Christy wątpi w pamięć swojego Mistrza... i uważa ją za lepszą niż sobie uświadomiła!…
🕑 30 minuty minuty Lanie HistorieChristy i ja rozpoczęliśmy ten dzień jak każdy normalny dzień. Obudziłem się, wziąłem prysznic i ubrałem się do pracy. Christy poszła do mniejszej łazienki, o której mówiłem, że to jej łazienka, i nałożyła makijaż jak zawsze.
Potem, kiedy zorganizowałem wszystko i włożyłem do mojej teczki do pracy, zeszła na dół, żeby ugotować śniadanie. Kiedy skończyłem, poszedłem do jadalni, żeby zjeść śniadanie. Wytrenowałem Christy, aby czekała, aż usiądę przy stole, więc kiedy wszedłem do jadalni i zobaczyłem ją stojącą przy krześle, uśmiechnąłem się. Taka dobra dziewczyna.
Posadziłem ją jak zawsze, a potem zająłem miejsce u szczytu stołu. „Dzień dobry, zwierzaku”. Powiedziałem wesołym tonem. "Dobrze spałaś?" Christy nic nie powiedziała.
Powtarzam sobie, myśląc, że może Mnie nie słyszała. „Dzień dobry, zwierzaku. Jak spałeś ostatniej nocy?” Wymamrotała coś ledwo słyszalnego i nie odrywała wzroku od śniadania.
Na początku odepchnąłem jej odpowiedź, ponieważ wiedziałem, że nie była poranną osobą, i pomyślałem, że jeszcze się nie obudziła. Tego dnia zjedliśmy śniadanie cicho… Dałem jej korzyść z wątpliwości, gdy siedziała naprzeciwko mnie, jedząc śniadanie w milczeniu. Podczas śniadania wcale nie nawiązała kontaktu wzrokowego, co jest dla niej zupełnie nietypowe - próbowała sprawić, że zniknęła.
Kiedy skończyliśmy jeść, Christy zaczęła sprzątać ze stołu i wkładała brudne naczynia do zmywarki, tak jak powinna. Miałem około pół godziny, zanim musiałem iść do pracy, więc poszedłem do salonu i usiadłem na kanapie. Kiedy Christy kończyła w kuchni, zwykle przychodziła i siedziała ze mną przez chwilę, zanim wyszłam. Ale dzisiaj przeszła obok salonu i usłyszałem, jak zaczyna iść na górę. „Pet, chodź tutaj.” Zadzwoniłem po nią.
Weszła do salonu z opuszczoną głową i oczami na podłodze, tupiąc nogami. Podeszła i stanęła przede Mną ze skrzyżowanymi rękami, czekając na reakcję ode Mnie. „Co się dzieje, Christy? Nie jesteś dzisiaj zwykłym sobą.” Spytałem się jej. Po prostu prychnęła i znów odwróciła się na górę.
Gdy zaczęła odchodzić, szybko złapałem ją za ramię. Oderwała rękę… Wstałem, złapałem ją za włosy i pociągnąłem do siebie. Co do cholery jest z tobą, dziwko ?! Nie wybaczyłem ci! A kiedy zadam ci pytanie, lepiej kurwa, odpowiedz mi! Z garstką jej włosów odsunęłam głowę do tyłu i przytrzymałam ją, patrząc mi w oczy.
Spojrzała na mnie, ale nadal nie odpowiedziała mi od razu, czekając, czy będę kontynuować sprawę. „Zgubiłeś głos? A może straciłeś rozum?” Zmrużyłem oczy, gdy na nią spojrzałem, i zobaczyła, że lepiej wymyślić jakąś odpowiedź. „Zadałem ci pytanie, zdzira, i żądam odpowiedzi. Co do diabła jest z tobą nie tak dziś rano?” „Nic, mistrzu”. powiedziała, odwracając wzrok ode Mnie.
"Nic?" Zapytałem: „Dziwnie się zachowujesz przez cały ranek!” „Czy mogę być teraz usprawiedliwiony?” powiedziała prawie kpiąco. Szybko spojrzałem na zegarek. „Nie mam teraz na to czasu, ale możesz się założyć, że będziemy rozmawiać o twoim zachowaniu, kiedy wrócę do domu. A ty lepiej cholernie dobrze powinieneś zachowywać się jak zepsuty bachor!” Powiedziałem puszczając jej włosy z drżeniem.
Chwyciłem płaszcz i wybiegłem z domu, nie żegnając się ze mną jak zwykle. Tego dnia w pracy myślałem o tym, co mogło sprawić, że Moja dziewczyna zachowywała się w tak dziwny sposób. Zwykle jest dobrze wychowana i bardzo szczęśliwa. Ale dzisiaj z jakiegoś powodu zachowywała się, jakby była wkurzona na świat.
Nie mogłem, by moje życie zrozumiało, co było z nią nie tak. Ale dzień mijał i wkrótce wydarzenia poranka przepadły wśród codziennych kontaktów biznesowych. Popołudnie było powolne, więc postanowiłem wcześniej zapukać i wrócić do domu. Nadal byłem zakłopotany zachowaniem Christy i chciałem dojść do sedna.
Jeśli był jakiś problem, musiałem sobie z tym poradzić - sposób, w jaki zachowywała się tego ranka, był nie do przyjęcia. Zadzwoniłem do niej przez telefon komórkowy, żeby poinformować ją, że jestem w drodze do domu, żeby się nie zdziwiła. „Witaj, zwierzaku. Jestem w drodze do domu.
Dzisiaj wcześnie skończyłem pracę.” Powiedziałem. „Ok, Mistrzyni”. powiedziała bez ogródek.
Byłem oszołomiony. Każdego dnia byłaby tak podekscytowana, że wracałam do domu wcześnie, że ledwo mogła się powstrzymać. Ale dzisiaj chyba nie obchodziło jej to! Ok, to załatwiło - coś tu zdecydowanie nie pasowało! Teraz nauczyłem Mojego zwierzaka, w jaki sposób chcę, żeby mnie powitał, kiedy wrócę do domu, a ona wie, czego się od niej oczekuje. Miała klęczeć na podłodze przed drzwiami, naga z wyjątkiem obcasów.
Jej nogi miały być złożone pod nią i miała siedzieć na kostkach, z szeroko rozstawionymi kolanami i prostymi plecami, aby jej piersi wystawały dumnie (ma duży zestaw piersi i lubię widzieć je wyraźnie widoczne) !). Jej dłonie mają być za plecami, z opuszczoną głową, a oczy wpatrzone w podłogę, czekając, aż przejdę przez drzwi. Na takiej pozycji nauczyłem ją, kiedy wracam do domu. I rozumie, czego się oczekuje i zwykle nie mam z nią żadnych problemów. Ale dzisiaj nie był to „normalny” dzień.
Wiem, że usłyszała klucz w zamku i drzwi frontowe otwarte. Nasze drzwi zwykle piszczą, gdy się otwierają - coś, co ciągle powtarzam, ale raczej podoba mi się ostrzeżenie, które daje mi, żebym wiedział, że ktoś przyszedł do domu. To, co mnie powitało u drzwi tego popołudnia, wcale nie było tym, czego się spodziewałem.
Wszedłem do domu i Christy nie było tam, gdzie powinna być. Zawołałem ją, myśląc, że może być na górze, ale nie otrzymałem odpowiedzi. Wszedłem do salonu i opadła mi szczęka.
Tam siedziała na moim krześle z jedną nogą przerzuconą przez ramię, opadła na plecy, oglądając telewizję. Była ubrana w najgorętsze oversize'owe poty, jakie kiedykolwiek widziałam, nie miała sierści, nie miała makijażu, wyglądała, jakby właśnie wróciła z siłowni. Ale wiedziałem, że wcale tak nie jest.
„Christy, zapomniałeś, że powiedziałem, że wracam dziś do domu wcześnie?” Powiedziałem. „Nie, pamiętam.” powiedziała spokojnie. „Więc dlaczego nie byłeś na miejscu i nie byłeś gotowy na Mnie? Wiesz, jak masz Mnie powitać u drzwi.” „Tak, wiem. Po prostu dzisiaj nie miałem na to ochoty. Nie mam nastroju do grania.” powiedziała, wciąż na mnie nie patrząc.
„Rozumiem. Dobrze wykonałeś swoje obowiązki?” Zapytałam. „Zrobiłem niektóre z nich. Teraz robię sobie przerwę”.
powiedziała, przesuwając kanał na pilocie telewizora. Cóż, to zrobiło! Nie wiedziałam, co się dzieje, ale cholernie dobrze się teraz dowiedziałam! Sięgnąłem i złapałem garść włosów i wyciągnąłem ją z krzesła na nogi. Przycisnąłem ją do najbliższej ściany i przygwoździłem do gardła. Walczyła, podnosząc ręce, jakby chciała Mnie uderzyć. Zatrzymała się, niepewna, czy powinna się kołysać czy nie, i to był jej błąd.
Złapałem ją za nadgarstek i przekręciłem za sobą, obracając i wpychając twarz w ścianę. Kiedy jedną ręką trzymałem jej nadgarstek za plecami, odciągnąłem jej głowę do tyłu za włosy. „Nie wiem, co u diabła jest dzisiaj z tobą nie tak, zdzira, ale jeśli nie chcesz, żeby to wymknęło się spod kontroli, lepiej weź tyłek na górę i idź do swojego kąta, zastanawiając się długo grałeś dzisiaj.
Będę za chwilę, aby zobaczyć, jakie wyjaśnienie wymyśliłeś do tego czasu - lepiej też, żeby było bardzo dobre! ” Syczałem na nią. Musiała wiedzieć, że zostałam zepchnięta tak daleko, jak ona odważyła się Mnie przetestować, ponieważ kiedy ją uwolniłem, wybiegła na górę bez żadnych komentarzy i skarg. Po jej wyjściu usiadłem na kanapie, żeby trochę się ochłodzić. Staram się, aby nigdy jej nie karcić, kiedy jestem zły lub zdenerwowany. Musiałem poświęcić trochę czasu, aby moje emocje uspokoiły się, zanim znów się z nią poradzę.
Ponadto chciałem trochę czasu, aby jej wyobraźnia nad nią pracowała. Przekonałem się, że jej umysł jest jej największym wrogiem. Zdradzi jej najbardziej lubieżne uczucia, kiedy zostanie pobudzona, i wyczaruje wszelkie formy przerażającej wyobraźni kar, gdy będzie miała kłopoty. Teraz liczyłem na to drugie.
Po około 30 minutach poszedłem na górę, aby sprawdzić, czy uda mi się to wszystko rozwiązać i dotrzeć do źródła tego dziwnego zachowania. Gdy wszedłem do sypialni, znalazłem ją przykucniętą w rogu pokoju, z kolanami przyciśniętymi do piersi. Twarz miała schowaną na kolanach, a ona kołysała się w przód iw tył. Wiedziała, że się spieprzyła, wiedziała, że posunęła się za daleko, ale nie zamierzała tego robić.
Christy usłyszała Moje kroki dochodzące po schodach, a kiedy weszłam do pokoju i stanęłam przed nią, powoli uniosła głowę, żeby na Mnie spojrzeć. Kiedy spojrzała na Mnie, zobaczyłem strach i zamęt w jej oczach. Widziałem też łzy. Moja słodka Christy płakała! Moje serce stopiło się, widząc ją skuloną jak mała dziewczynka z czerwonymi oczami i mokrą, pokrytą łzami twarzą.
"Chodź tu." Powiedziałem, wyciągając do niej rękę. Spojrzała na moją rękę i wzięła ją, gdy jej pomogłem. Trzymałem tę małą dłoń, gdy podprowadziłem ją do łóżka. Usiadłem na łóżku i pociągnąłem ją przede mną.
„Teraz chcę wiedzieć, co się z tobą dzieje, i chcę wiedzieć teraz. Żadnych gier i żadnej postawy. Rozumiesz mnie?” Christy spuściła wzrok na podłogę, tak jak oczekiwano, gdy była przede mną, i stała tam, drżąc. „Och, Mistrzyni! Och, tak mi przykro z powodu tego, jak się zachowywałem! Ale… Ty… Nie pamiętasz, co dziś jest!” powiedziała, znów zaczynając szlochać.
„Christy, wiem, czym jest dzisiaj. Dzisiaj jest rocznica twojego spotkania. Jak mogłem zapomnieć o czymś takim? Nie powiedziałem nic dziś rano, ponieważ myślałem, że jesteś po prostu zrzędliwy, ponieważ było wcześnie, a ty nie Napijesz się jeszcze kawy. Wiem, jak się rano czujesz! Ale potem, kiedy wróciłem dziś wieczorem do domu, a ty… - Mistrzyni, przepraszam.
Byłem dziś totalną suką i masz pełne prawo być zły na mnie ”. powiedziała. „Powinienem był wiedzieć lepiej, niż myśleć, że zapomnisz dzień, w którym mnie oblałeś”. „Ile lat minęło, zwierzaku?” Zapytałam.
„Osiem lat, Mistrzyni”. powiedziała z pięknym uśmiechem powracającym na twarz. „Osiem lat… i czy kiedykolwiek wcześniej o tym zapomniałem?” Spytałem się jej. „Nie, Mistrzyni, ale co roku zanim powiesz to z samego rana.
Chyba, kiedy nie powiedziałeś tego dziś rano, ja… myślałem…” Ujęłam jej miękką twarz w dłonie i przyciągnął ją do mnie. „Jeśli dobrze pamiętam, ktoś tak naprawdę nie dał mi dziś rano szansy!” Powiedziałem, całując ją delikatnie. „Przepraszam, Mistrzyni”. „Cóż, chcę, żebyś poszedł do łazienki, został posprzątany i wyglądał właściwie, a potem zszedł na dół. Ze względu na sposób, w jaki działałeś dzisiaj, będę musiał cię ukarać.
Mimo że według ciebie myślałeś, że to uzasadnione, takiego zachowania nie można odrzucić bez jakiejkolwiek formy kary ”. „Rozumiem, Mistrzyni”. powiedziała. „I masz rację jak zawsze.
Powinienem zostać ukarany za to, jak źle się zachowałem. Czy mogę być usprawiedliwiony, Nauczycielu?” „Tak, możesz. Będę na dole, szykując się”. Powiedziałem.
Uśmiechnęła się i odwróciła do łazienki. Po około piętnastu minutach zeszła do salonu, w którym siedziałam na krześle. Była naga, bo powinna nosić tylko kołnierzyk i pięty.
Włosy miała wyszczotkowane, a makijaż był perfekcyjny. Zawsze była taka, jak powinna. Wizja.
Gdy weszła do pokoju, zatrzymałem ją i bez słowa wskazałem na podłogę. Wiedziała, co to znaczy, i uklękła na czworakach, czołgając się powoli, uwodzicielsko, ku Mnie. Uklękła przede Mną, jakby ją nauczono, i czekała na Mnie. „Wiesz, dlaczego tu jesteś, dziwko?” Zapytałam.
"Tak mistrzu." „Załóżmy więc, że mi powiesz”. „Mam zostać ukarany”. "Zgadza się.
I po co? ”„ Z powodu mojego okropnego zachowania, Mistrzyni. ”„ Zgadza się. A ty wiesz lepiej, niż postępować w taki uparty, pozbawiony szacunku i wyzywający sposób, prawda, dziwko? - Tak, Mistrzyni. Przepraszam.
„Zaczęłam gładzić i szczypać jej sutki, tak mocno, że zaczęłam budować podekscytowanie. Trzymała ręce za plecami, bawiąc się cyckami, zamykając oczy i miaucząc cicho, gdy jej ogień się zapalił. Grałem z jej cyckami na chwilę potem zepchnąłem ją na czworakach.
Wziąłem koniec jej włosów i wykorzystałem je, ponieważ smycz zaczęła ją chodzić po salonie. Zabrałem ją na krótki „spacer” po pokoju kilka razy, zanim zatrzymałem się przy stoliku przed sofą. Na stoliku przede mną umieściłem kilka przedmiotów, które mogłem wykorzystać jako narzędzia jej kary. Ale przykryłem je przed zejściem na dół, więc ona do tej pory nie miał pojęcia, co jest na stole. Kiedy zdjąłem czarny materiał, spojrzała na stół z mieszaniną podniecenia i obaw.
- Zanim położysz kilka różnych przedmiotów, którymi mógłbym cię zdyscyplinować, zdzira. Mam zamiar wykorzystać kilka z nich tego wieczoru. Ilu będzie od ciebie zależało.
”„ Mistrzyni? ”Powiedziała nieco niepewnie.„ Widzisz te karty do gry na krawędzi stołu? Od asa do 6 w pomieszanej kolejności. Wybierzesz jedną kartę i będzie to liczba tych narzędzi, których użyję. Wtedy wybierzesz wszystko oprócz ostatniego - ten wybór należy do Mnie. Jeśli zdarzy ci się wybrać asa, wybierz jedyne narzędzie.
Rozumiesz? ”„ Tak, Mistrzyni. ”„ Następnie wybierz kartę i zobaczmy, jakie masz szczęście! ”Powiedziałem jej. Uklękła przed stołem i przez kilka chwil studiowała karty. Pomyślała o tym, a potem wybrała jeden. „Ten, Mistrzyni.
Wybieram ten. ”Powiedziała wskazując na jedną z kart.„ Odwróć to i zobaczmy. ”Powiedziałam. Odwróciła kartę, by odsłonić czwórkę serc. „Ok, więc.
Wykorzystam na tobie cztery z tych przedmiotów. Teraz wybierz trzy z nich.” Powiedziałem. Spojrzała na tablicę, którą ułożyłem. Była tam pokryta skórą wiosło do ping ponga, drewniana wiosła z dziurami, jeździectwo, laska, spódniczka i zestaw zacisków na sutki.
„Ok, Mistrzyni, którą wybrałem”. powiedziała. „Wybieram zaciski na sutki, wiosło do ping ponga i rośliny jeździeckie”. „Więc myślisz, że powinienem ci się uspokoić?” Zapytałam.
Spojrzała na mnie i nieśmiało się uśmiechnęła. „Ok, moja kolej na wybranie. Ponieważ już zabrałeś wszystkie łatwe rzeczy, chyba wybiorę laskę”. Powiedziałem. Sapnęła lekko na Mój wybór, a jej oczy zrobiły się duże.
„T. laska, Mistrzyni? Proszę, nie laska!” powiedziała. - Zgadza się, zdzira.
Już dokonałeś łatwych wyborów. Wszystko, co musiałem wybrać, to drewniana wiosła, laska i quirt. Drewniana wiosła byłaby zbędna, ponieważ wybrałeś wiosło do ping ponga. dla ciebie, aby opuściła laskę ”.
Zamówiłem ją na podłogę, a Christy szybko opadła na dłonie i kolana, przyciskając policzek do dywanu, a tyłek wysoko w powietrzu. Położyłem moją dużą, silną rękę na karku, trzymając ją w pozycji, gdy podniosłem wiosło do ping ponga i zacząłem klapsować jej tyłek, odsłonięty i wrażliwy w jego obecnej pozycji uniesionej. Moja dziwka zachwyciła się poczuciem takiej kontroli, a gdy uderzenia wzrosły, zaczęła jęczeć i poruszać się. Po kilku uderzeniach zatrzymałem się i pociągnąłem ją szorstko za włosy do kanapy, podniosłem ją, a następnie zmusiłem do uklęknięcia na kanapie do tyłu.
To nie tylko zapewniło mi dobrą pozycję do wiosłowania, ale także sprawiło, że jej piersi były wolne dla mojej przyjemności - szczegół, z którego szybko skorzystałem. Kiedy uklękła na poduszkach kanapy, wyciągnęłam jej ręce na boki, przywiązując je do ramion na końcach kanapy. Pociągnęła ich szeroko uśmiechając się. Wziąłem zaciski na sutki, które podniosłem ze stolika do kawy i pokazałem jej. "Otwarty." Powiedziałem, a ona natychmiast otworzyła usta.
Włożyłem środek łańcucha łączącego zaciski w jej usta, a ona zamknęła go, trzymając łańcuch w ustach. Trzymając klamry, zacząłem pracować nad sutkami, które wkrótce w nich będą. Ścisnąłem, pociągnąłem i przekręciłem małe guzki, aż stały się sztywne i spuchnięte jak małe gumki od ołówka.
Potem wyjąłem zacisk z ust Mojej dziwki i przymocowałem jeden z zacisków do czekającego, chętnego sutka. Jęknęła cicho, gdy zacisk się zacisnął, a ja wyregulowałem go, aż usłyszałem pierwszy cichy skomlący dyskomfort. Wiedziałem wtedy, że to nie wychodzi. Przeciągnąłem drugi koniec przez pętlę w jej kołnierzu i powtórzyłem procedurę z drugim sutkiem.
Obydwie sutki mocno trzymane w zaciskach pociągnąłem delikatnie za łańcuch, aby upewnić się, że żaden zacisk nie ześlizgnie się przedwcześnie. Trzymali się mocno, nawet gdy Moja dziwka wygięła ją w łuk z radości. „Teraz możemy kontynuować, twoja kara, zdzira”. Powiedziałem uderzając ją w twarz.
Wróciłem dookoła kanapy i znów podniosłem wiosło do ping ponga. Ale inaczej niż wcześniej, tym razem nie zamierzałam tylko pomalować jej ślicznej dupie! Trochę potarłem jej tyłek, zanim się położyłem. Zacząłem dawać jej klapsy na poważnie, bawić się jej piersiami i szczypać sutki, gdy mocno i mocno uderzyłem ją w tyłek. Potem zatrzymałem się na chwilę, jakby chciał dać jej spokój. Potem, nieoczekiwanie, pociągnąłem jej głowę za włosy i zadałem falę najcięższych jak dotąd ciosów, bez przerwy między nimi.
Ból narastał w jej zaczerwienionym tyłku, aż stał się czymś więcej niż tylko przyjemnością, a potem zatrzymałem się, gładząc delikatnie jej pośladek i przesuwając palcami po jej mokrej szczelinie, pocierając zwilżony opuszek palca wokół jej opuchniętej łechtaczki. Christy umierała dla mnie, abym znów zaczął ją klapsować. Liny, które ją ograniczały, podkreślały jej wrażliwość i szarpnęła je, aby potwierdzić swoje poczucie bycia całkowicie na jego łasce. Uderzyłem ją w wewnętrzne uda, aby skłonić ją do rozłożenia nóg, a następnie za pomocą mojej ręki wylądowałem kilkakrotnie bezpośrednio na jej cipce, powodując, że Christy krzyczała i jęczała. Zmieniłem czas Moich uderzeń i uderzeń, tak że zaciskała się i wiła, nie mogąc przewidzieć, kiedy i jak ciężko będzie następne uderzenie.
Rozśmieszyło mnie, gdy patrzy, jak próbuje przewidzieć, kiedy ją ponownie uderzę. Gdy zobaczyłem, jak zaczyna się rozluźniać, uderzyłem ją jeszcze raz, zaskakując ją i powodując, że zaczęła wszystko od nowa. Christy podniosła tyłek w górę, jakby błagając Mnie, żeby ją jeszcze trochę klapsa. I nie zamierzałam odmawiać mojej słodkiej dziwce, że ogrzewa tyłek! Zacząłem klapsować ją mocno, zatrzymując się między kilkoma pociągnięciami, aby pogłaskać jej tyłek i pocierać jej śliską i spuchniętą łechtaczkę.
Była dzika z podniecenia, wiła się i skręcała w swoich więzach i jęczała niemal nieprzerwanie. Była teraz blisko orgazmu i wiedziałem o tym. Ale nie byłem jeszcze na to gotowy. Tak bardzo, jak chciała i potrzebowała spermy, na razie jej odmówiłem.
Zatrzymałem się w Swojej karie za moją nagą, bezbronną dziwkę. Dałem jej kilka chwil na wyzdrowienie, delikatnie pocierając tyłek i plecy, zanim przeszedłem do następnej fazy jej kary. Położyła głowę na oparciu kanapy i próbowała się uspokoić i odzyskać kontrolę nad swoim popędem seksualnym. Jednak kontrola nie miała być jej. Zanim całkowicie wyzdrowiała, przyniosłem przed nią plony jeździeckie.
Złapałem ją za włosy i wyciągnąłem jej głowę z kanapy. „Otwórz te pieprzone usta”. Rozkazałem.
Posłuchała, a ja położyłem czubek rośliny na jej języku. „Skosztuj plonu, dziwko. Skosztuj urządzenia, które zaraz rozerwie tyłek”.
Powiedziałem. Christy spojrzała na mnie, kiedy lizała i ssała plony, gdy ja trzymałam jej głowę za włosy. Pozwoliłem jej ssać rośliny przez kilka sekund, zanim je wyjąłem i położyłem na kanapie przed sobą. Wciąż trzymając włosy, zdjąłem pierwszy zacisk z jej sutka.
Zaletą zacisków sutków jest to, że ich usunięcie nie łagodzi bólu - w rzeczywistości pierwsze odczucia po usunięciu odpowiednio wyregulowanego zacisku sutków są gorsze niż w przypadku pozostawienia go. Powracający przepływ krwi spowodował mrowienie igłami prosto z jej cycka do mózgu, a ona zaskomlała. Uderzyłem ją kilkakrotnie, aby stymulować przepływ krwi z powrotem do pulsującego, bolącego sutka. Kiedy przestała narzekać od pierwszego sutka, usunąłem zacisk z drugiego z takimi samymi wynikami. Kilka razy uderzyłem ją także innym cycem, aż przestało mrowić.
Kiedy jej cycki odzyskały prawidłowy przepływ krwi, podniosłem plony. Przesunąłem czubek rośliny po jej piersiach i sutkach, pozwalając czubkowi pieścić jej miękkie mięsiste kule. Jęknęła i zamknęła oczy na dotyk Mojego plonu.
Błąd, który wkrótce odkryła, a ja cofnąłem kadr i dałem sikorce ostry rap za pomocą urządzenia, które przed chwilą ją kochało. Piszczała, gdy plony wylądowały. Uśmiechnąłem się i uderzyłem drugiego sikora plonem. Znów pisnęła z zaskoczenia i szoku.
Dotarłem jej prosto do twarzy: „Czy jesteś gotowy na następny krok w swojej dziwce karnej? Mamy jeszcze więcej do zrobienia”. "Tak mistrzu." jęknęła, pożądanie wypełniło jej głos. "Dobry." Powiedziałem, puszczając ją z lekkim wstrząsem. Chodziłem po kanapie, pozwalając roślinom przeciągać się po jej miękkiej skórze, kiedy się wokół niej poruszałem.
Kiedy stanęłem za nią, pozwoliłem, aby plony przesunęły się z tyłu jej uda, a następnie w górę, aż dotarły do jej przemoczonej cipki. Christy jęknęła głośno, gdy plony dotknęły jej płci. Przetarłem jej mokrą szczelinę skórzanym narzędziem, a ona zaczęła ją garbić, chcąc spermy. Odrzuciła głowę do tyłu, ciesząc się plonami z jej cipki. „Ohhhhh… Goddd…” miażdżyła, gdy skóra wysyłała przez nią małe iskry elektryczne.
Gdy zaczęła się naprawdę podobać, usunąłem plony z jej cipki - ku jej przerażeniu. „Masterrr….” zaprotestowała. Odpowiedziałem na jej skargę, trochę stukając jej cipkę uprawą… na tyle mocno, że aż złapała oddech i podskoczyła na jej szok. Dałem jej trzy lub cztery gwałtowniejsze ruchy jej cipce, dopóki nie pomyślałem, że zaraz się z tego skończy, a potem przestałem. Uklękła na kanapie dysząc z powodu intensywnej stymulacji.
„Och, Boże, Mistrzyni! Och, proszę! Proszę, pozwól mi się skończyć! Och, Boże! Zrobię wszystko, wszystko, o co poprosisz, po prostu proszę! - Jeszcze nie, dziwko. Wiem, że chcesz się spermować. Ale najpierw musimy zrobić więcej. Powiedziałem jej.
Christy jęknęła rozpaczliwie. Wyciągnąłem plon z jej cipki i zająłem pozycję, aby kontynuować karę. Narysowałem plon i pozwoliłem mu wylądować na już zaczerwienionym tyłku mojej dziwki. pisnęła.
„Och, Mistrzyni! To boli!” - powiedziała, poruszając tyłkiem. - Powinno, dziwko. To kara, pamiętasz? Powiedziałem. Kolejnym ciosem upraw wylądowałem na jej drugim policzku. znów pisnęła.
„Mistrzyni! Proszę!” błagała. „Cisza, kurwa! Przyniosłeś to sobie. Zachowując się jak taki zepsuty bachor - dobrze zepsute bachory dostają klapsy i to właśnie dostajesz!” Powiedziałem szorstko. Cofnąłem się jeszcze raz i tym razem wylądowałem czterema szybkimi uderzeniami bez przerwy. Christy wygięła plecy w łuk, gdy plony wylądowały w kółko na jej tyłku.
Wyła, kiedy uprawa się sprawdziła. Ohmygodmasterplease! Oh fuuuccckk! Mistrzyni, proszę, będę dobry! Boże, przysięgam, proszę! PROSZĘ! "Szlochała. Zatrzymałem się i czekałem chwilę przed kontynuowaniem.„ Myślisz, że nauczyłeś się swojej lekcji, czy chcesz więcej, zdzira? "Zapytałem.„ Więcej… proszę? "Powiedziała.
uśmiechnął się na jej prośbę. Taka dobra dziewczyna - szkoda było karać ją za to, że chciała więcej. Ale oboje wiedzieliśmy, że jeszcze nie skończyła.
Zachowała się tak, jak zrobiła, ponieważ musiała być lanie. Nie dlatego, że była zła, ale był to specjalny rodzaj uwolnienia, którego od czasu do czasu potrzebowała, gdy sprawy w jej życiu stały się zbyt duże, by mogła sobie z tym poradzić. Była ostatnio pod niezwykłym napięciem i potrzebowała uwolnienia emocjonalnego i seksualnego, aby odzyskać kontrolę. Ująłem nowy plon. „Ok, więc więcej.” Powiedziałem i znów pozwalam latać z uprawą.
Tym razem schowałem jej tyłek i nogi pasami z uprawy. Raz po raz pozwalałem uprawie robić złą pracę na grzbietach ud i pośladków, aż na jej pośladkach i udach pojawiły się cienkie czerwone ślady. Wrzeszczała, krzyczała, jęczała, gdy plony spadały, ale cały czas też wypychała tyłek, by spotkać plony. Wiedziałem, że dostaje to, czego potrzebowała i ona też to wiedziała. To boli, jestem pewien.
Ale wzięła ból i przemieniła go w myślach. Wysiadała z mojego klapsa. Wykorzystywała ból, którym byłam, do uwolnienia seksualnego. Ale jeszcze jej tam nie było.
Nie do końca. Skończyłem z użyciem uprawy. To nie doprowadziło jej tam, gdzie powinna być. Odłożyłem plony i znów podszedłem do niej.
Ponownie pociągnąłem jej głowę za włosy, by spojrzeć jej w twarz. Płakała, widziałem ślady tuszu do rzęs po jej łzach. Przez chwilę przyglądałem się jej twarzy, próbując ocenić, gdzie w tym była.
„Chcesz więcej, dziwko, czy jesteś teraz szczęśliwy?” Spytałem się jej. Czekałem na jej odpowiedź, zanim kontynuowałem. „Czy mogę… mieć… więcej… proszę?” powiedziała między szlochem. Wiedziałem, że jeszcze nie była w punkcie wyjścia. Musiałem kontynuować.
- A więc bardzo dobrze. Użyłem na tobie twoich zabawek - pozostała tylko laska, którą wybrałem. Powiedziałem. „Laska? Och, proszę! Nie laska, Mistrzyni!” powiedziała. Christy nigdy nie miała przy sobie trzciny, ale widziała w Internecie wideoklipy innych kobiet, które dostały laski.
Bała się tego, ale strasznie ekscytowała ją perspektywa tego, co może przynieść. Przyłożyłem laskę do jej torturowanego tyłka, żeby poczuła jej twardość, sztywność i mogła sobie wyobrazić, co laska ma jej zrobić. Jęknęła, czując, jak rattan przylgnął do niej.
Wiedziała, że to nie wróży jej dobrze, ale tego chciała - potrzebowała tego. I miała zamiar doświadczyć swojego pierwszego ostrzału. Oceniałem (prawdę mówiąc, mógłbym dodać), że moja mała dziwka była już prawie w punkcie krytycznym.
Potrzebowała tylko trochę więcej, żeby ją przewrócić. Zamiast przedłużać swoją agonię, litościwie ją popchnąłem. Cofnąłem laskę i sześcioma gwałtownymi pęknięciami na jej tyłku i udach posłałem ją zwijającą.
Christy leżała z głową na oparciu kanapy, gdy laska pieściła jej tyłek. Ale kiedy zaczęło na nią padać, uniosła się i uklękła, opierając głowę plecami i otwierając usta w cichym krzyku. Potem Christy znalazła głos. W krzyku, który z pewnością wprowadziłby gliniarzy szarżujących w to miejsce, porzuciła wszystkie swoje stłumione frustracje i stres. Ostatnim trzaskiem trzciny puściła.
„OHHHHFFFFUUUUUUCCKKKK !!! OHMYGOD! I'm I'm CUUUUMMIIIIINNGGGGGG !!!” krzyczała. Powódź soków z cipki eksplodowała spomiędzy jej nóg, wylewając się z niej, jakby wyszła z wiadra. Pokryła skórę kanapy, a także jej nogi, gdy trzęsła się, drgała i wiła w linach, które ją mocno przytrzymywały.
Patrzyłem na nią, gdy orgazm przejął kontrolę nad jej ciałem, skręcając ją i obracając, jak fala po fali obmywała ją. Przyszła i przyszła, aż całkowicie wyczerpana i wykręcona opadła na kanapę, a jej klatka piersiowa falowała, gdy wciągała każdy nierówny oddech. Była pokryta potem i spermą, a połysk sprawiał, że jej skóra lśniła w miękkim świetle z okna. Odłożyłem laskę i po raz ostatni obszedłem kanapę. Wyciągnąłem rękę i pogłaskałem jej mokre od potu włosy, a ona nadal dyszała i wciągała duże łyki.
Zostałem tam przez kilka minut, aż jej oddech był bardziej kontrolowany i minęły jej konwulsje orgazmu. Podniosłem jej głowę, żeby na mnie spojrzeć. „Teraz, kiedy już masz swój, wiesz, co robić”.
Powiedziałem. Bez wahania otworzyła usta, a ja wepchnąłem mojego fiuta do jej gardła. Zabrała Mnie także na całą drogę - oczyśćcie się do Moich piłek, jakby wiedziała, że powinna. Mocno przycisnęłam nos do Mojego brzucha. „Daj mi swoje oczy, dziwko”.
Powiedziałem. Christy spojrzała na mnie jak najwięcej. Obserwowałem ją, dopóki jej powieki nie zatrzepotały, a ona złapała Moje nadgarstki, wskazując, że potrzebuje powietrza. Puściłem ją, a ona powstrzymała oddech. Nauczyłem ją, że kiedy tak głęboko mnie rani, jej uścisk na moich nadgarstkach był jej „bezpiecznym sygnałem” i ufała, że ją rozpoznam i uwolnię.
Po tym, jak nabrała głęboko oddechu w płucach, ponownie pchnęłam do przodu, opuściłam gardło i ponownie ją tam przytrzymałam. Czekam… czekam… Potem znów chwyciła Moje nadgarstki i pozwoliłem jej zaczerpnąć powietrza. Tym razem trochę wymiotowała, ale przełknęła ją z powrotem.
Jeszcze kilka oddechów i wróciło do ssania mojego fiuta. Kiedy cofnęła się tym razem, kilka pasm śliny połączyło ją ze Mną. Wkładam mojego kutasa z powrotem do jej ust, tym razem pozwalając jej ssać, a ona zaczęła używać ust, by mnie zdjąć. Trzymałem ją za włosy i poruszałem nią w tę iz powrotem z prędkością, której potrzebowałem, aż mrowienie w Moich piłkach oznajmiło mi, że koniec jest bliski.
„Mam zamiar teraz spermę, zdzira. Wiesz, co robić. Nie pozwól, aby jedna kropla spermy zmarnowała się.” Ostrzegałem ją. „Nie, Mistrzyni. Proszę… proszę, daj mi swoją spermę.
Proszę… Chcę cię posmakować”. błagała. Ponownie otworzyła usta, wzięła Mnie do swoich ciepłych, mokrych, cudownych ust i ssała mojego kutasa, jakby głodowała. Chwilę lub dwie później zesztywniałem i wystrzeliłem jej gruby płatek gorącej białej spermy w jej piękne gardło.
Zaczęła przełykać, gdy tylko poczuła, jak pierwszy ładunek uderza jej język. Zrzuciłem do niej ładunek po załadowaniu, aż Moje kule całkowicie się opróżniły. Kiedy nie miałem jej już nic do powiedzenia, zacisnęła mocno usta wokół Mojego fiuta i cofnęła się powoli, wydojąc Mnie za wszystko, co mogła. Wiedziała, że jeśli choć jedna kropla się rozleje, będzie miała poważne kłopoty. Jednak ani jedna kropla nie spadła, wyciągnęła ze Mnie każdą spermę i posłusznie ją połknęła.
Kiedy w końcu wyskoczyłem z jej ust, polizała mojego fiuta, żeby upewnić się, że jestem całkowicie czysty. Kiedy była usatysfakcjonowana, że jestem czysty, spojrzała na mnie swoimi pięknymi oczami, jakby chciała zapytać: „Czy jest coś jeszcze, czego pragniesz?” Trzymałem jej podbródek, spojrzałem w te oczy i uśmiechnąłem się. Potem sięgnąłem i odwiązałem jej nadgarstki, wziąłem Moją piękną, ale wyczerpaną dziwkę w Moje ramiona i zaniosłem ją na górę, kładąc ją miękko na łóżku. Wspiąłem się na drugą stronę i przyciągnąłem ją do siebie. Leżąc w Moich ramionach zamknęła oczy i zasnęła… zadowolona i zadowolona, wiedząc, że nawet kiedy zostanie ukarana, nadal będzie Moją dziwką.
Nadal była kochana….
Przygoda Tracie trwa...…
🕑 45 minuty Lanie Historie 👁 6,659Obudziła się w sobotę rano, potrzebując go, chcąc go, bolało go ciało. Czubkami palców muskała skórę dna; jej tyłek był nadal trochę obolały od cotygodniowego klapsa w środę, a to…
kontyntynuj Lanie historia seksuElizabeth Carson i Emma potrzebują podpisanych listów z karą i cierpią, aby je zdobyć.…
🕑 32 minuty Lanie Historie 👁 7,419Elizabeth Carson siedziała w samochodzie. Daleko jej było do komfortu, musiała się przyznać. 36-latka cierpiała z powodu 24 ostrych czerwonych linii na jej dolnej części, dzięki uprzejmości…
kontyntynuj Lanie historia seksuAkira jest uległą przyłapaną na kłamstwie przez swoją Dominującą Kat. Nigdy nie okłamujesz Kat.…
🕑 5 minuty Lanie Historie 👁 7,502Akira uklękła na cementowej podłodze piekącej piwnicy, z rękami związanymi za plecami, co groziło zerwaniem delikatnej skóry nadgarstków. Pot spływał jej po włosach, gromadząc się…
kontyntynuj Lanie historia seksu