Żetonowy miesiąc miodowy - odcinek 5

★★★★(< 5)

Nasza para poślubna wypróbowuje scenę klubową i dokonuje kolejnych odkryć o sobie.…

🕑 26 minuty minuty Historie miłosne Historie

Dan uparł się, że będzie ćwiczył chodzenie po obozie z June na smyczy. Zrobili bieg próbny, przechodząc krótki odcinek wokół chaty. Starał się znaleźć właściwe tempo.

Czy wyjdzie, ciągnąc za sobą swoją niewolnicę, czy spaceruje w wolnym tempie, trzymając ją na krótkiej smyczy jak tresowany pies. Gdyby na nią spojrzał, trudno było tego nie robić; ale czy tak zachowywałby się mistrz?. Był zakłopotany, gdy zauważył, że jego krok nabiera sprężystości, która ma zbyt wiele wspólnego z entuzjastycznym szczeniakiem. Co gorsza, wystarczyło tylko spojrzeć na June, by stwierdzić, że jego penis puchnie.

Po pięciu minutach wycofał się do chaty, ciągnąc za sobą June. Musiał odzyskać oddech. "O co chodzi?". „Czuję się tak dziwnie. Seksownie dziwnie; ale gram rolę, której nie znam”.

"Bądź sobą.". „W tym problem, ja czuję się zakłopotany”. "O byciu ze mną w ten sposób?". „Nie, tak jestem podniecony.

Czuję się tak, jakby ktoś mógł powiedzieć, że nigdy wcześniej tego nie robiłem. Jeśli ktoś z nami porozmawia, będzie oczywiste w ciągu dwóch sekund, że jesteś w tym starą ręką, a ja nie wiem, co robię”. "Klub nocny to był twój pomysł." „Wiem, wiem.

Jestem jak dzieciak, który myśli, że umie pływać, a potem po raz pierwszy staje na głębszym końcu i zaczyna się denerwować. Kłopot w tym, że nie ma płytkiego końca”. "Czy mogę coś zasugerować?" powiedziała.

Dan opadł na krzesło. "Chcesz założyć mnie na smycz?". "Może innym razem." Uśmiechnęła się przez chwilę. „Jedną z rzeczy, które odkryłem, kiedy zaczynałem, było to, że chodzenie na palcach nigdy nie działało.

Sztuczka polega na tym, aby na początku wyjść ze swojej strefy komfortu, a potem, gdy trochę się cofniesz, czujesz się dobrze”. „Nie mam pojęcia, jak to zrobić”. „Po pierwsze musisz mnie uciszyć. Nie mogę cię zawstydzić, jeśli nie mogę mówić, więc muszę się zakneblować. Po drugie, musimy wyjaśnić, że istnieją zasady.

Wyglądam gorąco, więc niektórym ludziom spodoba się ich szansa. Ktoś będzie chciał zagrać. Załącz mnie, żeby nie było wątpliwości, co jest w programie, a co nie.

Byłoby lepiej, gdybyśmy załatwili mi czystość pasek z tym i knebel, wiadomość wygląda, ale nie pierdol się. Nie musiałbyś nic mówić.". Dan wciąż wyglądał na zdezorientowanego. Widział logikę w tym, co powiedziała, ale zrobienie tego postawiłoby go na wyłącznej władzy. Czy zdoła jej obronić? Część jego niepokoju musiała być widoczna na jego twarzy.

– Mnie też powinieneś zakuć – powiedziała. „Gdybym to zrobił, jak byś pił?”. „Będę zakneblowany”. "Cholera, jestem tak poza tempem." June przytuliła go. "Dotrzesz tam.".

„Poradzisz sobie z kneblem? Przynajmniej z tym mógłbym nakarmić cię płynem”. "O tak, proszę… jeśli zobaczyłeś dobrze wyglądającego kutasa, mógłbyś mnie tym nakarmić." Dan na chwilę wstrzymał oddech i zamyślił się na kilka minut, więc June uklękła na podłodze obok niego i czekała. Twarz Dana nie zdradzała, co działo się w jego głowie, ale June mogła sobie wyobrazić. Jest czas, aby naciskać i czas czekać, i dopóki nie będzie miała wyraźnego znaku, to drugie miało więcej sensu.

– Dobrze – powiedział w końcu. – To jest głęboki koniec. Proszę ręce za plecami.

Zapiął razem kajdanki. „Trzymam ten klucz przy sobie; nigdy nie wiadomo, ktoś może chcieć zrobić ręczną robotę. Chcesz coś jeszcze powiedzieć, zanim dostanę ten knebel?”.

"Mogę potrzebować siusiu." "Nie ma problemu, możesz iść ze mną - nie możesz iść sam", powiedział, potrząsając łańcuchem. "Cholera, zapomniałem o tym." „Chcesz napaść na zamrażarkę?”. "Nie. Weź knebel zanim zmienię zdanie." Zanim dotarli do klubu, Dan odnalazł swój rytm, krocząc z łatwością o stopę przed czerwcem, od niechcenia uśmiechając się do przechodniów, jakby to, co robili, było najbardziej naturalną rzeczą na świecie.

June odpowiedziała wyniosłym tonem, wiedząc, że jest własnością, ale sprawiając wrażenie, że jest bardzo cenną własnością. W klubie panowała muzyka i ciemność, z dodatkiem światła UV i błyskających reflektorów. Wystarczająca ciemność dla tych, którzy jej potrzebowali i wystarczająco dużo światła, aby zobaczyć mięso i lycrę na wystawie. Dan kupił drinki i znalazł stolik. Zabawiał szyjkę butelki pierścieniowym kneblem June i przekonywał ją, żeby odchyliła głowę do tyłu, żeby mogła nakarmić ją strużkami piwa.

Próbowała chichotać przez knebel. — Tak, wiem — powiedział Dan. „Wyjmę go, jeśli będziesz spragniony.

Mam zamiar usiąść, ale zanim to zrobię, zrobię to, co powiedziałeś i podniosę stawkę”. Dan sięgnął za nią i odpiął jej stanik, zrzucając go jednym szybkim ruchem. Włożył stanik do torby na ramię. – Jeśli zastanawiałeś się, dlaczego przyniosłem torbę, to dlatego, że myślałem z wyprzedzeniem.

Obserwował jej oczy, sięgając po zapięcie spódnicy, unosząc brwi, gdy na nią patrzył. Powoli zamknęła oczy i spojrzała w dół w geście uległości, po czym ponownie podniosła wzrok z krótkim, złośliwym uśmiechem. Rozpiął spódnicę i wepchnął ją do swojej torby.

„Sprawdziłem materiał, jest odporny na zgniatanie, będzie tam całkowicie bezpieczny”. Potrząsnęła krótko głową, niezdolna do uśmiechu, ciesząc się jego małymi obsesyjnymi dotknięciami. Poprowadził ją do stolika, okrężną trasą po podłodze, maksymalizując liczbę osób, które mogły cieszyć się widokiem jej pięknych cycków i lśniącej perfumowanej cipki.

Przy stole Dan zawahał się przez chwilę, próbując wybrać miejsce, z którego miał najlepszy widok na resztę pokoju. June uklękła na podłodze obok niego, znów jej skromne, wpatrzone w podłogę spojrzenie. Wystarczył jeden skan dookoła pokoju, by przekonać Dana, że ​​ma najładniejszą kobietę w pokoju przykutą do nadgarstka. Wpatrywanie się w June u jego boku było wręcz rozpraszające i utrudniało bycie świadomym kogokolwiek innego, więc starał się zachować chłodne usposobienie, gdy ktoś przemawiał za nim. "Czy jesteś otwarty na oferty?".

Powstrzymując zdziwienie Dan odwrócił się powoli i zobaczył stojącego za nim mężczyznę. Obok faceta stała kobieta, która wyglądała na trochę starszą niż June, ale była bliska bycia w tej samej lidze. "Wracać?".

„Masz świetnie wyglądającą niewolnicę przykutą do nadgarstka, zastanawiałem się, czy jest dostępna?”. „Wygląda na to, że masz przy sobie damę”. „Prawda, ale jestem chciwym draniem”. "Co oferujesz?". „Najlepsze pieprzenie, jakie kiedykolwiek może dostać”.

„To jest jakaś usługa?”. "To uczta. Lubię to robić." – Co o tym myśli twoja pani? Dan nie mógł się oprzeć pytaniu, ale kiedy to mówił, przyszło mu do głowy, że może to nie było właściwe pytanie. "To nie ma z nią nic wspólnego." "Więc robisz cokolwiek do diabła, lub kogo do diabła ci się podoba, a ona musi się z tym pogodzić." „Tak właśnie robią samce alfa”. Dan zerknął na June, ale nie mógł zrozumieć, o czym myślała.

Spojrzał na drugą kobietę i zaskoczył ją. Całkiem wyraźnie patrzyła na June z rozszerzonymi źrenicami i pożądaniem w oczach. W umyśle Dana zaczął wykluwać się przebiegły plan. „Jestem w tym trochę nowy, więc wybacz mi, jeśli nie rozumiem wszystkich zasad, ale jeśli chcesz mojej kobiety, nie musisz o nią walczyć, płacić pokuty czy coś?”. „Wcale tak nie jest.

Biorę, dajesz, twoja kobieta dostaje świetne pieprzenie i jeśli masz szczęście, jest wdzięczna, że ​​pozwoliłeś jej to mieć”. "A jeśli nie jest wdzięczna?". „Uwierz mi, że to się nigdy nie zdarza. Jedynym innym rezultatem jest to, że chce więcej, a potem zobaczymy, co możesz zaoferować, abym nadal ją obsługiwał”.

"Powiem ci co", powiedział Dan, "walczę z tobą na rękę. Walczyłbym porządnie, gdyby nie to, że zostawiliśmy klucze w domu, żeby łańcuch pozostał na miejscu, a ty będziesz musiał walczyć z nami obydwoma." . „Przez chwilę facet był zaskoczony. Jego pani desperacko próbowała ukryć uśmieszek.

„Czy jesteś kurczakiem?”, spytał Dan. „Jesteś co najmniej cztery cale wyższy ode mnie, więc w zapasach wygrałbyś dla jasne, ale usiadłem i uzbroiłem się tylko może to bardziej wyrównane. Przynajmniej mogę iść do walki. Dan spojrzał na niego prosto, z ujmującym uśmiechem. Muszę zachować trochę szacunku dla siebie, oddanie mojej kobiety bez walki nie jest w porządku.

łańcuch?”. „Och, ona jest dziwką, według moich obliczeń będziesz numerem dwieście siedemdziesiąt dziewięć, zakładając, że wygrasz i będziesz mógł użyć jej cipki. Jeśli przegrasz, możesz wziąć jej usta, a może twoja pani zechce posmakować jej cipki. Wygląda na chętną. - Przez sekundę facet znów utknął w martwym punkcie.

Dan nie odważył się spojrzeć na June. - Więc siłowanie się na rękę? - powtórzył Dan. "Masz trochę odwagi, dam ci to." — Niewiele — powiedział Dan z uśmiechem. „Ta kobieta mnie do bani”. June nie odrywała wzroku od podłogi, ryzykując szybkie spojrzenie na kobietę i złapanie światła w jej oku.

Spojrzała na Dana, spokojnie siedzącego twarzą do większego faceta, a potem zdała sobie sprawę, dlaczego nosił luźną koszulę, nikt nie mógł wiedzieć, co prace budowlane zrobiły dla jego mięśni. Czy on wszystko zaplanował? To z pewnością nie mogło być możliwe. Nie, to nie to, to nie był Dan, którego znała, ale czy nadal go znała? Przez sekundę była pełna poczucia winy i żalu, ale potem poczuła jego dłoń na swoim ramieniu, lekki dotyk, uspokajający, w pewien sposób wiedzący. Duży facet siedział naprzeciwko Dana przy stole, jego arogancja trochę się zaniepokoiła, ale kiedy go obserwowała, June pomyślała o tych wszystkich pompkach i wielkich belkach, które Dan dźwigał, gdy przebudowywał dom. Zacisnęli ręce na stole i June nie mogła powstrzymać się od patrzenia.

W pewnym sensie wynik był akademicki, jeśli Dan wygrał, prawdopodobnie będzie miała kutasa w ustach i usta na jej cipce, jeśli wyszłoby to w inny sposób, w jaki zostałaby zerżnięta, może mogłaby zjeść cipkę, ale największym zmartwieniem było to, co może ten idiota zrobić z Danem. Musiałaby dać Danowi dużo miłości, żeby to zrekompensować, cokolwiek by się nie skończyło. Duży facet poszedł na szybkie pchnięcie, spodziewając się odepchnąć Dana jednym szybkim ruchem, ale Dan był na niego gotowy. Zyskał kilka cali, ale wtedy Dan go trzymał. June obserwowała, jak pierwsze ślady wątpliwości zaczęły pojawiać się na twarzy wielkiego faceta, a Dan zaczął go odpychać, początkowo powoli, centymetr po centymetrze, aż minęli punkt środkowy i zaczęli powoli nieubłaganie schodzić w kierunku blatu stołu.

Po pół minucie nastąpiła krótka przerwa, zejście zwolniło, a June spojrzała szybko na Dana i zdała sobie sprawę, że Dan bawi się z nim, pozwalając, by kwas mlekowy narastał w mięśniach mężczyzny, co gwarantowało trochę bólu przez jakiś czas. Minutę później było już po wszystkim, Dan uderzył faceta w ramię płasko na stole. Zapadła cisza oszołomiona, a potem wiwaty i po raz pierwszy June zdała sobie sprawę z zebranej publiczności.

Wielki facet pielęgnował ramię, masując mięśnie, by pozbyć się bólu. "Jak to kurwa zrobiłeś?". „Spędziłem ostatnie sześć miesięcy na odbudowie naszego domu, podczas gdy dziwka tutaj była w Nowym Jorku, pieprząc wszystko, co się ruszało. - Czy naprawdę zrobiła tyle… ponad dwieście? Głos kobiety był niezdecydowany, niepewny, niezręczny.

„Policzyła każdą, zachowała wynik, ale nie ma tam kobiet, więc masz tu pierwszą szansę. Położę June na stole i chcę, aby twoje usta były na tej cipce, dopóki nie przyjdzie”. Dan wstał i pociągnął June na nogi, rozpiął kajdanki, by uwolnić jej ręce i wyszeptał: „Jeśli robi się szalony i chcesz przestać walić w stół trzy razy ręką, głową lub czymkolwiek innym”. Rozłożył ją na stole, szeroko rozstawionymi nogami i zaprosił drugą kobietę na miejsce, obserwując, jak jej usta opadają na szeroko otwartą szczelinę June.

Dan delikatnie pogładził tył szyi dziewczyny i szepnął jej do ucha. „Zrób to, co chciałbyś zrobić”. Dan pozwolił pokonanemu dużemu facetowi pielęgnować ramię przez kolejną minutę, jednocześnie obserwując June, wypatrując oznak, że cieszy się tym, co dzieje się z jej cipką. Gdy tylko zobaczył, jak zmienia się rytm jej oddechu, przeniósł się do skupienia. „Czas, żeby twój kutas zabrał się do pracy”.

Mężczyzna wstał i spojrzał na twarz June, jej głowa teraz zwisała z powrotem nad stołem. Dan wręczył mu prezerwatywę. „Mogę w tym utknąć”. „Jeśli to nosisz, nie możesz jej utopić i będziesz mógł wyjść, gdy skończysz”. "Co zamierzasz zrobić?".

„Pomyślałem, że mogę pieprzyć twoją panią, jeśli wykona dobrą robotę w czerwcu. Czy ma bezpieczne słowo?”. "Naprawdę jesteś kawałkiem roboty.

Jak udało ci się zdobyć tak dobrego ptaka?". „Bycie kawałkiem pracy. Teraz porzuć filozofię, włóż tam swojego fiuta, zanim stanie się zbyt twardy”. June, leżąc płasko na plecach, obserwowała, jak jej mąż rozpina zamek mężczyzny, którego przed chwilą widziała w walce na rękę.

Spojrzała na Dana uśmiechającego się do niej, gdy próbowała zrozumieć, co się dzieje. Ten mężczyzna zażądał jej posiadania, został zmuszony do walki, którą przegrał, a teraz jego kutas miał być w jej ustach, usta, które były otwarte przez wielki knebel. Jaka była gra Dana? Gdy kutas wsunął się w pierścień, jej uwagę odwróciły ręce na prawym sutku, a potem usta po lewej. To musi być Dan. Kiedy inne usta chwyciły jej prawy sutek, była w szoku.

Dan nie miał dwóch ust. Kto? Jedna z publiczności; mężczyzna czy kobieta? Jak Dan to zaaranżował? Nie mógł tego zaaranżować, nie było czasu, była z nim cały dzień i cały czas w klubie. Gdy jeden bodziec złagodził, drugi zaczął, poczuła, jak kolejny kutas jest umieszczany na jej lewej ręce i owinęła wokół niego palce, zanim zorientowała się, że to nie Dan. Muszę być robotem Dana, więc zaczęła delikatnie tego chcieć. Jej prawa ręka ledwie miała chwilę, by poczuć się samotna, zanim poczuła, że ​​ktoś ją bierze, a potem jej palce wsuwały się w mokrą cipkę.

Starała się spojrzeć na to, kto ssał jej sutki, ale było to niemożliwe. Owalny stolik był mały, jej ramiona prawie zwisały, a jej szyja była odchylona do tyłu i w dół, a jej usta były pełne rozszerzającego się kutasa. Ciało właściciela zasłaniało większość jej widoku, gdy wciskał się w nią całą swoją długością. Aby uniknąć zadławienia, musiała skoncentrować się na wbijaniu kutasa w gardło, ale teraz całe jej ciało płonęło. Kobieta, jakkolwiek miała na imię, miała dobry język i znalazła każde cenne miejsce, które ją poruszyło.

Praca nad sutkami doprowadzała ją do szaleństwa, szybko traciła kontrolę nad tym, co się z nią dzieje. Jej ręce należały do ​​innych ludzi. Ta z kutasem została złapana, prawdopodobnie przez właściciela kutasa, a jej ręka była używana jako narzędzie. Z drugiej strony miała trzy palce w luźnej cipce, która musi być przyzwyczajona do dużych kutasów.

Niedługo potem nadszedł pierwszy orgazm, ale nie mogła nawet krzyknąć; jej ciało drgało w potężnych skurczach, ale stymulacja nie ustała. Nastąpiła chwila wytchnienia, gdy usta na jej lewym sutku zniknęły na chwilę, ale wkrótce zaczęły się na nowo. Kutas w jej ustach przejął teraz jej twarz i gardło i nie chciał przestać.

Była opętana, a usta na jej łechtaczce zabierały jej koniec z przeszłości, co znała w Nowym Jorku. Zdesperowana, szukając ulgi, próbowała pomyśleć, co mogłaby zrobić, ale ogarnął ją kolejny orgazm. Co powiedział Dan? Uderzyć głową w stół? Nie mogła poruszyć głową, a poza tym była pod blatem. Ktokolwiek pracował nad prawym sutkiem, szalał, żuł czubek, mieszając ból i przyjemność z intensywnością, jaką niewielu robiło wcześniej.

Ogarnęła ją kolejna konwulsja. Koncentrując się mocno na dociśnięciu kutasa do podniebienia, próbowała go wydoić językiem, nie mogąc naprawdę ssać, łapiąc oddech wokół knebla, walczyła, by doprowadzić go do orgazmu, ale to nie było dobre. Jak długo ten człowiek mógł wytrzymać? Musiał brać pigułki. Ogarnął ją kolejny orgazm i całe jej ciało zaczęło czuć się wyczerpane. Co powiedział Dan? Co powiedział Dan? Powinna była uważniej słuchać.

Dlaczego tak bardzo chciała się tym zająć? Czy kobieta może umrzeć z powodu orgazmu?. Spróbowała jeszcze jednego wyczerpanego ssania, wykorzystując całą wolę, jaką jej pozostała, i głos szepnął jej do ucha: „Puknij trzy razy”. Język poruszający jej łechtaczką był męczący i nagle Dan przyszedł jej na ratunek: było wyjście, nie była przeznaczona na orgazmiczną śmierć. Ta myśl dodała jej sił i zadziałała magią na jej zmęczone gardło. Po kilku sekundach poczuła, jak prezerwatywa wypełnia się, usłyszała jęk mężczyzny i poczuła, jak inne usta ją uwalniają.

Gdy kogut w jej ustach skurczył się i wycofał, Dan odpiął knebel i delikatnie pocałował jej twarz, trzymając rękę za szyją, by podnieść jej głowę, przesuwając jej ciało tak, że wszystko to znalazło się na owalnym stole. Zamknęła oczy, gdy pocałował ją w powieki, potarł nosem nos i przesunął się w dół do ust, zatrzymując się tam, gdy odzyskiwała oddech. Uniosła ręce, aby zakryć twarz i znalazła jeden zestaw palców pokryty nasieniem, a drugi lepki od soku z cipki. Zanim udało jej się zejść ze stołu i usiąść, zarówno Dan, jak i ona, byli zaskoczeni, widząc uśmiechniętego dużego faceta i przynoszącego tacę z piwem.

"Nazywam się Craig. Poznałeś moją żonę Di. Pomyślałem, że możesz potrzebować drinka.

Przepraszam, że byłem nachalny na początku." – Przyszedłeś jednak, kiedy się odepchnąłem, więc myślę, że były nawet. Dan uśmiechnął się i objął June. "Jak ci było kochanie?".

„Potrzebuję czasu, żeby to zrozumieć. Kto ssał moje cycki?”. Dwie kobiety siedzące po drugiej stronie stołu podniosły ręce.

"Masz niesamowite usta, ale jeśli jutro wpadnę na ciebie, nie przytul mnie, czuję się trochę przeżuta." Zwróciła się do Di: „Ty z drugiej strony możesz przyjść w każdej chwili. Nigdy wcześniej nie miałam kobiecego języka, a potem może potrzebuję go ponownie, aby mieć pewność, że to prawda”. June wzięła długi łyk z stojącej przed nią szklanki. "A co z tobą Dan? Widziałeś, jak się pieprzyłem i nie masz nic".

„To los rogaczy. Możesz oglądać tak długo, jak lubisz oglądać", powiedział Craig. "Nie przyprawiam Dana". rogacz, alfons i mistrz?". June spojrzała szybko na Dana, próbując uchwycić to, co było na jego twarzy, ale mógł grać w pokera.

Jego oczy były utkwione w Craigu. "No?". siłowanie się na rękę teraz?”. „Czuję się tutaj i oczywiście nie znasz naszej historii.

Mam nadzieję, że tak naprawdę nie ma etykiety, która by do nas pasowała. Nigdy nie lubiłam wpasowywać się w czyjeś stereotypy. – Dlatego za niego wyszłam. June położyła głowę na ramieniu Dana.

Jej głos wciąż jest trochę szorstki. – Alfons znajduje partnerów dla dziwki i zabiera trochę pieniądze”. Di po raz pierwszy brzmiał asertywnie.

„Rogacz jest po prostu mężem niewiernej żony. Wynika to z tego, co widocznie robią kukułki, chociaż zawsze uważałam, że to dziwne, bo kukułki w gnieździe muszą znosić oboje rodzice, to nie ma nic wspólnego z seksem. w każdym razie tak, jak ja to widzę”, powiedziała June. „A co z Mistrzem?”.

„Mistrz ma kontrolę”. Dan podniósł wzrok znad telefonu. „Google mówi, że mistrz to osoba posiadająca zdolność lub moc korzystania, kontrolować lub pozbyć się czegoś.”. To dało mu pocałunek od czerwca.

„Podoba mi się to”, powiedziała. Masz zdolność kontrolowania sytuacji, udowodniłeś, że dziś wieczorem też byłem przyzwyczajony, ale wolałbym, żebyś mnie nie pozbył się.”. „To ulga”.

June się roześmiała. „Na temat ulgi, jesteś trochę za krótki na tym froncie. Craig wysiadł i ja mam, ale ty i Di przegapiliście." Spojrzała na Di, "Jesteś gotowy na jakąś akcję?". "Piekło tak.".

June sięgnęła po zamek Dana i wyciągnęła jego kutasa. "Czy możesz zrobić odwróconą kowbojkę?”. „Czy niebo jest niebieskie?”.

W ciągu kilku sekund Di cofnęła się do Dana, który wciąż siedział. Trzymając jego kutasa w jednej ręce, trzymała June bliżej, kierując usta w stronę własnej rozwartej cipki. „Ty”. Zamierzam cieszyć się tym mistrzem – powiedziała, gdy June wsunęła jego szybko rosnący członek w otwartą cipkę przed nią. Dan kręcił się i pchał trochę, aż zgubił się w środku Di, który jęczał i wił się na swoim kutasie.

zobacz June klęczącą przed nim, jej usta zamykające się na łechtaczce Di. Dan zachwycał się energią Di, dopóki nie przypomniał sobie, że spędziła całą sesję June na kolanach, pracując językiem do wyczerpania. Teraz była całkowicie nieskrępowana, wijąc się i podskakując na kutasie Dana, podekscytowany tym, co June z nią robi Głębiny jej pochwy dotykały główki jego kutasa, wkręcając w nią szyjkę macicy, zanim wargi June, język, a czasami zęby zaatakowały jej łechtaczkę, stymulując tak mocno, że była zmuszona krzyczeć i zerwać się. Cykl się powtórzył, Di była doprowadzana do jednego punktu kulminacyjnego, a potem do drugiego, odbijanie się i energia zostały z niej wyparte, wciągając ją w ciągły, wyczerpany orgazm.

June, koncentrując się tak mocno, jak tylko mogła, trzymała Dana za uda, czując napięcie w jego mięśniach, aż zrzuciła z niego Diego, zerwała prezerwatywę i rozkoszowała się tryskającym Danem na jej twarz i cycki. Nie krzyczała, prawdopodobnie nie ma słowa w języku angielskim na dźwięk, który wydała, zostanie zabroniony, zanim będziesz mógł to zapisać; gardłowy, prymitywny i głęboko erotyczny, wydawał się bardziej przyciągać Dana. Dla patrzącego tłumu wydawało się, że czas zwalnia, sprawiając, że tryskające emisje wydają się trwać w nieskończoność, fontanna płodności i wspólnej pasji. „Jeśli to jest twój miesiąc miodowy i jesteś w tym nowy, na pewno chciałbym być w pobliżu, gdy trafisz do swojej najlepszej gry”, powiedział Craig. Potem trochę napili się, dużo rozmawiali i wracali do domu, zatrzymując się raz czy dwa, żeby popatrzeć na gwiazdy i posłuchać morza.

Kiedy leżeli w łóżku, Dan nic nie mówił i przez minutę nic nie robił. "Czy wszystko w porządku?" wyciągnęła rękę, by trzymać go za rękę. „To było dla mnie dzikie, ale jak było dla ciebie?”.

"To wszystko było dla ciebie. Kiedy mówiłeś o chęci wyrwania się spod kontroli, przeraziło mnie to głupio, ale ty tego chciałeś, więc próbowałem ci to dać, ale jednocześnie być bezpiecznym." "Udało ci się kochanie. Całkowicie się udało, ale co z tobą?”.

Przekręciła się na przodzie, biorąc swój ciężar na łokciach, żeby mogła zobaczyć jego twarz. W tym momencie miał zamknięte oczy i zmarszczone brwi. Pogłaskała go po czole. „Spróbuj mi powiedzieć, proszę.” „Ja, um…”.

Widziała jego oczy poruszające się pod powiekami, błyskające w jedną i drugą stronę, jakby szukały bezpiecznego miejsca w koszmarze. „Powiedz mi proszę kochanie. Muszę wiedzieć.” „Ale…”. Pocałowała go, zbierając ich twarze razem, próbując uchwycić jego uczucia.

„Nie mam nic przeciwko temu, co mówisz. Czy jesteś do mnie zniesmaczony, bo byłam taką dziwką?”. „Nie”. „Ponieważ sprawiłem, że Di cię przeleciał? Ponieważ sprawiłem, że szedłeś po mnie?”. „Nie.

To jest… trudne. Nie chcę zepsuć ci nocy." "Nie zrobisz tego. Nie możesz, ale nie rozumiesz. Rzeczy takie jak dzisiejszego wieczoru, cały sens polega na tym, aby być w tej chwili – w tej chwili i tak właśnie jest.

Chwila, możesz nią żyć, ale nie możesz jej odzyskać, więc nie można jej zrujnować. Boisz się, że jeśli powiesz, że nie bawiłeś się dobrze, to mi to zrujnuje. Nie będzie, nie może, bo chwila minęła.".

"Ale…". „Dan, proszę, przestań mówić, ale i po prostu powiedz mi. Nienawidzę rozmawiać z tobą w ten sposób. Jeśli tego nienawidzisz, nauczymy się z tego, nie zrobimy tego ponownie. Proszę powiedz mi.” „Cały czas byłem na krawędzi ślepej paniki.

Cały czas byłem śmiertelnie przerażony. To cud, że nie zemdlałem. Ciągle powtarzałem sobie, co powiedziałeś – pchnij to tak daleko, że jakakolwiek droga do tyłu będzie bezpieczna .

W teorii jest w porządku, rozumiem, ale robienie tego to… hm, to nie to samo, co myślenie o tym lub mówienie o tym. "I nigdy nie zgadłem, ani przez sekundę. Nie do tej pory.

Wszyscy w tym pokoju myśleli, że jesteś totalnie fajny." "Co miałeś na myśli?". June roześmiała się. „To jest bardziej skomplikowane. Dużo bardziej skomplikowane. Kiedy powiedziałeś mu, żeby się mocował, bałem się.

Myślałem, że Craig wypieprzy mnie w cholerę, a ty będziesz musiał patrzeć i czuć się okropnie. Czułem, że cię zdradziłem .". „Nie martwiłem się tym.

Nie mógł ze mną walczyć, gdy byliśmy skuci razem i wiedziałem, że moje ramiona są w porządku”. „Kiedy zdałem sobie sprawę, jaką masz na sobie koszulę, luźną, zakrywającą mięśnie, domyśliłem się. Potem wszystko, co mogłem zrobić, to podążać za nim”. „Nie zdawałem sobie sprawy, że Di jest tak dobry, resztę wymyśliłem, gdy szedłem dalej.

Widziałem, że tracisz to i prawie je wyrwałem, kiedy przyszedłeś, ale wtedy przypomniałem sobie, co powiedziałeś o byciu poza kontrolą, więc zacisnąłem zęby i szedłem dalej…”. Dan otworzył oczy i wpatrywał się w sufit, jego cera zbladła. „Zapomniałaś bezpiecznego słowa, czy próbowałaś jakiegoś rekordu?". Jego oczy przesunęły się z powrotem na jej twarz, szukając pilnie. „Zapomniałem, myślę, że mogłem zostać wypieprzony na śmierć, ale potem wyszeptałeś i wszystko było w porządku, świadomość, że tu rządzisz, dała mi energię, by go zdjąć i skończyć.

Craig miał więcej wytrzymałości niż ktokolwiek w Nowym Jorku. - Urwała na chwilę. - Byłaś wspaniałą miłością, przepraszam, że było tak ciężko.

Czy podobała ci się ostatnia część?". Oczy Dana ponownie powędrowały do ​​sufitu. "Nigdy tego nie zapomnę." "Cóż, bardzo mi się podobało. Nigdy wcześniej nie brałem takiego prysznica, a chodzenie do domu z odwagą było niesamowite. Czułem, jak wysycha i zlepia się na mnie.

Czułem się całkowicie zależny. To sprawia, że ​​myślę o tym mokro. - Przerwała i spojrzała na niego. - W tym momencie powinieneś zażądać dowodu.

- Przepraszam? Przewróciła się na bok i sięgnęła po jego kutasa. - Na szczęście ktoś nadal zwraca uwagę. Zdajesz sobie sprawę, że nadal mam zatyczkę w tyłku i nie byłam pieprzona przez całą noc.

Podniosła się, siadając okrakiem w pozycji kowbojki i wsunęła jego kutasa. Moczenie.”. Od tego momentu Dan miał niewielką kontrolę, pracowała nad nim swoją miednicą, wirując, bawiąc się cyckami, podciągając sutki do erekcji, przesyłając mu całusy, przenosząc go na jakiś wyimaginowany seksualny dziki zachód, dopóki nie wiedziała, że ​​może przyjść i miał nadzieję, że jest blisko. Ściskając mięśnie miednicy, jęcząc i dysząc, aż poczuła, jak się spuszcza, a potem dwoma palcami na jej łechtaczce przechyliła się przez górę i upadła na niego.

Przez kilka minut leżał pod nią, odzyskując oddech i próbując przywrócić mózg do normalności. "Co do cholery będziemy robić jutro?" powiedział wtedy, zachichotał i przyłożył usta do jej ucha, "albo kogo zrobimy?". June spała, a było już jutro. Dan leżał z nią śpiącą na nim, oddychając zsynchronizowany z nią, czując się jak jedna istota, dopóki on też nie zasnął.

Koniec odcinka W tym odcinku przedstawiany jest wyimaginowany klub w Cap d'Agde. To fikcja, kiedy spędzałem wakacje w Cap na początku sezonu, więc kluby były zamknięte, inne działania w Cap, które opisano później, są częściowo oparte na moim doświadczeniu, wzbogacone o to, co każdy może znaleźć w Internecie.

Podobne historie

Letni chłopiec

★★★★★ (< 5)

Sezon letni wzmaga wewnętrzne pragnienia Lynn i Adama…

🕑 42 minuty Historie miłosne Historie 👁 3,424

„Out Adam!” Lynn surowo wskazała palcem na drugą stronę recepcji. Adam usiadł na blacie recepcji. Cassie, młoda, bardzo modna recepcjonistka, brunetka, nie miała nic przeciwko osądzaniu…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Letni chłopiec, część 2

★★★★(< 5)

Lynn i Adam kontynuują letni taniec…

🕑 40 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,928

Nieco ponad miesiąc temu... Noc była idealna. Dzień był idealny. Tydzień, ostatni miesiąc, były idealne. Teraz był idealny moment. Lynn zastanawiała się dokładnie, co zrobiła, żeby w…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Dla Julii

★★★★(< 5)

Dla mojej żony, mojej miłości, naszej miłości.…

🕑 12 minuty Historie miłosne Historie 👁 2,074

Dajesz mi to spojrzenie, które mówi, że pragnienie, pożądanie i miłość wszystko w jednym. Piłem trochę, tak jak lubisz. To powstrzymuje mnie od powstrzymywania się, a głód zwierząt…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat