Studentka i lesbijska seks-zabawka Marilyn przeżywa najlepszy moment swojego życia, gdy mama składa niespodziewaną wizytę...…
🕑 34 minuty minuty Kazirodztwo HistorieNazywam się Marilyn. Mam teraz dwadzieścia cztery lata, a historia, którą wam opowiem, wydarzyła się, gdy miałam osiemnaście lat. Zasadniczo chodzi o to, jak znalazłem prawdziwą miłość mojego życia - tylko tak się składa, że jestem z kochanką, o której praktycznie nikt nie wie. W ten sposób oboje tego chcemy.
To był mój pierwszy rok studiów. Do tego czasu miałam już kilku chłopaków i przeszłam całą drogę z jednym z nich. Mimo to czułem się niedoświadczony w porównaniu z moimi przyjaciółmi i naprawdę nie mogłem się doczekać odkrywania mojej seksualności, kiedy wyszedłem z domu na uniwersytet. Cóż, spełniło się moje życzenie, a potem jeszcze kilka, choć nie tak, jak się spodziewałem. Nigdy wcześniej nie zastanawiałam się nad związaniem seksualnym z inną dziewczyną, nawet w moich fantazjach – ale kiedy wprowadziłam się do ciasnego dormitorium z moją nową współlokatorką Jenny, to się zmieniło.
Krótko mówiąc, Jenny i jej najlepsza przyjaciółka Carla nie tylko uwiodła mnie, zabrała do łóżka i zapoznała mnie z lesbijską miłością, ale także zamieniła mnie w swoją uległą seks zabawkę. Do tego czasu nie wiedziałam, jak bardzo mnie cieszyło oddanie się woli innego. Jenny i Carla całkowicie mnie kontrolowały.
Mogłam nosić tylko ubrania, które dla mnie wybrali - a oni zachwyceni kazali mi ubierać się jak totalna dziwka, zwykle bez majtek i stanika. Kiedy byłam w naszym pokoju, domowa zasada była taka, że musiałam być cały czas naga, gotowa do ruchania, kiedy tylko moi kochankowie chcieli. I dużo się pieprzyliśmy. Na szczęście Jenny i Carla upewniły się, że odrobiłam wymaganą pracę szkolną.
Oboje sami byli honorowymi uczniami i nie chcieli, aby ich zabawka została wyrzucona ze szkoły za złe oceny. To była jedna dziwaczna przejażdżka, a jednocześnie moje życie było prostsze niż kiedykolwiek, zredukowane do diety składającej się z nauki, zajęć i seksu lesbijskiego. Kocham to. Nie jest to jednak historia, którą się teraz dzielę – chcę wam opowiedzieć o dniu, w którym sprawy naprawdę wymknęły się spod kontroli.
Dzień, w którym przyjechała moja mama. Była sobota i cały poranek bawiłem się z Carlą i Jenny. Jak zwykle byłam naga, a Carla nakręcała swój wibrator do i z mojego tyłka, kiedy wyłączył się mój telefon komórkowy. Zerknąłem na Jenny, czekając na pozwolenie na odpowiedź.
Skinęła głową, więc sięgnęłam, by wyciągnąć urządzenie brzęczące z mojego stolika nocnego. Wibrator był cicho i brzęczał kusząco w moim odbytnicy, gdy otworzyłam telefon i przyłożyłam go do ucha. "Cześć?" – powiedziałem bez tchu. "Cześć skarbie!" - odpowiedział wesoły głos.
O Boże… to była moja matka! "Hm, h- cześć, mamo!" – wyjąkałem. - Zgadnij co? Jadę na górę, żeby złożyć ci małą wizytę! Powinienem tam być za jakieś dwadzieścia minut. Na początku byłem zbyt oszołomiony, by odpowiedzieć, ale w końcu udało mi się: „Wow, mamo… to brzmi świetnie!” desperacko próbując utrzymać kontrolę nad moim głosem. Carla wciąż trzymała rękę na wibratorze iz złośliwym uśmiechem na ustach podkręciła go.
Ona i Jenny zachichotały, kiedy brzęczenie zabawki stało się głośniejsze i wyższe. Jęknęłam bez zamiaru, gdy szaleńczo pulsowało w moim odbycie. - Wszystko w porządku, Marilyn? zapytała moja mama.
"Jasne, mamo… hm, mój b-back trochę boli." – powiedziałam, starając się z całych sił, by nie pozwolić sobie przyjść. „Tak, pamiętam, jak twarde są łóżka w dormitorium” – zaśmiała się mama. "Więc zadzwonię do ciebie, kiedy dotrę do szkoły, dobrze? Może zabierzesz mnie na lunch." Carla powoli wsunęła ośmiocalowy wibrator jeszcze głębiej w mój tyłek. To było wszystko, co mogłem zrobić, żeby nie płakać na głos. - Tak, to będzie działać, po prostu świetnie, mama cię do zobaczenia – powiedziałam jednym wybuchem, desperacko próbując zakończyć rozmowę, zanim wyszłam.
"Co to za brzęczący dźwięk?" – zapytała moja matka. - Nie wiem, czy to dochodzi z pokoju obok, ale muszę wziąć prysznic, więc do zobaczenia, kiedy tu przyjedziesz – powiedziałam prawie dysząc. Carla pracowała teraz we mnie i z wibratora.
"W porządku, kochanie… do zobaczenia wkrótce!" Kręciło mi się w głowie. "PA!" Sapnęłam i zamknęłam telefon, rzucając go na podłogę. „Czy mamusia przyjdzie odwiedzić swoją córeczkę?” – zapytała Jenny, gdy Carla powoli pompowała i wypuszczała wibrator. – Tak – jęknąłem.
– Będzie tu za jakieś dwadzieścia minut. Wstałem na czworakach, wyginając plecy i rozchylając nogi, by jeszcze głębiej pociągnąć zabawkę Carli. Ale zamiast mnie pieprzyć, za którym tęskniłem, wycofała swój wibrator. – W takim razie lepiej idź pod prysznic – uśmiechnęła się.
Klęczałem tam przez kilka sekund, drżąc z frustracji. Cholera. Carla miała ochotę doprowadzić mnie do wrzenia bez wykańczania mnie.
W końcu zawsze sprawiała, że przychodziłem – ale do tego czasu uwielbiała zostawiać mnie głodną, desperacko pragnącą uwolnienia. Czasami godzinami. I nigdy nie wolno mi było się masturbować - chyba że poleciły mi to Jenny lub Carla.
Powoli odzyskałam oddech, wstałam z łóżka, złapałam ręcznik, narzuciłam szlafrok i wyszłam z pokoju z torbą pod prysznic. Umyłam się tak szybko, jak mogłam, po czym pospieszyłam z powrotem. Dziewczyny wylegiwały się na moim łóżku. Jenny dotykała Carli, bladej skóry Irlandki i miękkich rudych włosów łonowych, kontrastujących z błyszczącą czernią paznokci Jenny, gdy wsuwały się i wysuwały z jej cipki.
Moja twarz była wielokrotnie zanurzona w tych kasztanowych łonach, radośnie liżąc Carlę do orgazmu. Zdjęłam szlafrok, tęsknie obserwując, jak moi przyjaciele się kochają, po czym z westchnieniem podeszłam, by otworzyć szufladę z bielizną. "Przędzarka?" – zapytałam z wahaniem, ciągnąc na biodrach maleńkie stringi, jedyny rodzaj majtek, jakie moi kochankowie kiedykolwiek pozwalali mi nosić. - Tak, Marilyn? Jenny powiedziała, patrząc na mnie. - Odkąd spotykam się z mamą… czy myślisz, hm, może mogłabym założyć stanik? Zapytałam.
— Nie… nie sądzę — powiedziała Jenny. Z pożegnalnym pocałunkiem w cipkę Carli wstała i podeszła do mnie, po czym pochyliła się, by strzepnąć językiem moje sutki. Jęknąłem. Boże, uwielbiam lizać moje piersi.
– Co się dzieje, Marilyn? zamruczała, podnosząc swoją kpiącą twarz do mojej. – Boisz się, że mamusia zobaczy twoje sutki? Przyciągając mnie do siebie, Jenny przycisnęła usta do moich. Zamknąłem oczy, odwzajemniając jej pocałunek. Jenny gryzła mnie w ucho, podczas gdy Carla przeszukiwała naszą szafę, wybierając ubrania, które miałam założyć tego dnia. Kiedy znowu zadzwoniła moja komórka, pochyliła się, by zręcznie podnieść go z dywanu.
Myślałem, że Carla mi go poda – zamiast tego sama odebrała. "Cześć?" zaćwierkała, po czym zamilkła. – Nie, tu Carla, jestem przyjaciółką Marilyn. Słuchała przez chwilę.
"Dobrze, dam jej znać… teraz układa włosy." Carla uśmiechnęła się, z rozmachem zamknęła telefon. – Heeeeerrrre mamusi – zaśpiewała. Rzuciła mi mój biały podkoszulek, a ja go założyłem. Było całkiem ciasne, a moje sutki były wyraźnie widoczne przez cienki materiał.
Potem Carla podała mi spódnicę, a ja weszłam w nią, zapinając ją wokół talii. Był czarny i sięgał mi tuż nad kolana. Podkoszulek opadł tuż nad pępkiem, odsłaniając pępek. Przyjrzałem się sobie w lustrze.
Mogło być gorzej, chociaż nadal wyglądałem dość tandetnie. – Wyglądasz przepysznie – powiedziała Jenny. "Idź idź, teraz - nie możesz kazać mamusi czekać." Sięgnęła pod moją spódnicę, żeby pogłaskać mnie po tyłku, gdy weszłam w parę sandałów, wręczając mi moją torbę na ramię, gdy Carla otworzyła drzwi. - Weźmiemy prysznic i się ubierzemy… może zobaczymy się później - zagruchała Jenny, gdy wyszłam za drzwi. Z obawą zeszłam po schodach do holu, przygotowując się na spotkanie z mamą.
Czy zrobiłaby coś wielkiego o tym, jak wyglądam? Biorąc głęboki oddech, otworzyłem drzwi na klatkę schodową i wyszedłem. Była tam, wszystkie uśmiechy, gdy czekała na mnie. "Kochanie!" Mama płakała, zrywając się z ławki, żeby mnie przytulić.
Może to z powodu mojego braku stanika, może dlatego, że Carla nie wykończyła mnie wibratorem, może to z powodu całego seksu dziewczyny/dziewczyny, który cieszyłem się w ciągu ostatnich kilku miesięcy - ale wyraźnie poczułam piersi mojej mamy, gdy przyciskały się do moich, a ciepło i miękkość ich sprawiły, że poczułam mrowienie. Objąłem ją plecami, nagle świadomy, jak dobrze pachniała. – Dobrze cię widzieć, kochanie – powiedziała mama. "Gotowy na lunch?" – Brzmi świetnie – powiedziałem. "Jestem głodny." Zaczęliśmy iść w kierunku kampusowej kawiarni.
Biorąc pod uwagę, że ostatnio dużo częściej przyglądałam się dziewczynom i kobietom, nie mogłam nie zauważyć, jakby po raz pierwszy, jak piękna wciąż była moja mama. Była pod czterdziestkę i codziennie ćwiczyła, a jej ciało to pokazywało. Zawsze zazdrościłam jej miodowobrązowych włosów, woląc je od mojego własnego ciemniejszego odcienia. Złapałam się na wyobrażeniu sobie, jak mama wygląda nago, kiedy na mnie spojrzała – i wtedy zauważyła, że poszłam bez stanika. Przez ułamek sekundy w jej oczach błysnął wyraz dezaprobaty, ale nic nie powiedziała i przeszła przez drzwi, które przytrzymałem.
Zamówiliśmy kanapki z delikatesami i kawę przy ladzie, a potem usiedliśmy przy stoliku i zjedliśmy razem. Moje myśli błądziły, gdy przypomniałem sobie, jak kiedyś Jenny wsunęła rękę pod moją spódnicę w kabinie obok tej i masturbowała mnie do szalonego orgazmu, podczas gdy prawie przegryzłem dolną wargę, starając się nie krzyczeć. Pomimo obecności matki, poczułem się trochę podekscytowany tym wspomnieniem. Rozmawialiśmy o zajęciach i wielu innych rzeczach związanych z życiem w college'u. Mama zapytała, czy spędzam wolny czas z jakimiś uroczymi chłopcami, a ja odpowiedziałam, że nie.
Potem przypomniała mi o wszystkich wiadomościach z domu. Kiedy rozmawialiśmy, zauważyłam, że mama od czasu do czasu zerkała w dół – i nagle zorientowałam się, że ukradkiem zerka na moje piersi, wyraźnie zarysowane pod cienkim topem. Byłem zszokowany i trochę przerażony, gdy zdałem sobie sprawę, że byłem podniecony, wiedząc, że moja matka mnie sprawdza. Jezu, pomyślałem. Zamieniam się w pieprzonego zboczeńca.
"Chciałabym zobaczyć twój pokój w akademiku," powiedziała mama, gdy kończyliśmy kawę. Moje serce prawie przestało bić. Byłam tak zaniepokojona swoim wyglądem, że możliwość wizyty mamy w naszym pokoju nawet nie przeszła mi przez myśl. Idioto, przekląłem siebie. Pieprzony idioto! Macka strachu zwinęła się i rozwinęła w moim brzuchu, gdy pomyślałam o Jenny i Carli.
Minęło około pół godziny, może więcej - prawdopodobnie skończyli prysznic, ale nadal mogli się ubierać w pokoju. Co by zrobili, gdybym po prostu wpadła z mamą? Ci dwaj byli zdolni do wszystkiego! Ale z jakiego powodu mógłbym ją trzymać z daleka? Myśleć. Myśleć. – Um… jest dość niechlujny – wymamrotałam.
To było najlepsze, co mogłem zrobić. "Czy na pewno chcesz to zobaczyć?" Mama tylko się śmiała. „Byłbym zmartwiony, gdyby nie było bałaganu. Chodź, kochanie - oprowadź mnie.
Cholera. Ale ja… muszę tylko upewnić się, że moja współlokatorka jest przyzwoita, zanim wejdziesz. - Czy to z nią rozmawiałem przez telefon? - zapytała mama. - Wydawała się bardzo miła.
była Carla, zawsze jest w pobliżu - wyjąkałem. - Czasami myślę, że musi wynająć swój akademik innemu uczniowi czy coś. Jest naszą przyjaciółką. - No dobrze? - powiedziała radośnie mama, odsuwając tacę na bok i wstając. - Jasne! - powiedziałam, starając się dodać nutę pewności siebie do swojego głosu.
Brzmiało to tandetnie i fałszywe, przynajmniej mi to zrobiło. Kilka nerwowych chwil później byliśmy na moim piętrze. Rozejrzałem się w poszukiwaniu Jenny lub Carli - żadnych śladów żadnej z nich. Jak dotąd, tak dobrze. Kiedy dotarłem do pokoju, zapukałem do drzwi.
Nie było odpowiedzi, więc wyciągnęłam klucz i weszliśmy. Nie było ich tam! Prawie westchnęłam z ulgą. „Więc… to jest to”, powiedziałam, wchodząc, szybko rzucając magazyn na wibratorze, który Carla zostawiła na biurku, leżały porozrzucane ubrania i bielizna, nie wspominając o pustych pojemnikach na wynos, płytach CD, filiżankach do kawy, książkach i pracach domowych na różnych etapach realizacji - dość bałaganiarski, jak Powiedziałem.
Z ulgą zauważyłem, że wieko skrzyni z zabawkami jest zamknięte, wyobrażając sobie odpowiedź mamy, gdyby zobaczyła naszą kolekcję akcesoriów erotycznych. Moja mama powiedziała tylko: „Zdecydowanie nie pokój faceta”, gdy zauważyła maleńkie przezroczyste majteczki Carli na podłodze. "Więc, um, może powinniśmy gdzieś iść albo coś zrobić…?" - zasugerowałem, mając nadzieję, że wyjdę z pokoju, zanim Jenny i Carla wrócą. Ale wtedy klamka zaczęła się obracać.
Za późno, pomyślałam, zamykając oczy, bojąc się tego, co się wydarzy. Jenny i Carla weszły, obie miały na sobie tylko ręczniki. Ręcznik Carli był tak krótki, że ledwo zakrywał jej tyłek.
Gdy Jenny pozwoliła drzwiom zamknąć się za sobą, zobaczyłam, że patrzy na moją matkę od góry do dołu, a potem się uśmiecha. – Och, przepraszam – powiedziała mama, po czym spojrzała na mnie. "Naprawdę powinniśmy już iść, kochanie." Już miałem się zgodzić i wygonić nas stamtąd, ale Jenny odezwała się pierwsza. — Och, nie odchodź — powiedziała z całą słodyczą i lekkością. – Musisz zostać – przynajmniej na kilka minut.
Wyciągnęła rękę do mojej matki. "Jestem Jenny, współlokatorka Marilyn… a to jest Carla, nasza najlepsza przyjaciółka na całym świecie." – Jestem Donna – powiedziała moja mama i uścisnęła dłoń Jenny, trochę zdenerwowana tą półnagą dziewczyną. Mogłam powiedzieć, że Jenny też się tym bawiła i to mnie naprawdę przerażało.
Co gorsza, patrzyła na mamę, jakby chciała wsadzić ją między dwa krakersy i połknąć. – Cześć, Donna – powiedziała Carla, machając do mamy. Jej ręcznik wyglądał, jakby miał zaraz odpaść. Moja matka wyszeptała miękkie „cześć”.
Zauważyłam, że trochę pobladła. "Wybacz nam… założymy trochę ubrań, a potem wszyscy będziemy mogli pogadać" - powiedziała Jenny. Podeszła do drzwi swojej szafy, sięgnęła po klamkę - po czym zatrzymała się, patrząc na mnie z lekkim zmarszczeniem brwi. – Marilyn – powiedziała – łamiesz naszą zasadę. Moje serce zamarło, mój żołądek się zacisnął, a kolana zaczęły mi drżeć.
Otworzyłem usta, żeby coś powiedzieć, ale żadne słowa nie padły. O Boże o Boże o Boże… dlaczego ona to ROBI…? "Jaka zasada?" Moja matka niewinnie zapytała, na zawołanie. – No cóż, Donna – powiedziała Jenny, podchodząc do mnie – zawarliśmy z Marilyn umowę na początku semestru, że za każdym razem, gdy będzie w akademiku, jak najszybciej zdejmie wszystkie ubrania. jak ona weszła do drzwi." Zaskoczona mama spojrzała na mnie w celu weryfikacji.
Byłem zdrętwiały z przerażenia, zupełnie niezdolny do poruszania się ani mówienia. Jakby miała cały czas na świecie, Jenny sięgnęła, by rozpiąć moją spódnicę. Stałem oszołomiony, gdy spadł z mojego ciała, by położyć się u moich stóp. Potem chwyciła dół mojego podkoszulka, patrząc na mnie wyczekująco.
Powoli uniosłam ramiona, a Jenny podciągnęła je i zdejmowała, odsłaniając moje piersi. W końcu chwyciła moje stringi, które i tak niczego nie zakrywały, i powoli zsunęła je do kostek. Wyprostowała się i założyła ręce, wpatrując się w moje oczy, gdy czekała, aż skończę pracę.
Zdjęłam spódnicę, stringi i sandały, przez co przed mamą zostałam zupełnie naga. - Marilyn…? Mama powiedziała cichym głosem. - No cóż, dopóki Marilyn jest rozebrana, równie dobrze możemy po prostu być wygodni - powiedziała Jenny, wysuwając się z ręcznika. Oczy mamy gapiły się na nagość mojej współlokatorki z niedowierzaniem, gdy Jenny leniwie poklepała się do sucha, a potem spojrzała na Carlę w samą porę, by zobaczyć, jak nasza przyjaciółka od niechcenia zrzuca ręcznik i wiesza go na drzwiach szafy. Opierając stopę na łóżku, żeby wysuszyć nogę, Jenny nagle zatrzymała się, wpatrując się we mnie.
Pozwalając ręcznikowi zsunąć się na podłogę, przysunęła się bliżej, patrząc mi głęboko w oczy. – Boże, Marilyn… jesteś taka seksowna – wyszeptała, kładąc ręce na moich piersiach. Pocałowała mnie, jej język przesunął się obok moich ust, żeby się bawić.
Zakręciło mi się w głowie na to, co robiła Jenny – obściskiwała się ze mną przed mamą! Carla opierała się o ścianę, obejmując swoje piersi, obserwując z niecierpliwością, jak Jenny pieści moje sutki do pulsującej twardości. Potem Jenny pochyliła głowę i oblizała każdą z nich długo, powoli, sprawiając, że mimo strachu zadrżałem z przyjemności. Stałem jak wrośnięty w ziemię, zastanawiając się, co ona dalej ze mną zrobi. Wyciągnęła rękę, żeby pogłaskać mój policzek.
– Tak cudownie – szepnęła Jenny. Potem odwróciła się ode mnie… zmierzyć się z moją matką. „Cześć, Donna…” mruknęła Jenny, spokojnie idąc do miejsca, gdzie stała mama. "C-co ty robisz?" – wyszeptała mama, wyraźnie zdenerwowana tą nagą młodą kobietą, która stała przed nią tak nonszalancko.
Jenny posłała jej anielski uśmiech - potem zaczęła rozpinać bluzkę mojej mamy! Mogłam tylko patrzeć w całkowitym szoku, jak mama wyciągnęła rękę, żeby zamknąć jej górną część. Ignorując jej słabe wysiłki, Jenny spokojnie rozpięła pozostałe guziki, jakby rozbierała dziecko. Czekałem, aż mama się cofnie, nawet ją odepchnie – ale ona tylko patrzyła z wyrazem niedowierzania, gdy Jenny zsunęła jasnożółty top z ramion.
Mama stała teraz przed nami w spodniach i zwykłym białym staniku. Serce mi waliło, gdy czekałam na kolejny ruch Jenny. Sięgnęła za matkę, żeby odpiąć i zdjąć jej stanik, upuszczając go niedbale na podłogę. Jej oczy nigdy nie schodziły z oczu mamy, gdy pochyliła się, by wziąć sutek do ust. - Ja… ja n-nie… - wyjąkała mama, a potem jej oczy zaszkliły się, a z jej gardła wyrwał się cichy jęk, gdy jej usta się rozchyliły.
Nie mogłem w to uwierzyć. Mama nie wdała się w żadną walkę – właściwie pozwalała Jenny ją uwieść. W rzeczywistości była podekscytowana! Gdy język Jenny bawił się sutkami mojej mamy, jej dłonie zręcznie rozpięły spodnie mamy i zsunęły je po zgrabnych nogach, odsłaniając przezroczyste białe majtki. Były konserwatywnie wycięte, ale widziałem przez nie ciemny trójkąt jej łonowych.
Ten lodowaty węzeł strachu u podstawy mojego kręgosłupa szybko zanikał, podczas gdy bardzo znajome ciepło dało się odczuć w mojej cipce, gdy wpatrywałam się w prawie nagie ciało mojej matki. Boże, była gorąca. Jakby czytała w moich myślach, Jenny obróciła głowę w moją stronę i powiedziała: „Marlyn, chodź tutaj”. Carla popchnęła mnie do przodu, a moje stopy z wahaniem zaniosły mnie do Jenny, która teraz otwarcie pieściła moją półnagą matkę.
Stałem przed nimi. Głowa mamy była odchylona do tyłu, oczy miała zamknięte. Jenny przesunęła się na bok, porażając mnie spojrzeniem.
– No dalej – zamruczała. „Pocałuj sutki mamusi”. W tym momencie poczułem każde doznanie, jakie można sobie wyobrazić.
To było niewiarygodnie złe, ale nie mogłem oderwać oczu od piersi mojej mamy. Cholera, co Jenny próbowała mi zrobić? „Ja… nie mogę…” powiedziałem, ale było to ledwo słyszalne. - Marilyn… - powiedziała Jenny surowo, ton w jej głosie, który znałem aż za dobrze. To było kazirodztwo, to było bezwzględnie zabronione, to była moja matka… a jednak nie odważyłam się sprzeciwić. Moje spojrzenie przeniosło się na nagie piersi mamy i zadrżałam, gdy uświadomiłam sobie, że chciałam posmakować jej sutków – chciałam poczuć, jak sztywnieją w moich ustach.
Moja matka i ja patrzyliśmy na siebie przez małą wieczność, nasze twarze płonęły, a potem jej oczy się zamknęły. Zrozumiałem. Może nie chciała, żebym to zrobił, może zrobiła – ale tak jak ja, nie była w stanie tego powstrzymać. Powoli pochyliłem się do przodu, moje usta musnęły jej sutek. Potem mój język przesunął się powoli po jej skórze, pieszcząc miękkie, nagie ciało mojej matki.
– O Boże – jęknęła mama, chociaż nie byłam pewna, czy to z przyjemności, czy z upokorzenia. Kątem oka widziałam, jak ręka Jenny wsuwa się w majtki mamy, a potem słyszałam, jak jej palce poruszają się w mokrej cipce mamy. Wolną ręką Jenny poprowadziła moją głowę do drugiej piersi mamy, a ja wziąłem ten sutek do ust i delikatnie go ssałem. Chwilę później ramiona mojej mamy delikatnie przyciągnęły moją głowę, tuląc mnie do swoich piersi, jakbym znów była niemowlęciem, a ona zachęcała mnie do karmienia przy niej. Jenny uklękła, żeby zsunąć majtki mamy na nogi.
Zerknąłem w dół, by rzucić okiem na pełną strzechę kasztanowych łono mojej matki. Widok jej cipki sprawił, że moje podniecenie wzrosło jeszcze wyżej. Nie mogłam uwierzyć, że mam seksualne myśli o mojej własnej mamie, że tak naprawdę rozkoszuję się jej piersiami ustami. Myślę, że Jenny i Carla naprawdę ukształtowały mnie na lesbijską dziwkę. Wyczułam Carlę stojącą tuż za mną, a potem jęknęłam wokół sutka mamy, gdy moja kochanka pieściła mój tyłek, jej palce wślizgiwały się między moje nogi, żeby musnąć wilgotne ciało.
Nagle Carla chwyciła garść moich włosów i odciągnęła mnie od piersi mamy, obracając mnie twarzą do niej. Sapnąłem. Miała na sobie swojego czarnego kutasa na pasku, przymocowanego wokół talii skórzaną uprzężą. O Boże… czy naprawdę zamierzała użyć tego na mnie przy mojej matce? Jedną ręką na moim ramieniu Carla popchnęła mnie do pozycji klęczącej u jej stóp.
Za mną mama jęknęła, gdy Jenny coś jej zrobiła, nie wiedziałam co. Kutas Carli znajdował się teraz kilka cali od mojej twarzy. "Ssij to." powiedziała, prowadząc mnie przez tył głowy, aż głowa musnęła moje usta. Rozdzieliłem je i poczułem, jak wślizguje mi się do ust. To było tak cholernie dziwne robić to, gdy moja matka obserwowała, ale zdałam sobie sprawę, że coraz bardziej pogrążam się w czystej perwersyjnej chwili, do tego stopnia, że chciałam popchnąć sprawy jeszcze dalej.
Moje ręce ślizgały się po plecach Carli, by pieścić jej tyłek, gdy kąpałem jej kutasa językiem, liżąc go lubieżnie w górę iw dół, całując końcówkę. Zamruczała z zachwytu, gdy moje palce drażniły jej pęknięcie tyłka. Po mniej więcej minucie Carla położyła mi palec pod brodą.
"Wstań." rozkazała, a ja puściłem koguta i wstałem. Moje oczy były na poziomie jej oczu, nasze piersi lekko się dotykały. Moje usta smakowały lateksem.
Carla pocałowała mnie gorąco, jej dłoń wsunęła się między moje nogi i wsunęła palec głęboko w moją cipkę. Mój umysł wirował, ciało pulsowało z podniecenia. Prowadząc mnie za cipkę, zaprowadziła nas oboje do łóżka i wepchnęła na nie, wspinając się na kolana między moimi udami. Otworzyłam się dla niej szeroko, wiedząc, czego chce, nie dbając już o to, że mama patrzy.
Do diabła, to tylko mnie rozgrzało. Ten piękny kutas zacisnął się w jej pięści, Carla przesunęła jego czubek wzdłuż otworu do mojej cipki, a następnie zaczęła wsuwać go we mnie. Gdy weszła w moje ciało, jęknąłem, gdy powietrze wyleciało z moich płuc. Kontynuowała, penetrując mnie centymetr po centymetrze, aż jej brzuch musnął mój - potem sięgnęła, by chwycić mój tyłek i zaczęła mnie pieprzyć na serio.
Rozchylając uda, by pogłębić Carlę, odwróciłam głowę i zobaczyłam, jak mama patrzy na nas, gdy mój kochanek zaczął ujeżdżać mnie jak zwierzę – mocno i szybko, dokładnie tak, jak lubiłam. Ramiona mojej matki były splecione wokół Jenny, która robiła sobie palcówkę. Potem Jenny ją pocałowała.
Widziałem, jak mama wahała się przez kilka sekund, a potem odpowiadała. Na początku była nieśmiała, ale pasja mojej współlokatorki była zaraźliwa, wyciągając żądzę mojej matki. W ciągu kilku sekund podnieciłem się na widok jej języka wsuwającego się w usta mojego kochanka, gdy ich pocałunek stał się gorący i głodny. Nigdy nawet nie podejrzewałam, że moja matka interesuje się kobietami, ale Jenny i Carla musiały od razu wyczuć, że jest tak otwarta na lesbijską miłość, jak ja, kiedy mnie uwiodły – i że mama była w każdym calu uległą dziwką. którym się stałem.
Nagle Jenny przerwała ich uścisk, prowadząc moją matkę do miejsca, gdzie Carla i ja leżeliśmy kurwa. – Wskakuj na łóżko – powiedziała moja współlokatorka, zmuszając ją, by uklękła przy mojej głowie. Carla podniosła się, by zrobić miejsce dla mamy, ledwo omijając udar.
- Co-co-- wyjąkała moja matka, gdy jedno z jej kolan zatrzymało się przy moim uchu. Jej nagie piersi zwisały przed moją twarzą przez chwilę, a potem usiadła okrakiem na mojej głowie. Jej cipka znajdowała się kilka cali od moich ust, błyszcząc od przyjemności, jaką dały jej palce Jenny. – Usiądź na jej twarzy – mruknęła Jenny – a zobaczysz, jak dobrze nauczyliśmy twoją córeczkę. Moja matka była zamrożona, niezdolna do samodzielnego poruszania się, ale Jenny pchnęła ją w dół, aż moje usta znalazły się między jej udami.
Pachniała niesamowicie. Więc zacząłem ją lizać, wciskając język w mokre ciało. Mogłem wyczuć, gdzie czai się jej łechtaczka, twardy guzek tuż nad jej otworem, i ssałem go, machając językiem. Jęknęła, mieszanina przyjemności i szoku.
Między moimi nogami Carla wciąż pompowała i wysuwała swojego śliskiego kutasa, do środka i na zewnątrz. – Dotknij łechtaczki Marilyn, Donna – powiedziała Jenny. "Tu - tak." Nie widziałam wtedy twarzy mamy, ale ktoś prowadził rękę między moje nogi, wtedy poczułam, jak palce z wahaniem gładzą moją łechtaczkę. Kutas Carli rozłożył moją cipkę szeroko, gdy wzięła mnie bez litości.
„Teraz dotknij jej cipki… poczuj, jak Carla ją pieprzy” – powiedziała Jenny. Delikatne palce mamy przesunęły się po moich ustach, gdzie otaczały zanurzonego kutasa. Wrażenie było oszałamiające i nagle poczułem bliskość uwolnienia.
Carla wzięła jedno szczególnie głębokie pchnięcie, ściskając między nami dłoń mojej matki. Moje ciało napięło się, a potem spazmowało, gdy orgazm uderzył we mnie jak tona cegieł. Przyszedłem jak dziki kot, wciąż żując cipkę mamy najlepiej jak potrafiłem. Domyślam się, że wykonywałam swoją robotę, bo sama zaczęła podchodzić, wbijając mi cipkę w twarz. W końcu usłyszałem jej głośny płacz - potem osunęła się na bok.
Poczułem, że Carla się wycofuje i leżałem oszołomiony, powietrze nagle ochłodziło się na mojej mokrej twarzy, gdy mama powoli zeszła ze mnie i opadła na bok, twarzą do ściany. Jej ramiona drżały i nagle usłyszałem jej szloch. "O Boże… co my zrobiliśmy?" wyszeptała.
Drżała ze wzruszenia, na granicy łez. Przycisnąłem się do jej nagich pleców, trącając nosem jej szyję, próbując ją uspokoić. – Nie płacz, mamo – wyszeptałem, całując ją w ucho.
"Kocham Cię." – Pozwól mi – usłyszałem głos Jenny. Odchyliła głowę od łóżka, wskazując, że mam wstać. Drżąco wstałem, a ona wśliznęła się do łóżka, by zająć moje miejsce obok mamy, obejmując ją ramionami i całując plecy i ramiona mojej mamy.
Carla siedziała na moim biurku z rozłożonymi nogami, jedną ręką przyciskając kutasa do brzucha, a drugą dotykając swojej cipki. Moja matka westchnęła, gdy zaczęła reagować na delikatne kochanie Jenny. Wiedziałem z doświadczenia, jak przekonujące mogą być umiejętności uwodzenia mojego współlokatora.
Wreszcie mama z wahaniem odwróciła się do Jenny, uśmiechając się nieśmiało, i pocałowali się. Potem Jenny podniosła się do pozycji klęczącej obok mamy i wspięła się na nią z złośliwym uśmiechem na ustach, gdy ustawiła się tuż nad szeroko otwartymi oczami mojej mamy. „Ja… ja nie…” wyjąkała moja matka, wpatrując się w cipkę Jenny, nerwowo oblizując usta.
„Nie bądź niemądra, Donna,” zagruchała Jenny, „wiesz, że chcesz…” I powoli opuściła się na usta mamy. Nie widziałem twarzy mojej mamy, ale Jenny wkrótce westchnęła, radośnie obejmując się - więc wiedziałem, że zadbała o swoją cipkę tak, jak chciała. Wkrótce usłyszałam, jak usta mamy wydają mokre dźwięki między udami mojej współlokatorki.
Carla wciąż siedziała na moim biurku, z dwoma palcami głęboko w swojej cipce. Wziąłem ją w ramiona i gorąco ją pocałowałem, gładząc jej piersi jedną ręką, zatrzymując się, by wyciąć napięty sutek między palcami. Jęknęła w moje usta, kiedy to zrobiłem. Gdy nasze języki bawiły się, usłyszałam, jak Jenny nuci: „Ohhh, Donna… to takie miłe… o, tak. Cholera, Marilyn – twoja matka jest naprawdę dobra w jedzeniu cipki”.
Odwróciłem się, żeby popatrzeć, jak ujeżdża twarz mamy, moje ręce wciąż pieściły Carlę. Język Carli wspiął się do mojego ucha i wyszeptała: „Chcę patrzeć, jak dotykasz mamy. Chodź”.
Chwyciła mnie za rękę i poprowadziła do stóp łóżka. Widok był niezapomniany. Stała naprzeciwko mnie karmiona Jenny, a usta mojej mamy gorliwie lizały i ssały jej cipkę. Było całkiem oczywiste, że mama robiła już wcześniej takie rzeczy.
Tak naprawdę nie widziałam mojej matki nago, odkąd byłam małą dziewczynką, i skorzystałam z okazji, by napić się widoku jej nagiego ciała, czując, że moje pragnienie znów rośnie. Była miękka, słodka i krągła we wszystkich właściwych miejscach, z naprawdę soczystą parą piersi i zgrabnymi nogami. Jej cipka wyglądała pysznie i bardzo mokra, i mogłem ją wyczuć z miejsca, w którym stałem.
Nie mogąc i nie chcąc się powstrzymać, wsunęłam rękę między uda mamy, by pogłaskać jej płeć – wbijając palec w jej kremowy kanał, potem drugi. Górna twarz mamy była ukryta, ale widziałem jej usta przyklejone do cipki mojego kochanka. Słyszałem, jak wydaje odgłosy rozkoszy, gdy zjada cipkę młodej kobiety, obserwowałem, jak jej biodra kołyszą się w tempie moich palców, gdy mocniej ją pieprzyłem.
Głowa Jenny była odrzucona do tyłu i dyszała jak pies. Nagle z jej ust wyrwał się zduszony krzyk, gdy eksplodowała w szalejącym orgazmie. Mama skubała jej łechtaczkę, jej ręce chwytały biodra Jenny, trzymając ją tak stabilnie, jak tylko mogła, podczas gdy moja współlokatorka zbliżała się do jej twarzy. W końcu Jenny sapnęła, „T-to wystarczy”.
Zsunęła się z twarzy mojej mamy i zatoczyła się, by upaść na pobliskim krześle, głęboko wypuszczając powietrze, gdy usiadła. Oczy mamy spotkały moje, kiedy masowałam palcami jej pochwę. Na jej twarzy malował się wyraz najczystszego uwielbienia. – Kochanie – szepnęła.
Wyciągając rękę spomiędzy jej ud, polizałam wilgotne koniuszki palców, gdy mama i ja patrzyłyśmy na siebie, żądza, którą oboje czuliśmy, otwarcie ujawniła się w naszych oczach. Uklęknąłem obok mojej matki, zniżyłem twarz do jej i pochwyciłem jej usta swoimi. Jej usta rozchyliły się dla mnie i pocałowaliśmy się jak kochankowie, języki splatały się w balecie nagiego pożądania. Przerwałem nasz pocałunek, a potem wspiąłem się na łóżko, by okrakiem na twarz mamy, tak jak zrobiła to Jenny, moja cipka dokładnie nad jej rozchylonymi ustami.
Żadne słowa nie były potrzebne - oboje tego chcieliśmy. Zaczęła mnie lizać, z początku czule - i zanim się zorientowałem, była głęboko między moimi udami, kochając mnie ustami. Ja też musiałem ją zadowolić.
Moje piersi były rozgniecione na brzuchu mamy, zapach cipki unosił się, by znów mnie oczarować. Chowając twarz w jej splątanych łonach, pocałowałem łechtaczkę mamy, gdy jej język wsuwał się i wysuwał ze mnie. Potem poczułem, że ktoś wciska się w przestrzeń między mną a wezgłowiem łóżka.
Dłoń rozchyliła mi pośladki, a dwa palce nasmarowały pęknięcie mojego tyłka chłodnym lubrykantem. - Tak, Carla. Zrób to! Jenny warknęła, stojąc w pobliżu. Jęknęłam w cipkę mamy, gdy czubek lateksowego kutasa zaczął naciskać na mój odbyt, po czym wskoczyłem do środka.
Carla wstrzykiwała mi go po kilka centymetrów za każdym razem, stopniowo wsuwając się do mojej odbytnicy. Widziałem gwiazdy, jęczące w cipkę mamy, gdy Carla wysuwała swojego fiuta – iz powrotem. I znowu.
Jeszcze raz. Carla nie miała zbyt wiele miejsca do pracy i przyciskała się do moich pleców, gdy mnie ruchała w dupę, więc byłam wciśnięta między spocone ciała mojej matki i kochanka. Cały wszechświat został zredukowany do języka mojej matki, jej cipki, kutasa Carli i mojego odbytu. Nic innego nie istniało… ani nie miało znaczenia.
Mniej więcej przy dziesiątym uderzeniu podniosłem twarz znad seksu mamy i syknąłem przez zaciśnięte zęby: „Mocniej… Jezu, mocniej! PIERDOL MNIE!”. Więc wepchnęła tego kutasa do mojej dziurki jednym mocnym pchnięciem, jej brzuch uderzył mnie w tyłek. I z tym, kurwa, eksplodowałem. Mój orgazm uderzył, szybko i wściekle, rycząc przeze mnie jak kula ognia. Dyszałam, ledwo mogłam utrzymać usta na cipce mamy.
Więc na ślepo ćwiczyłem jej cipkę palcami, podkręcając czubek jej łechtaczki drugą ręką. Potem, pośród walącego mnie tyłka, jaki robiła mi Carla, ogień w moim brzuchu nabrzmiał i rozlał się, a ja znów dochodziłem – największy jak dotąd. Krzyknąłem i wtedy moja mama osiągnęła szczyt. Poczułem pierwsze drgawki wstrząsające jej ciałem i moim. W jakiś sposób mama i ja udało nam się dalej zadowalać się nawzajem, kiedy oboje trzęsliśmy się i drżeliśmy w najsłodszej z ekstaz.
Przez cały czas twardy kutas Carli zanurzał się i wysuwał z mojego odbytu, aż w końcu odzyskałem głos na tyle, by błagać ją, by przestała. Wyciągnęła ze mnie swoją lateksową zabawkę, a ja opadłem na bok, wyczerpany. Pomieszczenie wypełnił zapach seksu, gęsty i pikantny. Spojrzałem na matkę, aby zobaczyć, jak leży spokojnie, z błogim uśmiechem na ustach. Wczołgałem się w jej ramiona i podzieliliśmy się pocałunkiem kochanka.
Ostatnią rzeczą, jaką pamiętam, zanim zasnąłem, było zobaczenie Jenny wsiadającej w uprząż strap-on, gdy Carla pochyliła się nad sofą, z wysoko uniesionym tyłkiem, czekając… Obudziłem się chwilę później i zobaczyłem, że mama przygląda się mojej twarzy, jej dłoń lekko głaszcząc moje włosy. – Jenny i Carla wyszły na chwilę – mruknęła. „Chcieli dać nam trochę czasu razem”.
Wtuliłem się w matkę, wdychając słodycz jej skóry. "Kocham cię, mamo… Boże, kocham cię." "Ja też cię kocham, kochanie," odpowiedziała, przesuwając dłoń w dół, by objąć mój srom, "i jako kobietę, nie tylko moją córkę." Moje usta odszukały jej i pocałowaliśmy się jeszcze raz, nasze języki spotkały się, mieszając. Potem po prostu przytuliliśmy się do siebie, rozmawiając o tym, co się stało. Zapytałem mamę, co sprawiło, że tak łatwo uległa zalotom Jenny, a ona uśmiechnęła się, mówiąc mi, że była biseksualna przez wiele lat – a odkąd rozwiodła się z moim ojcem, kiedy miałam czternaście lat, wszystkie jej związki były z innymi kobietami. W rzeczywistości znałem niektórych z jej kochanków - znajomych, którzy w rzeczywistości byli znacznie więcej.
Przyznała się nawet, że poszła do łóżka z jedną z moich dawnych przyjaciółek ze szkoły, uroczą blondynką o imieniu Tiffany, zaledwie kilka miesięcy temu. - Mimo to zastanawiam się, skąd Jenny wiedziała, że do ciebie podeszła – zastanawiałem się, splatając jej palce z moimi. - Chyba jakoś dostrzegła w moich oczach, że mogłaby się ze mną pogodzić – wzruszyła ramionami mama.
„Mam coś do silnych kobiet, które przejmują kontrolę… może ona też to widziała we mnie. Ale nie wiem, skąd się dowiedziała, że chciałam się z tobą kochać, kochanie. Sam o tym wiem - nie, dopóki ty i ja nie pieprzyliśmy się, to znaczy! Zachichotała, ściskając moją dłoń.
Pochyliłem głowę i złożyłem delikatny pocałunek na jej sutku. - Ja też byłem zaskoczony tym, jak się czułem. Boże, nie miałem pojęcia, że tak cię pragnę. Ale cieszę się, że mogliśmy - być razem. Dotknąłem jej ust palcami, a ona je pocałowała.
"Mamo… czy znów będziemy się kochać?" Jej ciepłe oczy błyszczały. "Zrobimy to, jeśli będę miał coś do powiedzenia na ten temat. Jeśli naprawdę mnie chcesz, kochanie… Jestem twoja.
Kiedy tylko chcesz." Powoli kiwnąłem głową, na skraju radosnych łez. – Och, mamo. Wow – nie nazywałam jej tak, odkąd byłam małą dziewczynką.
Owinąłem ramiona wokół matki, mocno ją przytulając. Wtedy właśnie otworzyły się drzwi i weszły Jenny i Carla z butelką wina, gotowe na więcej zabawy i gier. Mama została z nami przez cały weekend, a nasza czwórka pieprzyła się i kochała w każdy możliwy sposób.
Moim ulubionym momentem był moment, kiedy założyłem tego kutasa na pasek i po raz pierwszy wziąłem tyłek mojej mamy, doprowadzając ją do konwulsyjnego szczytowania. Nigdy wcześniej nie uprawiała seksu analnego i szybko go pokochała. Dziwne było, jak obecność mamy zmieniła dynamikę między Jenny, Carlą i mną.
Tematy dominacji i uległości wciąż były obecne, ale moja matka wniosła ciepło, słodycz do wspólnego seksu, który wpłynął na nas wszystkich. Jakoś nas ukończyła - i pod koniec weekendu Carla i Jenny były nią całkowicie oczarowane. Mama czuła to samo i postarała się powiedzieć dziewczynkom, że je kocha, zanim wsiadła do samochodu i pojechała do domu. Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek widziała Jenny b wcześniej, ale widziała, kiedy trzymała mamę za rękę, szepcząc „Ja też cię kocham”. Po tych małych wakacjach byliśmy w czwórkę - przynajmniej tak często, jak mama mogła się z nami spotykać.
Przyjeżdżała z wizytą prawie w każdy weekend, a czasami zamiast tego jechaliśmy pociągiem do domu, żeby się z nią zobaczyć, organizując pełne lesbijskie orgie, które rozlewały się do każdego pokoju w domu. Pewnego roku mama i ja zatrzymałyśmy u nas Jenny i Carlę podczas świąt Bożego Narodzenia, kiedy nasza czwórka pozwalała sobie na wszelkie możliwe sposoby przez dziesięć pełnych seksu dni. Minęło sześć lat od tego niesamowitego popołudnia, kiedy odkryłam ukrytą pasję mojej mamy. Po ukończeniu studiów Jenny i Carla poszły w swoją stronę, choć obie pozostają w kontakcie.
Jeśli chodzi o mamę i mnie, nadal jesteśmy sekretnymi kochankami i nie mógłbym być szczęśliwszy. Moja mama jest moją najlepszą przyjaciółką, partnerką, żoną i współlokatorką - a ja zawsze będę jej małą córeczką..
Savannah leżała tam, pogrążona w orgazmicznym zmieszaniu, gdy jej brat zmienił strony.…
🕑 18 minuty Kazirodztwo Historie 👁 14,326Pokryte spermą ciało Savannah pozostawiło lepkie ślady na korytarzu, gdy seksowna, odziana w bieliznę asystentka zaprowadziła ją do pokoju sprzątania. Cała podłoga była pokryta grubym…
kontyntynuj Kazirodztwo historia seksuZostań w domu mama robi plany z bratem…
🕑 9 minuty Kazirodztwo Historie 👁 6,382Tej nocy Ben wrócił na Skype i chciał porozmawiać z Jerome'em o przeniesieniu jego rzeczy, o tym, czy będzie musiał przywieźć przyczepę, jaki rozmiar itp. Byłem tak sfrustrowany, ponieważ…
kontyntynuj Kazirodztwo historia seksuKiedy sprawy stają się szalone, prostuję je. Szkoda, że nie widziałem nadchodzących problemów!.…
🕑 27 minuty Kazirodztwo Historie 👁 3,879Ten mały bok jest właściwie częścią historii. Mój najstarszy szwagier jest wielkim fanem baseballu. Udało mu się zdobyć bilety na mecz Cubs kontra Brewers w Milwaukee. Miał wystarczająco…
kontyntynuj Kazirodztwo historia seksu