Dzień po tym, jak Amber zostawiła mnie z bałaganem w moich bokserkach.…
🕑 10 minuty minuty Kazirodztwo HistorieTak więc stało się pierwszej nocy w domku, aż do tego momentu; Stojąc w łazience, spuszczam się po wewnętrznej stronie moich bokserek, gdy patrzę na swoje odbicie w lustrze. Co się kurwa właśnie stało? Zastanawiam się, oczy mam dzikie i zdezorientowane, gdy mój mózg próbuje przetworzyć to, co dokładnie wydarzyło się w tym pokoju. Kręcąc głową na boki, zrzucam swoje pogwałcone bokserki i zakładam czystą parę.
Patrzę w lustro na siebie, zdezorientowany wyraz powoli zanika i zostaje zastąpiony zimnym, a moje ciało w końcu uświadamia sobie temperaturę. Biorę bokserki z podłogi i wrzucam je do kosza na pranie w łazience, wychodzę do salonu i do kominka. Pochylając się do przodu przy kominku, otwieram drzwi i zaglądam do środka, od razu widząc, że zostały zamienione w żar. Kręcę głową, odwracam się i idę do stosu drewna przy drzwiach wejściowych, aby złapać kilka kawałków. Wracam do ogniska i kładę kłody na żarze, mieszając je dookoła, aż zaparują suche drewno.
W tym momencie moje ciało zamarzło, więc poświęcam kilka chwil, aby stanąć przed odnowionymi płomieniami, pozwalając ciepłu obmyć mnie i ogrzać mój rdzeń. Wreszcie znów ciepło, odwracam się i wracam do sypialni, gdzie zagubione emocje tkwią w moich myślach. Amber to moja siostra i to, co właśnie zrobiła, było złe.
Ale to było takie właściwe. Więc tak dobrze. Wiem, że nie powinienem się tak przejmować z powodu własnej siostry, ale trudno jest tego nie odczuwać, kiedy masz takie doświadczenie, jak ja.
Z tymi zdezorientowanymi emocjami wchodzę do ciemnego jak smoła pokoju i omijam łóżko. Odsuwam kołdrę i słyszę, jak Amber lekko się porusza, gdy kładę się, tylko po to, by natychmiast poderwać się w górę i na bok. Co do cholery? Zastanawiam się, dłonią pocierając plecy i odchodząc mokre i lepkie. Co to do diabła jest? kiedy kładę rękę płasko na łóżku i pocieram ją w miejscu, w którym właśnie leżałem.
Od razu czuję dużą, mam na myśli bardzo dużą, mokrą plamę; nie tylko mokry, ale jednocześnie lepki. To nie może być moje, nigdy wcześniej tak dużo nie spuszczałam. A poza tym przyszedłem na moje bokserki. Zastanawiam się, wsuwając w to palec i przykładając go do nosa, pociągając nosem.
Rozpoznaję ten zapach. Wracam do zeszłego lata i robię palcówkę mojej byłej dziewczynie. Odwracam głowę, żeby spojrzeć, gdzie leży ciało Amber, a mój mózg pracuje milion mil na godzinę, gdy próbuję przetworzyć te nowe informacje.
Nie… nie zrobiła tego. Nie ma mowy, żeby to zrobiła. Nie może być. Czy tam? kwestionując własne myśli, gdy je gonię. Nie mogąc dojść do żadnego innego wniosku, decyduję się na jedyne logiczne wyjaśnienie; kiedy mnie nie było, Amber masturbowała się i przeszła po mojej stronie łóżka.
Dochodzenie do tego wniosku i wyrażanie go w mojej głowie sprawia, że mój kutas znowu jest twardy, raz jeszcze wysyłając przeze mnie różnego rodzaju sprzeczne emocje. Sięgając w dół, aby poczuć, jak duże jest mokre miejsce, szybko dochodzę do wniosku, że mam dwie możliwości położenia; albo znowu prosto na Amber i jej tyłek, albo na sam skraj łóżka. Zbyt zagubiony i niestabilny emocjonalnie, by wybrać to pierwsze, decyduję się na późniejsze i zwijam się na skraju łóżka, rozpaczliwie pragnąc spać. W pewnym momencie musiałem zasnąć, ponieważ budzę się w słońcu i pustym łóżku. Rozglądając się po pokoju, zastanawiam się, czy ostatnia noc była tylko snem.
Ale szybko odrywam prześcieradło, żeby spojrzeć na łóżko, i natychmiast zauważam wciąż wilgotną plamę tuż za mną. Nie. To wszystko było prawdziwe, myślę Sam, z szeroko otwartymi oczami, gdy zbieram się na odwagę, by wstać z łóżka i stanąć twarzą w twarz z Amber i mamą. Zakładam spodnie od dresu i duży luźny sweter i wychodzę do kuchni, rozglądając się za wszystkimi. Amber i mama siedzą obok siebie przy kuchennym stole, pracując nad układanką.
„Rano śpiochu”, drażni mnie mama z uśmiechem. Nie jestem w stanie tego stwierdzić, ale wydaje mi się, że Amber mruga do mnie, zanim mamrocze: „Śpij dobrze, Sam?”. Nie kłopoczę się nawet jej odpowiadaniem, nie mogąc w tej chwili ufać sobie, by formować słowa wokół niej.
Wyciągam trochę płatków i zjadam je szybko, a potem robię zęby i chwytam kurtkę. „Zamierzam rąbać drewno” - oznajmiam im i wybiegam za drzwi w rześkie zimowe powietrze. Moje buty skrzypią w śniegu, gdy wychodzę w krzak, wzrokiem skanując drzewa i konary, aby je ściąć, staram się nie myśleć, raczej doceniam otaczającą mnie naturę.
Dźwięk dzięcioła gdzieś po mojej prawej stronie; świeże ślady królika przecinające szlak przede mną. Widoki i zapachy lasu uspokajają mnie i mój pędzący umysł, praca polegająca na ścinaniu drzewa i rąbaniu drewna wprawia mnie w lepszy nastrój na powrót do domku. Wracam i chwytam sanki, maszerując z powrotem do drewna, które zostawiłem posiekane i ułożone w stosy, ładuję je i ciągnę z powrotem, aby się piętrzyły, zanim wrócę do domu, aby ogrzać ogień. „Dzięki, Sam” - mama uśmiecha się do mnie od stołu, na którym wciąż pracują nad układanką. Uśmiecham się do niej i siadam przy ogniu, ogrzewając palce u rąk i nóg, po czym chwytam książkę i czytam.
Musiałem zdrzemnąć się przy ognisku, bo budzę się wczesnym popołudniem bez nikogo wokół mnie. Wstaję i spoglądam w dół korytarza, widząc, że drzwi sypialni mojej mamy są zamknięte, co oznacza, że drzemie. Drzwi do łazienki też są zamknięte, więc zakładam, że jest tam Amber i idę do sypialni po mój szkicownik. Kiedy przechodzę obok drzwi łazienki, słyszę, jak zaczyna się prysznic i otwierają się drzwi, nie myśląc o tym, kiedy idę do sypialni tylko po to, by usłyszeć, jak Amber woła: „Sam? Sam, czy możesz przynieść mi mój ręcznik? w pokoju.".
Widząc, że stoję już w sypialni, zdejmuję jej ręcznik z haczyka i wracam korytarzem do łazienki. Wsuwam rękę przez otwarte drzwi, by podać jej ręcznik, tylko po to, by poczuć, że coś owinęło się wokół mojego nadgarstka i wciągnęło mnie do środka. Potykam się przez otwarte drzwi i staję twarzą w twarz z nagą Amber, szczerzącą się do mnie.
"Dzięki Sam, jesteś najlepszy!" mówi do mnie, chwytając ręcznik i upuszczając go na podłogę, gdzie podążają za nim moje oczy. Nie jestem w stanie powstrzymać wzroku od podróży w górę jej ciała, od jej stonowanych, wyraźnych łydek i ud, do bezwłosej, woskowanej cipki z opuchniętymi ustami, po płaski brzuch i przekłuty pępek. Moje oczy wędrują dalej w górę do jej doskonałych piersi i twardych sutków, po gardle, by wreszcie spojrzeć jej w oczy.
„Uhhhh…” zaczynam, niezdolny do sformułowania spójnej myśli w obecności jej nagiej postaci. - Co, Sam, nie podoba ci się ten widok? dąsa się na mnie, zanim się obraca, a jej tyłek migocze przed moimi oczami, kiedy to robi. "A może chcesz zobaczyć więcej?" uśmiecha się diabelnie, stawiając stopę na pokrywie toalety, dłoń zsuwa się po jej brzuchu i palcami rozchylają jej wargi cipki. Jej nabrzmiała łechtaczka wystająca z kaptura pozwala mi wyraźnie zobaczyć jej wilgoć.
- Mmm, podoba ci się to, Sam? oddycha na mnie, palcami przesuwają się po obu stronach jej cipki iz powrotem do góry. "Czy lubisz moją cipkę?" Rozszerza usta bardziej i pozwala mi zobaczyć swój tunel. Jej palce przesuwają się w górę iw dół, wsuwając środkowy palec do środka, gdy zamyka oczy i przygryza dolną wargę. Nie mogę się ruszyć, całkowicie zakorzeniony w miejscu, ponieważ mój kutas jest w pełni skupiony w moich potach.
Moje oczy pozostają przyklejone do jej cipki, gdy bawi się sobą. „Widzisz, Sam, to właśnie zrobiłem zeszłej nocy”, drażni mnie, gdy wsuwa dwa palce głęboko w swoją cipkę i pociera je z boku na bok. Widzę jej wilgoć, która spływa po wewnętrznej stronie uda, gdy nieświadomie upadam na kolana, aby znaleźć się na wysokości jej cipki. „Właśnie w ten sposób, Sam,” jęczy na mnie, ocierając dłonią o łechtaczkę, z palcami głęboko w niej wciśniętymi. „Pokaż mi, jak to robisz, Sam.
Pogłaszcz swojego kutasa dla mnie”. Jestem słaby na jej polecenia. Sięgam w dół i zsuwam spodnie i bokserki na podłogę wokół kolan, uwalniając kutasa.
Szybko łapię go w dłoń i odciągam, napletek przesuwa się z powrotem po mojej spuchniętej grzybkowej głowie, gdy precum wycieka swobodnie z końcówki. „Mmm, nie wiedziałam, że mój młodszy braciszek ma takiego fajnego kutasa” - ponownie się ze mną drażni, przez co mój kutas pulsuje. Jej palce fachowo bawią się jej cipką i ani razu nie przeszkadzają mi w oglądaniu. Moja dłoń, teraz śliska od precum, z łatwością przesuwa się po mojej głowie i tułowiu, gładząc ją równymi, odmierzonymi pompami, za każdym razem obracając nadgarstek wokół głowy. Jestem jak kit w dłoniach Amber, jej głos i polecenia zawładnęły mną w tej chwili.
Wiem, że zrobiłabym każdą rzecz, o którą by mnie poprosiła. Ale ona tylko mówi mi, żebym głaskała szybciej i dochodziła. Zaciskam zęby i słucham jej poleceń.
Moja ręka ślizga się w górę iw dół, kręci się i ociera o moje wędzidełko. Nigdy nie odrywam oczu od jej palców, gdy wpychają się głęboko w jej cipkę, wyłaniając się kremowym z jej precum z jej budującego orgazmu. „To wszystko, Sam, spuść się na mnie. Spuść się dla swojej siostry,” jęczy ochryple. Nie potrafię się opanować; mój kutas drga i tryska nasieniem na podłogę łazienki, malując jedną z czarnych płytek na białawą.
Moje pomruki są ledwo słyszalne przez dźwięk biegnącego prysznica, ale są wystarczająco głośne, by wyrzucić Amber ponad krawędź. Jej cipka wytryskuje spermę, rozpyla ją przez szczelinę między nami oraz przez moją twarz i sweter. Jej ręka mocno chwyta wieszak na ręczniki, gdy jej nogi się trzęsą, a palce wpychają się do niej i wypływają z niej, gdy ujeżdża fale orgazmu. Pozostaję na kolanach na podłodze, mój półtwardy kutas wycieka ostatnie krople spermy z czubka, gdy Amber otwiera oczy i patrzy na mnie.
„Wynoś się, Sam, biorę prysznic”, żąda, zanim odwraca się i kołysze biodrami i tyłkiem, wchodząc pod prysznic. Nie mogę nic na to poradzić, ale przeczesuję dłonią jej spermę, która spływa po mojej brodzie i podnoszę ją do ust, zlizując ją i delektując się smakiem. Pozostaję przez chwilę na podłodze, patrząc na sylwetkę Amber pod prysznicem, po czym podnoszę dresy i bokserki i wychodzę z łazienki, spełniając jej żądanie.
Co stanie się następnego dnia?…
🕑 12 minuty Kazirodztwo Historie 👁 376,799Oboje spaliśmy przez całą noc, myślę, że naprawdę gorący seks ci to zrobi. Obudziłem się pierwszy, chyba około 10:00. Wstałem zupełnie nagi i poszedłem do łazienki. Myślałem, że…
kontyntynuj Kazirodztwo historia seksuSpotykamy się w restauracji, ale wraca do Heather, aby marzenia stały się rzeczywistością…
🕑 12 minuty Kazirodztwo Historie 👁 14,817Honolulu Jacks, co mogę powiedzieć o tym miejscu? Wyobraź sobie fałszywego luau z fast foodów serwowanego w „rodzinnym stylu”, a potem wyobraź sobie, że siedzisz przy stole pełnym…
kontyntynuj Kazirodztwo historia seksuPodróż powrotna. Ostatni dzień. Peggy obudziła się przed Jackiem. Gdy tak leżała i patrzyła na niego, myśląc o przygodach z poprzednich nocy i tym, co zrobił, nie mogła się powstrzymać…
kontyntynuj Kazirodztwo historia seksu