"Dlaczego nie mogę znaleźć kogoś takiego jak ty?" To było pytanie, od którego wszystko się zaczęło. Patrząc wstecz na niewiarygodną sekwencję wydarzeń, które doprowadziły nas do tego punktu, przypuszczam, że było to nieuniknione. Chodzi mi o to, że jestem czerwonokrwistym mężczyzną, z włosami na piersi, imponującą kolekcją elektronarzędzi i więcej niż część mojej części głowy łonowej zwisającej z mojego paska (mówiąc metaforycznie, oczywiście).
Więc kiedy moją uwagę przyciągnęła gorąca młoda rzecz o 25 lat ode mnie młodsza, a nie to, że 42 lata, pamiętajcie o płonących rudych włosach, twarzy anioła i ciele rozkładówki Playboya, nie ma absolutnie nic niezwykłego w zabawnych fantazjach o gibkiej młodej bogini, o której mowa. To zupełnie naturalne, że tak męski dżentelmen jak ja wyobraża sobie to dojrzałe siedemnastoletnie ciało splecione z moim, wykrzywione w nagie, lśniące pozy pożądliwego porzucenia i czystej fizycznej przyjemności, czyż nie? Jestem mężczyzną, lubię kobiety. Nic w tym złego. Oczywiście z wyjątkiem sytuacji, gdy ta oszałamiająca młoda dama jest twoją siostrzenicą.
Trochę historii. Mam brata, kilka lat młodszego ode mnie. Mój brat ma cudowną żonę i razem 17 lat temu urodzili córkę. Całe życie byłem kawalerem; Miałem tu i ówdzie dziewczyny i kiedyś byłem bliski zaręczyn, ale w zasadzie pogodziłem się z faktem, że nigdy nie będę mieć własnych dzieci.
W związku z tym z wielką radością przywitałem swoją siostrzenicę. Byłem jej ulubionym wujem, a ona stała się światłem mojego życia. Patrzyłem, jak moja siostrzenica dorasta, ciesząc się jej szczęściem, jakby była moją własną córką. Byłem tym, do którego zadzwoniła jako pierwsza z jakąkolwiek radosną wiadomością, byłem tym, który ją rozweselał, kiedy była przygnębiona, i byłem tym, do którego przychodziła, kiedy kogoś potrzebowała, nawet bardziej niż jej własnych rodziców.
Staliśmy się bardzo, bardzo blisko. Miała swój własny pokój w moim domu i nawet podczas tych zbuntowanych nastolatków, kiedy jej rodzice zostali Wrogami, nigdy mnie tak nie traktowała. Byłem jej współspiskowcem, powiernikiem, wspólnikiem w zbrodni.
Przypuszczam, że w ten sposób znaleźliśmy się tam, gdzie teraz jesteśmy. Moja siostrzenica Rebecca przyszła do moich drzwi pewnej soboty wieczorem. Zadzwoniła dzwonkiem i weszła z kluczem.
Byłem w jaskini, walcząc ze złymi facetami na dużym ekranie, kontroler do gier wideo w dłoniach, zimne piwo na stoliku do kawy. Kiedy usłyszałem dzwonek, a potem klucz w zamku, wiedziałem, kto to jest. Mimo że praktycznie tu mieszkała, Becca zawsze ogłaszała się, zanim wpuściła się do środka (pochwała mojego brata i szwagierki za zaszczepienie w niej takiego samego szacunku, z jakim byliśmy wychowywani). Przerwałem grę i wyszedłem na korytarz, aby przywitać się z siostrzenicą.
„Hej, Punkin”, nazwałem ten przydomek będący skrzyżowaniem czułości i żartobliwej wzmianki o jej włosach, które jako dziecko były raczej pomarańczowe, ale z wiekiem pociemniały do wspaniałej ognistej czerwieni. - Wiesz, że uwielbiam, kiedy tu jesteś, ale czy nie wolałbyś być gdziekolwiek ALE tutaj ze starym wujem w sobotnią noc? Jedno spojrzenie na jej twarz zniszczyło mój dokuczliwy nastrój. Stała na korytarzu i wyglądała na upiorną.
Po prostu stała i patrzyła na mnie, jej ładna twarz była blada, a jej normalnie lśniące szmaragdowe oczy wydawały się puste. - Mogę wyjść - powiedziała beznamiętnym głosem. Podbiegłem do niej i położyłem ręce na jej ramionach. - Nigdzie się nie wybierasz - powiedziałem ze zmartwieniem w głosie. "Chodź tu." Objąłem ją ramionami i mocno przytuliłem.
Mogłem powiedzieć, że coś się dzieje i wiedziałem, że w swoim czasie zdejmie to z piersi, więc na razie powstrzymałem się od mówienia czegokolwiek innego i zamiast tego po prostu ją przytuliłem. Stała przez chwilę jak posąg, po czym wstrzymała oddech i objęła mnie ramionami. - Och, wujku Ronnie - powiedziała, po czym załamała się i zaczęła szlochać.
Pogłaskałem jej włosy i wydałem uspokajające dźwięki. Powstrzymałem bezmyślne frazesy, takie jak „wszystko w porządku” i „wypuszczam to”; ona i ja byliśmy realistami i odbyliśmy wiele rozmów na takie tematy filozoficzne, jak całkowita bezużyteczność takich pustych słów. Zamiast tego po prostu przytuliłem ją na chwilę i uniosłem burzę łez. Kiedy zaczęły się uspokajać pod gradem pociągnięcia nosem, ująłem jej policzek w dłoń i pocałowałem w czoło.
- Chodź - powiedziałem cicho. Poszliśmy do kuchni i zrobiłem gorącą czekoladę. Wzięliśmy nasze kubki i poszliśmy do pokoju, gdzie wyłączyłem grę wideo i telewizor i usiadłem obok niej na kanapie, odwracając się twarzą do niej. Podciągnęła nogi pod siebie i trzymała kubek, jakby miała nadzieję, że ciepło przeniknie jej duszę.
Poza była słodka, niewinna i niewiarygodnie seksowna. Zmarszczyłem brwi na tę zabłąkaną myśl, jakby chciał ją ukarać i odpędzić. Wreszcie, po wypiciu połowy kubka kakao, zaczęła. - Coś się dzisiaj wydarzyło - powiedziała cicho.
"Więc zebrałem." Sięgnąłem i krótko ścisnąłem jej dłoń, wywołując przelotny uśmiech. Nie powiedziałem nic więcej, czekając, aż będzie kontynuowała, dając jej na to czas. - Wiesz, że spotykałam się z tym facetem - powiedziała. Wiedziałem; Będąc najbardziej atrakcyjną dziewczyną w klasie maturalnej w jej liceum, w naturalny sposób przyciągała uwagę każdego faceta w szkole i spotykała się z piłkarzem od kilku miesięcy.
„Poszliśmy na to przyjęcie. Pił… zaczęliśmy się całować… weszliśmy do innego pokoju, żeby mieć trochę prywatności… powiedział, że mnie kocha, a potem zaczął się… nalegać”. Wiedziałem już, dokąd to zmierza, i poczułem, jak wzbiera we mnie wściekłość. Pchnąłem go stanowczo i po prostu słuchałem. - Powiedziałam, że nie, nie byłam na to gotowa.
On naciskał i pchał, a kiedy ja nie… robiłam tego, co chciał… - szlochała cicho, po czym wzięła głęboki oddech, żeby się uspokoić. „Tak się wściekł. Zaczął na mnie wrzeszczeć, nazywać mnie okropnymi imionami, mówiąc, że mnie nie obchodzi, że się drażniłem, że chciałem się do niego przyczepić tylko dlatego, że będzie gwiazdą futbolu. potem próbował, próbował… - Znów pociągnęła nosem i rozpadła się w nową partię szlochów.
Odstawiłem kubek, wyjąłem jej z rąk, położyłem na stole i ponownie wziąłem w ramiona. Po prostu ją przytuliłem, dając jej znać, że tam byłem. Chciałem znaleźć tego dupka i pobić go na cal jego życia. - Och, wujku Ronnie, to było okropne! Becca szlochała.
- Ćśśś - powiedziałem i pocałowałem ją w czubek głowy. - W porządku. On nie może ci nic zrobić.
A jeśli to zrobi, po prostu mi powiedz, a obiecuję ci, że jedyny futbol, jaki kiedykolwiek będzie mógł zagrać, będzie na Playstation. Jej szloch stał się cichszy, a wraz z tym stwierdzeniem pojawił się chichot. „To dlatego przyszłam do ciebie” - powiedziała. "Zawsze czuję się z tobą bezpiecznie.
Tak bardzo cię kocham!" krzyknęła i przytuliła mnie mocniej. - Też cię kocham, Punkinie - powiedziałem cicho. Po prostu siedziałem, trzymając ją przez kilka minut. Po chwili usłyszałem jej głos, przytłumiony przez jej włosy, podnoszący się z miejsca, gdzie jej twarz była przyciśnięta do mojego ramienia.
- Dlaczego faceci są do dupy, wujku Ronnie? Chcę tylko dobrego faceta, ale jedyne, co znajdę, to dupki. „Hej, nie WSZYSCY jesteśmy do niczego” - drażniłem się. To była znajoma rozmowa, którą odbyliśmy już wiele razy. Oboje lubiliśmy poruszać się w tę iz powrotem na ten temat, co zwykle powodowało śmiech.
„Wiem,” westchnęła. - Tylko większość z was. Prawie wszyscy. Wszyscy oprócz was - powiedziała, patrząc na mnie oczami z odrobiną ich regularnej iskry w nich. Uśmiechnąłem się w odpowiedzi.
„Dlaczego nie mogę znaleźć faceta takiego jak ty? Faceta, który może ze mną rozmawiać, który mnie wkurza, który chce mnie uszczęśliwić tak, jak ja go uszczęśliwiam? Sposób, w jaki mnie uszczęśliwiasz?” Ponownie pociągnęła nosem, jej zielone oczy błyszczały na mnie. "Dlaczego nie mogę znaleźć kogoś takiego jak ty?" Uśmiechnąłem się powoli. „Cóż, Punkinie, zasługujesz na nic poza absolutnie najlepszym, ale niestety, po tym, jak mnie stworzyli, złamali schemat. Zaśmiała się, po czym przeszła w chichot.
- Zawsze wiesz, jak sprawić, żebym poczuł się lepiej - powiedziała, po czym wyciągnęła rękę i pocałowała mnie w policzek. "Chciałbym móc być z kimś takim jak ty." Jej pocałunek pozostał na moim policzku dłużej niż powinien. Odwróciłem się i zobaczyłem, że patrzy na mnie, jej oczy były zadymione. - Chcę, żeby ktoś taki jak ty mnie kochał - powiedziała cicho. Potem jej głos zniżył się do szeptu.
„Chcę, żebyś mnie kochał…” „Naprawdę cię kocham, Punkinie,” powiedziałem, zastanawiając się, co się dzieje. Wyraz jej oczu był trochę dziwny, chociaż wibracje, które emanowała, mówiły mi dokładnie, jaka była sytuacja. Przesunęła się na swoim miejscu, więc jej nogi prawie spoczywały na moich.
Jej włosy były rozczochrane, usta lekko rozchylone, całość była tak erotyczna, że mimo wszystko czułem, jak mój kutas porusza się w moich spodniach. Becca powiedziała miękko: „Kocham cię, wujku Ronnie. Zawsze cię kochałem.
Jesteś jedyny…” Jej głos ucichł, a ona pochyliła się do przodu i pocałowała mnie. Odsunąłem się, zszokowany. - Becca, jak myślisz, co robisz? - Chcę, żebyś mnie kochał, wujku Ronnie - powiedziała żałośnie. „Kochaj mnie tak, jak ja ciebie”. Wspięła się na moje kolana, siadając na mnie okrakiem, przyciskając swoje jędrne młode ciało do mojego.
Pocałowała mnie ponownie i byłem tak oszołomiony, zdmuchnięty i, tak, włączony, że się nie odsunąłem. Nie sądzę, żebym mógł to zrobić, nawet gdybym chciał. Pocałunki Becci stały się naglące i zaczęła ciągnąć moją koszulę. Kiedy wyciągnąłem rękę i delikatnie zdjąłem jej ręce z mojej piersi, zamiast tego złapała własną koszulę i podciągnęła ją do góry i zdejmowała, jej cudowne rude włosy opadały na jej nagie ramiona, jej małe, sterczące piersi obnażyły mnie.
Sapnąłem na widok tego anielskiego stworzenia na moich kolanach, a ona znowu szarpnęła moją koszulę, majstrując przy guzikach. „Becca kochanie, nie możesz, nie możemy…” bez przekonania zaprotestowałam, kiedy rozpięła moją koszulę i pochyliła się do wewnątrz, aby przycisnąć swoją nagą klatkę piersiową do mojej, jej sutki jak dwa twarde czubki wbiły się w moją klatkę piersiową. Pocałowała mnie ponownie i zaczęła wiercić się na moich kolanach; Odsunąłem się i spojrzałem w dół, aby odkryć, że wyrywa się ze spodni. „Becca” - zacząłem ponownie, ale przerwała mi.
„Jesteś najbardziej niesamowitym człowiekiem, jakiego kiedykolwiek spotkałem, wujku Ronnie. Byłem w tobie zakochany od zawsze. Chcę z tobą być. Wiem, że nie powinniśmy, wiem, że nie możemy, ale po prostu ten raz, proszę, potrzebuję cię we mnie, chcę, żebyś mnie dziś kochał… "Nie mogłem powstrzymać jej przed pocałowaniem mnie ponownie, a kiedy jej ręce zaczęły pracować przy moim pasku i rozpinać spodnie, zdałem sobie sprawę, że nie nie chcę. Pocałowałem jej szyję, sprawiając, że sapnęła delikatnie i poczułem, jak moje dłonie przesuwają się po jej gibkim, młodym ciele.
Poczułem gładkie krzywizny jej bioder i krągłość jej jędrnego brzoskwiniowego tyłka wypełniającego moje dłonie, a potem nadeszła moja kolej, by sapnąć, gdy poczułem, jak wchodzi w nią mój kutas. Moje oczy rozszerzyły się, gdy poczułem cudowne uczucie, jak mnie pochłania. Jej cipka była ciasna, mokra i gorąca, śliskie grzbiety jej wewnętrznych ścian pieściły pulsującą długość mojego wału. Patrzyłem w jej błyszczące szmaragdowe oczy i widziałem potrzebę, miłość i intensywne pożądanie.
Przeciągnąłem palcami jednej dłoni przez wspaniałą jedwabną zasłonę jej włosów i przyciągnąłem ją do siebie, by pocałować głęboki jak ocean i gorący jak płonące piekło. Jej smukłe, młode biodra zaczęły się obracać, w przód iw tył, powoli, gdy wtopiła się we mnie. Zamknęła oczy i oparła czoło na moim, jej oczy się zamknęły, jej pełne różowe usta otwarte, zdyszana, gdy pracowała swoją ciasną nastoletnią cipką w tę iz powrotem na moim kutasie.
Sięgnąłem w dół, żeby ponownie ująć jej tyłek, ściskając wystarczająco mocno, by zostawić ślady palców, czując, jak jej mięśnie napinają się i przesuwają, gdy kołysała się w przód iw tył. Przesunęliśmy się na bok i położyłem się na plecach, obejmując ją ramionami i ciągnąc w dół ze sobą. Uczucie bycia w niej, jej niesamowitego młodego ciała przyciśniętego do mnie, było odurzające. Byłam z moją sporą liczbą kobiet, niektóre z nich były niesamowicie gorące, ale żadna z nich nie mogła się równać z łamiącym serce pięknem i czystą seksownością mojej wspaniałej siostrzenicy.
Otworzyła oczy i zwolniła rytm, aż się zatrzymała, jej cipka drżała wokół mojego twardego jak skała kutasa. Na jej twarzy pojawił się wyraz pożądania i wyszeptała: - Czy mnie kochasz, wujku Ronnie? - Tak, Becca, kochanie, kocham cię - odpowiedziałem szeptem. Jej twarz rozkwitła w najpiękniejszym uśmiechu, jaki kiedykolwiek widziałem. Pochyliła się do mojej twarzy, pocałowała mnie, a potem oparła się o moją szyję, ciężko oddychając.
Znowu zaczęła się ruszać, jej słodka młoda cipka przesuwała się w górę iw dół mojego wału. Jęknąłem cicho, a moje dłonie znów zaczęły ściskać i pieścić jej tyłek, prowadząc ją w górę iw dół, w górę iw dół. Jej oddech stał się urywany, dysząc i poczułem, jak jej ciało się napina, kiedy pracowała moim kutasem aksamitnym imadłem swojej cipki. Czułem, jak zbliża się do orgazmu.
Trzymałem mocno jej tyłek, powstrzymując jej ruchy. Przez chwilę patrzyła na mnie zdziwiona, a potem jej oczy rozszerzyły się i jęknęła głośno, gdy zacząłem poruszać swoimi biodrami, pieprzyć jej ciasną małą cipkę, a mój kutas wpychał się w nią jak tłok. Jej ramiona owinęły się wokół mojej szyi i trzymała się mocno, jęcząc moje imię.
Pieprzyłem ją szybciej i mocniej, chcąc, żeby poznała przyjemność bycia doprowadzonym do orgazmu przez kogoś, kto się nią opiekował… ach, kogo ja żartuję, była gorąca jak diabli, a ja ją pieprzyłem i chciałem, żeby to zapierało dech w piersiach młoda piękna sperma dla mnie. Bardzo szybko zobowiązała mnie. Jej ciało zesztywniało, a biodra zaczęły się o mnie szarpać, nogi drżały, gdy krzyczała „Wujku Ronnie !!!!” a jej mała cipka zacisnęła się wokół mojego fiuta, gdy fale przyjemności potrząsały jej smukłą sylwetką. Zwolniłem swoje pchnięcia, mój własny orgazm był prawie gotowy do wybuchu, aż jej ciało przestało się trząść. Wciąż w niej szepnąłem do niej: „Becca kochanie, połóż się dla mnie na brzuchu”.
Posłuchała, zsunęła się ze mnie i położyła obok mnie, wpatrując się we mnie, a jej twarz promieniała zachwytem i chęcią zadowolenia. Ukląkłem za nią, rozchylając jej uda i unosząc biodra tak, by jej ciasny, okrągły tyłek był wycelowany we mnie. Powoli wszedłem w nią od tyłu, a ona jęknęła. Powoli pieprzyłem jej ciasną cipkę, pozwalając narastać presji w kierunku mojego własnego orgazmu.
Wciąż jęczała, po czym z każdym pchnięciem zaczęła przyciskać swój tyłek do mnie. Przeciągnąłem paznokciami po jej plecach, wydobywając z niej syk przyjemności. Odwróciła głowę, by spojrzeć na mnie, z otwartymi ustami, dysząc z pożądania. Poczułem, jak jej soki spływają po moim wale i spływają po moich jajach.
Wrażenie było wspaniałe. Przebiegłem palcami po jej włosach i lekko pociągnąłem, odchylając jej głowę do tyłu, abym mógł się pochylić i pocałować. Poruszyłem nogami, więc usiadłem na niej okrakiem, jej uda razem, tworząc mocny uścisk na moim kutasie, gdy wsuwał się i wysuwał z jej mokrej cipki.
Pieprzyłem ją coraz mocniej i mocniej, pozwalając sobie odejść, wiedząc, że nie minie dużo czasu, zanim przyjdę po to piękne małe stworzenie. Becca zaczęła głośno dyszeć, jęczeć, a jej ciało trzęsło się, gdy przeciął ją kolejny orgazm, krzycząc „o mój pieprzony Boże wujku Ronnie, dochodzę !!!” Podpaliła mnie i poczułem pulsowanie mojego penisa, gdy rozprzestrzeniło się przeze mnie znajome uczucie. Szybko wyszedłem z niej i powiedziałem szorstkim głosem "Becca kochanie…", a potem jęknąłem, gdy osiągnąłem orgazm.
Położyłem swojego kutasa między miękkimi kopcami jej pośladków, gdy pulsował mocno, strzelając pasmami gorącej spermy na jej tyłek i na plecy. Przycisnęła mocno swój tyłek do mnie i usłyszałem, jak krzyczy „tak, wujek Ronnie spuszcza się dla mnie, spuszcza się dla twojej córeczki!” Zauważyłem bezczynnie, miała pieczęć włóczęgi, motyla w dolnej części pleców. Zauważyłem to, ponieważ jeden podmuch spermy uderzył go prosto.
Wyczerpany przekręciłem się na bok i położyłem na plecach, ciężko oddychając. Becca przysunęła się do mnie, opierając głowę na moim ramieniu, obejmując mnie ramionami i obejmując moją szyję. - Tak bardzo cię kocham, wujku Ronnie - wyszeptała, jej smukłe młode ciało dopasowało się do mojego. - Też cię kocham, Punkinie - powiedziałem, wtulając twarz w jej ogniste rude włosy. „Mogłabym tak zostać na zawsze,” szepnęła mi do ucha.
- Nie, nie mogłeś - powiedziałem. Uniosła głowę i spojrzała na mnie pytająco. - Nie, jeśli nie chcesz, żeby twój tyłek był lepki. Zachichotała, ten rodzaj figlarnego dziewczęcego chichotu, który, odkąd pamiętam, bez względu na to, która dziewczyna chichotała, zawsze szedł prosto do moich spodni i przyprawiał mnie o mrowienie.
Wstała i wbiegła do łazienki, żeby się umyć. Leżałem tam, wpatrując się w sufit, czując, że zaczyna mnie gryźć poczucie winy. Pomyślałem, że zrobiłem coś bardzo złego.
Miałem stosunki z dziewczyną, które były zakazane, niemoralne… bądźmy szczerzy, pomyślałem, po prostu przeleciałem swoją siostrzenicę. I bardzo mi się podobało. I ona też. Becca wróciła do łóżka i położyła się obok mnie, ponownie opierając głowę na mojej piersi.
- To było złe, prawda, wujku Ronnie? My uprawiamy seks, nie powinniśmy tego robić, prawda? - Nie, kochanie, nie jesteśmy - powiedziałem, odwracając głowę, żeby na nią spojrzeć. Patrzyła na mnie, jej zielone oczy błyszczały. - Ale podobało mi się - powiedziała.
- I tobie też się podobało, prawda? - zapytała z niepokojem. „Dziewczynko…" Zacząłem, zawahałem się, a potem pomyślałem, co do cholery już ją uderzyłem, co się stało, „Pokochałem to". Uśmiechnęła się do mnie i mocno przytuliła.
"Tak bardzo cię kocham, wujku Ronnie!" zawołała. Uśmiechnąłem się. "I kocham cię, Punkin." Przez kilka minut leżeliśmy razem w ciszy. Myślałem, że zasnęła, moja dłoń leniwie głaskała ją po plecach, kiedy usłyszałem, jak mówi cicho: - Wujku Ronnie? "Tak kochanie?" „Wiem, że to było złe… Wiem, że nie powinniśmy byli, ale…" „Ale co, córeczko?" Spojrzała na mnie z lekkim uśmiechem na twarzy i pożądaniem w oczach. „Czy możemy to powtórzyć?”..
Złapany na akcie siostry…
🕑 22 minuty Kazirodztwo Historie 👁 13,876Naprawdę nie mogę powiedzieć, że wiem dokładnie, kiedy to się zaczęło, i przypuszczam, że można by przedstawić kilka rozsądnych teorii na temat „dlaczego”, ale zawsze miałem…
kontyntynuj Kazirodztwo historia seksuBliźniaczki zbliżają się do fetyszu majtek…
🕑 11 minuty Kazirodztwo Historie 👁 10,191Zawsze podejrzewałem, że mój brat bliźniak ma brudną stronę; Po prostu nigdy nie podejrzewałem, jak jest brudny i jaki to będzie miało na mnie wpływ. Jestem Suzy, niższa niż przeciętna,…
kontyntynuj Kazirodztwo historia seksuOpowiedziane w jej sformułowaniach…
🕑 17 minuty Kazirodztwo Historie 👁 20,201Dotyk matki To fascynujące, jak nadzwyczajne okoliczności mogą zrodzić zupełnie nieoczekiwane czyny i czyny. W tym przypadku poważny wypadek samochodowy wepchnął mojego 18-letniego syna…
kontyntynuj Kazirodztwo historia seksu