Zderzenie dwóch światów (część 3)

★★★★★ (< 5)

część 3 serii Zderzenie dwóch światów)…

🕑 9 minuty minuty Historie miłosne Historie

Uwaga: ta część nie zawiera seksu, jest to połączenie dwóch postaci, więc wiesz o nich więcej. Będzie trochę w następnej części… i najprawdopodobniej będę pisał jeszcze 1 część, może jeszcze 2 części, zobaczę dokąd to potoczy się… Minął miesiąc od pierwszego weekendu spędzonego przez Amber i Hannę w swoich ramionach. Miniony miesiąc był najszczęśliwszy w ich życiu i wreszcie byli szczęśliwi. Każda randka, na którą chodzili, wydawała się pierwszą.

Iskra, która rozpaliła ich miłość, pozostała silna. Hanna codziennie jeździ do szkoły z Amber, która była teraz jej dziewczyną i miłością jej życia. Ta para była idealną parą. Nie poinformowali szkoły, że są parą, bo przecież to i tak nie jest niczyja sprawa.

Oczywiście krążą plotki o tym, że dwie dziewczyny wychodzą. Miłość, którą dzielą, jest wyjątkowa i coś, co każdy może zobaczyć, patrząc na siebie. Sposób, w jaki zawsze się uśmiechają, gdy są ze sobą, jak blisko siebie są, niezliczone uściski na korytarzach.

Nawet matka Hanny zaczęła podejrzewać, że mogą być kimś więcej niż tylko przyjaciółmi. Dziś jest trzynasty października, a tak się składa, że ​​jest piątek. Przez cały dzień w szkole Hanna miała przeczucie, że stanie się coś złego.

To była ostatnia lekcja i obie dziewczyny siedziały razem na zajęciach z fotografii. Wręczyli nauczycielowi swój projekt, który świetnie się bawili. Amber widziała, że ​​coś przeszkadza Hannie. "Kochanie, co się stało?" – spytała Amber Hanna kładąc delikatnie dłoń na dłoni Hanny.

„Po prostu mam złe przeczucia, jest piątek trzynastego. Po prostu boję się, że stanie się coś złego. Hanna odpowiedziała słabo. Nie martw się o nic." Powiedziała Amber uspokajająco.

- Dwie dziewczyny podeszły do ​​motocykla Amber i wsiadły jak zwykle. Amber nic nie widziała, ale Hanna nadal wyglądała na zaniepokojoną, gdy szły w kierunku domu Hanny. do domu i weszli śmiejąc się, opowiadając o swoim dniu.

Przerwali w połowie rozmowy i zatrzymali się szybko, gdy tylko weszli przez drzwi. Ku ich zaskoczeniu, mama Hanny, Molly, była wcześniej w domu. „Mamo! Co robisz w domu tak wcześnie? – zapytała Hanna. – Nie czułam się dzisiaj zbyt dobrze, a także chciałam z tobą porozmawiać.

– Powiedziała Molly poważnym tonem. – Wszystko w porządku? – zapytała zmartwiona Hanna. „Muszę iść do domu i sprawdzić, co u taty, ale wrócę za jakiś czas." Powiedziała Amber, starając się uniknąć niezręcznego siedzenia w rozmowie między Hanną i jej matką.

„Nie kłopocz się wracając później Amber, Hanna nie będzie mogła się z tobą spotykać. Molly powiedziała do Amber. - Ale mamo, co do diabła?! Mieliśmy plany, nie możemy ich tak po prostu odwołać! – zaprotestowała Hanna. – W porządku, możemy przełożyć. Zadzwonię później, Hanna.

Pa, pani Hanson. Amber powiedziała. Pa.

Hanna i Molly powiedziały jednocześnie, gdy Amber wyszła przez drzwi i ruszyła ulicą. „Więc co jest tak ważnego, że musiałam odwołać swoje plany?” lekkie nastawienie. „Po pierwsze, zrezygnuj z nastawienia.

A po drugie, muszę coś z tobą przedyskutować. Molly przerwała na chwilę i wyjęła z kieszeni zmiętą kartkę. "Co to jest, czy jest coś, co chcesz mi powiedzieć?" – spytała Molly, rozkładając kartkę. Hanna spojrzała na kartkę i ku jej przerażeniu było to jej pismo odręczne. Na całym papierze narysowała serca i gryzmoły z imionami własnymi i Amber.

Hanna przez chwilę nic nie mówiła, po czym przerwała ciszę głosem ledwie głośniejszym niż szept. "To jest to, co widzisz na papierze. Kocham Amber. Jestem lesbijką, mamo." Hanna nie mogła utrzymać kontaktu wzrokowego z matką, bo wstydziła się. Wiedziała, że ​​nie powinna się wstydzić, ponieważ nie byłoby to uważane za coś złego, gdyby było to imię faceta.

Hanna znalazła odwagę, by spojrzeć na matkę, która miała na twarzy wyraz obrzydzenia. "Nie wolno ci widzieć Amber, czy wyrażam się jasno?" – powiedziała Molly, powstrzymując łzy. "Nie, nie możesz tego zrobić, nie masz kontroli nad naszym związkiem.

Okłamałeś mnie, powiedziałeś, że zawsze będziesz mnie kochać!" – wrzasnęła Hanna. – Ta dziewczyna ma zły wpływ. Po prostu chronię moją córkę… – Nie, nie! Robisz to tylko dlatego, że myślisz, że ludzie zaczną o tobie mówić! Nie dbasz o mnie.

Nieważne, co mówisz, to nie zmieni tego, kim jestem”. Hanna krzyknęła, odcinając matkę, a łzy spływały teraz jak wodospady z jej twarzy. Zanim matka Hanny zdążyła powiedzieć jej coś więcej, Hanna pobiegła do swojego pokoju i zatrzasnęła drzwi.

Natychmiast wykręciła numer telefonu Amber, nawet nie myśląc. "Hej kochanie, co się stało?" - powiedziała Amber, odbierając telefon. Powiedziała mi, że nie widzimy. że cię już nie widzę.

Hanna powiedziała między szlochami. - Kochanie, posłuchaj, nic nas nie stanie, dobrze? Obiecuję ci. – powiedziała Amber, próbując uspokoić Hannę. – Ale… – zaczęła Hanna.

– Nie, ale. Ciii kochanie, wszystko będzie dobrze. Nic nam nie będzie. Nie może nas powstrzymać od bycia razem. Nasza miłość może przejść przez wszystko.

Kocham cię dobrze Hanna? Nic tego nigdy nie zmieni." Powiedziała Amber, mając nadzieję, że Hanna przestanie płakać. "Ja też cię kocham Amber, naprawdę cię kocham, nigdy nie chcę cię stracić, nie mogłabym sobie z tym poradzić." Hanna powiedziała, wciąż szlochając, ale mniej niż wcześniej. „Kocham cię, Hanna. Nigdy cię nie zostawię.

Obiecuję. Jesteś moją bratnią duszą i kocham cię bardziej niż cokolwiek na świecie. Czy myślisz, że mógłbyś powiedzieć, że idziesz po coś do sklepu, przyjdę się z tobą spotkać. - Tak, po prostu wyjdę.

Naprawdę nie mogę tu teraz zostać”. Hanna powiedziała. „Dobra, spotkajmy się przy sklepie na rogu, możemy usiąść przy Main Street, w parku”. Powiedziała Amber. Hanna bez słowa minęła swoją matkę., i poszła ulicą, aby spotkać się z Amber.

Molly spojrzała w dół ulicy, aby zobaczyć, dokąd idzie Hanna, ale poddała się, gdy zobaczyła, jak Hanna skręca za rogiem, poza zasięgiem jej wzroku. Amber już czekała na Hannę w sklepie na rogu. podszedł do Hanny i przytulił ją mocno, gdy Hanna znów zaczęła płakać. "Nigdy cię nie puszczę, Hanna.

Kocham cię. Ćśś. W porządku." Powiedziała Amber, całując Hannę w czubek głowy, trzymając ją mocno w ramionach. Po kilku minutach stania na rogu i przytulania się, gdy Hanna płakała, poszli do parku i znaleźli ławkę. „Więc co zamierzamy zrobić? Moja mama jest pieprzoną suką.

Naprawdę nie chcę tam wracać dziś wieczorem ani nigdy”. Powiedziała Hanna. "Jeśli chcesz, możesz zostać w moim domu na chwilę, mój tata nie miałby nic przeciwko." zasugerował Amber. "Dobrze, bo naprawdę nie chcę wracać do domu.

Przynajmniej nie przez kilka dni. Ale jak mam zdobyć moje ubrania?" Hanna powiedziała. "Pójdę z tobą, w ten sposób twoja mama prawdopodobnie nic ci nie powie, prawdopodobnie nie nakrzyczałaby na ciebie przy mnie." - powiedział Bursztyn. Hanna w odpowiedzi skinęła głową i położyła głowę na ramieniu Amber, gdzie czuła się najbardziej komfortowo na świecie. Hanna wiedziała, że ​​ich związek jest jedyną dobrą rzeczą w jej życiu i zrobi wszystko, aby go utrzymać, bo bez Amber nie miałaby z czego się cieszyć.

Przez jakiś czas przebywali w parku, dopóki słońce nie zaczęło zachodzić. Zaczęli powoli iść w kierunku domu Hanny, jakby nigdy nie chcieli tam dotrzeć, starając się zająć jak najwięcej czasu. Hanna zatrzymała Amber, zanim otworzyli drzwi. – Na wypadek, gdyby moja mama zmusiła mnie w jakiś sposób do pozostania tutaj i nie zobaczenia cię przez resztę weekendu. Pocałowała Amber z większą pasją i miłością niż kiedykolwiek wcześniej, jakby to był ostatni raz, kiedy znów się zobaczą.

Amber chwyciła mocno dłoń Hanny i otworzyła drzwi do domu Hanny. "Mówiłem ci, że nie możesz jej zobaczyć!" Molly wrzasnęła. Hanna zauważyła pustą butelkę wina na kuchennym blacie przed miejscem, w którym siedziała jej mama. "Mamo, piłeś?!" – wrzasnęła Hanna.

Molly zaczęła pić, nie zdając sobie z tego sprawy. Zdała sobie sprawę, że między jej rodzicami jest jakieś napięcie i zauważyła, że ​​jej tata odbywał kilka „podróży służbowych”. Przed śmiercią syna Molly była trzeźwa przez dwanaście lat. Jest alkoholiczką i Hanna uznała, że ​​po wszystkich spotkaniach AA czuła się lepiej, a przynajmniej kontrolowała chęć wzięcia drinka, ale się myliła.

Jej mama potajemnie wracała do domu napić się, a nawet przemycała alkohol do przenośnego kubka, żeby zabrać go do pracy. Molly nic nie powiedziała i po prostu siedziała, patrząc na córkę. Hanna i Amber szybko poszły do ​​pokoju Hanny, żeby uciec od Molly. "Gdzie popełniłem błąd?" – powiedziała Molly wystarczająco głośno, by Hanna ją usłyszała. Hanna zaczęła cicho płakać, odwrócona plecami do Amber, wrzucając ubrania do torby.

Amber podeszła do Hanny i przytuliła ją, całując jej kark. "W porządku. Jestem tutaj, z tobą.

To wszystko, co się liczy na świecie. Tylko ja i ty. Zablokuj wszystko inne. Jestem tu z tobą, to tylko my, zawsze będziemy tylko my." Szeptany Bursztyn.

Hanna odwróciła się do Amber. Spojrzeli sobie w oczy, a Hanna objęła ramionami Amber, przyciągając ją bliżej. – Nie wiem, co bym bez ciebie zrobiła. Hanna powiedziała.

I z tym słodko pocałowała wiśniowe usta Amber. Uśmiechali się do siebie szczerymi uśmiechami, uśmiechami przepełnionymi miłością, pożądaniem i potrzebą. - Chodź, wynośmy się stąd do diabła.

Powiedziała Hanna, biorąc Amber za rękę, ponownie przechodząc obok swojej matki, która siedziała na kanapie szlochając w jej ręce. Ciąg dalszy nastąpi…..

Podobne historie

Letni chłopiec

★★★★★ (< 5)

Sezon letni wzmaga wewnętrzne pragnienia Lynn i Adama…

🕑 42 minuty Historie miłosne Historie 👁 3,042

„Out Adam!” Lynn surowo wskazała palcem na drugą stronę recepcji. Adam usiadł na blacie recepcji. Cassie, młoda, bardzo modna recepcjonistka, brunetka, nie miała nic przeciwko osądzaniu…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Letni chłopiec, część 2

★★★★(< 5)

Lynn i Adam kontynuują letni taniec…

🕑 40 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,725

Nieco ponad miesiąc temu... Noc była idealna. Dzień był idealny. Tydzień, ostatni miesiąc, były idealne. Teraz był idealny moment. Lynn zastanawiała się dokładnie, co zrobiła, żeby w…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Dla Julii

★★★★(< 5)

Dla mojej żony, mojej miłości, naszej miłości.…

🕑 12 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,829

Dajesz mi to spojrzenie, które mówi, że pragnienie, pożądanie i miłość wszystko w jednym. Piłem trochę, tak jak lubisz. To powstrzymuje mnie od powstrzymywania się, a głód zwierząt…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat