Lisa, ja i mój tata

★★★★(< 5)

Nastolatka odkrywa kilka rzeczy o swoim przyjacielu i ojcu…

🕑 23 minuty minuty Kazirodztwo Historie

Było późno, znacznie później niż moi katoliccy rodzice pozwoliliby mi nie spać. Moje oczy były senne, zamykały się samoistnie w dwuminutowych odstępach. Część mnie była świadoma mrowienia reakcji na „Dirty Dancing”, który Lisa oglądała właśnie ze mną po raz pierwszy, ale reszta mnie była bliska wyczerpania. Już bym spała, gdyby nie fakt, że Lisa wciąż mówiła, wciąż próbując wydobyć ode mnie odpowiedzi.

- O mój boże, myślisz, że powinienem tańczyć tak z Tonym na następnym tańcu? Tak właśnie chce, żebym się zachowywał. Katie? Katie, nawet nie sądzę, żebym mogła to zrobić! Wymamrotałem do niej coś zachęcającego, ale ona chciała bardziej spójnej odpowiedzi. „Nie, naprawdę, mam te dżinsy, które mogłabym pociąć naprawdę wysoko, i ta biała koszula, którą zrobiła, była naprawdę łatwa. Mogłabym to zrobić. Czy myślisz, że dobrze by na mnie wyglądało? Katie? Daj mi swoją szczerą opinię !" Potrząsnęła mną trochę, upewniając się, że zwracam uwagę.

To było okrutne. Moje biedne, szesnastoletnie ciało po prostu chciało odpocząć, nawet gdyby musiało go zabrać na tej gównianej kanapie w tej gównianej piwnicy. Otworzyłem na nią zamglone oczy i próbowałem dać jej odpowiedź, której pragnęła.

Nie chciałem ranić jej uczuć, ale nie była zbudowana jak Jennifer Grey. Twarz Lisy była dość ładna - nawet piękna - z porcelanową skórą i delikatnymi rysami w oprawie, zdumiewająco pięknymi długimi rudymi włosami. I jej ciało było w porządku – miała średniej wielkości, pełne piersi i ładną, wąską talię (w rzeczywistości mniejszą od mojej).

To było poniżej talii, na które spojrzałam krytycznie: jej biodra były nieproporcjonalnie pełne i okrągłe, zwężając się tylko nieznacznie do ud, które bez względu na to, jak bardzo nad nimi pracowała i głodowała, nadal były bardzo duże i białe, z przedwczesną ilością cellulitu pryszcze wyraźnie tuż pod tą przezroczystą skórą. A potem jej biedne nogi były jak kłody, bezkształtne i grzesznie szerokie. Naprawdę nie mogłem zrozumieć, dlaczego jedna połowa jej była taka ładna, a druga połowa taka.

nie. Talia w dół zrujnowała całą estetykę ustaloną przez jej górną połowę. Wyglądało na to, że większość facetów nie miała problemu z estetyką. Miała więcej niż jej część męskiej uwagi. Mrugnęłam trochę przez sen i odpowiedziałam: „Twoja koszula dobrze by na tobie wyglądała.

Ale zostaw długie spodnie”. Jej usta otworzyły się w obrażonym „O”, kiedy pospieszyłem się ratować. „Czy Tony nie powiedział, że bardziej lubi twoją klatkę piersiową?” Lisa skinęła głową, jej oburzenie zamieniło się w smutek.

– To moje uda, prawda? Uderzyła się w swoje grube uda wystające spod krótkich spodni od piżamy. – Myślę, że Tony ich nienawidzi. "Nie martw się o to," odpowiedziałem, już drzemiąc ponownie.

- I tak nie powinieneś się tak bardzo martwić o Tony'ego. Nastąpiły prawie dwie pełne minuty ciszy. Zacząłem stan na wpół snu, w którym kontynuowaliśmy naszą rozmowę w piętrowym autobusie w drodze do Japonii. Nagle Lisa zeskoczyła z kanapy z podejrzanie radosnym, "Dobranoc! Będę na górze, dobrze?" I pospiesznie odeszła bez słowa, zanim jej deklaracja zdążyła zapaść w mój spragniony snu mózg. Nagle wokół mnie zrobiło się cicho i bardzo, bardzo ciemno, z wyjątkiem blasku przytłumionej i bezsensownej telewizji.

Autobus do Japonii był odległym wspomnieniem. Byłem teraz całkowicie rozbudzony. Co, miałam tu spać? Rozejrzałem się wokół siebie szeroko otwartymi oczami. Nienawidziłem piwnic. Mój własny był wystarczająco kiepski - nędzny i ponury i skład wszystkich nieużywanych pudeł, które pojawiły się na naszej drodze.

Ten był sto razy gorszy; nie tylko dlatego, że było to dla mnie dziwne, ale także dlatego, że faktycznie próbowali zmienić to w przestrzeń do zamieszkania i nie udało im się to tanio. Boazeria (nienawidzę boazerii, pomyślałem wściekle) była blada i służyła tylko do odbijania sztucznego światła jeszcze bardziej sztucznym blaskiem. Było zimno, cicho i strasznie.

Okna były maleńkimi nacięciami zamglonego światła księżyca przy suficie. Byłem nieszczęśliwy. A ja mam tu spać? Znowu pomyślałem.

Zacząłem poważnie żałować spędzenia nocy. To był pierwszy raz, kiedy spędziłam noc w domu Lisy i od pierwszej minuty było to tylko dziwne. Dom każdego innego przyjaciela miał normalne zasady i normalne wyposażenie i nikt nigdy nie porzucił mnie do spania w wilgotnej piwnicy, podczas gdy oni poszli na górę spać w swoich wygodnych, wygodnych łóżkach.

Na początek byłoby w porządku, gdybyśmy poszli „odwiedzić” chłopców na ulicy – ​​co skończyło się tym, że Lisa obściskiwała się z jednym z nich pod sosnami, a potem ukradkiem paliła. Ale absolutnie zabroniono jeść sosu rancza w lodówce. Jej starszemu bratu pozwolono przeklinać jak marynarz, ale jeśli chociaż wypowiedzieliśmy słowo „gówno”, jej matka wdzierała się w nas, twierdząc, że „kobiety tak nie mówią”.

I było dobrze, gdybyśmy zostali do 2 w nocy, ale nie wolno nam było korzystać z telefonu. Dziwne zasady. Kiedy po raz pierwszy tam dotarłem i zauważyłem, że rozkładana kanapa w salonie zamieniła się w przytulnie wyglądające łóżko, zrobiłem się, jakbym chciał na nie wskoczyć – zakładając, że tej nocy spaliśmy my. "Nie!" wrzasnęła Lisa niemal histerycznie, gdy zaczęłam skakać.

„Tam śpi tata, kiedy spóźnia się z pracy do domu!!!” Jakbym miał to automatycznie wiedzieć. Więc wszyscy oprócz mnie, gościa, mieli wygodne łóżeczko. Wspaniały. I naprawdę nie bawiłem się tak dobrze przez cały wieczór. Przez kilka minut rozważałem po prostu zaakceptowanie tego i spanie wciśnięte na kanapie.

Ale kiedy faktycznie położyłem się na całej jego długości i próbowałem odzyskać moją dawną senność, odkryłem niewygodny fakt, że środkowa poduszka była o trzy cale wyższa niż dwa końce. Co sprawiło, że poczułem się, jakbym spał na garbie wielbłąda. Przez około pół godziny później próbowałem spać na siedząco. To nie miało sensu. Nie było mowy, żeby mój mózg miał teraz zasnąć.

Zakradłem się na górę. Wszystko było ciemne, czarne jak smoła. Nie znałem się na tyle dobrze, żeby nie przewrócić kosza na śmieci i kilku pustych dwulitrowych butelek.

Na początku skrzywiłem się słysząc hałas, ale potem zacząłem myśleć Dlaczego mam być cicho? To ich wina, że ​​włóczę się po okolicy. Znalazłem łazienkę i zamknąłem się w środku. Przynajmniej tam mógłbym mieć jasne światło i przyzwoite wnętrze.

Toaleta wydawała się kojąco znajoma, więc usiadłem na jej fabrycznej pokrywie, próbując myśleć. Było już za późno, żeby zadzwonić do rodziców po mnie. Było już za późno i zbyt niegrzecznie, żeby obudzić matkę i zapytać, czy odwiezie mnie do domu. Lisa już spała, a ja byłem na nią zbyt wściekły, żeby chociaż pomyśleć o rozmowie z nią.

Cholera, przysiągłem sobie świadomie w mojej młodej głowie. Wanna zaczęła wyglądać jak łóżko. Mój umysł wciąż wracał do rozkładanego łóżka, tak miłego i zachęcającego, zaledwie kilka stóp dalej.

Jej ojca nie było teraz w domu, o 2:30 w nocy, i nagle przyszło mi do głowy, że może nie wróci do domu – Lisa wspomniała, że ​​jej rodzice mieli „kłopoty małżeńskie”, cokolwiek to oznaczało. Część mnie chciała spać w wannie, żeby nie wysadzać nikogo w moim małym kompleksie piwnicy, ale reszta mnie krzyczała: Pieprzyć to! Pół minuty później przytuliłam się z wdzięcznością do miękkiej pościeli rozkładanego łóżka i wreszcie poczułam się dobrze z wieczorem. Niemal natychmiast zasnąłem. Spałam dopiero może godzinę, kiedy sennie poczułam, jak moja ręka przesuwa się po łóżku. Mój mózg był zbyt śpiący, by się tym przejmować, dopóki nie zarejestrował, że głaska mnie ręką po czymś sztywnym i niesamowicie gorącym.

Co to do diabła jest? Zastanawiałem się sennie, a potem uświadomiłem sobie, że za mną jest ciepła masa, ciało. Moja ręka była rytmicznie przesuwana po części ciała kogokolwiek, i nagle usłyszałem niski jęk osoby za mną. "Oooohh… Lisa, kochanie, tatuś tak się cieszy, że tu jesteś." Znowu jęknął i mocniej machnął moją ręką. W tym momencie poczułem, jak smuga gorącej gładkości spływa pod moją rękę, czując się jak ciepły olej, gdy moja dłoń była pocierana w kółko.

Moje oczy otworzyły się szeroko w ciemności. O Boże, to tata Lisy. Było ciemno jak smoła, prawie czwarta rano i nic nie widziałem.

Byłem w pełni rozbudzony, w szoku. Świtało mi się uświadomienie i zacząłem mieć głębokie pojęcie o tym, co się dzieje. To jest penis? Wróciłam myślami do tego popołudnia, kiedy spojrzałam i zobaczyłam Lisę ocierającą przód dżinsów chłopca, gdzie garb mniej więcej tej wielkości i długości był wyraźnie widoczny.

Na piętach prawie sapnąłem i pomyślałem: On myśli, że jestem Lisą. Jedyne, o czym mogłem pomyśleć, to leżeć idealnie nieruchomo. Miałam nadzieję, że zasnął, żebym mogła wymknąć się z łóżka i udawać, że nic się nie stało.

Tata Lisy miał jednak inne pomysły i śmiertelnie ścisnął moją lewą rękę, wbijając twardego penisa w moją obejmującą dłoń. Chrząknął cicho i natarczywie, a ja czułam szorstkie włosy łaskoczące krawędź mojej dłoni przy każdym pociągnięciu w dół. Znowu jęknął: „Boże, Lisa, miałem nadzieję, że będziesz tu dziś wieczorem. Tatuś tak bardzo cię potrzebował”. Wilgoć pod moją ręką znacznie się zwiększyła, prawie pokrywając nią całą moją dłoń, i mogłem teraz usłyszeć słabe, papkowate odgłosy, które wydobywały się z działania smaru.

Dopiero zaczynałam czuć lekkie mrowienie w brzuchu, kiedy tata Lisy zaczął naciskać na moje ramiona, wpychając mnie pod kołdrę. Manewrował moim ciałem, jęcząc: „Włóż to teraz do ust, kochanie – wiesz, że to jest to, co tatuś lubi najbardziej”. Utrzymywałem moje ciało tak bezwładne, jak to tylko możliwe, ale tak manipulował mną, że moja twarz była w jego dłoniach, bezradna, na wysokości pasa.

Nagle poczułam, jak parujący, naoliwiony czubek jego penisa przyciska się do moich ust, wciskając się w moje usta. Gówno! To musi być to, co robi Lisa. co powinienem zrobić? Ale do tego czasu śliski przed spermą kokt wślizgnął się do gorącego, mokrego wnętrza moich ust. Nie miałem innego wyjścia, jak otworzyć szeroko.

Starałem się o tym nie myśleć, ale mrowienie w brzuchu stawało się coraz bardziej uporczywe wbrew sobie. Tata Lisy powoli wepchnął swojego szalenie twardego penisa do moich ust, nie spiesząc się ze swoim słodkim czasem i delektując się nim. Wydobył się z niego ciągły, niski jęk.

Próbowałam skoncentrować się na otwarciu ust na tyle szeroko, by wziąć go w całość, gdy szturchał coraz głębiej w moje gardło. Nigdy wcześniej nawet nie widziałem penisa, a teraz miałem jednego w ustach! Ale nie miałem czasu zastanawiać się nad ironią. Instynktownie wiedziałam, żeby trzymać zęby z dala od drogi, ale było to coraz trudniejsze z rosnącą długością, jaką wpychał mi do ust. Mogłam posmakować słonej mazi, która pokryła jego organ, i poczułam pulsujący przez nią słaby impuls jego krwi.

Mój język zaczął mimowolnie drgać. "Cholera, Lisa, to jest tak cholernie dobre. Ssij mojego fiuta, kochanie.

Ssij fiuta swojemu tatusiowi," wpadł w kolejny jęk, wpompowując resztę swojego fiuta do moich ust. Prawie się zakrztusiłem, a mój umysł krzyczał: Co ty do cholery robisz? Powiedz mu, że nie jesteś LISA i wynoś się stąd! Ale sprawy poszły już za daleko i wiedziałem o tym. Nagle złapałam się na tym, że nieświadomie ściskałam uda i wypychałam biodra do przodu. Gorący kutas, nie mniej fiut ojca mojego przyjaciela, wciskał się i wysuwał z moich ust, a część mnie skwierczała.

Mogłam poczuć ciepłą papkę spływającą spomiędzy moich ud. Sięgnęłam dłonią w dół, prawie z własnej woli, by zaspokoić tę nagłą potrzebę, żeby coś dotykało mojego krocza. Czując, jak moje własne palce wbijają się w moją cipkę, wydyszałam gorący oddech wokół penisa w ustach i na wpół jęknęłam. Moja rozsądna i praktyczna strona miała nadzieję, że wkrótce skończy, zanim sprawy się poniosą, ale żądza, która wyrosła we mnie jak pożar, błagała o uwolnienie.

Prawie tak, jakby mógł czytać w moich myślach, tata Lisy nagle się zatrzymał. "Lisa, Jezu, twoje usta są prawie tak dobre jak twoja cipka. Przestanę zanim spuszczę się na twoją śliczną, młodą twarz." Zaczęłam odetchnąć z ulgą, gdy jego penis zaczął niechętnie wycofywać się z moich ust, aż poczułem jedną rękę wijącą się po moim brzuchu, a drugą próbującą pociągnąć mnie z powrotem do siebie. „Chodź tutaj i pozwól mi poczuć, jak bardzo chcesz w sobie kutasa tatusia”. Kutas ojca Lisy wciąż był mniej więcej w połowie moich ust, moje usta owinęły się ciasno wokół niego, a jego palce szukały drogi w dół do mojej drgającej, przemoczonej cipki, kiedy usłyszałem głos Lisy szepczący: „Tato.? obudzę mojego przyjaciela na dole.

Przepraszam, że zasnąłem, inaczej byłbym tu wcześniej. Tata Lisy wykrztusił: „Więc kto do cholery”. i odrzuciłem kołdrę, wystawiając na nocne powietrze moje wysysające kutasy usta i szeroko otwarte oczy.

Zamarłem, a potem spróbowałem zdjąć usta z trwającego lodzika. Tata Lisy otrząsnął się z szoku na tyle, że uwięził moją głowę w swoich dłoniach, mocno popychając moją głowę z powrotem, po raz kolejny kąpiąc jego wciąż twardego jak skała penisa w moich miękkich ustach. Nawet w tym momencie zdałem sobie sprawę, że on i Lisa wspierali się nawzajem i że upewnią się, że nie zrujnuję tego, co dobre. Lisa oczywiście nie przegapiła ani jednego uderzenia, ale krążyła wokół łóżka, by poczuć moją twarz swoimi niedowierzającymi dłońmi i dotknąć kutasa ojca wyłaniającego się spomiędzy moich ust. "O mój Boże, ty mała dziwko!" Wsadziła palec do moich ust obok penisa jej ojca, a następnie wsuwała go i wysuwała kilka razy, pocierając bok pulsującej erekcji jej taty.

"Mała dziwka !!" Oddychała z niedowierzaniem. „I zachowujesz się jak doskonały mały aniołek z dziewicy! Nie mogę się doczekać, kiedy powiem całej szkole, jak bardzo lubisz ssać kutasa!” Czy wspomniałem o tym? Lisa to suka. Właściwie to naprawdę suka.

To nie był pierwszy raz, kiedy mnie szantażowała. Nie mam pojęcia, dlaczego nadal się z nią przyjaźniłem – może dlatego, że wiedziałem, że już wszystko o mnie wie i nie powie, dopóki ma swoje. Więc byłam teraz na łasce bezwzględnej, kazirodczej małej Lisy i wiedziałam, że nie pozwoli mi łatwo spuścić z haczyka. Wyjęła palec z moich ust i bezlitośnie włączyła światło. Wszyscy przez minutę mrugaliśmy z bólu.

Lisa wyzdrowiała najszybciej. „Po prostu musiałem to zobaczyć! Zdzira ssąca kutasa!” Tata Lisy teraz bardzo powoli wyciągał swojego fiuta z moich bezradnych ust i wpychał go z powrotem, z krzywym uśmiechem przyjemności i złośliwości. "Nie spuściłeś się w jej ustach, prawda, tato?" Potrząsnął głową. - Nie, wiesz, że bardziej lubię cipkę. Myślałem, że to ty, kochanie.

Przygotowywałem się, żeby ją przelecieć. Widziałam całkowite zaufanie między nimi, nawet gdy Lisa oblizała go ustami. Nagle czubki palców Lisy uniosły się między moimi nogami, w górę w gorącą papkowatą miazgę sączącą się spomiędzy warg mojej cipki. "Ohhh, Jezu, Katie! Naprawdę bardzo tego chciałeś, prawda?!? Chciałeś pieprzyć mojego tatusia!" Zwinęła trzy palce i zaczęła wsuwać je przez moje śliniące się zewnętrzne wargi sromowe do mojej śliskiej dziurki. Moje biodra automatycznie szarpnęły się dalej na jej nacierające palce, instynktownie szukając penetracji.

Chcąc być przeszukiwanym, atakowanym przez coś grubego i twardego. Z ilością soku, który tam wylewałam, jej palce z łatwością wślizgiwały się głęboko we mnie. Moje usta zacisnęły się na penisie jej ojca, desperacko próbując powstrzymać gardłowy jęk, który wydobył się nieproszony z mojego gardła. Wtedy moje sumienie wzięło górę. Co ja robię?!? Dobrze, może powiedzieć całej szkole, że pieprzyłem jej tatusia.

Powiem tylko, że myślał, że jestem nią. Moja jedna noga wystrzeliła w twarz Lisy, ledwo ją mijając, gdy uchyliła się, wyciągając swoje najeżdżające palce z mojej cipki. Druga noga próbowała cofać się do tyłu, a potem zwaliła mnie potężna fala bólu - ręka zacisnęła się na moich włosach, czując, jakby próbowała wyrwać gigantyczną garść. Tatuś Lisy.

Wsunął swojego fiuta do moich ust, prawie w dół gardła, jednocześnie mocno łapiąc moje włosy. Mój dopływ powietrza był prawie całkowicie odcięty; wysyczał na mnie, że lepiej posłucham, zmądrzeję i nie spróbuję niczego, co „mogłoby kogoś skrzywdzić”. To mnie wystraszyło.

Nie mówił tylko o szantażu. Lisa jednak uśmiechała się niebezpiecznie. „Za bardzo to lubiła, tatusiu.

To ją po prostu przerażało. Zrobimy jej miłe rzeczy, prawda tato? A potem będzie grzeczną dziewczynką, albo znam kilku niegrzecznych chłopców w szkole, którzy wykorzystują zdziry. Lisa znów podeszła do mnie, pewnie. - Trzymaj ją nieruchomo, tato.

Mam coś, co ta dziwka po prostu pokocha”. Pomogła ojcu unieruchomić mnie za ramiona, a potem wróciła palcami do mojej wciąż ociekającej cipki. Poczułem, jak trzy z nich ponownie wsuwają się we mnie, tak głęboko i celowo jak wcześniej. Ściany mojej cipki skurczyły się mimowolnie, prawie mile widziane.

Znowu stłumiłem jęk przyjemności. Nie chciałem dać jej satysfakcji. Lisa wsuwała i wysuwała trzy palce w mojej niechlujnej cipce, za każdym razem trochę mocniej popychając, przesuwając tak bardzo, jak tylko mogła.

Moje nogi rozluźniły się, gdy zacząłem poddawać się jej rytmowi, a moja cipka otworzyła się dla niej szerzej. Skorzystała z okazji, aby wsunąć swój mały palec, wbijając wszystkie cztery palce w mój spuchnięty Jej ojciec trzymał mnie przyciśnięte do ramion i trzymał w ustach swojego twardego jak skała penisa, od czasu do czasu pompując go i wypychając krótkimi seriami. Mój umysł zaczął zapominać, że byłem dla nich więźniem; zaczął się koncentrować na wzmagająca się przyjemność w mojej cipce. Nie mogłam uwierzyć, że czułam się tak dobrze. Prawie rok temu, Lisa i ja zaczęliśmy plotkować o seksie.

nic nie wiedziałem; wydawało się, że dużo wie. Masturbacja była jej szczególną specjalnością. Opowiedziała mi o używaniu długiej marchewki podczas pocierania się i opisała przyjemność jako „niewiarygodną”. Więc spróbowałem tego na sobie z strasznie grubym ogórkiem, prawie na śmiałość. Włożenie tego we mnie było prawie śmiesznie łatwe – nawet Lisa była zaskoczona, że ​​przyjąłem jego rozmiar tak łatwo jak ja – i było całkiem zabawne, ale nie w ten sposób.

Jasne, to złamało moją błonę dziewiczą i usunęło to z drogi, ale to nie było takie, jak teraz. Mój umysł był wtedy skoncentrowany na zimnym, gęstym warzywie - na próbie wciągnięcia go we mnie, na próbie wepchnięcia go dalej, bez ulegania doznaniom. Mój umysł bełkotał teraz z doznań, całkowicie zagubiony i rozkoszował się mokrą, ślizgającą się pełnią, którą zapewniała dłoń Lisy.

Strach minął bez opamiętania i nawet nie martwiłam się (tak jak w przypadku ogórka), że będzie bolało. Wyglądało na to, że moja przytłaczająca wilgoć sprawiała, że ​​wszystko w mojej cipce było jak elektryczność. Powinienem zmoknąć następnym razem, gdy spróbuję warzyw. Pomyślałem na chybił trafił, zanim znów wymknąłem się w cielesną rozkosz. W odległej części mojego umysłu wiedziałam, że pchnęłam biodrami na rękę Lisy, pocierając moją własną nastoletnią cipkę na jej palcach.

Nie obchodziło mnie to. Pół godziny temu kutas był skandaliczną kontemplacją. Teraz chciałem tylko jakiegoś uwolnienia. Lisa mogła powiedzieć, że się temu poddałam.

Musiała tylko patrzeć, jak chciwie wpycham cipkę w jej sondujące palce, by wiedzieć, że przekroczyłem granicę. Nagle wsunęła kciuk w wygodną szczelinę między swoimi pieprzonymi palcami, obróciła rękę i z szerokim, pożądliwym uśmiechem zaczęła wciskać knykcie w moją żarłoczną cipkę. Kto by pomyślał, że ręka może mi to zrobić? Poczułem twarde kościste kostki jej tylnych kostek coraz bardziej zbliżające się do ciemności mojej tryskającej cipki i chciałem tylko więcej. Skręciłem biodra, skręciłem tułów, przycisnąłem się do jej dłoni – wszystko po to, by wbić się we mnie głębiej. Ojciec Lisy puścił moje ręce i natychmiast użyłem ich, aby szerzej rozłożyć wargi swojej cipki na jej pięść.

Nie myślałem. Gówno mnie to obchodziło. To było zbyt dobre, żeby mi pomóc.

Trudno było oddychać wokół penisa jej taty, ale mimo to dyszałem i gardłowo jęknąłem wokół niego. Nie mógł go już nawet ruszać. Ciągle był na skraju cummingu.

Własny oddech unosił mu się w piersi, gdy patrzył, jak jego piękna, dzika córka wali ręczną ręką swoją gorącą dziewiczą przyjaciółkę, a jej przyjaciółka to kocha. „Jezu, tatusiu, ona bierze mi knykcie” – wydyszała Lisa, drugą ręką gorączkowo dotykając jej ociekającej krwi, akurat gdy poczułam nagły, krótki błysk ucisku i bólu, gdy wepchnęła najszerszą część swojej dłoni do mojej cipki. Zapomniałem o wszystkim innym; Straciłem kontrolę nad ustami i rękami. Po prostu pozwoliłem mojej śliskiej cipce połknąć pięść mojego przyjaciela i poczułem, że moje palce u nóg odstrzelą.

Żałowałem niezrozumiale, że nie mogę podwinąć nóg za głowę i po prostu pozwolić jej zatopić całe ramię w moim torsie, pozwalając jej pieprzyć mnie tak głęboko, jak tylko mogła. Lisa zaczęła delikatny rytm wysuwania się na ułamek, zanim wepchnęła się z większą siłą, wsuwając się jeszcze bardziej, przesuwając się w kierunku jej nadgarstka. – Ona to weźmie, tato. Uwierzysz tej pieprzonej mokrej dziwce? Nigdy nie brałam tak dużo, prawda? Jej ojciec potrząsnął lekko głową, wciąż na skraju orgazmu. Lisa złożyła palce i coraz bardziej wbijała we mnie resztę swojej pięści.

Moje usta się otwarły, gdy pozwoliłem, aby intensywne doznania mnie ogarnęły. Stałem na płasko – moja przyjemność wznosiła się do tego niesamowitego poziomu – a ogromny węzeł jej dłoni wewnątrz mnie wciąż zanurzał się we mnie głębiej, popychając mnie bliżej orgazmu, którego nawet nie mogłem kontemplować. Lisa westchnęła i jęknęła, gdy jej cztery splecione palce zatopiły się w jej własnej, tryskającej cipce; pchnęła dalej swoją piłkę ręczną i moje rozwarte wargi sromowe w końcu osiadły wokół jej nadgarstka jak wygłodniała mokra bransoletka. Na chwilę zostawiła we mnie taką pięść, gdy pracowała nad własną cipką. Wsunęła kciuk drugiej dłoni, a ja przez mgłę pożądania obserwowałem, jak jej ręka zaczęła znikać w głębinach jej lepkiej porcji.

Lisa przykucnęła nad własną ręką i wepchnęła ją, namiętnie, w swoją cipkę. Słuchałem bliźniaczych, mokrych squishes, gdy jej jedna ręka wkręcała się w moją cipkę, a druga wnikała głęboko w jej. Przez kilka sekund nadal nabijała się na własną pięść. W międzyczasie schodziłem trochę ze szczytu, a moja cipka zaczęła na nowo łaknąć kolejnych ruchów pięściami. Moje biodra znów zaczęły ocierać się o jej nadgarstek, przesuwając jej rękę w kierunku mojej głębokiej szyjki macicy.

Jej ojciec też trochę doszedł do siebie i zaczął lekko wpychać swojego fiuta w moje gorące, zachęcające usta. Miałam nawet na tyle przytomności umysłu, żeby pstryknąć mu trochę językiem, co wydawał się lubić, sądząc po gwałtownych drganiach jego kutasa i niskich jękach, które mi odwzajemniał. Lisa oparła biodra na własnych knykciach i ciężko dyszała, gdy wśliznęli się w nią jednocześnie. Widziałem to i dyszałem z nią, zdumiony jej elastycznością. Posłała ojcu i mnie szaleńczy uśmiech.

- Chodźmy wszyscy, dobrze? Z tym zaczęła skręcać i wbijać pięść w moją śliską, rozciągniętą cipkę szybkimi, mocnymi pociągnięciami. Przyjemność napływała ze wszystkich stron. Moja głowa opadła do tyłu i konwulsyjnie wcisnęłam usta pomiędzy zduszone jęki. Wyskoczyłem z powrotem na mój płaskowyż przyjemności i natychmiast rozpocząłem długie, gwałtowne nadejście. Całe moje ciało napinało się i skręcało; zdławione westchnienia zachwytu to wszystko, co mogłem zrobić.

Miałem wrażenie, że cały mój brzuch faluje i kurczy się w niesamowitym, pysznym orgazmie. Nawet nie mrugnęłam, kiedy poczułam, jak gorące strumienie taty Lisy rozpryskują się na mojej twarzy i włosach. Jego ślina spływała z moich policzków parnymi, mokrymi kroplami, ale nie mogłam o tym myśleć. Całe moje ciało zostało pochłonięte pompującą, pchającą pięścią wbitą w moją cipkę, wysyłając każdy z moich nerwów seksualnych. Trwało kilka długich minut, wypełnionych tylko niechlujnymi, mokrymi dźwiękami pięści wsuwających się i wysuwających z przełykania, spazmatycznych cipek, po których następowały przycięte, zdławione westchnienia i westchnienia niesamowitej przyjemności.

Lisa i ja spotkaliśmy się na kilka minut, kiedy nagle się zatrzymała. Mój orgazm wciąż był silny – próbowałem garbić się na jej ręce, aby ponownie przejść do kolejnej rundy, ale wyciągnęła rękę ze mnie z mokrym siorbieniem. Już wyciągnęła drugą rękę z własnej cipki i zaczęła lizać swoje dwie dłonie wyciśnięte z cipki, gdy próbowałem wepchnąć palce w siebie z frustracji. "Zła dziwka!" Lisa uśmiechnęła się paskudnie. - Dostaniesz to, co ci dajemy, prawda tato? Jej ojciec, wycierając swojego na wpół wyprostowanego penisa, odwzajemnił uśmiech.

„Teraz, gdy wiemy, jaka jesteś zabawna, myślę, że będziesz spędzać noc znacznie częściej”. Zamknąłem oczy, częściowo z obawy przed jej szantażem, częściowo z pragnienia, aby jej ręka znalazła się z powrotem w mojej cipce. Oczywiście nie będę się kłócić. Jej ojciec polizał swój środkowy palec i pogładził go kusząco po moim rozwartym kroczu..

Podobne historie

Mój syn i ja: trzeci rozdział

★★★★★ (30+)

Co stanie się następnego dnia?…

🕑 12 minuty Kazirodztwo Historie 👁 376,824

Oboje spaliśmy przez całą noc, myślę, że naprawdę gorący seks ci to zrobi. Obudziłem się pierwszy, chyba około 10:00. Wstałem zupełnie nagi i poszedłem do łazienki. Myślałem, że…

kontyntynuj Kazirodztwo historia seksu

Sleepover - Jack Honolulu

Spotykamy się w restauracji, ale wraca do Heather, aby marzenia stały się rzeczywistością…

🕑 12 minuty Kazirodztwo Historie 👁 14,817

Honolulu Jacks, co mogę powiedzieć o tym miejscu? Wyobraź sobie fałszywego luau z fast foodów serwowanego w „rodzinnym stylu”, a potem wyobraź sobie, że siedzisz przy stole pełnym…

kontyntynuj Kazirodztwo historia seksu

The Return rip The Last Day

🕑 20 minuty Kazirodztwo Historie 👁 21,213

Podróż powrotna. Ostatni dzień. Peggy obudziła się przed Jackiem. Gdy tak leżała i patrzyła na niego, myśląc o przygodach z poprzednich nocy i tym, co zrobił, nie mogła się powstrzymać…

kontyntynuj Kazirodztwo historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat