Tajny detektyw - rozdział 5

★★★★★ (< 5)
🕑 20 minuty minuty Historie miłosne Historie

Frank Obudziłem się nagle ze snu w najbardziej erotyczny sposób, z głową kiwającą się na moim porannym woody. Moje oczy powoli nabierały ostrości i zobaczyłem, że usta Alexii chętnie siorbały w górę iw dół, jakby próbowała pochłonąć mnie w całości, niezupełnie to osiągając, ale naprawdę doceniałem jej wysiłek. To było takie zmysłowe patrzeć, jak jej cycki kołyszą się na boki, szturchając moje uda swoimi wyprostowanymi sutkami. To było dla mnie potwierdzeniem, że ostatnia noc nie była tylko snem.

— Cóż, tobie też dzień dobry! "Goog moorig," odpowiedziała z ustami pełnymi penisa. Fascynowało mnie to, jak mogła wyglądać tak niewiarygodnie seksownie ze swoimi rozczochranymi włosami i bez makijażu. Prawdziwe piękno nie wymaga uwydatniania, a ona właśnie taka była, od wypielęgnowanych palców u stóp po czubek głowy, falujące loki, oszałamiająca, wykwintna kobieta, która może zapierać dech w piersiach. „Alex, to niewiarygodne, ale… naprawdę muszę się odlać” – zasugerowałem, staczając się z łóżka i na palcach przedzierając się przez wyrzucone ubrania do łazienki. "Ahhh," wymamrotałem, gdy usiadłem okrakiem na toalecie, aby osuszyć mojego węża.

Stojąc tam, próbując się zrelaksować, pomyślałem, jak trudno jest sikać z szalejącą erekcją. Nagle wokół mojej talii pojawiły się ramiona, które mocno mnie przytuliły. „Zasnąłeś ostatniej nocy, a ja chcę bis”. Alex dąsała się, gdy przyciskała swoje miękkie piersi do moich pleców. Odwróciłem się i ująłem jej twarz w dłonie, patrząc głęboko w te zmysłowe, zapraszające oczy.

– Wiesz, czego bym chciał? - Powiedz mi - poprosiła z uwodzicielskim uśmiechem. "Śniadanie!" „Śniadanie? Oferuję moje młode, gorące ciałko, a ty chcesz śniadanie?” - Jeśli pamiętasz, opuściliśmy wczoraj lunch i kolację. Chodź, ubierz się. Zabiorę nas gdzieś zjeść - powiedziałem, klepiąc ją szybko w tyłek. - Nie jesteś zabawny - jęknęła Alexia, ściskając swoje cycki w uwodzicielskiej pozie.

„To jest to, za czym będziesz tęsknić…” Oglądanie jej sukni było prawie tak seksowne jak rozbieranie się. prawie mówię! Nigdy nie pogodzę się z tym, jak doskonałe było jej ciało, od pierwszego razu, gdy zobaczyłem ją w moim mieszkaniu, do ostatniej nocy, z jej białą skórą oświetloną światłem księżyca wkradającym się przez okno sypialni. Smutno mi było widzieć, jak wkładała stanik. Zakrywanie takiej doskonałości powinno być przestępstwem.

Wiedziała, że ​​obserwuję jej suknię, i zrobiła przedstawienie, powoli podciągając jej majtki i poruszając swoim seksownym tyłkiem. „Teraz masz ostatnią szansę na zmianę zdania” — droczyła się Alexia, pochylając się i potrząsając tyłkiem, wkładając obcisłe dżinsy od Ralpha Laurena. „Zaufaj mi, kiedy mówię, że jestem kuszony. Dziś wieczorem nie będziemy się spieszyć”. Potem dodałem: „Myślę, że powinieneś namoczyć te prześcieradła, zanim wyjdziemy, żeby usunąć te plamy krwi”.

„Nie obchodzi mnie, czy plama pozostanie. To przypomnienie, jak zabrałeś moją V-kartę zeszłej nocy”. Wyciągnąłem rękę i przyciągnąłem ją do siebie, całując ją. „Chodź, chodźmy coś zjeść, zanim zmienię zdanie. Jestem głodny”.

Czekanie było niezwykle krótkie w IHOP i szybko usiedliśmy. Złożyłem zamówienie na jajka na średnim poziomie, placki ziemniaczane, stek z szynki, naleśniki i kawę. Alex zamówił omlet z jajkiem i twaróg z odrobiną soku grejpfrutowego. „Kochanie, to nie wystarczy, by utrzymać mysz przy życiu” — zauważyłem. „A twój wystarczy, by nakarmić sześcioosobową rodzinę… czy ty właśnie nazwałeś mnie kochanie?” - Tak, chyba tak.

Po prostu się wymknąłem. Przepraszam. „Nie przepraszaj. Jest słodki”. – Za półtorej godziny mamy być na stacji, żeby spotkać się z Greerem.

Będzie chciał otrzymać najświeższe informacje. Powiem mu tylko, że idziemy dobrze. Alexia wyszczerzyła zęby i powiedziała: „Powinniśmy mu powiedzieć, że nasze tajne szkolenie przeszło pod kołdrę”.

Roześmiałem się, a dźwięk Johnny'ego Casha śpiewającego "Walk the Line" nagle wydobył się z mojej kieszeni. „Poważnie musisz zmienić ten dzwonek” – zachichotał Alex. – Tu Greer.

Muszę to zabrać na zewnątrz. Po kilku minutach wróciłam do śniadania, które zostało już podane, gdy rozmawiałam przez telefon. Alexia sięgnęła po kawałek mojego tosta i zapytała: „Co słychać?”. „Idziesz sam do biura Greera.

Ma dla mnie specjalne zadanie. Wygląda na to, że nasz harmonogram jest przyspieszony. Skończmy i wynośmy się stąd”.

oo Alexia Greer w milczeniu przeglądała swoje papiery, podczas gdy ja cierpliwie czekałem na jego instrukcje. Nigdy wcześniej nie zauważyłem, jak fluorescencyjne lampy sufitowe odbijają się od jego łysiejącej głowy. Coś w łysych mężczyznach wydawało mi się bardzo męskie. Jego znoszony, jasnoszary garnitur był wszystkim, co kiedykolwiek widziałem, żeby miał na sobie.

Oversizowa kurtka pomogła ukryć brzuch. Jego maniery były gwałtowne, aż do punktu nieuprzejmości, prawdopodobnie z powodu tych wszystkich lat bycia szefem. Podniósł wzrok znad swoich papierów i posłał mi długie spojrzenie. „Jak jesteś przygotowany na swoje tajne szkolenie?” „Wierzę, że dobrze sobie radzę, proszę pana.

Jest wiele do nauczenia się, ale robię dobre postępy”. „Nasz harmonogram został przyspieszony. Myślisz, że możesz być gotowy, aby zacząć w następny poniedziałek?” „Szczerze mówiąc, nie wiem, proszę pana.

Powinien pan zapytać Janine”. „Poprosiłem ją, ale to twoja decyzja, nie jej. Szczerze mówiąc, wydaje się zaniepokojona twoimi zdolnościami do wykonania tego.

Kiedy zapytałem, w czym problem, powiedziała, żeby zapytać Alexa”. „Na początku było kilka problemów z topless, ale wierzę, że teraz nie będzie to problemem”. „Dobra, posłuchaj mnie uważnie. Ze względu na charakter tego śledztwa, w którym biorą udział nieuczciwi gliniarze i wysoko postawieni informatorzy w różnych departamentach rządowych, będziemy musieli podjąć pewne nadzwyczajne środki, aby chronić tożsamość twoją i twojego partnera”.

– Jakie nadzwyczajne środki, panie? „Po pierwsze, nigdy więcej nie spotkamy się publicznie. Będziemy komunikować się przez zaszyfrowany telefon, który każdemu z was dałem. Jeśli ktoś zdobędzie ten telefon, SMS-y i historia pokażą, że rozmawiasz z członkami rodziny i przyjaciółmi spoza tego działu.

Jedynym sposobem na skorzystanie z telefonu jest naciśnięcie 44. Po drugie, ponieważ niektóre z obiektów naszego śledztwa wiedzą, kim jesteś, musimy cię zwolnić. Zwolnij mnie? - wykrzyknąłem zszokowany. - Nie dosłownie, ale kiedy opuścisz dzisiaj to biuro, zostaniesz usunięty z ogólnych rejestrów i listy płac policji.

Twoje wynagrodzenie będzie obsługiwane przez FBI, do którego jesteś tymczasowo przydzielony na czas trwania tego dochodzenia. Proponowana przez nas przykrywka jest taka, że ​​zostałeś przyłapany na posiadaniu narkotyków i zostałeś natychmiastowo i całkowicie usunięty. Kiedy dzisiaj wyjeżdżasz, zrób scenę. Przyciągnij uwagę osób na piętrze wydziału. Zrób to przekonująco.

— Czy to nie jest trochę ekstremalne, proszę pana? — Nawet nie blisko. Nie znam całej historii Janine, ponieważ ona i Tom są z FBI. Oto, co wiem.

Doszła do skrajności, aby stworzyć tę okładkę, w tym spędziła czas w więzieniu i uzależniła się od kokainy, więc ma niepodważalną przykrywkę historii więzienia i czasu na odwyku. To już jest ekstremalne! Jest zaangażowana w tę sprawę jak żadna inna. Nie wiem na pewno, ale z drobnych rzeczy, które zostały powiedziane, podejrzewam, że miała członka rodziny uprowadzonego w handlu niewolnicami seksualnymi i jest na wendetcie.

„Wow! Nie byłem tego świadomy, proszę pana. Z tego, co mało widziałem; jest całkowicie oddana tej operacji i to ma sens, dlaczego”. Wychodząc z biura, wiedziałam, że jestem obserwowana i wystawiana na pokaz. Najpierw zatrzasnęłam drzwi.

Mocniej niż planowałam. Jestem pewna, że ​​zwaliłam z nóg. kilka zdjęć wiszących na ścianie.

Potem, kiedy Greer wystawił głowę przez drzwi, rzuciłem w niego moją odznaką, która brzęknęła w oknie. Aby nadać jej dobry wygląd, kopnąłem puszkę na odpady, przez co zawartość wleciała do środka. powietrze. – Nie możesz mnie zwolnić na podstawie tych sfabrykowanych zarzutów, pieprzony dupku! Krzyknęłam na całe gardło, na tyle głośno, że każda dusza na piętrze była świadkiem mojego całkowitego załamania. „Pozwę cię o wszystko, co masz.

Kiedy mój tatuś z tobą skończy, nie będziesz miał ani grosza przy sobie!” – zagroziłem, kierując się w stronę schodów. Kiedy wyszedłem na ulicę, wyciągnąłem brzęczący telefon z torebki, otworzyłem go, wcisnąłem 444 i przeczytałem wiadomość; „Dobra robota i powodzenia. Zadzwonię do ciebie jutro rano.

G.” ooo Frank Ricky jechał wąską uliczką, oświetloną jedynie światłem księżyca i kilkoma słabo oświetlonymi żarówkami w bocznej uliczce. To było jego stałe miejsce spotkań. Zatrzymał się w połowie drogi do parkingu na końcu i zgodnie z wcześniej ustalonym sygnałem dwukrotnie włączył światła. Czekał na odpowiedź i trzy szybkie błyski rozdarły ciemność.

Oznaczało to, że można było bezpiecznie kontynuować. Powoli ruszył do przodu swoim starym chevroletem i zatrzymał się obok czarnego buicka z włączonym silnikiem. Ricky opuścił swoją zasłoniętą, przyciemnianą szybę i powiedział: „Hej, Tony… co masz dla mnie, domy?” „Tak samo jak w zeszłym tygodniu, Cholo… Masz monetę?” Obaj wysiedli, rozglądając się ostrożnie i spotkali się na tylnym siedzeniu samochodu Ricky'ego. Otworzył bagażnik i zdarł stary koc przykrywający jego rzeczy.

Ricky wyciągnął torbę na zakupy zawierającą starannie zapakowane torebki metamfetaminy (metamfetaminy) i wymienił ją na torbę sportową wypchaną gotówką. „Betta” nie bądź lekki, ziomek! - ostrzegł Ricky, kiedy wymieniali się torbami. Tony rozdarł róg jednej z toreb i spróbował metamfetaminy, kiwając głową z aprobatą. "Rusz mięsień i nie żyjesz! Jesteś aresztowany!" W ciemności rozległ się nagle głośny głos. Obaj obrócili się, by zobaczyć Mike'a, gdy wyszedł z cienia, trzymając rewolwer kaliber 44 magnum z tłumikiem.

„Człowieku, nie masz pojęcia, z kim pieprzysz!” Ricky spojrzał na Mike'a swoim najtwardszym spojrzeniem. „Och, wiem dokładnie, z kim mam do czynienia, szumowinie z niższej półki! Połóż ręce na samochodzie i rozłóż nogi… teraz!” „Dobra, świnio, ale jesteś prawie martwy. Wyjdziemy za dziesięć minut.

Poza tym jest nas dwóch, a ty tylko jeden. wyzwał, obracając się i sięgając do swojej kurtki. Powietrze było wypełnione wstrząsami wybuchów, gdy Mike pociągnął za spust. Dwie kule eksplodowały w głowie Tony'ego, rozbryzgując wszędzie krew. Jego czapka z daszkiem poleciała w powietrze, a jego ciało natychmiast zwiotczało i upadło na ziemię jak martwa kupa śmieci, którą był.

„Dwa minus jeden to… jeden. Jak do tej pory moja matematyka, chłopcze?” „Cholera! Ty zwariowany skurwielu! Nie strzelaj!” Ricky błagał drżącym głosem, wyrzucając ręce w powietrze. „Uklęknij na ziemi i spleć palce za głową!” – rozkazał Mike, podchodząc i podnosząc torbę z pieniędzmi. Rozpiął go i jedną ręką wepchnął do środka zakrwawioną torebkę z narkotykami, a drugą przycisnął pistolet do czoła Ricky'ego.

„Kurwa! Na moich pieniądzach jest krew! Wy smarkacze zawsze krwawicie za dużo”. Oczy Ricky'ego wyglądały na zszokowane, ale potem zrobiły się puste, gdy wystrzelił trzy strzały w jego klatkę piersiową. Mike przedarł się przez ciemność z powrotem do swojego samochodu, który zaparkował w krzakach na końcu parkingu. Wiedział, że ta rzeź zostanie uznana za kolejną nieudaną transakcję narkotykową, a zgodnie z umową zawartą z Victorem narkotyki należały do ​​Victora, a cała gotówka należała do niego. Cóż, właściwie nie wszystkie jego.

To była kosztowna operacja, ze wszystkimi korzyściami dla nieuczciwych polityków i sędziów, nie wspominając o jego załodze. Następnie otworzył swój alternatywny telefon i wysłał jedną wiadomość do „V”, mówiąc: „Gotowe!” Po otwarciu bagażnika swojego lexusa położył zakrwawioną sakiewkę na jednorazowej plastikowej plandece. Mike wsiadł do samochodu i włożył kluczyk do stacyjki. Zanim zdążył uruchomić silnik, poczuł zimną stal lufy mojego pistoletu na karku.

Zamarł, nie poruszając żadnym mięśniem. – Opuść szybę – rozkazałem z tylnego siedzenia. Mike się zgodził. „Wyjmij powoli ten pistolet dwoma palcami i wyrzuć go na zewnątrz”.

Postąpił zgodnie z moimi instrukcjami. Pistolet zastukał o ziemię. „Teraz wyjmij tę kopię zapasową z kabury na nogę w ten sam sposób i wyrzuć ją przez okno”. Mike podniósł nogawkę spodni, wyjął kopię zapasową i również wyrzucił ją przez okno. – Kto to, kurwa, jest i czego chcesz? Zapaliło się górne światło i Mike spojrzał w lusterko wsteczne.

„Kurwa, Frank! Co ty do cholery robisz?” – Złapanie cię na gorącym uczynku – odpowiedziałem spokojnie. „Daj spokój, Frank. Właśnie złapałem dwóch szumowin narkotykowych i miałem zamiar zadzwonić.

Daj mi spokój”. „Naprawdę myślisz, że jestem taki głupi? Mam nagranie z telefonu komórkowego, na którym wykonujesz egzekucję tych dwóch podejrzanych. Nie ma nic gorszego niż brudny glina.

Umrzesz z igłą w ramieniu”. Mike wpadł w panikę, gdy przed oczami przeleciała mu cała przyszłość. Jego kariera szła w dół do wywozu śmieci. Wiedział, że ma przejebane. „Daj spokój, Frank, w bagażniku jest ponad ćwierć miliona w gotówce i dwa razy więcej metamfetaminy”.

Złożył ostatnią rozpaczliwą ofertę. „Weź to i puść mnie. Nic nie powiem. Tutaj jest więcej niż dziesięcioletnia pensja jak płaskostopie.

„Co mnie powstrzymuje przed wpakowaniem ci kulki w łeb i mimo to jej przyjęciem?” Po chwili milczenia i starannym doborze słów, Mike odpowiedział: „Ponieważ nie jesteś zabójca, a ponieważ to jest orzeszki ziemne. Chodź, pracuj dla mnie, a pokażę ci, jak zarobić dziesięć razy więcej i nawet się nie spocić. Skończysz w celi śmierci… albo w śmietniku, a najlepsze, co możesz zrobić, to zaoferować mi pieprzoną pracę? - Nie pracę, tylko spółkę.

Mogę ci zagwarantować milion rocznie. Przeniosę cię do mojej grupy zadaniowej i będziesz ustawiony na całe życie. Aresztujcie mnie, a wszyscy przegramy.” „Chcę to wyjaśnić. Jest tu tylko jeden przegrany i nie jestem nim ja! Twoje jaja są w temblaku, a ja trzymam linę. Mam dowody na to, że zabiłeś tych sprawców, w tym całą tę rozmowę wystarczającą, by zrobić ci śmiertelny zastrzyk.

Oto, co mówię, jeśli przyjmę twoją ofertę, potrzebuję ubezpieczenia. Chcę, żebyś dał mi wszystko, co wiesz o przestępcach, z którymi pracujesz. Odłożę to w bezpieczne miejsce.

Jeśli chodzi o to, że jestem w twojej grupie zadaniowej, lepiej mi się pracuje w wydziale zabójstw. W ten sposób obejmujemy wszystkie miejsca. Nie wezmę całej gotówki, tylko połowę. Partnerzy oznaczają połowę. To wystarczy na pokrycie rachunków medycznych mojej mamy.

Czy mamy umowę?” „Umowa!” Mike ochoczo odpowiedział bez wahania. Jaki miał wybór? „Chcę tylko być nagrany. Może i jesteśmy teraz partnerami, ale nie ufam ci.

Nadal uważam cię za kłamliwą, oszukującą szumowinę. Pierwszą rzeczą jest pozbycie się tej armaty, której użyłeś wcześniej, łącząc cię z tymi morderstwami. Potem we dwójkę nakręcimy film.

oOo Alexia Było około północy, kiedy usłyszałem klucz w zamku moich drzwi wejściowych. Wyciągnąłem rewolwer i wycelowałem w drzwi. Zamek zatrzasnął, drzwi się otworzyły, i wkroczył… Frank.

„Jezu, kobieto, skieruj to coś gdzie indziej! Dałeś mi klucz dziś rano, pamiętasz? - Przepraszam, jestem dzisiaj zdenerwowany po spotkaniu z Greerem. - Mam ci dużo do powiedzenia i musimy porozmawiać. Czy mógłbyś zrobić nam kawę? Możemy trochę posiedzieć – zasugerował Frank, zdejmując kurtkę i kaburę z ramienia, wieszając je na krześle w jadalni.

Opadł na sofę i zrzucił buty, kładąc stopy w pończochach na moim stoliku do kawy. „Śmiało, czuj się jak w domu," powiedziałam sarkastycznie, podając mu kubek. „Dwa cukierki i odrobina śmietanki, prawda?" „Idealnie. A teraz usiądź na swoim ślicznym tyłku.

Usiadłam obok Franka, a on objął mnie ramieniem i przyciągnął bliżej. Czułam się bezpiecznie, kiedy trzymał mnie w ten sposób. Oparłam głowę na jego ramieniu i było to po prostu takie właściwe. tuląc się do jego klatki piersiowej. Wypiliśmy kawę i spędziliśmy wspólnie dzień.

Opowiedziałem mu o planie Greera, aby zrobić ze mnie niezadowolonego zwolnionego pracownika. Opowiedział mi o tym, jak został poinstruowany, aby postępować zgodnie z radą Janine i jak on złapał drania na akcie morderstwa i ściągania haraczy. Wyglądało na to, że obaj byliśmy gotowi do rozpoczęcia kolejnego etapu naszej tajnej operacji. Wciąż miałem obawy, czy jestem na to gotowy.

Następna godzina zdawała się minąć w mgnieniu oka jak dzieliliśmy się ze sobą. W końcu wstałam i wzięłam Franka za rękę, podnosząc go na nogi. „Chodź, duży chłopcze, wystarczająco dużo rozmawialiśmy.

Chodźmy do łóżka”. – Nie musisz wykręcać mi ramienia, młoda damo – zadumał się Frank, biorąc mnie z łatwością w ramiona i bez wysiłku niosąc do łóżka. – Zaraz wracam, kochanie.

Najpierw muszę wziąć prysznic. Zdjął swoje ubrania i rzucił je na moją kanapę. - Dołączę do ciebie - powiedziałam, wkładając ubrania do kosza. Pomyślałem o tym, że Frank był prawdziwym mężczyzną, z silnymi, muskularnymi ramionami; duża, owłosiona klatka piersiowa; i płaskie, twarde pośladki.

Uznałem za niesprawiedliwe, że mężczyźni z wiekiem stają się bardziej seksowni, a kobiety nie. Kobiety poświęcały godziny tygodniowo na makijaż i fryzurę, podczas gdy męska próżność składała się z czterech rzeczy: kostki mydła, brzytwy, szczoteczki do zębów i dezodorantu w sztyfcie. Kobieca kosmetyczka była wypchana kosmetykami, pudrami, kremami, odżywkami, linerami, lokówkami, a to tylko trzy pierwsze szuflady. Szukałem swoich uczuć płynących z serca i pomyślałem, jak szybko to idzie. Czy nasz związek przyspieszył do przodu w zawrotnym tempie z powodu niebezpiecznego zadania, które wspólnie wykonywaliśmy, czy też z powodu autentycznego zauroczenia, a może obu tych rzeczy po trochu? Biorąc wszystko pod uwagę, było oczywiste, że byliśmy nieprawdopodobnym paringiem.

Nawet gdyby to był romans z portem w burzy, to było wszystko, czego mogłem się teraz trzymać, ale musiałbym być ostrożny. Weszłam do zaparowanej łazienki i pomyślałam o tym, jak zaciemniony obraz Franka przez szybę prysznica wyglądał jak surrealistyczne dzieło sztuki współczesnej. Otworzyłem drzwi i wszedłem do środka, a para otaczała nas jak mgła.

„Tutaj, ślicznotko, proszę umyj mi plecy”. Frank podał mi mydło. „Um, w porządku.

To dla mnie kolejny pierwszy raz”. "W jaki sposób?" „Nigdy wcześniej nie brałem prysznica z mężczyzną”. - Cóż, to po prostu dobra, czysta zabawa - uśmiechnął się Frank. – Hmm, to nie moje plecy – dodał Frank, kiedy mydliłem jego szybko rosnącą erekcję. „Wiem, głuptasie.

Po prostu potrzebowałem czegoś, na czym mógłbym powiesić myjkę – zachichotałem. Śmialiśmy się i bawiliśmy pod prysznicem, aż woda zaczęła stygnąć. Kilka minut później tarzaliśmy się po łóżku, znajdując radość w swojej obecności. krzycząc ze śmiechu, gdy Frank odkrywał moje łaskotki i wydawał się tak szczęśliwy, że jest ze mną, tak jak ja z nim. Było nam razem dobrze.

Jak powiedziałaby moja mama: „dwa groszki w strąku". chronologiczne epoki były daleko od siebie, czuliśmy szczególne połączenie. Frank ujął moje policzki i zbliżył swoje usta tak blisko, że prawie się dotknęły.

„Pragnę cię”, wyszeptał. „Chcę cię bardziej”, odszeptałam bez tchu. Całowaliśmy się z otwartymi ustami, a on przetoczył się na mnie, przyciskając moje ciało do jego, ale nie opierałam się. Byłam całkowicie i całkowicie poddana jego panowaniu nad moim ciałem. Przez następne kilka godzin jego dłonie i usta grał na mnie jak na pięknym instrumencie muzycznym, dotykając, badając i tworząc coś pięknego.

W tym krótkim czasie odkryłem więcej o swoim ciele niż przez poprzednie dwadzieścia pięć lat na tej planecie. Gładził, skręcał, lizał i pieścił mnie jak mistrz. Było oczywiste, że nie jest w tym nowicjuszem. Słyszałem o punkcie „G”, ale Frank pokazał mi cały alfabet.

Dziś wieczorem stałem się jego małą kowbojką, kiedy opuścił mnie na swoją erekcję. Po zademonstrowaniu swojej całkowitej władzy nade mną, znalazłem się na szczycie i pod kontrolą, i pokochałem to. Przyniosło mi to prawdziwe poczucie spełnienia, widząc wyraz przyjemności na jego twarzy, gdy kołysałam biodrami, wsuwając i wysuwając jego męskość z mojej gorącej, mokrej, formalnie dziewiczej cipki. Odkryłam, że moje mięśnie pochwy mogą chwycić jego członka i doprowadzić go do delirium.

Uniósł biodra, zwiększając tempo, a uderzanie naszej skóry wypełniło pokój odgłosami seksu. Pracowaliśmy zgodnie jako partnerzy, dążąc do tego samego celu. Czułem, jak puchnie jeszcze bardziej, jakby miał eksplodować, a potem zadrżałem z najbardziej intensywnego uczucia, jakiego kiedykolwiek doświadczyłem. Przepłynęła przez moje drżące ciało jak fala, kiedy przeżyłam trzeci oszałamiający orgazm.

"Ahhh, idę się spuścić!" Frank jęknął, przyspieszając kroku. „Klap, klaps, klaps, klaps. Ohhh!” Jęknął z przyjemności. Kiedy zalał mnie swoją esencją, poczułam ciepło rozlewające się po moich wnętrznościach aż do duszy.

„Wypełnij mnie! Pieprz mnie! Daj mi to wszystko!” Jęknęłam, jak dziwka w upale. Kontynuował pulsowanie, aż nasienie wylewało się i tworzyło kałuże na prześcieradłach. Leżeliśmy tam, odzyskując siły w swoich ramionach, jak dwoje atletów, którzy właśnie ukończyli maraton, łapiąc oddech i trawiąc wydarzenia z ostatnich kilku godzin.

„Alex, to było niesamowite. Jesteś niesamowity!” - Ty sam nie jesteś zły, ośle. „Trochę za późno, żeby o to pytać, ale czy bierzesz pigułki?” – Tak, zacząłem w zeszłym tygodniu.

"Szczery?" "Tak." - Jestem taki szczęśliwy, że uratowałem się dla ciebie. – Pochlebia mi, że tak się czujesz. Czuję się wyjątkowo, będąc twoją pierwszą i mając cię w swoim życiu. Wiem też, że uczucia, które do ciebie żywię, będą miały wpływ na nasze zadanie i będę żyła w strachu za każdym razem. dzień dla twojego bezpieczeństwa”.

„Mogę powiedzieć to samo o tobie, ale muszę po prostu zaufać twojemu profesjonalizmowi. Wiedziałem, w co się pakuję jako glina. Skłamałbym, gdybym powiedział, że się nie boję. To, co mamy, jest wyjątkowe, ale nie będę się zachowywać jak uczennica”. - Mnie też bardzo zależy na tobie i obiecuję, że nie pozwolę, by coś ci się stało.

Umarłbym, gdyby tak się stało. Światła były zgaszone i przytuliliśmy się w ciemności z jego ramieniem wokół mnie, przyciągając mnie blisko i obejmując moją pierś. Czułam, jak jego serce bije na moich plecach. Ogarnął mnie spokój, gdy zasypiałem, myśląc o tym, co może przynieść przyszłość.

Podobne historie

Uwodzenie Sienny - część IV

★★★★(< 5)
🕑 21 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,579

Z pewnością najbardziej oczekiwany. Poddanie się. I nie zamierzał dać jej czasu na zastanowienie się, czy podjęła właściwą decyzję. Ponownie przesunął kciukiem po jej elastycznej dolnej…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Jej nagroda Tonight: A Pet's Diary Final Part

★★★★(< 5)

Po tej magicznej nocy relacja pana i zwierzaka uległa zmianie...…

🕑 25 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,945

Drogi Pamiętniku, Minął miesiąc od tej wyjątkowej nocy i wszystko zmieniało się na lepsze. Mój mistrz zaczął nazywać mnie moim imieniem i nazywać mnie swoim aniołem. Powiedział mi…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Przyjaciele czy kochankowie?

★★★★(< 5)

Dwóch przyjaciół, którzy mają ciągle zmieniający się związek, w końcu decyduje, czym jest.…

🕑 8 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,391

Wszystkie imiona są wymyślone, a wszelkie podobieństwa do innych prawdziwych osób są czystym zbiegiem okoliczności. James siedział przy biurku, wpatrując się w swój komputer. Myślał o…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat