inna kobieta, którą znałem, ale miała delikatne serce. I z tego powodu naprawdę nigdy nie pozwoliłem jej mieć prawdziwego lania.

Zawsze utrzymywałem je w łagodności, przyjemnej mieszance przyjemności i bólu, jak zrobiłby to dobry kochanek. - Mówisz poważnie, Jen? „Jako strażnik kościoła!” odpowiedziała. „OK, dość powiedziane”… poświęciłem chwilę, żeby zebrać myśli… „W sobotni wieczór dam ci lanie, którego nigdy nie zapomnisz”.

Moja śmiałość nabrała tempa… „Zamierzam ugryźć cię w tyłek, jak nigdy dotąd, i zabrać cię na nowe wyżyny. Nie pytaj mnie, co się stanie, po prostu pomyśl o tym. Pomyśl o tym, jak to będzie kochanie. Chcesz prawdziwych urodzin; masz zamiar go zdobyć. Jeśli chcesz się teraz wycofać, masz szansę… kiedy powiesz tak, to wszystko, nie ma odwrotu.

”Mój głos stał się ochrypły. Na drugim końcu linii zapadła cisza… Potem:„ Tak. Chcę, żeby mój urodzinowy tyłek został zbity. Ciężko! "Odważnie dodałem…" OK, nie masturbować się do soboty, rozumiesz? Nie możesz się dotykać przez następne cztery dni… Masz pozostać nieskazitelna i cnotliwa aż do tego czasu - dodałem… „W porządku”… Głos Jennifer był bardziej bojaźliwy niż kiedykolwiek wcześniej.

Cieszyła się z tego, a ja chciałem ją zadowolić. Rozłączyliśmy się. Ponieważ urodziny Jennifer wypadły w następną sobotę (tylko 4 dni przed wyjazdem), pomyślałem, że lepiej się przygotować. W środę wieczorem po pracy poszedłem do lokalnego składnicę drewna i zacząłem rozglądać się za odpowiednimi materiałami.

Chciałem stworzyć naprawdę wyjątkowe i śmiercionośne wiosło, którym ogrzeje jej tyłek. Chciałem czegoś lekkiego, a nie jednego z tych wioseł, które widzisz w domach studenckich. Te były zbyt szorstkie i tępe chciałem ręcznie wykonać i wyrzeźbić broń, która mogłaby ukłuć ją w tyłek najdelikatniej i precyzyjnie - coś zbudowanego ręcznie, co wystarczyłoby na wiele dobrych lań, które nadejdą.

Skalpel do odlewania się tyłków, jak to było… Po obejrzeniu wszelkiego rodzaju desek i większych desek, w końcu wypatrzyłem kosz po lewej stronie międzylądowania. Były to kawałki desek, które zostały wycięte z większych arkuszy i desek, a następnie odrzucone na bok jako złom. Ze szczytu tej beczki odpadków sterczał kawałek, którego szukałem.

Do wzięcia był cienki pasek deski o długości około dwóch stóp i szerokości siedmiu cali. Wykonany był z cedru o grubości ćwierć cala (cieńszy niż wiosło do ping-ponga) i po obu stronach idealnie nieskazitelny. Ten poręczny złom kosztował mniej niż dolara, a ja byłem w drodze do domu. Spędziłem następne 2 noce w moim warsztacie stolarskim, przygotowując narzędzie do ogrzania tyłka Jennifer.

Czasami trudno było mi się skoncentrować, gdy mój kutas sztywniał na tym, co miało nadejść - ale wytrząsałem te myśli z głowy i koncentrowałem się na wykonywanym zadaniu. Skróciłem cienki kawałek deski do około 16 cali, zwęziłem go o cal i uformowałem całość w dość ładny kształt łzy. Przypominało mi to jedną z tych zabawek do wiosłowania, które miałem jako dziecko, wiesz - taką z elastycznym sznurkiem i gumową piłką - ale dłuższą i cieńszą. Po wycięciu podstawowego kształtu zaokrągliłem ostre krawędzie szlifierką, a na koniec ręcznie wyszlifowałem go drobniejszym i drobniejszym gatunkiem papieru.

Pod koniec miałem idealne wiosło, a drewno było gładkie jak skóra dziecka. Następnie starannie pomalowałem ładne czerwone serce na środku wiosła, z jasnoniebieskim napisem „Jennifer”. Doskonały. Dwie warstwy szelaku ze szlifowaniem pomiędzy… a czasem do wyschnięcia.

w nocy miałem najlepsze wiosło. Było bardzo lekkie i można było nim szybko i precyzyjnie trzymać jak szablą dokładnie tam, gdzie chciałem, na tyłku Jennifer. Po pracy w piątek wróciłem do domu i dokończyłem wiosło ostatnią warstwą wosku rzeźniczego i gwałtownym polerowaniem. Postanowiłem przetestować to.

Wiosło było teraz tak błyszczące; możesz go podnieść i zobaczyć w nim doskonałe odbicie swojej twarzy. W tym czasie miałem szalejące twardnienie w moich spodniach, więc po ostatniej warstwie wosku zrzuciłem spodnie i pochyliłem się nad ławką z narzędziami, podniosłem wiosło do góry i świeciło złowieszczo - odbijając światło nad głową na mojej twarzy. Szybko sięgnąłem do tyłu, złapałem moje majtki i szarpnąłem je w dół, gdy mój kutas się uwolnił. Zanim zdołałem się z tego wyrwać, podniosłem wiosło do góry i z powrotem za siebie i podałem sobie trzy kłujące uderzenia.

KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! Ogromny! Doskonała prędkość i równowaga. Obejrzałem się, aby podziwiać własne dzieło, a na prawym policzku pośladków pojawiły się 3 idealne czerwone owale. Mój kutas był masztem flagowym, a mój tyłek płonął i trzeba było wszystkich ograniczeń świata, żeby się nie dotykać.

Oszczędzałem się na sobotni wieczór. W tym momencie ledwo mogłem powstrzymać swoje fantazje, sama myśl o skręceniu i falowaniu dna Jen pod tym narzędziem sprawiła, że ​​moja głowa zaczęła pływać. Resztę nocy spędziłam na pakowaniu jej pozostałych prezentów, a potem zapakowałam wiosło do starego Victoria's Secret Box. Następnie zawinąłem pudełko w piękny papier, który znalazłem w centrum handlowym.

Pudełko wydawało się świetnym akcentem, zwłaszcza wiedząc, że rozpięła opakowanie i zobaczyła Victoria's Secret Box i pomyślała: „Och, cudownie, bielizna!”, A zamiast tego znalazła prezent, który ukłułby jej pośladki. Postanowiłem nie umieszczać na nim karty. Wreszcie nadeszło sobotnie popołudnie i już miałem wskoczyć pod prysznic. Zadzwonił telefon… „Cześć”… „Hej kochanie, to ja! Jak się masz?” „Świetnie” powiedziałem, myśląc o pudełku ze śmiercionośną zawartością.

"Więc co tam?" Jennifer powiedziała: „Cóż, kochanie. Mam nadzieję, że wszystko jest w porządku, ale zapytałem Lindę, czy wyszłaby dzisiaj wieczorem z nami na świętowanie mojej wielkiej Czwórki Oh. Czy to będzie w porządku? trochę. Jennifer przyjaźniła się z Lindą już od pięciu lat i byli praktycznie bratnimi duszami. Wszystko robili razem, wszystko sobie opowiadali.

Dzielili się wszystkim i czasami podejrzewałem, że łączy ich także fizyczny związek. Nasza trójka też robiła razem coś setki razy i ja też kochałem Lindę, chociaż związek Lindy był ze mną platoniczny w sensie fizycznym. Raz nawet wyjechaliśmy we trójkę na wakacje.

Była słodką kobietą, mniej więcej w wieku Jennifer - z długimi czarnymi włosami opadającymi do połowy pleców. Była szczupła i pod pewnymi względami wyglądała lepiej niż Jennifer. Muszę przyznać, że były chwile, kiedy fantazjowałem o Lindzie, a nawet o tym, jak wspaniale byłoby, gdybyśmy wszyscy troje poszli razem do łóżka. Linda była jednak nieco nieśmiała i nieśmiała.

Czasami niewiele mówiła, ale kiedy to robiła - to naprawdę wyszło z serca. W pewnym sensie przypominała mi kobietę z epoki wiktoriańskiej. Bardzo blada, mlecznobiała skóra i drobne rysy. Zawodowa kobieta biznesu, taka jak Jennifer, w tym samym wieku… Zdecydowałam się na dyplomację i kompromis - potem ostatecznie zwyciężyła miłość.

„OK, to brzmi dobrze… czy nadal chodzimy do tej samej restauracji?” Pomyślałem o wiosle io tym, jak będę musiał je schować, zanim Linda odejdzie. Pomyślałam też o tym, jak powściągliwa musiałabym być podczas kolacji, myśląc o wszystkim, tylko nie uderzać w biały tyłek Jennifer i nie dać się nabrać. „Jasne, to moja ulubiona restauracja” „Świetnie, do zobaczenia o 8:00?” "Tak". „OK kochanie, będę tam - czy mam odebrać Lindę?” - Tak, mógłbyś? Odetchnąłem z frustracją w środku.

Linda będzie potrzebowała później podwiezienia do domu i może zepsuć cały wieczór. Jednak to były urodziny mojej ukochanej… „Brzmi super. Kocham cię i do zobaczenia za chwilę…” Odłożyłem słuchawkę i poszedłem pod prysznic. Wyszedłem z domu około wpół do ósmej, opuściłem szyby i zacząłem jechać do mieszkania Lindy.

Była ciepła sierpniowa noc i drzewa były pełne i nakrapiane plamami późnego popołudniowego słońca. Słyszałem na wietrze kosiarki i świerszcze, kiedy jechałem podmiejskimi ulicami. Po drodze zapaliłem papierosa, żeby stłumić drżenie. Linda wyglądała po prostu pięknie, kiedy ją podniosłem.

Była świeżo wyszorowana, a jej długie czarne włosy po prostu lśniły. Miała na sobie białą letnią sukienkę do kolan, pasujące do niej sandały i odrobinę szminki. W powietrzu unosił się słaby zapach 5 - był mocny i romantyczny. Objąłem ją z drugiej strony siedzenia i pocałowałem ją w policzek. Zaczęliśmy jeździć… Włożyłem prezenty Jennifer do torby na tylnym siedzeniu, a Linda włożyła tam również dziedzica - duże pudełko.

Gawędziliśmy ze sobą podczas 15-minutowej jazdy. W końcu na jednym świetle zatrzymałem się trochę za krótko, a moje specjalne pudełko z wiosłem wysunęło się spod siedzenia pasażera i uderzyłem Lindę o pięty. Sięgnęła w dół… - Hej, co to jest? Kolejny sekretny prezent? Uśmiechnęła się i poruszyła brwiami w górę iw dół. "O nic" powiedziałem.

Żartobliwie próbowałem oderwać od niej pudełko, ale nie mogłem, gdy prowadziłem. „Poza tym, to nie twoja sprawa, Linda”… „Uh-Oh” Linda radośnie potrząsnęła pudełkiem i powiedziała „Ojej, to brzmi jak coś nielegalnego”. Przycisnęła pudełko do piersi… „Powiem Jennifer - ohhhhhh”.

- Zwykłe, skończ z tym głupio - odpowiedziałem i wyrwałem pudełko z jej uścisku. Znów się uśmiechnęła i spróbowała złapać go jeszcze raz, ale sięgnąłem dookoła i wrzuciłem pudełko do sekcji hatchbacka z tyłu. Samochód pędził dziko po ulicy. "Mmmmm… Brzmi jak gorąca noc dla Jen tej nocy!" zachichotała.

Nie miałam pojęcia, ile Jen dzieliła się naszym życiem seksualnym z Lindą, ale widząc, że byli tak blisko, założyłam, że to wszystko. Nasza trójka żartowała sobie przez cały czas i nie było mowy, żebyśmy mogli nawet pocałować Jen przed Lindą, bez tego, żeby zrobiła jakąś uroczą małą uwagę lub nie drażniła nas. W końcu dotarliśmy do Jen i czekała na nas na werandzie.

Wyskoczyłem, uścisnąłem ją ciepło i pocałowałem w usta. Cudownie pachniała i miała na sobie ładną letnią sukienkę. Coś lekkiego i zwiewnego, z głębokim dekoltem. Miał na sobie mały nadruk w kwiaty.

Jennifer bardzo lubiła nosić stanik, a jej piersi ładnie wypełniały sukienkę. Widziałem słaby zarys jej sutków zaglądający przez cienki materiał. „Wszystkiego najlepszego kochanie” „Mmmmmm” Jen przytuliła mnie mocno i ponownie pocałowała w usta. Czułam, jak mój kutas porusza się lekko w dżinsach.

- Hej, czy będę musiał zadzwonić do Vice Squad? Linda krzyknęła z samochodu. „Dobra, dobra - idziemy” - odpowiedziałem. Kolacja była świetna. Jennifer miała w swojej okolicy ulubioną włoską restaurację, do której chodziliśmy od miesięcy.

Dotarliśmy tam około 7:30 - i cieszyliśmy się butelką wina, siedząc na patio w kawiarni. Kolacja zdawała się przesuwać tuż obok, a do czasu, gdy wyszliśmy o 10: wypiliśmy 2 całe butelki dobrego francuskiego wina i irlandzką kawę podczas deseru. Dziewczyny były raczej wstawione, ja też. Przez całą kolację myślałam o wiosle io tym, jak satysfakcjonujące byłoby usłyszeć, jak uderza w tyłek Jen. Jak by jej się to podobało… mój kutas zwracał na siebie uwagę, a ja cieszyłam się, że obrus ukrywa mój stan.

Wszyscy wróciliśmy do samochodu (kołysząc się), a ja owinęłam ramię wokół talii Jen, a dłoń Lindy w mojej. W końcu wróciliśmy do domu i Jennifer nalała nam po obiedzie likieru, otwierając prezenty. Linda dała jej cudowną ceramiczną miseczkę, a ja podarowałem jej dwie książki, nową bluzkę i na koniec komplet perłowych kolczyków.

„Och Claude, oni są cudowni”. Obie dziewczyny gruchały nad kolczykami i Jen przymierzyła je od razu. Pomyślałem, że wyglądały pięknie w jej stroju. Opadła na kanapę obok mnie i pocałowała mnie w usta. Była raczej zbombardowana i zaczęła pocierać moje udo okrężnymi ruchami, przesuwając się w górę mojej nogi w kierunku wybrzuszenia moich dżinsów.

- Hej, czy mam dla was dwie kubki zimnej wody? Linda drażniła się z drugiego końca kanapy. „Poza tym Jennifer ma jeszcze jeden prezent do otwarcia”, dodała. Jennifer przestała mnie całować i spojrzała na Lindę. "Kolejny prezent?" - "gdzie?".

Torba, którą przyniosłem, była pusta, więc Jennifer zacząłem rozglądać się po pokoju. Tutaj oczy były szkliste, a ona była w oczywistym stanie pożądania. „Och, tylko małe coś, co Claude schował dla ciebie w samochodzie, moja droga”. Jej głos był kpiący i zrobiła to głupie poruszenie brwiami, które robiła, kiedy drażniła nas na temat seksu. Jennifer miała ten swój figlarny uśmiech.

"Och, dobry, kolejny prezent!" „Teraz poczekaj chwilę!” Jen zerwała się z krzesła i już trzymała w ręku moje kluczyki do samochodu z małego stolika przy drzwiach. „Ach, kochanie - to powinnaś otworzyć PÓŹNIEJ… kiedy jesteśmy sami, ehem.” Kołysała się w przód iw tył od całego wina. „Przepraszam” zachichotała, „Chcę teraz mój prezent”. I po tych słowach zbiegli po drewnianych schodach na zewnątrz i utworzyli linię dla samochodu.

Byłem zbyt podekscytowany, by być naprawdę zdenerwowany i odchyliłem się do tyłu zapalając papierosa. Mimo to nie mogłem pozwolić, żeby Linda uszło z tym na sucho… „To po prostu super Linda. Dzięki za nic” powiedziałem sarkastycznie. Linda wyszczerzyła się tym swoim głupawym uśmiechem i mogłem powiedzieć, że ona też naprawdę czuła efekt wina. Chwilę później Jennifer wróciła do salonu z moim specjalnym prezentem w dłoni.

Dosłownie wleciała w puste miejsce obok mnie na kanapie. „Ahh, Jen - dlaczego nie otworzymy tego trochę później, po tym, jak zabiorę Lindę do domu?” Mój głos był cichy, ale poważny. Mogła powiedzieć, że mam na myśli biznes… „Nie! Chcę to teraz otworzyć!” Odgrywała rolę zepsutego bachora i uwielbiała to. Westchnęłam… Powoli rozerwała papier, aby odsłonić pudełko Victoria 'Secret w środku, i westchnęła z podekscytowania.

To była moja ostatnia szansa… „Ach, kochanie - cóż, to nie jest to, o czym myślisz”. Przełknąłem. - Czy na pewno nie możemy go później otworzyć? „Otwórz teraz! Otwórz teraz! Otwórz teraz!” - zaśpiewała Linda. Moje argumenty trafiły do ​​głuchych uszu, gdy Jennifer otworzyła wieko pudełka i rozpięła znajdującą się w środku bibułkę. Leżało tam wiosło, błyszcząc w delikatnym świetle salonu.

Linda złapała mnie za ramię i wyciągnęła ponad mnie, żeby lepiej się przyjrzeć. Jen wyjęła wiosło z pudełka… Myślę, że obie dziewczyny naprawdę spodziewały się, że będzie to jakiś rodzaj stringów lub krótkiej koszulki nocnej - cokolwiek innego niż wiosło. Jennifer uśmiechnęła się szeroko i pokazała wiosło Lindzie; szczególnie strona z sercem i namalowanym napisem „Jennifer”. "Kocham to!" - pisnęła. Muszę przyznać, że Linda wyglądała na nieco zszokowaną w tym momencie i litera b pojawiła się na jej policzkach.

„Boże, po prostu to kocham!” Jennifer pochyliła się i dała mi kolejny mokry pocałunek, po czym skoczyła na baczność. „Muszę tylko zobaczyć, jakie to uczucie!” I po tym odsunęła ją od nas - twarzą do nas, pochyliła i uderzyła wiosłem w tył, prosto przez sukienkę. Zaczęła dawać sobie jeszcze dwa uderzenia. „Ok” - powiedziałem - czując się nieco zawstydzony jej stanem pijanym. „Czas zabrać Lindę do domu”.

"Nie, nie, nie" Jen odpowiedziała, "Chcę teraz lania!" Podążała za tym, poruszając biodrami jak tancerka Hula. „Nie tylko to”, dodała, „Chcę, żeby Linda patrzyła, jak dostaję lanie na urodziny”. Spojrzałem na Lindę, która wydawała się nieco oszołomiona całym wydarzeniem. "Linda, chcesz, żebym zabrał cię do domu?" Zapytałam? Potrząsnęła głową w tę iz powrotem. "Jesteś pewny?" - Tak - szepnęła.

„Ok Linda, lepiej wiesz, w co się tu pakujesz. Jennifer poprosiła mnie o lanie urodzinowe, a ja zamierzam dać jej jednego. Kiedy zaczniemy. Nie ma odwrotu, czy to zrozumiałe?” Linda skinęła głową, jej policzki były nakarmione i mogłem powiedzieć, że naprawdę chciała oglądać. W sercu poczułem nowy przypływ odwagi, ja tu dowodziłem, a te dwie kobiety były moimi podopiecznymi.

Linda ponownie skinęła głową. Wstałem, złapałem Jennifer za nadgarstek i stwierdziłem, że zaprowadzę ją do sypialni. Linda po prostu siedziała i się uśmiechała.

„Ty, na nogi, chodź z nami” To nie była prośba, to był rozkaz - a Linda posłuchała. Powoli wstała z kanapy i mogłem zobaczyć, jak drżą jej ręce. Zaprowadziłem dziewczynę do sypialni i włączyłem światło na komodzie. Kredens stał na przeciwległej ścianie, w nogach łóżka. Jennifer odwróciła się, żeby mnie pocałować; wiosło wciąż trzymała w dłoni.

Odmówiłem pocałunku i wyrwałem wiosło z jej uścisku, podczas gdy Linda stała w drzwiach z oczami skierowanymi na podłogę. Chwyciłam obie poduszki z łóżka i położyłam je na całej długości materaca, jedna na drugiej. Mój głos był zimny i wyrachowany. „Jen na łóżku, czworakami klęczą na poduszkach…” Jen próbowała mnie ponownie pocałować, ale nie chciałam tego. Położyłem ją na łóżku.

Ponownie rozkazałem: „Cholera, słyszałeś, co powiedziałem”. Jen wydawała się być w raczej rozgrzanym i rozmarzonym stanie, więc położyła się na poduszkach z biodrami sterczącymi w powietrzu. - Czy to właśnie ci kazałem zrobić? Zbeształem: „Powiedziałem KNEEL na poduszkach, a nie nad nimi!” Jennifer posłusznie czołgała się na poduszce, aż klęczała, sztywno trzymając ramiona w pozie na pieska. Delikatnie włożyłem dłoń między jej łopatki i wepchnąłem ją twarzą w kołdrę poniżej.

To było idealne, klęcząc na poduszkach, jej tyłek unosił się niewiarygodnie wysoko w powietrze, a jej kostki zwisały z łóżka. „Chciałaś mieć urodziny? - cóż, dostaniesz taką, która zapamięta młodą damę” Spojrzałem na Lindę, która wciąż stała w drzwiach, oszołomiona całym widokiem. Patrzyła, a jej nogi drżały. Podszedłem do kredensu, w którym wcześniej zapalałem lampę.

Obok stał mały obrotowy wentylator, wcisnąłem gałkę z tyłu. Teraz nie skanowałby pokoju przy wietrze. Dostosowałem jego pozycję tak, aby celował prosto w tył mojej pięknej Jen i włączyłem go. Pstryknąłem przełącznik na „niski”.

Niemal natychmiast spódnica Jen zaczęła się kołysać i wiać na wietrze wentylatora - rąbek podskakiwał w górę iw dół, odsłaniając kawałek uda. Podszedłem do łóżka. Jen już rytmicznie poruszała biodrami do przodu i do tyłu, co miało nadejść.

Pochyliłem się i wyszeptałem do niej… „Nie możesz się doczekać, prawda?” Jennifer gwałtownie potrząsnęła głową w górę iw dół. Położyłem wiosło na łóżku, tuż przed jej twarzą. „Cóż, ten fan jest tutaj, żeby ochłodzić ci tyłek, kochanie, i lepiej się tym ciesz. Ponieważ kiedy wrócę do tego pokoju za pięć minut, twój tyłek będzie tak spolszczony, że nie będziesz mógł usiąść przez tydzień.

Czy to rozumiesz? ”Ponownie skinęła głową.„ Pomyśl o tym ”powiedziałam. Sięgnąłem do tyłu i złapałem jej spódnicę za spód i gwałtownie szarpnąłem ją za jej biodra. na zwykłych majtkach z nylonu, o pełnym kroju i były pocięte.

Mogłem dostrzec delikatny róż w kroku jej majtek, gdzie utworzył się mokry punkt. Cudowny zapach podniecenia dotarł do mojego nosa. Wróciłem do drzwi, gdzie stała Linda. „Powiem ci coś jeszcze Jen, lepiej nie znajdę, żebyś się dotykała, kiedy wrócę tu za kilka minut. Jeśli to zrobisz, będzie 20 dodatkowych klapsów i naprawdę będą kłuć.

Rozumiesz to? Ponownie skinęła głową, jej tyłek wciąż krążył na wietrze. Wiedziałem, że nie ma sposobu, by oderwała palce od swojej cipki i rozkoszowałem się myślą o dwudziestu dodatkowych zatrzaskach na jej pośladkach. drzwi do sypialni.

Delikatnie złapałem Lindę za rękę i poprowadziłem ją z powrotem do kanapy w salonie. „Siad" - powiedziałem jej. Kiedy usiedliśmy, nalałem jej kolejną szklankę Schnapps i zapaliłem sobie papierosa.

Spojrzałem na Lindę, a jej nogi trzęsły się w niekontrolowany sposób. „Claude, ja ah…” „Cicho. Ani słowa z ciebie. Miałeś szansę wrócić do domu i to już przeszłość, teraz zrobisz, co ci powiem. Napij się.

Podałem jej drinka i siedzieliśmy cicho, aż mój papieros zniknął. Mój kutas był niesamowicie twardy i jestem pewien, że wybrzuszenie było widoczne przez moje dżinsy. Pochyliłem się i spojrzałem w jej brązowe oczy. Wyglądały jak wiry i delikatnie ją pocałowałem. Przycisnęła się do mnie i przez sukienkę czułem, jak jej małe piersi ocierają się o moją klatkę piersiową.

Od dawna chciałem pocałować Lindę, aż w końcu nadeszło. Jej usta były miękkie i słodkie, a także bardzo wilgotne. To było boskie.

Wreszcie wstałem. „Teraz Jennifer dostanie lanie urodzinowe”. Chwyciłem dłoń Lindy i poprowadziłem ją do sypialni. „Bądź bardzo cicho, chcę ją zaskoczyć” mrugnąłem do Lindy, a ona uśmiechnęła się w odpowiedzi.

„Palce na palcach” dodałem. Podeszliśmy kilka ostatnich stóp do drzwi sypialni, cicho jak kościelne myszy. Trudno było cokolwiek usłyszeć w sypialni, gdy dmuchał tam wentylator - ale przede wszystkim był cichy szelest ubrań. Otworzyłam szarpnięciem drzwi i znalazłam Jen - palce w jej majtkach, które były wypukłe na zewnątrz jej dłoni.

Najwyraźniej trzymała palce głęboko w swojej cipce i wsuwała je i wysuwała w raczej rytmiczny sposób. Ryknąłem na nią: - Co to za gówno! Cholera, nie mogę zostawić cię samej na pięć minut, żebyś nie pieprzył się jak dwunastolatek? Obie dziewczyny były oszołomione, a Jen szybko cofnęła rękę i wyrzuciła ją przed siebie. Jej tyłek wciąż unosił się wysoko w powietrzu, a wentylator go chłodził - a jej majtki były teraz dokładnie przemoczone.

Zrobiłem dwa potężne kroki przez pokój i znowu ryknąłem. - Ty paskudna maleńka ty. Wiesz, co dzieje się z małymi dziewczynkami, które robią paskudne rzeczy, kiedy im zakazano? Byłem wściekły i wrzasnąłem prosto w twarz Jen, gdy była wciśnięta w materac. Wydawała się nieświadoma i nadal uśmiechała się rozmarzonym uśmiechem.

„Linda tu przychodzi”. Spojrzałem na drugą stronę pokoju, a Linda stała w drzwiach, gdzie wcześniej, z oczami ponownie skierowanymi na podłogę. Najwyraźniej nie lubiła krzyczeć i była w szoku, ponieważ nigdy nie widziała, jak szaleję. Linda przeszła przez pokój ze spuszczonymi oczami i mocno zaciśniętymi rękami.

„Opuść majtki Linda”. „Ja… ja…" „Opuść jej pieprzone majtki, jak ci mówię, albo też skończysz z tyłkiem w powietrzu !!!" Linda nieśmiało podniosła głowę, chwyciła gumkę majtek swoich najlepszych przyjaciółek i jednym szarpnięciem ściągnęła je w dół. Gdy opadły wilgotne majtki, rozległ się cichy szmer materiału.

Cipka Jen była przepiękna, jej usta były tak pełne i nabrzmiałe, jak je kiedykolwiek widziałem - i pokryte płynami jej pożądania. Była mokra, a jej kwiat się otworzył. Sięgnąłem w dół, złapałem przemoczone krocze jej majtek, szarpnąłem je dziko za kolana i zszedłem. „Trzymaj ją z powrotem Linda”. Sięgnąłem i złapałem Lindę za nadgarstki i położyłem płasko jej dłoń na krzyżu Jen.

„Pchnij w dół”, rozkazałem. Linda stanęła w nogach łóżka i trochę uciskała plecy Jen. Służyło to nie tylko do wciśnięcia twarzy Jen głębiej w materac, ale także do podniesienia jej tyłka na niewiarygodnie wysoki poziom. Była teraz szeroko otwarta dla nas obojga, cipki, odbytu, wszystkiego.

Jej otwarcia wyglądały smakowicie i zachęcająco. Powoli położyłem rękę na jej boku, a ona zadrżała od dotyku. Pogłaskałem jej pupę, która zareagowała powolnymi i miarowymi falami.

Linda była zafascynowana całym tym widokiem i podejrzewałem, że nigdy wcześniej nie widziała czegoś takiego. Właściwie to naprawdę mnie wtedy dotknęło, że Linda była typem dziewczyny, która nigdy wcześniej nie wydawała się nawet filmem porno, a tym bardziej urodzinowym klapsem. Jej oczy były jak dwa spodki, szerokie i wpatrzone. Powoli podniosłem rękę z tyłka Jen, około stopy dalej.

PACNIĘCIE! Moje palce wbiły się elegancko w jej pupę. Wydała z siebie cichy jęk i w odpowiedzi delikatnie zakołysała biodrami. PACNIĘCIE! PACNIĘCIE! PACNIĘCIE! Pozwoliłem jej mieć jeszcze trzy, używając tylko koniuszków palców, aby uzyskać maksymalny efekt pieczenia. Spojrzałem na Lindę, a ona się uśmiechała.

"Och, to mądre!" Jennifer w końcu się odezwała. Powoli okrążyła biodra. „Myślisz, że to boli? Spróbuj tego !!!!” Krzyknąłem. PACNIĘCIE! PACNIĘCIE! PACNIĘCIE! PACNIĘCIE! PACNIĘCIE! PACNIĘCIE! Moja ręka i opuszki palców mocno wbiły się w dno mojej ukochanej, a ona pisnęła w odpowiedzi.

Po dwudziestu ciosach jej tyłek zaczął robić się jaskrawoczerwony, w odpowiedzi skomlała. Lanie zmieniło się z tego, co myślała, że ​​będzie przyjemnym doświadczeniem, w prawdziwe rozgrzanie tyłka. Sięgnęła do tyłu, by chronić swój tyłek, ale odrzuciłem jej rękę, gdy się uniosła. PACNIĘCIE! PACNIĘCIE! PACNIĘCIE! PACNIĘCIE! PACNIĘCIE! PACNIĘCIE! PACNIĘCIE! PACNIĘCIE! PACNIĘCIE! PACNIĘCIE! PACNIĘCIE! PACNIĘCIE! Jej mały tyłek próbował podjąć decyzję, co powinien czuć.

Ręka unosiła się, by chronić tam miękką skórę, i za każdym razem była odrzucana. Jednak ona ją zdradziła, ponieważ nadal tańczyła i obracała się w sposób ujawniający przyjemność. Linda wcisnęła się tak mocno, jak tylko mogła, w kark Jen.

Jej pośladki unosiły się teraz w stratosferze. PACNIĘCIE! PACNIĘCIE! PACNIĘCIE! PACNIĘCIE! PACNIĘCIE! PACNIĘCIE! "Wystarczająco!" Powiedziałem. Sięgnąłem w dół i złapałem wiosło, które było przed Jen od dobrych dziesięciu minut. Łzy zebrały się w jej oczach i westchnęła. "Proszę, nieee".

„Za późno” zaintonowałem. - Prawdę mówiąc, twój przyjaciel będzie zadawał ciosy, a ja nie zapomniałem o tej odrobinie samozadowolenia, przy której cię odkryliśmy. Dwadzieścia uderzeń, które obiecałem, zostanie teraz dostarczonych. Podałem wiosło Lindzie, a ona je wzięła.

„Pozwól jej to mieć”. Linda miała problemy z koncentracją, a ona sama kołysała się w przód iw tył w stanie rozkoszy. Jej nogi były mocno zaciśnięte i podejrzewałem, że próbowała uzyskać jakikolwiek tarcie, jakie mogła, pod tą białą sukienką. Linda chwyciła wiosło, spojrzała na nie - cofnęła je o około stopę i puściła. Walić.

Wiosło wylądowało tępo na plecach Jennifer. Odpowiedziała lekkim jękiem i szarpnięciem bioder. „Nie, nie, nie - wszystko źle. Daj to tutaj”, zapytałem. Linda podała wiosło z powrotem.

Trzymałem go na wyciągnięcie ręki, dobre trzy stopy od tyłka Jen. "Lubię to!" KŁAPNIĘCIE! Brzmiało to jak prawdziwy trzask w pokoju, odbijając się echem od sufitu na ścianach. Wiosło wbiło się w tyłek Jen jak pułapka na myszy. Natychmiast na jej pupie uformował się czerwony półksiężyc.

- Wszystko jest w nadgarstku. Musisz w ostatniej chwili pstryknąć nadgarstkiem - rozumiesz? Oddałem wiosło, a Linda się uśmiechnęła. „Teraz potrzyj trochę wiosło o nią za nią, aby ją rozgrzać, a następnie odchyl się do tyłu i roztrzaskaj jej tyłek”, rozkazałem. Jennifer ponownie błagała o litość. Mogłem się tym mniej przejmować, ponieważ jej tyłek kołysał się w przód iw tył na wietrze, najwyraźniej szukając większej przyjemności.

Łzy wyschły, ale wkrótce miały powrócić. Linda uniosła wiosło… KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! „Doskonale” zaintonowałem. „Teraz ponownie potrzyj wiosło o jej tyłek ruchem okrężnym - potem jeszcze sześć”. Linda potarła wiosłem o uniesione dno Jen, a ta odpowiedziała silnym dociśnięciem wiosła do tyłu. Była w stanie rozpaczy i łzy znów płynęły.

KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! Linda zdobyła licencję artystyczną moimi sześcioma ciosami i zamiast tego zrobiła dwanaście. Byłem zadowolony. Mimo to pośladki Jennifer nadal wirowały na wietrze chłodnego wentylatora, a gorące klapsy mieszały się z nim chłodzącym wiatrem. Jennifer wrzeszczała teraz jak dziecko i wyciągnęła rękę, by ochronić swoją popękaną fankę. Jeszcze raz złapałem ją za nadgarstek i odsunąłem na bok.

"Więcej krzyczałem!" KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! Rządy śmiercionośnych klapsów zaatakowały teraz tyłek Jennifer, gdy szarpała nim dziko w przód iw tył. Linda wyglądała jak demon. Jej usta były wygięte do tyłu, a na jej twarzy pojawił się złośliwy uśmiech, a jej oczy były zmrużone ze stalową determinacją.

Jennifer jęknęła długo… „o Boże, kurwa, przyjdę!” „O nie, nie jesteś” Powstrzymałem cios Lindy, zanim zdążyła położyć kolejną kłującą salwę uderzeń na tyłku Jennifer. „Nie przyjdziesz, dopóki nie będę dobra i gotowa ci pozwolić" Jennifer jęknęła ponownie - jej głos był ochrypły: „Och, proszę, cholera, uderz mnie! Pieprz mnie! Zrób wszystko, Boże, chcę przyjść!" Jej ręka uniosła się do jej wyrwania, ale złapałem ją w locie i przyszpiliłem do łóżka obok jej uda. „Kontroluję dziś lanie, a teraz będę kontrolować przyjemność”.

Spojrzałem na Lindę, która teraz gorączkowo i bezwstydnie pociera przód sukienki o swoją cipkę. Nadal przyszpiliłam dłoń Jen do łóżka. Wykręciła się w moim mocnym uścisku, ale utrzymywałem ciśnienie. „Linda podejdź do nocnego stolika i przynieś mi rurkę, którą tam znajdziesz” - „Teraz!” Rozkazałem. Linda przeszła przez pokój z drżącymi nogami i wysunęła szufladę w małym stoliku obok łóżka.

Wyciągnęła tubkę galaretki KY i wróciła na mój koniec łóżka, gdzie nadal mocno trzymałem nadgarstek Jennifer. Linda się trzęsła, a na przodzie jej sukienki była widoczna mokra plama. Wyciągnąłem rękę: „Daj mi wiosło”. Linda zrobiła, jak jej powiedziano.

Zrobiłem krok w lewo i ponownie podniosłem nadgarstek Jen przed siebie. Następnie zacząłem wyciągać oba jej nadgarstki przed nią i ponownie je przyszpiliłem. Tyłek Jen wciąż rozkosznie sterczał w powietrze, a długi sznurek lepkiego soku z cipy wypływał z jej porwania na poduszki poniżej.

„Teraz Linda, zdejmij czapkę i rozprowadź trochę tego smaru na prawym palcu wskazującym i środkowym”. Linda wyglądała na całkowicie zszokowaną. Myślę, że spodziewała się, że będę pieprzyć Jennifer na miejscu, kiedy będzie patrzeć, i po to było KY… „Nie wiem, nie jestem pewien, czy mogę”… jej ręce drżały w niekontrolowany sposób… „Nie jesteś pewien, czy możesz?” Warknąłem. - Cholera, zrobisz to, co powiem, albo skopię ci tyłek dziesięć razy mocniej niż ja jej. Tyłek Jennifer wciąż falował w przód iw tył na wietrze wentylatora, czekając, aż ktoś, ktokolwiek ją dotknie - i ściągnie ją.

W tym momencie była naładowana i gotowa do strzału. Jęknęła ponownie… „Linda, proszę, proszę”. Błagała. Z rękami trzęsącymi się i trzepoczącymi jak ćma, Linda odkręciła zakrętkę lubrykantu i rozłożyła dużą porcję na dwóch palcach prawej dłoni. „Wsadź ją w dupę Linda”.

Byłem śmiertelnie poważny i Linda wiedziała, że ​​to miałem na myśli. Ostrożnie i powoli Linda podeszła do swojej przyjaciółki i wytarła odrobinę lubrykantu na jej odbyt. Natychmiast Jen odepchnęła swój tyłek w kierunku zapraszających palców. Patrzyłem, jak Linda powoli pociera czubkami palców w górę iw dół odbytu Jennifer, bardzo delikatnie badając sekretny otwór. Jennifer reaguje na swój tyłek w rytmicznych kółkach, w tę iz powrotem, z boku na bok.

To był wspaniały widok. Linda zwiększyła nacisk dwóch palców, a one w końcu przecisnęły się przez pierścień jej otworu. Jen odpowiedziała, popychając tyłek do tyłu tak daleko, jak tylko mogła, a Linda została przyciągnięta do niej i lekko chwyciła lewe biodro Jennifer. Palce wydały rozkoszny dźwięk zgniatania, gdy zatopiły się w dupie Jen i ten dźwięk prawie zepchnął mnie również z krawędzi.

Byłem gotów wejść w spodnie od razu i tam. Powoli zmniejszałem nacisk na nadgarstki Jen, aż je puściłem. Chciałem się cofnąć i zobaczyć ten wspaniały widok. I to było wspaniałe.

Linda wbiła oba palce w ostatnią kostkę w odbytnicy Jen i powoli wpychała je do środka i na zewnątrz. Cała jej dłoń, nadgarstek i uda Jen były śliskie od soku z cipek i smaru. Jen nadal poruszała biodrami w przód iw tył, powoli i rytmicznie - ciesząc się tym dupkiem od jej przyjaciela.

Obie dziewczyny miały zamknięte oczy, a Jen trzymała przed sobą wielkie garści narzuty. Uznałem, że Linda potrzebuje teraz trochę uwagi, więc wśliznąłem się za nią i przycisnąłem się do niej. Czułem, jak mój kutas wybrzusza się w dżinsach i napina na tył jej tyłka.

Sięgnąłem do jej przodu i powoli odpiąłem cztery górne guziki jej białej sukienki i naciągnąłem ją na ramiona. Miała piękne cycki. Były bardzo małe, prawie płaskie - ale sutki były ogromne, prawie pół cala długości.

Nigdy nie widziałam kompletu takich piersi i wyobrażałam sobie, jak cudownie wyglądałyby zgrzytając na rudym tyłku Jennifer. Wróciłem na skraj łóżka i pocałowałem Lindę w usta, mocno ściskając jej prawą pierś. Obie dziewczyny były teraz bardzo podekscytowane, a ich ruchy stawały się coraz bardziej szalone.

Jennifer zaczęła szarpać biodrami i znowu jęczała. Nogi Lindy drżały, a ona nadal wściekle wsuwała palce w spuchnięty tyłek Jen. Jej oddech był ciężki, a oczy trzepotały.

"Teraz trzy palce!" Krzyknąłem. "Zetrzyj swoje cycki o jej tyłek!" Linda natychmiast odpowiedziała i wcisnęła trzecią cyfrę w dupę mojej dziewczyny. Jennifer jęknęła z przyjemności i jeszcze bardziej drastycznie wyprężyła biodra. Potem Linda pochyliła się, wysysając palce i zaczęła ciągnąć swoje cycki w górę iw dół tyłka Jennifer.

To doprowadziło Jennifer do szaleństwa. To był moment, na który czekałem! Sięgnąłem w dół, złapałem rąbek białej letniej sukienki Lindy i podciągnąłem ją na jej biodra. Miała cudownie mały tyłek i był zamknięty w parze satynowych majtek w kolorze brzoskwini.

Krocze i tył majtek były całkowicie przemoczone, a jej soki spływały również po wewnętrznej stronie ud. Chwyciłem elastyczny pas i jednym płynnym ruchem zsunąłem wilgotny strój z jej tyłka, aż do kostek. Była nieświadoma tego wszystkiego i nadal wbijała palce w dolny region Jen. Jak na dziewczynę, która czasami wydawała się skromna i nieśmiała, byłem zaskoczony. Jej cipka była bardzo starannie przystrzyżona, a jej usta były pełne i mokre.

Jej śliczny różowy dupek mrugnął do mnie, pączek róży. Chwyciłem mocno wiosło, przyniosłem je z powrotem - i puściłem z piekącym uderzeniem. KŁAPNIĘCIE! Linda westchnęła, zamknęła oczy i kontynuowała swoje machinacje z jeszcze ostrzejszą determinacją. KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! Przerwałem na chwilę, aby podziwiać moje dzieło.

Cztery piękne czerwone półksiężyce zaczęły się pojawiać z dna Lindy. Zarówno ona, jak i Jennifer szarpały biodrami w tę iz powrotem gorączkowo, jak pieprzone psy, i oboje ciężko dyszeli. KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! Naprawdę zacząłem leżeć w dupie Lindy jak atleta schodzący z domu. Obie dziewczyny były w tym momencie dosłownie w szale.

Po prostu szarpiąc ich tyłki w tę iz powrotem w szalonych wzorach, siorbanie tyłka Jennifer, która zostaje zerżnięta w palec, wypełniło pokój, wśród splątanych jęków i zawodzeń. Linda nadal szaleńczo miażdżyła piersiami o czerwony tyłek Jen, jej własny tyłek stawał się coraz bardziej czerwony. Sięgnąłem pod brzuch Lindy i powoli przesunąłem palcem po jej łechtaczce. Jedyne, co mogłem zrobić, to utrzymać go tam, poruszając jej biodrami tak gwałtownie.

Pozwoliłem jej mieć jeszcze dwanaście! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! Wiosło ostro ugryzło flankę Lindy. Kiedy zaczynałam, była tak biała i nieskazitelna, ale teraz lśniła dzikim szkarłatem. Linda widocznie płakała, ale wciąż tęskniła za czymś, co doprowadziłoby ją do orgazmu. Obie dziewczyny zaczęły naprawdę zawodzić, a Linda była pierwsza: „Och, idę! płakała… Natychmiast wsunąłem palec, który trzymałem na jej spuchniętej łechtaczce, prosto w jej cipkę. Natychmiast zacisnął mój palec jak imadło i zaczął się kurczyć.

Pozwoliłem jej mieć jeszcze sześć! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! KŁAPNIĘCIE! Jennifer była tylko sekundę za przyjaciółką i wydała z siebie coś, co można było nazwać tylko krzykiem. "RRRRRRrrrrreeeeaaaaaaaaaa!" To było przekłuwanie uszu, a Linda nadal kopie jej tyłek trzema mokrymi palcami. To, co wtedy zobaczyłem, zwaliło mój umysł jak nic innego. Długa na stopę, gęsta, mleczna strużka soku z cipek wystrzeliła z cipki Jennifer prosto na biodro sukienki Lindy, całkowicie ją mocząc.

Bez wątpienia był to największy orgazm, jaki kiedykolwiek widziałem kobietę. Oboje zostali tam przez chwilę, Linda z ramieniem owiniętym wokół talii przyjaciółki. Dyszeli, a Linda powoli wyciągnęła palce, ramię drżało w niekontrolowany sposób. W końcu powiedziałem: „Bardzo ładne dziewczyny, odpocznij…” Cały pokój pachniał po prostu spalonym tyłkiem i mokrą cipką, to było jak opium.

Pocałowałem ich w usta i opadli z powrotem na łóżko, obejmując się nawzajem. Wyszedłem z sypialni i wróciłem po minucie z odrobiną Lubridermu, który delikatnie wmasowałem w rozgrzane spodnie. Przez resztę nocy nie mogłem im niczego odmówić i zadowolić każdego w dowolny sposób, na jaki mieli ochotę. Byłem delikatny, a później wszyscy razem zasnęliśmy na małym łóżku. Rano zrobiłem im śniadanie…..

Podobne historie

Akcje mamy Charlotte List pani Denver.

★★★★(< 5)

Charlotte musi poprosić mamę o podpisanie listu karnego lub otrzymanie 12 kolejnych uderzeń laski…

🕑 24 minuty Lanie Historie 👁 2,780

25-letnia Charlotte schodziła nerwowo po schodach z listem, który mama musiała podpisać, szczypiąc ją od bicia, które dostała. Denver zaledwie godzinę wcześniej. Z listu jasno wynikało,…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Lady Kavanagh Część 2

★★★★★ (< 5)

Pojednanie Lady Kavanagh trwa. Czytelnicy mogą chcieć najpierw przeczytać Lady Kavanagh Część 1.…

🕑 24 minuty Lanie Historie 👁 2,914

Władca byłby kolejnym narzędziem upokorzenia. Z jej strony ból, jaki odczuwała lady Eleanor Kavanagh, był bardziej w głowie niż w jej okazałym zadzie. Zniosła klaps w rękę, prawie…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Żona do klapsa

★★★★(< 5)

Żona zdradza i zostaje przyłapana, mąż pomaga jej w spowiedzi…

🕑 16 minuty Lanie Historie 👁 2,865

ŻONA DO SPANKÓW Siedziałam tępo wpatrując się w telewizor. „Czy ona naprawdę myśli, że jestem głupi lub naiwny?” Zapytałem siebie. Pozostawiła wokół tak wiele śladów swojej…

kontyntynuj Lanie historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat