Więc po ostatniej przygodzie, o której ci opowiadałem, co byś założył? Henry i ja żyliśmy długo i szczęśliwie? Byliśmy sobie przeznaczeni? Żałuję, że nie mogę ci powiedzieć, że to prawda, ale było to dalekie od tego. Teraz nie wiem, czy nasza miłość nie była wystarczająco silna, czy też chcieliśmy, żeby świat widział nas zbyt wielkich, ale było zbyt wiele przeciw nam. Więc w końcu poszliśmy różnymi drogami. W końcu Hannah i Henry pobrali się i życie wróciło do poprzedniego stanu. - Naprawdę chciałbym, żebyś przyjechała, Abby - powiedział Henry przez telefon.
Tak bardzo tęskniłem za jego głosem, że prawie się rozpłakałem, ale powstrzymałem go najlepiej, jak mogłem. "Chodź, poznaj mojego syna, twojego siostrzeńca." Nie byłem pewien, jak mu odpowiedzieć. Część mnie chciała odejść i część mnie, która chciała trzymać się od niego jak najdalej. Zraniłem nawet naszą matkę, trzymając się z dala od głównych funkcji rodzinnych.
Choć raniło mnie trzymanie się z daleka, przebywanie w tym samym pokoju z Henry'm było czymś więcej niż mogłem znieść. - Nie sądzę, żebym mógł - powiedziałem z pewnością do telefonu. "Mam teraz tyle pracy, że nie ma mowy, żeby pozwolili mi uciec. Będę musiał przyjść do ciebie innym razem." - Cholera Abby - wrzasnął cicho Henry do telefonu.
„Przestań udawać ze mną. Wiem, co się dzieje, i musisz przestać. Wiem, że popełniłem kilka błędów, ale nadal jesteś moją siostrą. Nie odsuwaj się od nas wszystkich w ten sposób. potem samolubny bachor ”.
- Odpieprz się Henry - krzyknąłem z powrotem do telefonu, po czym nacisnąłem wyłącznik i rozłączyłem się. Nie byłem w nastroju, by znieść jego gówno. Był ostatnią osobą, która zasłużyła na taką rozmowę ze mną.
Rzuciłem telefon na bok pokoju i wylądował dokładnie na środku mojego łóżka. Następnie udałem się do łazienki, aby wziąć prysznic i zmyć z siebie okropne uczucie. Chciałem zapomnieć, że ta rozmowa kiedykolwiek miała miejsce.
Chciałem móc razem zapomnieć o Henryku, ale nie mogłem. Ja… ja… kochałem go. Cierpliwie czekałem, aż drzwi się otworzą i przez chwilę martwiłem się, że nikogo nie ma w domu. Już miałem się odwrócić i wrócić do samochodu, kiedy drzwi powoli się odsunęły, ukazując matkę z wyrazem szoku na twarzy.
Mogłem powiedzieć, że była szczęśliwa, że mnie widzi, ale jednocześnie była smutna. Czułem się źle z powodu wszystkiego, przez co ją przeprowadziłem, chociaż moje powody coś dla mnie znaczyły, zranienie jej nie było tym, czego chciałem. "Cześć mamo." Uśmiechnąłem się, wchodząc do domu. Owinąłem ramiona wokół mojej matki, zanim zdążyła się wycofać. W tym momencie poczułem łzy płynące z moich oczu i wpadłem w jej ramiona, szlochając.
„Och kochanie”, powiedziała moja mama kojącym głosem, przeczesując swoimi długimi, smukłymi palcami moje włosy. Wciągnęła mnie do domu i zamknęła za nami drzwi. Kiedy drzwi się zatrzasnęły, oboje padliśmy na kolana pośrodku z wejścia. Moja głowa była schowana w jej ramieniu, a ona trzymała mnie mocno.
Musiałem płakać tak długo i nie mogłem dłużej tego wytrzymać. „Kochanie”, zapytała moja matka, odciągając mnie od siebie wystarczy, żeby zobaczyć moją twarz. - Co się dzieje? Czy ktoś cię skrzywdził? Tak, ktoś mnie skrzywdził, Henry mnie skrzywdził. Zranił mnie bardziej niż kiedykolwiek sobie wyobrażałem.
Myślałem, że zawsze będzie tym, który złapie mnie, kiedy upadnę i stanie obok mnie bez względu na wszystko, ale się myliłem. Henry nie był lepszy niż jakikolwiek inny facet, z którym mogłabym spać, ale z jakiegoś powodu nadal kochałem go bardziej, niż potrafiłem wyrazić słowami. „Och mamusiu,” zawołałem, wyrywając się całkowicie z jej ramion i siadając bezpośrednio przed nią. Wiedziałem, co się zaraz wydarzy iw pewnym momencie bym się bał, ale teraz byłam tylko zraniona i potrzebowałam mamy. Wiedziałem, że muszę to zrobić.
„Zrobiłem coś naprawdę złego”. - Możesz mi powiedzieć - powiedziała spokojnym matczynym głosem, kładąc dłoń na moim kolanie i lekko ją ściskając. "Wiesz, że bez względu na to, co zrobisz, nadal będziesz moją córeczką i zawsze będę cię kochać." „Ale to, co zrobiłem, było naprawdę złe.” Zwiesiłem głowę, gdy słowa opuściły moje usta.
"Mam na myśli naprawdę złą mamę." - No cóż, myślę, że naprawdę musisz mi powiedzieć - powiedziała z lekkim śmiechem. - Nie mogę tego naprawić ani sprawić, żeby zniknęło, chyba że powiesz mi, co się dzieje. Podniosłem głowę z ziemi i spojrzałem na matkę. Wyglądała na spokojną i gotową na wszystko, co jej zamierzałem powiedzieć.
Przez chwilę wydawało mi się, że siedzi przede mną nieznajomy, ale wiedziałem na pewno, że to moja matka. - Spałem z Henrykiem - wypaliłem. Moja ręka wystrzeliła w górę i zakryła usta wkrótce po tym, jak słowa uciekły. Nie mogłem uwierzyć, że po prostu wypuściłem to tak szybko i tak łatwo.
Tyle rzeczy przemknęło mi przez głowę. Co powie moja mama? Czy będzie na mnie zła? Czy zamierzała cofnąć to, co powiedziała i przestać mnie kochać? Ale największą rzeczą, jaka przyszła mi do głowy, była ulga. Nie miałem już tego głębokiego, mrocznego sekretu w sobie i po raz pierwszy od zawsze mogłem oddychać.
- Wiem - powiedziała spokojnie moja mama, pocierając dłonią moją nogę i stłumiąc moje łzy. "Wiem od bardzo dawna, kochanie." „Jak się masz,” zacząłem pytać. - Właściwie - zaczęła moja matka, na krótką chwilę odwracając wzrok, jakby przypominała sobie moment, w którym się dowiedziała. - Henry mi powiedział. Noc po tym, jak zostawił Hannah w ołtarzu.
- Och - powiedziałem zszokowany, wzruszając ramionami, jakbym się tego spodziewał. - Henry ci powiedział. „Cześć”, zawołał głos z dołu schodów. Wiedziałem, że to Henry i nerwy całkowicie opanowały mój żołądek. - Cześć - powiedziałem, schodząc po schodach.
Był sam i za to byłam wdzięczna. Poprosiłem go, aby przyszedł sam, ale to nie znaczyło, że będzie słuchał. „Gdzie są mama i tata?” - zapytał z zaciekawieniem, rozglądając się. Wiedziałem, że nigdy nie spodziewałby się, że wezmę go tutaj, gdyby nie było ich w pobliżu.
„Wyjechali na noc” - powiedziałem, idąc do salonu. „Tata miał spotkanie biznesowe poza miastem i zdecydowali się po prostu wynająć pokój i uciec na noc”. - Och - powiedział nerwowo, jakbym miał mu zrobić coś strasznego.
Powoli wszedł za mną do salonu, ale trzymał się ode mnie w dużej odległości. W głębi duszy to bolało, ale nie zastanawiałem się zbytnio nad tym. - Posłuchaj - zacząłem szybko, odwracając się, by stanąć z nim jeden na jednego.
- Wiem, że od tamtej pory było nam źle, no wiesz. I wiem, że między nami nigdy nie będzie tak samo, ale chcę spróbować pogrzebać przeszłość. - Nie wiem, czy dam radę - powiedział cicho, patrząc mi prosto w oczy, sprawiając, że moje nogi lekko się trzęsły, a moje serce przyspieszyło.
- Dlaczego nie - zapytałem go prawie błagalnym tonem. - Czy nie chcesz, żebyśmy mogli być obok siebie bez ciągłego niezręczności? - Tak - powiedział, kierując się w moją stronę, ale zatrzymując się zaledwie kilka stóp dalej, jakby tak bardzo starał się panować nad sobą. „Po prostu nie wiem, jak to zrobimy”. „Mam pomysł,” odpowiedziałem, „Dużo o tym myślałem i myślę, że mam rozwiązanie naszych problemów”.
Zanim zdążył mnie zapytać, co się dzieje, wyszedłem na podwórko i zacząłem wspinać się do domku na drzewie. Był tuż za mną, bez wahania. Jego brak wahania denerwował mnie, że nie dam rady przez to przejść, ale wiedziałem, co trzeba zrobić. - Henry - powiedziałem z nerwowym uśmiechem, całkowicie odwracając się twarzą do niego. "Chcę, żebyś jeszcze raz się ze mną kochała." Spodziewałem się, że zaprotestuje, że powie mi, że jest żonaty i ma dziecko, i że nie może tego zrobić.
Spodziewałem się, że będzie zły, że nawet o tym wspomniałem, ale zrobił odwrotnie. W ogóle nic nie powiedział. Zamiast tego rzucił się do mnie i wziął mnie w ramiona, mocno przycisnął usta do moich i położył nas na podłodze naszego wiernego domku na drzewie. Szybko zdejmowaliśmy sobie ubrania, ciepły wiatr ocierał się o nasze ciała.
Jednak tak szybko, jak ubrania się zdjęły, nie kochaliśmy się. Po prostu zawinęliśmy razem nasze ciała i całowaliśmy każdy centymetr skóry, jaki tylko mogliśmy znaleźć. Nasz oddech był przyspieszony iz każdą minutą robiliśmy się coraz cieplejsi. Henry zaczął wtedy całować się w dół mojej szyi i klatki piersiowej, całując i liżąc moje sutki. Jęknąłem lekko i wygiąłem plecy w łuk z przyjemności, która przepłynęła przez moje ciało.
Chciałam czuć jego usta wszędzie, dotykające każdego możliwego przystanku i wydawało się, że tego chce. Kiedy skończył z moimi piersiami, zaczął całować w dół mojego brzucha, aż dotarł do wewnętrznej strony moich ud. Lekko ugryzł każdego z nich, powodując dreszcz, który przyspieszył mój obrót. Jego usta uniosły się lekko w górę.
Jego język sięga i rozchyla moje wargi cipki. Rozgrzanie wywołało dreszcze w moim ciele i poczułem, jak moje soki wypływają w dużych ilościach z mojego ciała. Wkrótce lizał i ssał każdy centymetr mojej cipki. Zlizywał wszystkie moje soki i wbijał we mnie język, jakby błagał o więcej. Moje ciało było więcej niż szczęśliwe, mogąc dać mu dokładnie to, czego chciał, kiedy osiągnąłem mój pierwszy orgazm, słodycz mojego ciała pokrywającą jego usta i podłogę domku na drzewie.
„O mój Boże Henry,” krzyknęłam, gdy mój orgazm całkowicie przejął kontrolę, a potem ustąpił. Nie obchodziło mnie, czy tym razem ktoś nas usłyszy. Nikogo nie było w domu i nie obchodziło mnie, co myślą sąsiedzi. „Chcę…” powiedział powoli, całując z powrotem w górę mojego ciała.
„być w tobie Abby”. Uśmiechnęłam się do niego i schyliłam się, żeby złapać go za ramiona. Kiedy już złapałem porządny chwyt, przyciągnąłem go do siebie i mocno pocałowałem. Mogłam posmakować mnie na jego ustach i to doprowadzało mnie do szału, wiedząc, że sprawił, że tak mocno dla niego doszłam.
Chciałem pozwolić mu zrobić to ponownie, tym razem z jego kutasem głęboko we mnie. - Proszę, Henry - błagałam go, owijając nogi wokół jego talii i przyciągając biodra do siebie. Czułam, jak jego kutas dotyka mojej cipki i to go bolało. Musiałam poczuć go wewnątrz siebie, nawet jeśli to miał być ostatni raz. Henry ustawił się w jednej linii ze mną i przebiegł swoim kutasem w górę iw dół po mojej cipce.
Za każdym razem, gdy uderzał w moją łechtaczkę, moje ciało trzęsło się tak mocno, że czułem, że stracę kontrolę. Zaledwie kilka chwil przed tym, jak miałem mu powiedzieć, że to za dużo, powoli we mnie wepchnął swojego twardego kutasa, aż znalazł się we mnie. Oboje jęknęliśmy w tym samym czasie, gdy zaczął powoli wsuwać i wysuwać się ze mnie. Nasze ciała zwinęły się tak mocno, że ledwo mógł się ze mnie wyciągnąć. Tylko cal mógł wyjść, zanim musiał we mnie wepchnąć go z powrotem.
Jego ciało uderza tak mocno w moją łechtaczkę. Moje palce zaczęły ściągać po bokach jego pleców, gdy nabrał prędkości i zaczął mnie pieprzyć tak mocno, że krzyczałem. Czułem się tak dobrze, że orgazm po orgazmie ogarnął moje ciało. Jego oddech był ciężki, kiedy mnie pieprzył i mogłem powiedzieć, że jest blisko. Zamiast jednak przyspieszyć, zwolnił całkiem sporo i powoli gładził swojego kutasa do i z mojej cipki, patrząc mi w oczy.
Czułam, jak jego serce bije razem z moim, kiedy przyciskał swoje ciało do mojego. Nasze oczy nigdy nie opuściły się, gdy wepchnął mnie w mój ostateczny orgazm głęboko we mnie. Widziałem wszystkie emocje na jego twarzy, miłość, smutek, wszystko to w tej jednej chwili, kiedy całkowicie się połączyliśmy. - Kocham cię Henry - wyszeptałem, zanim go lekko pocałowałem.
- Też cię kocham, Abby - odszepnął. Leżeliśmy tam przez dłuższą chwilę, rozmawiając, śmiejąc się i obejmując się, zanim oboje zdecydowaliśmy, że nadszedł czas, aby się ubrać i wrócić do domu. Kiedy byliśmy na samym dole domku na drzewie, złapałem Henry'ego za ramię i powstrzymałem go przed wejściem do domu. „Poczekaj” - powiedziałem - „jest jeszcze jedna rzecz w tym wszystkim, abyśmy mogli całkowicie ruszyć do przodu”.
Wręczyłem Henry'emu młotek i złapałem jeden dla siebie, po czym lekko wróciłem po schodach i zacząłem walić w domek na drzewie. Henry podążył za mną ze zdezorientowanym wyrazem twarzy, ale nie zadawał żadnych pytań. Zakładałem, że zrozumiał.
Wkrótce domku na drzewie już nie było. Jego kawałki leżały na dziedzińcu i nie nadawały się do użytku. Jedyną rzeczą, którą musieliśmy nazwać naszą, był teraz nikt. W końcu mogliśmy ruszyć dalej. "Co sprawiło, że chciałeś to zrobić?" - zapytał mnie Henry, gdy zacząłem wchodzić do domu.
- To znaczy, rozumiem, dlaczego to musiało się wydarzyć, ale co sprawiło, że o tym pomyślałeś? Przed wejściem do domu odwróciłem się i uśmiechnąłem do niego. "To był właściwie pomysł mamy." Zaśmiałem się, po czym odwróciłem i odszedłem od świata, który trzymał mnie tak długo. Gotowy do rozpoczęcia kolejnej własnej przygody….
Co stanie się następnego dnia?…
🕑 12 minuty Kazirodztwo Historie 👁 377,177Oboje spaliśmy przez całą noc, myślę, że naprawdę gorący seks ci to zrobi. Obudziłem się pierwszy, chyba około 10:00. Wstałem zupełnie nagi i poszedłem do łazienki. Myślałem, że…
kontyntynuj Kazirodztwo historia seksuSpotykamy się w restauracji, ale wraca do Heather, aby marzenia stały się rzeczywistością…
🕑 12 minuty Kazirodztwo Historie 👁 14,838Honolulu Jacks, co mogę powiedzieć o tym miejscu? Wyobraź sobie fałszywego luau z fast foodów serwowanego w „rodzinnym stylu”, a potem wyobraź sobie, że siedzisz przy stole pełnym…
kontyntynuj Kazirodztwo historia seksuPodróż powrotna. Ostatni dzień. Peggy obudziła się przed Jackiem. Gdy tak leżała i patrzyła na niego, myśląc o przygodach z poprzednich nocy i tym, co zrobił, nie mogła się powstrzymać…
kontyntynuj Kazirodztwo historia seksu