Nadziewarka do pończoch mamy

★★★★★ (< 5)

Pończochy mamy inspirują syna do świątecznego farszu.…

🕑 43 minuty minuty Kazirodztwo Historie

Zaczęło się dość niewinnie, ale myślę, że zawsze tak jest. Odkąd pamiętam, mama zawsze witała mnie i życzyła mi pożegnania z lekkim cmoknięciem w usta. Oczywiście starałem się tego unikać, gdy dorastałem ze wstydu, a gdy byłem nastolatkiem, było to coś rzadkiego, co zdarzało się tylko w domu. To się zmieniło, kiedy tata nas opuścił. Mama była zdruzgotana i zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, aby jej przez to przejść.

Z kaprysu przywróciłem dawny rytuał z dzieciństwa. Sposób, w jaki wywołał jej uśmiech, przekonał mnie, żebym to kontynuował. Nie zdawałem sobie wtedy sprawy, jaki będzie to miało na mnie wpływ.

Spojrzenie na zegar powiedziało mi, że zrealizowałem plan. Mama lada chwila wróci do domu i będzie na nią czekał obiad. Nie jestem zbyt wielkim kucharzem, ale podgrzewanie resztek po obiedzie na Święto Dziękczynienia nie było fizyką rakietową.

Miałam dzień wolny od pracy, ale mama pracowała w luksusowym domu towarowym i to był początek jej najbardziej pracowitego okresu w roku. Samochód zatrzymał się na podjeździe i skrzywiłam się na moją reakcję. Przyszedłem oczekiwać na te powitalne pocałunki o wiele bardziej, niż powinienem. Wiedziałem, że to, co czułem, było złe, ale to tego nie zmieniło.

Słysząc, jak jej obcasy stukają na ganku, skierowałem się do frontowych drzwi. – Witaj w domu – powiedziałem, gdy otworzyła drzwi. Posłała mi znużony uśmiech, gdy zamknęła za sobą drzwi. Mogłam powiedzieć, że była wyczerpana, kiedy odłożyła torebkę i podeszła do mnie, przeczesując palcami miodowoblond włosy lekko zmierzwione przez wiatr. Oddech uwiązł mi w piersi, gdy zauważyłem coś nowego.

Sklep oczekiwał, że pracownicy będą dobrze się ubierać, więc mama miała na sobie ładną zapinaną na guziki bluzkę z kamizelką i spódnicą. Strój zwrócił uwagę na jej krągłą sylwetkę, którą zacząłem zauważać wkrótce po wznowieniu rytuału całowania. Wiedziałem, że jej piersi są dużymi miseczkami typu C, ponieważ zerknąłem na jej biustonosze i odkryłem, że nosi C w niektórych markach, a D w innych.

Były doskonałym komplementem dla jej bioder. Moją uwagę przykuły jednak jej nogi. Przyjrzałem się jeszcze lepiej, kiedy zdjęła długi płaszcz i zarzuciła go na tył kanapy. Zawsze miała wspaniałe nogi, ale nigdy nie widziałam, żeby miała na sobie pończochy i nie mogłam uwierzyć, jak seksownie na niej wyglądały.

Kiedy dotarła do mnie i pochyliła się, by pocałować, ku mojemu szokowi zdałem sobie sprawę, że robię się twardy. Nasze usta dotknęły się bardzo krótko, a ja spuchłam jeszcze bardziej. Ostatnią rzeczą na świecie, jakiej chciałam, było to, żeby mama to zauważyła, więc powiedziałam: „Idź usiądź.

Podgrzałam trochę resztek”. "Dziękuję kochanie.". Ścisnąłem swojego fiuta i poprawiłem go w kuchni, kiedy nie było go widać, i poczułem, jak palą mi uszy.

Wciąż widziałem oczami wyobraźni jej nogi ubrane w ciemny nylon. Coś w tych pończochach naciskało moje guziki i zajęło mi minutę lub dwie, aby się opanować. Zrobiłem dla nas obojgu talerze i zaniosłem je z powrotem do frontowego pokoju.

"Mam odblokowany zlew w łazience." – Dziękuję, Justin – powiedziała, biorąc talerz. „Nie wiem, co bym zrobił, gdybyś nie przejął roli człowieka w domu”. "Po prostu pomagam." "I robisz dobrą robotę." Jej uśmiech omal nie wywołał u mnie gęsiej skórki. Tak naprawdę nie rozmawialiśmy dużo jedząc.

Kiedy skończyłem, wziąłem oba talerze do kuchni i opłukałem je przed włożeniem do zmywarki. Kiedy wróciłem, mama zdjęła obcasy i położyła się na kanapie. Widok jej stóp w ciemnych nylonowych pończochach działał na mnie tak samo jak jej nogi. Nigdy w życiu nie widziałam czegoś tak podniecającego i nie miałam pojęcia, dlaczego tak bardzo mnie to podnieca.

Zaczęła podciągać nogi, ale pomachałem jej, żeby ją powstrzymać. "Jesteś w porządku. Zostało dużo kanapy." Skinęła głową i odetchnęła z ulgą, gdy ponownie rozprostowała nogi. „Na pewno nie mogę powiedzieć, że gospodarka podupadła w porównaniu z tym, co było dzisiaj.

Och, moje nogi są tak obolałe. I moje biedne stopy. Ledwo mogłem usiąść przez cały dzień”. Po chwili spojrzała na mnie błagalnym wzrokiem i zapytała: „Czy jest jakaś szansa, że ​​mógłbyś pomasować mi stopę?”. Jakoś przemówiłem przez gulę w gardle.

- Chyba mógłbym spróbować. Usiadłem, podniosłem jeden z jej obcasów i zacząłem masować jej prawą stopę. Mama jęknęła, a potem westchnęła, opierając głowę na oparciu kanapy. Seksowny dźwięk przyprawił mnie o dreszcze, a ruch zwrócił uwagę na jej piersi, ale uczucie jej stopy w mojej dłoni naprawdę mnie poruszyło. "Och, kochanie.

To jest takie dobre." Uważałem na delikatny, śliski materiał, ugniatając i pieszcząc jej stopę. Podwijała palce u nóg, kiedy pracowałam, od czasu do czasu jęcząc. Znowu byłem twardy, a nie tylko w połowie drogi w mgnieniu oka. Podszedłem do jej łydek, rozwiązując węzły w mięśniach. Od czasu do czasu moje oczy spoglądały na rąbek jej spódnicy, a moje palce chciały posunąć się jeszcze wyżej poza tę linię.

Mama zachichotała, a potem trochę usiadła. "Usypiasz mnie." "Więc?" Odpowiedziałem, zdając sobie sprawę, że mam uśmiech na twarzy, gdy nadal ugniatam jej mięśnie nóg. „Więc muszę wziąć prysznic. Myślę, że zwrócę się wcześnie.

Dziękuję Ci Justin. Jesteś w tym dobra, kochanie. - Nie ma za co - powiedziałem, niechętnie odwijając palce z jej nogi. Gdy usiadła i zrzuciła nogi z kanapy, dostałem ostatnią nagrodę za moją nogę.

Jej spódnica podwinęła się na tyle wysoko, że w cieniu pod spódnicą zobaczyłem górną część jej lewej pończochy i klips mocujący ją do pasa do pończoch. „Dobranoc” – powiedziała, wstając, prostując spódnicę. „Noc", odpowiedziałem.

W chwili, gdy odwróciła się, by iść w stronę łazienki, znów zauważyłem, że moje oczy robią rzeczy, których im nie kazałem. Nie wiem, czy to było naturalne, czy coś, co wyćwiczyła Wiedziałem tylko, że nigdy nie widziałem innej kobiety poruszającej się tak jak ona. Sposób, w jaki jej tyłek tańczył pod spódnicą przy każdym jej kroku, był hipnotyzujący.

Nawet sposób, w jaki trzymała ręce, był seksowny. Kiedy zniknęła z pola widzenia, Włączyłem telewizor Nie wiem co było, bo nie mogłem wyrzucić jej z głowy.Myśli sprawiały, że mrowiłem i wzdrygnąłem się w tym samym czasie. o ma seksualne myśli o swojej matce? To prawda, przez kilka miesięcy przeżywałam kryzys między dziewczynami, ale to nie wystarczyło, by wyjaśnić, dlaczego nie mogłam zignorować, jak seksowna mama wyglądała w swoich roboczych ubraniach. W końcu rozproszył mnie ulubiony program.

W domu było cicho, kiedy wyłączyłem telewizor. Minęła już ponad godzina, a mama już poszła spać. Przeciągnąłem się i pomyślałem, że prawdopodobnie powinienem zrobić to samo.

Nie musiałem pracować w weekend, ale wiedziałem z doświadczenia, że ​​zbyt późne wstawanie wróci i będzie mnie prześladować, kiedy wrócę do pracy w poniedziałek. Poza tym, jak tylko wyłączyłam telewizor, zaczęłam myśleć o mamie pod prysznicem. Potrząsając energicznie głową, odsunęłam tę myśl na bok najlepiej jak potrafiłam i poszłam spać. Następnego dnia wszystko potoczyło się podobnie. Mama znów miała na sobie pończochy i to była pierwsza rzecz, jaką zauważyłem, kiedy weszła do drzwi.

Jeśli już, jej nogi wyglądały jeszcze lepiej niż poprzedniego dnia. Po posiłku ponownie poprosiła mnie o potarcie stóp i nóg. Pomimo moich najlepszych wysiłków byłem twardy jak skała, zanim nawet dotknąłem jej stopy. Jęk, który miał nutę ostateczności, podobny do dźwięku, jaki wydała mama przed wstaniem poprzedniego dnia, pozostawił mnie rozdartą między ulgą a rozczarowaniem.

Spodziewałem się, że powie, że weźmie prysznic i położy się spać. "Czy myślisz, że mógłbyś zrobić też moje ramiona?". Moje oczekiwania całkowicie się odwróciły, zajęło mi sekundę, aby odpowiedzieć „Tak”. Wstałem i przeszedłem na drugi koniec kanapy, gdzie mama opierała się o ramię. Odsunęła się nieco, usiadła prosto i powiedziała: „Dziękuję, kochanie”.

"Nie ma problemu, mamo." Oczywiście miałem problem i modliłem się, żeby nie zauważyła wybrzuszenia w moich dżinsach, kiedy wstałem. Co więcej, rozpięła jeden guzik na górze bluzki. Kiedy położyłem ręce na jej ramionach, widziałem tylko górną dolinę między jej piersiami w cieniu za rozchyloną tkaniną. Kiedy ugniatałem jej ramiona, lekko wygięła plecy. Kombinacja służyła do ciaśniej jej bluzki przy ciele, wypychając jej piersi w moją stronę.

Starałem się nie patrzeć, ale prawie niemożliwe było oderwać od nich wzrok. Większość dziewczyn, z którymi byłam, była dość przygnębiona, a mama wcale nie była. Wspaniałe, hipnotyzujące globusy poruszały się bardzo lekko, gdy moje palce zaciskały się na ramiączkach stanika, jeszcze bardziej przyciągając moje oczy. Mój kutas pulsował i przez kilka minut cycki mamy były jedyną rzeczą, o której mogłem pomyśleć. Moja wyobraźnia przejęła kontrolę, zdejmując stanik i wypełniając szczegóły tego, co było pod spodem.

Otrząsnąłem się z tego, kiedy mama jęknęła i odchyliła głowę do tyłu. Spanikowałem i cofnąłem się, kiedy czubkiem jej głowy uderzył mój wściekły hardon. Przepraszam, kochanie. Z bijącym sercem i palącymi uszami udało mi się powiedzieć „Hę?”.

– Nie chciałem cię uderzyć głową – odpowiedziała, a potem zaśmiała się trochę. "Och, tak jest o wiele lepiej. Dziękuję." "Nie ma za co." Wsunąłem się za kanapę, pozwalając, by wysokie plecy ukryły moją erekcję. „Cóż, najlepiej wezmę prysznic i pójdę do łóżka. Dobranoc, kochanie.”.

"Noc, mamo". Minęło sporo czasu, zanim opuchlizna w moich spodniach opadła. Mama nie musiała pracować w niedzielę, więc była ubrana swobodnie. Ku mojemu zakłopotaniu przez cały dzień strasznie tęskniłem za jej nogami, kiedy stawialiśmy drzewo i dekorowaliśmy dom.

Dżinsy, które miała na sobie, otaczały jej biodra i pośladki, a ja byłem prawie wściekły na siebie, że to zauważyłem. Co jest ze mną nie tak? Ona jest moją mamą, pomyślałem sobie. Pod koniec dnia przekonałem się, by przestać o tym myśleć i odniosłem pewien sukces. Trwało to aż do jej powrotu z pracy w poniedziałek.

Miałem trochę szczęścia, ignorując jej wspaniałe nogi, tym razem w białych pończochach, ale niespodziewanie podniosła stawkę. Po naszym powitalnym pocałunku zrobiła coś, co, przysięgam, graniczyło z czarami. Mama sięgnęła za plecy, a następnie w serii skoordynowanych ruchów wyjęła stanik i wyciągnęła rękaw bluzki.

Nawet gdy westchnęła z ulgą i upuściła stanik na stolik, moja męskość nabrzmiewała do pełnej uwagi. Tym razem rozpięły się dwa guziki jej bluzki, kiedy byłam w kuchni, podgrzewając nam coś do jedzenia. Czułem, że w każdej chwili muszę skoncentrować całą moją wolę, aby nie spuszczać oczu na nią, gdy jedliśmy.

Potem przyszedł nowo wybity rytuał wieczornego masażu. Czułem lekki chłód w mojej bieliźnie, kiedy przesunąłem się ze stóp kanapy na jej ramiona i wiedziałem, że to dlatego, że wyciekałem z pre-cum od dotykania tych niesamowitych nóg. Tym razem mogłem zobaczyć więcej jej dekoltu, kiedy pieściłem i ugniatałem jej ramiona.

Wiedząc, że między moimi oczami a jej piersiami pozostała tylko bariera w postaci jej bluzki, mój wzrok wpatrywał się w nie. Jęki mamy mieszały się w mojej wyobraźni, przybierając zupełnie inny ton. Pragnąłem własnej matki i nic nie mogłem na to poradzić. Nie pragnęłam niczego więcej, niż zsunąć moje ręce niżej, z jej ramion, w część jej bluzki do globusów pod spodem. Jej sutki przycisnęły się do materiału, napinając materiał, a ja po cichu żałowałam, że jest wystarczająco przezroczysty, abym mógł zobaczyć więcej.

Kiedy wstała, żeby pójść pod prysznic, wciąż tkwiłem w wyobraźni. Pochyliła się do kolejnego pocałunku, zanim wyszła z pokoju, a moje usta miały ochotę pozostać. Chciałem objąć ją ramionami, przyciągnąć do siebie, pogłaskać palcami jej nogi znacznie wyżej, niż odważyłem się je masować. Znalazłem siebie stojącego za drzwiami łazienki, słuchając szumu prysznica, wyobrażając sobie ją stojącą pod kaskadą wody.

Ledwo wyrwałam się z tego na tyle, by pospieszyć do mojego pokoju, gdy prysznic się zatrzymał. Leżąc na własnym łóżku, wciąż o niej myślałem i wciąż twardo jak skała. Jedna szklanka herbaty za dużo mnie dopadła i musiałam iść do łazienki. W pokoju było jeszcze trochę ciepło i duszno po prysznicu mamy.

Wiedziałem, że za drugimi drzwiami leży w łóżku i zastanawiałem się, co ma na sobie. Zajęło mi wieczność, aby zredukować moją erekcję na tyle, żeby się wysikać, i nie trwało to długo po tym, jak się pożywiłem. Kiedy odwróciłem się w stronę drzwi, zobaczyłem pończochy mamy naciągnięte na kosz.

Nie mogłem się oprzeć i podniosłem je, by poczuć śliski materiał między palcami. Oni też byli jeszcze trochę ciepli. Drugą ręką podniosłem wieko kosza i tam byli. Zanim zdążyłem sformułować tę myśl, sięgnąłem i wyciągnąłem majtki mamy. Były to proste bawełniane figi z odrobiną koronkowego akcentu.

Kiedy moje palce przejechały po kroczu, poczuły się trochę wilgotne. Podniosłem je do nosa, chłonąc ciepły, piżmowy zapach kobiety, który je przenikał. Nie było wyjścia. Ściągnąłem spodnie, wypełniając płuca zapachem seksu mamy z jej majtek, gdy owijałem jej pończochy wokół mojego penisa.

Byłem tak przejęty, że nie wytrzymałem nawet minuty. Zaciskając zęby, żeby nie wydawać żadnego dźwięku, wystrzeliłem grube sznury spermy w stronę toalety, zdumiony tym, jak mocno tryskałem. Musiałam się podeprzeć, opierając się o zlew, kiedy długi, intensywny orgazm w końcu minął. Otworzyłem oczy i stwierdziłem, że wystrzeliłem spermę na całą pokrywę toalety, gdzie była otwarta, aż do zbiornika, a lepki ślad nawet ozdobił ścianę z tyłu.

Patrząc w dół, zdałam sobie sprawę, że też drybluję na pończochach mamy. W panice chwyciłam papier toaletowy i posprzątałam bałagan, wymazując z pończoch dowody tego, co zrobiłam. Kiedy już byłam usatysfakcjonowana, ostrożnie włożyłam majtki i pończochy mamy i ruszyłam na słabych nogach z powrotem do sypialni. W jakiś sposób masturbacja zburzyła ścianę we mnie.

Wstyd, który czułem w różnym stopniu od rozpoczęcia rytuału całowania, prawie całkowicie zniknął, pozostawiając po sobie tylko pragnienie. Położyłem się w łóżku, witając sny o niej, które zaczęły się, zanim całkowicie zasnąłem. Minął tydzień, a ja dodałem pocałunki na dzień dobry i na dobranoc do znajomej teraz rutyny. Mama wydawała się z tego powodu zadowolona i wcale nie protestowała, gdy moje pocałunki trwały trochę, choć nie za długo, a już na pewno nie tak długo, jak chciałam.

Każdego wieczoru piłem jej widok, dźwięk i czucie, łagodząc napięcie jej zmęczonych mięśni. Mama wydawała się odprężać, a odgłosy przyjemności, które sprawiała, gdy ją masowałem, stawały się coraz głośniejsze. Sięgała, by pogłaskać moje dłonie, gdy pracowałem nad jej ramionami i rozkoszowałem się widokiem jej piersi unoszących się i opadających wraz z oddechem. Potem, kiedy w domu zapadła cisza i byłem pewien, że już śpi, łagodziłem ucisk jej pończochami i majtkami.

Chociaż wytrzymałem dłużej, nadal tryskałem z dzikością, jakiej nigdy wcześniej nie doświadczyłem. Weekend sprawił, że poczułam się przygnębiona, bo mama nie była wystrojona do pracy. Mogłem normalnie wyjść, ale nie chciałem przegapić ani chwili, nawet jeśli nie miałbym przyjemności zobaczyć ją w pończochach.

Siedziałem w domu, oglądając z nią telewizję, zachwycony, kiedy zauważyła, jak bardzo lubi spędzać ze mną dodatkowy czas. W niedzielę wieczorem zasnęła, gdy siedzieliśmy na kanapie. We śnie oparła się o mnie z głową opartą na moim ramieniu. Moja ręka była tak blisko, a pragnienie tak silne, że to, co wydarzyło się później, było nieuniknione.

Sięgnąłem w górę, obejmując w dłoni jej lewą pierś. Miałem tylko chwilę, by poczuć jego ciężar i miękkość, zanim jęk sprawił, że wyrwałem rękę. Niedługo potem ponownie ująłem pierś, która kiedyś mnie karmiła.

Tym razem jej jęk był głośniejszy, a plecy lekko wygięte w łuk. To był mój pierwszy raz, kiedy dotykałem jej w sposób czysto seksualny i to sprawiło, że zaczęłam pulsować. To był mały zasięg, ale moja ręka przesunęła się w kierunku jej nóg. Na początku położyłem tylko palce na jej nodze, czując ciepło przez spodnie, które miała na sobie.

Potrzeba zawładnęła mną, a moje palce przesunęły się wyżej, do jej ud w miejscu, w którym jeszcze jej nie dotknąłem. Wciąż kilka centymetrów od jej nóg, przez chwilę pogłaskałem ją palcem wskazującym i kciukiem. Prawdopodobnie spędziłbym całą noc, a może nawet poszedłby dalej, gdyby jej oczy nie trzepotały się.

- Przepraszam. Nie chciałem zasnąć. "W porządku, mamo. Byłaś zmęczona." - To ja mam cię kołysać, a nie na odwrót – zażartowała, a potem ziewnęła. „Powinienem wziąć prysznic i iść do łóżka”.

Usiadła prosto, a ja zrobiłem to samo. Mama pochyliła się i nasze usta się spotkały. Oddalając się, powiedziała: „Dziękuję, kochanie”. "Po co?".

Zauważyłem, że jej policzki trochę się zaczerwieniły, gdy odpowiedziała: „Za dotrzymywanie mi towarzystwa. Dobranoc”. Mijały dni. Pamiętam, że czułam się trochę jak w dzieciństwie, oczekiwałam Świąt Bożego Narodzenia i miałam wrażenie, że one nigdy nie nadejdą.

Każdy dzień wydawał się ciągnąć i trwać, aż do chwili, gdy mama wróciła z pracy do domu. Potem czas zdawał się lecieć, kilka ulotnych chwil, kiedy mogłam posmakować tego, czego naprawdę pragnęłam. Te małe upodobania też nie wystarczały, by mnie już dłużej zadowolić. Odkąd dotknąłem jej w tych o wiele bardziej intymnych miejscach, kiedy spała, chciałem o wiele więcej.

Moje pragnienia stały się silniejsze, trudniej było mi się oprzeć. Choć nie bałem się już swoich uczuć, bałem się, co by się stało, gdyby mama się o nich dowiedziała. To była bitwa, którą prawie przegrałem w ostatni piątek przed Wigilią.

Ponieważ mama pracowała w Czarny piątek, a pod nią było kilku pracowników sezonowych, zarobiła czterodniowy weekend na Boże Narodzenie. Patrzyłem na cztery dni, kiedy nie widziałem jej wystrojonej do pracy, tak seksownej w pończochach i spódnicy. Cztery dni nie dotykania jej.

To było gdzieś z tyłu głowy, kiedy tego wieczoru ugniatałem jej zmęczone mięśnie. Musiałem wydobyć z tej nocy tyle, ile mogłem, żeby przetrwać te dni, o których wiedziałem, że każdy będzie wydawał się wiecznością. Po raz pierwszy, kiedy nie spała, wsunąłem palce za rąbek spódnicy mamy i dotknąłem jej powyżej kolana. Czułem, jak się rusza i usiadła trochę, ale kiedy ścisnąłem mięsień, jej oczy wywróciły się w górę i wydała z siebie długi jęk.

Uśmiechnąłem się do niej, mając nadzieję, że moje zdenerwowanie się nie pokazało i na szczęście odwzajemniła uśmiech, zanim znów się położyła. Zostałem nisko, na początku tuż nad kolanem. Powoli pracowałem coraz wyżej, moje tętno rosło z każdym calem. Uczucie jej nylonowych nóg i spódnicy z tyłu moich dłoni było ożywcze.

Kiedy dotarłem do szczytu jej pończoch, poczułem koronkę i klipsy podtrzymujące je czubkami palców. Ciepło pod jej spódnicą pasowało do tego wzrastającego we mnie i wydawało się, że narasta tylko wtedy, gdy zmieniłam nogi. Z początku cicho mama znów zaczęła jęczeć, a jej nogi nawet trochę się rozchyliły, dając mi lepszy dostęp do mięśni. To było wszystko, co mogłem zrobić, żeby nie poruszać się jeszcze wyżej. Chciałem znaleźć źródło ciepła, które czułem, aby zobaczyć, czy wilgoć w jej majtkach, którą głęboko oddychałem każdej nocy, była prawdziwa.

- Dziękuję, kochanie - powiedziała nagle, kiedy koniuszek jednego palca przesunął się po jej pończochach, do miękkiej, nagiej skóry powyżej. – Czy to było dobre? Zapytałam. Niemal natychmiast moje serce się zacisnęło. W moim tonie było znacznie więcej, niż zamierzałam.

"Mmm hmm." Jej następne słowa brzmiały trochę pospiesznie. „Myślę, że powinienem wziąć prysznic i położyć się do łóżka”. "Nie chcesz, żebym zrobiła ci ramiona?". – Nie dzisiaj – powiedziała, spuszczając nogi z krawędzi kanapy. "Dobranoc.".

Zbity z tropu skinąłem głową. "Noc.". Moje rozczarowanie zmieszało się z odrobiną paniki, kiedy szybko poszła do łazienki bez naszego pocałunku na dobranoc. Zapomniała też o staniku na stoliku i obcasach pod stolikiem do kawy przed kanapą. Czy posunąłem się za daleko? Czy ona wie?.

Zamknąłem oczy, opuszczając brodę na klatkę piersiową i potrząsając głową. Zastanawiałem się, czy właśnie zamknąłem drzwi, odczuwając jedyną ulgę, jaką odczuwałem w związku ze stale rosnącą potrzebą. Wstałem z kanapy i poszedłem do swojego pokoju, nie chcąc, żeby zobaczyła mnie w agonii, jeśli przypomni sobie swój stanik i buty.

Z głębi korytarza usłyszałem, jak zaczyna się prysznic, a moje myśli stają się coraz bardziej chaotyczne. Ze względu na ostrożność czekałem dłużej, zanim udałem się tej nocy do łazienki. W pokoju było chłodno, a gdy weszłam, para z lustra zniknęła. Jej ciepło również opuściło jej pończochy, gdy je podniosłem.

Kiedy wyciągnąłem jej majtki z kosza, też coś się zmieniło. Jej zapach był silniejszy, o wiele bardziej intensywny. Mogłem go wyczuć na długo, zanim wata dotarła do mojego nosa.

Zmartwienia zagubione w kobiecych perfumach mamy, rozpięłam spodnie i uwolniłam fiuta. Gdy tylko owinąłem jej pończochy wokół pulsującego organu, coś usłyszałem. Zamarłem, nie śmiejąc wydać z siebie dźwięku, na wypadek gdyby zauważyła, że ​​tam jestem. Nadstawiłem uszu nad odgłosem pieca iw końcu dotarło do mnie, co słyszę. Poszukiwania, które pokazały mi, jaki rozmiar miała na sobie stanik, ujawniły też coś innego, co tak mnie wtedy zszokowało, że całkowicie przestałam węszyć w jej szufladach.

Wtedy myśl o mamie używającej wibratora była zbyt trudna do rozważenia. Słysząc buczenie z jej sypialni, wzdrygnąłem się i powstrzymałem westchnienie. Każdy inny dźwięk zniknął w tle, gdy głaskałem swojego fiuta jej pończochami, słuchając szumu zabawki. Słyszałem rytmiczne wyciszanie, gdy mama zanurzała go w swojej cipce, a głośniejsze brzęczenie wydobywało się z jej dolnych warg, które z każdą mijającą sekundą stawało się coraz krótsze. Byłam bliska orgazmu, gdy do moich uszu dotarł jeszcze jeden dźwięk.

Było cicho, oczywiście powściągliwe, ale wystarczająco głośne, abym mógł je usłyszeć, i nie do pomylenia. Mój kutas eksplodował w gejzerze, gdy mama jęknęła, a buczenie jej wibratora ucichło, gdy głęboko w niej zakopała się, gdy dochodziła do szczytu. Próbowałem, jak mogłem, nie mogłem zapobiec obciętemu pomrukowi, który uciekł mi wraz z moją spermą. Puls walił mi w uszach i czułem się oszołomiony. Zaledwie kilka stóp dalej, wiedziałem, że mama drży z wyzwolenia, tak samo jak ja.

Chociaż nasłuchiwałem przez kakofonię mojego przyspieszonego bicia serca, nie słyszałem, żeby wydała kolejny dźwięk. Potem dźwięk jej wibratora ucichł. Złapałam oddech, przebłysk zmartwienia przebił się przez po orgazmiczną mgłę w mojej głowie. Może przynieść zabawkę do łazienki, żeby ją wyczyścić. W pośpiechu wymieniłem jej majtki i pończochy, zanim rzuciłem się do toalety.

Nie miałam wyboru, chociaż zdradziłoby to, że jestem w łazience, bo w wodzie poniżej unosiły się grube sznury spermy. Wyszedłem za drzwi, zanim woda skończyła spływać po misce. Oddychając ciężko kilka sekund później w moim łóżku, słyszałem brzęczenie i jej skowyt grający w mojej głowie w nieskończonej pętli. O wiele szybciej, niż kiedykolwiek marzyłem, znów byłem twardy. Wskoczyłem po raz drugi w pospiesznie nabytą koszulę, po czym zasnąłem z wizjami, jak mama masturbuje się w moim umyśle.

Byłem nerwowym wrakiem, kiedy stałem przed drzwiami mojej sypialni w wigilijny poranek. Słyszałem mamę w kuchni, a dochodzące do mnie zapachy zdradzały, że ciężko pracowała przygotowując świąteczny obiad. Jej nagłe wyjście z salonu i niemożność ukrycia, że ​​byłam w łazience, podczas gdy ona używała swojego wibratora w głębokiej nocy, ciążyła na mnie.

Wiedziałem, że nie mogę wiecznie ukrywać się w swoim pokoju, więc zebrałem się na odwagę i otworzyłem drzwi. Ku mojej uldze mama po prostu odwróciła się do mnie, kiedy stanąłem w drzwiach kuchni i powiedziałem: „Wesołych Świąt”. Ku mojej radości była wystrojona i miała na sobie nie tylko pończochy, ale także sweter, który ciasno opinał jej piersi.

Miała na sobie kolczyki w postaci maleńkich srebrnych dzwoneczków i słyszałem, jak dzwonią, gdy się poruszała. Pomachała mi do niej, a ja uśmiechnąłem się, gdy się zbliżyłem. Pocałowała mnie na dzień dobry, a potem wskazała drewnianą łyżką. „Będzie gotowy o wiele szybciej, jeśli mi pomożesz”.

"Jasne, mamo. Co chcesz, żebym zrobił?". „Cóż, na początek rozgrzej piekarnik tostera do 425 i wyjmij patelnię”. To było tak, jakby nic się nie wydarzyło poprzedniej nocy.

Wpadłem w prostą rutynę pomagania jej w kuchni, ukradkiem spojrzenia, ilekroć skupiła na czymś uwagę lub pochyliła się. Mama włączyła bożonarodzeniową muzykę i czułem się, jakbym miał trochę więcej kontroli nad swoim pragnieniem, gdy nuciła. Wciąż tam było, ale złagodzone przez tak wiele wspomnień z sezonu sprzed ewolucji moich uczuć do niej. Zjedliśmy świąteczny obiad wczesnym popołudniem i oboje zjedliśmy za dużo.

Wstawanie od stołu i odkładanie wszystkiego zajęło trochę czasu. Pomogłem jej załadować zmywarkę, a potem poszliśmy do salonu, żeby obejrzeć świąteczne programy w telewizji. Mama zawsze robiła grzane wino na Boże Narodzenie i po raz pierwszy mogłam sobie pozwolić. Zawsze byłam lekka i to trafiło prosto do mojej głowy. Poczułem się dość głupio w krótkim czasie, kręcąc oczami i kręcąc głową mamy.

Ona też piła, co sprawiło, że pomyślałem o eleganckich kobietach z filmów z lat 50., jak trzymała filiżankę w delikatnym uścisku z wyciągniętym małym palcem. Na zewnątrz padał śnieg i wcześnie zaczęło się ściemniać. Mama siedziała na przeciwległym końcu kanapy, kiedy oglądaliśmy filmy, które oglądaliśmy dziesiątki razy, śmiejąc się, uśmiechając lub wzdychając, w zależności od tego, co było na ekranie. W przerwach na reklamy rozmawialiśmy o wakacyjnych wspomnieniach, a czasem rozmawialiśmy nawet po powrocie filmu.

Byłam podekscytowana, a moje emocje stale wracały do ​​dawnych dni, zanim sprawy między mamą a tatą zaczęły się psuć. Po raz pierwszy od dłuższego czasu cieszyłam się świętami Bożego Narodzenia. Późnym wieczorem, po tym, jak wyzdrowiliśmy na tyle, że mogliśmy trochę więcej zjeść, mama wróciła po nalaniu nam kolejnego kubka wina.

Zamiast zająć miejsce, które zostawiła, usiadła na poduszce obok mnie. Położyła dłoń na mojej, wywołując dreszcze. "To miła odmiana, kochanie." "Tak.". - Wiem, że wakacje nie były zbyt przyjemne przez ostatnie kilka lat. Twój ojciec i ja kłóciliśmy się, a potem… Cóż, przez jakiś czas nie byłem sobą.

– W porządku. Wiem. Aby spróbować ponownie rozjaśnić nastrój, powiedziałem: „Już prawie czas otworzyć jeden prezent, prawda?”.

Mama zachichotała. „Kiedyś od czwartej po południu byłeś nakręcony jak struna fortepianu, czekając na to”. "Mam teraz trochę więcej samokontroli." Kiedy mówiłem, mama przeciągnęła się, sprawiając, że jej piersi uniosły się i lekko podskoczyły. Po cichu dodałem.

- W każdym razie nad niektórymi rzeczami, czując, jak krew płynie mi między nogami. „Po prostu nie mogę pogodzić się z tym, jak bardzo dorosłaś. Wygląda na to, że wczoraj, kiedy byłeś moim małym chłopcem, a teraz jesteś mężczyzną.

Co więcej, jesteś dobrym człowiekiem”. Wyciągnęła rękę i pogłaskała palcem po moim policzku. „Nie ma potrzeby b. To prawda. Przejąłeś rolę człowieka domu, nawet gdy byłem zbyt przygnębiony, by się tym przejmować.

Nie wiem, czy kiedykolwiek poprawiłbym się, gdyby nie ty. ”. – Chciałem tylko pomóc.

Ciężko było cię tak widzieć. Wciąż głaskała palcami moją szyję, a to utrudniało coś jeszcze. „Zrobiłeś więcej, niż prawdopodobnie wiesz. Twój ojciec nigdy nie pomógłby w gotowaniu, zmywaniu naczyń lub sprzątaniu. Zajmujesz się prawie wszystkim, co robił twój ojciec, a nawet więcej.

Kobieta nie mogłaby prosić o nic więcej. ”. "Prawie?" – powiedziałam, unosząc brwi i uśmiechając się, nie myśląc o tym tak naprawdę, bo dotyk jej palców na mojej szyi powodował u mnie dreszcze. Mama spała potem jasnoczerwona i szybko napiła się wina. - Będę musiał dowiedzieć się, co przegapiłem – powiedziałem, podziwiając jej f w policzkach.

– Myślę, że już to zrobiłeś – powiedziała cicho. „Kochanie…” Urwała, przełknęła i wzięła głęboki oddech. Potem odwróciła wzrok i odstawiła filiżankę na stolik do kawy. Mogłem powiedzieć, że była spięta i zdenerwowana i wywołało panikę, że to, co wydarzyło się poprzedniej nocy, nie zostało całkowicie zapomniane. Spojrzała na mnie.

"Nie spałem tej nocy na kanapie." Mój umysł wirował. Kiedy pieściłem jej piersi i dotykałem jej ud, była całkowicie świadoma tego, co robię. Znowu jej głos był cichy, gdy powiedziała: „To prawie. To jest to, czego mi brakuje.

To, czego potrzebuję”. Nawet nie pamiętam, co się stało między tymi słowami a pocałunkiem. To nie było zwykłe całowanie w usta, jak te, którymi dzieliliśmy się przez tyle lat. Mój puls przyspieszył, gdy nasze języki prześlizgiwały się po sobie. Cichy jęk wyrwał mi się, kiedy mama podniosła moją rękę i przycisnęła ją do swojej piersi.

O wiele głośniejszy nastąpił, gdy jej dłoń położyła się na moich kolanach, na moim szybko twardniejącym kutasie. Wsadziłem palce pod jej sweter, kiedy się całowaliśmy, w końcu mogłem poczuć pełny ciężar i miękkość jej piersi. Nadal były skrępowane stanikiem, więc podciągnąłem do góry jej sweter. Mama odchyliła się od pocałunku, unosząc ramiona i mogłem zobaczyć pożądanie w jej oczach.

Sweter nawet nie ułożył się w wełnianym basenie obok kanapy, zanim odpięła stanik. Był czerwony, pasujący do jej pończoch i zaakcentowany koronką, ale spojrzałem tylko krótko, zanim odrzuciła go na bok. Piersi mamy były ciężkie i obwisłe. Szerokie, ciemnoróżowe sutki otaczały małe w porównaniu z kulkami sutki. Idealne piękno, które ledwo pamiętałam, zadzwoniło do mnie, a ja odpowiedziałam.

- Mmm, kochanie. Tak – zagruchała, gdy moje usta zamknęły się wokół jej prawego sutka, który był sztywny z pożądania. Kiedy ssałem i całowałem jej piersi, mama kołysała moją głowę, tak jak prawdopodobnie miała, kiedy byłam dzieckiem. Jęknęła, przeczesując palcami moje włosy.

"Och kochanie, to już tak dawno. Lubisz je?". – Są piękne. Idealne – powiedziałam, zmieniając sutki. Chodziłem tam iz powrotem, słuchając jej gruchania, jęków i skomlenia z zachwytu.

Uniosłem je w dłonie, delikatnie ściskając i drażniąc kciukiem sutek, którego w tej chwili nie ssałem. Jej ciało falowało od moich zabiegów, ale nigdy na tyle, żebym stracił kontakt ze sztywnymi pąkami. Palce mamy ponownie odnalazły moją erekcję, gładząc jej długość ukrytą pod dżinsem. Ścisnęła i prześledziła kontur, wydając jęk, który brzmiał na mile zaskoczonego.

- Pozwól mi zobaczyć, jak bardzo urosłaś – wyszeptała, jej ciepły oddech poruszał moimi włosami. Puściłem jej sutek z wielką niechęcią, chociaż podobał mi się ich widok jeszcze bardziej błyszczący od mojej śliny. Zręczne palce rozpięły guziki i rozpięły moje dżinsy w mniej niż sekundę. Podniosłam tyłek z kanapy, gdy szarpała, odciągając je od ciemnoniebieskich majtek pod spodem. Jęknęła ponownie na widok ujawnionego wybrzuszenia, a potem spojrzała mi w oczy, kontynuując ściąganie dżinsu.

Zrzuciłam buty, pozwalając im spaść na podłogę, a zaraz potem moje dżinsy. Mama ponownie ścisnęła moje majtki, powodując, że jęknęłam, a potem wsunęła palce pod gumkę. Pociągnęła w dół, uwalniając mojego fiuta z ograniczającego więzienia. "Och kochanie, jest większy niż twój ojciec i taki wspaniały." Nie mogłem się powstrzymać od uśmiechu, kiedy to powiedziała.

- Jesteś taki twardy - powiedziała, obejmując mnie ręką. „Nigdy nie czułem się tak mocno”. Moje majtki wciąż były nad kolanami, więc wzruszyłam je ramionami, gdy mama ściskała i badała mojego penisa dłońmi.

Widziałem, jak oblizuje usta i ta myśl sprawiła, że ​​zacząłem pulsować, ale wiedziałem, czego naprawdę chcę. Wyglądała na trochę zdezorientowaną, kiedy przesunąłem dłonią po jednej nodze, wywołując potężne pulsowanie w mojej męskości od dotyku nylonu na skórze. Zdjąłem jeden but, a ona drugi. Nadal wydawała się zakłopotana, dopóki nie uniosłem jej stopy wyżej i między nogami. Najbardziej seksowny, krzywy uśmiech, jaki kiedykolwiek widziałem, pojawił się na jej twarzy, a ona szarpnęła mnie za kolano, zachęcając mnie do podciągnięcia nogi na kanapie.

W tym samym czasie przeskoczyła na drugi koniec. Oparłem się o ramię, jedną nogę wzdłuż oparcia kanapy, a drugą na podłodze. Czubek jej prawego dużego palca u nogi połaskotał moje jądra, sprawiając, że sapnęłam. "Lubisz pończochy mamusi, kochanie?".

"Uh huh," odpowiedziałem, nie mogąc znaleźć żadnych innych słów, gdy jej palce u stóp mnie drażniły. - Wiem. Nie posprzątałeś tak dobrze, jak myślałeś.

Moje uszy zrobiły się ciepłe, gdy zdałem sobie sprawę, że od samego początku wiedziała, że ​​szarpałam się z jej pończochami. Pewnie wiedziała, że ​​byłam w łazience, kiedy też usłyszałam, jak używa wibratora. Stopa wśliznęła się za moją erekcję, podnosząc ją. Odwróciła drugą stronę, tuląc mojego penisa w łuku i głaszcząc go. Jęknąłem i kropla spermy wypłynęła z czubka.

Jeśli nie zrobiła tego wcześniej, była naturalna. Miała niezwykłą zręczność w palcach, używając pokrytych nylonem palców, aby wirować nad główką mojego penisa, śledzić grubą żyłę biegnącą wzdłuż jego długości, a nawet zwijać się wokół trzonu. To musiało być dla niej podniecające, bo przez cały czas ściskała piersi i szczypała sutki, obserwując albo mojego fiuta, albo patrząc mi w oczy.

Następnie podniosła spódnicę, odsłaniając majtki pasujące do reszty jej stroju. Dwa palce wcisnęły bawełnę w jej szczelinę i jęknęła. - Och, mamo – wydyszałam, czując swędzenie na czubku mojego penisa po zaledwie minucie. Jej stopa gładziła szybciej w górę iw dół mojej długości. „W porządku, kochanie.

Chodź po mnie.”. To było tak, jakby jej pozwolenie było wszystkim, na co czekało moje ciało. Kilka uderzeń jej stopy później wydałem głośne chrząknięcie i doszedłem. Nie było to gwałtowne tryskanie, do którego przywykłam podczas masturbacji, ale nie mniej intensywne. Sperma wytrysnęła z opuchniętej głowy, wisząc przez chwilę w powietrzu, po czym opryskała z powrotem na mojego fiuta i stopy mamy.

Mój krem ​​spłynął w dół trzonu, gdy trzymała go prosto w górze i łaskotała go palcami u nóg. Po prostu wypompowywałem małe kropelki przez coś, co wydawało się wiecznością, a każdemu towarzyszył chłód, który biegł od stóp do głów i powodował, że każdy mięsień sztywniał. Mama poruszyła stopami, a moja głowa opadła do tyłu, zostawiając mnie wpatrującą się w sufit, gdy z trudem łapałam oddech. Poczułem, jak kanapa się przesuwa, i spojrzałem w górę, aby zobaczyć, jak wciąga pod siebie stopy i pochyla się w kierunku mojego wciąż pulsującego kutasa. "Ach!" Krzyknąłem, gdy jej język ślizgał się po całej mojej długości.

Kiedy dotarł do czubka, jej usta rozszerzyły się i wzięła go do środka. Ostatni, niespokojny skurcz wpompował spermę do ust mamy, a ona wydała wokół mnie ostry, wysoki jęk. Nie mogłem uwierzyć własnym oczom, gdy wzięła mojego fiuta do nasady, jej nos wtulił się we włosy u nasady.

Następnie powoli wciągnęła z powrotem do głowy, oczyszczając każdą kroplę spermy z mojego wrażliwego organu. Nadal byłem we mgle, gdy wślizgnęła się za mojego kutasa, zlizując spermę również na moim brzuchu. Usiadła prosto, patrząc mi prosto w oczy i oblizała swoje uśmiechnięte usta. Moje oczy zamknęły się gwałtownie, gdy zadrżałam, a kiedy je otworzyłam, zobaczyłam spódnicę mamy zsuwającą się z nóg na podłogę.

Jej pas do pończoch pasował do reszty jej bielizny i wyglądała niesamowicie, stojąc obok mnie, z odkrytymi piersiami, ale poza tym całkowicie ozdobiona seksowną, koronkową czerwienią. Otworzyłam usta, żeby zaprotestować, kiedy sięgnęła w dół, żeby otworzyć jeden z klipsów łączących jej podwiązki z paskiem. Przyłożyła palec do ust, żeby mnie uciszyć, i dalej odpinała resztę, pozostawiając paski zwisające wzdłuż jej ud. Kiedy stanęła obok mnie, przesuwając palcami po jej majtkach, zrozumiałem dlaczego. Z zapiętymi paskami, jej majteczki nie przechodzą przez górną część pończoch.

Skinęła głową w kierunku miejsca, gdzie jej palce wciąż się drażniły, i zdałem sobie sprawę, czego chciała. Na tę myśl znalazłam nową energię i usiadłam, żeby ściągnąć jej majtki. Najpierw zobaczyłam przycięty trójkąt loków, nieco ciemniejszy niż włosy na jej głowie. Potem więcej wypielęgnowanego gniazda, które zanurzało się w cienkiej dolinie.

Wszystkie dziewczyny, z którymi byłam, ogoliły się do naga, a widok owłosionej cipki mamy był niesamowicie ekscytujący. Gdy jej majtki znalazły się za kolanami, poruszyła się lekko i wyszła z nich. Wyciągnęła rękę, a ja sięgnąłem po nią, pozwalając jej poprowadzić mnie do wstania.

Moje kolana wciąż były trochę słabe, ale czułem się, jakbym unosił się, gdy ciągnęła mnie za sobą. Jej nagi tyłek tańczył dla mnie, a paski do pończoch dyndały i dzwoniły, podobnie jak kolczyki z dzwoneczkami. Zaprowadziła mnie do swojej sypialni, a potem do łóżka. Tam odwróciła się i podciągnęła mi koszulę. Kiedy znalazła się na podłodze w nogach jej łóżka, przyciągnęła mnie do siebie, żeby pocałować zgłodniały.

Odwzajemniłem pocałunek, sięgając za nią, by ścisnąć jej tyłek. Jej piersi przycisnęły się do mojej klatki piersiowej i poczułem, jak loki między jej nogami łaskoczą mnie. Kiedy jej usta opuściły moje, wsunęła jedną nogę za moje, przyciskając mocno swoją płeć do mojej nogi. - Myślisz, że mógłbyś zrobić mamie przysługę, kochanie? zapytała zmysłowym szeptem.

Nie czekając na odpowiedź, usiadła na łóżku za sobą i podeszła do poduszek. Byłem tuż za nią i upadłem na dłonie między jej nogami, gdy tylko rozdzieliła je szeroko przede mną. Zapach jej kobiecego podniecenia był niesamowicie odurzający.

Znacznie silniejsze niż ślady piżmowej radości, które sprawiły, że pulsowałem, kiedy wdychałem ją z jej majtek. Wziąłem jeden głęboki oddech, wypełniając nią płuca, a potem umieściłem twarz między jej udami. Mama wydała drżący jęk, kiedy zagłębiłem językiem bruzdę w jej lokach, odsłaniając jej ciemnoróżowe dolne usta.

Mogłem posmakować jej soków nawet tym jednym ruchem i nie wahałem się nawet przez chwilę, zanim wcisnąłem język w jej fałdy. Wydała skowyt, podobny do tego, który słyszałem poprzedniej nocy, ale tym razem zupełnie niepohamowany. Dotykałem, ssałem, sondowałem i dokuczałem, badając każdy jej cal ustami. Jej ręka spoczęła z tyłu mojej głowy, a kiedy spojrzałem w górę, zobaczyłem, jak ociera się drugą o piersi.

Kiedy nasze spojrzenia się spotkały, powiedziała: „Och, kochanie, to jest takie przyjemne. Twój ojciec nigdy nie był tak dobry”. "Smakujesz tak dobrze, mamo," powiedziałem, zanim wcisnąłem język głęboko w kolejny łyk jej nektaru. Długi jęk, który towarzyszył mojemu językowi wpychającemu się w jej kanał, zmienił się w skowyt, kiedy poszedłem bezpośrednio do jej łechtaczki. „Właśnie tam, kochanie.

Och, właśnie tam.”. Drażniłem go czubkiem języka, powodując, że jej palce zacisnęły się na moich włosach, a jej biodra uniosły się w moją stronę. "Jeszcze.

Szybciej. Proszę, kochanie.”. Pijany jej sokami, właśnie to zrobiłem.

Zesztywniałem język, zwijając spuchnięty pączek tak szybko, jak mogłem. „Tak. Nie przestawaj.

Och, sprawisz, że dojdę. Spraw, żebym doszedł.". Utrzymywałem nacisk, chociaż zaczynałem czuć skurcz na szyi. Obie jej ręce były z tyłu mojej głowy, a jej pośladki unosiły się nad łóżkiem, trzymając mnie mocno przy swojej cipce jakbym chciał być gdziekolwiek indziej. „Uh! Uch! Uch! O! O! O tak! Och tak!".

Wiedziałem, że nadchodzi, kiedy krzyczała, a jej uda zacisnęły się wokół mojej twarzy. Jej palce wbiły się w moją skórę głowy, ale nawet nie zauważyłem ukłucia. Zakołysała się i zadrżała, jej łechtaczka drgała między moimi usta, gdy je ssałem, kiedy przyszła. Wyrwał się jej złamany jęk, gdy zwiotczała, jej nogi opadły ciężko na łóżko i wyprostowały się obok mnie.

Oparła się słabymi rękami na mojej głowie, a ja usiadłem spomiędzy jej nóg po Ostatni pocałunek nad jej łechtaczką. Moja twarz była pokryta jej sokami, a loki wokół jej cipki były wilgotne. Nadal drżała po wstrząsach kulminacyjnych, które jej dałem, a ja poczułem, że puchnę z dumy.

Coś jeszcze również zaczął puchnąć. Kiedy oczy mamy w końcu się otworzyły, skinęła na mnie gestem, a ja pochyliłem się nad nią, by ją pocałować. Pocałowała mnie głęboko, a potem pozwoliła, by jej język wirował po moich ustach i brodzie, chłonąc jej soki.

twardy kutas postukał w jej brzuch, a ona jęknęła. Ręka wsunęła się między nas, fing skręciły się wokół mojej męskości i wysłało to ostatni przypływ krwi, doprowadzając mnie do pełnej erekcji. - Potrzebuję cię we mnie - powiedziała bez tchu. Cofnąłem się o kilka cali, zatrzymując się, by po kolei pocałować każdą z jej piersi.

Mama jęknęła, zginając kolana i szeroko je rozchylając wokół mnie. Wspierając moją wagę z jednej strony, drugą użyłem do prowadzenia mojego kutasa przez jej loki, aż końcówka znalazła się na jej wejściu. Pchnięcie moich bioder wepchnęło w nią główkę mojego fiuta, a mama sapnęła, wbijając głowę w poduszkę i dzwoniąc kolczykami. Była cudownie ciasna, gorąca i mokra, owijając się wokół mojego spuchniętego hełmu.

– Spokojnie. Wolno – powiedziała pośpiesznie mama. Jeszcze raz lekko popchnęłam, wsuwając się o cal głębiej w jej atłasowe objęcia. Warknęła, jej ściany zacisnęły się wokół mnie, a rysy jej się napięły.

„S-tak duży. Więcej. Proszę,” powiedziała.

Miała wciąż zamknięte oczy i mocno ścisnęła pościel w zaciśniętej pięści. Poczułem chwilę zmniejszonego oporu i moje ciało przejęło kontrolę. Mama jęczała głośno i długo, gdy miarowe pchnięcie zakopało mnie w niej po rękojeść.

Kiedy moje jądra opadły na nią, sapnęła i jej oczy w końcu się otworzyły. "Twoja cipka jest taka dobra, mamo." "Tak pełna, kochanie. Och, zostań tam na chwilę." Zgiąłem jedno ramię, opuszczając ciało na tyle, by wziąć jej sutek do ust. Nogi mamy owinęły się wokół mnie, śliski nylon pieścił moje plecy, sprawiając, że pulsowałem w jej głębi.

Kiedy zamieniłem sutki, cofnąłem się jak najdalej i pchnąłem ponownie. Mama chrząknęła przy każdym powolnym, krótkim pchnięciu. Uwolniłem jej sutek, patrząc w jej oczy i widząc, jak rozszerzają się za każdym razem, gdy mój czubek osadzał się na chwilę w jej głębi, zanim się wycofałem. Kontynuowałam powolny, kręty ruch, wiedząc, że nigdy w życiu nie czułam niczego tak wspaniałego, jak ciasna cipka mamy owinięta wokół mnie.

Po minucie lub dwóch lekko bolesne dźwięki ucichły, a jej rysy złagodniały. Moja potrzeba puchła, cofnąłem się trochę dalej i pchnąłem mocniej. Choć sapnęła z początkowego szoku, zaraz potem nastąpił długi, duszny jęk. Utrzymywałem tempo, a między spodniami mama powiedziała: „To jest to.

Właśnie tam. Tak dobrze”. Ponownie wyprostowałem ramię, unosząc się nad nią. Widziałem, jak jej piersi drżą i pchają trochę mocniej. Kołczan zadrżał, a mama jęknęła.

"Mmm hmm. To jest to." Zaledwie kilka pchnięć później przekroczyłem punkt samokontroli. Podciągnąłem się na kolana, owinąłem palce wokół jej ud i dałem upust swojej potrzebie. Ciało mamy kołysało się pode mną, jej piersi drżały i drżały. Klaśnięcie rozlegało się za każdym razem, gdy nasze ciała się spotykały, moje jądra uderzały o nią.

Spojrzałem w dół, aby zobaczyć mleczną powłokę jej wilgoci pokrywającą całą długość mojego trzonu, otaczającą jej pochwę i dekorującą włosy wokół niej. Była tak mokra, że ​​słyszałem dźwięk mojego fiuta wsuwającego się i wysuwającego z niej. Zaczęła krzyczeć. - Och.

Och. O tak. Szybciej. Mocniej.

Jej głowa miotała się w przód iw tył na poduszce, dzwoniąc srebrnymi kolczykami. Łóżko zaskrzypiało w proteście, gdy dałem jej wszystko, co miałem, czując ból zbliżającego się szczytowania, mimo że przyszedłem tak niedawno. Zacisnąłem zęby, stękając z wysiłku powstrzymywania mojego nasienia.

"Prawie… Och! Przyjdę, kochanie." - Nie mogę. Też zaraz przyjdę – warknęłam, wiedząc, że nie wytrzymam dłużej. "Nie przestawaj!" krzyknęła w pośpiechu.

"Och! Tak, tak, tak! Mmmm!". Pisnęła, a jej ściany zacisnęły się ciasno wokół mnie, gdy eksplodowała w orgazmie. Jej plecy wygięły się wysoko nad łóżkiem, a szponiaste palce wbiły się w pościel. Wciągnęła głośny, nierówny oddech, a potem krzyknęła: „Tak!”.

Rytmiczne ściskanie jej szczytującej cipki było zbyt silne. Wbiłem się głęboko w jądra z wybuchowym warczeniem i wybuchłem w niej. Doszłam tak mocno, że czułam, jak łaskocze szczelinę mojego kutasa, zalewając głębiny mamy wielkimi kałużami spermy.

„Och, to wszystko, kochanie. Daj mi to wszystko”. Kiedy w końcu przestałem tryskać, upadłem na ręce. Mama znów owinęła mnie nogami w pończochach i głaskała mnie po plecach, drżąc i jęcząc, wciąż będąc w kulminacji. Przez długie minuty dyszeliśmy, drgając od wstrząsów wtórnych, z moim fiutem wciąż w niej tkwiącym.

W końcu nie mogłem już dłużej wytrzymać i uwolniłem się, by upaść obok niej. Mama przytuliła się do mnie, naciągnęła na nas krawędź kołdry najlepiej jak potrafiła, a ja zapadłem w wyczerpany sen. Kiedy otworzyłam oczy na poranne słońce w łóżku mamy, w naszym łóżku, teraz przeczesywała palcami rzadkie włosy na mojej piersi i miała na sobie olśniewający uśmiech. "Dzień dobry." Pochyliła się i pocałowała mnie, zwyczajowym całusem powitalnym, którym dzieliliśmy się od tak dawna. "Wesołych Świąt." Pocałunek, który nastąpił, był głęboki i długotrwały.

- Wesołych Świąt - powiedziałem, kiedy nasze usta się rozchyliły. "Chcesz otworzyć prezenty? Zobacz co przyniósł nam Mikołaj?". "Jest tylko jedna rzecz, której pragnę na Boże Narodzenie." „Ja też” zgodziła się i pociągnęła za moją poranną erekcję. Prezenty pozostawały nieotwarte przez dłuższy czas, gdy dzieliliśmy się naszą radością dla świata..

Podobne historie

Mój syn i ja: trzeci rozdział

★★★★★ (30+)

Co stanie się następnego dnia?…

🕑 12 minuty Kazirodztwo Historie 👁 376,767

Oboje spaliśmy przez całą noc, myślę, że naprawdę gorący seks ci to zrobi. Obudziłem się pierwszy, chyba około 10:00. Wstałem zupełnie nagi i poszedłem do łazienki. Myślałem, że…

kontyntynuj Kazirodztwo historia seksu

Sleepover - Jack Honolulu

Spotykamy się w restauracji, ale wraca do Heather, aby marzenia stały się rzeczywistością…

🕑 12 minuty Kazirodztwo Historie 👁 14,817

Honolulu Jacks, co mogę powiedzieć o tym miejscu? Wyobraź sobie fałszywego luau z fast foodów serwowanego w „rodzinnym stylu”, a potem wyobraź sobie, że siedzisz przy stole pełnym…

kontyntynuj Kazirodztwo historia seksu

The Return rip The Last Day

🕑 20 minuty Kazirodztwo Historie 👁 21,210

Podróż powrotna. Ostatni dzień. Peggy obudziła się przed Jackiem. Gdy tak leżała i patrzyła na niego, myśląc o przygodach z poprzednich nocy i tym, co zrobił, nie mogła się powstrzymać…

kontyntynuj Kazirodztwo historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat