Miłość syna do matki, część IV. Następnego ranka matka Briana obudziła się około czwartej. Leżała w łóżku, myśląc o poprzednich trzech porankach io tym, co ona i jej syn zrobili. Jak próbowała nie ulec pokusie, ale poniosła porażkę.
Kiedy leżała, czekając, aż włączy się alarm, jej mąż wstanie, przygotuje się do pracy i znowu zostawi ich samych. Kiedy myśli o nagim ciele swojego syna i jego kutasie oraz o tym, jak to jest być przez niego pieprzonym, znowu łzy napływają jej do oczu. W końcu włącza się alarm i jej mąż wstaje z łóżka. Udaje, że śpi i czeka, aż wyjdzie… oczekiwaniem, które wydaje się być wiecznością. Ale jej umysł ciągle podpowiada jej, żeby podskoczyła i błagała go, żeby został, żeby był z nią, żeby nie musiała stawić czoła kolejnym porankiem zakazanej pokusy.
Jednak czuje delikatne cmoknięcie na swoim czeku, a potem słyszy, jak drzwi sypialni delikatnie się zamykają. Po drugiej stronie korytarza Brian słyszy kroki swojego ojca na korytarzu, a potem w dół po schodach. Leży tam i nasłuchuje, jak samochód opuszcza podjazd. Gdy tylko słyszy, jak silnik znika na ulicy, jego kutas staje się w pełni wyprostowany i podchodzi do drzwi sypialni. W głębi duszy wie, że to jest złe, że synowie nie pieprzą swoich matek, że to kazirodztwo.
Wie, że jego matka walczy w sobie, aby nie ulec swoim seksualnym pragnieniom. Ale nie może się powstrzymać, kocha swoją matkę i kocha jej ciało. Otwiera drzwi i skrada się przez korytarz, zatrzymuje się przy drzwiach sypialni matki i ojca, po czym cicho puka, tak jak wcześniej, nie czekając na odpowiedź przed otwarciem drzwi. Przede wszystkim dlatego, że boi się, że jego matka powie mu, żeby odszedł.
Otwiera drzwi i spogląda na łóżko; jest zdumiony tym, co widzi. Łóżko jest w całości uszyte z jedwabistej, jasnoniebieskiej narzuty ze złotą nicią biegnącą przez nią. Poszewki poduszki są dociskane do wezgłowia i tam na środku łóżka na plecach z jedną nogą ugiętą w kolanie, a drugą rozstawioną lekko, wystawiając się na widok każdego, kto wchodzi przez drzwi, jest jego matka… zupełnie naga . Uśmiecha się do niego, wyciąga ramiona i mówi: „Chodź do matki”.
Brian podchodzi do łóżka, wczołguje się na nie i wchodzi w ramiona matki. Całują się… na początku raczej platoniczny, kochający pocałunek, a potem, gdy myśl o nagim ciele matki wypełnia jego umysł, a podniecenie seksualne, dotykając jego skóry, pobudza go, pocałunek staje się bardziej namiętny, silniejszy, bardziej erotyczny, gdy zmusza… siłę znajdującą mały opór… jego język do jej ust. Zaskakując ich oboje, ochoczo wciąga jego język i pozwala swemu własnemu językowi kręcić się i tańczyć z witanym najeźdźcą, a końcówki ich języków dotykają się tak, jakby języki się całowały.
Brian podniósł rękę, aby pieścić pierś matki, pieszcząc ją, ugniatając, przesuwając palcem po sutku, czując, jak gęsia skórka rośnie na jej otoczce. Byli zamknięci w namiętności, a pocałunek trwał i trwał, z pierwszym językiem w ustach drugiego, a następnie zmienił się, gdy język broniąca stał się agresorem i przesunął się do ust drugiego. Usta szeroko otwarte, całujące się mocno i długo, usta przy ustach, głowy poruszające się tak lekko, by dodać doznania tarcia między wargami. To był pocałunek, którego nawet jej mąż nie dał jej od wielu lat. Potem, kiedy Brian uszczypnął jej twardy sutek, zbliżyła się tak blisko, jak kiedykolwiek osiągnęła orgazm bez jakiejkolwiek stymulacji cipki.
Brian przerwał pocałunek i przeniósł się na szyję swojej matki, oblizując go i całując. Poruszyła głową w górę i na bok, umożliwiając mu dostęp. Uwielbiała całować ją w szyję, to była jedna z jej wrażliwych stref erogennych.
Wciągnął jej szyję, dając jej hickie. Ale nie obchodziło jej, że była kochana z tym, kto naprawdę ją kochał. Przeniósł się od jej szyi w dół do piersi, znajdując tę, z którą się bawił.
Sutek był twardy, wystający, czekał. Spojrzał na to; był taki piękny z opaloną otoczką i coraz ciemniejszym sutkiem. Brian znów stał się dzieckiem, pochylając głowę do sutka i wciągając go do ust. Ssał go, jakby spodziewał się robaka, odżywczego mleka, które otrzymał jako dziecko. Uwielbiała mocne ssanie jej sutka, siłę, z jaką wciągał go do ust.
Sięgnęła w dół i wsparła swoją pierś, wpychając ją do jego ust. Następnie, jakby wyschła, Brian podszedł do drugiej piersi i zaczął doić ją ustami i ustami. Matka Briana była tak pochłonięta zapałem chwili, a lędźwie bolały ją od bliskiego orgazmu i wycieku płynów nawilżających, że instynktownie odsunęła jego głowę od piersi, spychając go w dół jej ciała, aż do jej pępka., gdzie zwlekał chwilę, by czubkiem języka poczuć małą dziurkę, po czym intuicyjnie przesuwał się coraz dalej i dalej, aż jego całujące usta weszły w las jej włosów łonowych.
Jej nogi były już szeroko rozstawione i czekały na inwazję jego ust, ust, które tak zachwyciły jej własne usta zaledwie kilka chwil temu. Teraz tak blisko, emanujący z niej aromat wypełnił jego nozdrza pragnieniem bardziej intensywnym niż kiedykolwiek wcześniej. Bez wahania kontynuował w dół i z hormonami na pełnych obrotach energicznie zjadał w rynnie swojej matki.
Lizanie, ssanie, całowanie, lizanie i docieranie każdego płynu, jaki znalazł jego język. Odnalazł jej wewnętrzne usta i wciągnął je do ust, delektując się jedwabistą gładką skórą i smakiem tak obcym dla jego kubków smakowych, a jednocześnie tak pysznym, że nie mógł przestać się objadać. Jego język znalazł lukę i wiedział, co to było, to tam, gdzie przeleciał swoją matkę poprzedniego ranka i poprzedniego ranka oraz poprzedniego ranka.
Ale tym razem zaczął pieprzyć tę dziurę językiem. Wchodził i wychodził, wchodził i wychodził, wchodził i wychodził, a potem wpychał go do środka, próbując zobaczyć, jak daleko może to zrobić w swojej matce. W międzyczasie jego matka wpadała w szał na łóżku, jej głowa szaleńczo poruszała się z boku na bok, jej ręce sięgały w dół, by wciągnąć głowę głębiej między jej nogi, ale zatrzymała się kilka cali od niego, gdy jej palce zesztywniały, a jej ciało wygięło się w łuk. On umierał z głodu, a ona była rogiem obfitości.
Określenie „zjadanie jej” nigdy nie było bardziej prawdziwe niż to, że Brian zajada się matką. W końcu złapała go za głowę i podciągając go do siebie, krzyknęła: „Znajdź moją łechtaczkę, znajdź moją łechtaczkę”. Jego język gorączkowo szukał tego, czego nie znał. W ciągu kilku sekund natrafił na guz w jej gładkiej cipce.
Szybko przesunął język z powrotem do guza i zaczął go szturchać. "Tak, tak, to wszystko." Krzyknęła i natychmiast wpadła w konwulsję orgazmu podobnego do tego, którego nie pamiętała. Ledwo mogła sobie przypomnieć, kiedy to się skończyło, ponieważ prawie straciła przytomność.
Jej ciało popadło w spazmy, jej biodra zaczęły się szarpać, a jej jęki sprawiły, że ktokolwiek pomyślałby, że jest w czystej agonii, a nie po prostu w zachwycie kulminacyjnym. Szał przestraszył Briana i zaczął się odsuwać, ale ręce matki były już na jego głowie i trzymały go do siebie z taką siłą, że nie był w stanie się ruszyć. Kontynuował lizanie pąka, który wyrósł mu pod językiem. Płyn tryskał wszędzie, na jego twarz, w usta, w dół między jej nogi i pośladki, tworząc dużą wilgotną powierzchnię na jasnoniebieskiej narzucie ze złotą nicią.
Brian szybko zorientował się, że zrobił coś wyjątkowego dla swojej matki. Kiedy wróciła na ziemię, jej konwulsje ustąpiły, ręce oderwały się od jego głowy, a jej ciało zwiotczało na łóżku. Brian wstał i spojrzał na otwartą cipkę swojej matki. Wyglądał pięknie, różowa skóra otoczona splątanym dywanem włosów łonowych.
Wczołgał się w górę po ciele matki i ponownie ją pocałował, długim, namiętnym pocałunkiem, ale nie mocnym i wymuszonym, ale kochającym i miękkim. Kiedy ją całował, schylił się, wziął swojego kutasa w dłoń, pogłaskał szczelinę cipki swojej matki, a następnie zatopił swojego kutasa po rękojeść w wciąż pulsującą cipkę matki. Owinęła ramiona wokół jego pleców, gdy jego klatka piersiowa opadła na jej stosy ciała, tkanki i sutków. Jego biodra zaczęły powoli unosić się i opadać długimi, płynnymi pociągnięciami. Nie był już niecierpliwym nastolatkiem, który chciał garbić pierwszą cipkę, która się pojawiła; uczył się czerpać radość z seksu, robić to z ukochaną osobą, dzielić się z nimi przyjemnością.
Biodra jego matki zaczęły delikatnie poruszać się pod nim, kiedy wsuwał i wysuwał jej cipkę. Jej dłonie zsunęły się po jego plecach i wbiła paznokcie w jego tyłek, gdy zaczęła wciągać go w siebie, zachęcając go, by przyspieszył. Szepnęła mu do ucha, gdy jego biodra przyspieszyły, a jego pchnięcia stały się silniejsze, „Pieprz mnie, kochanie, pieprzyć mamusię”. Brian objął ramieniem szyję swojej matki, pocałował ją, a następnie wtulił twarz w zgięcie jej szyi, gdy zaczął wbijać w nią swojego kutasa z erotyczną obsesją, by zaspokoić ich wzajemną potrzebę.
Szybciej i szybciej, teraz czuł w swoim ciele palące pragnienie uwolnienia, a jego penis krzyczał o większe tarcie, więc im szybciej wbijał w nią swojego penisa, a ona jęczała: „Tak, tak, tak, tak.”. Słyszała, jak Brian zaczyna jęczeć i jęczeć między stęknięciami, gdy pieprzył się z siłą i prędkością młota pneumatycznego. Wiedziała, że się zbliża i czuła, jak narasta w niej kolejny punkt kulminacyjny.
Sama myśl o jej synu ponownie wypełniającym jamę nasieniem jego lędźwi zwiększyła jej podniecenie do tego stopnia, że traciła kontrolę i zaczęła krzyczeć: „Och, moje kochanie, daj mi to, fuuuuuuuuck meeeeeeeeee. Cum baby cum, zrób to do mnie, tak, tak, pieprzyć mnie, pieprzyć mnie, ohhhhhhhhhhh, wypełnij mnie, chcę poczuć, że włożyłeś to we mnie. " W tym momencie, bez względu na to, jak ciężko z tym walczył, nie mógł już dłużej powstrzymywać spermy i uderzał w swoją matkę, odpalając strzał z armaty za strzałem z armaty.
Jego matka czuła, jak wypełniają ją ciepłe zastrzyki mlecznej śmietanki, zniekształcone jęki, a ona także puściła własne doznania przyjemności. Zacisnęła się tak mocno mięśniami swojej cipki, że prawie wypchnęła z niej jego kutasa, gdyby nie mocny uścisk, jaki ją trzymał, oraz siła i głębokość, z jaką uderzył w nią ostatnim skokiem. To prawie stało się wojną w jej cipce, kiedy próbowała go wypchnąć, a on wpychał się w nią równie mocno. To uczucie doprowadziło ich wspólne orgazmy na wyższy poziom. Kiedy skończyli, Brian zaczął wstawać i wracać do swojego pokoju, tak jak to robił w przeszłości, ale jego matka trzymała go, mówiąc: „Zostań, połóż ją z mamą, przytul mnie”.
I zrobił. Tym razem nie było łez. Ciąg dalszy nastąpi..
Co stanie się następnego dnia?…
🕑 12 minuty Kazirodztwo Historie 👁 377,424Oboje spaliśmy przez całą noc, myślę, że naprawdę gorący seks ci to zrobi. Obudziłem się pierwszy, chyba około 10:00. Wstałem zupełnie nagi i poszedłem do łazienki. Myślałem, że…
kontyntynuj Kazirodztwo historia seksuSpotykamy się w restauracji, ale wraca do Heather, aby marzenia stały się rzeczywistością…
🕑 12 minuty Kazirodztwo Historie 👁 14,841Honolulu Jacks, co mogę powiedzieć o tym miejscu? Wyobraź sobie fałszywego luau z fast foodów serwowanego w „rodzinnym stylu”, a potem wyobraź sobie, że siedzisz przy stole pełnym…
kontyntynuj Kazirodztwo historia seksuPodróż powrotna. Ostatni dzień. Peggy obudziła się przed Jackiem. Gdy tak leżała i patrzyła na niego, myśląc o przygodach z poprzednich nocy i tym, co zrobił, nie mogła się powstrzymać…
kontyntynuj Kazirodztwo historia seksu