Czytelnicy prosili o kontynuację Tim's Temptation - to jest to…
🕑 23 minuty minuty Kazirodztwo Historie„Trudniej, jeśli chcesz” „Nie chcę cię skrzywdzić”. – Już wszystko w porządku. Proszę, zrób to.
Siedziała na nim okrakiem, a jej wzrok na moment zwrócił się na małą kropelkę potu spływającą z jego czoła do szarych plamek na skroni, a potem spojrzała w dół na opuszki palców, które zacisnęły się na jej sutkach. Na początku to by bolało, ale teraz, kiedy jej soki płynęły, lubiła dodatkową stymulację, uzupełniającą jego twardość w jej wnętrzu. Kiedy pieprzyli się w milczeniu - zmieniając tempo, zwiększając i zmniejszając intensywność, zatrzymując się, ożywiając, subtelnie zmieniając nacisk, wymieniając inicjatywy - zdumiewała się, jak daleko zaszli.
Minęło trochę czasu, kilka miesięcy od pierwszego spotkania. Na początku było dla niego zbyt wiele podniecenia, zbyt wiele wczesnych punktów kulminacyjnych, zbyt wielka powściągliwość z jej strony. Stopniowo rozmawiali.
ustalili sobie nawzajem pragnienia, obmyślili scenariusze wzajemnego spełnienia. Teraz, pomyślała, są jak artyści na trapezie, całkowicie pewni swoich reakcji, podejmujący coraz bardziej śmiałe i pomysłowe kombinacje, nigdy nie wątpiący w zdolność partnera do pomocy w osiągnięciu ostatecznego celu. Tym razem pomógł jej palcami, językiem i sztywnym członkiem do serii kulminacji. Nadszedł moment, w którym nagle przejęła kontrolę, zaczęła poruszać się na nim, aż opanowanie stało się niemożliwe, a on zadrżał, pchnął, mocno trzymał się jej zaciskających mięśni, przedłużając gwałtowne wyładowanie w jej wnętrzności. Wreszcie, cudownie, było po wszystkim.
Wkrótce zasnęli, ona leżała na boku, on skulił się przy niej, jego wciąż lekko wyprostowany penis wsunął między jej pośladki. Podczas krótkiego lotu do Edynburga Isabel rozkoszowała się wspomnieniem poprzedniej nocy. Ona i Mark jeszcze nie mieszkali razem, chociaż wierzyła, że stanie się to w swoim własnym czasie.
Byli zakochani, nie było co do tego wątpliwości, a decyzja, którą podjęli, aby zapewnić sobie zgodność seksualną, została wyraźnie nagrodzona. Różnica wieku wydawała się nie mieć znaczenia. Ale — i to był dylemat, który musiała jeszcze rozwiązać — czy była gotowa poświęcić się Markowi kosztem swojej wolności? A konkretnie, czy była skłonna zakończyć związek z Christine i Timem, który przekształcił ją w niecałe dwa lata z naiwnej młodej kobiety uciekającej przed rygorystycznym kalwińskim życiem domowym w dorosłego seksualnie sprawnego, w pełni świadomego własnego libido i cieszącego się jego odkrywaniem? [Opowieść o tym, jak stłumione pragnienia Isabel zostały uwolnione, najpierw w przypadkowym spotkaniu z Christine, a następnie w trwającym trójkącie z Christine i jej partnerem, można znaleźć w innym miejscu na tej stronie w trylogii zatytułowanej „Tim's Temptation”.] Edynburg przybył do Edynburga. zbyt wcześnie.
Wślizgując się do damskiej toalety na lotnisku, by przebrać się z wilgotnych rozmyślań majtek, Isabel zmusiła się do zajęcia się sytuacją, która ją czekała. z ambiwalentnymi uczuciami. Nie mogła nie współczuć matce, ale jej własna obojętność była tak całkowita, że neutralny obserwator mógłby uznać to za bezduszność. Faktem było, że Isabel zerwała wszelkie emocjonalne więzi z ojcem, kiedy opuściła dom.
Ale od pogrzebu zabrała się do comiesięcznego zwrotu, aby zapewnić towarzystwo swojej matce Katherine. Szczerze mówiąc, musiała przyznać, że to, co rozpoczęło się jako sprawa obowiązku, okazało się mniej stresujące, niż się spodziewała. Ale podczas tej trzeciej wizyty przybyła z misją. Uwagi matki sprawiły, że Isabel zaczęła podejrzewać, że śmierć jej ojca nie była głęboko opłakiwana, a nawet mogła być mile widziana. Podczas tej podróży Isabel była zdeterminowana, aby odkryć, jak daleko to zaszło.
Jej intencje zostały uprzedzone. Świadoma tego, jak pół butelki wina może rozluźnić zahamowania, Isabel zabrała mamę na obiad, zamówiła pełnowartościową czerwień i nalała obficie. Kiedy wrócili do domu i siedzieli razem na sofie, jej matka powiedziała: „Czy masz coś przeciwko, jeśli cię o coś zapytam?”. – Zapytaj. – Nawet jeśli to sprawa osobista? – Jeśli nie zapytasz.
Nie będę wiedział, prawda? Katherine wzięła głęboki oddech, zanim kontynuowała. „Cóż, odkąd się wyprowadziłeś, zmieniłeś się. Nie tylko dorosłeś, ale dojrzałeś. Już nie dziewczynę, ale kobietę.
I nie sądzę, że to zależy tylko od twojej pracy. zapytać - i nie musisz odpowiadać - czy to: czy seks jest dla ciebie ważny? Nie zastanawiając się, do czego może doprowadzić jej odpowiedź, Isabel odpowiedziała: „Mamo, muszę być szczera. Seks jest najważniejszą rzeczą w moim życiu. Często go potrzebuję i mam szczęście – udało mi się znaleźć sposób osiągnięcia tego." – Czy chciałbyś mi powiedzieć? Isabel zastanawiała się przez chwilę.
Nie była pewna, jak gotowa jest jej matka, by wiedzieć o wszystkich jej różnych zajęciach, ani też nie była pewna, w jaki sposób mogłoby to pomóc owdowiałej 45-latce. Można było wyjaśnić sprawę Marka, ale nie można było nawet zasugerować stylu życia, jaki cieszyła się z Christine i Timem oraz ich rozległego kręgu kontaktów seksualnych. Powiedziała: „Z czasem mogę. Ale jeszcze nie teraz.
Chcę o Tobie wiedzieć. Dlaczego pytasz? Wahanie było teraz po drugiej stronie. W końcu Katherine powiedziała: „Powiem ci, jeśli uważasz, że możesz pomóc” Isabel pochyliła się i dotknęła ramienia matki, ale nic nie powiedziała. Angus był skomplikowany. Jako starszy Kirk mógł kontemplować seks tylko w małżeństwie.
Ale w małżeństwie czuł się uprawniony do dyktowania. Jednym z jego podstawowych zasad było to, że nie uprawiałby seksu, jeśli nie bylibyśmy sami w domu – nie chciał, żebyś wiedziała, co robimy. – Przypuszczam, że zrozumiałe, ale… rozpoczął naukę w ten sposób: mniej więcej dwa razy w miesiącu wracał do domu ze swojego biura w środku dnia i domagał się tego, co nazywał swoimi „prawami”. Z czasem stało się to według sztywnego schematu.
Siadał na tym krześle – tam – rozpinał spodnie i bawił się sobą, podczas gdy ja stałam plecami do niego i podnosiłam spódnicę. Lubił, jak pochylałam się do przodu, gdy gładził mnie po tyłku. Potem musiałem zdjąć majtki i pochylić się nad poręczą tej sofy. Kiedy był gotowy, wstawał, zdejmował ubranie i podchodził do mnie.
Do tego czasu będzie twardy, ale wydawało się, że pomogłoby mu pozostać w takim stanie, gdyby dał mi klapsa. Dwanaście uderzeń płaską dłonią, nigdy więcej, nigdy mniej. Potem brał mnie od tyłu, wpychając się i wysuwając, dopóki nie skończy. Pierwszy raz, kiedy przemówi, to powie mi, żebym się umyła i ubrała. I tak było do następnego razu.” „Och moja biedna mamo, to było okropne.
Jak się z tym czułeś?” „Dziwne jest to, że w pewnym sensie zacząłem się tym cieszyć.” „Nawet klapsy?” „Zwłaszcza klapsy. Zmokłam, więc mogłam wziąć go w siebie bez bólu. - Tak, ale… - Isabel urwała, wciąż próbując wchłonąć nowy obraz swojej matki, który była zmuszona rozważyć.
-… ale czy była dla ciebie jakaś satysfakcja? - Masz na myśli orgazm? Isabel skinęła głową. Jej matka z żalem potrząsnęła głową. żeby wiedzieć, jak kontynuować. W końcu Isabel powiedziała: „Kiedy przez jakiś czas nie uprawiałam seksu, odpowiedzią jest masturbacja. Czy to by nie zadziałało dla ciebie?” „Kochanie, próbowałem, ale nie zaszedłem zbyt daleko.
Musisz pamiętać, że prawdopodobnie wiesz o tych rzeczach znacznie więcej niż ja. Dlatego cię poprosiłem. Wiem, że to wino mówi, ale może już nigdy nie będę miał odwagi. – Byłbym rozczarowany, gdybyś nie zapytał.
Czy mogę coś zasugerować? — Oczywiście. Cokolwiek. - Potem idź i weź przyjemną długą gorącą kąpiel, a potem idź do łóżka.
Bez koszuli nocnej. Nic. Tylko ty.
A potem dołączę do ciebie i zobaczymy, co da się zrobić. Tak? — Czy możemy to zrobić? To znaczy, czy wszystko w porządku? - Kto będzie wiedział? Bez słowa Katherine pocałowała córkę w czoło. wstała i wyszła z pokoju.
Wkrótce z łazienki dobiegł szum płynącej wody., Isabel zdjęła wszystkie swoje ubrania z wyjątkiem pary kremowych majtek, zanim weszła do sypialni matki. Katherine odrzuciła kołdrę, ale leżała na plecach całkowicie odsłonięta. Isabel stała nad nią przez kilka chwil, po czym pochyliła się, by pocałować ją w oba policzki . – Cóż – powiedziała z większą pewnością siebie, niż naprawdę czuła – nie masz się czego wstydzić z takim ciałem.
- Masz na myśli, że jeszcze nie jestem pomarszczona? "Wszystko, ale. Twoje nogi są tak dobre jak moje - i nie brakuje mi komplementów. A małe piersi pomagają - nie opadają, a wielu mężczyzn je lubi." Katarzyna uśmiechnęła się. – Dużo mężczyzn? Jesteś aż tak doświadczony? Isabel, bezmyślnie unosząc mały róg zasłony, którą zaciągnęła nad swoim londyńskim życiem, nie była gotowa udzielić szczerej odpowiedzi. – Niezupełnie.
Tylko sposób mówienia. Wiem tylko, że każdy mężczyzna lubi wrażliwe sutki. Spróbujemy? Sugestia doprowadziła do natychmiastowego napięcia w ciele Katherine, dłonie zaciśnięte w pięści, nogi nagle mocno zaciśnięte, ale pod mruczaną zachętą córki stopniowo się rozluźniła.
W tym czasie Isabel klęczała na łóżku u jej boku, głaszcząc spód jednej z piersi, zatrzymując się tuż przy sutku. Katherine zamknęła oczy. Isabel pochyliła się i przyłożyła czubek języka do ciemnego pąka. To był kluczowy moment. Jeśli istniała obawa, instynktowne bariery, strach przed nieznanym, zmysłowy język Isabel rozwiewał je.
Sutek stwardniał i był smakowany. Druga pierś otrzymała to samo leczenie z takim samym wynikiem. Westchnienia Katherine były jedynym zaproszeniem dla córki, by kontynuować. Reszta była tak łatwa, że Isabel przypomniała sobie, jak jej własne zahamowania zostały zmiecione podczas jej pierwszej sesji z Christine zaledwie kilka lat wcześniej. Gdy jej dłonie i język przemierzały ciało matki, poczuła niezwykłą dzikość pożądania szukającego drogi na powierzchnię.
Z głową uniesioną nad pachwiną Katherine zatrzymała się, by zapytać: „Wszystko w porządku? W odpowiedzi Katherine oparła się obiema rękami i wcisnęła głowę córki między nogi, które rozchyliły się, by ją przyjąć. Isabel rozdzieliła wargi sromowe i bez wysiłku wsunęła dwa palce do przemoczonej pochwy. Kiedy zaczęła ruchać palcami, usłyszała cichy krzyk matki: „Tak. Proszę. W ten sposób”.
Tam, gdzie były palce, podążył za nią język Isabel, badając, docierając, smakując, stymulując. Przez chwilę unikała łechtaczki, co okazało się mądrą decyzją, ponieważ gdy tylko jej język zbadał wystającą łodyżkę, Katherine ogarnęło ogromne drżenie, które zaczęło się w pachwinie i rozprzestrzeniło się w niekontrolowany sposób po całym jej ciele. Isabel, zaciśnięta między udami matki, starała się utrzymać kontakt z łechtaczką, aż skurcz całkowicie ustąpił. Po starciu zbędnych soków obie kobiety leżały przez dłuższą chwilę w milczeniu. Został złamany, gdy Katherine powiedziała cicho: „Kochanie, nie wiem, czy to powinno się wydarzyć, ale muszę ci powiedzieć, że to było najwspanialsze uczucie, jakie kiedykolwiek miałam.
Jak mam ci podziękować? coś dla Ciebie?" Pokusa była silna, ale Isabel obawiała się, że może wystąpić niechciana reakcja. Zamiast tego pocałowała matkę, nakryła ją kołdrą i powiedziała: „Nie tym razem, mamo. Śpij i bądź szczęśliwy. Bez żalu. Bez wahania.
A rano proszę nie udawaj, że to się nigdy nie wydarzyło. więcej możemy dla Ciebie zrobić." Isabel zgasiła światło i wróciła do swojego łóżka z wieloma myślami. Jej myśli urzeczywistniły się kilka tygodni później.
Tak jak przewidywała, ze strony matki było trochę zakłopotania. Isabel poradziła sobie z tym tak bez emocji, jak tylko mogła: bezpośrednio rozmawiając przy śniadaniu. to nie było łatwe.
Okazało się, że Katherine była całkowicie zdominowana przez Angusa przez całe ich małżeństwo, do tego stopnia, że jej fizyczne pragnienia zostały nie tyle stłumione, co zapomniane. Teraz, po jednym doświadczeniu, istniało niebezpieczeństwo, że będzie zbyt chętna do cieszenia się nowo odkrytą zmysłowością. Zgodzili się, że prędzej czy później Katarzyna będzie musiała znaleźć własne zbawienie.
Zależność od Isabel nie wchodziła w grę. Pierwszym krokiem, jak nalegała Isabel, było znalezienie fryzjera, który zmieni randkowy styl Katherine na coś bardziej odpowiedniego dla kobiety rozpoczynającej misję odkrywania siebie. Następnie obie kobiety spędzą razem weekend w Londynie, aby kontynuować proces.
Tymczasem Isabel uległa, gdy jej matka zasugerowała, że eksperyment z poprzedniego wieczoru nie powinien być odosobnionym, jednorazowym wydarzeniem. Zostawiwszy naczynia po śniadaniu na stole, wrócili do sypialni Katherine, gdzie w pocałunkach i pieszczotach zatraciła się pewna doza skrępowania. Tym razem Katherine była skłonna przedłużyć radość ze swojego ciała i wykazała oznaki zrozumienia, jak można to osiągnąć. I tym razem Isabel była tak podniecona, że nie zawahała się, kiedy jej matka chciała się odwzajemnić.
Londyński weekend otrzymał dodatkową premię, gdy prawnicy zajmujący się testamentem Angusa ujawnili, że jego majątek ma być dzielony na trzy równe części między Kirk, Katherine i Isabel. Nie były dostępne żadne dane, ale, jak stwierdzili prawnicy, drukarnia w Edynburgu i różne filie w innych miastach prawdopodobnie sprzedają się w odpowiednim czasie za kilka milionów funtów. Nowo odkryte bogactwa w pogoni za nową osobowością. Isabel spotkała się z matką na lotnisku w piątek wieczorem, zatwierdziła nową fryzurę, która rzuciła dziesięć lat, a następnie zameldowała je w drogim hotelu na Park Lane. W ich pokoju po obiedzie Katherine wzięła córkę za obie ręce i spojrzała jej w oczy.
- Nic się nie zmieniło, prawda? To znaczy między nami. Chcesz to zrobić jeszcze raz? Bo ja. Źle. Teraz. Celem Isabel było wykorzystanie weekendu jako początku procesu odstawiania od piersi, ale jednocześnie zdawała sobie sprawę, że nagłe odrzucenie może mieć katastrofalne skutki.
Nie wspominając już o konflikcie między tym, co jej umysł powiedział jej, że jest rozsądne i konieczne, a tym, czego jej ciało już zaczęło domagać się. Nic nie mówiąc, zdjęła sukienkę. Pomiędzy przebudzeniem a snem była długa noc wielu orgazmów i ostatecznego wyczerpania. W sobotę wstali późno, spokojnie spędzili czas w łazience, a potem poszli na zakupy.
Nowe sukienki dzienne i wieczorowe kontynuowały przemianę Katherine. Niedaleko Bond Street spędzili swobodnie w For Her For Him, butiku z bielizną, do którego Isabel została wprowadzona przez Christine podczas jej wprowadzenia. Isabel cierpko przypomniała sobie, że tym razem zostawiła swoje zakupy w mieszkaniu Christine i Tima z obawy, że matka je odkryje. Po podrzuceniu paczek do hotelu Isabel poprowadziła matkę do Soho na rundę sex shopów.
W konfrontacji z wibratorami i wibratorami każdego rozmiaru, koloru, kształtu i materiału, ze skórą i lateksem, z kajdankami, uprzężami i biczami, z ponurymi magazynami i wyraźnymi filmami, zakłopotanie Katherine powróciło, dopóki Isabel nie zauważyła, że nie są jedyną kobietą kupujących. – To jest Londyn – powiedziała – i tak żyje wielu ludzi. O wiele więcej, niż mogłoby się wydawać. W każdym razie nikt cię tu nie zna. Katherine niechętnie podarowała swoją kartę kredytową (pełne imię, które każdy węszący powinien odnotować, pomyślała) w zamian za anonimowego przewoźnika.
Zawierał wibrator, dwa wibratory i pół tuzina filmów wybranych przez Isabel. Żaden z nich nie został użyty/otwarty, dopóki Katherine nie wróciła do Edynburga. Proces odstawiania od piersi. Wczesnym wieczorem, wykąpana, rozpieszczona i mająca na sobie kilka swoich nowych rzeczy, Katherine spotkała się z pełną aprobatą Isabel. Po prostu była nie do poznania wśród poniewieranej kobiety, która przetrwała okropnie niesatysfakcjonujące małżeństwo.
"Chodź i stań obok mnie przed tym lustrem," powiedziała Isabel. – Mogłybyśmy być siostrami, prawda? Katherine przyznała, że mogą. - No to chodźmy, bawmy się dobrze. Myślę, że bar.
Chociaż powinienem cię ostrzec, że możesz tam zobaczyć samotne kobiety, szykowne i drogie ubrane. Mogą być rezydentami, ale jest to mało prawdopodobne. Nie można uznać, że hotel aprobuje prostytutki, ale dopóki nie jest to rażące, przymykają oko.
Usługa dla swoich męskich gości. Ale nie martw się, nie będzie problemu dla nas dwojga razem. Przez pół godziny siedzieli i przyglądali się scenie. Było dokładnie tak, jak ją namalowała Isabel, chociaż cztery kobiety solo, które mogły lub być może nie był „dostępny".
Nie podeszliśmy do nich. Ale Isabel i Katherine były. Wysoki, reprezentacyjny młody mężczyzna wszedł do baru, rozejrzał się w poszukiwaniu wolnego miejsca i, nie zauważając żadnego, podszedł do miejsca, w którym usiadły.
mnie – powiedział. – Tu jest dość tłoczno. Czy miałbyś coś przeciwko, żebym do ciebie dołączyła? Kiedy Isabel skinęła głową i wskazała wolne krzesło, przerwał, zanim usiadł.
- Jesteś bardzo miły. Ale pozwól, że przyniosę ci drinka. Zadzwonił do kelnera i Katherine zorientowała się, że zamawia drugą Krwawą Mary, namówiona do spróbowania pierwszego przez córkę dopiero chwilę wcześniej.
Kiedy zażądano przedstawienia, Isabel przemówiła w ich imieniu obie. "Jestem Belle, moja siostra to Kay. Przyjechaliśmy ze Szkocji na weekend dla dziewczyn, na zakupy, cokolwiek”. Młody mężczyzna, który wyglądał na około trzydziestki, powiedział, że nazywa się Jonathon. Przyjechał w interesach z RPA.
Musiał jechać do Birmingham i Manchesteru, ale przebywał w Londynie tylko przez dwa dni. Chociaż jego maniery były nienaganne, po pewnym czasie – i po kolejnej serii koktajli – stało się jasne, że dość wyraźnie kieruje swój urok na Katherine. Kto odpowiadał.
wymówka i nie spiesząc się, poszła do damskiej toalety. Wracając, stanęła na skraju baru. Jej matka i Jonathon byli pogrążeni w rozmowie, pochylając się ku sobie.
Ręka młodego mężczyzny spoczywała na kolanie matki. Isabel wybrała okrężną drogę, aby do nich dołączyć, dając Katherine czas na zdjęcie ręki i odzyskanie równowagi. Ale odwróciła się do Jonathona i powiedziała: „Muszę zamienić słowo z moją siostrą.
- Oczywiście, że nie. I tak już czas, żebym złożyła wizytę. Gdy tylko udał się do męskiej toalety, Katherine położyła rękę na ramieniu Isabel, przyciągnęła ją do siebie i powiedziała cicho: - Nie mogę w to uwierzyć. – Jak masz na myśli „my”? – Chce, żebyśmy poszli do jego pokoju.
Na początku po prostu powiedział mi, ale nie mogłem. Więc powiedział, dlaczego nie my oboje. "I?" "Co masz na myśli?" - No cóż, domyślam się, co on ma na myśli. „Kochanie, nie jestem aż tak naiwny. Ja też.
Skąd mamy wiedzieć, że nie zostaniemy okradzeni czy coś w tym rodzaju. - Nas dwoje? Mało prawdopodobne. Ale niedługo wróci. Chcesz iść? „Zaopiekujesz się mną? Jestem tak zdezorientowany. Myślałem, że ty i ja…” Ta myśl pozostała niewypowiedziana, gdy Jonathon wrócił i usiadł obok Katherine.
Isabel od razu przechodzi do rzeczy. Powiedziała: „Kay mi powiedziała. Jeśli jesteś pewien, oznacza to, że my oboje…? — Oczywiście.
Jestem w 602. Może najlepiej by było, gdybym poszła pierwsza, wtedy możesz do mnie dołączyć za kilka minut. Skierował się do wind.
Chociaż trzy Krwawe Mary zadziałały, Katherine potrzebowała otuchy. Myślę, że to znaczy, prawda?” „Mamo, spójrzmy prawdzie w oczy – co to oznacza seks. Jeśli jesteś na to gotowy, może być bardzo dobre. – Ale czy on naprawdę chce nas obu? – Nie jestem pewien. To do ciebie został zabrany.
Ale jest tylko jeden sposób, żeby się przekonać. Możemy? Katherine przerwała. Potem uśmiechnęła się nieco lękliwie. — W porządku.
Dowiedzmy się. Jonathon zdjął już marynarkę i krawat i poluzował kołnierz. Jak na drogi pokój, nie było zbyt wiele miejsca: duże podwójne łóżko, telewizor, biurko z pionowym krzesłem, fotel obok standardową lampę. Był też minibar. Jonathon otworzył go i zapytał: „Ktoś pije?” Obie kobiety pokręciły głowami.
„W takim razie dlaczego nie będzie nam wygodnie? Belle, weź fotel. Kay może usiąść na łóżku obok mnie. Po prostu poznawaliśmy się w barze, prawda? Katherine przysiadła nerwowo obok niego. Natychmiast położył rękę na jej kolanie i delikatnie ścisnął.
- Nieprawda, Kay? Katherine spojrzała na Isabel „Chciał wiedzieć, jakiego koloru majtki mam na sobie” – powiedziała. - No, teraz możesz mi pokazać. Nie możesz? Zaczął podnosić rąbek jej spódnicy. Przez chwilę Katherine wydawała się odpychać jego rękę, ale zamiast tego pozwoliła sobie opaść z powrotem na łóżko. "Dlaczego nie patrzysz?" powiedziała.
Majtki z czarnego jedwabiu. Podobnie jak pas do pończoch, paski wyraźnie przylegają do białych ud. Jonathon zamruczał z uznaniem. Jego dłoń pogłaskała wewnętrzne uda blisko pachwiny Katherine, ale tam się zatrzymała. Podniósł ją do pozycji siedzącej i powoli rozbierał, aż miała na sobie tylko stanik i majtki.
"Kay", powiedział, "jesteś absolutnie cudowna." Następnie do Isabel, gdy wyszedł z własnego ubrania, „Czy masz coś przeciwko, jeśli my…” Uśmiechnęła się. „Kto pierwszy ten lepszy, prawda? Dołączę do kolejki”. Jonathon odwrócił się do Katherine. "Czy mogę?" Katherine wzięła głęboki oddech. – Jeśli się tak schylisz, najpierw mnie dasz? Jeśli Jonathon był zaskoczony, nie dał nic na to.
Po dokładnym obejrzeniu zaoferowanych pośladków, które kilkakrotnie pogłaskał, poprosił ją o lekkie poszerzenie postawy. Potem zaczął wymierzać klapsy. Była, jak zauważyła Isabel, dokładnie tak, jak jej matka powiedziała, że Angus był przyzwyczajony do porodu. Po dwunastu uderzeniach wstała i odwróciła się do Jonathona. Jej twarz była nakarmiona i oddychała szybko.
„To było dobre. Myślę, że jestem gotowy. I widzę, że jesteś. – Penis Jonathona był wyprostowany, otrzymywał, ale nie wymagał dalszej zachęty z jego ręki.
Z każdą chwilą coraz śmielsza, Katherine położyła się na łóżku. – Zdejmij moje majtki, proszę. Ledwie Jonathon zastosował potem przycisnęła jego głowę do odsłoniętego obszaru, rozkładając szeroko nogi i podnosząc kolana. Nic dziwnego, że niemal natychmiast doznała orgazmu.
Patrząc, Isabel przypomniała sobie, jak jej matka zareagowała na jej własny język. Zastanawiała się, jak będzie się czuła jako voyeuse, podczas gdy jej matka dawała upust swoim pragnieniom seksualnym, ale doświadczenie w kręgu Tima i Christine w podobnych okolicznościach przygotowało ją. To, co czuła z pewnością nie było wstrętem ani zażenowaniem; w pewnym stopniu była to ciekawość, ale przede wszystkim podniecenie.
wstała, zdjęła sukienkę, potem znów usiadła i wsunęła rękę za pasek majtek. Jej palce napotkały już nabrzmiałą i śliską łechtaczkę. Na łóżku Jonathon przewrócił Katherine na czworaka i jak przygotowanie jej szukającymi palcami.
Następnie ujął penisa w dłoń i ostrożnie rozwinął prezerwatywę na całej jego długości, po czym wsunął go w nią, powoli, ale bez zatrzymywania się, aż cała długość została zakopana. Stłumione dźwięki zachęty z twarzy spoczywającej na poduszce doprowadziły go do rytmicznego walenia. Przez, jak się wydawało, dłuższą chwilę jedynymi dźwiękami w pomieszczeniu było uderzenie ciała o ciało i okazjonalne chrząknięcie Jonathona, gdy doprowadzał się do coraz silniejszej penetracji. O ile Isabel mogła powiedzieć, to jej matka zainicjowała zmianę pozycji, odwracając się do niej plecami, by Jonathon przyjął jej misyjną modę. Po raz kolejny rozpoczęło się metronomiczne dudnienie, tym razem towarzyszące okrzykom przyjemności Katherine.
To było więcej, niż Isabel mogła znieść, by pozostać niezaangażowanym. Podeszła do łóżka z jedną ręką wciąż w majtkach i zaczęła lizać sutki matki. W końcu Katherine krzyknęła: „Chcę przyjść. Zmuś mnie do przyjścia. Zmuś mnie”.
Isabel podniosła głowę. – Pierdol ją, Jonathon – powiedziała. – Daj jej to mocno.
— O tak — powtórzyła Katherine, teraz w agonii i niekontrolowana. "Pieprz mnie. Daj mi to mocno." To Jonathon był pierwszy, nagły spazm jazdy sprawił, że upadł na Katherine. – Och, proszę, nie przestawaj – powiedziała. "Muszę to mieć." Widząc bezwładnego kutasa wyłaniającego się z cipki matki, Isabel chwyciła napełnioną odwagą prezerwatywę, wyjęła ją i podała Jonathonowi do usunięcia, pochylając jednocześnie głowę, by zaspokoić niezaspokojoną potrzebę Katherine.
Ale Katherine wyciągnęła wnioski z ich wcześniejszych wspólnych wyczynów. „To dobrze”, wymamrotała, „ale teraz nie może już tego robić, nie spieszmy się.” Z tymi słowami przyciągnęła córkę do klasycznej pozycji sześćdziesiąt dziewięć, zacisnęła majtki w dół ud i wepchnęła usta. nawiązał kontakt z cipką Isabel. Jak długo trwali, Isabel później nie mogła sobie przypomnieć, ale to wystarczyło, aby widok dwóch cieszących się sobą kobiet przywrócił moc kutasowi Jonathona. cipa tuż nad miejscem, gdzie język jej matki lizał.
Rozejrzała się krótko dookoła, i zobaczyła, że Jonathon ma na sobie kolejną prezerwatywę, zanim poczuła w sobie twardą sondę. Początkowe podniecenie się skończyło, trójka wypróbowała wszystkie warianty. Katherine i Isabel obie pozwolili się zaprowadzić do orgazmu, zanim Jonathon jęknął, zerwał prezerwatywę i wypuścił długi strumień spermy na cycki Katherine. Kiedy cała trójka wyzdrowiała, Isabel powiedziała: „Jestem skończona.
Było świetnie – oboje – ale czuję, że zbliża się ból głowy. Pójdę do łóżka. Ale, Kay, czy chciałabyś zostać na chwilę? Katherine uśmiechnęła się. Jeśli Jonathon by to zrobił. Jonathon przyznał, że jest gotów spróbować.
W swoim pokoju Isabel podniosła słuchawkę i wybrała numer. Odebrano po pierwszym dzwonku. – Cześć – powiedziała. – Zadziałało. Nie uwierzyłbyś, jak dobrze to zadziałało.
– I nie zgadła? „Cóż, powiedziała, że nie wierzy trochę w RPA, ale kiedy Tim zdjął majtki, nie zadawała pytań”. – No to chodź – powiedziała Christine. - Odkąd pożyczyłaś mojego mężczyznę na noc - i dałeś mu przyjemność pieprzenia się z matką i córką w tym samym łóżku - mam prawo do ciosu przez konto ciosów. "Cóż," powiedziała Isabel, "tak to się zaczęło…"..
Czasami wszystko, czego potrzebują, to twarda ręka…
🕑 26 minuty Kazirodztwo Historie 👁 9,842Nastolatki! Anna wściekała się, gdy wjechała na podjazd, prawie łapiąc za słupek bramy, gdy skręcała. Nie mogła narzekać na swojego najstarszego syna, Michaela; aż do dzisiejszego ranka…
kontyntynuj Kazirodztwo historia seksuNa moment przybierasz sylwetkę w drzwiach, twoje miękkie kształty są ucztą dla moich oczu, zanim zgaśnie światło. Leżysz w naszym łóżku, odsłaniając kołdrę, z niecierpliwością…
kontyntynuj Kazirodztwo historia seksuNie jestem martwy, prawda?…
🕑 8 minuty Kazirodztwo Historie 👁 1,968"On się miesza, spójrz." Rozpoznałbym ten głos wszędzie, to był ten, który słyszałam we śnie, śpiewał do mnie, mówił do mnie, a nawet groził mi! Ale to nie była ona, zmarła po…
kontyntynuj Kazirodztwo historia seksu